2014-05-24, 22:20 | #181 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
ja jestem leniem i kazałabym sobie pakować zestawy z wieszaków z witryn sklepowych a potem takie gotowe zestawy wieszała do szafy
|
2014-05-24, 22:24 | #182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Ja bym wybudowała dom i kupiła auto z salonu. Podarowałabym milion mojej mamie za to, że wychowywała mnie praktycznie sama. Założyłabym młodszej siostrze konto z taką samą kwotą, co by miała lepsze życie niż ja. No i na pewno pomyślałabym o swoich dzieciach, żeby miały bezpieczną przyszłość.
Innym raczej bym nie chwaliła się zbytnio, bo odezwali by się wszyscy ci, co raczej nie utrzymują z nami kontaktu
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona 31.III.2016 Córeczka ! |
2014-05-24, 22:25 | #183 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
ah zapomniałam
rzecz jasna zabrałabym się do dzieła, jeśli chodzi o dziecko :d i mam nadzieje że przy takiej forsie na jednym bym nie poprzestała |
2014-05-24, 22:26 | #184 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 631
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
To Ty śpiewasz? Moje wielkie marzenie kiedyś, żeby śpiewać, choć głos mam raczej słaby... Ale miałam kiedyś jeden koncert z zespołem pseudorokowym
Cytat:
Ja bym na pewno domek kupiła, a właściwie wybudowała. Jakaś lokata dla synka, coś dla moich rodziców i siostry i po troszku dla bliskiej rodziny i przyjaciół - nie umiałabym się chyba nie podzielić. Reszta jakieś inwestycje, lokaty itd. i NA PEWNO bym już do swojej pracy nie wróciła, tylko innej, ciekawszej bez spiny szukała, albo własny biznes zakładała - marzy mi się napisanie książki, tylko nie wiem o czym |
|
2014-05-24, 22:27 | #185 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
pod spodem rosłyby mi naturalne bez farbowania
ale jakie zdrowe by były ja bym kupiła sobie mieszkanie na helu albo w ogóle na półwyspie, a tak to jakies skromne mieszkanko z widokiem na morze, może w sopocie |
2014-05-24, 22:29 | #186 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
ja bym się nie przyznała. Jedynie do najmniejszego zakresu jaki możliwy.
Żyłabym (mam nadzieję ;-)) jak dotychczas, nie rzuciłabym pracy czy coś, ale fajnie by było mieć taki zapas i zawór bezpieczeństwa. Pobawiłabym się w inwestowanie. Na pewno ;-) nie wpadłabym w szał zakupów i kupowania bzdur bo dla mnie to są jednak bzdury. Np. fajne nowe auto bym chciała, ale nie musiałoby być luksusowe, takie zwykłe fajne i używane jak dla mnie ok. ;-) Nie mam potrzeby posiadania porszaka lexusa czy cuś. ;-) Nie interesują mnie torebki czy buty za x-tysięcy. ;-) Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-05-24 o 22:32 |
2014-05-24, 22:31 | #187 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
ale to jest takie piekne. idziesz do pracy tylko dlatego że... chcesz i ci to wisi, szef drze japę, nerwówka, a ty na czilu pracujesz jak na ciebie przystało, bo wiesz że najgorsze co może się zdarzyć, to cię ewentualnie zwolnią. i co? i nic
|
2014-05-24, 22:31 | #188 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
Po pierwsze pomodliłabym się , aby mi szajba nie odbiła. Tak sobie myślę, że jakbym miała wygrać i dostać pier***ca , to lepiej, żebym nie wygrała (chodzi o grubszą kasę). Odkupiłabym dom od sąsiadów. Dokupiłabym pozostały teren. Zrobiłabym wolierę dla kotów i powiększyła dla króli i papug. Może zrobiłabym prawo jazdy i kupiła samochód. Na pewno zabrałabym babcię do siebie. Nie wiem jak z resztą rodziny. Jeden wujek jest spoko, wkurza mnie czasem jego kobita, ale faktem jest, że jak potrzebujemy pomocy to nam pomagają. Drugi brat mamy również. Trzeciego też bym wzięła Ale bez żony. Od strony taty to 2 z 3 braci i jego syn z rodziną zaznaliby u mnie łaski. Reszta nie. A, i kupiłabym bratu mieszkanie, żebym nie musiała go często oglądać Reszta rodziny mogłaby mnie odwiedzać, ale nic by na tym nie zyskała. Na studia bratu bym chyba dała. Rodzice pracowaliby u mnie, zajmując się zwierzętami Na dom powiedziałabym, że wzięłam kredyt.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2014-05-24, 22:33 | #189 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ---------- i jednego jestem bardziej niż pewna. jeśli byłaby to wygrana 3+ miliony, to kupiłabym najlepszemu przyjacielowi mieszkanie. on po prostu zasługuje na to jak nikt inny, tyle co przeszedł biedny. jeśli wygrałabym milion to kupiłabym i pozwoliła mu mieszkać za darmo, ale raczej przy tak małej wygranej nie stać by mnie było na szastanie mieszkaniami. przy kilku milionach dostałby klucze i heja, naprawdę na to zasługuje i nei mogłabym sobie spojrzeć w oczy gdybym tego nie zrobiła. trudno się cieszyć szczęściem jakim jest wygrana gdy naprawdę najbliższe ci osoby (nie z rodziny), nie mogą żyć normalnie. |
|
2014-05-24, 22:35 | #190 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 701
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Raczej nie rozpowszechniałabym takiej informacji.
Tak jak jaksy napisała: "z tego powodu, że pewnie by komuś wypaplali." Swoją pracę uwielbiam, więc bym jej nie porzuciła. Postawiłabym na rozwój. Wymarzone studia, języki obce, itp. Większość wygranej przeznaczyłabym na inwestycje: lokaty, nieruchomości, może akcje. Część pieniędzy przeznaczyłabym na moją i TŻ działalność. Plany już są, tylko gotówki za mało. W sumie, to również byłaby inwestycja Na początek dla nas: 1. Mieszkanie lub mały domek 2.Wycieczka do Hiszpanii - Bardenas Reales (Marzenie TŻ) 3.Wycieczka do Gruzji (moje marzenie ) Poza tym co miesiąc jakaś większa suma by szła na konto mojego Taty. Edytowane przez Iska00 Czas edycji: 2014-05-24 o 22:42 |
2014-05-24, 22:36 | #191 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
Chociaż, nie zapeszając, mam pracę, którą uwielbiam (wreszcie) ale szef rzeczywiście, lubi się wydzierać... Ale i tak mam do niego słabość^^. ;-) |
|
2014-05-24, 22:37 | #192 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
no cos pięknego |
|
2014-05-24, 22:42 | #193 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
|
|
2014-05-24, 22:45 | #194 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Spłaciłabym długi rodziców. Kupiłabym kawalerkę i dwupokojowe w Warszawie, jedno blisko UW, drugie blisko Polibudy i wynajmowała. Kupiłabym sobie... nie, wybudowałabym sobie dom, nawet wiem, na której działce. Kupiłabym dziadkom mieszkanie w nowym budownictwie. Rodzicom ich wymarzone samochody. Swojego bym nie zmieniała ale byłby taki picuś glancuś, że hej Spokojnie skończyłabym studia i pracowała w zawodzie. Byłoby mnie stać na drugiego psa i kota. Wspomogłabym jedno schronisko. Reszta na coś gdzie hajs jest bezpieczny i rośnie.
Komu bym powiedziała? Rodzicom. Reszcie rodziny powiedziałabym tylko zaniżając kwotę. Do tej rodziny zaliczają się rodzice mamy i siostra mamy z mężem i synem. Dziadkowie nikomu by nie powiedzieli, ciotka dwojgu znajomym na bank by się wygadała ale nie rusza mnie to. Bez kitu, chciałabym wygrać... |
2014-05-24, 22:48 | #195 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ---------- no cóż ja bym powiedziała facetowi, rzecz jasna miałby zakaz mówienia swoim rodzicom. albo ustalilibyśmy jakąś sensowną kwotę o której mogłby powiedzieć. moim rodzicom i mojemu rodzeństwu. chociaż bym się bała, podejrzewam że postawiłabym bratu ultimatum pt: spłacam ci caluśki kredyt i kupuję mieszkanie/dwa na wynajem, ale żonie mówisz że to ty wygrałes i zainwestowałeś. bo jakby wiedziała jego żona to... ...wiedziałaby jej siostra. która ma męża, a potem jej rodzice. a potem oni powiedzieliby dalej. to by się nie utrzymało w tajemnicy ani trochę. nikomu więcej bym nie mówiła, ewentualnie kłamała jeśli chodzi o kwoty i zaniżała je pięciokrotnie. ale wolałabym nie. |
|
2014-05-24, 23:02 | #196 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
O chciałabym zwiedzić meksyk, a tż australię. Albo polecieć do stanów, wynająć samochód i zrobić sobie wycieczkę od stanu do stanu. Ło matko... nigdy tego nie zrealizuję :/
I wejść do sklepu w którym pracuję (duży) i powiedzieć do kolegów: kupuję wszystko, zapakujcie XD Wysłane z aplikacji. Przepraszam za literówki - czasem nie trafiam w klawisze.
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. Edytowane przez jaksy Czas edycji: 2014-05-24 o 23:04 |
2014-05-24, 23:11 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Obywatel Świata ;)
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Jaka praca? Może coś związanego z moim wykształceniem które chciałbym dokończyć ale to tak w ramach nudy, pasji czy po prostu żeby coś robić bo siedzieć 24h na necie i kupować jakieś popierdółki to by mi się znudziło po 2 dniach
Może w ramach wolontariatu albo wypłatę dawał bym na jakiś tam szczytny cel skoro i tak by mi się nie przydała.
__________________
And we danced And we cried And we laughed And had a really, really, really good time Take my hand, let's have a blast And remember this moment for the rest of our lives |
2014-05-25, 03:05 | #198 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Ja to bym nie miała problemu. Pomogłabym przyjaciołom, z rodziną kontaktu prawie nie mam.
Kupiłabym dom nad morzem Śródziemnym. Edytowane przez 201607050913 Czas edycji: 2014-05-25 o 03:08 |
2014-05-25, 04:31 | #199 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Powiedziałabym tylko facetowi i rodzicom. Z resztą rodziny praktycznie nie utrzymuję kontaktu i na pewno nic bym im nie kupowała. Znając ich roszczeniową postawę to zaraz stwierdziliby, że im się należy albo coś. Przerabiamy to od 20 lat w sprawie spadku po dziadkach i ciągle są nienasyceni, mimo że swoją część dostali. Więc żadnych ciotkom, kuzynkom na bank bym nie mówiła. Rodzeństwa nie mam, więc problem odpada
Myślę, że kupiłabym sobie jakiś dom w uroczym zakątku i wypasiony samochód. A po przeprowadzce już nie musiałabym się stresować, że sąsiedzi zauważą, że tyle zmian u mnie, a obcy ludzie mnie nie obchodzą. |
2014-05-25, 07:34 | #200 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 559
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Nikomu bym nie powiedziała, za wielkie ryzyko, ze mamuśka by wygadała komuś, komu nie powinna. a tatusiek by zaraz zaczął by zarządzać z kim ma się podzielić. O nie. Wyjechałabym zagranicę (wyspy brytyjskie lub Skandynawia), kupiłabym tam dom lub mieszkanie z miejscem na prywatną biblioteczkę http://michaelpakaluk.files.wordpres...me-library.jpg
Część kasy bym zainwestowała, a część bym co jakiś czas przesyłała rodzicom, twierdząc, ze tyle zarabiam. Na luzie bym znalazła pracę na część etatu aby się nie nudzić, a podczas wolnego bym podróżowała po całej Europie. |
2014-05-25, 07:46 | #201 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Czoko, pomysl ile roznych dziwnych slodyczy moglabys za to kupic
|
2014-05-25, 07:50 | #202 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Gdybym wygrała pół miliona lub milion to kupiłabym sobie domek z ogrodem i go urządziła, nikomu bym nie powiedziała i wszystkim mówiła że to na kredyt.
Przy wygranej rzędu 10 milionów obieramy kurs na tropiki i się tam przenosimy po to żeby leżeć do końca życia na plaży. Gorzej z wygraną 2-5 milionów, pewnie zostalibyśmy w kraju i pracowali nadal i bardzo, bardzo starali się nie zdradzić nikomu że wygraliśmy. Rozpuszczenie kasy na głupoty nam nie grozi. |
2014-05-25, 08:23 | #203 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 032
|
Dot.: Wygrałam w totka. I...?
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona 31.III.2016 Córeczka ! |
|
2014-05-25, 08:36 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 874
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
Gdybym wygrała, to powiedziałabym tylko mamie, bo reszta rodziny, zwłaszcza od strony ojca to pasożyty i na pewno zaraz by były do mnie pielgrzymki żebym ich wspomogła. Druga babcia od strony mamy zaraz pewnie by wygadała i sugerowałaby że mogłabym pomóc temu czy tamtemu, ale jej też bym trochę kasiory odpaliła, a co
Z kasą problemu bym nie miała, ze dwa miliony dałabym mamie, sobie kupiłabym jakiś ładny domek nad morzem, a drugi w górach, gdzieś obok pasłoby się stado owiec i miałabym swoją własną kozę do tego kupiłabym ładne autko i zabrałabym mamę w podróż dookoła świata. Do tego powiększyłabym sobie biust, zrobiła depilację laserową całego ciała i chodziła na różnego rodzaju zabiegi upiększające.
__________________
Edytowane przez Keket Czas edycji: 2014-05-25 o 09:04 |
2014-05-25, 08:56 | #205 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
Ja bym kupiła z 3-4 mieszkania na dochód bierny, jedno dla siebie tutaj, jedno też gdzieś w innym miejscu Europie, może też w Ameryce Północnej. Poza tym domki letniskowe w kilku miejscach np. w Powidzu, Dziwnowie, gdzieś w górach w Polsce oraz w innych krajach np. w Chorwacji, Norwegii, Belgii. Kupowałabym bez wyrzutów tzw. organiczną żywność, ekologiczną, jadła same zdrowe rzeczy, używała najlepszej jakości kosmetyków, skorzystała z nieinwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej w stylu depilacje laserowe, laserowe usuwanie cellulitu itp., sporo wydałabym na podróże bo je uwielbiam - nie takie z biurem podróży tylko normalnie. Na pewno dałabym coś więcej na schronisko dla zwierząt, któremu ufam, zrobiłabym sobie własne laboratorium. A tak nie dla siebie to dałabym coś rodzicom by się w miarę do śmierci nie musieli martwić, chociaż uważam, że nie zasłużyli, ale i tak bym im dała, bo są moimi rodzicami. Wspomogłabym też finansowo jedną biedną finansowo znajomą, która mi bardzo pomogła kilka razy. Na pewno bym nie dała starszej siostrze bo to pasożyt z obrzydliwym charakterem, młodszej coś bym odpaliła chociaż jest tak rozpieszczona i rozwydrzona, że nie wiem czy to byłby dobry pomysł. Z resztą rodziny nie mam praktycznie wcale kontaktu, także jakby nagle zaczęli się odzywać do mnie to by wiadomo było o co chodzi, więc nic by nie dostali.
Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-05-25 o 09:00 |
2014-05-25, 11:06 | #206 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
Drogi moderatorze. Oszalales? Doczepiasz moj watek do takiego sprze kilkunatsu lat? Wtf co tu sie porobilo :|
|
2014-05-25, 13:34 | #207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 556
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
To się tu porobiło, że nie użyłaś wyszukiwarki - są już wątki jak ten Twój;
albo wiedziałaś, że są takowe, a mimo to, celowo, założyłaś duplikat, a moderator połączył tematy-klony. Dyskusja o wygranych w totka itp pojawiła się w 2006, potem była odświeżana w 2008, i tak do 2013, a teraz 2014. Zajmuje 6 stron, czyli nie należy do najpopularniejszych - po co ma być rozwalona na 5-6 wątków po 2-3 wypowiedzi [przykładowo]. NIE ja połączyłam wątki, ale gdybym to zauważyła wcześniej, zrobiłabym to samo. |
2014-05-25, 13:36 | #208 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
Cytat:
|
|
2014-05-25, 14:00 | #209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 556
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
To chyba dobrze, prawda?
__________________
Przemilczenia dzielą bardziej niż nieobecności. [Gabrielle Bonheur Chanel] Edytowane przez sublime Czas edycji: 2014-05-25 o 14:06 |
2014-05-25, 14:01 | #210 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Wysoka wygrana pieniężna (np. w totka) - co z nią robisz?
No dla mnie łączenie wątków ze starociami sprzed kilkunastu lat to bzdura, ale nie ja tu noszę portki
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:11.