Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-15, 23:30   #1
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873

Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5


Poprzedni wątek zbliża się do 5000 postów, więc zaczynam już kolejny

Link do poprzedniej części:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...86117&page=100
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 04:44   #2
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Witam wszystkie Kobitki w nowej już piątej części
Życzę miłego dnia i dużo uśmiechu na buzi!
W końcu zaczyna się weekend
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 06:59   #3
misiokoczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Czesc!!! Chyba ja zaczne to przezywac za jakies dwa tyg. Mój facet ma dwa tyg na przemyslenie spraw. I wszystko wskazuje na to, ze przemysli to na minus:-(
miałas z facetem moze jakas przerwena przemyslenia?

Pozdrawiam
misiokoczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 07:57   #4
Słodkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Słodkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 699
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Uważam, ze nie am czegos takiego jak czas na przemyślenia, bo albo wiesz czego chcesz albo nie.... kocha, nie kocha?? kazdy to wie, nie musi sie zastanawiać....

takie moje zdanie...

ja juz podjęłam decyzje... chyba...
Słodkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 10:02   #5
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Wiem, ze takie przerwy na przemyslenie sprawy niestety ale zle się koncza:/Wiem, to z włąsnego doswiadczenia-Trzymaj się-zycze powodzenia!!!
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 10:02   #6
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Kochana.... jak już się zastanawia nad związkiem to niedobrze.
Tak jak pisała Słodkaaa kocha albo nie kocha.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 10:06   #7
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

O matko, ale miałam popieprzone (przepraszam!) sny. Chyba nie mogę spać w tym samym pokoju co były :/ Cały czas miałam świadomość, że śnię, tylko czasami już nie byłam pewna, czy to się dzieje naprawdę, czy tylko w mojej głowie. Miałam przed sobą pokój, w którym spaliśmy (z exem). W jednej scence on mnie pocałował, a ja go odepchnęłam, później on wlazł mi do łóżka i kopałam go z całych sił - chciałam się obudzić, ale w pewnym momencie już nie wiedziałam co jest prawdą, a co fikcją :/ Dziwne uczucie... :/

misiokoczka - przemyślanie spraw? Mój ex też chyba chciał mnie wciągnąć takie bagno, ale powiedziałam mu, że nie będę czekać na odpowiedź. No i ostatecznie wyciągnęłam od niego "nie". Wydaje mi się, że on po prostu chciał poczekać aż skończą się święta i sylwester. Zabawne...
To czekanie będzie tylko przedłużać Twoje cierpienie.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-16, 11:02   #8
Aga19891989
Raczkowanie
 
Avatar Aga19891989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 79
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

ehh jak ja bardzo chciałabym się odkochać .. już tak strasznie jestem tym zmęczona. Zwodził mnie tak długi czas - niby wszytsko było dobrze wręcz idealnie ale on mi oświadczył ze chyba zapomniałam ale my już 2 miesiace razem nie jesteśmy - fakt zerwalismy ale po tym "zerwaniu" normalnie sie spotykalismy jak para. I wiecie co zauwazylam że im bardziej jest się obojętna taką "zołzą" to tym bardziej za nami latają, bo kiedy stałam sie dziewczyną idealna on zaczal być wredny i takie rzeczy robic ze głowa mała. Mam nadzieje ze kiedyś mu podziekuje ze dał mi wolność tylko kiedy to będzie. Tyle nocy już nie przespałam przez to. Od miłości do nienawiści jeden krok - jestem wściekła na niego o to jak sie zachowywał a z 2 strony go kocham. Z jednej nie wyobrazam sobie zycia bez niego a z drugiej powrotu kolejnego też nie ... Kiedyś sie smiałam ze jak mozna płakac za chłopakiem teraz juz wiem ze mozna
Aga19891989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 11:28   #9
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

O! kolejna część... ciekawe ile części tu zabawię...
U mnie dużo się dzieje,ale opowiem jak wrócę
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 11:53   #10
ButterBear
Zakorzenienie
 
Avatar ButterBear
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cześć, 'przechodząc' trafiłam na Wasz wątek.
Co prawda nie jestem w takiej sytuacji, jak Wy tutaj, ale jakiś czas temu baaardzo przeżyłam rozstanie z moim eks. I chciałam Wam tylko powiedzieć, że cały ten żal, smutek, przybicie i niechęć fo wszystkiego - to minie. Szybciej niż się wydaje Życzę wszystkim powodzenia w 'leczeniu się' i odnalezieniu kogoś nowego, kto na pewno okaże się lepszy

Cytat:
Napisane przez Aga19891989 Pokaż wiadomość
ehh jak ja bardzo chciałabym się odkochać .. już tak strasznie jestem tym zmęczona. Zwodził mnie tak długi czas - niby wszytsko było dobrze wręcz idealnie ale on mi oświadczył ze chyba zapomniałam ale my już 2 miesiace razem nie jesteśmy - fakt zerwalismy ale po tym "zerwaniu" normalnie sie spotykalismy jak para. I wiecie co zauwazylam że im bardziej jest się obojętna taką "zołzą" to tym bardziej za nami latają, bo kiedy stałam sie dziewczyną idealna on zaczal być wredny i takie rzeczy robic ze głowa mała. Mam nadzieje ze kiedyś mu podziekuje ze dał mi wolność tylko kiedy to będzie. Tyle nocy już nie przespałam przez to. Od miłości do nienawiści jeden krok - jestem wściekła na niego o to jak sie zachowywał a z 2 strony go kocham. Z jednej nie wyobrazam sobie zycia bez niego a z drugiej powrotu kolejnego też nie ... Kiedyś sie smiałam ze jak mozna płakac za chłopakiem teraz juz wiem ze mozna

Aga, zobaczysz, jeszcze podziękujesz za tą wolność. Daj sobie trochę czasu... tylko nie można się pogrążać w tych dołujących myslach - trzeba wyjść do ludzi, żyć i bawić się - korzystać z życia

Sorki, ale tak mnie jakoś naszło, żeby się wtrącić
ButterBear jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 12:43   #11
asiapoznan111
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 234
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ButterBear Pokaż wiadomość
Cześć, 'przechodząc' trafiłam na Wasz wątek.
Co prawda nie jestem w takiej sytuacji, jak Wy tutaj, ale jakiś czas temu baaardzo przeżyłam rozstanie z moim eks. I chciałam Wam tylko powiedzieć, że cały ten żal, smutek, przybicie i niechęć fo wszystkiego - to minie. Szybciej niż się wydaje Życzę wszystkim powodzenia w 'leczeniu się' i odnalezieniu kogoś nowego, kto na pewno okaże się lepszy




Aga, zobaczysz, jeszcze podziękujesz za tą wolność. Daj sobie trochę czasu... tylko nie można się pogrążać w tych dołujących myslach - trzeba wyjść do ludzi, żyć i bawić się - korzystać z życia

Sorki, ale tak mnie jakoś naszło, żeby się wtrącić

zgadzam się w 100%! przeżywałam podobne 'katusze', nawet udzielałam się w trzeciej części tego wątku czas leczy rany. bedziecie szczęśliwe-WSZYSTKIE! A inne Wizażanki Wam w tym pomogą Trzymam kciuki!
__________________
dukam.
asiapoznan111 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-16, 14:15   #12
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Ahh, miło was powitać w kolejenej czesci.
Dziewczyny już mi lepiej.. chyba wizja weekendu tak mi poprawiła nastrój!
Znów schudłam- ale to także nie przez eksa, tylko brak czasu na jedzenie. Jeszcze z 3 kg w dól i będę z siebie naprawdę dumna. A propos byłego skrupulatnie go olewam. Nie bedzie mi mojego spokoju burzył.
Irish dancer mi ta 'mądrość' odpowiada, bo przynajmniej nie rozpamiętuje i nie mam głupich myśli, tyle tylko ze mój organizm nie wytrzymuje czasem.
A teraz już zmykam bo za trchę zaczynam się szykować. Zapowiada sie miły wieczór.
Wam również takiego życze.
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 16:34   #13
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

o rany,a ja znów zaczynam ryczeć w tramwajach,masakra... chyba się uwsteczniam,bo na początku było dobrze,nawet bardzo,a teraz znowu jakaś lipa się zrobiła.
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 16:45   #14
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
o rany,a ja znów zaczynam ryczeć w tramwajach,masakra... chyba się uwsteczniam,bo na początku było dobrze,nawet bardzo,a teraz znowu jakaś lipa się zrobiła.
Dlaczego?, co sie dzieje??
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 17:35   #15
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
o rany,a ja znów zaczynam ryczeć w tramwajach,masakra... chyba się uwsteczniam,bo na początku było dobrze,nawet bardzo,a teraz znowu jakaś lipa się zrobiła.
kryzysy, przychodza, odchodza...

Witam wszystkie w piatej czesci. U mnie jest taki marazm wewnetrzny, ze tego opisac nie umiem... Nie wiem po co ja z nim utrzymuje ten kontakt i codziennie rozmawiamy... po cholere to wszystko jest
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 18:45   #16
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
kryzysy, przychodza, odchodza...

Witam wszystkie w piatej czesci. U mnie jest taki marazm wewnetrzny, ze tego opisac nie umiem... Nie wiem po co ja z nim utrzymuje ten kontakt i codziennie rozmawiamy... po cholere to wszystko jest
mam dokladnie to samo co Ty
do tego ten moj sie na mnie obrazil bo UWAGA!!! wczoraj sie lekko nawalilam na imprezie. nie robilam mu awantur, nawet mnie nie widzial, nie rozmawial tylko dowiedzial sie od wspolnej kumpeli, ze popilam i dzisiaj caly dzien lezalam jak struta. A on sie o to obrazil czy ktos wie o co chodzi tym idiotom?
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 20:05   #17
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 985
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Aga19891989 Pokaż wiadomość
ehh jak ja bardzo chciałabym się odkochać .. już tak strasznie jestem tym zmęczona. Zwodził mnie tak długi czas - niby wszytsko było dobrze wręcz idealnie ale on mi oświadczył ze chyba zapomniałam ale my już 2 miesiace razem nie jesteśmy - fakt zerwalismy ale po tym "zerwaniu" normalnie sie spotykalismy jak para. I wiecie co zauwazylam że im bardziej jest się obojętna taką "zołzą" to tym bardziej za nami latają, bo kiedy stałam sie dziewczyną idealna on zaczal być wredny i takie rzeczy robic ze głowa mała. Mam nadzieje ze kiedyś mu podziekuje ze dał mi wolność tylko kiedy to będzie. Tyle nocy już nie przespałam przez to. Od miłości do nienawiści jeden krok - jestem wściekła na niego o to jak sie zachowywał a z 2 strony go kocham. Z jednej nie wyobrazam sobie zycia bez niego a z drugiej powrotu kolejnego też nie ... Kiedyś sie smiałam ze jak mozna płakac za chłopakiem teraz juz wiem ze mozna
agusia ja tak samo mam!!! sluchaj ja ze swoim zerwalam koniec sierpnia i rozumiesz ze do teraz zachowujemy sie jak normlana para, spotykamy sie, calujemy itp. ja bym chciala wrocic, ale on mowi ze nie chce, ze mnie nie kocha
a ja glupia mama nadzieje
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 21:18   #18
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
mam dokladnie to samo co Ty
do tego ten moj sie na mnie obrazil bo UWAGA!!! wczoraj sie lekko nawalilam na imprezie. nie robilam mu awantur, nawet mnie nie widzial, nie rozmawial tylko dowiedzial sie od wspolnej kumpeli, ze popilam i dzisiaj caly dzien lezalam jak struta. A on sie o to obrazil czy ktos wie o co chodzi tym idiotom?
moze sobie jakies prawa do Ciebie rosci? Trzeba im stawiac granice jasno... moj ostatnio wydzwanial do mnie jak na pozar bo pare godzin nie odpowiedalam na gg. I sie MARTWIL o mnie... juz mu powiedzialam co na ten temat mysle, i Ty zrob tak samo. Jak przyjdzie Ci ochota to mozesz 3 dni z rzedu imprezowac i pijana lezec na sofie, a on nawet wiedziec o tym nie musi, a ja moge sie tydzien nie odzywac jak mnie najdzie ochota. Troche poczuja sie pewni i juz mysla, ze dyktuja warunki

ja naprawde przestaje wierzyc w szczesliwe zakonczenia. Nie z nim... nie ma sensu to juz.
__________________
.................

Edytowane przez syntagma
Czas edycji: 2009-01-16 o 21:21
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-16, 21:36   #19
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Dlaczego?, co sie dzieje??
nie wiem,chyba jakiś kryzys rzeczywiście,ale mam nadzieję,że niebawem minie.
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-16, 21:47   #20
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Ja też mam jakiś kiepski dzień. Mój Skarb wyjechał do rodziny, ale chyba jutro wróci.
Dotarło do mnie, że jestem strasznie naiwna ... tyle razy dałam się nabrać mężczyznom.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 08:24   #21
M_illi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Witam i wpisuję się do grona porzuconych No cóż, "to" stało się wczoraj. Jesli jeszcze wczorajszego wieczoru byłam wściekła jak osa, to dziś rano obudziłam się z wielkim płaczem. To jest jakiś koszmar, w życiu takiego doła nie miałam. Czuje się oszukana jak jeszcze nigdy do tej pory. Kawał drania...dowiedziałam się (co rzecz jasna sama z niego wydusiłam, nie miał biedaczyna odwagi), że juz od paru miesięcy wie, że nie jestem kobieta jego życia.... a jeszcze przed wczoraj mówił mi że mnie kocha i czule całował. Matko, po co on mi mówił, o dzieciach, wspólnym domu, psie, kozie i ogródku, mielismy wspólne plany...aż tu nagle nazwałam go "durniem", co dla niego było równoznaczne z brakiem szacunku z mojej strony dla niego (ktoś to potrafi zrozumiec) i cóż "Musimy od siebie odpocząć". Dodam jeszcze że bylismy razem rok, ja mam 24 lata on 28. Mam ochote zasnąć i juz się więcej nie obudzić
M_illi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 08:46   #22
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

no witam wszystkie w piatej czesci, zaraz zerkam do koncowki czwartej zeby doczytac. kurcze jak zaczynalam tu pisac to zaczynala sie3czesc a teraz juz piata, niezle.
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 08:59   #23
Aga19891989
Raczkowanie
 
Avatar Aga19891989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 79
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

mnie nazywa swoją "przyjaciólką" .. ehh jakie to załosne .. przyjaciólka do łożka do kiedy się nie znajdzie inna.
Aga19891989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 09:18   #24
arowww
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 133
GG do arowww Wyślij wiadomość przez MSN do arowww
Unhappy Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

WITAJCIE

Postanowilam napisac, pożalic sie troche i moze mi przemowicie do rozumu chociaz ja juz powoli sama wyciagam wnioski z tego wszystkiego ale po kolei ....
Zostawił mnie ostatniego pazdziernika 2008 ... poo 5,5 roku bycia razem ... zawsze mial wszystko podane na tacy, niektorzy mu az zazdroscili ze tak ma bo mial mnie na zawołanie ,,, poprostu bylam za dobra .. jak sie wytlumaczyl ?? ze mu sie znudziłam... ze nie ma juz co robic ze mna ... zaraz potem znalazł sobie jakas inna na fotka.pl .. zacząl sie z nia spotykac łazic na dyskoteki ... i zaczeli byc para ... byl z nia a mi pisał ze teskni , pytal sie czy ma jakies szanse u mnie jeszcze ale ciagle z nia byl ... nawet sie ze mna przespał w miedzyczasie i zaraz potem do niej poleciał...ale ciagle pisal ze teskni a ja sobie robilam nadzieje ze wroci i wogule ze bedzie pięknie ... zaprosil mnie nawet na piwko dzien przed wigilia naprawde myslalam ze bedzie dobrze ... ale potem wsszystko sie zwaliło ... przestal sie prawie do m nie odzywac bo powiedzial ze nie chce mi robic nadzieji chociaz 2 dni wczesniej pisal zebym nie traciła jej ... jestem sama prawie 3 miesiace .. jest mi lepiej niz wtedy na poczatku , schowalam wszystkierzeczy od niego do pudła i ich nie wyciagam nawet ... wypłakałam morze łez .. i powiedzcie czy bylo warto przez takiego idiote ?? Ostatnio lezałam tydzien w szpitalu odwiedzil mnie 2 razy , potem znowu chcial ale ja juz nie chcialam, powiedzialam po co , nie ma sesnu przeciez on ma sie o kogo martwic i to nie jestem ja .. a on sie wkurzyl niezle, ale ja nie potrzebuje litosci ... to samo ostatnio gadalam z nim i powioedzialam mu ze Tyjuz do mniei wiecej nie wrocisz to sie tak wkurzył ze szok .. i za co ? ze mu prawde mowie to sie wkurza ? ze ja mam byc niby kołem zapasowym na wszelki wypadek ?? co za kretym ,,, gówniarskie zachowanie ... jest mi dobrze samej narazie ... mam czas na wszystko i dla wszystkich ... chociaz tesknie za nim a wiem ze nie warto ... ale to uczucie mam nadzieje kiedys minie i zakocham sie w kims jeszcze bardziej .. znajde kogos kto mnie bedzie szanował ... eh ciezko jest jak widzse ich wspolne foty jakies komentarze które ona mu wypisuje, zaznacza teren pod kazdym zdjeciem jak pies hehe ... boli ze nie jestem z nim ... i to bardzo ... bo wciaz do niego cos czuje ... i mam jej ochote powiedziedc czy zna cala prawde o tym ze sie ze mna przespał jak byl z nia, ze przyjezdzal do mnie i sie ze mnna przytulał na łozku i wogule .... chcialabym go znienawidziec :/ czemu to takie trudne....
arowww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 11:07   #25
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

arowww to takie trudne dlatego ze to spory wycinek twojego zycia, bo nie jestes w stanie znizyc sie do pewnego g****poziomu. wiem ze jest ciezko ale musisz wytrzymac zbierac sie sama w sobie i walczyc o SIEBIE, po raz ktorys napisze to tutaj ZDROWY EGOIZM.

przeczytalam koncowke tamtej czesci i jestem na biezaco
Santygma jak czytam twoje spostrzezenia o tym ze nie czujesz nic, ze obojetnosc itp tp tak jakbym odnajdywala w tym wszystkim siebie. serio. niby jestesmy razem jest milo fajnie chwilami ale....no wlasnie to jest takie powierzchowne. wydaje mi sie ze juz nie potrafie byc ta osoba ktora bylam, nawet nie wiem jak to nazwac ale to takie wrazenie jakby wszystko przechodzilo obok mnie a we mnie byla tylko Pustka i to nawet nie ze jestem smutna po prostu takie jakies wewnetrzne NIC
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 11:38   #26
marzena85k
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez arowww Pokaż wiadomość
WITAJCIE

Postanowilam napisac, pożalic sie troche i moze mi przemowicie do rozumu chociaz ja juz powoli sama wyciagam wnioski z tego wszystkiego ale po kolei ....
Zostawił mnie ostatniego pazdziernika 2008 ... poo 5,5 roku bycia razem ... zawsze mial wszystko podane na tacy, niektorzy mu az zazdroscili ze tak ma bo mial mnie na zawołanie ,,, poprostu bylam za dobra .. jak sie wytlumaczyl ?? ze mu sie znudziłam... ze nie ma juz co robic ze mna ... zaraz potem znalazł sobie jakas inna na fotka.pl .. zacząl sie z nia spotykac łazic na dyskoteki ... i zaczeli byc para ... byl z nia a mi pisał ze teskni , pytal sie czy ma jakies szanse u mnie jeszcze ale ciagle z nia byl ... nawet sie ze mna przespał w miedzyczasie i zaraz potem do niej poleciał...ale ciagle pisal ze teskni a ja sobie robilam nadzieje ze wroci i wogule ze bedzie pięknie ... zaprosil mnie nawet na piwko dzien przed wigilia naprawde myslalam ze bedzie dobrze ... ale potem wsszystko sie zwaliło ... przestal sie prawie do m nie odzywac bo powiedzial ze nie chce mi robic nadzieji chociaz 2 dni wczesniej pisal zebym nie traciła jej ... jestem sama prawie 3 miesiace .. jest mi lepiej niz wtedy na poczatku , schowalam wszystkierzeczy od niego do pudła i ich nie wyciagam nawet ... wypłakałam morze łez .. i powiedzcie czy bylo warto przez takiego idiote ?? Ostatnio lezałam tydzien w szpitalu odwiedzil mnie 2 razy , potem znowu chcial ale ja juz nie chcialam, powiedzialam po co , nie ma sesnu przeciez on ma sie o kogo martwic i to nie jestem ja .. a on sie wkurzyl niezle, ale ja nie potrzebuje litosci ... to samo ostatnio gadalam z nim i powioedzialam mu ze Tyjuz do mniei wiecej nie wrocisz to sie tak wkurzył ze szok .. i za co ? ze mu prawde mowie to sie wkurza ? ze ja mam byc niby kołem zapasowym na wszelki wypadek ?? co za kretym ,,, gówniarskie zachowanie ... jest mi dobrze samej narazie ... mam czas na wszystko i dla wszystkich ... chociaz tesknie za nim a wiem ze nie warto ... ale to uczucie mam nadzieje kiedys minie i zakocham sie w kims jeszcze bardziej .. znajde kogos kto mnie bedzie szanował ... eh ciezko jest jak widzse ich wspolne foty jakies komentarze które ona mu wypisuje, zaznacza teren pod kazdym zdjeciem jak pies hehe ... boli ze nie jestem z nim ... i to bardzo ... bo wciaz do niego cos czuje ... i mam jej ochote powiedziedc czy zna cala prawde o tym ze sie ze mna przespał jak byl z nia, ze przyjezdzal do mnie i sie ze mnna przytulał na łozku i wogule .... chcialabym go znienawidziec :/ czemu to takie trudne....

Droga arowww niestety znienawidzenie kogoś z kimś spędziło sie kupe czasu nie jest łatwe, nie da sie tego zrobic na zawołanie, ja byłam z facetem 5 lat a nie jestem z nim ponad rok, nie mam nikogo, z nikim sie nie spotykałam i nie spotykam ale w dalszym ciągu nie potrafie go znienawidziec, a nawet powiem Ci ze czuję ze w dalszm ciagu go kocham i co z tego że mineło kupe czasu od tego jak nie jesteśmy razem, to jest chyba to czucie które zostaje na zawsze pomimo że nie ma sie tej osoby przy swoim boku.
Powiem Ci że Tobie nie trzeba przemawiać do rozumu bo z tego jak to napisałas dobrze sobie dajesz rade, fakt przychodzą załamania, przychodzą te wspomnienia które jeszcze bardziej na ranią i przygnębiają że było tak fajnie a teraz nie ma niczego ale niestety od tego nie da sie szybko uwolnić, a niektórzy tak jak ja nie moga sie do tej pory uwolnic od tego.
Co do Twojego exa to ja go kompletnie nie rozumie, wygląda na to że chce mieć dwie dziewczyny jedna na weekend a druga na codzień? nie wiem nie mogę odganąć jesgo myslenia i postepowania wobec Twojej osoby. Nie rozumie dlacego po tylu latach zarówno u Ciebie jak i u mnie wszystko sie wali ja do tej pory nie moge zrozumieć wielu rzeczy
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć***
marzena85k jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 12:36   #27
plastikowa biedronka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 622
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Hej dziewczyny
Daaawno mnie nie było (chociaż staram się czytać na bieżąco) no i widzę, że ruszyła kolejna część. Dla mnie chyba na ten moment ostatnia, bo jakoś daję radę I tak zasiedziałam się tu od trzeciej, ale bardzo mi to pomogło. Wy bardzo mi pomogłyście, za co ogromnie dziękuję
Nie piszę ostatnio, bo nic nowego u mnie. Radzę sobie nie najgorzej, nie jest jeszcze do końca fajnie, ale już staram się do tego nie wracać. W tej chwili zaczynam stan, w jakim byłam przed ostatnim związkiem - czyli luźny singiel. Samotnie mi czasem, nie powiem, ale chyba najgorsze za mną. Tylko nadal jeszcze tkwię w takim trochę martwym punkcie, bo chciałabym coś zrobić ze swoim życiem, potrzebuję jakichś zmian, a w sumie brak pomysłów i motywacji... Trzeba chyba trochę nad sobą popracować.
Wracając do facetów: nie chcę teraz nikogo. Tzn. z jednej strony potrzebuję bliskości, ale z drugiej myślę, że jeszcze nie do końca jestem gotowa na coś nowego. A na ten moment mam dwóch (!!) adoratorów. Problem w tym, że obaj są fajni, obu lubię, ale właśnie! Na lubieniu się kończy. Żaden mnie nie kręci w "ten" sposób, poza sympatią nie jestem w stanie nic więcej z siebie wydobyć. Kurcze, może ja już nie umiem?? Nieee, chyba trzeba cierpliwie czekać. Ehh...gdzie ten mój książe??
No. To na razie tyle ode mnie. Staram się tu do Was zaglądać, bo fajnie mi tu było w tym gronie Trzymajcie się ciepło i głowa do góry - z czasem i odrobiną chęci zapomnienia coś się w końcu zmienia. Tylko nie można mówić sobie, że "nie zapomnę, nie umiem" itp. Ja też tak myślałam, zapomnieć nie zapomniałam, bo się nie da do końca, ale na pewno inaczej o tym myślę. Nie kontaktuję się z eksem i to też bardzo pomaga. I wierzę, że najlepsze przede mną. Wy też w to uwierzcie
Buźki
__________________

"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."


plastikowa biedronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 14:25   #28
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
o rany,a ja znów zaczynam ryczeć w tramwajach,masakra... chyba się uwsteczniam,bo na początku było dobrze,nawet bardzo,a teraz znowu jakaś lipa się zrobiła.

Ja też... ostatnio pól godziny stałam przed sklepem zeby kupić papierosy bo nie moglam sie uspokoic... weszłam, powiedzialam co chcę, pan zapytal czy wszytsko w porządku... i znowu sie rozkleiłam... ide ulica i rycze... a co najgorsze - nie wiem czemu:/

Mam takiego kryzyso-doła ze nawet pisać mi się nie chce;(
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 15:02   #29
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Dziewczyny, pamiętacie jak Wam pisałam o tym nowym adoratorze? Tak się składa, że on też dzisiaj ze mną zerwał
Stwierdził, że "kocha mnie jak siostrę". No normalnie wspaniale.... Tak mi źle, że szok. Chodzę i ryczę. Kolejne rozstanie do kolekcji
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-17, 15:11   #30
plastikowa biedronka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 622
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Dziewczyny, pamiętacie jak Wam pisałam o tym nowym adoratorze? Tak się składa, że on też dzisiaj ze mną zerwał
Stwierdził, że "kocha mnie jak siostrę". No normalnie wspaniale.... Tak mi źle, że szok. Chodzę i ryczę. Kolejne rozstanie do kolekcji

normalnie świnia!!
Trzymaj się! Jesteśmy z Tobą
__________________

"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."


plastikowa biedronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:22.