Co mamy zrobić w tej sytuacji?? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-05, 18:45   #31
Samoa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez chilanes Pokaż wiadomość
Przepisali notarialnie na Twojego Tż?
Jeśli tak, to nie mają nic do powiedzenia i nie mogą od tak iść i zmienić woli, bo wg prawa mieszkanie nie jest od chwili podpisania aktu notarialnego ich własnością, tylko Twojego Tż. Musieliby sądownie dowieźć, że Tż ich zaniedbuje, katuje, znęca się, itp....
jeśli zrobili Wam darowizne to nie moga sobie jej ot tak cofnąć, musielibyście wykazac rażącą niewdzięczność, czyli nawet nie zaniedbywać(chyba, że macie w akcie notarialnym, że mieszkanie jest za opiekę) tylko znęcać sie itp. a i tak ciężko byłoby Wam udowodnic rażącą niewdzięczność.
NIe będe komentowac spraw ślubu i robić wywodów nt. Twojej osobości, bo tu juz domorosłe psycholożki sie znalazły. Chciałabym tylko dodać, że w życiu nie powinno sie brać pod uwage przy braniu kredytu jakiegos tam wsparcia z czyjejś strony, rychłej wygranej w totka czy innego uśmiechu losu, bo to czysta głupota. Chesz liczyć, licz na siebie a jak cos po drodze dostaniesz to wtedy dopiero sie ciesz i planuj co z tym zrobić.
__________________
Ślub
Samoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 19:05   #32
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez mysiak Pokaż wiadomość
Moim zdaniem raczej pod "wychowawczego liścia", jak mówił o tym mój instruktor samoobrony. Uważasz, że rozpuszczonego 7-latka, który dostaje napadu histerii, bo mama nie chce mu kupić ciężarówki należy nafaszerować prochami?

wychowawczego liscia powinni dac jej jej rodzice dawno temu bo widac ze jej sie w d.. poprzewracało.

7 latek to nie dorosła kobieta ktora planuje załozyc rodzinę i to ona ma mozliwosci (jest po szkole,ma jakies dowsiwadczenia) aby tłumaczyć a nie jej tłumaczyć ze jest pazerą.

Uwazasz ,ze normalne/zdrowe jest pisanie takich postów o nienawisci do ludzi ktorzy nic jej nie zawinili ?
a jedynie nie chca jej dac domu ?pieniedzy ?
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 19:08   #33
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Uwazasz ,ze normalne/zdrowe jest pisanie takich postów o nienawisci do ludzi ktorzy nic jej nie zawinili ?
a jedynie nie chca jej dac domu ?pieniedzy ?
Swoich pieniedzy/mieszkania o ktorych chyba maja prawo jeszcze decydowac.

Mysiak - Twoja historia jest inna. I zwaz, ze pomimo krzywdzacego zachowania, braku asertywnosci babci, piszesz o nich z ... szczunkiem.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 19:15   #34
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
To jest straszne co piszecie niespodziewałam się słów oszczerstwa i takiego traktowania powiedziałam to tylko tutaj bo sama w duchu bije sie w pierś jest mi tak cięzko tak strasznie ciężkoi płacze codzioennie.Jesli chodzi o rodzeństwo mojego nazyczonego ma on jeszcze dwoje brata(ma bardzo majętną dziewczynę )i na 1000 procent jej rodzice kupią im mieszkanie i młodsza siostrę(to jeszcze dziecko).Powiem cos jeszcze o czym zapomniałam napisać na to mieszkanie co mamy i spłacamy kredyt pracowalismy...ba! harowaliśmy ba!!!!!!!?tyraliśmy za granicą pojechalismy tam tylko aby jakoś kupic swoje mieszkanie.Ja paznokcie pozdzierałam do krwi nie nauczona fozycznej roboty byłam rzucona na głeboką wodę oj napiłam jej sie duzo to był najgorszy koszmar mojego życia.Tyraliśmy tyle..A oni co chcą reszcie za darmo oddać mieszkanie?Niech oni tez poczująco co to cięzka pracas
Odnalazła się zaginiona przed wiekami księżniczka ,niech podniesie reke ta osoba ktora nigdy nie rpacowala fizycznie lub nie była jakims zwykłym popychadłem w kiepskiej robocie ,ktora zagryzala zęby na sama myśl o kolejnym dniu pracy w tej fatalnej robocie.

Nie ty jedna tyrałas na własne M2 ,nie ty jedna co miesiac spłacasz kredyt ,nie ty jedna boisz sie o kurs franka

rozumiem,że rodzice chlopaka dostali wszytsko co maja w spadku lub z niebia im spadło ,wygrali w totka ?i nigdy nie pracowali.

Rozpisujesz się o tym kto komu kupi mieszkanie ,zaglądasz do portfela dziewczynie swojego ew. szwagra ?jeżżuuu dziewczyno zajmnij sie swoim życiem.

Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
.I nie chcieliśmy tego sprzedawać umowa była taka że jesli jego brat będzie chciał to kiedys od nas kupić poprostu sam się zaciągnie i spłaci nasz kredyt.Wcale nie jestem wyrachowana i pazerna to ludzki odruch piszecie że rodzice nie maja kasy co wy ludzie piszecie?W Jego domu wogóle się nie rozmawia nie ma żadnych relacjii oni wogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi niczym się nie interesują wszystko mają w d....Więc pieniądze swoją drogą ale jak widzicie wcale nie chodzi TYLKO o pieniądze na Boga!!!!!!!!!!!!Uważajcie co piszecie.Dziękuję jednej osobie która jako jedyna mnie choć troszke zrozumiała..W kręgu tylu okropnych wpisów nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy....Dziekuję
skoro sa to ludzie którzy maja dzieci w nosie to co cie to obchodzi ?tacy sa i już.
sie ciesz ze tesciowa sie nie bedzie wtrącac w wasze zycie.
jak widac o kase też chodzi.

Skup sie na sobie ,swoim chlopaku, slubie,kredycie,mieszkani u,pracy i już po co roztrzasać coś czego zmienic nie mozesz.
BTW to twoj chlopak powinnien sie wypłakiwac na zlych rodzicow.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 19:23   #35
emilka15985
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 25
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Przeczytałam i włos mi sie zjeżył na głowie idziecie na łatwizne chcecie kogos oczerniac choc go zupełnie nie znacie tak miałam zawsze wszystko ale co to ma za znaczenie.Ja tu mówie wogole o zainteresowaniu rodzicow bo jest żadne poprostu jakby mój Tż żadnych rodziców nie miał a był sierota no płakać mi się chce nie przepraszam WYĆ!!Zawsze najukochańszy wnuczek kiedy rodzeństwo zbijało baki to on woził do lekarza pomagał w domu robił zakupy był u nich codziennie acha nie powiedziałam najwazniejszego oni wzieli jego książeczke mieszkaniową dawno temu i teraz maja czelnoścv tak mówić! No pomyslcie zamiast mnie olczerniać czy tak robi mądry człowiek??Nie wybacz im tego nigdy i powiem że ciut lżej mi na sercu że sie przed wami wygadałam jakikolwiek byłby tego efekt.Książeczka mieszkaniowa pomoc na kazde zawołanie ich obietnica kilkanascie lat temu a teraz co??Poprostu do końca zycia im tego nie wybacze chodziły jeszcze słuchy że chcą pomóc jego mamie ..bo biedulka sama sobie nie poradzi w tym co teraz mieszka normalnie to tak jakby mojego TŻ puścili gołego na śnieg.Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Edytowane przez Taverney
Czas edycji: 2010-01-07 o 16:55 Powód: odtworzenie treści posta
emilka15985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:10   #36
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Kurczę, mam wrażenie, że Twojego TŻta boli to odesunięcie się od rodziny, a Ciebie brak kasy za mieszkanie

Nie Ty jedna pracujesz fizycznie, niektórzy tyrają codziennie po to, żeby móc się utrzymać, a nie spłacać kredyt na wymarzony domek.

Swoją drogą - nie rozumiem zadłużania się na 30 lat w tak niepewnej sytuacji, no ale to decyzja dwojga dorosłych ludzi.

A co do spadku - pewnie jest żal i bezsilność, bo włączyliście spadek do swojego biznesplanu, ale nie traktujcie teraz rodziny przedmiotowo. To ich własność i ich wybór
Przykładowo - moja babcia przepisała swoje mieszkanie mojemu najstarszemu bratu, który ma dobrą pracę, dobrą żonę, roczną córcię i wybudowany dom słowem: jest ustawiony. No i chwała mu za to, że sobie poradził!

Czy ja powinnam się teraz złościć na babcię tylko dlatego, że ja nie mam nic? Że jestem młoda, mam takie plany na życie, że wynajmuję kawalerkę z TŻtem i tylko żyjemy od pierwszego do pierwszego. I że skoro tyram fizycznie już prawie 5 lat, to mi się NALEŻY? Niee...
Nigdy nie pomyślałam w ten sposób i nie zazdrościłam bratu.
A osobiście na starość wolałabym nie mieć nic, żeby później moje dzieci/wnuki mnie nie otruły dla spadku to byłoby przykre
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 20:15   #37
emilka15985
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 25
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

o jakaś Ty dobra nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
emilka15985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-05, 20:22   #38
*Insane
Ona przychodzi nocą ;)
 
Avatar *Insane
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
o jakaś Ty dobra nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie musisz wierzyć
Znam wiele takich historii, serio serio.

Poza tym, kochana. Założyłaś wątek na forum publicznym, poddałaś swój problem i pogląd na sprawę pod dyskusję innych ludzi, więc pogódź się z tym, że przeczytasz zarówno komentarze pochlebne, wspierające, jak i takie, które będą sugerowały zupełnie inny punkt widzenia, niż Twój i to nie jest nic złego.
I nie piszę tego złośliwie, naprawdę.

Nie musisz się przejmować wypowiedziami tutaj, ale możesz je przeanalizować i może najdzie Cię jakaś refleksja Może znajdziesz złoty środek - żeby pogodzić Twojego TŻta i jego rodzinę. Spór o kasę niczego dobrego nie przyniesie
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
*Insane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 21:45   #39
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
Kochane Wizażystki płakać mi sie już chce na sama myśl że z Wami dziele się tym,nie mam pojecia co mam zrobić dusze się tym nie moge spać poprostu myśle mysle i myslę a to nic nie daje boje sie że popadne w jakąs paranoję ten świat jest brutalny i niesprawiedliwy dlaczego to sie dzieje naprawdę??Ślub tuż tuż w czerwcu, tak naprawde od zawsze planowalismy piekne wesele od tak dawna jesteśmy razem kochamy się i jest cudownie,moi rodzice zawsze pomagali nam od początku jakies wyjazdy,czasami naprawde błache rzeczy,kupilismy niedawno mieszkanie
moi rodzice tak sie starają interesuja się nami pomagaja wybierac rózne rzeczy do domu ,doradzaja .Jego nie robią -nic i nigdy nie robili,nigdy się nie interesowali poprostu mieli wszystko gdzieć (juz to bolało mnie gdzies w środku) mój nażeczony nigdy nie dostał od nich nic nic!! To tak jakby był sierotą mi samej wstyd o tym mówic ale tak jest.Jedyną rzeczą jaką naprawdę miał to mieszkanie po swoich dziadkach jedyna ostoje i pomoc .Zaciagnelismy sie choć było strasznie cięzko dostalismy kredyt na 30 lat nie wiem jakim cudem bo z pracą krucho.Ale wiedziałam że jak jego dziadkowie umrą dostaniemy ten posag i spłacimy ten kredyt pogodziłam się nawet z tym że nie dostalismy ani na wesele ani na mieszkanie od nich ani grosza mówilam sobie choć to kiedyś to zawsze pomoc cieszyłam się naiwna.Bo teraz zaczął się koszmar choć dziadkowie przepisali mojemu nazeczonemu ta chałupe która po ich smierci miała byc rzekomo jego teraz chca się z Tego wycofać bo stwierdzili że my już mamy mieszkanie a jego rodzeństwu chcą je przepisać.Mojej nienawiści nie sposób opisać nie wierzyłam że to się dzieje naprawdę.Nienawidze ich z całej duszy nienawidzę i powiedziałam że juz nigdy nic nie będzie dobrze bo będzie skłócona rodzina do nich nie chce już chodzić...Na razie jeszcze nie przepisali ale chca to w najbliższym czasie zrobić...Postanowiłam że w takim razie żadnego wesela ot taki obiad w restauracjii i koniec.Wiem że jak bysmy nie zrobili bedziemy żałowac bo zawsze pomysle że to przez nich nie zrobilismy wesela no bo po co i tak nie chce na nich patrzyc po tym co zrobili.I tak nawet palcem nie kiwli aby nam pomoc w tym weselu.Cobyście zrobili na naszym miejscu?Czy robilibyście wesele czy tylko obiad..Jak mam dalej żyć?O też z tym sie dobrze nie czuje ale to zawsze będzie jego rodzina nawet jak ja nie będę tam do nich przychodzic jestem załamana Prosze pomórzcie(((
Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
To jest straszne co piszecie niespodziewałam się słów oszczerstwa i takiego traktowania powiedziałam to tylko tutaj bo sama w duchu bije sie w pierś jest mi tak cięzko tak strasznie ciężkoi płacze codzioennie.Jesli chodzi o rodzeństwo mojego nazyczonego ma on jeszcze dwoje brata(ma bardzo majętną dziewczynę )i na 1000 procent jej rodzice kupią im mieszkanie i młodsza siostrę(to jeszcze dziecko).Powiem cos jeszcze o czym zapomniałam napisać na to mieszkanie co mamy i spłacamy kredyt pracowalismy...ba! harowaliśmy ba!!!!!!!?tyraliśmy za granicą pojechalismy tam tylko aby jakoś kupic swoje mieszkanie.Ja paznokcie pozdzierałam do krwi nie nauczona fozycznej roboty byłam rzucona na głeboką wodę oj napiłam jej sie duzo to był najgorszy koszmar mojego życia.Tyraliśmy tyle..A oni co chcą reszcie za darmo oddać mieszkanie?Niech oni tez poczująco co to cięzka pracas.I nie chcieliśmy tego sprzedawać umowa była taka że jesli jego brat będzie chciał to kiedys od nas kupić poprostu sam się zaciągnie i spłaci nasz kredyt.Wcale nie jestem wyrachowana i pazerna to ludzki odruch piszecie że rodzice nie maja kasy co wy ludzie piszecie?W Jego domu wogóle się nie rozmawia nie ma żadnych relacjii oni wogóle nie rozmawiają ze swoimi dziećmi niczym się nie interesują wszystko mają w d....Więc pieniądze swoją drogą ale jak widzicie wcale nie chodzi TYLKO o pieniądze na Boga!!!!!!!!!!!!Uważajcie co piszecie.Dziękuję jednej osobie która jako jedyna mnie choć troszke zrozumiała..W kręgu tylu okropnych wpisów nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy....Dziekuję
Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
Przeczytałam i włos mi sie zjeżył na głowie idziecie na łatwizne chcecie kogos oczerniac choc go zupełnie nie znacie tak miałam zawsze wszystko ale co to ma za znaczenie.Ja tu mówie wogole o zainteresowaniu rodzicow bo jest żadne poprostu jakby mój Tż żadnych rodziców nie miał a był sierota no płakać mi się chce nie przepraszam WYĆ!!Zawsze najukochańszy wnuczek kiedy rodzeństwo zbijało baki to on woził do lekarza pomagał w domu robił zakupy był u nich codziennie acha nie powiedziałam najwazniejszego oni wzieli jego książeczke mieszkaniową dawno temu i teraz maja czelnoścv tak mówić! No pomyslcie zamiast mnie olczerniać czy tak robi mądry człowiek??Nie wybacz im tego nigdy i powiem że ciut lżej mi na sercu że sie przed wami wygadałam jakikolwiek byłby tego efekt.Książeczka mieszkaniowa pomoc na kazde zawołanie ich obietnica kilkanascie lat temu a teraz co??Poprostu do końca zycia im tego nie wybacze chodziły jeszcze słuchy że chcą pomóc jego mamie ..bo biedulka sama sobie nie poradzi w tym co teraz mieszka normalnie to tak jakby mojego TŻ puścili gołego na śnieg.Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
Ciesz się, że dostaliście kredyt na to mieszkanie.

A co dziadkowie zrobią ze swoim to tylko ich sprawa, a nie twoja. Pojąć nie mogę z jakiej okazji rościsz sobie jakiekolwiek pretensje do mieszkania dziadków twojego chłopaka? szok.....
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:10   #40
sabincia
Raczkowanie
 
Avatar sabincia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Każda z Nas została inaczej wychowana. Czy to wina Emilki jak ją wychowali rodzice? Że być może ją rozpuścili? Że może nie znała innego życia? Chciała się Dziewczyna wygadać, przelać cała swoją gorycz. Wiadomo, że anonimowo najłatwiej, przecież nie powie tego swojemu TŻowi. Wszystkie mamy gorsze dni, zrozummy to. Nie musimy zgadzać się z tym co napisała tylko wesprzeć Ją troszkę. Może za miesiąc, jak ochłonie, sama zroumie swój błąd i inaczej spojrzy na sytuacje.
sabincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:14   #41
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez sabincia Pokaż wiadomość
Każda z Nas została inaczej wychowana. Czy to wina Emilki jak ją wychowali rodzice? Że być może ją rozpuścili? Że może nie znała innego życia? Chciała się Dziewczyna wygadać, przelać cała swoją gorycz. Wiadomo, że anonimowo najłatwiej, przecież nie powie tego swojemu TŻowi. Wszystkie mamy gorsze dni, zrozummy to. Nie musimy zgadzać się z tym co napisała tylko wesprzeć Ją troszkę. Może za miesiąc, jak ochłonie, sama zroumie swój błąd i inaczej spojrzy na sytuacje.
A dlaczego nie?
Przecież ten człowiek będzie jej mężem. Z kim ma o tym rozmawiać jak nie z nim właśnie? tym bardziej, że sprawa dotyczy JEGO rodziny, a więc także i JEGO!

I tutaj nie chodzi o rozpuszczenie, ale o realistyczne podejście do życia i logiczne myślenie.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-05, 22:21   #42
sabincia
Raczkowanie
 
Avatar sabincia
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Co mu powie? Że nienawidzi Jego dziadków? To może być tylko chwilowe. Sprawa jest świeża, gorąca, emocje wysokie. Jak opadną, może wtedy zrozumie. Może mu powiedzieć, że ma żal, że nie potrafi tego zrozumieć ale to Nam chciała się wyżalić.
sabincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:25   #43
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
Przeczytałam i włos mi sie zjeżył na głowie idziecie na łatwizne chcecie kogos oczerniac choc go zupełnie nie znacie tak miałam zawsze wszystko ale co to ma za znaczenie.Ja tu mówie wogole o zainteresowaniu rodzicow bo jest żadne poprostu jakby mój Tż żadnych rodziców nie miał a był sierota no płakać mi się chce nie przepraszam WYĆ!!Zawsze najukochańszy wnuczek kiedy rodzeństwo zbijało baki to on woził do lekarza pomagał w domu robił zakupy był u nich codziennie acha nie powiedziałam najwazniejszego oni wzieli jego książeczke mieszkaniową dawno temu i teraz maja czelnoścv tak mówić! No pomyslcie zamiast mnie olczerniać czy tak robi mądry człowiek??Nie wybacz im tego nigdy i powiem że ciut lżej mi na sercu że sie przed wami wygadałam jakikolwiek byłby tego efekt.Książeczka mieszkaniowa pomoc na kazde zawołanie ich obietnica kilkanascie lat temu a teraz co??Poprostu do końca zycia im tego nie wybacze chodziły jeszcze słuchy że chcą pomóc jego mamie ..bo biedulka sama sobie nie poradzi w tym co teraz mieszka normalnie to tak jakby mojego TŻ puścili gołego na śnieg.Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
Nie wszyscy są rodzice wylewni, nie wszyscy zaglądają dziecku codziennie do zeszytu i odrabiają z nim zadania - to już nadopiekuńczość . Ale uważasz, że byli aż tak źli że nazywasz swojego TZ duchowym sierotą... Chyba nie wiesz o czym piszesz.

No i ... ?? Może mieli problemy finansowe. Zdarza się. Ja swoją oddałam dobrowolnie ciotce jak popadła w tarapaty i nawet nie przyszłoby mi do głowy aby jej to wypominać. A jeśli to było lata temu, to de facto, nie twój TZ wpłacał tam pieniądze, i idąc dalej te pieniądze wcale nie były jego,więc nikt mu nic nie zabrał...

Na jaki śnieg. Ty i TZ macie juz swoje przytulne gniazdko. Na śniegu to narazie jest pozostała dwójka wnuczków.
Dlaczego nie możesz zrozumieć, że Tobie się nic nie należy ot, tak. Ty już masz swoje mieszkanie i nie powinno cię obchodzic co dziadkowie zrobia ze swoim! Jesli zostawią wam, to tylko dziękować, ale jesli dadzą je komus innymu, to nie wasza sprawa.

I co z tego, że kilkanaście lat temu costam obiecali. Wtedy wszystcy byliscie w innej sytuacji i być moze twój TZ był największym "gołodupcem" i chcieli mu pomóc. Teraz się "ustawił" i pomocy juz nie potrzebuje.

Najlepiej chyba byłoby, gdyby dziadkowie zapisali, że mieszkanie należy sprzedać, a pieniadze podzielić na 3 równe czesci - po trochu dla kazdego wnuczka. Albo zapisać rodzicom, a nie wnuczkom.

Emilko czy tobie naprawde nie jest wstyd wyciagac łapki po nie swoją własność??
Rób swoje, przygotowuj slub, wybieraj serwetki pod kolor butów, chodź do pracy, spotykaj z przyjaciólmi a nie zaglądaj w testament obcych ci ludzi.

A tak w ogóle to cały czas tylko piszesz ja, ja i ja. Co o tej sytuacji mówi TZ?
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"


Edytowane przez Heledore
Czas edycji: 2010-01-05 o 22:30
Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:27   #44
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez sabincia Pokaż wiadomość
Co mu powie? Że nienawidzi Jego dziadków?
Tak. Uważam, że to właśnie powinna mu powiedzieć. Kumulowanie w sobie złości nie jest zdrowe.

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
Najlepiej chyba byłoby, gdyby dziadkowie zapisali, że mieszkanie należy sprzedać, a pieniadze podzielić na 3 równe czesci - po trochu dla kazdego wnuczka. Albo zapisać rodzicom, a nie wnuczkom.
A najlepiej oddać sierocie z domu dziecka. Przynajmniej się rodzeństwo nie pozabija o ten spadek
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:29   #45
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez sabincia Pokaż wiadomość
Każda z Nas została inaczej wychowana. Czy to wina Emilki jak ją wychowali rodzice? Że być może ją rozpuścili? Że może nie znała innego życia? Chciała się Dziewczyna wygadać, przelać cała swoją gorycz. Wiadomo, że anonimowo najłatwiej, przecież nie powie tego swojemu TŻowi. Wszystkie mamy gorsze dni, zrozummy to. Nie musimy zgadzać się z tym co napisała tylko wesprzeć Ją troszkę. Może za miesiąc, jak ochłonie, sama zroumie swój błąd i inaczej spojrzy na sytuacje.
O widzisz. To jest dobry wyznacznik. Jeśli nie byłaby w stanie powiedzieć czegoś najblizszej sobie osobie, to znak, że coś jest nie tak.
Cytat:
Napisane przez sabincia Pokaż wiadomość
Co mu powie? Że nienawidzi Jego dziadków? To może być tylko chwilowe. Sprawa jest świeża, gorąca, emocje wysokie. Jak opadną, może wtedy zrozumie. Może mu powiedzieć, że ma żal, że nie potrafi tego zrozumieć ale to Nam chciała się wyżalić.
Sprawa nie jest taka znowu świeża. Autorka wiesza psy na rodzinie narzeczonego juz jakies pół roku..
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"


Edytowane przez Heledore
Czas edycji: 2010-01-05 o 22:50
Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:33   #46
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to cały czas tylko piszesz ja, ja i ja. Co o tej sytuacji mówi TZ?
Jemu to pewnie obojętne jak zeszłoroczny śnieg. Dwie ręce ma to nie musi liczyć na spadek po dziadkach ale na pracę rąk własnych, właśnie.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
Sprawa nie jest taka znowu świeża. Autorka wiesza psy na rodzinie narzeczonego juz jakies pół roku..
Nie rozumiem tego - naprawdę
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-05, 22:43   #47
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez emilka15985 Pokaż wiadomość
Przeczytałam i włos mi sie zjeżył na głowie idziecie na łatwizne chcecie kogos oczerniac choc go zupełnie nie znacie tak miałam zawsze wszystko ale co to ma za znaczenie.Ja tu mówie wogole o zainteresowaniu rodzicow bo jest żadne poprostu jakby mój Tż żadnych rodziców nie miał a był sierota no płakać mi się chce nie przepraszam WYĆ!!Zawsze najukochańszy wnuczek kiedy rodzeństwo zbijało baki to on woził do lekarza pomagał w domu robił zakupy był u nich codziennie acha nie powiedziałam najwazniejszego oni wzieli jego książeczke mieszkaniową dawno temu i teraz maja czelnoścv tak mówić! No pomyslcie zamiast mnie olczerniać czy tak robi mądry człowiek??Nie wybacz im tego nigdy i powiem że ciut lżej mi na sercu że sie przed wami wygadałam jakikolwiek byłby tego efekt.Książeczka mieszkaniowa pomoc na kazde zawołanie ich obietnica kilkanascie lat temu a teraz co??Poprostu do końca zycia im tego nie wybacze chodziły jeszcze słuchy że chcą pomóc jego mamie ..bo biedulka sama sobie nie poradzi w tym co teraz mieszka normalnie to tak jakby mojego TŻ puścili gołego na śnieg.Nie!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!
książeczka mieszkaniowa to teraz mozna sobie ...podetrzeć.

Mam za maly mózg żeby pojąć jak osoba obca może rościć sobie prawo do czyjegoś mieszkani/domu/pieniedzy i oczekiwac od obcych ludzi spadku.

Spójrz na siebie i poszukaj moze w sobie dlaczego dziadkowie zmienili zdanie.
moze widza wiecej niż ci sie wydaje.

Kreujesz obaz swojego tz jako malutkiego nieporadnego chlopczyka którego trzeba prowadzic za rączkę i ktory nie ma nic do powiedzenia.

Skoro on nic nie mówi to ty tym bardzie powinnas zamknąc buzię.

Chciałabys aby twoj chlopak biedny ,goły i bosy przeczytał to co wypisujesz ?
byc moze rozwiazał by sie wtedy twoj problem.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 15:44   #48
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

zeby to jeszcze byli jej dziadkowie...a to są JEGO. a ona ich nienawidzi,nigdy im nie wybaczy...ze nie sprezentowali jej drugiego mieszkanka.niewazne, ze rodzenstwo TŻta nie bedzie mialo gdzie mieszkac. przeciez licze sie tylko JA,JA,Ja.
w glowie mi sie nie miesci..
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 16:59   #49
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Przeczytałam to i włos na głowie mi się zjeżył
Też liczę na dom po dziadkach, wyremontujemy go z mężem, mieszkanie wynajmiemy co by hipotekę spłacić. Do rodziców męża też będę miała żal, że mało nam pomagają, że nic nie dają a moi mimo iż nie mają, to się interesują.
LUDZIEEEEE, w życiu tak bym nie mogła! Liczyć aż inni wyciągną rękę aby pomóc i dać? Przecież tak nie można. Nie wyobrażam sobie jakim prawem można żądać od rodziny pomocy, to nie jest obowiązek. Jeżeli jestem dorosła, pracuję i wylatuję z rodzinnego gniazda, to chyba świadczy o tym, że o pomoc powinnam poprosić a nie żądać jej, bo się należy. Rodzice z własnej woli mają dawać mi pieniądze? Z ogromną chęcią przyjmę, ale wymagać tego, bo kochają mnie i ja ich też.
Poruszasz sprawę wesela. Na złość rodzinie i innym chcesz zrobić skromne przyjęcie. I po co? Nie podoba się coś, to będziesz robiła tak, jak nie chcesz. Dziecinada.
Pierwszą rzeczą, jaka przyszła mi do głowy to pazerność...
Praca fizyczna... któż jej nie zaznał. Nie ty pierwsza i nie ostatnia poździerałaś sobie paznokcie. Czyżby dorosłe życie cię przerastało? Graj w totka, może wygrasz miliony i będziesz miała w nosie spadek po dziadkach (i to nie swoich!!!).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-06, 17:21   #50
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Przeczytałam to i włos na głowie mi się zjeżył
Też liczę na dom po dziadkach, wyremontujemy go z mężem, mieszkanie wynajmiemy co by hipotekę spłacić. Do rodziców męża też będę miała żal, że mało nam pomagają, że nic nie dają a moi mimo iż nie mają, to się interesują.
LUDZIEEEEE, w życiu tak bym nie mogła! Liczyć aż inni wyciągną rękę aby pomóc i dać? Przecież tak nie można. Nie wyobrażam sobie jakim prawem można żądać od rodziny pomocy, to nie jest obowiązek. Jeżeli jestem dorosła, pracuję i wylatuję z rodzinnego gniazda, to chyba świadczy o tym, że o pomoc powinnam poprosić a nie żądać jej, bo się należy. Rodzice z własnej woli mają dawać mi pieniądze? Z ogromną chęcią przyjmę, ale wymagać tego, bo kochają mnie i ja ich też.
Poruszasz sprawę wesela. Na złość rodzinie i innym chcesz zrobić skromne przyjęcie. I po co? Nie podoba się coś, to będziesz robiła tak, jak nie chcesz. Dziecinada.
Pierwszą rzeczą, jaka przyszła mi do głowy to pazerność...

Praca fizyczna... któż jej nie zaznał. Nie ty pierwsza i nie ostatnia poździerałaś sobie paznokcie. Czyżby dorosłe życie cię przerastało? Graj w totka, może wygrasz miliony i będziesz miała w nosie spadek po dziadkach (i to nie swoich!!!).
Hm... przeczysz sama sobie.
Objechałaś autorkę jak święty Michał diabła, a też czekasz na dom po dziadkach i masz pretensje, że rodzice TŻeta nie pomagają... brak logiki
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 17:29   #51
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Hm... przeczysz sama sobie.
Objechałaś autorkę jak święty Michał diabła, a też czekasz na dom po dziadkach i masz pretensje, że rodzice TŻeta nie pomagają... brak logiki
dobra, zapomniałam dopisać, że ujęłam w tych słowach to, co autorka pisała wcześniej. Wybacz
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 17:57   #52
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

wiecie co, przykre co piszecie... nie wiem, skąd w Was tyle jadu? Emilkę rozumiem, emocje robią niestety swoje. Bardzo negatywnie.

Emilko, myślę, że jak opadną emocje, będziesz myśleć bardziej racjonalnie, bardzo Ci tego życzę. Zobaczysz pewnie jeszcze nie raz, że w życiu należy liczyć tylko na siebie. Rodzice pomagają albo nie. Może nie zawsze to zależy od nich, bardziej też od ich sytuacji. A dziadkowie mogą zrobić co zechcą. Pomyśl sobie, jakbyś była na miejscu babci, miała mieszkanie, do którego rości sobie pretensje narzeczona Twojego wnuka, przykro by Ci było, że dzieli skórę na niedźwiedziu jeszcze nie należąc do rodziny... Czasem niektóre sprawy bolą, ale warto zagryźć zęby i po prostu starać się samym dla siebie urządzić sobie przyszłość nie oglądając się na nikogo.
Pamiętaj, że POMOC TO PRZYWILEJ, NIE OBOWIĄZEK.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 18:23   #53
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Umiesz liczyć? Licz na siebie Tak to jest jak się chce człowiek nachapać. Jak w ogóle można myśleć o np. sprzedaży mieszkania, które nie jest jeszcze wasz? A jakby dziadkowie żyli jeszcze 30 lat to co znienawidziłabyś ich z to ze żyją tak długo? Co za pazerność! Weź pod uwagę, ze może twoja teściowa wychodzi z założenia, że nie będzie się wtrącać, ze to wasze życie. A ty masz pretensje, że nie kupuje ci garnków, mebli i nie pomaga w wyborze tapety? Zastanów się, bo dla mnie to co napisałaś, brzmi jak żale rozpieszczonej i rozwydrzonej dziewczynki, która nagle powinna sobie radzic sama a wcale nie ma na to ochoty! Wiesz wcale się nie dziwię twojej teściowej, jakby moja synowa taka była to też bym jej grosza nie chciała dać! A teraz się postaw w sytuacji dziadków. Może na prawdę zależy im na tym żeby pomóc bratu twojego tż-ta. Rozumiem, że jest ci smutno, że tak się zachowali, bo mnie też by pewnie było, ale bez przesdy, żeby zaraz pałać nienawiscią? Było ich wtajemniczyć, ze kupujecie mieszkanie, bo liczycie, że jak umrą to ich sprzedacie i spłacicie kredyt, chociaż to już by było poniżej krytyki! Możecie mieć pretensje tylko do siebie. Poza tym nie rozumiem, czemu masz pretensje do teściów, że nie chcą ci sfinalizować wesela? Śmieszne.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Hm... przeczysz sama sobie.
Objechałaś autorkę jak święty Michał diabła, a też czekasz na dom po dziadkach i masz pretensje, że rodzice TŻeta nie pomagają... brak logiki
ona raczej chciała raczej zacytować słowa kogoś innego, dlatego są różne kolory, to raczej logiczne

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Mój tż też jest dla wszystkich podporą, a cała reszta to leserstwo, ale ja nie liczęna żadne domy, pieniądze, nic. Nie chcę, żeby ktoś mi później wymawiał. Śkoro twój tż się na to godzi, to TY nie masz tak jakby nic do gadania, nawet nie jesteś rodziną.
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 18:24   #54
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

bianeczka, spokojnie, bez nerwów. Trzeba też nauczyć się zrozumieć Emilkę.
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 18:32   #55
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
bianeczka, spokojnie, bez nerwów. Trzeba też nauczyć się zrozumieć Emilkę.
próbuję, ale jest mi ciężko. Razem z TŻ również ciężko pracowaliśmy na swoje mieszkanie, teraz cieżko pracujemy na spłatę kredytu (raty ratami, zależy nam aby spłacać więcej [korzystne warunki]). Jednak nawet w snach nie liczę, że dziadki przepiszą mi swój dom etc. Pomarzyć wolno, ale nigdy tego głośno nie powiedziałam, a co dopiero rościć sobie prawo, bo coś tam. A powinnam przed całą rodziną głośno i mocno tupnąć, że to mi się należy, bo razem z TŻ zrobiliśmy u dziadków remont. I tak, póki nie ma spisanego notarialnie testamentu, to w zasadzie słowo jest nic nie warte.
Nie ma co się rzucać, bo to kosztuje zbyt dużo nerwów, a bliscy mogą się odwrócić widząc, że zależy ci tylko na spadku.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 18:41   #56
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
wiecie co, przykre co piszecie... nie wiem, skąd w Was tyle jadu? Emilkę rozumiem, emocje robią niestety swoje. Bardzo negatywnie.
Taverney, tak się cieszę, że to napisałaś! Ja też uważam, że wiele złych emocji wyziera z postów Emilki, wcale nie twierdzę że ma całkowitą rację... Ale uważam, że jest przede wszystkim smutna, rozczarowana i zdezorientowana. Kiedy pisze i myśli o tej sprawie emocje biorą górę... Ale wcale nie wydaje mi się, żeby była jakimś zimnym potworem, czy inną harpią... I nie podoba mi się, że tyle jest chętnych do wieszania na niej psów
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 18:58   #57
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość

ona raczej chciała raczej zacytować słowa kogoś innego, dlatego są różne kolory, to raczej logiczne
Kolory w cytacie wypowiedzi pozmieniałam ja

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Taverney Pokaż wiadomość
wiecie co, przykre co piszecie... nie wiem, skąd w Was tyle jadu? Emilkę rozumiem, emocje robią niestety swoje. Bardzo negatywnie.

Emilko, myślę, że jak opadną emocje, będziesz myśleć bardziej racjonalnie, bardzo Ci tego życzę. Zobaczysz pewnie jeszcze nie raz, że w życiu należy liczyć tylko na siebie. Rodzice pomagają albo nie. Może nie zawsze to zależy od nich, bardziej też od ich sytuacji. A dziadkowie mogą zrobić co zechcą. Pomyśl sobie, jakbyś była na miejscu babci, miała mieszkanie, do którego rości sobie pretensje narzeczona Twojego wnuka, przykro by Ci było, że dzieli skórę na niedźwiedziu jeszcze nie należąc do rodziny... Czasem niektóre sprawy bolą, ale warto zagryźć zęby i po prostu starać się samym dla siebie urządzić sobie przyszłość nie oglądając się na nikogo.
Pamiętaj, że POMOC TO PRZYWILEJ, NIE OBOWIĄZEK.
Taverney, gdybyśmy mieli do czynienia z małym dzieckiem to bym mogła zrozumieć taką roszczeniową postawę, ale nie - gdy chodzi o dorosłą kobietę.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 20:06   #58
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Ale po co te nerwy?Dziewczyna była rozżalona-i wyła złość pod wpływem emocji w miejscu gdzie jest anonimowa...Czasem nerwy niosą nas bardzo daleko. Bez przesady, żeby zaraz robić z takiej osóbki potwora.Nie nagadałyście nigdy nic w dużym wzburzeniu a później same byłyście wściekłe?Spokojnie przemyśli,poukłada sobie w głowie,przetrawi. Fajnie, że tyle osób jej pokazuje inna stronę i na pewno to by pomogło gdyby nie takie ostre słowa. Oj Emilka nie złość się tylko usiądź spokojnie i pomyśl nad tym wszystkim wczuwając się w sytuacje TŻ i jego dziadków...
I moja rada z doświadczenia-nigdy nie doprowadzaj do zerwania kontaktów z rodziną TŻ-z Twojej inicjatywy. Tylko on może decydować o takich krokach-odbije Ci się to czkawką. I nie wyciągaj ręki tak ostro po spadek po jego dziadkach-bo co gdyby on wyciągał po coś czym rozporządza Twoja rodzina?Spróbuj tak o tym pomyśleć. Warto porozwiać z rodzeństwem-może ustalić wspólne rozwiązanie.

I lepiej że odreagowałaś na forum niż na bliskichKażdego czasem poniosą nerwy

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Mysiak strasznie mi przykro i mam podobną sytuacje w swoim otoczeniu. Domyślam się jak się czujeszStrasznie jest to ciężko zrozumieć
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 20:13   #59
mysiak
Wtajemniczenie
 
Avatar mysiak
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Ale po co te nerwy?Dziewczyna była rozżalona-i wyła złość pod wpływem emocji w miejscu gdzie jest anonimowa...Czasem nerwy niosą nas bardzo daleko. Bez przesady, żeby zaraz robić z takiej osóbki potwora.Nie nagadałyście nigdy nic w dużym wzburzeniu a później same byłyście wściekłe?Spokojnie przemyśli,poukłada sobie w głowie,przetrawi. Fajnie, że tyle osób jej pokazuje inna stronę i na pewno to by pomogło gdyby nie takie ostre słowa. Oj Emilka nie złość się tylko usiądź spokojnie i pomyśl nad tym wszystkim wczuwając się w sytuacje TŻ i jego dziadków...
I moja rada z doświadczenia-nigdy nie doprowadzaj do zerwania kontaktów z rodziną TŻ-z Twojej inicjatywy. Tylko on może decydować o takich krokach-odbije Ci się to czkawką. I nie wyciągaj ręki tak ostro po spadek po jego dziadkach-bo co gdyby on wyciągał po coś czym rozporządza Twoja rodzina?Spróbuj tak o tym pomyśleć. Warto porozwiać z rodzeństwem-może ustalić wspólne rozwiązanie.

I lepiej że odreagowałaś na forum niż na bliskichKażdego czasem poniosą nerwy

Zgadzam się w 101%

Cytat:
Napisane przez EdziaO Pokaż wiadomość
Mysiak strasznie mi przykro i mam podobną sytuacje w swoim otoczeniu. Domyślam się jak się czujeszStrasznie jest to ciężko zrozumieć
Dziękuję, nawet bardzo
__________________

ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37
mysiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-06, 20:17   #60
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??

Autorka wątku pokasowała swoje wpisy, ale i tak się zachowały w cytatach a moderator ma możliwość przywrócenia treści, więc bez sensu to zupełnie
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.