2010-01-05, 18:45 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
NIe będe komentowac spraw ślubu i robić wywodów nt. Twojej osobości, bo tu juz domorosłe psycholożki sie znalazły. Chciałabym tylko dodać, że w życiu nie powinno sie brać pod uwage przy braniu kredytu jakiegos tam wsparcia z czyjejś strony, rychłej wygranej w totka czy innego uśmiechu losu, bo to czysta głupota. Chesz liczyć, licz na siebie a jak cos po drodze dostaniesz to wtedy dopiero sie ciesz i planuj co z tym zrobić.
__________________
Ślub |
|
2010-01-05, 19:05 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
wychowawczego liscia powinni dac jej jej rodzice dawno temu bo widac ze jej sie w d.. poprzewracało. 7 latek to nie dorosła kobieta ktora planuje załozyc rodzinę i to ona ma mozliwosci (jest po szkole,ma jakies dowsiwadczenia) aby tłumaczyć a nie jej tłumaczyć ze jest pazerą. Uwazasz ,ze normalne/zdrowe jest pisanie takich postów o nienawisci do ludzi ktorzy nic jej nie zawinili ? a jedynie nie chca jej dac domu ?pieniedzy ? |
|
2010-01-05, 19:08 | #33 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Mysiak - Twoja historia jest inna. I zwaz, ze pomimo krzywdzacego zachowania, braku asertywnosci babci, piszesz o nich z ... szczunkiem. |
|
2010-01-05, 19:15 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Nie ty jedna tyrałas na własne M2 ,nie ty jedna co miesiac spłacasz kredyt ,nie ty jedna boisz sie o kurs franka rozumiem,że rodzice chlopaka dostali wszytsko co maja w spadku lub z niebia im spadło ,wygrali w totka ?i nigdy nie pracowali. Rozpisujesz się o tym kto komu kupi mieszkanie ,zaglądasz do portfela dziewczynie swojego ew. szwagra ?jeżżuuu dziewczyno zajmnij sie swoim życiem. Cytat:
sie ciesz ze tesciowa sie nie bedzie wtrącac w wasze zycie. jak widac o kase też chodzi. Skup sie na sobie ,swoim chlopaku, slubie,kredycie,mieszkani u,pracy i już po co roztrzasać coś czego zmienic nie mozesz. BTW to twoj chlopak powinnien sie wypłakiwac na zlych rodzicow. |
||
2010-01-05, 19:23 | #35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 25
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Przeczytałam i włos mi sie zjeżył na głowie idziecie na łatwizne chcecie kogos oczerniac choc go zupełnie nie znacie tak miałam zawsze wszystko ale co to ma za znaczenie.Ja tu mówie wogole o zainteresowaniu rodzicow bo jest żadne poprostu jakby mój Tż żadnych rodziców nie miał a był sierota no płakać mi się chce nie przepraszam WYĆ!!Zawsze najukochańszy wnuczek kiedy rodzeństwo zbijało baki to on woził do lekarza pomagał w domu robił zakupy był u nich codziennie acha nie powiedziałam najwazniejszego oni wzieli jego książeczke mieszkaniową dawno temu i teraz maja czelnoścv tak mówić! No pomyslcie zamiast mnie olczerniać czy tak robi mądry człowiek??Nie wybacz im tego nigdy i powiem że ciut lżej mi na sercu że sie przed wami wygadałam jakikolwiek byłby tego efekt.Książeczka mieszkaniowa pomoc na kazde zawołanie ich obietnica kilkanascie lat temu a teraz co??Poprostu do końca zycia im tego nie wybacze chodziły jeszcze słuchy że chcą pomóc jego mamie ..bo biedulka sama sobie nie poradzi w tym co teraz mieszka normalnie to tak jakby mojego TŻ puścili gołego na śnieg.Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!
Edytowane przez Taverney Czas edycji: 2010-01-07 o 16:55 Powód: odtworzenie treści posta |
2010-01-05, 20:10 | #36 |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Kurczę, mam wrażenie, że Twojego TŻta boli to odesunięcie się od rodziny, a Ciebie brak kasy za mieszkanie
Nie Ty jedna pracujesz fizycznie, niektórzy tyrają codziennie po to, żeby móc się utrzymać, a nie spłacać kredyt na wymarzony domek. Swoją drogą - nie rozumiem zadłużania się na 30 lat w tak niepewnej sytuacji, no ale to decyzja dwojga dorosłych ludzi. A co do spadku - pewnie jest żal i bezsilność, bo włączyliście spadek do swojego biznesplanu, ale nie traktujcie teraz rodziny przedmiotowo. To ich własność i ich wybór Przykładowo - moja babcia przepisała swoje mieszkanie mojemu najstarszemu bratu, który ma dobrą pracę, dobrą żonę, roczną córcię i wybudowany dom słowem: jest ustawiony. No i chwała mu za to, że sobie poradził! Czy ja powinnam się teraz złościć na babcię tylko dlatego, że ja nie mam nic? Że jestem młoda, mam takie plany na życie, że wynajmuję kawalerkę z TŻtem i tylko żyjemy od pierwszego do pierwszego. I że skoro tyram fizycznie już prawie 5 lat, to mi się NALEŻY? Niee... Nigdy nie pomyślałam w ten sposób i nie zazdrościłam bratu. A osobiście na starość wolałabym nie mieć nic, żeby później moje dzieci/wnuki mnie nie otruły dla spadku to byłoby przykre
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2010-01-05, 20:15 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 25
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
o jakaś Ty dobra nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
2010-01-05, 20:22 | #38 | |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Znam wiele takich historii, serio serio. Poza tym, kochana. Założyłaś wątek na forum publicznym, poddałaś swój problem i pogląd na sprawę pod dyskusję innych ludzi, więc pogódź się z tym, że przeczytasz zarówno komentarze pochlebne, wspierające, jak i takie, które będą sugerowały zupełnie inny punkt widzenia, niż Twój i to nie jest nic złego. I nie piszę tego złośliwie, naprawdę. Nie musisz się przejmować wypowiedziami tutaj, ale możesz je przeanalizować i może najdzie Cię jakaś refleksja Może znajdziesz złoty środek - żeby pogodzić Twojego TŻta i jego rodzinę. Spór o kasę niczego dobrego nie przyniesie
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2010-01-05, 21:45 | #39 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A co dziadkowie zrobią ze swoim to tylko ich sprawa, a nie twoja. Pojąć nie mogę z jakiej okazji rościsz sobie jakiekolwiek pretensje do mieszkania dziadków twojego chłopaka? szok.....
__________________
|
|||
2010-01-05, 22:10 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Każda z Nas została inaczej wychowana. Czy to wina Emilki jak ją wychowali rodzice? Że być może ją rozpuścili? Że może nie znała innego życia? Chciała się Dziewczyna wygadać, przelać cała swoją gorycz. Wiadomo, że anonimowo najłatwiej, przecież nie powie tego swojemu TŻowi. Wszystkie mamy gorsze dni, zrozummy to. Nie musimy zgadzać się z tym co napisała tylko wesprzeć Ją troszkę. Może za miesiąc, jak ochłonie, sama zroumie swój błąd i inaczej spojrzy na sytuacje.
|
2010-01-05, 22:14 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Przecież ten człowiek będzie jej mężem. Z kim ma o tym rozmawiać jak nie z nim właśnie? tym bardziej, że sprawa dotyczy JEGO rodziny, a więc także i JEGO! I tutaj nie chodzi o rozpuszczenie, ale o realistyczne podejście do życia i logiczne myślenie.
__________________
|
|
2010-01-05, 22:21 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 149
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Co mu powie? Że nienawidzi Jego dziadków? To może być tylko chwilowe. Sprawa jest świeża, gorąca, emocje wysokie. Jak opadną, może wtedy zrozumie. Może mu powiedzieć, że ma żal, że nie potrafi tego zrozumieć ale to Nam chciała się wyżalić.
|
2010-01-05, 22:25 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
No i ... ?? Może mieli problemy finansowe. Zdarza się. Ja swoją oddałam dobrowolnie ciotce jak popadła w tarapaty i nawet nie przyszłoby mi do głowy aby jej to wypominać. A jeśli to było lata temu, to de facto, nie twój TZ wpłacał tam pieniądze, i idąc dalej te pieniądze wcale nie były jego,więc nikt mu nic nie zabrał... Na jaki śnieg. Ty i TZ macie juz swoje przytulne gniazdko. Na śniegu to narazie jest pozostała dwójka wnuczków. Dlaczego nie możesz zrozumieć, że Tobie się nic nie należy ot, tak. Ty już masz swoje mieszkanie i nie powinno cię obchodzic co dziadkowie zrobia ze swoim! Jesli zostawią wam, to tylko dziękować, ale jesli dadzą je komus innymu, to nie wasza sprawa. I co z tego, że kilkanaście lat temu costam obiecali. Wtedy wszystcy byliscie w innej sytuacji i być moze twój TZ był największym "gołodupcem" i chcieli mu pomóc. Teraz się "ustawił" i pomocy juz nie potrzebuje. Najlepiej chyba byłoby, gdyby dziadkowie zapisali, że mieszkanie należy sprzedać, a pieniadze podzielić na 3 równe czesci - po trochu dla kazdego wnuczka. Albo zapisać rodzicom, a nie wnuczkom. Emilko czy tobie naprawde nie jest wstyd wyciagac łapki po nie swoją własność?? Rób swoje, przygotowuj slub, wybieraj serwetki pod kolor butów, chodź do pracy, spotykaj z przyjaciólmi a nie zaglądaj w testament obcych ci ludzi. A tak w ogóle to cały czas tylko piszesz ja, ja i ja. Co o tej sytuacji mówi TZ?
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
Edytowane przez Heledore Czas edycji: 2010-01-05 o 22:30 |
|
2010-01-05, 22:27 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Tak. Uważam, że to właśnie powinna mu powiedzieć. Kumulowanie w sobie złości nie jest zdrowe.
---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ---------- A najlepiej oddać sierocie z domu dziecka. Przynajmniej się rodzeństwo nie pozabija o ten spadek
__________________
|
2010-01-05, 22:29 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Sprawa nie jest taka znowu świeża. Autorka wiesza psy na rodzinie narzeczonego juz jakies pół roku..
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"
Edytowane przez Heledore Czas edycji: 2010-01-05 o 22:50 |
|
2010-01-05, 22:33 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ---------- Nie rozumiem tego - naprawdę
__________________
|
|
2010-01-05, 22:43 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Mam za maly mózg żeby pojąć jak osoba obca może rościć sobie prawo do czyjegoś mieszkani/domu/pieniedzy i oczekiwac od obcych ludzi spadku. Spójrz na siebie i poszukaj moze w sobie dlaczego dziadkowie zmienili zdanie. moze widza wiecej niż ci sie wydaje. Kreujesz obaz swojego tz jako malutkiego nieporadnego chlopczyka którego trzeba prowadzic za rączkę i ktory nie ma nic do powiedzenia. Skoro on nic nie mówi to ty tym bardzie powinnas zamknąc buzię. Chciałabys aby twoj chlopak biedny ,goły i bosy przeczytał to co wypisujesz ? byc moze rozwiazał by sie wtedy twoj problem. |
|
2010-01-06, 15:44 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
zeby to jeszcze byli jej dziadkowie...a to są JEGO. a ona ich nienawidzi,nigdy im nie wybaczy...ze nie sprezentowali jej drugiego mieszkanka.niewazne, ze rodzenstwo TŻta nie bedzie mialo gdzie mieszkac. przeciez licze sie tylko JA,JA,Ja.
w glowie mi sie nie miesci.. |
2010-01-06, 16:59 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Przeczytałam to i włos na głowie mi się zjeżył
Też liczę na dom po dziadkach, wyremontujemy go z mężem, mieszkanie wynajmiemy co by hipotekę spłacić. Do rodziców męża też będę miała żal, że mało nam pomagają, że nic nie dają a moi mimo iż nie mają, to się interesują. LUDZIEEEEE, w życiu tak bym nie mogła! Liczyć aż inni wyciągną rękę aby pomóc i dać? Przecież tak nie można. Nie wyobrażam sobie jakim prawem można żądać od rodziny pomocy, to nie jest obowiązek. Jeżeli jestem dorosła, pracuję i wylatuję z rodzinnego gniazda, to chyba świadczy o tym, że o pomoc powinnam poprosić a nie żądać jej, bo się należy. Rodzice z własnej woli mają dawać mi pieniądze? Z ogromną chęcią przyjmę, ale wymagać tego, bo kochają mnie i ja ich też. Poruszasz sprawę wesela. Na złość rodzinie i innym chcesz zrobić skromne przyjęcie. I po co? Nie podoba się coś, to będziesz robiła tak, jak nie chcesz. Dziecinada. Pierwszą rzeczą, jaka przyszła mi do głowy to pazerność... Praca fizyczna... któż jej nie zaznał. Nie ty pierwsza i nie ostatnia poździerałaś sobie paznokcie. Czyżby dorosłe życie cię przerastało? Graj w totka, może wygrasz miliony i będziesz miała w nosie spadek po dziadkach (i to nie swoich!!!).
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-01-06, 17:21 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Objechałaś autorkę jak święty Michał diabła, a też czekasz na dom po dziadkach i masz pretensje, że rodzice TŻeta nie pomagają... brak logiki
__________________
|
|
2010-01-06, 17:29 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
dobra, zapomniałam dopisać, że ujęłam w tych słowach to, co autorka pisała wcześniej. Wybacz
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2010-01-06, 17:57 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
wiecie co, przykre co piszecie... nie wiem, skąd w Was tyle jadu? Emilkę rozumiem, emocje robią niestety swoje. Bardzo negatywnie.
Emilko, myślę, że jak opadną emocje, będziesz myśleć bardziej racjonalnie, bardzo Ci tego życzę. Zobaczysz pewnie jeszcze nie raz, że w życiu należy liczyć tylko na siebie. Rodzice pomagają albo nie. Może nie zawsze to zależy od nich, bardziej też od ich sytuacji. A dziadkowie mogą zrobić co zechcą. Pomyśl sobie, jakbyś była na miejscu babci, miała mieszkanie, do którego rości sobie pretensje narzeczona Twojego wnuka, przykro by Ci było, że dzieli skórę na niedźwiedziu jeszcze nie należąc do rodziny... Czasem niektóre sprawy bolą, ale warto zagryźć zęby i po prostu starać się samym dla siebie urządzić sobie przyszłość nie oglądając się na nikogo. Pamiętaj, że POMOC TO PRZYWILEJ, NIE OBOWIĄZEK. |
2010-01-06, 18:23 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Umiesz liczyć? Licz na siebie Tak to jest jak się chce człowiek nachapać. Jak w ogóle można myśleć o np. sprzedaży mieszkania, które nie jest jeszcze wasz? A jakby dziadkowie żyli jeszcze 30 lat to co znienawidziłabyś ich z to ze żyją tak długo? Co za pazerność! Weź pod uwagę, ze może twoja teściowa wychodzi z założenia, że nie będzie się wtrącać, ze to wasze życie. A ty masz pretensje, że nie kupuje ci garnków, mebli i nie pomaga w wyborze tapety? Zastanów się, bo dla mnie to co napisałaś, brzmi jak żale rozpieszczonej i rozwydrzonej dziewczynki, która nagle powinna sobie radzic sama a wcale nie ma na to ochoty! Wiesz wcale się nie dziwię twojej teściowej, jakby moja synowa taka była to też bym jej grosza nie chciała dać! A teraz się postaw w sytuacji dziadków. Może na prawdę zależy im na tym żeby pomóc bratu twojego tż-ta. Rozumiem, że jest ci smutno, że tak się zachowali, bo mnie też by pewnie było, ale bez przesdy, żeby zaraz pałać nienawiscią? Było ich wtajemniczyć, ze kupujecie mieszkanie, bo liczycie, że jak umrą to ich sprzedacie i spłacicie kredyt, chociaż to już by było poniżej krytyki! Możecie mieć pretensje tylko do siebie. Poza tym nie rozumiem, czemu masz pretensje do teściów, że nie chcą ci sfinalizować wesela? Śmieszne.
---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ---------- Mój tż też jest dla wszystkich podporą, a cała reszta to leserstwo, ale ja nie liczęna żadne domy, pieniądze, nic. Nie chcę, żeby ktoś mi później wymawiał. Śkoro twój tż się na to godzi, to TY nie masz tak jakby nic do gadania, nawet nie jesteś rodziną.
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
|
2010-01-06, 18:24 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
bianeczka, spokojnie, bez nerwów. Trzeba też nauczyć się zrozumieć Emilkę.
|
2010-01-06, 18:32 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Nie ma co się rzucać, bo to kosztuje zbyt dużo nerwów, a bliscy mogą się odwrócić widząc, że zależy ci tylko na spadku.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2010-01-06, 18:41 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Taverney, tak się cieszę, że to napisałaś! Ja też uważam, że wiele złych emocji wyziera z postów Emilki, wcale nie twierdzę że ma całkowitą rację... Ale uważam, że jest przede wszystkim smutna, rozczarowana i zdezorientowana. Kiedy pisze i myśli o tej sprawie emocje biorą górę... Ale wcale nie wydaje mi się, żeby była jakimś zimnym potworem, czy inną harpią... I nie podoba mi się, że tyle jest chętnych do wieszania na niej psów
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
2010-01-06, 18:58 | #57 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ---------- Cytat:
__________________
|
||
2010-01-06, 20:06 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Ale po co te nerwy?Dziewczyna była rozżalona-i wyła złość pod wpływem emocji w miejscu gdzie jest anonimowa...Czasem nerwy niosą nas bardzo daleko. Bez przesady, żeby zaraz robić z takiej osóbki potwora.Nie nagadałyście nigdy nic w dużym wzburzeniu a później same byłyście wściekłe?Spokojnie przemyśli,poukłada sobie w głowie,przetrawi. Fajnie, że tyle osób jej pokazuje inna stronę i na pewno to by pomogło gdyby nie takie ostre słowa. Oj Emilka nie złość się tylko usiądź spokojnie i pomyśl nad tym wszystkim wczuwając się w sytuacje TŻ i jego dziadków...
I moja rada z doświadczenia-nigdy nie doprowadzaj do zerwania kontaktów z rodziną TŻ-z Twojej inicjatywy. Tylko on może decydować o takich krokach-odbije Ci się to czkawką. I nie wyciągaj ręki tak ostro po spadek po jego dziadkach-bo co gdyby on wyciągał po coś czym rozporządza Twoja rodzina?Spróbuj tak o tym pomyśleć. Warto porozwiać z rodzeństwem-może ustalić wspólne rozwiązanie. I lepiej że odreagowałaś na forum niż na bliskichKażdego czasem poniosą nerwy ---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Mysiak strasznie mi przykro i mam podobną sytuacje w swoim otoczeniu. Domyślam się jak się czujeszStrasznie jest to ciężko zrozumieć
__________________
Bartuś 23.12.2010 Aniołek 01.08.2011... Hubert 21.11.2012 „Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła” |
2010-01-06, 20:13 | #59 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Cytat:
Zgadzam się w 101% Dziękuję, nawet bardzo
__________________
ADOPTUJ wirtualnie FRETKĘ- tak wiele za tak niewiele http://fretek.org/adopcje/showlist/37 |
|
2010-01-06, 20:17 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Co mamy zrobić w tej sytułacjii??
Autorka wątku pokasowała swoje wpisy, ale i tak się zachowały w cytatach a moderator ma możliwość przywrócenia treści, więc bez sensu to zupełnie
__________________
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.