karmienie piersią a kremy rozjaśniające?

mouse · 2005-11-05, 11:45

dziewczyny, wiem że podczas ciąży nie powinno się uzywac kremów rozjaśniajacych ale jak to jest podczas karmienia piersią? Czy nadal obowiązuje wstrzemięźliwośc jeśli chodzi o specyfiki z kwasami? Chodzi mi konkretnie o żel rozjaściający Lieraca, który w swoim składzie zawiera 2% kwasu kojowego oraz wyciag z grapefruita i cytryny. Czy smarowanie się nim będzie bezpieczne dla dzidziusia czy nadal nie???... Za wszelkie opinie będę niezmiernie wdzięczna.
Pozdrawiam cieplutko

Mariqa · 2005-11-05, 13:07

Hm, wydaje mi się, że główną przyczyną zakazu stosowania kremów z kwasami podczas ciąży jest to, że skóra jest wtedy podatna na przebarwienia-ze względu na boom hormonalny, fotonadwrazliwość. Nie wydaje mi się zatem, żeby mogły mieć wpływ na karmienie piersią / przy założeniu, że stosujesz ochronę filtrami, którą to stosować powinien każdy oraz, że miejscem stosowania nie są piersi / lepiej unikać silnych środków pielęgnujących piersi, ze względu na możliwosć choćby wystapienia alergii kontaktowej u dziecka/.
Na wszelki wypadek trzeba zapytać Basi Kwiatkowskiej na forum biochemii urody

Konstancja · 2005-11-08, 11:58

Ale mnie wystraszylyscie teraz !
Krem punktowo rozjasniajacy Floslek uzywam juz prawie rok, a teraz jestem w piatym miesiacu ciazy. Nawet nie wpadlo mi do glowy , ze moglby zaszkodzic.Hmmm napiszcie prosze , czy to naprawde powazna sprawa. Oczywiscie zaraz ide wywalic ten krem !!!!

Mariqa · 2005-11-08, 13:17

Dla płodu nie są to szkodliwe kremy

mogą jednak zaszkodzić cerze przyszłej mamy- dlatego warto sobie odpuscić na okres w ciązy i powrócic do nich po porodzie

Nie wyrzucaj tego specyfiku, niech sobie poczeka w szafeczce i juz

Konstancja · 2005-11-08, 17:15

UUfffffff......
dobrze wiedziec , ze nie zaszkodzilam dzidziusiowi... moja cera nie jest teraz dla mnie najwazniejsza , ale przestane uzywac tego kremu. Masz racje, niech sobie czeka w szafeczce. Dziekuje Mariqa

)

mouse · 2005-11-09, 10:26

na mnie "mój" Lierac też czekał przez całe 9 miesięcy

. W czasie ciąży nabawiłam się niestety dosyc dużych przebarwień na twarzy / pomimo codziennego smarowania blokerem/ i teraz już nie mogę się doczekac kiedy zaczne walkę z nimi... a skoro kwasy zawarte w kremie nie mają wpływu na dzidziusia to chyba zacznę go używac ponownie.. Mariqa dziękuję za odopowiedź

Pozdrawiam

2005-11-05, 11:45	#1
mouse Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-01 Wiadomości: 114	karmienie piersią a kremy rozjaśniające? dziewczyny, wiem że podczas ciąży nie powinno się uzywac kremów rozjaśniajacych ale jak to jest podczas karmienia piersią? Czy nadal obowiązuje wstrzemięźliwośc jeśli chodzi o specyfiki z kwasami? Chodzi mi konkretnie o żel rozjaściający Lieraca, który w swoim składzie zawiera 2% kwasu kojowego oraz wyciag z grapefruita i cytryny. Czy smarowanie się nim będzie bezpieczne dla dzidziusia czy nadal nie???... Za wszelkie opinie będę niezmiernie wdzięczna. Pozdrawiam cieplutko

2005-11-05, 13:07	#2
Mariqa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 2 207	Dot.: karmienie piersią a kremy rozjaśniające? Hm, wydaje mi się, że główną przyczyną zakazu stosowania kremów z kwasami podczas ciąży jest to, że skóra jest wtedy podatna na przebarwienia-ze względu na boom hormonalny, fotonadwrazliwość. Nie wydaje mi się zatem, żeby mogły mieć wpływ na karmienie piersią / przy założeniu, że stosujesz ochronę filtrami, którą to stosować powinien każdy oraz, że miejscem stosowania nie są piersi / lepiej unikać silnych środków pielęgnujących piersi, ze względu na możliwosć choćby wystapienia alergii kontaktowej u dziecka/. Na wszelki wypadek trzeba zapytać Basi Kwiatkowskiej na forum biochemii urody __________________ C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż Knajpa, kościół, widok z mostu

2005-11-08, 11:58	#3
Konstancja Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 2	Dot.: karmienie piersią a kremy rozjaśniające? Ale mnie wystraszylyscie teraz ! Krem punktowo rozjasniajacy Floslek uzywam juz prawie rok, a teraz jestem w piatym miesiacu ciazy. Nawet nie wpadlo mi do glowy , ze moglby zaszkodzic.Hmmm napiszcie prosze , czy to naprawde powazna sprawa. Oczywiscie zaraz ide wywalic ten krem !!!!

2005-11-08, 13:17	#4
Mariqa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-12 Wiadomości: 2 207	Dot.: karmienie piersią a kremy rozjaśniające? Dla płodu nie są to szkodliwe kremy mogą jednak zaszkodzić cerze przyszłej mamy- dlatego warto sobie odpuscić na okres w ciązy i powrócic do nich po porodzie Nie wyrzucaj tego specyfiku, niech sobie poczeka w szafeczce i juz __________________ C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż Knajpa, kościół, widok z mostu

2005-11-08, 17:15	#5
Konstancja Przyczajenie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 2	Dot.: karmienie piersią a kremy rozjaśniające? UUfffffff...... dobrze wiedziec , ze nie zaszkodzilam dzidziusiowi... moja cera nie jest teraz dla mnie najwazniejsza , ale przestane uzywac tego kremu. Masz racje, niech sobie czeka w szafeczce. Dziekuje Mariqa )

2005-11-09, 10:26	#6
mouse Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-01 Wiadomości: 114	Dot.: karmienie piersią a kremy rozjaśniające? na mnie "mój" Lierac też czekał przez całe 9 miesięcy. W czasie ciąży nabawiłam się niestety dosyc dużych przebarwień na twarzy / pomimo codziennego smarowania blokerem/ i teraz już nie mogę się doczekac kiedy zaczne walkę z nimi... a skoro kwasy zawarte w kremie nie mają wpływu na dzidziusia to chyba zacznę go używac ponownie.. Mariqa dziękuję za odopowiedź Pozdrawiam

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)