Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.IV

[kasiaair]

Cześć

Pamiętam, jak tu pisałam po kilku dniach kuracji, a teraz juz minęło pół roku!!!!

Brałam od poczatku 40mg przy 53 kg wagi, po 2-3 miesiacach pojawiły mi się efekty uboczne w postaci bolących stawów i rosnącego cholersrolu. Jednak ok 5 miesiąca te efekty ustały. Mialam w sumie wrazenie jakbym nic nie brala, chodziam nawet do mojej dermatolog na mikrodembarrazje i peelingi chemiczne i abosultnie nic mi sie potym nie działo. Od 2 tygodni mam dawkę podwyższoną do 50mg, i widzę roznicę, usta bardziej schną, twarz zaczewieniona, znowu trochę to na mnie działa.
Przez te 6 miesięcy mam wciąż wysyp na plecach i to okropny, ale.... to tylko plecy.
Za to buzia jak marzenie, oczywiacie pomijając milion przebarwień ale widzę, że pomału schodzą
Także jesli ktoś mnie spyta czy warto - bez wahania odpowiem, że TAK!
Jestem z wami, z każdym dniem będzie tylko lepiej
Wesołych Świąt Wszytkim

[Selavie]

Cześc, czy jest tu jeszcze ktoś to bierze Izo?

[visionAM]

Ja biorę, jeszcze pięć miesięcy zostało

[Selavie]

O fajnie, że jednak ktoś tu jest Ja dopiero po 11 tabletkach i już jest problem. Cała twarz pokryła mi sie kaszką :< Nie wiem co to za reakcja i jutro idę na wizytę
'przed kolejkę'. Czy ktoś z Was się spotkał z taką wysypką - kaszką przy rozpoczęciu leczenia?

[visionAM]

To chyba po prostu wysyp, który może się pojawić w początkowych etapach leczenia

[fifi_xd]

Napisane przez aguneczek8888

Dzięki za odp A co do filtrów, tzreba je stosować jeśli... nie ma słońca? Nie wystarczy sam krem nawilzajacy?

Ja stosowalam codziennie i nadal, 3 lata po izo stosuję


Wysłane z mojego GT-P5100 przy użyciu Tapatalka

[Selavie]

No cóż, lekarz kazał mi odstawić Izo po 12 dniach :/ Moja wysypka na twarzy to jakaś anomalia i póki co nie mogę kontynuować leczenia.

[visionAM]

Napisane przez Selavie

No cóż, lekarz kazał mi odstawić Izo po 12 dniach :/ Moja wysypka na twarzy to jakaś anomalia i póki co nie mogę kontynuować leczenia.

O kurde, to kiepsko... Czyli nie jest to wysyp tylko wysypka

[Selavie]

Chociaż z drugiej strony nie wiem czy taka anomalia skoro ulotka podaje że wysypka to jeden z najczęstszych skutków ubocznych. Tylko może nie chodzi o wysypkę na twarzy...

[Bella_Jacob]

Czy przy izotretynoinie można brać aspiryne?

[miyavi666]

Hej również zacznę brać izotek za ok miesiąc. Na razie mam "przygotować" buzie na niego, tzn, nawilżać jak się da, najlepiej unikać podkładów i zrobić wszystkie potrzebne badania. Jakieś rady przed kuracją?

[alexar]

Hej ja też zaczynam brać za kilka dni, po wieloletniej walce. Już się nie mogę doczekać

[szymon0088]

Cześć! Jeśli to ktoś jeszcze czyta, potrzebuje wskazówek, pocieszenia czy szuka informacji ja może opiszę od początku swój problem. Axotret zacząłem brać 11 kwietnia 2016r, czyli prawie rok temu. Moja skóra to była masakra, miałem baaardzo ciężki trądzik. Leczyłem się tylko specyfikami z drogerii. Mam 16lat i jak każdy człowiek, chciałem wyglądać normalnie, nie czuć się gorszy, trądzik bardzo zaniżał moją samoocenę. Wybrałem się w kwietniu do dermatologa, ten od razu powiedział, że nie ma na co czekać, bo mogą powstać blizny - powiedział, że spróbujemy retinoidy. Chciałem się pozbyć problemu raz na zawsze więc od razu się zgodziłem i tak po badaniach krwi zacząłem je brać. Efekt? Po tygodniu - trądzik piorunujący, syf na syfie, ropa na twarzy, strupy, krew. Nawet pościel była brudna. Skutek? Depresja. 2 miesiące w łóżku, chodzenie do szkoły tylko, gdy trzeba było coś zdać. Z czasem zaczęło się to jako tako stabilizować. Nastąpił czerwiec - słońce. Cóż, filtry na twarz i jakoś trzeba było żyć. Ale po dwóch miesiącach zauważyłem, że na twarzy nie tworzy się już nic nowego. Było nadal pełno ropnych wyprysków ale żadnych nowostek. W najgorszym stanie była klatka piersiowa. Pełno pryszczy i strupów. Brałem dalej. Na początku brałem 20mg, po miesiącu 30mg, później już 60 do końca. Badania średnio co miesiąc, zawsze wszystko w porządku. No i tak się to ciągnęło, przyszedł grudzień - koniec tabletek. Efekt? Cóż, gdybym miał brać je jeszcze raz, zrobiłbym to wiedząc, co się ze mną działo wcześniej. Twarz jest czysta, od czerwca nie wyszedł mi ANI JEDEN wyprysk. Zostały płytkie blizny, owszem, które będę musiał usunąć laserem, ale w końcu mogę wyjść z podniesioną głową na ulicę. Twarz jest gładka, tak jak wspomniałem, nie wychodzi nic nowego. Po tylu latach męki. Rozległe blizny mam na klatce piersiowej, ale to jakoś zawsze mogę zakryć. Nie zapeszam, ale czytelniku, jeśli chcesz już odpuścić, bo lek tak Cię wyniszczył - ja na Twoim miejscu próbowałbym i nie poddawał się. Warto. Co do skutków ubocznych, u mnie tylko ten trądzik piorunujący, suchość skóry była znikoma, tylko usta pod koniec leczenia brzydko wyglądały. Tak żadnych. Życzę powodzenia w leczeniu, wytrwałości i wygranej!

[Bella_Jacob]

Myślicie, że mogłabym iść na 5 min do solarium w czasie brania izotretynoiny?

[kasiaair]

Napisane przez Bella_Jacob

Myślicie, że mogłabym iść na 5 min do solarium w czasie brania izotretynoiny?

Ja w ogóle nie polecałabym solarium :/ NIKOMU
Z bielendy jest takie serum brąazujące i moje znajome bardzo chwalą, ok 25zł w rossmanie.

Natomiast jeśli chodzi o zaszkodzenie sobie, hmmm, kazdy reaguje inaczej. Naczytałam się, że będę się łuszczyć, że będę mieć bardzo wrazliwą i delikatną skórę, do tego bardzo suchą.
Szczerze, biorę 9 miesiąc, dawkę 50mg (waga 55kg) i peelingi mogę sobie robić nawet codziennie, a takim urzadzeniem do mikrodermabrazjji moge naprawde mocno trzeć skórę spokojnie raz w tygodniu. Lekarka robi mi kwasy i peelingi chemiczne i nie mam żadnych poparzeń, blizn, przebarwień, podraznień.

[Bella_Jacob]

Ja mam tak samo. Tyle się naczytałam, nastresowałam, a nic takiego się nie dzieje. Też robię peelingi, używam kremy z kwasami i jest git, dlatego zastanawiam się nad solarium

[Selavie]

Czy ktoś z Was spotkał sie z kaszką podczas kuracji? Moja twarz jest cała ziarnista i tak już od 3 miesięcy.

zdjęcie:

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...11&oe=599AF023

[Bella_Jacob]

Czytałam wiele opinii, że po 3 miesiącach kuracji niektórzy mogli już chodzić bez makijażu, a u mnie to się nawet na to nie zapowiada. Gule jak się pojawiały tak i pojawiają się dalej i BARDZO WOLNO się goją. Oprócz tego zostały mi mocno czerwone blizny i przebarwienia. Mam dawke 40 mg i jest to wystarczająca bo mam już suchą skórę i usta, więc zwiększać bym nie chciała. Wiązałam z tym lekiem (Axotret) ogromne nadzieje, a teraz obawiam się, że nawet i to na mnie nie zadziała... Macie jakies rady co by mi pomogło na te gule? Dodam, że ich w żaden sposób nie da się wygnieść - trzeba tylko czekać aż się wchłoną a to trwa długie tygodnie i jeszcze zostają wyczuwalne pod skórą (nie jestem pewna czy zrozumiecie o co mi chodzi). Możecie coś polecić też na te blizny i przebarwienia? Na razie chodzi mi o jakieś kosmetyki, bo wiem, że laserem będę próbować dopiero po zakończeniu kuracji, chociaż kiedyś już miałam dwa zabiegi i raczej nie było efektów...

[miyavi666]

Ja też się bardzo obawiałam izoteku, a nic specjalnego się nie dzieje, muszę baaaardzo dobrze nawilżyć skóre wieczorem, kilka warstw kremu które w mgnieniu oka się wchłaniają, plus dopiero po 3 tygodniach wyskoczyła okropna gula na czole i na policzku, a poza tym buzia gładziutka. Już pozbyłam się zaskórników i podskórnego trądziku - "kaszki". Niedługo zwiększenie dawki z 20 mg na 30 mg.

[visionAM]

Napisane przez Bella_Jacob

Czytałam wiele opinii, że po 3 miesiącach kuracji niektórzy mogli już chodzić bez makijażu, a u mnie to się nawet na to nie zapowiada. Gule jak się pojawiały tak i pojawiają się dalej i BARDZO WOLNO się goją. Oprócz tego zostały mi mocno czerwone blizny i przebarwienia. Mam dawke 40 mg i jest to wystarczająca bo mam już suchą skórę i usta, więc zwiększać bym nie chciała. Wiązałam z tym lekiem (Axotret) ogromne nadzieje, a teraz obawiam się, że nawet i to na mnie nie zadziała... Macie jakies rady co by mi pomogło na te gule? Dodam, że ich w żaden sposób nie da się wygnieść - trzeba tylko czekać aż się wchłoną a to trwa długie tygodnie i jeszcze zostają wyczuwalne pod skórą (nie jestem pewna czy zrozumiecie o co mi chodzi). Możecie coś polecić też na te blizny i przebarwienia? Na razie chodzi mi o jakieś kosmetyki, bo wiem, że laserem będę próbować dopiero po zakończeniu kuracji, chociaż kiedyś już miałam dwa zabiegi i raczej nie było efektów...

Jak długo stosujesz izotek? Rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem?

[marble_heart]

Czy ktoś ma doświadczenia z izo i trądzikiem "nietwarzowym"?

Na twarzy non stop coś mi wyskakuje, nie ma praktycznie takiego momentu, żeby była czysta. Jak tylko cos sie zaczyna goić, to juz w kolejce czekają następne niespodzianki. Ale, że żyje z tym już tyle lat i jest to głównie broda, to ostatecznie mogłabym sobie tak funkcjonować.

Co mnie mnie wkurza najbardziej to plecy, dekolt, ramiona. No już niech ta twarz będzie jakakolwiek, ok Kurde no, reszty nie moge przeboleć Lato się zbliża, a ja znowu bedę musiała zakutana pod szyję chodzić, bo słońce tego nie leczy, byłoby za łatwo. Mam dosyć, idę jutro do dermatologa z zamiarem rozpoczęcia kuracji.

Czy komuś izotek pomógł na taki problem?

[miyavi666]

Napisane przez marble_heart

Czy ktoś ma doświadczenia z izo i trądzikiem "nietwarzowym"?

Na twarzy non stop coś mi wyskakuje, nie ma praktycznie takiego momentu, żeby była czysta. Jak tylko cos sie zaczyna goić, to juz w kolejce czekają następne niespodzianki. Ale, że żyje z tym już tyle lat i jest to głównie broda, to ostatecznie mogłabym sobie tak funkcjonować.

Co mnie mnie wkurza najbardziej to plecy, dekolt, ramiona. No już niech ta twarz będzie jakakolwiek, ok Kurde no, reszty nie moge przeboleć Lato się zbliża, a ja znowu bedę musiała zakutana pod szyję chodzić, bo słońce tego nie leczy, byłoby za łatwo. Mam dosyć, idę jutro do dermatologa z zamiarem rozpoczęcia kuracji.

Czy komuś izotek pomógł na taki problem?

u mnie dekolt i plecy oczyscily sie w ciagu tygodnia. Na ramionach na pierwsze efekty ponad 3 tygodnie musialam czekac. Ale izotek raczej z kazdym tradzikiem sobie poradzi

[kasiaair]

U mnie twarz opuściła się po ok 4 miesiącach natomiast przeszło mi na plecy. Kiedy nie mialam specjalnie trądziku ma plecach a przy kuracji to ogromne bolesne była w ilości kilkudziesięciu. Obecnie jestem w 10 miesiącu kuracji, dawką przez 6m 40mg teraz 50mg (waga ok 54kg), i od miesiąca nic nowego na plecach nie wyskoczyło! Także czasem trzeba poczekać długie miesiace. Przebarwienia mam niestety okropne, na placach rowniez...

[marble_heart]

Byłam u dermatologa, najpierw posiew, i jak nie będzie niespodzianek, to prawdopodobnie w poniedziałek izotek.

I jak tak czytam wiecej o wysypach i pogorszeniach to coraz mniej jestem przekonana Strach mnie obleciał

Czy zauważyłyście, że szybkość poprawy i ewentualne pogorszenia zależą od stopnia wyjściowego? Ciężka postać trądziku = dłużej się leczy, wysyp się pojawia?

[Selavie]

Napisane przez Selavie

Czy ktoś z Was spotkał sie z kaszką podczas kuracji? Moja twarz jest cała ziarnista i tak już od 3 miesięcy.

zdjęcie:

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...11&oe=599AF023

Hej czy któras może miała podobnie? Nie wiem co robić

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Btw zapraszam do zamkniętej grupy o Izoteku na facebooku:

https://www.facebook.com/groups/538815842906661/

[marble_heart]

Ja miałam identyczną skórę po preparatach z mocznikiem, super nawilżających niby etc. Trochę mi zajęło, zanim doszłam że to od nich. Może to któryś kosmetyk, nie izotek?

[Bella_Jacob]

Napisane przez visionAM

Jak długo stosujesz izotek? Rozmawiałaś o tym ze swoim lekarzem?

Już 3,5 miesiąca. Lekarka zapisała mi klindacin(rano) i flucinar(wieczór) do smarowania i powiedziała, że to zniknie - wchłonie się, ale dalej są wyczuwalne pod skórą ;/

[virtual_luv]

Hej dziewczyny. Niestety moja walka o polepszenie stanu skóry jest wygrana tylko polowicznie... Odstawiłam Axotrex w lutym w tej chwili moja cera znów jest tłusta. Pojawiają się pojedyncze krostki i zaskorniki, nie ma na szczęście takiej makabry jak wcześniej. Za to skóra głowy, ehh nic tylko płakać 😢 Mam koszmarne lojotokowe zapalenie skóry głowy do tego włosy wychodzą mi garściami. Nie wiem co mam robić. Wczoraj byłam u dermatologa, obejrzała mnie i jedyne co powiedziała to, że jej przykro ale muszę brać tabletki antykoncepcyjne bo retinoidy nie wyleczyły problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Jeżeli problem tkwi w chormonach to wiadomo, że nie wyleczy, może tylko zmniejszyć.

[virtual_luv]

Niestety boleśnie się o tym przekonałam. Najgorsze jest to, że ja od lat biorę hormony mimo całkiem dobrych wyników. W trakcie leczenia odstawiłam antyki (tak wiem o zagrożeniu w przypadku zajścia w ciążę) i naprawdę miałam nadzieję już do nich nie wracać.
Czy któraś z was leczy lojotok jakimiś "lżejszymi" tabletkami niż Diana 35?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz