Dla przyszłych i obecnych kursantek cz. II

[lemonka]

Napisane przez m_martka

a tego akurat nie wiem ale chyba się jeździ z tym co sie jeździło

nie no napisalam, jak to sie odbywa u mnie

[Marwari]

ja jestem już po 14h i moj instruktor stwierdzil ze jestem jakas inna;p
bo ćwiczyłam w piątek parkowania równoległe tyłem czyli tzw. kopertę. I co ciekawe mi to bardzo dobrze wychodzilo a podobno to praktycznie nikomu nie wychodzi
a moja inność polega na tym, że koperta mi wychodzi a parkowania prostopadłe tyłem które jest podobno najprostsze za nic mi nie wychodzi
w ogóle byłam z siebie dumna bo mi ani razu nie zgasł na mieście
ale w poniedziałek bedzie gorzej;/ bo mam jazde 15-17 czyli same uroki warszawskich korków;/

[IR1988]

Napisane przez Marwari

ja jestem już po 14h i moj instruktor stwierdzil ze jestem jakas inna;p
bo ćwiczyłam w piątek parkowania równoległe tyłem czyli tzw. kopertę. I co ciekawe mi to bardzo dobrze wychodzilo a podobno to praktycznie nikomu nie wychodzi
a moja inność polega na tym, że koperta mi wychodzi a parkowania prostopadłe tyłem które jest podobno najprostsze za nic mi nie wychodzi
w ogóle byłam z siebie dumna bo mi ani razu nie zgasł na mieście
ale w poniedziałek bedzie gorzej;/ bo mam jazde 15-17 czyli same uroki warszawskich korków;/

Widac uwaznie sluchalas jak tlumaczyl Ci jak sie to robi 14h? czyli egzmin teoretyczny sie zbliza?

[m_martka]

Napisane przez lemonka

nie no napisalam, jak to sie odbywa u mnie

no rozumiem a ja napisałam ze nie wiem jak u mnie jest

Marwari u mnie nie ma czegoś takiego jak parkowanie prostopadłe tyłem, a równoległe tez lepiej mi wychodziło niż prostopadłe

[klajdla]

Napisane przez lemonka

u mnie rowniez.. ponad to na takim "egzaminie" jedzie z toba instruktor ktory nie jezdzila z toba ani razu..

U mnie tez tak jest Czyli egzamin wewnetrzny odbywa sie jak normalny egzamin panstwowy, trwa 40 min i Twoim "egzaminatorem" jest inrtuktor z ktorym nie jezdzilas.

[lemonka]

ja jeszcze nie mialam planu ni razu.. wiec wszystko przede mna..
a co do parkowania to jak juz to mialam cos w stylu ze jedziemy a intruktor "zaparkuj tutaj tak, siak.."
troszke mnie irytuje to jak mnie uczy, ale moze to dobrze..ze chce zebym sobie sama radzila we wszelakich sytuacjach..
bo np. nie tlumaczy mi jak cos sie robic, tylko rzuca haslo w takim sensie jak bym ja juz wszystko wiedziala, i mam tylko wykonywac..ale jak ja nie umiem? i wtedy, ja kombinuje, sie irytuje..a on ze pan mowil na zajeciach, ze w ksiazce jest napisane.. bla bla..

[m_martka]

Napisane przez lemonka

ja jeszcze nie mialam planu ni razu.. wiec wszystko przede mna..
a co do parkowania to jak juz to mialam cos w stylu ze jedziemy a intruktor "zaparkuj tutaj tak, siak.."
troszke mnie irytuje to jak mnie uczy, ale moze to dobrze..ze chce zebym sobie sama radzila we wszelakich sytuacjach..
bo np. nie tlumaczy mi jak cos sie robic, tylko rzuca haslo w takim sensie jak bym ja juz wszystko wiedziala, i mam tylko wykonywac..ale jak ja nie umiem? i wtedy, ja kombinuje, sie irytuje..a on ze pan mowil na zajeciach, ze w ksiazce jest napisane.. bla bla..

Mnie co do parkowania to tłumaczy wszystko kiedy w jakie lusterka mam patrzeć kiedy jak kręcić kierownica a potem pyta czy rozumiem jak mowie ze tak to mówi "no to zaparkuj"
Co do tego ze w książce pisze, może i pisze ale ja z tych książek to nic nie rozumiem

[lemonka]

Napisane przez m_martka

Mnie co do parkowania to tłumaczy wszystko kiedy w jakie lusterka mam patrzeć kiedy jak kręcić kierownica a potem pyta czy rozumiem jak mowie ze tak to mówi "no to zaparkuj"
Co do tego ze w książce pisze, może i pisze ale ja z tych książek to nic nie rozumiem

a mi przy parkowaniu nie pozwolil patrzec w lusterka tylko sie obracac, bo mowi ze ludziom sie kierunki potem kreca..
a ja np wolalabym nauczyc sie na lusterkach, bo lepiej..
i widzisz, tobie tlumaczy co, jak..i wtedy dopiero mozesz probowac.. a ja jestem rzucana na gleboka wode i radz sobie, a jak kombinuje to dopiero sapie ze co robie, ze to tak, ze to tak.. nie pogadasz

[syskaa90]

Napisane przez lemonka

a mi przy parkowaniu nie pozwolil patrzec w lusterka tylko sie obracac, bo mowi ze ludziom sie kierunki potem kreca..
a ja np wolalabym nauczyc sie na lusterkach, bo lepiej..
i widzisz, tobie tlumaczy co, jak..i wtedy dopiero mozesz probowac.. a ja jestem rzucana na gleboka wode i radz sobie, a jak kombinuje to dopiero sapie ze co robie, ze to tak, ze to tak.. nie pogadasz

Ale to zależy jeszcze o jakie parkowanie chodzi...
A co do kierunków! Wam też się tak miesza?? U mnie to poprostu masakra. On do mnie w lewo, a ja na prawo <lol2>

[funky87]

Napisane przez syskaa90

Ale to zależy jeszcze o jakie parkowanie chodzi...
A co do kierunków! Wam też się tak miesza?? U mnie to poprostu masakra. On do mnie w lewo, a ja na prawo <lol2>

mam dokładnie tak samo, ale to przez to że jesteśmy kobietami i mamy coś poprzestawiane z kierunkami, ja zanim skręcę w którąś stronę to muszę zerknąć na rękę i dopiero wiem gdzie lewa a gdzie prawa strona

[agacior89]

Napisane przez Marwari

ale w poniedziałek bedzie gorzej;/ bo mam jazde 15-17 czyli same uroki warszawskich korków;/

ooo to moze się zderzymy czołowo, co? gdzie będziesz robiła egzamin?

Napisane przez funky87

mam dokładnie tak samo, ale to przez to że jesteśmy kobietami i mamy coś poprzestawiane z kierunkami, ja zanim skręcę w którąś stronę to muszę zerknąć na rękę i dopiero wiem gdzie lewa a gdzie prawa strona

Mam to samo, a już myślałam, że jestem jedyna tylko ja sobie przypominam wtedy scenę z bajki na której się nauczyłam kierunków- jak była strzałeczka i ktoś mówił "strzałka w prawo, musimy skręcić"

[funky87]

Napisane przez Marwari

ja jestem już po 14h i moj instruktor stwierdzil ze jestem jakas inna;p
bo ćwiczyłam w piątek parkowania równoległe tyłem czyli tzw. kopertę. I co ciekawe mi to bardzo dobrze wychodzilo a podobno to praktycznie nikomu nie wychodzi
a moja inność polega na tym, że koperta mi wychodzi a parkowania prostopadłe tyłem które jest podobno najprostsze za nic mi nie wychodzi
w ogóle byłam z siebie dumna bo mi ani razu nie zgasł na mieście
ale w poniedziałek bedzie gorzej;/ bo mam jazde 15-17 czyli same uroki warszawskich korków;/

Korki skąd ja to znam, ja mam zawsze jazdy w godzinach 15-17 (czasem tylko w soboty 8-10) bo mój instruktor dorabia w tym ośrodku i może jeździć tylko po pracy , Dziś robię badania i zdaję wewnętrzny z teorii

[Marwari]

Napisane przez IR1988

Widac uwaznie sluchalas jak tlumaczyl Ci jak sie to robi 14h? czyli egzmin teoretyczny sie zbliza?

hmm... egzamin teoretyczny to ja mialam na ostatnich zajęciach z teorii przed rozpoczeciem jazd

Napisane przez m_martka

Marwari u mnie nie ma czegoś takiego jak parkowanie prostopadłe tyłem, a równoległe tez lepiej mi wychodziło niż prostopadłe

to nie jestem sama

Napisane przez agacior89

ooo to moze się zderzymy czołowo, co? gdzie będziesz robiła egzamin?

na Powstańców bedę zdawać także po Bemowie sie krece a Ty?

Napisane przez funky87

Korki skąd ja to znam, ja mam zawsze jazdy w godzinach 15-17 (czasem tylko w soboty 8-10) bo mój instruktor dorabia w tym ośrodku i może jeździć tylko po pracy , Dziś robię badania i zdaję wewnętrzny z teorii

zobaczymy co to dzisiaj będzie... ostatnio była masakra jak Górczewską wracałam;/

[syskaa90]

Napisane przez funky87

mam dokładnie tak samo, ale to przez to że jesteśmy kobietami i mamy coś poprzestawiane z kierunkami, ja zanim skręcę w którąś stronę to muszę zerknąć na rękę i dopiero wiem gdzie lewa a gdzie prawa strona

No ja też tak mam że muszę spojrzec na ręce. A ostatnio to miałam tak że on do mnie skręcamy w prawo, a ja nie dośc że skręciłam w lewo, to jeszcze nie byłam tego świadoma.
Instr: do mnie co Ty robisz?
Ja: No jak to co...?
I: Miałaś skreic w prawo
J: Sorry, poj**ło mi się...
I: Nie no jak chcesz na miasto jechac, to jedziemy

[klajdla]

A ja jutro mam egzamin wewnetrzny!!! Boje sie jak cholera
I to na dodatek o godz 15, wiec mega korki, ciagle zatrzymywanie sie i ruszanie, wiec wieksze szanse na zgasniecie auta...
Ale mam nadzieje, ze o tej 15-stej bedzicie za mnie trzymac kciuki

[m_martka]

Napisane przez lemonka

a mi przy parkowaniu nie pozwolil patrzec w lusterka tylko sie obracac, bo mowi ze ludziom sie kierunki potem kreca..
a ja np wolalabym nauczyc sie na lusterkach, bo lepiej..
i widzisz, tobie tlumaczy co, jak..i wtedy dopiero mozesz probowac.. a ja jestem rzucana na gleboka wode i radz sobie, a jak kombinuje to dopiero sapie ze co robie, ze to tak, ze to tak.. nie pogadasz

no ale jak można zaparkować równoległe nie patrząc w lusterka Chodziło mi ogólnie ze wszystko tłumaczy a lusterka podałam jako przykład

Napisane przez syskaa90

Ale to zależy jeszcze o jakie parkowanie chodzi...
A co do kierunków! Wam też się tak miesza?? U mnie to poprostu masakra. On do mnie w lewo, a ja na prawo <lol2>

Napisane przez funky87

mam dokładnie tak samo, ale to przez to że jesteśmy kobietami i mamy coś poprzestawiane z kierunkami, ja zanim skręcę w którąś stronę to muszę zerknąć na rękę i dopiero wiem gdzie lewa a gdzie prawa strona

nie tego problemu nie mam chociaż dziś byłam taka kołowata za mimo ze ustawiłam sie przy prawej krawędzi żeby skręcać to włączyłam lewy kierunek ale zaraz sie poprawiłam

Napisane przez syskaa90

No ja też tak mam że muszę spojrzec na ręce. A ostatnio to miałam tak że on do mnie skręcamy w prawo, a ja nie dośc że skręciłam w lewo, to jeszcze nie byłam tego świadoma.
Instr: do mnie co Ty robisz?
Ja: No jak to co...?
I: Miałaś skreic w prawo
J: Sorry, poj**ło mi się...
I: Nie no jak chcesz na miasto jechac, to jedziemy

tez tak kiedyś miałam powiedział do mnie w prawo a ja skręciłam w lewo i mówi do mnie dlaczego tu pojechałaś? ja zdziwiona no ze w lewo a on mi specjalnie powiedział ze nie w lewo bo tam dalej zakaz był

Napisane przez klajdla

A ja jutro mam egzamin wewnetrzny!!! Boje sie jak cholera
I to na dodatek o godz 15, wiec mega korki, ciagle zatrzymywanie sie i ruszanie, wiec wieksze szanse na zgasniecie auta...
Ale mam nadzieje, ze o tej 15-stej bedzicie za mnie trzymac kciuki

Oczywiście ze będziemy trzymać kciuki

Dziś miałam 21-22 godzinę jazdy i tak mi szybko zleciała ze aż sie zdziwiłam no ale jak już mówiłam jakaś dzisiaj rozkojarzona byłam ze najgłupsze błędy robiłam

[martini.]

Napisane przez m_martka

Marwari u mnie nie ma czegoś takiego jak parkowanie prostopadłe tyłem, a równoległe tez lepiej mi wychodziło niż prostopadłe

M_martka zdaje się, że będziesz zdawać w Łodzi, prawda? Nie wiem, kto Ci powiedział, że nie ma czegoś takiego, jak właśnie się może zdarzyć. Pisałam to już nawet tutaj w wątku, ale odpisywałam chyba Impersonie. Naprawdę, mogą Ci to kazać zrobić

[Marwari]

a mi sie dzisiaj kiepsko jeździło;/
pełno samochodów, robót drogowych itp;/
taki głupoty wyprawiałam... masakra;/
dzisiaj mialam pierwszy raz jazde 2h po miescie, bo wczesniej jechalam na plac manewrowy (jakies pol h w jedna strone) potem cwiczenie manewru na placu i z powrotem. Znalam juz trase wiec sie pewnie i fajnie jechalo. A jak mnie dzisiaj wywiozl w zupelnie mi nieznane okolice to bylo ciezko;/
ale jestem po 16h wiec mam nadzieje ze jeszcze zdaze to wszystko ogarnac
najgorsze ze totalnie nie wiem dlaczego ale jezdze caly czas za blisko prawej strony...

[agacior89]

Napisane przez Marwari

na Powstańców bedę zdawać także po Bemowie sie krece a Ty?

Uu na Powstańców to najtrudnie... Ja na Odlewnicza. Bo to niedaleko i znam dobrze Bródno.

[Marwari]

Napisane przez agacior89

Uu na Powstańców to najtrudnie... Ja na Odlewnicza. Bo to niedaleko i znam dobrze Bródno.

dla mnie na Odlewnicza jeszcze dalej niz na Powstancow;/
bo ja z Mokotowa

[papryka85]

Napisane przez syskaa90

Ale to zależy jeszcze o jakie parkowanie chodzi...
A co do kierunków! Wam też się tak miesza?? U mnie to poprostu masakra. On do mnie w lewo, a ja na prawo <lol2>

Napisane przez funky87

mam dokładnie tak samo, ale to przez to że jesteśmy kobietami i mamy coś poprzestawiane z kierunkami, ja zanim skręcę w którąś stronę to muszę zerknąć na rękę i dopiero wiem gdzie lewa a gdzie prawa strona

Napisane przez agacior89

Mam to samo, a już myślałam, że jestem jedyna tylko ja sobie przypominam wtedy scenę z bajki na której się nauczyłam kierunków- jak była strzałeczka i ktoś mówił "strzałka w prawo, musimy skręcić"

Napisane przez syskaa90

No ja też tak mam że muszę spojrzec na ręce. A ostatnio to miałam tak że on do mnie skręcamy w prawo, a ja nie dośc że skręciłam w lewo, to jeszcze nie byłam tego świadoma.
Instr: do mnie co Ty robisz?
Ja: No jak to co...?
I: Miałaś skreic w prawo
J: Sorry, poj**ło mi się...
I: Nie no jak chcesz na miasto jechac, to jedziemy

Napisane przez m_martka

nie tego problemu nie mam chociaż dziś byłam taka kołowata za mimo ze ustawiłam sie przy prawej krawędzi żeby skręcać to włączyłam lewy kierunek ale zaraz sie poprawiłam
tez tak kiedyś miałam powiedział do mnie w prawo a ja skręciłam w lewo i mówi do mnie dlaczego tu pojechałaś? ja zdziwiona no ze w lewo a on mi specjalnie powiedział ze nie w lewo bo tam dalej zakaz był

z tymi kierunkami to jakiś obłęd ja na początku to myliłam notorycznie i to wszelkie wariacje pomyłkowe robiłam potem coraz rzadziej, coraz rzadziej... teraz zdarza mi się sporadycznie, ale czasem jednak się zdarza
np dziś on do mnie "w lewo", ja "aha dobra" i buch prawy kierunkowskaz i w prawo to by było nic, ale przez to wjechaliśmy na jakiś pipidówek i potem były kombinacje jak wyjechać

[invissible]

Widzę, że nie jestem sama. z kierunkami.
ostatnio robiłam obsługę na placu, włączam kierunkowskaz, mówię: "eee... prawy kierunkowskaz, trzy (sztuki )", instruktor tak się patrzy, patrzy, pyta:" na pewno?", ja, zdziwiona: "a jest ich wiecej..?"
dopiero po chwili zaczaiłam, że świecą się lewe kierunkowskazy
a dla mnie to zadna różnica

[agacior89]

och tak... na placu, na łuku, zamiast kręcić w prawo zdarzało mi się kierownicą w lewo...
Słuchajcie- NIE BĘDZIE U MNIE PRAWKA TYMCZASOWEGO PRZEZ OKULARY, JUPIIIIII!!!

[klajdla]

Napisane przez m_martka

Oczywiście ze będziemy trzymać kciuki

Dziekuje Ale sie boje

[m_martka]

Napisane przez martini.

M_martka zdaje się, że będziesz zdawać w Łodzi, prawda? Nie wiem, kto Ci powiedział, że nie ma czegoś takiego, jak właśnie się może zdarzyć. Pisałam to już nawet tutaj w wątku, ale odpisywałam chyba Impersonie. Naprawdę, mogą Ci to kazać zrobić

chyba nikt nie mówił tylko jak instruktor mówił jakie są parkowania to mówił ze prostopadłe i skośne parkuje sie przodem a równolegle tyłem aż z ciekawości zapytam, jak będę jeździć

[MMae]

Też mam czasami problemy z kierunkami
Jak wcześniej słyszałam o tym, że kobietom często się mylą kierunki to myślałam,że można to między bajki włożyć. Aż tu usiadłam za kółkiem i słyszę: proszę skręcić w prawo i zjeżdżam na lewy pas
Z jazdą do tyły też miałam problemy i się gubiłam w którą stronę kierownicę, żeby skręciło w tą w którą chcę. Ale na szczęście to mi minęło.

I wczoraj skończyłam jazdy... 11 września zdaję teorię. Boję się jak nie wiem

[Marwari]

Napisane przez MMae

Też mam czasami problemy z kierunkami
Jak wcześniej słyszałam o tym, że kobietom często się mylą kierunki to myślałam,że można to między bajki włożyć. Aż tu usiadłam za kółkiem i słyszę: proszę skręcić w prawo i zjeżdżam na lewy pas
Z jazdą do tyły też miałam problemy i się gubiłam w którą stronę kierownicę, żeby skręciło w tą w którą chcę. Ale na szczęście to mi minęło.

I wczoraj skończyłam jazdy... 11 września zdaję teorię. Boję się jak nie wiem

to ja mam to samo zawsze mi sie myli w którą kręcić

[K@sieńka]

Dziewczyny, mam takiego stracha, ze szkoda gadac

Już pojutrze egzamin...

Stresuję się jak przed maturą z historii, chociaż wtedy myślałam, że już gorzej być nie może A jednak...

[syskaa90]

Napisane przez K@sieńka

Dziewczyny, mam takiego stracha, ze szkoda gadac

Już pojutrze egzamin...

Stresuję się jak przed maturą z historii, chociaż wtedy myślałam, że już gorzej być nie może A jednak...

Boże dziewczyno.. Ja wyjechane mam 20 h a już tak się boje, ze masakra... Ja nie wiem co będzie się ze mna działao 2 dni przed egzaminem... <boisie>

Trzymam za Ciebie kciuki laska. Na pewno zdasz!

[paula007]

Kasieńko, 28. musi być dobrze.
Jutro wyjeżdżam, więc nie będę miala jak Cię tu wspierać, ale trzymać kciuki będę na pewno.

Pokaż na co Cię stać.