2012-10-10, 21:05 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 540
|
Higiena na siłowni...
Od przyszłego tygodnia zamierzam ćwiczyć na siłowni, ale zastanawia mnie jedna kwestia...
Czy bierzecie prysznic na siłowni? Szczerze mówiąc ja sobie tego nie wyobrażam. Jestem bardzo wstydliwa, a pozatym brzydze się i nie wyobrażam sobie targać ze sobą klapki, żele, szampon, olejki, balsamy itp. Wole wykąpać się spokojnie w domu. Jednak na siłownie mam daleko (3-4 km). Prosto z siłowni będę wracała do domu samochodem lub autobusem. I sama nie wiem... Nie chce żeby ludzie wzieli mnie za jakiegoś brudasa, bo przeciaż tak nie jest, ja po prostu brzydze się. Będę używała tabletki na nadpotliwość i jakiś dobry antyperspirant. Jak myślicie to dobre rozwiazanie? Nie będzie nikt się na mnie krzywo patrzał, że odrazu po treningu przebieram się? |
2012-10-10, 21:14 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Higiena na siłowni...
A kogo to interesuje?
|
2012-10-10, 21:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Higiena na siłowni...
jak samochodem to nie ma problemu
teraz zima idzie więc autobusem też raczej nie ma problemu, gorzej latem ja k kiedyś chodziłam na siłownie też wolałam prysznic w domu do jednej miałam 10 min piechota - spoko dało radę, do drugiej 15 min autobusem, ale jakos nikt na mnie dziwnie nie patrzył |
2012-10-10, 23:08 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Higiena na siłowni...
3km samochodem to jest daleko?!
|
2012-10-10, 23:24 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Jak nie zasmrodzisz społeczeństwa, to Twoja sprawa
|
2012-10-11, 00:00 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Higiena na siłowni...
a po co targać balsamy, żele, olejki?
Ręcznik, klapki i mydło - zmiesci się w plecku. Balsamować mozna się już po przyjściu do domu. Włosów przecież nie trzeba myć. Ja miałam siłownię z indywidualnymi prysznicami a nie zbiorczymi.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2012-10-11, 00:28 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 228
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Cytat:
Dla mnie używanie tabletek na nadpotliwość, żeby się nie myć po ćwiczeniach jest śmieszne i niedorzeczne, ale przecież jest to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Nikt Ci pod pachy zaglądał raczej nie będzie, a co sobie o Tobie pomyśli ... Mnie osobiście śmieszą dziewczyny, które po siłowni dokładają warstwę dezodorantu, perfumek, balsamiku, lakieru do włosów, podkładu i szmineczki, zamiast się umyć, ale to one wychodzą brudne i nieświeże - nie ja, więc mam to w nosie. Klapki, miniaturka żelu i ręcznik nie zajmują dużo miejsca. A jeśli dojeżdzasz samochodem to już w ogóle nie wiem gdzie leży problem. W większości siłowni są prysznice indywidualne, zamknięte kabiny lub z zasłonką. Ty szczerze nie wyobrażasz sobie kąpać się po ćwiczeniach, a ja nie wyobrażam sobie tego nie robić. Edytowane przez agatekm Czas edycji: 2012-10-11 o 01:01 |
|
2012-10-11, 06:01 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 540
|
Dot.: Higiena na siłowni...
|
2012-10-11, 10:17 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Nie wiem jak bardzo sie pocisz, ale teoretycznie po godzinie ćwiczeń z antyperspirantem/blokerem pod pachami nie powinnaś śmierdzieć. Wiadomo, że daleko będzie do górskiej świeżości ale raczej nie będzie jakieś tragicznej atmosfery wokół ciebie. Zmienić ubranie po ćwiczeniach i lecieć do domu na prysznic. I po kłopocie.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
2012-10-11, 10:24 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Cytat:
|
|
2012-10-11, 10:27 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Cytat:
Dla mnie to obrzydliwe. Zakładanie ciuchów(a zimą swetrów itd) na spocone ciało. Bleee. I nie rozumiem czego się brzydzisz? Na siłownie i tak zabieram torbę, więc klapki i żel nie zajmują dużo miejsca.... Poza tym antyperspirant niewiele Ci da - podczas prawidłowego treningu poci się całe ciało.
__________________
Mój Instagram Edytowane przez Hedonistka Czas edycji: 2012-10-11 o 10:31 |
|
2012-10-11, 10:43 | #12 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 911
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Cytat:
A jak ona ma tylko przelecieć do domu i tam się umyć, to już w ogóle nie widzę problemu. I pewnie nie będzie jedyną, która tak będzie robić. Cytat:
Prysznice bywają wspólne i ja raczej nie mam zwyczaju myć się mając widownię, a jeśli już są zasłonki, to czarne od grzyba. Dla mnie mój własny pot jest mniej obrzydliwy niż cudzy grzyb. |
||
2012-10-11, 11:13 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Cytat:
nie chodzę w takie miejsca, brrrr...
__________________
Mój Instagram |
|
2012-10-11, 12:44 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Hm no jeśli prysznic jest czysty, "intymny", że tak powiem itd to tak trudno wziąć ręcznik klapki i żel? Wybalsamować to się możesz w domu
|
2012-10-12, 12:36 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Oj tam, oj tam. Od braku prysznica po siłowni nikt nie umarł. To w końcu "świeży" pot, a nie taki zleżały zapaszek sprzed tygodnia.
3km to daleko? Toż to 36 minut piechotą (harcerski przelicznik nadal pamiętam). Nie żartuję, dla mnie to fajny spacer - też mniej więcej tyle maszeruję po treningu do domu. U mnie gorszy problem, na zajęcia przychodzi koleś, który nie pierze stroju do ćwiczeń. Smród jaki leci...normalnie bezcenne wrażenia. Ale przyznać trzeba, że nawet jak jest tłok, facet ma sporo wolnej przestrzeni wokół. Może to taka taktyka?? Chyba mu wreszcie postawię ultimatum, albo pranie, albo won. Aha, ja się po kulturze fizycznej też nie myję w klubie (kiedyś znalazłam pod prysznicem dorodną...ludzką kupę. Na psychikę działa do dziś). Wolę jednak w domu. A koszulki, swetry, staniki, matki, itp., piorę po jednym założeniu (dla spodni, marynarek czy spódnic robię wyjątek). Czy są brudne, czy nie, więc nie ma różnicy, czy założę na spocone ciało, czy wyprysznicowane. Takie mam zboczenie.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" Edytowane przez Vilqa Czas edycji: 2012-10-12 o 12:41 |
2012-10-12, 13:33 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 379
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Na mojej siłowni są prysznice bez zasłonek, tylko odgrodzone od siebie ściankami i baaaardzo rzadko ktoś z nich korzysta, mimo, że są ładne i nowe. Ja też się tam nie kąpię, wolę w domu. Jak zmienia się codziennie ubranie do ćwiczeń (w znaczeniu: zakłada się wyprane ), to nie ma problemu z jakimikolwiek zapachami.
|
2012-10-12, 20:36 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 114
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Cytat:
Pogrubione - 99% dziewczyn z szatni przeważnie nie obchodzi to, czy inne dziewczyny przebierają się od razu, czy biorą prysznic, czy może nakładają makijaż. Ostatnie zdanie mnie trochę rozbawiło, bo przecież wszyscy po ćwiczeniach albo treningu fitness myślą tylko o tym, żeby wziąć prysznic, przebrać się i pojechać do domu, a nie obserwować, czy przypadkiem dziewczyna obok nie wzięła prysznica.
__________________
make love, not horcruxes
|
|
2012-10-13, 07:19 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Higiena na siłowni...
U mnie np. po zumbie NIKT nie brał prysznica.
Był tylko jeden prysznic, połączony z toaletą. Łazienka zamykana na zamek, więc chociaż jedna osoba mogła skorzystać, a nikt nie brał prysznica. Wszyscy się przebierali i jechali do domu. Ba, niektóre (jak ja) się nie przebierały. Bo szłam tylko do auta, to kawałek, a wolę nie zakładać czystych ciuchów na spocone ciało, więc jechałam w stroju ćwiczeniowym do domu, w domu wrzucałam go do prania, a ja szłam pod prysznic. |
2012-10-13, 09:29 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Higiena na siłowni...
zgadzam się ze stwierdzeniem którejs z was ze cudzy grzyb jest dla mnie bardziej obrzydliwy niż mój własny pot i bardziej się brzydzę wejść do niektórych zaniedbanych niestety łazienek i pryszniców w klubach fitness i basenach, niż jechać w przepoconym stroju do domu, to nie kwestia lenistwa, zwłaszcza jak wiem, że z klubu czy siłowni wracam prosto do domu i tam będę mogła zadbac o higienę a przepocone ciuchy uprać. Gdybym jechała po ćwiczeniach jeszcze gdzieś indziej to podejrzewam ze i tak zorganizowałabym wszystko tak, żeby wrócić do domu No niestety, taka jest prawda, gdyby niektore łazienki były lepiej utrzymane to z chęcią brałabym prysznic na miejscu, biorąc ze sobą minimum kosmetyków - żel pod prysznic, antyperspirant - i ręcznik.
Edytowane przez fe414c2710b8060c6dec8506e8442112fb575cc4 Czas edycji: 2012-10-13 o 09:31 |
2015-09-29, 12:11 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 127
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Nie ma się czym stresować, ja też wolę prysznic brać u siebie Jeżdżę samochodem, a c inny pomyślą to ich sporawa ; ) Jeśli chodzi o antyperspirant, ja używam tych w kulce xx Obowiązkowo odtwarzacz ze słuchawkami i dobrą muzyką zabieram i jestem w swoim świecie ; D
Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2015-09-30 o 14:35 Powód: reklama, odp do post z 2012 |
2015-09-29, 15:17 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Ja biorę prysznic na siłowni - nie wyobrażam sobie cała mokra wracać od potu do domu. Poza tym po siłowni idę zawsze do sauny, a przed sauną i po trzeba wziąć prysznic.
Nie targam kosmetyków - mam przelany szampon 2w1 i żel pod prysznic do małych 50 ml buteleczek. Mam klapki i ręcznik, ale na siłownię i tak biorę ubrania, buty na przebranie, butelkę wody i mały ręcznik, więc nie robi mi to różnicy. Ściągam wszystko poza majtkami pod szafką odwrócona przodem do ściany, obwijam się ręcznikiem i spod niego ściągam majtki. W ręczniku idę pod prysznic, który ma drzwi (nie na każdej siłowni są drzwi, byłam na takim, gdzie prysznice były otwarte ) więc nago mnie też nikt nie ogląda. |
2015-09-29, 19:56 | #23 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Możesz spokojnie nie brać prysznica. Jeśli jedziesz od razu do domu dużo wygodniej jest wykąpać się u siebie. Jak swoim autkiem to się nawet przebierać nie trzeba.
|
2015-10-01, 09:17 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 936
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Mam na siłownię na szczęście tylko 10 minut pieszo i po zajęciach nie biorę tam prysznica, dopiero w domu. Unikam jak się da korzystania z toalet w miejscach publicznych (tylko ręce myję bez oporów ), więc branie prysznica na siłowni to już w ogóle dla mie masakra, tylko w wyjątkowych okolicznościach zdarzyło mi się to zrobić
Z moich obserwacji wynika, że większość dziewczyn się nie kąpie, nawet niektóre w sezonie wiosna/lato w stroju z zajęć wychodzą z klubu. |
2015-10-01, 09:59 | #25 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Ja mam siłownię na zadupiu, dojazd samochodem albo rowerem. Nigdy nie biorę tam pysznica, tylko w ciuchach z zajęć ruszam do domu i u siebie się myję i przebieram Zwłaszcza jak jestem rowerem, nie będę brać prysznica przed zasuwaniem 7 kilosów pod górę. I z tego co widzę to większość osób się nie przebiera i jedzie prosto do domu.
Jakbym miała wracać autobusem, to może bym się zastanawiała nad prysznicem na siłowni, ale tak jak jest to szczerze mówiąc nie widzę sensu. |
2015-10-01, 10:00 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2 455
|
Dot.: Higiena na siłowni...
99% kobiet się nie kąpie po zajęciach i wychodzi w tym samym stroju co ćwiczyło na zewnątrz.
Ja się kąpię zawsze - mimo, że mam baaardzo blisko siłownię - poprostu bardziej komfortowo się wtedy czuję jak idę, czy jadę autobusem. Prysznice mam czyste ( tak samo jak i toalety ), są za zamykanymi drzwiami. Prysznice są oddzielone tylko ścianką od siebie i nie mają zasłonki, jednak jak ktoś wchodzi to są one tak usytuowane, że nikogo nie widać jak się kąpie nago. Co do wstydliwości - na początku się wstydziłam dziewczyn, ale że chodzą się kąpać te same baby, to już się przyzwyczaiłam do ich widoku. Pytałam się kolegi - czy faceci się kąpią po treningu, czy chlup od razu się ubierają i uwaga 90% facetów się kąpie po treningu, nie to co my baby, prysznic na rumuna
__________________
come take my heart of glass and give me your love I hope you'll still be there to pick the pieces up 89,9->73,2 spinoholiczka [COLOR="Gray"]thriatlon - finished! |
2015-10-02, 09:48 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Higiena na siłowni...
W życiu nie wsiadłabym do komunikacji miejskiej po siłowni bez prysznica. Jeżeli na siłce prysznice są obleśne, a jeździsz swoim autem, to ewentualnie rozważyłabym narzucenie na siebie ciepłej bluzy (na strój do ćwiczeń) i szybki powrót do domu. Nie wyobrażam sobie zakładania czystych ciuchów na spocone, brudne ciało (weź pod uwagę, że to, co masz na sobie, to niekoniecznie tylko Twój pot, inni też używali tych samych przyrządów lub leżeli na karimatach ).
|
2015-10-02, 10:07 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Mam 6-8 minut samochodem na siłkę.
Przyjeżdżam ubrana w sportowe, wychodzę w tym w czym przyszłam i jadę do domu się wykąpać . Chyba ze z siłki od razu gdzieś się wybieram, wtedy tam się kapię, ale nie bardzo lubię. Jednak nie ten komfort co w domu i trzeba wszystko ze sobą targać. Jakbym musiała jechać autobusem, kąpałabym się i suszyła na siłce.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2015-10-02, 10:35 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Mam siłę pod domem, więc nie biorę prysznica na miejscu tylko w domu. Ale już po basenie tak, chlor muszę zmyć od razu.
---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ---------- Ps wątek ma 3 lata |
2015-10-02, 10:38 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Higiena na siłowni...
Siłkę mam blisko (2 przystanki autobusowe) ale zawsze biorę prysznic po ćwiczeniach. Pocę się, czuję się cała mokra i po prostu nie wyobrażam sobie wyjść bez szybkiego prysznica. Balsamy, kemy itp. nakładam na siebie w domu.
Poza tym głupio by mi było w komunikacji miejskiej potem taka spocona stać.
__________________
Mój telefon zna inne wyrazy i inną ortografię. Bardzo za niego przepraszam. |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:28.