2016-04-08, 14:58 | #1351 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Velika powiem Ci, ze jak tylko Twoja cora przyjdzie na swiat to bedziesz miala zapieprz wiec spokooo...
Kalpana 8 cm ja pierdykam..chwila i porod w domu. Gratulacje ️ Patulinka, nosic ciazowe !!! Sprawdzilam i brzucho plaski w ciazowych jeansach z HM Justyna przyjdz do mnie posprzatac i zrobic jakies ciacho bo tescoowa jutro nawiedza co do spania..u mnie to samo
__________________
Mikołaj <3 01.04.2016 r. ! Najpiękniejszy dzień w życiu ! <3 |
2016-04-08, 15:00 | #1352 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Hants
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
No nie ciagiem, ale w sumie Nawet jakby tyle chcial spac naraz to bym mu nie pozwolila na razie bo troche zolty jest... Musi jesc regularnie. Czekam tylko az sie popsuje bo jest za latwo Chociaz w ciazy tez ciagle czekalam na straszne niedogodnosci, bo kazdy opowiada jak to zle i w ogole no i sie nie doczekalam, wiec moze teraz bedzie tak samo? Chcialabym
Lin mialam Ci pisac, moze wcale Cie nie beda bolec sutki? Mnie nic nie bola, a maly je co 3 h przez 40 min minimum. Wiec mysle ze jakby mnie mialy bolec to by juz bolaly nie? Tak samo ze spaniem. Olcia moze sie okazac anioleczkiem i nie bedziesz miala co ze soba zrobic z nudow Madziara chyba sie rozkrecila nie? Bo cisza od niej nastala kejka no az tak mi sie nie nudzi zeby sprzatac :P U siebie tez bym mogla ale wole polezec do gory brzuchem
__________________
Ślub 16.08.2014 Pawełek 05.04.2016 26.12.2017 Dawidek 31.10.2018 Edytowane przez justyna_fli Czas edycji: 2016-04-08 o 15:03 |
2016-04-08, 15:09 | #1353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
no i w sumie ja tez... regularnosc byle jaka, a rozwarcie bylo i 1,5h i mala na swiecie a bolec tez nie bolalo tak, zeby panikowac... mimo wszystko uwazam, ze fajnie jak najdluzej byc w domu, to najlepiej rozkreca porod
__________________
|
2016-04-08, 15:14 | #1354 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 585
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
A z figurą to napewno trzeba czasu i będziemy znowu laski :-P Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeszcze nie słyszałam żeby przy noworodku można było się nudzić :-P Cytat:
Też o niej myślałam, czekamy na wieści
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120505650117.html |
|||||
2016-04-08, 15:23 | #1355 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Opis porodu
Rozwarcie ba 1,5 cm miałam już od dwóch dni. Skurcze były wcześniej Ale ustały. Regularne skurcze zaczęły się ok 17 w środę. Obchód miał być o 19, jednak lekarza nie było. Poprosiłam o badanie położną i było rozwarcie na 3 cm. Mialam syraszne bole krzyżowe no ale cóż mogli zrobić, musiałam sobie z tym radzić sama. Najlepsza pozycja dla mnie to opieranie się na łóżku i kolysanie biodrami. Ból był coraz silniejszy, potem nawet nie byłam wstanie liczyć co ile mam bole z brzucha. Chodziłam po korytarzu, pokoju i łazience. Około 23 położna znów mnie zbadala i wtedy było już 5 cm rozwarcia. Kazała zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i zeszlysmy na porodówke. Tam poszłam pod prysznic z piłką. Ból był coraz silniejszy, ale myśl że niedługo zobaczę moją córeczkę dodała mi tyle siły. Pod prysznicem spędziłam ponad pół godzinki, naprawdę pomógł na odczucie bólu. Potem skakałam na piłce przy drabinkach, wtedy też odeszły mi wody. Około 2 położna stwierdziła 7-8 cm rozwarcia. Jakoś sama nie myślałam o znieczuleniu i położna też nic o tym nie mówiła. Pomagało mi bardzo słuchanie położnej i oddychanie według jej wskazówek. Wtedy też przyjechał mój mąż. Weszłam do wanny, tz polewał mi woda brzuszek. Trzymał mnie za rękę był naprawdę dzielny. O 4 miałam już pełne rozwarcie. Rodziłam na łóżku w różnych pozycjach. Ciężko było mi wepchnąć Zosie bo miała źle ułożona główkę i szła razem z rączką. Parcie było ciężkie, ja już byłam strasznie wyczerpana. Po między skurczami usypiałam. Do tz mówiłam że już nie mam siły i nie dam rady. On dawał mi wodę do picia, trzymał za rękę i podnosił głowę podczas parcia. Był naprawdę dzielny. Kiedy położna mówiła że już widać główkę i włoski to wtedy przybywało mi siły, wiedziałam że niedługo córeczka będzie z nami. Kiedy wychodziła dotknelam jej główki to było cudowne! Po ciężkich chwilach ZOSIA przyszła na świat 31.03.2016 o 7.25 Waga 2 700 g Długość 52 cm 10/10 w punktacji Urodziłam bez nacinania i nie pękłam. Mąż odciął pepowine. Po porodzie położyli mi ja na piersi i lezalysmy tak 2 godzinki. Byłam nią zachwycona! Moje szczęście było już z nami. Ta pocalowal mnie i zaczal robic pierwsze zdjęcia. Momentalnie powróciła mi sila i nie chciało mi się już spać. Nie czułam ani zmęczenia ani tego bólu. Liczyła się tylko ona! Cała reszta- rodzenia łożyska itd nie miało znaczenia, gdy miałam ja na piersi |
2016-04-08, 15:31 | #1356 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Odejście wód
Czy ktoś mi może wyjaśnić z naukowego punktu widzenia, w jaki sposób dochodzi do pęknięcia worka i odejścia wód zanim się jeszcze skurcze pojawią? Chciałam sobie jakiś artykuł sensowny poczytać ale same shity znajduję na tych głupich portalach o ciąży. O powstaniu skurczy i hormonach poczytałam i już wszystko ogaraniam ale o odejściu wód nie mogę nic znaleźć Cytat:
Ale wiesz kiedy będzie dziwnie - jak je znów założę hehhe Cytat:
1. ktg nie jest wyznacznikiem porodu, moja przyjaciółka (sto razy opisywałam tą historię hehehe więc przepraszam jak ją pamiętasz ) w dzień w którym była na ktg i usłyszała: o Pani to sobie jeszcze pochodzi z brzuchem - to w ten dzień urodziła. Odeszły wody, zaczęły się skurcze. 2. Żadnego doła proszę mi tu nie łapać - szukaj endorfinek, oglądaj komedie, przytulaj się z mężem i mam tu na myśli dosłownie przytulanie, głaskanie masowanie i spędzanie czasu w swych objęciach tak by Ci było po prostu jak najczulej i najprzyjemniej Zrób wszystko by mieć dobry nastrój - w ten sposób przyśpieszysz działanie dobrych hormonów. W złym i ciulkowym nastroju ciężko o to by zaczął się poród, a jak się zacznie to nie fajnie go zaczynać już będąc w złym nastroju TAK WIĘC - zmiana o 180 stopni i dobieramy tylko dobre i przyjemne myśli ---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:27 ---------- Fajne http://natemat.pl/176695,jak-wyglada...-i-podbil-siec Cytat:
byłaś dzielna i silna !! cudownie
__________________
2009 początek naszej miłości 01.05.2015 13.04.2016 Sara
21 tc córeczka |
|||
2016-04-08, 15:34 | #1357 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 67
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Powiem Wam, że przez te Wasze ekspresowe porody to ja się boję, że zbagatelizuję skurcze i urodze w samochodzie
Powiedzcie mi proszę, jak to z tymi skurczami jest?? Jak się je odczuwa? Ja np. żadnego spinania się brzucha nie rejestruje, za to codziennie mam bóle lędźwi i kości w pachwinach, często też brzuch boli jak na okres. I weź tu człowieku bądź mądry |
2016-04-08, 15:36 | #1358 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
|
|
2016-04-08, 15:40 | #1359 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Cytat:
Jutro pojadę na ktg i dowiem się jak sytuacja. Może chociaż jakieś minimalne rozwarcie juz jest. |
||
2016-04-08, 15:41 | #1360 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 67
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
|
2016-04-08, 15:46 | #1361 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
AsiaPo prosze o dodanie info o wymiarach Zosi na pierwsza strone 😊
Napiszę wam jeszcze że była już u nas dwa razy położna środowiskowa. Trochę się bałam tej pierwszej wizyty, ale okazało się że zupełnie niepotrzebnie. Polozna obejrzała naszą księżniczkę. Powiedziala ze mimo tego iż urodziła się 3 tyg wcześniej to jest bardzo silna i super się rozwija. Zapytała jak ja się czuję i odpowiedziała na wszystkie moje pytania. |
2016-04-08, 15:54 | #1362 | |||
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
W biedro czekolady znów -20%. Pożarłam właśnie tik takową
Cytat:
A przynajmniej nie oddycha się lepiej? Cytat:
Cytat:
patulinka - bardzo mi się podoba Twój opis, tak jasno i konkretnie i świadomie! Ja po dzisiejszej relaksacji dostałam znów turbopowera, po tym jak wczoraj trochę mnie zdołowała babka od gimnastyki w szpitalu. Tylko jeszcze muszę się uporać z tym, że całą drugą fazę jest tłum ludzi w sali - a ja naiwna myślałam, że lekarze to wpadają dopiero na ostatni moment |
|||
2016-04-08, 16:01 | #1363 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Moniczki, będzie spięcie brzucha i fala bólu okresowego. Co do regularności to jakaś będzie ale nie musi jak widać po niektórych z nas ale ogólnie jakiś dłuższy czas skurcze są częste i regularne i ból przychodzi jak fala i odchodzi. Raczej nie przegapisz
---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ---------- Ineso też się zastanawiałam po co ta oxy u Kalpana była. .. Patulinka super, że udało się bez pęknięcia! I widzę twoja piękna jak i moja upodobała sobie do wychodzenia pozę Supermana
__________________
|
2016-04-08, 16:04 | #1364 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Patulinka dziękujemy za opis. Byłaś bardzo dzielna. Super ze udało się bez naciecia i ze nawet nie pękłas. Tylko pozazdrościć ☺
Ineso a Ty znów z wiadomościami o promo na słodycze, ehhh... Jak do jutra nie urodze a raczej się nie zanosi to musze się zaopatrzyć na weekend ☺ Choć dziś mam bardziej smak na słone/ pikantne. Chyba bym laysy karbowane zjadła... Trzeba rodzic i kończyć z tym nie zdrowym odżywianiem Serio juz przy partych jest tłum ludzi tez byłam przekonana ze jeśli lekarz nie jest potrzebny to nie musi być tak wcześnie. Nie ma się co dziwić że porody czasem tyle trwają skoro nad kobietą stoi taki tłum... Niby zaznaczyłam ze chce zeby był obecny tylko niezbędny personel, ale wiadomo jak to w praktyce wychodzi. Mąż jak zobaczył plan, mimo że wcześniej mówiłam mu jak chciałabym rodzic, stwierdził że wyrzuca nas z tego szpitala. Ja sądzę że nie mam raczej jakichś wielkich wymagań ☺ |
2016-04-08, 16:12 | #1365 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 642
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Patulinka super opis! Dziekujemy dzielna babeczka z Ciebie!
Akinomka, Poli dziekuje wiem, ze to moze tak raz dwa ruszyć, ale odczuwam jakis spadek formy. Po prostu musze uspokoić sie w cierpliwość jak maluch zechce wyjsc to wyjdzie i juz.. No nic, czekamy Mnie tez tylko twardnieje bezbolesnie brzuch, ale czuje to coraz czesciej, wiec moze jednak cos sie szykuje za miesiac badz dwa |
2016-04-08, 16:14 | #1366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
|
|
2016-04-08, 16:17 | #1367 |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
lucy, przecież Ty masz drobinkę w środku i sama jesteś drobinka - szalej i jedz póki możesz!
Mnie to spięło strasznie - ja tu będę stękać, jojczyć, wymyślać pozycje i potem się do nich gramolić, a oni co? stać w kącie i plotkować? te salki są naprawdę nieduże. Chyba zacznę się cieszyć, że tam tyle porodów - może z partymi zgram się z inną babką i będą musieli dwie sale ogarniać. cloche, patulinka - supermanka brzmi czadowo, ale jednak nie życzę takich przeżyć kolejnym dziewczynom:P |
2016-04-08, 16:21 | #1368 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: lubelskie LKS
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Hejka gratulacje wszystkim mamusiom!
My dziś byliśmy zbadać małemu poziom bilirubiny i kurde babka dzwoni do mnie że nie udało się oznaczyć i trzeba pobrać jeszcze raz ehh czasem ręce opadają...... Mój Tosio grzeczny w nocy tylko 3 razy go karmię i słodko śpi
__________________
25.07.2009 tak - powiedzieliśmy sobie tak - na zwsze 30,09,2012JULITKA ZUZANNA 30.03.2016 Antek Fabian Edytowane przez kajaja Czas edycji: 2016-04-08 o 16:23 |
2016-04-08, 16:25 | #1369 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Ale bierzmy pod uwagę optymistyczna opcje ze u nas będzie bezproblemowo i nikt niepotrzebny nie będzie nad nami stał. Co do jedzenia to nie mam wyrzutów sumienia ze dużo jem, tylko ze ostatnio średnio zdrowo. Jeszcze rok temu spokojnie byłam w stanie obejść się bez słodyczy a teraz nie ma dnia bez czekolady, ciasteczek czy czegoś podobnego. Do tego mam jakąś fazę na słodkie gazowane napoje... pół roku przekonywalam męża ze cola to straszny syf, a sama wracam teraz z każdych zakupów z fanta :banghead: |
|
2016-04-08, 16:29 | #1370 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 585
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Cytat:
Skurcze Też tego tematu nie ogarniam bo póki co mam bezbolesne napinanie brzucha, czasem pobolewa mnie brzuch jak na okres ale słabo i nawet jak wtedy brzuch stwardnieje to nie nasila to tego bólu... Także chyba nie doświadczyłam jeszcze skurczy i nie wiem czego oczekiwać :-\ Super że opisujecie jak to wygląda to chociaż jakaś namiastka tego czego się spodziewać
__________________
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20120505650117.html |
||
2016-04-08, 16:32 | #1371 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
My też byliśmy dziś na kontroli. Ale Pani doktor stwierdziła że zoltaczka schodzi i nie ma sensu kłuć malutkiej. Dodatkowo u dzieci karmionych piersią może się ona dłużej utrzymywać, więc jestem spokojna.
|
2016-04-08, 16:34 | #1372 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
u mnie też się brzuch tylko bezboleśnie napina. No wczoraj się raz napiął tak, że trochę zabolało i tyle.
Co do żarcia to z racji mojego spadku wagi kupiłam sobie dzisiaj dwulitrowe lody w biedro i mam zamiar do porodu zjeść je całe akurat nie przechodziłam koło czekolad, głupia ja :/ patulinka super opis widać, że łatwo nie było, ale dałaś radę!
__________________
|
2016-04-08, 16:36 | #1373 | |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Napojów teraz akurat za dużo nie wypijam, ale słone też mi się zdarzają Najgorsze, że to odstawianie będzie strasznie ciężkie |
|
2016-04-08, 16:36 | #1374 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 017
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Jutro idziemy dokupić ostatnie rzeczy do wyprawki-materac, przewijak, prześcieradła, moskitierę do wózka, trzymak na kubek do wózka i jeden krem, bo zupełnie o nim zapomniałam
__________________
"Uroczyście nie zobowiązuję się do regularnych porządków, prowadzenia kalendarza, niejedzenia słodyczy, byciu skrupulatnym w podejmowanych czynności oraz gaszeniu światła w łazience - to się nigdy nie udało, więc w końcu dorosłam do nie oszukiwania samej siebie." za: whitepointeshoes |
|
2016-04-08, 16:48 | #1375 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Ależ mam dziś dobry dzień
czuję się silna, super pozytywnie nastawiona do świata i pełna nie wiem radości hehehhe Mogę rodzić Poskakałam na piłce z pół h oglądając serial i śmichając co chwile zjadłam dużo słodkiego - a nawet mnie nie ciągło tylko wiecie jak to działa gdy się weźmie jedno ciasteczko? to reszte się machinalnie bierze aczkolwiek nie będę się tym przejmować Po przespanej nocy na prawym boku nie miałam tego kłucia prawie cały dzień - tylko raz na jakiś czas - ale nie tak okrutnie jak wczoraj, że wytrzymać nie mogłam. Więc jest supcio Dopakowałam torby i je zapięłam (bo mężu się wściekał, że tak otwarte stoją i wygląda jakbym się nie zmieściła - miał rację, nie zmieściłam się, do worka wrzuciłam kilka rzeczy). Ogólnie to mężu się prawie wyleczył z kataru więc myślę, że jesteśmy gotowi ciekawe czy Młoda jest gotowa hehheheh Cytat:
Nie bój się, na pewno będziesz wiedziała, że to już ten moment!! Zaufaj swojemu ciału i sobie Cytat:
No mnie też to bardzo zaciekawiło? Tak jakby stwierdzili, że trzeba wzmocnić skurcze? Ale i tak dziwne to. Cytat:
ja też nie odczuwam spięć. raz na jakiś czas czuję bóle jak przed O ale no ... rzadkość . Cytat:
Cytat:
Cloche - a te fale to tak podobnie jak przy Okresie? Bo ja zawsze miałam tak: skurcz - ból, po chwili mijał i taki zostawał tam w dole podźwięk tego bólu ale stopniowo się zmniejszał, a po chwili znów przychodziło spięcie i ból. I tak regularnie parę godzin lub póki nie wzięłam tabletki.
__________________
2009 początek naszej miłości 01.05.2015 13.04.2016 Sara
21 tc córeczka |
|||||
2016-04-08, 16:50 | #1376 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 642
|
Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Kajaja to przez pobranie krwi sie oznacza? Biedny Maluszek
Patulinka super wiadomości po wizycie Mi apetyt mija, ale boje sie wchodzić na wage czekolady nie lubie, wiec czasem zjem tylko lody Lucy pewna jestes, ze urodziny do maja? Poli zarażaj nas swoim entuzjazmem dalej Zrobie sobie dzis wypasiona kąpiel ze świecami i piana musze jakos przeciwdziałać temu spadkowi formy Edytowane przez kopycio Czas edycji: 2016-04-08 o 16:53 |
2016-04-08, 16:51 | #1377 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-04-08, 17:06 | #1378 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Cytat:
moim zdaniem to tez kwestia tego ze sporo siedzimy w domu, jednak jak żyje się w biegu nie ma czasu na tak częste podjadanie Teraz mam tak ze idę do sklepu, czytam skład, myślę sobie jaki to straszny syf i zamiast jak kiedyś odłożyć na półkę wrzucam do koszyka ☺ Cytat:
To jeszcze tylko 3 tygodnie Relaksująca kąpiel to dobry pomysł. Ja dziś zrobiłam sobie dzień dla urody i doprowadzilam do ładu pięty, nałożyłam maskę na włosy i maseczkę algowa na twarz. Od razu się lepiej poczułam. Cytat:
Poli ja tez dziś staram się sporo na piłce siedzieć ☺ było i skakanie i bujanie ☺ masz jakieś info ze szkoły rodzenia co jest najlepsze przed porodem? |
||||
2016-04-08, 17:10 | #1379 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 588
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Mój opis porodu
Jak wiecie 7.04 miałam ktg i nie wykazało żadnych skurczy, więc na następny dzień z rana miałam zaplanowany test oksytocynowy. No ale Piotruś miał jednak inne plany około drugiej obudziłam się na siusiu, w łazience poczułam, że chce mi się też dwójkę, ale próbowałam i nic. Za to zauważyłam śluz z krwią. Poszłam do łóżka dalej spać, ale zaczęły mnie łapać lekkie bóle takie jak na okres i tylko drzemałam. O 3:30 skurcze były co 10 min i jeszcze więcej śluzu z krwią więc stwierdziłam, że idę zgłosić położnej, że coś się już dzieje. Zbadała mnie, były 3 cm rozwarcia, ale szyjka jeszcze przy kości krzyżowej i w połowie zgładzona tylko. Powiedziała, że mam się spakować i zbada mnie po 5 i jak będzie postęp to jedziemy na porodówkę. Mi się skurcze nasiliły co 6 min. Po badaniu było 4 cm rozwarcia, ale szyjka już scentrowana. Poczułam też, że lekko sączą mi się wody. Więc porodówka, tutaj miałam ktg, miało być 15 min, ale trwało ponad 30 min bo położnej się nie śpieszyło - czekała na nową zmianę :/ jak leżałam to miałam skurcze krzyżowe i bolało mnie bardzo. Po ktg zadzwoniłam do męża, że może już przyjechać. Przyszła nowa zmiana - super położna, z przychodni mojego gina więc się już znałyśmy trochę. Zrobiła mi badanie i miałam 5 cm rozwarcia, poprosilam ją też o zrobienia lewatywy. Przyszedł Tż i poszliśmy na chwilę pod prysznic, ale było mi bardzo słabo i chciałam usiąść na chwilę, więc wyszliśmy. Moja położna rozmawiała z ordynatorem i zezwolił na kroplówkę z oksytocyną jeśli się zgodzę. Była już po 7 mniej więcej. Położna powiedziała, że kroplówka mi pomoże bo mam silne ale krótkie skurcze, czyli tak jak przy poprzednim porodzie. Zgodziłam się żeby było szybciej. Skurcze się nasiliły bardzo. Były częściej, dłużej trwały i były mocniejsze. Miałam 7 cm rozwarcia, parę skurczy i było 9. Tutaj miałam bardzo kryzys, powtarzałam, że nie dam rady i że boli. Moją mantrą było: chce żeby to był już koniec tutaj przy skurczach zaczęłam krzyczeć, bo przedtem tylko jęczałam. Z rozwarciem trochę mi położna pomogła teraz bo ciągle miałam rąbek z jednej strony i trochę to ponaciągała ale nic mnie to bolało. I po tej kroplówce i siedzeniu na łóżku porodowym znowu bolał mnie krzyż, im główka była niżej tym gorzej było Zaczęły się parte i ból straszny naprawdę. Ale to mi szło dużo lepiej niż z Mikołajem, nawet położna mnie chwaliła. Po 5 partych urodziłam. W trakcie błagam o nacięcie, bo bałam się, że pęknę. Zrobiła mi je na poprzedniej bliźnie, ale podobno jest mniejsze. Piotruś miał krótką pępowinę, miałam go na sobie, położna pozwoliła jej tętnić do końca i mąż ją przeciął. W sumie łożysko rodziłam bez parcia bo położna pomagała je wyciągnąć. Podobno książkowe. Szycie - bałam się strasznie na samym początku, samego dotyku, nie mogłam się rozluźnić. Miałam znieczulenia i te szycie w środku nie bolało, ale szycie skóry już tak no ale dałam radę choć błagałam żeby już przestali. Piotrusia zważyli i pomierzyli, 4350g, 60 cm, główka 36 cm i barki 38 cm - bez nacięcia nie dałabym rady go wyprzeć. Tż bardzo mi pomagał, po każdym skurczu podawał mi wodę, przypomniał, że mam oddychać bo zapominałam, i mogłam go ściskać za rękę Piotruś to straszny płaczek w przeciwieństwie do Mikołaja, ciągle płakał, nie umiał złapać cyca, ale już jest lepiej z tym tylko ciągnie strasznie aż boli bardzo i strasznie mnie brzuch boli wtedy jak ssie, no ale wtedy macica się najbardziej obkurcza. Leżymy na sali 4os. ale 2 łóżka są wolne, pewnie jutro ktoś przybędzie. Mam nadzieję, że nocka będzie fajna bo narazie tylko miałam godziną drzemkę :/
__________________
MIKOŁAJ 12.11.2014 PIOTR 08.04.2016 |
2016-04-08, 17:10 | #1380 | |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Cytat:
Skakanie - to raczej na sugestie położnej - żeby postępowało rozwarcie poprzez obniżanie się dziecka. |
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:04.