Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-31, 23:35   #1
Resztka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 4

Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?


Jak jest z relacjami między ludźmi różnej narodowości?

Bo dla mnie narodowość to nic wielkiego, przecież wszyscy jesteśmy ludźmi całkiem podobnymi do siebie. Czasami ludzie piszą, że są ,,wśród obcych" i tęsknią do Polski ( kiedy piszą o swojej emigracji). Nie rozumiem tego powtarzającego się określenia ,,wśród obcych". Oni są obcy, bo nie są Polakami? Stąd ta obcość? Czyli jak ktoś jest Polakiem jak ja to jest już moim znajomym?
Polak też jest dla mnie obcy jak go nie znam. Kiedy rozmawiałam z Niemcami to czułam się normalnie i nie powiedziałabym, że są jacyś obcy. Oni byli bardzo mili, gościnni, zabawni, dobrze się gadało, spędziłam fajnie czas.


Nie czuję wielkiej różnicy kiedy mówię po angielsku. Nie pamiętam po jakiemu ktoś do mnie mówił czy po polsku czy angielsku, pamiętam treść. Nie wydaje mi się abym miała problemy w przyszłości.

Zawsze kiedy wyobrażałam sobie swoje życie, to zakładałam, że będę żyła gdzieś daleko stąd, raczej za granicą. Nie wyobrażałam sobie zostać w swoim rodzinnym mieście. Wiem, że nie istnieje świat doskonały, ale myślę, że są lepsze miejsca do życia niż Polska. Jestem ciekawa opinii osób, które wyjechały na stałe.

Dlaczego ludzie, którzy wyemigrowali są niezadowoleni i czuja się samotni? To mnie martwi najbardziej. Czy nie da się znaleźć przyjaciół poza Polską? Dlaczego niektórzy się nie potrafią przystosować? Czy każdy jest taki wyobcowany w innym kraju? Jak się zna język i jest się otwartym to chyba powinno się znaleźć znajomych... Przecież są ludzie, którzy mają przyjaciół z różnych krajów.


Jak to jest zaczynać swoje życie w innym kraju? Jak wygląda zderzenie z inną kulturą?

Ja zamierzam trochę więcej podróżować, popracować za granicą, może wyjadę na wymianę, albo postudiuję gdzieś poza Polską. Jestem młoda i wolna, więc mam szansę zrobić to co chcę. Ludzie, którzy mają już rodzinę i zobowiązania mają trudniej. Mam małe możliwości finansowe. To jest największa przeszkoda, ale da się to jakoś rozwiązać, żeby było dobrze. Są sposoby, żeby wyjeżdżać trochę taniej, a czasami za darmo. Martwię się jednak tym, czy nie będę się czuła po pewnym czasie samotna jeśli wyjadę na stałe. Bardzo chcę mieć ciekawe życie. Zauważyłam, że potrzebuję zmian i wyzwań. Jestem ciekawa tego co przede mną.
Resztka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 00:09   #2
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Wydaje mi się, że ludzie samotni poza ich ojczyną to ci, którzy nie umieją się zasymilować z innymi. Często przeszkodą jest brak znajomości języków obcych. Jednak na dłuższą metę ciężko jet zawrzeć przyjaźń z osobą która zna tylko podstawowe słownictwo, cieżko więc pośmiac się z zartów itp. Drugi typ to ci, którzy wyjechali pomimo, że nie chcieli, a zostali zmuszeni. W mieście rodzinnym mają przyjaciół, są bardzo towarzyscy, lubiani, mają zgraną paczkę od kilku lat, stąd zawieranie kolejnych znajomości jest cięższe b tęsknią za dawnymi przyjaciółmi, rodziną. Częstą wiszą na telefonie, skypie, mieszkają za granicą tylko wyłącznie dla pieniędzy bo w ich mieście rodzinnym było im dobrze, tylko powiedzmy brakowało pracy.

Co ważne, najczęściej samotni poza ojczyzną- jeżeli chodzi o Polskę sa faceci, Polacy. Ze względu na gorszą znajomośc języków niż Polki, może też chodzi o mniejszą tolerancje, otwartośc w stosunku do innych ras, narodowości, homoseksualistów etc. Często faceci jeżdzący na zarobek- czyki nei wyprowadzający sie na stałe pracują w określonych zawodach, gdzie gł. pracują imigranci- znów z językiem problemy więc łątwiej jest "kisić" się z swoimi. Jeżeli ktoś jest wykształcony, otwarty na innośc, wyjeżdza na stałe to ma zupenie inne podejście niż osoba jadąca na 2-3 miesiace do pracy- gdzie gł. cel to uciułac jak najwiecej= pracowac jak najwiecej. Tacy ludzie pracują, śpią, jedza, pracują i tak w koło. Zero rozrywki, poznania kultury, rozmów bo oni przyjechali z innym nastawieniem.

Edytowane przez bentkuff
Czas edycji: 2013-06-01 o 00:11
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 02:29   #3
DwaKoty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: na polnoc od Tokio
Wiadomości: 396
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Uwazam, ze wszystko zalezy od czlowieka, jego nastawienia do zycia, osobowosci i znajomosci jezyka obcego.
__________________
Na wsi w Japonii czyli moj blog
DwaKoty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 11:30   #4
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Miałam na początku w sobie dużo zwątpienia i negatywnego nastawienia i dużo czasu zajęło mi wyjście ze skorupy, ale na szczęście w końcu się przełamałam, otwieram się na ludzi, przestałam kurczowo trzymać się znanego sobie życia. Myślę, że to kwestia nastawienia. Niektórzy kiszą się w polskich grupach i kupują wszystko w polskich sklepach, inni zaszli wysoko i widzę potem polskie nazwiska w publikacjach naukowych czy kolumnach redaktorskich gazet.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 15:27   #5
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Resztka Pokaż wiadomość
Jak jest z relacjami między ludźmi różnej narodowości?

Bo dla mnie narodowość to nic wielkiego, przecież wszyscy jesteśmy ludźmi całkiem podobnymi do siebie. Czasami ludzie piszą, że są ,,wśród obcych" i tęsknią do Polski ( kiedy piszą o swojej emigracji). Nie rozumiem tego powtarzającego się określenia ,,wśród obcych". Oni są obcy, bo nie są Polakami? Stąd ta obcość? Czyli jak ktoś jest Polakiem jak ja to jest już moim znajomym?
Polak też jest dla mnie obcy jak go nie znam. Kiedy rozmawiałam z Niemcami to czułam się normalnie i nie powiedziałabym, że są jacyś obcy. Oni byli bardzo mili, gościnni, zabawni, dobrze się gadało, spędziłam fajnie czas.


Nie czuję wielkiej różnicy kiedy mówię po angielsku. Nie pamiętam po jakiemu ktoś do mnie mówił czy po polsku czy angielsku, pamiętam treść. Nie wydaje mi się abym miała problemy w przyszłości.

Zawsze kiedy wyobrażałam sobie swoje życie, to zakładałam, że będę żyła gdzieś daleko stąd, raczej za granicą. Nie wyobrażałam sobie zostać w swoim rodzinnym mieście. Wiem, że nie istnieje świat doskonały, ale myślę, że są lepsze miejsca do życia niż Polska. Jestem ciekawa opinii osób, które wyjechały na stałe.

Dlaczego ludzie, którzy wyemigrowali są niezadowoleni i czuja się samotni? To mnie martwi najbardziej. Czy nie da się znaleźć przyjaciół poza Polską? Dlaczego niektórzy się nie potrafią przystosować? Czy każdy jest taki wyobcowany w innym kraju? Jak się zna język i jest się otwartym to chyba powinno się znaleźć znajomych... Przecież są ludzie, którzy mają przyjaciół z różnych krajów.


Jak to jest zaczynać swoje życie w innym kraju? Jak wygląda zderzenie z inną kulturą?

Ja zamierzam trochę więcej podróżować, popracować za granicą, może wyjadę na wymianę, albo postudiuję gdzieś poza Polską. Jestem młoda i wolna, więc mam szansę zrobić to co chcę. Ludzie, którzy mają już rodzinę i zobowiązania mają trudniej. Mam małe możliwości finansowe. To jest największa przeszkoda, ale da się to jakoś rozwiązać, żeby było dobrze. Są sposoby, żeby wyjeżdżać trochę taniej, a czasami za darmo. Martwię się jednak tym, czy nie będę się czuła po pewnym czasie samotna jeśli wyjadę na stałe. Bardzo chcę mieć ciekawe życie. Zauważyłam, że potrzebuję zmian i wyzwań. Jestem ciekawa tego co przede mną.
Są po prostu tacy ludzie, którzy nie nadają się do życia w innym kraju i już. Tęsknią za rodziną, znajomymi, nie potrafią przełamać strachu związanego z używaniem innego języka lub po prostu nie znają go i nie robią nic w tym kierunku aby to zmienić. Całą swoją energię poświęcają na tęsknotę i kontaktowanie się z rodziną i przyjaciółmi z Polski.

Ja spędziłam 4 miesiące w Hiszpanii, poznałam wielu ludzi różnych narodowości, nie miałam żadnych problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, niektóre utrzymałam nawet po powrocie do Polski. Niedługo kończę studia i wyjeżdżam z Polski. Nie wyobrażam sobie życia tutaj. Bardzo pociąga mnie życie za granicą, twierdzę nawet, że tam się całkiem inaczej oddycha Tak jakby lżej.

Co do zderzenia z inną kulturą to chyba wszystko zależy od tego jaki kraj wybierzesz i jak różna jest kultura w nim panująca od naszej.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 16:06   #6
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Ja bylam samotna w Pl, tutaj nie czuje sie samotna.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 20:07   #7
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez DwaKoty Pokaż wiadomość
Uwazam, ze wszystko zalezy od czlowieka, jego nastawienia do zycia, osobowosci i znajomosci jezyka obcego.
Dobre podsumowanie

Moim zdaniem sa ludzie ktorzy nigdy nie przystosuja sie do zycia na emigracji,tacy ktorym zajmie to sporo lat,jak i tacy ktorzy bardzo szybko sie przystosuja
Ja naleze do drugiej grupy
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-01, 20:09   #8
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Odp: Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Są po prostu tacy ludzie, którzy nie nadają się do życia w innym kraju i już. Tęsknią za rodziną, znajomymi, nie potrafią przełamać strachu związanego z używaniem innego języka lub po prostu nie znają go i nie robią nic w tym kierunku aby to zmienić. Całą swoją energię poświęcają na tęsknotę i kontaktowanie się z rodziną i przyjaciółmi z Polski.

Ja spędziłam 4 miesiące w Hiszpanii, poznałam wielu ludzi różnych narodowości, nie miałam żadnych problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, niektóre utrzymałam nawet po powrocie do Polski. Niedługo kończę studia i wyjeżdżam z Polski. Nie wyobrażam sobie życia tutaj. Bardzo pociąga mnie życie za granicą, twierdzę nawet, że tam się całkiem inaczej oddycha Tak jakby lżej.

Co do zderzenia z inną kulturą to chyba wszystko zależy od tego jaki kraj wybierzesz i jak różna jest kultura w nim panująca od naszej.
zgadzam się.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-01, 23:47   #9
jingsaw
Raczkowanie
 
Avatar jingsaw
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa/ Sykkylven
Wiadomości: 139
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

dla mnie tęsknota za Polską to tęsknota za subtelnościami. Ludzie są wszędzie tacy sami, jeśli mówimy o Europie, to dochodzą jeszcze wspólne korzenie kulturowe... a jednak warunki życia, wychowanie tradycja, powodują, że między narodami istnieją różnice, czasem subtelne, czasem wyraźniejsze... i myślę, że to właśnie te subtelne różnice, to jest to, za czym się tęskni
jingsaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 04:08   #10
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Frumoasa Domnisoara Pokaż wiadomość
Są po prostu tacy ludzie, którzy nie nadają się do życia w innym kraju i już. Tęsknią za rodziną, znajomymi, nie potrafią przełamać strachu związanego z używaniem innego języka lub po prostu nie znają go i nie robią nic w tym kierunku aby to zmienić. Całą swoją energię poświęcają na tęsknotę i kontaktowanie się z rodziną i przyjaciółmi z Polski.

Ja spędziłam 4 miesiące w Hiszpanii, poznałam wielu ludzi różnych narodowości, nie miałam żadnych problemów z nawiązywaniem nowych znajomości, niektóre utrzymałam nawet po powrocie do Polski. Niedługo kończę studia i wyjeżdżam z Polski. Nie wyobrażam sobie życia tutaj. Bardzo pociąga mnie życie za granicą, twierdzę nawet, że tam się całkiem inaczej oddycha Tak jakby lżej.

Co do zderzenia z inną kulturą to chyba wszystko zależy od tego jaki kraj wybierzesz i jak różna jest kultura w nim panująca od naszej.
Czymś innym jest też wyjazd zagraniczny na zasadzie Erasmusa czy praktyk/stazu, gdzie nie ma się czymś przejmować bo ma się stypendium, jest się 20-paroletnim studentem, a czym innym np. wyjazd- emigracja po pracę w wieku np. lat 40, gdy w ojczyznie zostawia się rodzinę, znajomych.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 09:31   #11
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Czymś innym jest też wyjazd zagraniczny na zasadzie Erasmusa czy praktyk/stazu, gdzie nie ma się czymś przejmować bo ma się stypendium, jest się 20-paroletnim studentem, a czym innym np. wyjazd- emigracja po pracę w wieku np. lat 40, gdy w ojczyznie zostawia się rodzinę, znajomych.
Oczywiście zgadzam się. Ja pisałam z własnej perspektywy, a mam 20-kilka lat i wyjeżdżałam w celach zarobkowych
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-02, 15:33   #12
Viridian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 213
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Resztka Pokaż wiadomość
Dlaczego ludzie, którzy wyemigrowali są niezadowoleni i czuja się samotni? To mnie martwi najbardziej. Czy nie da się znaleźć przyjaciół poza Polską? Dlaczego niektórzy się nie potrafią przystosować? Czy każdy jest taki wyobcowany w innym kraju? Jak się zna język i jest się otwartym to chyba powinno się znaleźć znajomych... Przecież są ludzie, którzy mają przyjaciół z różnych krajów.
Owszem, zależy to od człowieka, jak łatwo się zasymiluje. Ale powiedziałabym, że będąc za granicą kilka miesięcy, czy nawet kilka lat, może być za wcześnie, by ocenić, czy rzeczywiście będzie ci na emigracji łatwo przystosować. Miłą rozmowę można prowadzić z osobą każdej narodowości, ale często okazuje się, że taka miła na pozór rozmowa ma "drugie dno", którego obcokrajowiec, nieobeznany z lokalnymi zwyczajami i kulturą, w ogóle nie dostrzega. I jemu wydaje się, że się świetnie asymiluje, podczas gdy w oczach miejscowych jest nadal "obcym".
Viridian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 19:25   #13
paulinka1128
Zadomowienie
 
Avatar paulinka1128
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ludzie samotni poza ich ojczyną to ci, którzy nie umieją się zasymilować z innymi. Często przeszkodą jest brak znajomości języków obcych. Jednak na dłuższą metę ciężko jet zawrzeć przyjaźń z osobą która zna tylko podstawowe słownictwo, cieżko więc pośmiac się z zartów itp. Drugi typ to ci, którzy wyjechali pomimo, że nie chcieli, a zostali zmuszeni. W mieście rodzinnym mają przyjaciół, są bardzo towarzyscy, lubiani, mają zgraną paczkę od kilku lat, stąd zawieranie kolejnych znajomości jest cięższe b tęsknią za dawnymi przyjaciółmi, rodziną. Częstą wiszą na telefonie, skypie, mieszkają za granicą tylko wyłącznie dla pieniędzy bo w ich mieście rodzinnym było im dobrze, tylko powiedzmy brakowało pracy.
Zgadzam sie, ja na przyklad bardziej obco czulam sie w polsce bo poprostu nie pasowala mi mentalnosc(?) sama nie wiem....odkad mieszkam za granica...obecnie bardziej czuje sie "u siebie" w moim obecnym miejscu zamieszkania.
__________________
www.wloskiedolomity.blogspot.it
Blog fotograficzno-podrozniczy
paulinka1128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-02, 21:49   #14
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, jak już napisały poprzedniczki, zależy od człowieka i jego nastawienia. Ja miałam różne fazy, na początku pobytu w Hiszpanii wszystko było ekstra, tym bardziej że mieszkam w wielonarodowym mieście. Potem przyszedł moment totalnej samotności, bo zaczynałam odczuwać, że ktoś nie rozumie mojego żartu, nie czytał tych samych książek, podczas wspólnego karaoke nie miałam z kim śpiewać "Przeżyj to sam" (gdzie przez pierwsze lata zupełnie tego nie potrzebowałam, a dodam, że rzadko latam do kraju) . Dzisiaj mam wielu super znajomych stąd, ale wśród dobrych przyjaciół 2/5 (dwójka tubylców, piątka Polaków). Znam Polaków totalnie nie przyznających się do rodaków, którzy zaszli daleko i są super hiper kosmopolityczni, patrząc z góry na wszystko co polskie, i też takich, którzy zamknęli się jedynie w polskim kręgu i żyją krytykując wszystko, co tutejsze. Moim sposobem jest słynny złoty środek, zawsze zapraszam na imprezy wszystkich po trochu, staram się rozbijać grupki na spotkaniach, integrować ludzi. I sama na tym korzystam. Dzisiaj naprawdę nie musimy wybierać, jednego dnia mam ochotę napić się wódki z rodakami i porozmawiać o polityce, drugiego sączyć mojito i bawić się przy tutejszej muzyce, rozmawiając o hiszpańskich pisarzach.

Edytowane przez 201607050913
Czas edycji: 2013-06-02 o 21:56
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 13:01   #15
Resztka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 4
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Ja też miałam wrażenie, że za granicą mi się jakoś lepiej oddycha haha I że nawet lżej mi się myśli po angielsku. Uspokoiłyście mnie Czyli wszystko zależy od człowieka
Resztka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 13:15   #16
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 098
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Wypowiem się po blisko 10 latach emigracji. Przechodziłam fazy, od zachwytu, poprzez lekkie odrzucenie, po tęsknotę za Polską i pogodzenie się z życiem. Wyjechałam z Polski późno, bo po studiach. Skończyłam studia stymulujące intelektualnie, miałam wielu ciekawych i nietuzinkowych znajomych i obracałam się w bardzo rozwijającym środowisku. Na emigracji trafiłam w środowisko "łapankowe" - znajomi z pracy, z imprez, z internetu, znajomi znajomych. Ludzi z którymi w Polsce nie byłoby mi po drodze bo byliśmy z innych światów. I właśnie na emigracji najbardziej tęsknię za przyjaciółmi z podobną / taką samą jak moja percepcją świata. Częściej koleguję się z Polakami bo są bardziej "szaleni", otwarci niż tubylcy. Mają za sobą emigrację, trudne wybory, nowe wyzwania - rozumieją lepiej moje odczucia. Ale brakuje mi wokół siebie kultury przez duże "K", wspólnoty intelektualnej. Próbowałam szukać wśród tubylców i wśród przyjezdnych. Ale bez rezultatu. Zdaję sobie też sprawę z tego, że im starsza jestem tym ciężej mi poznawać nowych ludzi, otwierać się na nich. Nie chce mi się, nie zależy mi na znajomościach powierzchownych a 99% znajomości emigracyjnych takimi się okazuje. I widzę wokół siebie pustkę intelektualną, a zaraz nie znalazłam pokrewnej duszy żeby ją zapełnić. To właśnie dla mnie największy ból i minus emigracji.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 17:58   #17
blessya_
Raczkowanie
 
Avatar blessya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 187
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Ja byłam raz na projekcie miedzynarodowym w niemczech przez 3 tygodnie (w zeszle wakacje), bylismy pomieszani w pokojach i byly imprezy zapoznawcze wiec szybko sie razem zżyliśmy i angielski nie byl żadną przeszkodą, więc o żadnej samotności za granica nie było mowy. Teraz jestem w Irlandii, na co najmniej miesiac (szukam pracy przed studiami) i czuje się okropnie samotna, mieszkam z moim tatą, który mieszka tu od 10 lat, no i co prawda poznałam jego znajomych, ale ludzi w moim wieku żadnych. Przecież nie podejdę do grupki młodych ludzi w centrum handlowym, przy ich ojczystym jezyku angielskim dziwnie bym sie czula. Także czy ktoś bedzie sie czul samotny zależy od wielu czynników
blessya_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-03, 22:39   #18
paulinka1128
Zadomowienie
 
Avatar paulinka1128
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Wiadomo...ja na poczatku tez sie troche samotnie czulam jak nikogo nie znalam al nie byla to kwestia bo jestem za granica ale poprostu bylam w nowym miescie. Szybko zapisalam sie do organizacji studenckiej i teraz po szesciu miesiacach w moim miescie juz mam swoja grupe znajomych.
__________________
www.wloskiedolomity.blogspot.it
Blog fotograficzno-podrozniczy
paulinka1128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 10:01   #19
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Viridian Pokaż wiadomość
Owszem, zależy to od człowieka, jak łatwo się zasymiluje. Ale powiedziałabym, że będąc za granicą kilka miesięcy, czy nawet kilka lat, może być za wcześnie, by ocenić, czy rzeczywiście będzie ci na emigracji łatwo przystosować. Miłą rozmowę można prowadzić z osobą każdej narodowości, ale często okazuje się, że taka miła na pozór rozmowa ma "drugie dno", którego obcokrajowiec, nieobeznany z lokalnymi zwyczajami i kulturą, w ogóle nie dostrzega. I jemu wydaje się, że się świetnie asymiluje, podczas gdy w oczach miejscowych jest nadal "obcym".
takie cos to ja odczuwam w PL.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-04, 10:41   #20
lamia1980
Raczkowanie
 
Avatar lamia1980
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

skara popieram w 100% to co mówisz. ja zylam podobnie w pl skonczylam bardzo dobre studia, praca fajna (potem doszedl mobbing), teatr, kino, ksiázki, kawa z przyjaciólmi. kolezanki po fachu etc. mieszkalam w wwie i tam czulam sie sobá...zylam...

zycie zmusilo mnie do wyjazdu i mobbing w pracy dal mi tak popalic,ze chcialam uciec z pl. udalo sie jestem w pieknym edynburgu...niestety brakuje mi tych ludzi, z którymi mogé pójsc do galerii, na kawe, do kina, na spacer. kazdy zabiegany, zapracowany....po prostu nikogo to nie interesuje. mówié do kolezanki chodzmy do kina na almadovara - nie znam go, po co? nie mam kasy ? smutne to ale prawdziwe. naokolo mnie ludzie, którzy wolá sié upic, pójsc na tanie disco niz troszké ukulturalnic.

w koncu poznalam mojego tza. wszystko nas láczy to co oboje lubimy tylko mój swiat zaczyna sie na nim konczyc.

poznalam dziewczyne, która studiuje rachunkowosc. chcialam, próbowalam z niá jakos porozmawiac bo obie mamy te same studia. niestety nie chciala rozmawiac. unikala a teraz odwraca sié w drugá stroné

tego mi brakuje. brakuje mi tych ''inteligentnych'' ludzi. nie chce nikogo obrazac szkoci asymilujá sie od biednego spoleczenstwa (chodzi mi tez o obcokrajowców). polacy tez jak im sié lepiej wiedzie to juz majá nas gdzies.

jestem bardzo wyrozumialá osobá ale dla mnie to dziwne. ja zawsze ludzi traktowalam na równi a na emigracji widze straszne podzialy - bardzo to boli. chyba zbyt wrazliwa jestem. zawsze bylam osobá otwartá, przyjacielská a tu poznaje ludzi jakich poznaje.

pracuje z samymi studentami, którzy tu studiujá. wiem, ze to tylko chwilowa znajomosc. pracuje z polakami, którzy w pl byli równiez ludzmi na poziomie ale zycie plata nam rózne figle. tez wiem, ze to chwilowa znajomosc.

duzo by o tym gadac dziwi mnie tylko to dlaczego ktos, kto znajdzie lepszá pracé od razu nie chce nas znac. przeciez nie podejde i nie powiem ''zalatw mi prace'' bo to dla mnie szczyt chamstwa

chyba jakas dziwna jestem
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795
lamia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 12:59   #21
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez lamia1980 Pokaż wiadomość

duzo by o tym gadac dziwi mnie tylko to dlaczego ktos, kto znajdzie lepszá pracé od razu nie chce nas znac. przeciez nie podejde i nie powiem ''zalatw mi prace'' bo to dla mnie szczyt chamstwa

chyba jakas dziwna jestem
Takich ludzi jest cala masa i pewnie sie tego boja i dlatego unikaja.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-04, 14:48   #22
Atopowa
Przyczajenie
 
Avatar Atopowa
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Gdy byłam w Anglii pierwszy raz (pojechałam do mamy do pracy na 3 miesiące) było strasznie. Codziennie dzwoniłam do znajomych i odliczałam dni do powrotu.
Teraz kiedy mieszkam w UK z chłopakiem jest o niebo lepiej, nie mam bariery językowej, mam dużo znajomych. Jest z kim pogadać, pośmiać sie, pożartować. Wciąż jednak tęsknie jak wariat to tego mojego polskiego miasta.
Czyli wychodzi na to, że wszystko zależy od otoczenia
Atopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 15:45   #23
blessya_
Raczkowanie
 
Avatar blessya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 187
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez Atopowa Pokaż wiadomość
Gdy byłam w Anglii pierwszy raz (pojechałam do mamy do pracy na 3 miesiące) było strasznie. Codziennie dzwoniłam do znajomych i odliczałam dni do powrotu.
Teraz kiedy mieszkam w UK z chłopakiem jest o niebo lepiej, nie mam bariery językowej, mam dużo znajomych. Jest z kim pogadać, pośmiać sie, pożartować. Wciąż jednak tęsknie jak wariat to tego mojego polskiego miasta.
Czyli wychodzi na to, że wszystko zależy od otoczenia
właśnie na takim etapie teraz jestem :P
blessya_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 16:24   #24
Atopowa
Przyczajenie
 
Avatar Atopowa
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Wszystko fajnie ale przyjaciółki nikt nie zastąpi. Nie ma z kim pójść na szoping i ploteczki
Atopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 21:04   #25
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
Zgadzam sie, ja na przyklad bardziej obco czulam sie w polsce bo poprostu nie pasowala mi mentalnosc(?) sama nie wiem....odkad mieszkam za granica...obecnie bardziej czuje sie "u siebie" w moim obecnym miejscu zamieszkania.
swietnie cie rozumiem Mentalność wiecznie niezadowolonych Polaków potrafi czasem nawet największego optymistę zdołować..
Ja jeszcze tylko rok studiów ciągnę, gdyby nie fakt, że wydałam na nie kupe kasy, to rzuciłabym je już rok temu i wyjeżdżala do Irlandii, a tak mogę sobie pozwalać na wakacyjne wypady i w przerwach między zajęciami.. Jedno jest pewne.. podejście ludzi do życie jest zupełnie inne, jakby przeskoczyło się do innych światów.
Widać to chociażby po osobach starszych, które się do Ciebie uśmiechają, zagadują, żeby porozmawiać, czy się pochwalić wnukami podczas jazdy autobusem z Tobą, a nie stare nadęte babsko trącające cię laską, bo jej się należy miejsce w autobusie z tytułu, że jest stara :P
Pewnych rzeczy nie zmienisz, niektórzy 'wolą polskie gówno w polu niż fiołki w Neapolu' a niektórzy szukają czegoś lepszego, jakiegoś spełnienia samego siebie i swoich aspiracji.. w Polsce bez pleców i pieniędzy niestety jest to baaaardzo trudne.
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-05, 23:11   #26
lamia1980
Raczkowanie
 
Avatar lamia1980
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Edinburgh
Wiadomości: 454
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

gorzala popieram mieszkalam troszke w Irsku i Irlandczycy sá fajnie bardziej otwarci, weseli etc

mieszkam teraz w Szkocji i przezywam szok. ide do pubu to kogo poznam? kto do mnie podejdzie i zagada? irlandczyk nie szkot, nie anglik tylko irlandczyk przeklina szkocje, szkotow, pogode, ich podejscie do emigrantow etc. szkoci majá opinie tylko otwartych a wcale tacy nie sá
moze sie myle, moze za malo szkotow poznalam ale nie sá tacy przyjazni jak irlandczycy. do irka latam teraz w odwiedziny kilka razy do roku i tam czuje sie jak u siebie. mam nadzieje,ze do szkocji i jej pogody sie przyzwyczaje i tego sztucznego usmiechu

a co pl. ja zle czulam sie w swoim rodzinnym miescie. nie znalam nikogo, nie mialam nikogo wysoko postawionego w urzedzie, rodzice byli biedni wiec nie mialam szans na rozwoj, na lepsza prace mimo lat doswiadczenia, dobrej szkoly etc. dlatego uciekalam ZAWSZE do duzych miast bo tam czulam sie sobá, mialam czym oddychac ja zawsze tak robie. jak czuje,ze cos jest nie tak. nie mam szans na cos co mnie kreci, nie czuje sie potrzebna - odchodze, zmieniam prace, zmieniam miasto
__________________
Wszystkie JOANNY łączcie się! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post35572795
lamia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-06, 05:35   #27
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Ja sama myślę ciągle, czy dziękować rodzicom, że nie wyjechali do Niemiec, jak była okazja, czy im tego żałować.. Z jednej strony pewnie żylibyśmy w o wiele lepszych standardach i ojciec pomimo emerytury nie musiałby jeszcze pracować, żeby przynosić do domu sensowną wypłatę, no, ale zdecydowali się zostać te 25-30 lat temu i jakoś klepią... Aż mi głupio czasami prosić o jakąś kasę, a jeszcze studiuje dziennie na prywatnej Uczelni, co też było cholernym błędem i tak się miotam zawsze :/
Najchętniej z Irlandii bym nie wracała, mam tam cząstkę swojego życia, przyjaciół, faceta i tam jest mi dobrze, nawet jak pada mi co chwila na głowę (chociaż patrząc na aktualną pogodę to chyba mamy na odwrót Irl z Polską - nie wiem jak jest w UK teraz???)

Do Szkocji jakoś mnie nigdy nie ciągnęło, chyba nawet nie mam tam nikogo znajomego, bo by się pochwalił chyba
Jedyny minus Irlandii to, że teraz ciężej pracę znaleźć jak się zwaliło tyle Hiszpanów, Włochów i oczywiście Polaków. Chociaż wydaje mi się, że plaga Hiszpanów w Irlandii to już lekka przesada, a może to tylko moje odczucia xD
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-06, 06:56   #28
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 934
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

.

Edytowane przez meneq
Czas edycji: 2013-06-06 o 08:11
meneq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-07, 12:22   #29
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

Cytat:
Napisane przez jingsaw Pokaż wiadomość
dla mnie tęsknota za Polską to tęsknota za subtelnościami. Ludzie są wszędzie tacy sami, jeśli mówimy o Europie, to dochodzą jeszcze wspólne korzenie kulturowe... a jednak warunki życia, wychowanie tradycja, powodują, że między narodami istnieją różnice, czasem subtelne, czasem wyraźniejsze... i myślę, że to właśnie te subtelne różnice, to jest to, za czym się tęskni
fajnie napisane

Jesli przez 25 lat zyje sie w jednym srodowsiku, wsrod znajomych, rodziny, "swoich" miejsc, wiesz gdzie co znajdziesz, za jaka cene, do ktorej przychodni isc itp i wyrwa cie z tego srodowiska to mimo wszystko bedziesz czula sie samotnie.

W moim odczuciu samotnosc jest zbyt czesto utozsamiana z brakiem towarzystwa, a przeciez samotnosc to rowniez strach w nowej sytuacji, czasem potrzeba czasu na odnalezienie sie, przystosowanie sie do nowych warunkow, jedzenia, kultury, etc

I do konca nie rozumiem nachalnych zarzutow " jestes samotna bo sie nie integrujesz z ludzmi w danym kraju, kultura itp" nigdzie nei ma takiego przypusu. jak chce swieta BN spedzac tradycyjnie a nie na wyprzedazach to mam do tego prawo. jak nie kreci mnie spedzanie piatkowych wieczorow po pracy z kolegami z pracy to tez mam do tego prawo. Koszenie trawy w pierwszy dzien swiat wielkanocnych tez nie napawa mnie optymizmem. (co nie oznacza ze nei skopiowalam niektore zachowania od tubylców )


Bedac w obcym kraju nie musze przyjmowac obcej kultury.

(europa jest jeszcze w miare podobnie kulturalna, ale jak wyjedziesz do libii to nagle zaczniesz cyztac koran? )

ogrzala innych gowna w polu moga byc bardziej wartoisciowe niz zloto w Neapolu Troche dystansu do ludzi i podejmowanych do nich decyzji. kazdy wybiera to co chce i co go uszczesliwa. jak kogos robota w polu czyni szczesliwym to niech sobie dalej ora

(PS nie czepiam sie tylko uzyte przez ciebie stwierdzenie jest nieco... krzywdzace i absurdalne )
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi

Edytowane przez olka_222
Czas edycji: 2013-06-07 o 12:28
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-07, 12:31   #30
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: Wyzwania związane z emigracją. Czy ludzie czują się za granicą samotni?

zacytowałam tylko z 52Dębiec - To my Polacy xD
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:54.