|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2010-05-28, 18:55 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dieta kopenhaska
Cześć Mam 17 lat.Waże 72 kg i mam 170 cm wzrostu.Mam problem ze schudnięciem Moja waga mnie załamuje i z dnia na dzień jest coraz gorzej , nie moge juz na siebie patrzeć Miesiąc temu byłam na diecie kopenhaskiej ale po 6 dniu juz nie dałam razy. Chce jutro zacząc od nowa.Musze schudnąc przynajmniej do wagi 65 kg w ciągu miesiąca ,ponieważ za niecały miesiąc juz wakacje. Potrzebuje wsparcia jakiegoś I zastanawiam sie czy ta dieta to dobry pomysł .. Proszę o waszą opinię
|
2010-05-28, 18:59 | #2 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=163196 trzeba było wcześniej pomyśleć o jakiejś zdrowej diecie i ruchu, a nie zostawiać odchudzanie na ostatnią chwilę
__________________
"In running, it doesn't matter whether you come in first, in the middle of the pack, or last. You can say, 'I have finished.' There is a lot of satisfaction in that."
-Fred Lebow, New York City Marathon co-founder |
|
2010-05-28, 19:06 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dieta kopenhaska
To nie o to chodzi ze nie myslałam .Ja o odchudzaniu mysle juz o 2 lat. I zamist chudnąć to tyje , juz mam jakąś obsesje na tym punkcie . A musze sobie wyznaczyc jakas diete , bo jak obiecuje sobie ze będe jadła zdrowo to nic z tego nie wychodzi.Tylko nie ma mnie kto pilnować. Jakby ktoś stał nademna i mówił mi co mam jesć itd to napewno byłoby mi łatwiej Nie radze sobie juz z tym ..;( Juz nawet z domu nie chce mi sie wychodzić ani spotykac ze znajomymi
|
2010-05-28, 19:07 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Dieta kopenhaska
masz problem z schudnięciem? a co w tym kierunku zrobiłaś oprócz przejścia na niezbyt mądrą dietę?
ja się do tej pory odżywiałaś, czy ćwiczyłaś? |
2010-05-28, 19:09 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Ćwiczyłam , przez dwa miesiące chodziłam codziennie na siłownie . Tylko miałam takie głupie myślenie, bo usprawiedliwiałam sie tym ze jak chodze na siłownie i codzinnie biegam na biezni przez godzine to moge jeść wszystko i to mnie wprowadziło w błąd ,bo tyle sie męczyłam a schudłam moze ze 2 kg.
|
2010-05-28, 19:15 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Dieta kopenhaska
2kg przez 2 miesiące to najlepsze i najzdrowsze tempo chudnięcia
poczytaj trochę wątków podwieszonych na górze, zobaczysz jak się powinno ćwiczyć i co się powinno jeść i nie oczekuj cudów, bo te 7kg w miesiąc to nierealne |
2010-05-28, 19:18 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Na kopenhaskiej da sie schudnąć 7kg w miesiąc. Ja wiem ze to nie jest mądre ,ale inaczej nie potrafie . Bo jak zaczne jeść to nie skończe .Jeszcze to przemysle , ale jak narazie innego rozwiązania nie widze.
|
2010-05-28, 19:49 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 465
|
Dot.: Dieta kopenhaska
no comment
rób sobie krzywdę nadal |
2010-05-28, 21:23 | #9 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Zdecydowanie zly pomysl, przenosze na krzywe zwierciadlo
|
2010-05-28, 22:05 | #10 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2010-05-29, 07:47 | #11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
A co Ty bys zrobila na moim miejscu ? Rozumiesz ze ja sobie z tym nie radze ? Chce jak najszybciej schudnac . Jezeli przytyje po tej diecie to trudno , ale ja chce uwierzyc w to ze umiem i mam sile schudnac |
|
2010-05-29, 07:55 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
I to jest błąd, bo co Ci to da, jak po tej diecie znowu przytyjesz i będziesz jeszcze grubsza niż jesteś. To co, znowu będziesz tę dietę robiła? to znowu przytyjesz i w końcu będziesz ważyć 100 kg a nie 70. Racjonalna dieta, odpowiednio zbilansowana, 3 razy w tyg siłownia + aeroby, 3 inne dni HIIT i nie ma siły żebyś nie schudła. tylko trzeba się wysilić i wiedzieć jak ułożyć dietę i jak ćwiczyć na siłowni. Jak sobie z tym nie radzisz, to idź do psychologa. |
|
2010-05-29, 11:06 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 334
|
Dot.: Dieta kopenhaska
a robiłas badania hormonalne?? Może masz problem z hormonami?? W moim przypadku akurat tak było,tyłam pomimo tego ze nie jadłam dużo a non stop gdzies chodziłam,ruszałam sie a moja waga albo stała w miejsu albo skakała o kilka kg wiecej :/ niestety w moim przypadku żadne diety nie pomagały,wiec zaczełam robic badania i tak wyszło ze mój organizm za dużo wytwarza insuliny a co za tym idzie cukru itp. Lepiej idz do lekarza i powiedz mu o swoim problemie i zeby zlecił ci jakies badania i idz tez do lekarza który zajmuje sie hormonami.
|
2010-05-29, 18:05 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 227
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Byłam kiedyś na kopenhaskiej i nigdy więcej. Nie da się schudnąć zdrowo tak dużo (7kg) w ciągu miesiąca. Nie dość, że wróci z nawiązką, to jeszcze rozregulujesz sobie system trawienny, spalania itp. i potem będzie ci znacznie trudniej znowu schudnąć.
|
2010-05-29, 22:28 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 180
|
Dot.: Dieta kopenhaska
byłam na kopenhadzkiej... nigdy więcej... byłam wycieńczona, rano wstawałam z łóżka i odrazu padałam spowrotem bo miałąm takie zawroty głowy i ciemność przed oczami... wytrzymałam 8 dni, 9 dnia złamałam sobie noge, pewnie z totalnego wycieńczenia organizmu. Byłam taka słaba że szok!
w 8 dni miałam mniej 8 kg... teraz wiem że to było chore... oczywiście wróciło 8 kg plus jeszcze 6 ... jestem pewna, że jeszcze z 3 dni tej diety i wylądowałabym w szpitalu. NIGDY WIĘCEJ! |
2010-05-30, 08:14 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 7
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
|
|
2010-05-30, 10:21 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 334
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
To dlaczego dalej nie robisz jakis badan zeby w 100% miec pewnosc ze to z tego nie mozesz schudnac,bo to jest w 80% pewnie przyczyna tego ze schudnac nie mozesz.Lepiej zamiast brac sie za jakas diete to porób dokładniejsze badania,wiadomo ze to moze troche trwac ale chyba lepiej wiedziec na czym stoisz nim truc sobie organizm jakimis dietami. I powiedz o tym swojemu lekarzowi ze schudnac nie mozesz,ze moze byc to niedoczynnosc tarczycy itp. i co ona na to poradzi. |
|
2010-05-30, 17:37 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1
|
Dieta kopenhaska= efekt jojo murowany
Hej,
ja też swego czasu ( jakies 2 lata temu) stosowałam tą dietę i szczerze Ci jej nie polecam. Oczywiście spadek masy ciała w szybkim tempie to ogromny plus i pokusa dla nas wszystkich ale niestety... efekt jest chwilowy. Jestem łakomczuchem szczególnie tym czekoladowym a w niej jak wiadomo jest ona zakazana Jest bardzo restykcyjna i naprawdę ciężko jest trzymać się co do joty w tym całym szaleństwie. Moja przygoda skończyła się po pięciu dniach tej męczarni- chyba bardziej nawet psychicznej niż fizycznej. Ogólnie objawy nieciekawe czyli apatia, spadek formy w tym zawroty głowy jak u większości. Poprostu pewnego dnia nie miałam siły żeby dojść z przystanku do pracy a to niecałe 300metrów. Odchudzanie rozpoczęłam z moją koleżanką. Ona wytrwała do końca jednak efekt jest taki, że każda z nas po jakims czasie wróciła do starych nawyków żywieniowych i do starej wagi. Jakby tego było mało obie padłyśmy ofiarami jojo... teraz jestem na diecie Dunkana, mam nadzieję, ze wytrwam bo tak naprawdę odchudzanie zaczyna się w głowie... Nie porywaj się z motyką na słońce- przemyśl sobie wszystko na spokojnie, przeanalizuj ... wtedy będzie łatwiej i przede wszystkim zdrowiej. Powodzenia |
2010-05-31, 15:48 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
Popieram zdanie koleżanki : ) Dzisiaj mija mi 6 dzień na kopenhaskiej.. schudłam 5 kg. aktualnie waże 55 kg przy wzroscie 176 ( odrazu odpowiadam na ataki ze strony nie wyrozumiałych : jestem modelką i musze poprostu. I tak jest to warte poswiecienia takiego , bo aby cos osiagnac w życiu znaczącego trzeba się poświęcać, bo nic tak od siebie nie przychodzi ).Czwarty i piąty dzień były najgorsze.. no ale jakoś przebrnełam : ) Jestem pewna że dam rade : ) Stawka za którą to robię jest naprawde ogromna , ale nie będe jej tu opisywała. Powodzenia dziewczyny ! : ) Trzymam kciuki i chudne z Wami : )
__________________
..Gdybyś tylko wiedział jak Cię kocham, płakałbyś ze szczęścia.. |
|
2010-05-31, 18:20 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
|
|
2010-06-06, 13:45 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 61
|
Dot.: Dieta kopenhaska
dziewczynki z powiedzcie Mi, czy po tych 13 dniach, spadacie z biustu?
Bo co jak co.. ale z biustu szkoda by mi bylo spasc
__________________
'Gdyby miłość mogła być winą, ty byłbyś tej winy przyczyną i usprawiedliwieniem, kochanie..' |
2010-06-07, 11:30 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 37
|
Dot.: Dieta kopenhaska
można zastąpić befsztyk innym mięsem?? np. kurczakiem??
szpinak też chciałabym zastąpić...
__________________
|
2010-06-07, 20:46 | #23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 745
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Ja proponuję zastąpić całą dietę, jakąś rozsądną dla odmiany
|
2010-06-08, 22:26 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Dieta kopenhaska
ja uwazam, ze to jest bardzo dobra dieta, jezeli tylko robi sie ja z glowa
i ma sie na jej temat jakas wiedze nie jest to zadna glodowka wszystkie skladniki maja odpowiednie funkcje do spelnienia i nie wolno zmieniac sobie czegokolwiek jak popadnie, bez swiadomosci efektow po prawidlowo przeprowadzonej diecie, a po niej swiadome wprowadzanie po kolejnych produktow do jadlospisu nie ma zadnego efektu jojo (no chyba ze ktos ma napady obzarstwa, to juz sie nie poradzi, ale po tej diecie to sie rzadko zdarza, bo organizm jest przestawiony) generalnie jak jest zdrowy organizm to wystarczy dodatkowo brac suplemety witamin i zwiazkow mineralnych, a gdy jakiegos dnia boli glowa ze wzgledu na brak cukru we krwi wystarczy lyzka platkow owsianych z woda ta dieta nie jest dla wszystkich, na pewno nie dla mlodych dziewczyn ani dla majacych problemy zdrowotne i na koniec najwazniejsze - dziewczyno, ktora zalozylas ten watek --> jezeli doszlas do polowy diety to absolutnie nie wolno Ci tak szybko probowac znowu! to wlasnie takie bledy powoduja potem rozregulowanie swojego organizmu, a oczywiscie obwini sie diete |
2010-06-08, 22:47 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
Twoim zdaniem 500-600 kcal na dzień to jest wystarczająca ilość energii, jaka jest potrzebna zdrowemu człowiekowi? I czy kostka cukru na śniadanie to dobry pomysł, kiedy jak wiadomo odpowiednio duże śniadanie napędza metabolizm z rana? Jeśli tak, to współczuję braków w edukacji żywieniowej i nie wypowiadaj się lepiej na tematy, na których się nie znasz, bo robisz krzywdę komuś, kto też się nie zna i na podstawie Twojego posta będzie się chwytał tej kretyńskiej "diety". A jojo po tej diecie to naturalna, obronna reakcja organizmu na gwałtowne obcięcie dawki kalorii. |
|
2010-06-08, 23:06 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 180
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
kopenhadzka to horror który przeżyłam na własnej skórze... |
|
2010-06-10, 14:16 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
Dieta kopenhaska to polaczenie diety niskoweglowodanowej z dieta termiczna - spalany tluszcz zamienia w energie cieplna. Po drugie, jakbys choc troche sie znala, to bys wiedziala, ze kostka cukru nie jest na sniadanie, bardziej chodzi tu o kofeine (czy jeden dzien o teine). Zdrowemu czlowiekowi (podkreslam zdrowemu) nic sie zlego nie stanie, jak przez dwa tygodnie bedzie rano pil filizanke kawy czy zje kromke chleba. Kawa na czczo jest zasadniczym elementem tej diety, reszta to dodatki. Chodzi o pobudzenie tarczycy przez kofeine do podwyzszenia temperatury ciala (efekt termogeniczny), a na to podniesienie spalany jest wlasnie tluszcz zapasowy. Te "dodatki" podtrzymuja efekt kawy poprzez dostarczanie duzej ilosci bialka (dodatkowe kalorie z tluszczu na samo trawienie, zawarta w czerwonym miesie L-karnityna) i utrzymanie niskiego poziomu insuliny przez ograniczenie ilosci weglowodanow (stosujemy glownie zlozone, odrobina prostych daje poczucie komfortu naszemu decydujacemu o tyciu/chudnieciu organowi, czyli mozgowi). Kawa zamula tez zoladek, dajac uczucie sytosci. Bezposrednio zreszta po kawie nie powinno sie pic przez jakas godzine, gdyz wyplucze to nam skladniki, o ktore z kawy chodzi. Wiadomo, ze sniadania sa najwazniejszym posilkiem w ciagu dnia, dlatego dieta trwa tylko przez dwa tygodnie i dlatego nie wolno jej powtarzac czesciej niz raz na dwa,trzy lata, a juz na pewno nie mozna w ciagu najblizszych miesiecy powtarzac, bo ktos przerwal po kilku dniach. Po trzecie to nie jest dieta 500 czy 600 kal., poniewaz jesz (w drugim i trzecim posilku) tyle, ile potrzebujesz, aby zaspokoic glod. Dla kazdego wielkosc porcji wyglada inaczej, zreszta z biegiem czasu i tak mniejsza porcja wystarcza, by zaspokoic glod. Dieta zawiera owoce, warzywa, bialko zwierzece, masz tez rybe i nabial, a ze przez dwa tygodnie sie nie obzerasz i masz regularne posilki o okreslonych porach, to nie jest koniec swiata. Dlatego nie ma zadnej reakcji organizmu na gwaltowny spadek kalorii w sensie efetu jojo (bo liczy sie nie ilosc, ale jakosc, inaczej mowiac przez 2tyg nie dostarczamy organizmowi zadnych pustych kalorii). Posilki, choc skromne i rzadkie, sa ciezkostrawne, tj. zawieraja bialko i weglowodany zlozone i to o bardzo niskim indeksie glikemicznym, co oznacza, ze sa wolno i dlugo trawione do glukozy, bez skokow insuliny (i znowu - dieta nie jest dla osob majacych problemy z insulina).Nawet sladowe pieczywo wystepuje jako tost, czyli tez ma obnizony IG. Do posilkow pijemy tylko wode, bo wszystko inne podbija nam indeks glikemiczny. No i oczywiscie nie wolno zapominac, ze nalezy duzo pic. Wszystkie skladniki sa tak ulozone, ze napedzaja metabolizm na spalanie, ktore po zakonczeniu diety trwa nadal i to powie ci kazdy, kto przeszedl diete do konca, a po niej optymalnie sie odzywial, odpowiednio komponujac posilki i nie obzerajac sie na noc, ostatni posilek jedzac ok. 18, a przy okazji zazywajac troche ruchu, bo cudow nie ma. Przy tych warunkach nie ma efektu jojo. Poza tym, Stwierdzenie "przy tej diecie traci sie 7 kg" jest nieprawdziwe, bo to sprawa indywidualna, w duzej mierze zalezna od wagi poczatkowej. Jezeli ktos przezywa horror podczas diety to dlatego, ze nie mial pojecia, jak na jego organizm dzialaja poszczegolne skladniki lub brak dotychczasowych. Albo nie stosowal sie do zalecen. Albo nie majacy odpowiedniego zdrowia do danej diety. Jezeli ktos od lat odzywia sie niewlasciwie i niezdrowo, to nic dziwnego, ze w trakcie diety organizm sie buntuje. Samo oczyszczanie organizmu musi sie laczyc ze zlym samopoczuciem, jak organizm pozbywa sie roznych toksyn to nie ma rady na to, ze nie czujemy sie dobrze. Im mamy tych zwiazkow wiecej, tym czujemy sie gorzej, ale tak jest przy kazdej oczyszczajacej diecie. Kopenhaska nie jest zadna glodowka. Do kazdej zmiany w odzywianiu trzeba sie przyzwyczaic, przestawienie organizmu nie jest takie proste, wiec niektorzy przez pierwsze dni czuja sie rano glodni, ale potem juz tego nie ma. Jak ktos ma rozepchany zoladek, to musi minac jakis czas, az sie zwezy do odpowiednich rozmiarow. Poza tym drugi i trzeci posilek to najadanie sie do syta, wiec nadal nie rozumiem tego gadania o glodowce. Kopenhaska to jest nic innego jak rodzaj diety redukcyjnej. Absolutnie nie propaguje tu diety kopenhaskiej ani zadnej innej. Wrecz przeciwnie, jak ktos nie ma wiedzy o zywnosci i zywieniu (a Ty na pewno nie masz, skoro wypisujesz tu jakies slogany i hasla, niczym nie podparte), o interakcjach z organizmem i nie zna swojego organizmu, to nic mu po zadnej diecie wybieranej samodzielnie. Do wszelkich manipulacji na swoim organizmie trzeba podchodzic z duza ostroznoscia. Wiec nie jest to dieta dla osob z wysokim cisnieniem ani (z definicji) dla wegetarian. Tak samo jak mamy problemy z tarczyca czy inne przypadki chorobowe. Jak przy kazdej diecie nie dostarczamy organizmowi za duzo skladnikow energetycznych, co moze sie wiazac z tym, ze tolerowana przez nas temperatura moze okazac sie za zimna, zwlaszcza jak sie sie niskocisnieniowcem. W zwiazku z tym najlepszym okresem dla diety sa miesiace letnie. Mozliwe sa lekkie mdlosci przez jeden czy dwa dni, zwiazane (jak juz wczesniej pisalam) z oczyszczaniem sie organizmu z toksyn, jest to calkowicie normalny proces i trzeba przez niego po prostu przejsc, gdyz tak czy owak warto oczyszczac co jakis czas organizm. Mozliwe sa skutki uboczne w postaci zawrotow glowy, mozna czuc sie slabo, trwa to z reguly 3, 4 dni i jest zwiazany z brakiem cukru we krwi (zwlaszcza jak organizm wczesniej byl bombardowany cukrem), nalezy w tym przypadku zazyc lyzke stolowa otrebow owsianych z woda. Podkreslam jeszcze raz, ze nie ma co sie spodziewac, ze przy zmianie sposobu odzywiania pierwsze dni nie beda trudne. Ale to calkowicie normalne i nie jest to koniec swiata. Oczywiscie warto lykac witaminy, byle nie w formie musujacej. Jesli wykonuje sie cwiczenia fizyczne, obiad trzeba zjesc po treningu, zeby nastapila faza regeneracji, ale co najmniej po godzinie od zakonczenia (w tym czasie spalany jest jeszcze tluszcz). To tak z grubsza. Nie ma zadnej diety cud. Najlepsza dieta nie pomoze, gdy ktos "poswieca" sie na dwa tygodnie, a potem wraca do zlych nawykow. Stale utrzymanie odpowiedniej wagi to proces na dlugie miesiace. Edytowane przez trawa_morska Czas edycji: 2010-06-10 o 14:19 |
|
2010-06-10, 18:21 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
A jedzenie dziennie poniżej 700 kcal (tyle ile w tej diecie) spowalnia metabolizm i to jest fakt. Tym bardziej, jeśli na śniadanie spożywa się 40 kcal w postaci łyżeczki cukru. Ta dieta to bzdura i każdy kto ma pojęcie o dietetyce może to potwierdzić. Gdybyś się znała na dietetyce i redukcji, wiedziałabyś, że wystarczy uciąć 300 kcal od wyjściowego zapotrzebowania, dołożyć ćwiczenia siłowe, aero i interwały i redukcja tłuszczu murowana. Ograniczenie kalorii powoduje tylko spalanie tkanki mięśniowej, o innych niedoborach i osłabieniach organizmu nie wspominając. no i tak w ogóle - fajnie, że kopiujesz swoje wypowiedzi z Internetu : http://www.google.pl/search?q=Kawa+n...ient=firefox-a Edytowane przez cerveza Czas edycji: 2010-06-10 o 18:26 Powód: dopisek :) |
|
2010-06-10, 21:48 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Dieta kopenhaska
@niecierpliwa93 - jestes jeszcze dosyc mloda (jezeli moge sugerowac sie na nicku) wiec absolotnie nie powinnas zaczynac tej diety, a biorac pod uwage, ze mozliwa jest u Ciebie niedoczynnosc tarczycy, powinnas miec ulozona diete przez lekarza dietetyka. Poza tym w niektorych sytuacjach przy chorobach tarczycy nie schudnie sie, chocby nie wiem jak sie chcialo.
@cerveza - nadal nie rozumiem twojego zlosliwego tonu ani tego, ze uwazasz diete kopenhaska za zlo wcielone. A przyjmowanie na stale jakis suplementow liczac ze sie schudnie, zamiast wykorzystywac pozywienie, ktore mamy w naturze.... no comment. Tym bardziej nie wiem po co uzywasz tych suplementow. Nie wiem tez cos sie tak uczepila tego cukru do kawy, ktora nie jest codziennie obecna, a juz nie wiem gdzie cie uczyli, ze lyzeczka plaska cukru do 40 kalorii. Kopenhaska mam przerobiona wzdluz i wszerz, bralam udzial w analizowaniu jej w pierwotnym watku pare lat temu na forum dotyczacym m.in. zdrowia i utrzymywaniu ciala w dobrej formie, dlatego podsumowanie sobie wkleilam, zreszta z wlasnego komputera i uwazam ze mam do tego prawo, tym bardziej, ze po pierwsze skrocilo mi to czas pisania posta, a po drugie w prostej formie wyjasnialo o co w tej diecie chodzi. Ale podziwiam za upor i googlowanie moich postow, to juz swiadczy o pewnym nadmiarze wolnego czasu. Ale prosze, ten post tez mozesz sobie zgooglowac. Oczywiscie, ze jak ktos cwiczy i mniej je niz wynika z jego zapotrzebowania i utrzymuje to przez miesiace, to nie ma w tym zadnej filozofii, ze schudnie. Ale nie ma nic zlego w tym, ze jezeli jest mu bardzo trudno sie przestawic i wytrzymac, to skorzysta z diety oczyszczajacej z toksyn i zmieniajacej nawyki zywieniowe, przestawiajacej organizm. A jezeli zawiera skladniki, ktore napedzaja metabolizm to nie ma w tym zadnej filozofii, ze metabolizm sie nakreca. I nie przekonasz mnie swoim teoretyzowaniem, bo sama przechodzilam przez ta diete ponad dwa lata temu i wiem, jak to jest. Dla mnie byla idealnym wstepem do zmiany sposobu odzywiania i teraz bez zadnego problemu i przy biurowym trybie zycia utrzymuje stala wage (55 kg/170 cm). Ale podkreslam, ze nie polecam jej na forum, nie znajac danej osoby, a z pewnoscia (jak kazda dieta) nie jest dla kazdego. Dlatego tez nie bede odpowiadala na indywidualne pytania dot. tej diety. W ogole bym nie brala udzialu w tym watku, gdyby nie jednoznacze negatywne, wynikajace z teorii, opinie. |
2010-06-11, 13:27 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Dieta kopenhaska
Cytat:
Tyle na ten temat i nie pisz bzdur. |
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:11.