|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2017-06-13, 14:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 423
|
Problemy z zasypianiem i długo trwające ząbkowanie - czy to normalne?
Hej,
Mam pytanie do mam, które przeżyły już wyżynanie się czwórek u swoich maluchów - jak to zrobiłyście, że jeszcze nie zwariowałyście? A tak poważnie: ile u Waszych pociech trwało wyżynanie się czwórek i jak wyglądała kwestia zasypiania w tym czasie? Nigdzie nie znalazłam informacji, żeby ząbkujące dziecko miało taki problem z zaśnięciem, mimo że później śpi już bez pobudek (zazwyczaj). Mój synek ma prawie 15 miesięcy, od ponad dwóch miesięcy ząbkuje i jakoś te ząbki strasznie powoli idą, a idą wszystkie czwórki na raz i dolne dwójki. Dwójki już się w ostatnim tygodniu pojawiły i kawałek czwórki się przebił i na tym na razie koniec, ale synek nadal wkłada rączki do buzi i jest niespokojny przed spaniem. No właśnie - mamy duży problem z usypianiem. Wcześniej synek zasypiał sam w łóżeczku i spał do rana. Teraz generalnie jak już zaśnie, to śpi, ale zanim zaśnie jest masakra. W dzień na drzemki to samo - usypianie trwa od 30 min. do godziny. Gdyby nie to, że widzę, że jest zmęczony, to nie próbowałabym aż tak długo go usypiać. Jak go usypiamy na noc, to zdarzają się dni, gdy uspokajamy go po 3-4 godziny. Synek jest wyraźnie zmęczony, a mimo to strasznie niespokojny i na rękach nam się wierci, jakoś nie może się ułożyć i w końcu zaczyna marudzić i płakać. Leki na ząbkowanie niewiele pomagają - stosujemy zamiennie Dentinox, Viburcol, Ibufen i Paracetamol, ale też nie chce z tym przesadzać, zwłaszcza w dni, kiedy praktycznie nic nie je. Synek jest bardzo spokojny i wyciszony w trakcie przygotowywania do drzemki/snu nocnego i później nagle się wścieka i zaczyna się walka o sen. Jak wezmę go na ręce, to się wygina na wszystkie strony, ciężko mi go czasami utrzymać. Jak go odłożę na chwilę do łóżeczka, to zaraz wstaje i płacze Najczęściej kończy się na zasypianiu przy karmieniu, bo jakoś to karmienie jeszcze w miarę go uspokaja, ale nie zawsze, czasem go przystawiam po 3-4 razy zanim się uspokoi i przyśnie. Czy ktoś też tak miał? Czy to ząbkowanie faktycznie może tak długo trwać? Czy to jest w ogóle normalne? Szczerze mówiąc, to już tracę nadzieję, że te zęby się pojawią wreszcie Nie wiem już czasami jak mogę synkowi pomóc, żeby lepiej mu się zasypiało.
__________________
Bardzo proszę POMÓŻCIE URATOWAĆ ŻYCIE DZIECI! Każdego stać, żeby wpłacić choćby 1 zł. To w sumie mało, a dla tych dzieci tak dużo! DOBRO WRACA! https://www.siepomaga.pl/tomekcieciorko https://www.siepomaga.pl/ratunekdlaadasia http://rycerzeiksiezniczki.pl/kids/szymon/?lang=pl |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.