Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.XXXIX

[Rotkohl]

Chyba coś im się pokickalo w kalendarzu i ten 13 to jest dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oktawiaaa]

Napisane przez iza89

Oktawio oby wszystko dobrze się poukładało i w końcu myślała pozytywnie niż dotychczas



Żadna z Was nie chce peelingu Collistara?

Czy jestem dziwna, że nie lubię peelingów i rzadko je stosuję?

[Malenstwo82]

Napisane przez iza89

Oktawio oby wszystko dobrze się poukładało i w końcu myślała pozytywnie niż dotychczas



Żadna z Was nie chce peelingu Collistara?

Ja w sumie się zastanawiam. A co chciałabyś za niego?

[Aabelia]

Napisane przez Rotkohl

Chyba coś im się pokickalo w kalendarzu i ten 13 to jest dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się

[lena40]

Napisane przez Oktawiaaa

Ale skoro Tobie się udało w takiej relacji, to może jest szansa dla nas

klask i:
Cierpliwości, odwagi i mądrości do wykonania pierwszego kroku życzę

[Rotkohl]

Napisane przez Oktawiaaa

Czy jestem dziwna, że nie lubię peelingów i rzadko je stosuję?

Też tak mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hermiona111]

Napisane przez Oktawiaaa

TŻ przyznał się, że myśli tak samo, z tym, że oni mu wypominają wszystko, dosłownie wszystko, nie pomagają, no nic, oni tylko wymagają, prezentów, darowizn, oddawania kasy za składniki na ciasto czy cokolwiek. A on zaślepiony myśli, że ma być im wdzięczny do końca życia i tym sposobem psuć naszą relację.
Ale skoro Tobie się udało w takiej relacji, to może jest szansa dla nas

Poczytaj książkę o toksycznych rodzicach. Tż chce dobrze, jest między młotem a kowadłem, na pewno Cię kocha i chce dobrze dla Ciebie, ale ma poczucie winy związane z sytuacją w domu rodzinnym. To przede wszystkim wina rodziny, która jest toksyczna. Według mnie musiałby to wszystko przepracować z psychologiem, tak, żeby zdał sobie sprawę, że ma problem, że owszem, można pomagać rodzicom i rodzinie, ale umieć też zawalczyć o siebie, o swoją nową rodzinę i wiedzieć kiedy tamci przekraczają granicę.

[AnulaQa]

A ja mam Naked 3.
Może ktoś ma ochotę?
Polecam. Żanetka Leta, Żanet Kaleta?

[Oktawiaaa]

Napisane przez Nikkolaa

Kochanie, teraz tylko możesz dać z siebie wszystko i odrzucić żal i pretensje, zapomnieć i wybaczyć co złe i powiedzieć mężowi, że go kochasz i spędzić z nim urodziny, obdarować prezentem albo bez prezentu, dać po prostu siebie i swoją czułość i jak Cię kocha, to odwzajemni to i będzie wolał zostać w domu z kochaną czułą żoną i do matki nie polezie
P. S. to działa
P. S. 2 a jęczenie i pretensje nie działają

No to teraz pomóżcie mi i powiedźcie co mu na szybko kupić, dać? W sobotę mogę go wyciągnąć wieczorem do Rzeszowa na jakąś dobrą kolację, a jutro?

[lena40]

Napisane przez Malenstwo82

A gdzie tam. Uparty jak nie wiem co nic tylko szczekać będzie i koty sąsiadów gonić. Na drzewo nie wejdzie bo nie.

To musi być ten owczarek a nie ta owczarka
Chociaż jeść tabletki po psiemu mógłby się nauczyć. Chociaż coś byś z tego miała.

[neath]

Napisane przez Oktawiaaa

Wiesz, teściowa nawet na wakacjach dzwoniła do niego z pierdołami, a słodka sis pisała smsy, żeby czymś się pochwalić. To taka toksyczna rodzina, że odległość nie ma dla nich znaczenia.

Napisane przez lena40

Neath nie bardzo ogarniam z czym masz problem, ale jest podobno jakaś infolinia NFZ na której można się bez problemu dowiedzieć u którego lekarza są dostępne terminy wizyt. Podejrzewam, że z badaniami jest podobnie.
Jeśli chcesz mogę się wieczorem dowiedzieć szczegółów.

Nawet nie wiedziałam, że jest u mnie neurolog w takiej mikroprzychodni, dam sobie sterem, żeglarzem i w ogóle
Obiecał, że przyjmie, więc czekam.

Napisane przez Aabelia

Wydaje mi się, że warto spróbować skorzystać z pomocy specjalistów (konsultacji lub mediacji).

Popieram

Napisane przez Hermiona111

Kochana trzymaj się. Czytam to i się wkurzam. U mnie było podobnie. Mamusia nadopiekuńcza. Jak tż wstawał do pracy o 5 rano, to ona specjalnie wcześniej wstawała, żeby mu kawkę zrobić. Niby złota kobieta, dobrzy ludzie, ale jestem podejrzliwa. Raz na mnie strasznie naskoczyli jeśli chodzi o sposób spędzania Świąt Bożego Narodzenia. Do tej pory mam uraz i jak dawniej święta kojarzyły mi się dobrze, tak teraz się boję. Oni niby nic nie mówią, ale coś tam sobie myślą, myślą i potem półsłówka jakieś dziwaczne rzucają. Ciągle sobie wkręcają różne rzeczy, nie zapytają, coś sobie ubzdurają a ty masz się domyślać.

Wyprowadziliśmy się daleko od moich i jego rodziców i nie raz jego mam dzwoni i pyta, czy on w ogóle cokolwiek je, czy czasem nie głoduje, bo taki szczuplutki? Może same warzywa je(straszne, warzywa zabijają, jedynie mięso i ziemniaki ok). A z tymi warzywami to był przytyk do mnie, bo się śmiałam raz, że ja mięsa nie potrzebuję i wolę warzywa

Nie jedną godzinę w kiblu przepłakałam bo tż nie był w stanie odciąć pępowiny, nie chciał się od nich wyprowadzić, bo uważa, że im bardzo dużo zawdzięcza i że powinien przy nich siedzieć. Po wielu kłótniach i przepłakanych nocach się ogarnął, chociaż i tak nie jest idealnie, ale zaczął dostrzegać ich wady, zastanawiać się czy aby na pewno są w porządku itd.

Najbardziej pomogła przeprowadzka chyba i dużo rozmów, widział, że mi ciężko i cierpię i chyba to go ruszyło.

Trzymam za Was kciuki, oby Tż znalazł siłę by powiedzieć dość. Teraz Ty powinnaś być dla niego najważniejsza. Musi dostrzec sam problem, jak go nie widzi, robi coś w ukryciu przed Tobą to nie jest dobrze

Dobrze, że Wam się udało Mądrze postąpiliście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oktawiaaa]

Napisane przez lena40

klask i:
Cierpliwości, odwagi i mądrości do wykonania pierwsze kroku życzę

[sand]

Napisane przez Rotkohl

Chyba coś im się pokickalo w kalendarzu i ten 13 to jest dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś w tym jest.. mój 13 trwa od 12-ego ala:

[lena40]

Napisane przez Oktawiaaa

No to teraz pomóżcie mi i powiedźcie co mu na szybko kupić, dać? W sobotę mogę go wyciągnąć wieczorem do Rzeszowa na jakąś dobrą kolację, a jutro?

klask i:

[Oktawiaaa]

Napisane przez Rotkohl

Też tak mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja chyba powinnam stosować, choć nie cierpię, bo mam ciemne kolana i łokcie. Jeszcze jak nie klękam nigdzie, to ok, ale wystarczy, że klęknę na podłogę, to się robią ciemne (podłoga jest czysta ), a że codziennie klęczę podczas ćwiczeń i zabaw z psem, to kolana mam ciemne permanentnie.

[Cato]

Napisane przez neath

Czego potrzebujesz?
Ja orzechy zawsze przygarne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak konkretnie to niczego, ale zawsze chętnie coś bym nowego przygarnęła

Zapisz

[AnulaQa]

Misiek mi myszkę podwędził i się muszę męczyć bez.
Nawet nie wiecie jak bardzo jestem wściekła.

[Penny90]

Napisane przez Oktawiaaa

No to teraz pomóżcie mi i powiedźcie co mu na szybko kupić, dać? W sobotę mogę go wyciągnąć wieczorem do Rzeszowa na jakąś dobrą kolację, a jutro?

Może po prostu zorganizuj mu mega miły dzien, zrób rano kawę do łóżka, weźcie razem prysznic, przygotuj jakaś pyszna kolacje, upiecz ciasto? Mojemu tż ogromna radość sprawiło wielkie kartonowe pudło z kokarda, jak ją rozwiązał to wyleciały z niego balony z helem, a do każdej wstążki był przyczepiony voucher na cos miłego ode mnie typu "voucher na buziaka", "voucher na masaż", "voucher na dzisiaj ty zmywasz"

[sand]

Napisane przez neath

Nawet nie wiedziałam, że jest u mnie neurolog w takiej mikroprzychodni, dam sobie sterem, żeglarzem i w ogóle
Obiecał, że przyjmie, więc czekam.

Popieram



Dobrze, że Wam się udało Mądrze postąpiliście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

za przyjęcie i diagnozę

[Nikkolaa]

Napisane przez Oktawiaaa

No to teraz pomóżcie mi i powiedźcie co mu na szybko kupić, dać? W sobotę mogę go wyciągnąć wieczorem do Rzeszowa na jakąś dobrą kolację, a jutro?

kupić szampana i olejek do masażu a potem to wiadomo, Ty jestes jego największym prezentem

[44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10]

Treść usunięta

[Malenstwo82]

Napisane przez Nikkolaa

kupić szampana i olejek do masażu a potem to wiadomo, Ty jestes jego największym prezentem

A sobie zamontuj kokardkę, niech odpakowuje prezent.

[Nikkolaa]

Napisane przez Penny90

Może po prostu zorganizuj mu mega miły dzien, zrób rano kawę do łóżka, weźcie razem prysznic, przygotuj jakaś pyszna kolacje, upiecz ciasto? Mojemu tż ogromna radość sprawiło wielkie kartonowe pudło z kokarda, jak ją rozwiązał to wyleciały z niego balony z helem, a do każdej wstążki był przyczepiony voucher na cos miłego ode mnie typu "voucher na buziaka", "voucher na masaż", "voucher na dzisiaj ty zmywasz"

czułość, ciepłe gesty, poświęcony czas, okazane zrozumienie więcej znaczą niż najdroższy prezent

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Malenstwo82

A sobie zamontuj kokardkę, niech odpakowuje prezent.

dobrze prawisz

[Oktawiaaa]

[1=44fee507034f68ecff0b692 d635bddccdf886c4e_65540ba 289b10;65276661]Treść usunięta[/QUOTE]
Kurcze, a może ja go wysłałabym do psychologa, on zawsze zaburzone miał poczucie własnej wartości, a mądry jest, inteligentny, radzi sobie, ale zawsze jego siostry były lepsze (a pustaki straszne, naprawdę i niezłośliwie to mówię, ale tępaki o wygórowanym mniemaniu o sobie).

No i u TŻa to jest tak, że oprócz porównywania, to był tak, że wszystko ma wypominane.

[neath]

Napisane przez Rotkohl

Chyba coś im się pokickalo w kalendarzu i ten 13 to jest dzisiaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się

Obiecanki-cacanki, mam termin na 26.09.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oktawiaaa]

Napisane przez Penny90

Może po prostu zorganizuj mu mega miły dzien, zrób rano kawę do łóżka, weźcie razem prysznic, przygotuj jakaś pyszna kolacje, upiecz ciasto? Mojemu tż ogromna radość sprawiło wielkie kartonowe pudło z kokarda, jak ją rozwiązał to wyleciały z niego balony z helem, a do każdej wstążki był przyczepiony voucher na cos miłego ode mnie typu "voucher na buziaka", "voucher na masaż", "voucher na dzisiaj ty zmywasz"

Napisane przez Nikkolaa

kupić szampana i olejek do masażu a potem to wiadomo, Ty jestes jego największym prezentem

No ja to jutro prezentem nie będę, babskie sprawy Ale wymyślę coś

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

https://www.facebook.com/thepetcolle...c_ref=NEWSFEED

[Nikkolaa]

Napisane przez Oktawiaaa

No ja to jutro prezentem nie będę, babskie sprawy Ale wymyślę coś

musi się udać i będzie dobrze

[Hermiona111]

Napisane przez Oktawiaaa

Kurcze, a może ja go wysłałabym do psychologa, on zawsze zaburzone miał poczucie własnej wartości, a mądry jest, inteligentny, radzi sobie, ale zawsze jego siostry były lepsze (a pustaki straszne, naprawdę i niezłośliwie to mówię, ale tępaki o wygórowanym mniemaniu o sobie).

No i u TŻa to jest tak, że oprócz porównywania, to był tak, że wszystko ma wypominane.

Wspieraj go teraz. Jemu jest naprawdę ciężko. Musiałby wybierać. Z jednej strony jesteś Ty, zawiedziona i smutna z drugiej toksyczna rodzina. Gdyby miał Twoje zdanie gdzieś, to nie ukrywałby przed Tobą tej całej pomocy, której udziela rodzinie, mówiłby wprost, że ma gdzieś Twoje uczucia i zdanie i to jego rodzina a Ty możesz sobie dać siana jak masz z tym problem. Nie robi tego przecież, ale i tak jest zagubiony bo chce w końcu usłyszeć od rodziny dobre słowo. Pomyśl ile siły musi go kosztować związek z Tobą skoro jego rodzina, z tego co piszesz nie cieszy się z tego faktu za bardzo... w pewien sposób przeciwstawił się im w końcu, może po raz pierwszy w życiu, wybierając Ciebie? On przez lata był tłamszony, wmawiano mu, że jest gorszy i słaby, a jednak jesteście razem. Teraz on musi przepracować rodzinne sprawy, ale do tego potrzebuje Twojego wsparcia i zrozumienia.

Wiem, że to jest cholernie ciężkie, ale będzie Ci na pewno bardzo wdzięczny jak już wszystko zrozumie. Jednak według mnie potrzebna jest na 100% pomoc dobrego psychologa. Bez tego może się nie udać. On nie jest w stanie dostrzec tego, co Ty widzisz, bo tak jak mówisz ma zaburzone postrzeganie własnej osoby oraz bardzo niskie poczucie własnej wartości. On uwierzył, że jest gorszy od sióstr, czy za mało pomaga rodzinie.

Piszesz, że rozmawiacie, że mówi, że rozumie, więc możliwe, że z chęcią zgodzi się na terapię, jeśli nie od razu to może po namowie?

[Miskaa78]

Napisane przez pingwintastas

Jest określona liczba osób jaką może lekarz przyjąć, jeśli się zgodzi przyjąć kogoś jeszcze, to można dorejestrować - jak przyjmuje nadprogramowe rejestracje to jest tylko dobra wola lekarza.

a nieraz jest ograniczona ilość slotów i nawet dobra wola lekarza nie pozwoli zarejestrować więcej osób

Napisane przez AnulaQa

A ja mam Naked 3.
Może ktoś ma ochotę?
Polecam. Żanetka Leta, Żanet Kaleta?

bosz dziś wszystkie bym capneła

[Oktawiaaa]

Napisane przez Hermiona111

Wspieraj go teraz. Jemu jest naprawdę ciężko. Musiałby wybierać. Z jednej strony jesteś Ty, zawiedziona i smutna z drugiej toksyczna rodzina. Gdyby miał Twoje zdanie gdzieś, to nie ukrywałby przed Tobą tej całej pomocy, której udziela rodzinie, mówiłby wprost, że ma gdzieś Twoje uczucia i zdanie i to jego rodzina a Ty możesz sobie dać siana jak masz z tym problem. Nie robi tego przecież, ale i tak jest zagubiony bo chce w końcu usłyszeć od rodziny dobre słowo. Pomyśl ile siły musi go kosztować związek z Tobą skoro jego rodzina, z tego co piszesz nie cieszy się z tego faktu za bardzo... w pewien sposób przeciwstawił się im w końcu, może po raz pierwszy w życiu, wybierając Ciebie? On przez lata był tłamszony, wmawiano mu, że jest gorszy i słaby, a jednak jesteście razem. Teraz on musi przepracować rodzinne sprawy, ale do tego potrzebuje Twojego wsparcia i zrozumienia.

Wiem, że to jest cholernie ciężkie, ale będzie Ci na pewno bardzo wdzięczny jak już wszystko zrozumie. Jednak według mnie potrzebna jest na 100% pomoc dobrego psychologa. Bez tego może się nie udać. On nie jest w stanie dostrzec tego, co Ty widzisz, bo tak jak mówisz ma zaburzone postrzeganie własnej osoby oraz bardzo niskie poczucie własnej wartości. On uwierzył, że jest gorszy od sióstr, czy za mało pomaga rodzinie.

Piszesz, że rozmawiacie, że mówi, że rozumie, więc możliwe, że z chęcią zgodzi się na terapię, jeśli nie od razu to może po namowie?

Zaproponuję mu to, dziękuję