Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

[Ana__86]

Dzień dobry!
Beti to ja też zacznę brać magnez, bo coraz częściej mam skurcze w nogach i drętwienie rąk w nocy. A jakie żelazo bierzesz?

Ishtar kombinezon ładny, ale to bardziej jesienny niż zimowy, na początek jest ok.

Optymistka ja się opiekowałam dziećmi, ale w ramach programu au-pair i drobne prace domowe wykonywałam, właśnie jak dzieci spały, albo w międzyczasie. Luz też był, a z racji, że Ty jesteś leżąca i nie możesz nic robić, to spokojnie do obowiązków dorzuciłabym jakieś lekkie prace, jak prasowanie czy odkurzanie. Jak mały będzie spał to też mi się wydaje, że opiekunka będzie wolała mieć zajęcie niż patrzeć w ścianę. Co do stawki to nie pomogę, bo się nie znam w tym temacie. Życzę powodzenia w znalezieniu fajnej osoby!

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Ja wczorajsze popołudnie spędziłam u koleżanki, poszłyśmy trochę połazić, pod górę się trochę nawet zmęczyłam, kondycja spadła. Dzisiaj dalej kończę prasować i mam zamiar skończyć robić porządek w ubraniami. Ciotki oczywiście twierdzą, że to za szybko, ale ja patrząc na to, że bolą mnie nogi jak dłużej postoję i ciężko się już schylać z brzuszkiem, to myślę, że nawet wcześniej mogłam to zrobić.

[weselna01]

Milako - nie dobijaj ;-)

Napisane przez awgusta

Hej dziewczyny jestem i mamy sie dobrze. W 29 tg. wazylismy az 1495 g.
Staram sie podczytywac was regularnie,ale ciezko mi sie wbic,bo tak pedzicie a poza tym mam dola,bo waga szaleje,juz 14 kg na plusie i nie widac konca. Ginka ostatnio mi znowu mowila,ze mam zrezygnowac ze slodyczy i owocow,bo nadwaga,ale ja nie potrafie tego zrobic.... Cale zycie ni dnia bez slodkiego i teraz nagle odstawic? Z lozka bym nie wstala,bo nie mialabym sil.....
Maz tez sie madruje,ze bede gruba i mam przestac jesc slodycze,a wieczorem przychodzi z cola i cukierkami i mnie czestuje
Ps ide was nadrabiac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale żaba Moje na początku 29 t.c. miało 1100 z groszami.

Co do słodyczy - wysyłałam Ci może moją propozycję jadłospisu od dietetyka? Bo tam są fajne słodkości po obiedzie na podwieczorek (np. herbatniki z serkiem i owocami). Na III trymestr pozwoliła mi też dorzucić szósty posiłek na zasadzie "małe-słodkie" w limicie do 200kcal. Akurat mi się mieści tu jeden lód albo mała babeczka

W męża ciskaj poduszkami i każ mu gonić do kuchni robić Ci herbatę bez cukru i donosić pokrojone owoce

Napisane przez slowikowa25

<Mnie ojciec w młodości budził włażąc do pokoju otwierał żaluzje i piał jak kogut!! I to robił to tak głośno że umarłego by obudził. Nigdy tego nie zapomnę.

ja prdl. Rozwaliłabym to co mnie "budzim".

Monti jak wypad do energylandi? Warto?

No właśnie?

Napisane przez Optymistka26

Doswiadczone mamylub dziewczyny ktore dorabialy jako OPIEKUNKI- help - doradzcie PILNIE!

Dalam ogłoszenie o opiekunkę i odezwalo sie kilka dziewczyn prosząc o szczegóły. Bardzo to przezywam i stresuje. W końcu będę z ta osoba spędzała duza część dnia i powierze jej mój Skarb na spacerki....

Ja bede lezala a opiekunka bawila sie z malym i brala go na spacer Tak 8-9h dziennie spedzi u nas w domu. Co robią wasze opiekunki np w trakcie drzemki maluchów? Nie wiem czy wpisywać jakies obowiązki domowe typu odkurzanie itd bo w sumie ja nie mogę tego robic a Tz będzie się zajmował po pracy synkiem i przeprowadzka to tez nie będzie miał dużo czasu. Jak uważacie?
I lepiej sie umowic na stawke godzinowa czy stala kwote co miesiac?

Stawka lepsza godzinowa, bo inaczej pojawia się ryzyko że nie będziesz jej akurat potrzebować a i tak musisz zapłacić.

Jak dziecko śpi to ja bym ustaliła, że sprząta w obrębie jego rzeczy (pokoik, zabawki, butelki. prasowanie, zakupy dla dziecka w sąsiednim sklepie itp) ale nie mieszkanie - w końcu nie to jest jej rolą chyba, że zatrudniasz ją dodatkowo jako sprzątaczkę.
A tak to ustalić z nią, na co chciałaby ten czas poświęcić.

Jeśli chodzi o to jak wybierać, to też bym brała z polecenia. Jeśli nie masz, to kogoś kto ma udokumentowane doświadczenie w pracy z dziećmi. Najłatwiej o to na pedagogice. Plus te dziewczyny zwykle faktycznie interesują się rozwojem i pracą z dziećmi, są też obeznane z nowościami.
Inna opcja to starsza pani, typowa młodsza babcia, która odchowała swoje dzieci,tylko tu się licz, że możesz trafić na taką, co po cichu będzie dziecko prowadzić jak zechce na zasadzie "ja nie będe dziecka męczyć nowomodnymi pomysłami".

Ale skoro i tak masz na nianię oko przez cały dzień, to bardzo bym się nie stresowała - w końcu możesz za każdym razem interweniować

---

W ramach powrotu do poprzedniego stylu życia ale bardziej oszczędnego - umówiłam się wczoraj na jedno spotkanie z klientką i przy okazji zyskałam ją na kolejne spotkania przez Skype, więc mogę pracować zdalnie

Potem wpadłam na 3 godzinki na imprezę robioną przez męża, posiedzieć grzecznie, pogadać ze znajomymi. A w barze...

-Czego by się pani napiła?
-Czego bym się napiła? Margarity z lodem
-...to może soczek?

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Nie wiem, czy czytałyście ostatni numer WO...? Jest tam o tym jak wygląda "macierzyński" (a raczej jego brak) w Stanach.

Ja wiedziałam, że tam jest źle z opieką medyczną, że nie masz np. darmowej opieki chyba, że żyjesz w skrajnej nędzy, dlatego zawsze tak doceniam cokolwiek, co daje mi NFZ. Ale że nie mają W OGÓLE żadnego urlopu dla matek - tego już nie wiedziałam.

Mówiąc nic mam na myśli - nic. Nada. Zero. Jedziesz rodzić prosto z pracy i jeśli sobie nie oszczędzałaś dni urlopu (takiego zwykłego), to jeśli po porodzie zaraz do niej nie wrócisz - wylatujesz.
Zwykle kobiety wracają do pracy po 5-6 tygodniach.
Niania kosztuje ok 12-20 dolarów za godzinę przy średniej krajowej 4500 dolarów na rodzinę miesięcznie.
Żłobki 30 000 dolarów rocznie, więc większość osób decyduje się na nie regulowane prawnie "day care" gdzie dzieją się cuda. U nas się wkurzają na przepisy dotyczące norm bezpieczeństwa i wykształcenia opiekunek. Tam historie o molestowaniu, śmierci dziecka od poparzenia czy innych wypadkach są nagminne.



Nie po raz pierwszy doceniam czas i szerokość geograficzną w jakiej się urodziłam

[Montii]

dziewczyny co do pytan o energylandię - warto!
syn ma 5,5 roku prawie - wyszalał się na maxa z tatą. Ja z reguły szaleństw nie lubię, ale...jest cudowna strefa basenowa z leżakami także dla kazdego coś miłego. super!

byliśmy prawie 8 godzin i..brakło czasu! jeszcze bym tam chętnie spędziła chociaż 2h.
pojedziemy jeszcze chyba w sierpniu

na prawdę polecam!


kasia,slowikowa- moja mama ma prawko i w ogole nie jezdzi punkty karne jakby co na nią..

weselna fajnie,ze wracasz do zdalnej pracy ehhh czego i ja bym sie nie napila

Beti ciężarne 59 zł... czyli 50% przesada. Pojechałam na jednej mini dzieciecej kolejce prędkosć 5h/na godzinę

[asiaczek87]

Dzień dobry

Montii super, energylandia widziałam że ma fajne atrakcje

My mamy te swoje termy w Poznaniu, ale nigdy nie byliśmy, a teraz z tym brzuszkiem też nie bardzo,bo trzeba by kupić jakiś specjalny kostium i średnio komfortowo bym się czuła przemecze się, z resztą aktualnie pogoda jesienna

[Natka_]

Hej ho dziewczyny

Napisane przez cherriebomb

No najprawdopodobniej powinnaś słodkie ograniczyć, ale tak jak Polta wcześniej tu pisała - jesteśmy w ciąży, mały grzeszek raz na jakiś czas nie zaszkodzi najbardziej uwazalabym na soki, lepiej pić je pół na pół z wodą, bo czasem bywają zdradliwe. Jeśli słodzisz herbatę - kup sobie ksylitol drobnymi kroczkami Najczęściej po prostu chodzi o to, żeby uregulować cukier i trochę bardziej pilnować co się je, czyli unikać tego, co cukier gwałtownie podnosi a co to dokładnie będzie to tak naprawdę po zastosowaniu wytycznych od diabetologa będziesz musiala wypracować sama, bo dla każdego co innego jest dobre ja np. po zjedzeniu kromki razowego chleba, który teoretycznie powinien być w porządku miewam cukier ok 180
Ale jak już zjem arbuza, który ma niby wysoki indeks glikemiczny- jest w normie.
Niby mam tam jakaś dietę, ale tak jak już pisałam - monotonia. I raczej po prostu pilnuję tego sama, podpierajac się tabelą z IG i jedząc malutkie porcje ale często.

Ostatnio rano mam wysokie wyniki, ale zauważyłam, że ma to związek z tym czy pije w nocy czy nie. Jak się przebudze i wypije wodę, rano jest lepiej. Jak tego nie zrobię, to mam naczczo w okolicach 100
Pocieszam się tym, że wyniki moczu mam ok, nie ma w nim ani cukru, ani ketonow (przynajmniej na razie ) wiec spoko.


Aaa ciekawe jeszcze, że u Ciebie po godzinie norma do 140, bo u mnie wynik po godzinie był jedynym w normie tylko nie mam podanych norm, jedynie strzałki w górę przy pierwszym i trzecim :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję za odpowiedź
Dla mnie to wszystko czarna magia. Byłam wręcz pewna, że wszystko wyjdzie w normie, w pierwszej ciąży nie miałam cukrzycy. Przed ciążą nie jadłam prawie w ogóle słodyczy, nigdy za nimi nie przepadałam, w pierwszej ciąży też nie jadłam. A teraz? Codziennie jakaś jagodzianka, lodzik, ciasteczko ... Ogólnie bardziej ciągnie mnie do słodkiego.
Gin powiedział, że nie ma źle, że wyniki są w górnej granicy normy i trochę ponad, ale musi mnie skierować na konsultację. I naprawdę staram się nie jeść słodkiego, ale kurczę no ciężko mi to idzie
Pewnie dostanę tak jak Ty ten glikometr i będę musiała mierzyć cukier po każdym posiłku
Tak jak pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo, tak w tej wszystko po kolei.

Napisane przez Beti2016

[/COLOR]A co nieco o remoncie napisze....
A więc przez neta nauczyłam się montażu sufitu podwieszanego. Dziś już wiszą profile jutro mają przyjechać płyty gipsowe i zobaczymy jak to wyjdzie.
Jak widzę ten postęp to trochę mi lżej na sercu że może jednak się uda. Na dzień dzisiejszy jest super. Jak dobrze pójdzie jutro będzie już piękny sufit. A jak on już będzie to reszta poleci jak strzała - tak myślę hihi. Narka trzymajcie kciuki sby jutro się wszystko udało. Dobrej nocki.

Czyli wychodzicie na prostą, super Koniecznie wstaw zdjęcia po remoncie.

[Montii]

Ojjjj ja podziwiam wszystkie dziewczyny z cukrzycą, na prawdę.. trzeba się pilnowac, mierzyć, odmawiać posiłków niektórych, komponować.. szacun

[awgusta]

Hej
Beti,dzieki wulkan energii jestes.

Napisane przez Ashley_88

Ja też równo 14 kg, ale ostatnio waga zwolniła mąż mowi mi za to, ze nie jestem gruba - to ciąża

Fajnie moj sie martwi,ze po ciazy bede gruba

Napisane przez weselna01

Ale żaba Moje na początku 29 t.c. miało 1100 z groszami.

Co do słodyczy - wysyłałam Ci może moją propozycję jadłospisu od dietetyka? Bo tam są fajne słodkości po obiedzie na podwieczorek (np. herbatniki z serkiem i owocami). Na III trymestr pozwoliła mi też dorzucić szósty posiłek na zasadzie "małe-słodkie" w limicie do 200kcal. Akurat mi się mieści tu jeden lód albo mała babeczka

W męża ciskaj poduszkami i każ mu gonić do kuchni robić Ci herbatę bez cukru i donosić pokrojone owoce

W ramach powrotu do poprzedniego stylu życia ale bardziej oszczędnego - umówiłam się wczoraj na jedno spotkanie z klientką i przy okazji zyskałam ją na kolejne spotkania przez Skype, więc mogę pracować zdalnie



[/COLOR]Nie wiem, czy czytałyście ostatni numer WO...? Jest tam o tym jak wygląda "macierzyński" (a raczej jego brak) w Stanach.

Ja wiedziałam, że tam jest źle z opieką medyczną, że nie masz np. darmowej opieki chyba, że żyjesz w skrajnej nędzy, dlatego zawsze tak doceniam cokolwiek, co daje mi NFZ. Ale że nie mają W OGÓLE żadnego urlopu dla matek - tego już nie wiedziałam.

Mówiąc nic mam na myśli - nic. Nada. Zero. Jedziesz rodzić prosto z pracy i jeśli sobie nie oszczędzałaś dni urlopu (takiego zwykłego), to jeśli po porodzie zaraz do niej nie wrócisz - wylatujesz.
Zwykle kobiety wracają do pracy po 5-6 tygodniach.
Niania kosztuje ok 12-20 dolarów za godzinę przy średniej krajowej 4500 dolarów na rodzinę miesięcznie.
Żłobki 30 000 dolarów rocznie, więc większość osób decyduje się na nie regulowane prawnie "day care" gdzie dzieją się cuda. U nas się wkurzają na przepisy dotyczące norm bezpieczeństwa i wykształcenia opiekunek. Tam historie o molestowaniu, śmierci dziecka od poparzenia czy innych wypadkach są nagminne.



Nie po raz pierwszy doceniam czas i szerokość geograficzną w jakiej się urodziłam

No waga zupełnie prawidlowa,a ja sie balam ze to za malo jak na 29t 3dc.
Jezeli mozesz podeslij mi,prosze ten jadlospis owocow nie moge jesc i nie kupujemy je teraz,najwyzej po wode Tz mi bedzie latal :d
Gratki pracy zdalnej!
Najlepiej to maja Francuski jednak i zlobki sa i jeszcze po porodzie maja zapewnioną plastike waginy.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natka_]

Napisane przez Montii

dziewczyny co do pytan o energylandię - warto!
syn ma 5,5 roku prawie - wyszalał się na maxa z tatą. Ja z reguły szaleństw nie lubię, ale...jest cudowna strefa basenowa z leżakami także dla kazdego coś miłego. super!

byliśmy prawie 8 godzin i..brakło czasu! jeszcze bym tam chętnie spędziła chociaż 2h.
pojedziemy jeszcze chyba w sierpniu

na prawdę polecam!


kasia,slowikowa- moja mama ma prawko i w ogole nie jezdzi punkty karne jakby co na nią..

weselna fajnie,ze wracasz do zdalnej pracy ehhh czego i ja bym sie nie napila

Beti ciężarne 59 zł... czyli 50% przesada. Pojechałam na jednej mini dzieciecej kolejce prędkosć 5h/na godzinę

W takim razie musimy się wybrać do Energylandii. Przekonałaś mnie tymi leżakami

[Montii]

Napisane przez Natka_

W takim razie musimy się wybrać do Energylandii. Przekonałaś mnie tymi leżakami

http://www.powiatsuski24.pl/polecamy...2-urodziny/z9k

nic tylko leżeć i odpoczywać!
nam czasu zabrakło.. masakra! więc muszę znowu...

[awgusta]

Monti,fajnie to wyglada
Ja od siebie polecam termyUniejow, jest tam super i dla doroslych i dzieci,malych i duzych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ana__86]

Napisane przez Montii

http://www.powiatsuski24.pl/polecamy...2-urodziny/z9k

nic tylko leżeć i odpoczywać!
nam czasu zabrakło.. masakra! więc muszę znowu...

O super, mi się marzy ta energylandia za każdym razem jak widzę reklamę w tv, w przyszłym roku pojedziemy, starsza będzie miała już 3,5 a młoda zostanie w domu, za to matka poszaleje, bo ja uwielbiam rollercoastery.

Weselna ja to nie wiedziałam jak to jest w USA mimo, że mieszkałam tam przez jakiś czas. Za to co to opisują we Francji i podobnie jest w Holandii, to super sprawa. W Holandii 3-4 dzieci to standard.

Na urlopie przeczytałam "Dziecko dzień po dniu" i trochę się zawiodłam, to bardziej streszczenie i ogólne porady "W Paryżu dzieci nie grymaszą". Pierwszą część się przyjemniej czyta, drugą można sobie odpuścić jak się przeczytało pierwszą.

[Polta]

Montii,
Zazdroszcze

Czuje sie jak stara babcia. Odkurzylam mieszkanie, niecale 40 m plus kanape i lozko. Czuje sie jakbym wlasnie zrobiła jakis maraton sprzatania. Ostatnio maz odkurzal, ale teraz przez szczyt ma 3 dni pod rzad po ponad 13h i nie mam sumienia zwalac tego na niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ana__86]

Napisane przez Montii

Ojjjj ja podziwiam wszystkie dziewczyny z cukrzycą, na prawdę.. trzeba się pilnowac, mierzyć, odmawiać posiłków niektórych, komponować.. szacun

Ja też podziwiam, mnie teraz dzień bez słodkiego to dzień stracony! Infekcji nie mam żadnych, wchodzę i do jeziora i na basen i do morza, w pierwszej ciąży ciągle coś miałam, a teraz jest ok.

[Beti2016]

Napisane przez Ana__86

Dzień dobry!
Beti to ja też zacznę brać magnez, bo coraz częściej mam skurcze w nogach i drętwienie rąk w nocy. A jakie żelazo bierzesz?

Ishtar kombinezon ładny, ale to bardziej jesienny niż zimowy, na początek jest ok.

Optymistka ja się opiekowałam dziećmi, ale w ramach programu au-pair i drobne prace domowe wykonywałam, właśnie jak dzieci spały, albo w międzyczasie. Luz też był, a z racji, że Ty jesteś leżąca i nie możesz nic robić, to spokojnie do obowiązków dorzuciłabym jakieś lekkie prace, jak prasowanie czy odkurzanie. Jak mały będzie spał to też mi się wydaje, że opiekunka będzie wolała mieć zajęcie niż patrzeć w ścianę. Co do stawki to nie pomogę, bo się nie znam w tym temacie. Życzę powodzenia w znalezieniu fajnej osoby!

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Ja wczorajsze popołudnie spędziłam u koleżanki, poszłyśmy trochę połazić, pod górę się trochę nawet zmęczyłam, kondycja spadła. Dzisiaj dalej kończę prasować i mam zamiar skończyć robić porządek w ubraniami. Ciotki oczywiście twierdzą, że to za szybko, ale ja patrząc na to, że bolą mnie nogi jak dłużej postoję i ciężko się już schylać z brzuszkiem, to myślę, że nawet wcześniej mogłam to zrobić.

Mi lekarz polecił biofer żebym się zaparć nie nabawiła i magne b6 bo to lek a nie suplement diety. Biofer 3 razy a magnez 4

[Shanti9087]

Hej.

Dziś byłam za zakupach w Stokrotce i Pani poprosiła mnie do mięsa bez kolejki Pierwszy raz mi się to zdarzyło, aż mi głupio jakoś było :P

Ja też podziwiam cukrzycowe dziewczyny. Dla mnie również dzień bez czegoś chociaż małego słodkiego nie istnieje A z drugiej strony dziewczyny po porodzie będą laski, a ja gruba beka :P

Wczoraj kupiłam pieluszkę taka dużą bambusową. Jaka fajniusia. I 3 tetrowe. Kupiliśmy też jedną czapeczkę i niedrapki. Ile na start czapeczek potrzeba? Bo na razie mamy dwie.

Dziś szaro, buro, deszczowo. Teraz mogłabym spać, a w noc minęła okropnie ;/

[Beti2016]

Napisane przez Natka_

Hej ho dziewczyny



Dziękuję za odpowiedź
Dla mnie to wszystko czarna magia. Byłam wręcz pewna, że wszystko wyjdzie w normie, w pierwszej ciąży nie miałam cukrzycy. Przed ciążą nie jadłam prawie w ogóle słodyczy, nigdy za nimi nie przepadałam, w pierwszej ciąży też nie jadłam. A teraz? Codziennie jakaś jagodzianka, lodzik, ciasteczko ... Ogólnie bardziej ciągnie mnie do słodkiego.
Gin powiedział, że nie ma źle, że wyniki są w górnej granicy normy i trochę ponad, ale musi mnie skierować na konsultację. I naprawdę staram się nie jeść słodkiego, ale kurczę no ciężko mi to idzie
Pewnie dostanę tak jak Ty ten glikometr i będę musiała mierzyć cukier po każdym posiłku
Tak jak pierwsza ciąża przebiegła bezobjawowo, tak w tej wszystko po kolei.



Czyli wychodzicie na prostą, super Koniecznie wstaw zdjęcia po remoncie.

Haha lepsze są przed

[majlenka_]

ale mnie wkurza czasem ten wizaż

cytowałam, rozpisałam się i nagle mi zniknęło okienko z odpowiedzią i pojawiło się forum więc znowu zaczęłam pisać i zaś tu są jakieś skróty klawiszowe uchowane chyba nie będę już pisać trzeci raz tego samego

wiecie co, jestem zła na siebie przez to moje niezdecydowanie... mąż mówił, żebym w końcu zrobiła to zamówienie z gemini ok w poniedziałek kliknę. Powiedział też żebym już kupiła trochę rzeczy dla maluszka, więc szukam, oglądam, podoba mi się dużo rzeczy, nie mogę wybrać wzoru i nie wiem czy zamawiać na stronach internetowych czy na allegro, wydaje się, że to są te same produkty, a na all tańsze. Myślicie, że to ta sama jakość skoro pisze 100% bawełna gatunek I ?

weselna zobacz jaki słodki komplecik http://poscieldladzieci.pl/mamo-tato...-60x120cm.html
defacto podobają mi się komplety z tej strony i nie wiem czy tu zamówić czy na allegro

[awgusta]

Shanti, 2 czapeczki wystarcza na poczatek.
Ja chyba juz sie nie doczekam pierszenstwa w kolejce,zawsze grzecznie stoje i czekam
Dziewczyny z cukrzyca nic nie przytyja po ciazy,to jest duzy plus tej diety
Majlenka,zamawiac,zamawia c nie czekac. Mi komody brakuje,zeby wszystko poprac i poprasowac,strasze meza,ze jak sie tak bedzie ociagal,to sam to bedzie robic..... Jeszcze lozeczka tez nie mamy....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majlenka_]

Napisane przez awgusta

Shanti, 2 czapeczki wystarcza na poczatek.
Ja chyba juz sie nie doczekam pierszenstwa w kolejce,zawsze grzecznie stoje i czekam
Dziewczyny z cukrzyca nic nie przytyja po ciazy,to jest duzy plus tej diety
Majlenka,zamawiac,zamawia c nie czekac. Mi komody brakuje,zeby wszystko poprac i poprasowac,strasze meza,ze jak sie tak bedzie ociagal,to sam to bedzie robic..... Jeszcze lozeczka tez nie mamy....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też jeszcze nikt nie przepuścił w kolejce. Mało tego, ostatnio w biedronce otworzyli drugą kasę i stałam blisko niej, ale gdy pani zapraszała do kasy, nagle z tamtej kolejki zerwała się starsza baba i przepycha się z tym wózkiem nie patrząc na nikogo tylko odsunęłam się na bok, bo jeszcze by mnie szturchnęła tym wózkiem.
Jedynie gdzie się spotkałam ze znaczkiem o pierszeństwie kobit w ciąży w kolejce to ikea jednakże jak my byliśmy to nie musieliśmy korzystać z tego przywileju, bo byliśmy pierwszymi klientami i nikogo przy kasach nie było

u nas jak na razie miejsce jest, bo komoda stoi pusta a łóżeczko mam już upatrzone białe z Woodies, ale zamówimy za miesiąc

[nelyen]

Napisane przez Montii

Ojjjj ja podziwiam wszystkie dziewczyny z cukrzycą, na prawdę.. trzeba się pilnowac, mierzyć, odmawiać posiłków niektórych, komponować.. szacun

Napisane przez Ana__86

Ja też podziwiam, mnie teraz dzień bez słodkiego to dzień stracony! Infekcji nie mam żadnych, wchodzę i do jeziora i na basen i do morza, w pierwszej ciąży ciągle coś miałam, a teraz jest ok.

Napisane przez Shanti9087

Hej.

Dziś byłam za zakupach w Stokrotce i Pani poprosiła mnie do mięsa bez kolejki Pierwszy raz mi się to zdarzyło, aż mi głupio jakoś było :P

Ja też podziwiam cukrzycowe dziewczyny. Dla mnie również dzień bez czegoś chociaż małego słodkiego nie istnieje A z drugiej strony dziewczyny po porodzie będą laski, a ja gruba beka :P

Wczoraj kupiłam pieluszkę taka dużą bambusową. Jaka fajniusia. I 3 tetrowe. Kupiliśmy też jedną czapeczkę i niedrapki. Ile na start czapeczek potrzeba? Bo na razie mamy dwie.

Dziś szaro, buro, deszczowo. Teraz mogłabym spać, a w noc minęła okropnie ;/

eee, z tą cukrzycą przynajmniej u mnie bez dramatu - jak dotąd jedyny raz przekroczyłam 120 po niewinnym śniadaniu - jogurt z płatkami zbożowymi i malinami ale to Polta ma rację, nabiał z rana nie najlepiej robi. owoce mogę jeść w opór, byle je połączyć z czymś, kromka z miodem też nie podbija o dziwo, nawet zjedzony wczoraj croissant z czekoladą nie zrobił masakry (taki ciepły z piekarni , a cukier tylko 101 po nim).
przynajmniej dzięki temu, że muszę się pilnować, to nie pochłaniam już tabliczki mlecznej czekolady w chwili słabości

ok, domykam wreszcie zamówienie apteczne, bo inaczej nigdy nie skończę się z tym bawić

a co do ustępowania ciężarnym - wczoraj byłam w szoku, wchodzę do tramwaju, ludzi nie dużo, ale wszystkie miejsca siedzące zajęte i od razu 2 facetów takich raczej młodych się zrywa żeby mi miejsca ustąpić w kolejkach raczej nie stoję, Tż robi zakupy, ale do tej pory jeszcze się nie spotkałam z przepuszczaniem.

[aisot]

To wracając do tematu: jaka pościel kupujecie maleństwu?

[Polta]

Napisane przez aisot

To wracając do tematu: jaka pościel kupujecie maleństwu?

Ja tylko bawelniane przescieradla i te kocyki, co je szyje.

[nelyen]

Napisane przez aisot

To wracając do tematu: jaka pościel kupujecie maleństwu?

nie kupuję, mama postanowiła uszyć prześcieradełka i kocyki.
ostatnio na szkole rodzenia było mówione, żeby dziecko miało jak najmniej rzeczy w łóżeczku dla bezpieczeństwa - mniejsze szanse, że się czymś nakryje i zacznie dusić. lepiej ubrać odpowiednio i tylko przykryć czymś lekkim.

[aisot]

Napisane przez Polta

Ja tylko bawelniane przescieradla i te kocyki, co je szyje.

CZyli najlepiej kupic tkaninę bambusowa i juz?

[Polta]

Napisane przez aisot

CZyli najlepiej kupic tkaninę bambusowa i juz?

Nie wiem jaką. Ta bambusowa jest cienka i przewiena, a dzieciaki jednak będą jesienne. Zależy też od temperatury w mieszkaniu.

Ja mam kocyk bawełna/minky, bawełna/dzianina, z włóczki i te bambusowe. W zależności od temperatury będę używać.

Jeżeli szyjesz to zrób kilka różnych kocyków. I tak się przydadzą (jak nie do łóżeczka to na spacer, czy żeby malucha położyć na czymś miększym).
Jeśli kupujesz to może jeden cieńszy, a drugi grubszy i zobaczysz.

[aisot]

Mam jeden z włoczki, jeden minky/owata/Jersey, jeden minky/Jersey i jeden dresowka/aksamit. Do tego mam otulacz z elastycznej bawełny z cieniutka owata. Wystarczy?

[Ana__86]

Uff ogarnęłam prawie do końca porządki z ubraniami i w szafkach, muszę dokupić jeszcze pieluszki tetrowe i te przyjemniejsze, myślę czy brać bambusowe czy muślinowe. Które lepsze, ktoś wie?




---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

I jeszcze śliniaczków mi potrzeba, bo też mam tylko jeden, przy pierwszej szło mi ich dużo.

[Shanti9087]

Napisane przez majlenka_

ale mnie wkurza czasem ten wizaż
wiecie co, jestem zła na siebie przez to moje niezdecydowanie... mąż mówił, żebym w końcu zrobiła to zamówienie z gemini ok w poniedziałek kliknę. Powiedział też żebym już kupiła trochę rzeczy dla maluszka, więc szukam, oglądam, podoba mi się dużo rzeczy, nie mogę wybrać wzoru i nie wiem czy zamawiać na stronach internetowych czy na allegro, wydaje się, że to są te same produkty, a na all tańsze. Myślicie, że to ta sama jakość skoro pisze 100% bawełna gatunek I ?

weselna zobacz jaki słodki komplecik http://poscieldladzieci.pl/mamo-tato...-60x120cm.html
defacto podobają mi się komplety z tej strony i nie wiem czy tu zamówić czy na allegro

Ja z tej strony zamówiłam kocyk minky. Cenowo taniej niż na allegro. Z tym, że zdaję sobie sprawę, że oryginale minky to to nie jest Jeszcze nie przyszedł, więc nie wiem jaki gatunkowo będzie. Przybijam piątkę, bo ja też się nie mogę zdecydować na wzory i kolory :P

No i ja też kupiłam kocyk minky, kocyk bawełniany, pieluszkę bambusową i domówię rożek i 2 prześcieradła do łóżeczka. Pościeli na początek nie kupuję. Śpiworka też na razie nie. Z czasem zobaczymy co nam podpasuje, a co nie.

[aisot]

Napisane przez Ana__86

Uff ogarnęłam prawie do końca porządki z ubraniami i w szafkach, muszę dokupić jeszcze pieluszki tetrowe i te przyjemniejsze, myślę czy brać bambusowe czy muślinowe. Które lepsze, ktoś wie?







---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ----------

I jeszcze śliniaczków mi potrzeba, bo też mam tylko jeden, przy pierwszej szło mi ich dużo.

Ale różowo <3 u mnie króluje granat

[Ana__86]

Aisot najwięcej bieli, różu i trochę szarości z beżem. Grant i niebieski to króluje w garderobie starszej córki, ale jak była malutka to głównie jasne kolorki nosiła. I ja lubię róż, byleby nie wściekły;P

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Beti to ja żelazo biorę na receptę, tyle, że mi nie pomaga za wiele. Ale nic magnez będę brała zwykły, bo taki akurat mam.