Mamy WRZEŚNIOWYCH szczęść 2016 - epizod IV (a semestr już III :)

[Fortuna1]

Napisane przez Optymistka26

Bylam na wizycie u gina. Jestem w 33 tc, termin na 1 wrzesnia z OM, szyjka sie skraca a okazuje sie ze kolejny termin wyznaczyli mi na...5 wrzesnia po "dyskusji" dostalam wizyte na 29 sierpnia bo ginka ma urlop i nadkomplet PARANOJA
Na ostatnie 7 tyg ciazy musze szukac innego gina !!!!!!!!Nawet nie bedzie mi mial kto wypisac zwolnienia ani obejrzec wynikow czy pobrac GBSa!!

Czuje sie niezaopiekowana i w ogole. Kazdy tez lekcewazy sytuacje mowiac ze dziecko wazy prawie 2kg i 33tydzien leci wiec nawet jakby sie urodzilo to nie bedzie tak zle. Jaaaaaaaassssssne. Jakos w poprzedniej ciazy gin mi sie bal zdjac pessar przed 38tc i 3x pytal czy na usg nie mialam pozniejszego terminu zebym nie urodzila wczesniaka a tu....luuuuzik bo to 33tc.:mur :

Co to jest GBS?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Montii]

Optymistka to są chyba jakieś jaja!
Ja myślałam, że moja lekarka była niepoważna, ale co do Twojej sytuacji to..szok!
Jasne, 33 tydzień, co tam, możesz rodzić...ehe
urodzić to i można w 26 tc...tylko PO CO NARAŻAĆ DZIECKO NA WCZEŚNIACTWO... to lekarze są?! Córka znajomej urodziła się w 35 tc z wieloma objawami wcześniactwa, niestety... niepoważni ludzie!!!!!!!

[asiaczek87]

Optymistka rzeczywiście niepowazni ludzie :// i co planujesz w tej sytuacji?

Ten lekarz co stwierdził, że sobie nie poradzi to jakiś młody?

Ja się z kolei boję, że chodząc do swojej co dwa tygodnie od teraz - zbankrutuje

[Ana__86]

Napisane przez Optymistka26

Bylam na wizycie u gina. Jestem w 33 tc, termin na 1 wrzesnia z OM, szyjka sie skraca a okazuje sie ze kolejny termin wyznaczyli mi na...5 wrzesnia po "dyskusji" dostalam wizyte na 29 sierpnia bo ginka ma urlop i nadkomplet PARANOJA
Na ostatnie 7 tyg ciazy musze szukac innego gina !!!!!!!!Nawet nie bedzie mi mial kto wypisac zwolnienia ani obejrzec wynikow czy pobrac GBSa!!

Czuje sie niezaopiekowana i w ogole. Kazdy tez lekcewazy sytuacje mowiac ze dziecko wazy prawie 2kg i 33tydzien leci wiec nawet jakby sie urodzilo to nie bedzie tak zle. Jaaaaaaaassssssne. Jakos w poprzedniej ciazy gin mi sie bal zdjac pessar przed 38tc i 3x pytal czy na usg nie mialam pozniejszego terminu zebym nie urodzila wczesniaka a tu....luuuuzik bo to 33tc.:mur :

Optymistka faktycznie nie fajnie, ona jest Twoim lekarzem prowadzącym od początku? Bez sensu tak na koniec zmieniać lekarza, ale nie masz wyjścia, przecież gbsa musisz zrobić i z tą szyjką sprawdzić między czasie co się dzieje.

[Manddy]

Napisane przez Fortuna1

Co to jest GBS?

Badanie wykrywające paciorkowce w pochwie. O ile się nie mylę to robi się je między 35 a 37tc.

Optymistka, współczuje przeżyć. A na te ostatnie tygodnie możesz iść do swojego poprzedniego lekarza?
Ja się ostatnio zestresowałam bo mój lekarz ucieka na urlop i wraca dopiero w moim 37 tc. Nie wiem kiedy ściągnięcie szwu itd, itp. Wprawdzie najbliższe dwie wizyty mam u jego koleżanki z tego samego szpitala, która jest wprowadzona w temat ale wolałabym jego. Poza tym cholera wie czy ja w ogóle dotrzymam do 37tc
No nic, co ma być to będzie...

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez asiaczek87

Optymistka rzeczywiście niepowazni ludzie :// i co planujesz w tej sytuacji?

Ten lekarz co stwierdził, że sobie nie poradzi to jakiś młody?

Ja się z kolei boję, że chodząc do swojej co dwa tygodnie od teraz - zbankrutuje

Ja przez kilka miesięcy chodziłam co tydzień Chyba dopiero od maja chodzę co dwa tygodnie

[Polta]

Napisane przez Optymistka26

otoz to - co 2 tygodnie...uslyszalam ze moge sie zapisac do innego gina w Luxmedzie - do wyboru jest az dwoch - jeden ktory nie ma terminow i drugi ktory po pierwszej wizycie odmowil prowadzania mojej ciazy twierdzac ze sobie nie poradzi

Próbowałaś rozmowy z administracją? Jeżeli masz pakiet to masz prawo do wizyt. Mogą szybko opierdzielić lekarza, żeby zaczął sobie radzić albo znaleźć inne rozwiązanie. Może inny oddział?
Skargi w takich sytuacjach potrafią zdziałać cuda. Może warto spróbować?

[asiaczek87]

Manddy a ile bierze za wizytę? I co w cenie?

[weselna01]

Nie wiem czy taka informacja pomoże Mandy, ale ja porozmawiałam z położną i powiedziała mi, że opieka na koniec porodu należy mi się jak psu buda i jak zadzwonię do poradni po prostu się zapisać do dżina w III trymestrze na kontrolę, to na pewno spytają, czemu nie do prowadzącego, ale nie wyrzucą.

Także mam już ustalone terminy w kalendarzu kiedy mam się zapisać do swojego prywatnego a kiedy do poradni przyszpitalnej. I tak będę chodzić na zmianę.

---

Od rana chcę na Woodstock, posiedzieć na polu między ludźmi. Dziękuję za uwagę

[Manddy]

Napisane przez asiaczek87

Manddy a ile bierze za wizytę? I co w cenie?

Cotygodniowe badanie szyjki na fotelu i przez usg dopochwowe (+ przy okazji sprawdzanie akcji serca) - 100 zł
Co cztery tygodnie badanie całościowe (szyjka + pomiary Małej) - 200 zł
Mój spokój - bezcenne

Podsumowując wychodziło mi mniej więcej 500 zł miesięcznie na same wizyty
Jak do tego dodam Clexane 340 zł + wszystkie inne luteiny, duphastony, badania itd to z 1000 zł miesięcznie szło jak nic

[kasia_wroc]

Czesc☺
Optymistka ładnie Cię ginekolog wyrolował... co za pomysł ze już można rodzić.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[majlenka_]

A czy też macie robione ktg przed każdym badaniem?

[Manddy]

Ja miałam tylko raz jak byłam w szpitalu na sterydach.

[Shanti9087]

Optymistka współczuję przebojów z ginem. Niepoważni jacyś Ci ludzie są.

Jaki ja mam zmulasty dzień dziś. Bym najchętniej przeleżała cały dzień, ale właśnie sobie kawę zrobiłam, może mnie pobudzi do życia. W domu ogarnięte, obiad z wczoraj, co ja mam robić? Na czytanie książek weny brak. Chyba wezmę się za ubranka dziecia i pospisuje ile czego mam.

A ktg nie miałam jeszcze ani razu robionego.

[majlenka_]

Napisane przez Shanti9087

Optymistka współczuję przebojów z ginem. Niepoważni jacyś Ci ludzie są.

Jaki ja mam zmulasty dzień dziś. Bym najchętniej przeleżała cały dzień, ale właśnie sobie kawę zrobiłam, może mnie pobudzi do życia. W domu ogarnięte, obiad z wczoraj, co ja mam robić? Na czytanie książek weny brak. Chyba wezmę się za ubranka dziecia i pospisuje ile czego mam.

A ktg nie miałam jeszcze ani razu robionego.

Ja miałam właśnie już dwa razy przed wizytą dodatkowo kasują 30 zł za to.

A ten zamulasty dzień to chyba przez pogodę, u nas ciągle pada, siedzę sama w domu. Mąż od samego rana w dodatkowej pracy (pomaga koledze) zaraz wróci, zjemy obiad i idzie do swojej stałej pracy i wróci dopiero o 22.30, także samotny dzień. Jedynie co to oderwę się popołudniu do szkoły rodzenia. Pierwszy raz bez męża.

[asiaczek87]

Napisane przez Manddy

Cotygodniowe badanie szyjki na fotelu i przez usg dopochwowe (+ przy okazji sprawdzanie akcji serca) - 100 zł
Co cztery tygodnie badanie całościowe (szyjka + pomiary Małej) - 200 zł
Mój spokój - bezcenne

Podsumowując wychodziło mi mniej więcej 500 zł miesięcznie na same wizyty
Jak do tego dodam Clexane 340 zł + wszystkie inne luteiny, duphastony, badania itd to z 1000 zł miesięcznie szło jak nic

A to moja 200 zł bierze za wizytę i wsio robi. Ale jednak dużo... a czasami szłam co tydzień, bo coś się działo i się niepokoiłam... a stawka taka sama. 400-500 zł miesięcznie mogło czasami wyjść

Może za samo zbadanie szyjki wzięłaby mniej, ale nie sądzę... po ciąży chyba się zastanowię do kogo chodzić...
Łączę się w bólu...

Weselna a w tej poradni przyszpitalnej jacyś spoko lekarze? Poleciłabyś? Tak na po ciąży, żeby kogoś znaleźć, a nie płacić...

Ktg miałam robione raz, poza wizytą, oczywiście też zdaje się 30 zł... dostałam takich średnio bolesnych skurczy... nic groźnego na szczęście i to były chyba te przepowiadacze, bo to był chyba 6 miesiąc... A standardowo moja robi ktg przed wizytą od 30 któregoś tc, czyli poza 200 zł jeszcze za ktg

[Lea_ny]

Napisane przez Optymistka26

Bylam na wizycie u gina. Jestem w 33 tc, termin na 1 wrzesnia z OM, szyjka sie skraca a okazuje sie ze kolejny termin wyznaczyli mi na...5 wrzesnia po "dyskusji" dostalam wizyte na 29 sierpnia bo ginka ma urlop i nadkomplet PARANOJA
Na ostatnie 7 tyg ciazy musze szukac innego gina !!!!!!!!Nawet nie bedzie mi mial kto wypisac zwolnienia ani obejrzec wynikow czy pobrac GBSa!!

Czuje sie niezaopiekowana i w ogole. Kazdy tez lekcewazy sytuacje mowiac ze dziecko wazy prawie 2kg i 33tydzien leci wiec nawet jakby sie urodzilo to nie bedzie tak zle. Jaaaaaaaassssssne. Jakos w poprzedniej ciazy gin mi sie bal zdjac pessar przed 38tc i 3x pytal czy na usg nie mialam pozniejszego terminu zebym nie urodzila wczesniaka a tu....luuuuzik bo to 33tc.:mur :

O rany, masakra
A chodzisz do niego na NFZ, prywatnie czy z jakiegoś pakietu?

Ja dlatego szukalam kogoś poza Lux Medem, bo nie dosc, że ciężko trafić na kogoś sensownego, to wieczne problemy z terminami. Teraz mam gina, ktory przyjalby mnie z dnia na dzień nawet jakby nie mial terminów! Tylko pojawił się inny problem: miałam iść do niego w piątek, a okazało się, że ma jakieś problemy ze zdrowiem i trafił do szpitala! Więc najpierw stres, żeby szybko znaleźć kogoś innego na ten tydzień, bo kończy mi się dzisiaj zwolnienie - a teraz się stresuje ile go będą w tym szpitalu trzymać, żeby nie okazało się, że będę mieć problem z lekarzem na końcówkę ciąży.

Optymistka, musisz poszukać kogoś sensownego z normalnymi terminami. LM bym sobie całkiem odpuscila, skoro lekarz tam sam z siebie stwierdzil, że sobie nie poradzi Ewentualnie poszlabym tylko na to pobranie wymazu, jeśli masz go w pakiecie.

[weselna01]

Asiaczek - ja idę do Dembińskiej. Psy na niej wieszają w opiniach a ja z kolei miałam dobre wrażenia po wizycie, więcej pobadała i wyjaśniała, jak mój prywatny. Ale z powodu takich nie innych opinii na razie testuje ją wymiennie z prywatnym i zobaczymy.

Frankiewicza na HCP też mi położna polecała, możliwe że się tam przejdę, jak już będą wizyty co tydzień musiały być, chociaż na nim też wieszają. W "internetach", bo na grupach Facebookowych już jest więcej zadowolonych osób

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Pocieszacie mnie jak piszecie, ile wydałyście na lekarzy w ciągu miesiąca - myślałam że to tylko mnie się już zamyka za różne badania i wizyty rachunek w 3500zł od początku roku

[201609230904]

A ja mam jakiś pechowy dzień dzisiaj jak na razie. Córeczka obudziła się dziś z podwyższoną temperaturą i katarem, a potem się dowiedziałam, że ktoś mi sprzątnął sprzed nosa maszynę do szycia z olx. :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polta]

Juz po wizycie u diabetolog i jednak dostalam insuline. Mam za wysokie cukry ma czczo, a tego dieta nie ureguluje.

Jest tak masakrycznie parno... nie da sie oddychać.

[awgusta]

Hej
Natka, 100 lat dla synka
Optymista,koszmar z ta ginka i co to za "opieka". W tej sytuacji ktos z tej dwójki musi Was wziasc, ja bym sie klocila o to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nelyen]

Napisane przez Polta

Juz po wizycie u diabetolog i jednak dostalam insuline. Mam za wysokie cukry ma czczo, a tego dieta nie ureguluje.

Jest tak masakrycznie parno... nie da sie oddychać.

Uuu, niedobrze... Za wysokie to znaczy jakie?

Pogoda faktycznie koszmarna w stolicy, niby nie tak gorąco, ale oddychać się nie da :/ a miałam ogarnąć troche rzeczy, bo dziś urodziny Tżta... A tu nie da się wyjść z domu żeby nie paść :/

[awgusta]

Majenka,ja mam za kazdym razem ktg,od 26 tc.
Leany, kurcze, kciuki za poszukiwania nowego lekarza.
Lukrecjana,duzo zdrowia dla coreczki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ttuska]

Mam pytanie do dziewczyn, które mają pessar i biorą globulki-przy pierwszej aplikacji było wszystko ok natomiast dzisiaj pojawiła mi się już 3razy podczas załatwiania taka różowa wydzielina-to normalny objaw?

[Maadzialenaa]

Napisane przez Shanti9087

Optymistka współczuję przebojów z ginem. Niepoważni jacyś Ci ludzie są.

Jaki ja mam zmulasty dzień dziś. Bym najchętniej przeleżała cały dzień, ale właśnie sobie kawę zrobiłam, może mnie pobudzi do życia. W domu ogarnięte, obiad z wczoraj, co ja mam robić? Na czytanie książek weny brak. Chyba wezmę się za ubranka dziecia i pospisuje ile czego mam.

A ktg nie miałam jeszcze ani razu robionego.

ja też jeszcze nie miałam ktg, jedyne co to podczas USG Gin sprawdza tętno Dzidka.

Napisane przez Montii

Madzialena, majlenka - moje klientki czesto sa z 3 i 5 i w zasadzie na jedno wychodzi. Niby 5 deczko lepsza ale znowu ponoć personel na 3 lepszy. Ja bym je postawiła na równo koło siebie. A nowy oddział od roku sie otwiera, ponoć prognozy to wrzesień. Ale kto tam wie.

No właśnie - ile ludzi, tyle opinii

[cherriebomb]

Napisane przez ttuska

Mam pytanie do dziewczyn, które mają pessar i biorą globulki-przy pierwszej aplikacji było wszystko ok natomiast dzisiaj pojawiła mi się już 3razy podczas załatwiania taka różowa wydzielina-to normalny objaw?

Nie wiem czy to normalne, bo u mnie tak nie było ja jedyne co to mam wydzielinę bardzo "wodnista" po luteinie (fuj ) Może sobie przez przypadek podraznilas coś przy aplikacji i dlatego pojawia się taka wydzielina? Boli Cię coś przy tym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polta]

Napisane przez nelyen

Uuu, niedobrze... Za wysokie to znaczy jakie?

Pogoda faktycznie koszmarna w stolicy, niby nie tak gorąco, ale oddychać się nie da :/ a miałam ogarnąć troche rzeczy, bo dziś urodziny Tżta... A tu nie da się wyjść z domu żeby nie paść :/

Powyzej 90 do 97 max, ale pozostale mam ladne. Lekarka stwierdziła, ze to przez insulinoodpornosc, bo np. wieczorem mam 92, a rano 95. Dieta tu nic nie zmieni. Zartowala, ze musialabym w nocy biegac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nelyen]

Napisane przez Polta

Powyzej 90 do 97 max, ale pozostale mam ladne. Lekarka stwierdziła, ze to przez insulinoodpornosc, bo np. wieczorem mam 92, a rano 95. Dieta tu nic nie zmieni. Zartowala, ze musialabym w nocy biegac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, to faktycznie wysokie. Czasem po lekkich posiłkach tyle nie mam, a co dopiero na czczo. Współczuje takiego rozwoju sytuacji. Po ciąży ma szansę Ci się to unormować?

Jednak plan na dzisiaj: przeżyć. Nie mam większych oczekiwań...

[Polta]

Napisane przez nelyen

Ojej, to faktycznie wysokie. Czasem po lekkich posiłkach tyle nie mam, a co dopiero na czczo. Współczuje takiego rozwoju sytuacji. Po ciąży ma szansę Ci się to unormować?

Jednak plan na dzisiaj: przeżyć. Nie mam większych oczekiwań...

W wiekszosci przypadkow znika samo po porodzie. Dawke insuliny mam niska i tylko na noc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cherriebomb]

Napisane przez Polta

Powyzej 90 do 97 max, ale pozostale mam ladne. Lekarka stwierdziła, ze to przez insulinoodpornosc, bo np. wieczorem mam 92, a rano 95. Dieta tu nic nie zmieni. Zartowala, ze musialabym w nocy biegac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurcze współczuję... I zastanawiam się czy mnie to też nie czeka... póki co trochę "oszukuje" i jak się budzę w nocy na siku, to pije parę lykow soku zamiast wody, albo jem pół cukierka,;albo kostkę gorzkiej czekolady i wtedy rano cukier poniżej 90. Ale jak się nie obudze w nocy to rano najczęściej 93 :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rybka15035]

Witam się dzisiaj,
ja ktg miałam tylko raz w szpitalu, a co wizytę mam tylko tętno dzidzi mierzone.
Optymistka ale niefajnie z tym lekarzem, no ale przecież z dnia na dzień się dowiedziała że bierze urlop w tym czasie? Przecież mogła Cie wcześniej uprzedzić że pod koniec ciąży jej nie będzie. Ja się cieszę, że mój gin już po urlopie. W tym szpitalu gdzie będę rodzić neonatologiem jest moja kuzynka i za to, wiem że ona bierze urlop w połowie sierpnia. Dlatego lepiej by było, żeby dzidzia chociaż do 1 września poczekała, bo niestety tak w służbie zdrowia bywa, że jednak znajomości się przydają...
Co do podejścia że 33 tydzień to już końcówka i można rodzić to przecież też nie jest dobre podejście, bo przecież też trzeba sprawdzać stan łożyska, to co miałabyś co 2 tyg na izbę przyjąć chodzić? Mój lekarz też niby powiedział, że po 34 tyg to już dzidzie rodzą się takie, że tylko są trochę mniejsze, ale w poł roku to nadrabiają i śladu nie ma. Ale on to powiedział w tym kontekście, że teraz mam jeszcze przez 3 tyg prowadzić oszczędno-leżący tryb życia, a później już będę mogła trochę bardziej się ruszać, bo dzidzia nawet jakby co to będzie już duża. Ale on mi to obiecuje od 20tc że po 34 tc będę mogła być trochę bardziej aktywna. Szkoda tylko że coraz ciężej mi się nawet siedzi, wiec ta aktywność to raczej zbytnio nie wzrośnie :P dzisiaj np chciałam trochę poprasować, ale dzidzia tak się rusza, że nie jestem w stanie nawet siedzieć, bo napiera na wszystkie możliwe ścianki macicy i na dół. Nie wiem jak my będziemy przez te 2 miesiące jeszcze współpracować, bo już jest taki silny, że przynajmniej raz na dzień, albo krzyknę albo podskoczę, jak kopniaka dostanę.