Rozpoczynam odchudzanie-Proszę o wsparcie moje drogie razem będzie raźniej

[bata55]

Napisane przez trutututu

ciasto z rabarbarem.... od 10 lat mi się marzy.. serio!!

a powiedz mi moja droga - kasza z kefirem, tzn. że mieszasz razem? Ja też mam dzisiaj na obiadek kaszę + pomidor i tak mnie ten kefir zastanowił. Może też bym wymieszała?

Nie nie mieszam tylko popijam, tzn raz łyzka kaszy (bez omasty) a raz kefiru, wtedy wchodzi całkiem gładko, a jak wymieszasz to już kasza nie będzie ciepła...

[moncia412]

Napisane przez lauhau

Hej dziewczyny.
Dzisiaj jak na razie zjadłam activię i wypiłam kawkę z mlekiem (uwielbiam), oparłam się pokusie małego pączka, zostałam poczęstowana, nie mogłam odmówić, bo wciskał mi, więc wzięłam i jak wyszedł schowałam do lodówki TŻ na pewno pochłonie jak wróci z pracy :P Dzisiaj zjem makrelę na pewno, zastanawiam się też nad zrobieniem kaszy gryczanej i pieczarek z cebulką smażonych do niej. Brzmi całkiem fajnie, zobaczę.
BATA - ładne posiłki, rabarbar uwielbiam, zaraz zadzwonię do mamy, bardzo za nią tęsknię, mieszkam teraz w innym mieście
Pytanko - co do mierzenia tych nieszczęsnych bioder, jak mierze w miejscu, które z przodu wydaje mi się najszersze, to omijam praktycznie cały tyłek, bo to chyba uda są najszersze w pewnym miejscu. zmierzyłam też brzuch dzisiaj przed jedzeniem i wyszło 80, wczoraj mierzyłam wieczorem, więc wyszło chyba 82. Nie wiem, który wymiar brać pod uwagę, ale chyba ten z rana.
MONCIA nie przejmuj się kawałkiem ciasta, o tej porze to nie tragedia Więcej się poruszaj i tyle. Miłego dnia i nie zapomnijcie o mamach.

Dzięki za wsparcie ale wyrzuty sumienia miałam straszne hih wiesz co ja te biodra mierzyłam właśnie troszkę na pośladkach i sama nie wiem czy dobrze

[moniska1]

próbowałam, ale .. przyzwyczaiłam się;D nie są takie złe w smaku jak się przyzwyczai, haha;p

[Achnes]

Witam

Jowi46 - źle, źle, źle że nie zjadłaś kolacji!
Dziewczyny, powinno się jeść 4-5 posiłków dziennie po to, by nie spowalniać metabolizmu. Jak nie jesz kolacji na 3-4 h przed snem (przykład, idziesz spać o 23 kolacje jesz ok 20, idziesz spać o 2 w nocy, kolacje jesz ok 22) to rozwalacie sobie cały wysiłek na noc bo brzuch nie ma na czym pracować. Kolacje trzeba jeść, nawet jak przekracza jakiś tam limit kcal!

Tru - owoce przed 14, pomarańcza też ma cukry

Moniska
1. ograniczyć słodycze, fastfoody etc
2. wprowadzić do diety więcej produktów zawierających błonnik i zieloną herbatę
3. wykonywać ćwiczenia modelujące
4. aby brzuszek po tym był ładny stosować w czasie odpowiednie kremy/balsami

Lauhau - lepiej nie zabielać zupki śmietaną, to 12 % tłuszczu. Korzystniej byłoby na talerzu dodać trochę jogo naturalnego

Desireu2 - co ta drożdżówka tam robi?! cukier, mąka pszenna, dżemy, wysokie węgle! A kysz! źle, źle, źle!

Kcatii - to może być spowodowane okresem, więc spokojnie. Nawyki masz świetnie, na pewno nie przytyjesz, bo powietrze nie tuczy. Tak trzymać! możesz jakiś ruch dodać, jeżeli masz możliwość

Moncia - sprawdź sobie skład tego musli, wszystkie które ja widziałam mają wysokie węgle i cukry co jest bardzo niewskazane


U mnie dzisiaj tak :
(dzień zaczęłam o 12, znów)
śn : owsianka na mleku 0.5%, herbata zielona
2 śn : pomarańcza
obiad : warzywa pieczone (pół papryki, pół pomidora, parę kawałków cukini) + pierś grilowana + sos czosnkowy na bazie jogo naturalnego
pod : 2 plastry twarogu + pół pomidora, 2 rzodkiewki, kiełki
kol : puszka tuńczyka wsw + kromka chleba

do tego ćwiczenia na dzisiaj :
20 min hulahop
20 min steppera
5 serii po 30 motylka na uda
i włącze te ćwiczenia, zobaczymy :
http://www.*******/filmy/cwiczenia_d...rzuch,552.html

[trutututu]

Napisane przez bata55

Nie nie mieszam tylko popijam, tzn raz łyzka kaszy (bez omasty) a raz kefiru, wtedy wchodzi całkiem gładko, a jak wymieszasz to już kasza nie będzie ciepła...

czyli traktujesz kaszę jak "lekarstwo", które trzeba popijać czymś smacznym - w tym wypadku kefirkiem
ja i tak zjem zimną - zrobiłam sobie wczoraj wieczorem, żeby mieć na dzisiaj do pracy, ale chyba nie będę wrzucała do mikrofali - zrobi się sucha

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez Achnes

Tru - owoce przed 14, pomarańcza też ma cukry

U mnie dzisiaj tak :
(dzień zaczęłam o 12, znów)
śn : owsianka na mleku 0.5%, herbata zielona
2 śn : pomarańcza
obiad : warzywa pieczone (pół papryki, pół pomidora, parę kawałków cukini) + pierś grilowana + sos czosnkowy na bazie jogo naturalnego
pod : 2 plastry twarogu + pół pomidora, 2 rzodkiewki, kiełki
kol : puszka tuńczyka wsw + kromka chleba

do tego ćwiczenia na dzisiaj :
20 min hulahop
20 min steppera
5 serii po 30 motylka na uda
i włącze te ćwiczenia, zobaczymy :
http://www.*******/filmy/cwiczenia_d...rzuch,552.html

Achnes, widzę, że jesteś naszym głosem rozsądku - bardzo dobrze !
Z tą pomarańczą to wiem.. ale nie mogłam sie oprzeć

ślinka mi cieknie na Twój pyszny obiadek..

[desireu2]

Napisane przez Achnes

Witam



Desireu2 - co ta drożdżówka tam robi?! cukier, mąka pszenna, dżemy, wysokie węgle! A kysz! źle, źle, źle!

zjadłam tylko pół


ale nudy... ;/
kupiłam sobie rolki a na weekend na padac w Krakowie

[Achnes]

Tru, ktoś musi Jak ja się złamię, to kolejna przejmie pałeczkę
A obiadek pyszny i banalnie łatwy

Ja mam rolki! Piękne są ale co z tego jak jeździć nie potrafię Nawet nie wiem ile już miałam podejść do nauki... Jadę 2-3 metry ładnie a potem nagle jakby sztywnieję i żadnego ruchu nie jestem w stanie zrobić. A tak chciałabym jeździć

[desireu2]

Napisane przez Achnes

Tru, ktoś musi Jak ja się złamię, to kolejna przejmie pałeczkę
A obiadek pyszny i banalnie łatwy

Ja mam rolki! Piękne są ale co z tego jak jeździć nie potrafię Nawet nie wiem ile już miałam podejść do nauki... Jadę 2-3 metry ładnie a potem nagle jakby sztywnieję i żadnego ruchu nie jestem w stanie zrobić. A tak chciałabym jeździć

trening czyni mistrza!
trzeba probowac
inaczej sie nie da

[trutututu]

Napisane przez Achnes

Tru, ktoś musi Jak ja się złamię, to kolejna przejmie pałeczkę
A obiadek pyszny i banalnie łatwy

Ja mam rolki! Piękne są ale co z tego jak jeździć nie potrafię Nawet nie wiem ile już miałam podejść do nauki... Jadę 2-3 metry ładnie a potem nagle jakby sztywnieję i żadnego ruchu nie jestem w stanie zrobić. A tak chciałabym jeździć

Obiadek łatwy, ale żeby zrobic pieczone warzywa, to trzeba miec piekarnik, a ja nie mam

A do rolek mam uraz od 10. roku życia, kiedy to mój nos miał bliskie spotkanie 3. stopnia z betonem i chodziłam z czerwonym kartoflem na pół twarzy uważaj kochana, żebyś nie skończyła na rolkach tak jak ja

[desireu2]

Trutututu

prosze nie straszyc kolezanki!!

[MaZa3]

ja już w domu!! hurra! niestety jeśli jestem w domu, to więcej rzeczy mam do zjedzenia i więcej pokus .

No cóż dzisiaj zjadłam:
śniadanie: activia+3 plasterki bułki pełnoziarnistej z ciemnego pieczywka
II śniadanie: jabłko+ lód Hello Kitty 34 kcal
nie wiem czy można to nazwać obiadem: pół bułki posmarowanej dżemem porzeczkowym nisko słodzonym mmm pycha!!
Niebawem zjem coś na podwieczorek
Życzę miłego dnia i pamiętajcie o mamach!!
Pomiary w piątek tak???

[laleczka1988]

Hello Bardzo mi sie podoba Wasz wątek Chciałabym się przyłączyć
Wiek:21
Waga:59
Cel:52
Wzrost: 162cm
Udo:50cm
Brzuch: 85cm ;(
Biodra:96 cm

Moim niesamowitym problemem jest to, że potrafie bardzo długo trzymać dietę, zdrowo sie odżywiać, smacznie mam wielkie wsparcie od mamy, która gotuje mi nietłusto, grilluje robi zakupki - a mam takie dni kiedy jestem w stanie zjeść wieczorem mnóstwo batoników, lodów, słonych paluszków
Schudłam już 5 kg- biegałam ale od kiedy moja sis wyjechała nie mam z kim robie 100 brzuchów co drugi dzień i 20 min latam na stepperku Mam siedzącą prace więc nie ruszam się zbytnio :/
Chciałabym ważyć 52 kg- tyle ważyłam pod koniec liceum i było mi z tym super

Mój jadłospis to zero pieczywa- po prostu nie lubie Dużo gotowanych brokułów, kalafiora, marchewki i ogólnie warzywek, grillowane piersi z kurczaka albo gotowane ryby, jogurty i płatki
Wydaje się super niby ale moja waga stoi w miejscu. Gratuluje Wam determinacji, cudownie się wspieracie- tak na 100% łatwiej jest
No to napisałam litanię
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego zacnego grona

[desireu2]

Napisane przez laleczka1988

Hello Bardzo mi sie podoba Wasz wątek Chciałabym się przyłączyć
Wiek:21
Waga:59
Cel:52
Wzrost: 162cm
Udo:50cm
Brzuch: 85cm ;(
Biodra:96 cm

Moim niesamowitym problemem jest to, że potrafie bardzo długo trzymać dietę, zdrowo sie odżywiać, smacznie mam wielkie wsparcie od mamy, która gotuje mi nietłusto, grilluje robi zakupki - a mam takie dni kiedy jestem w stanie zjeść wieczorem mnóstwo batoników, lodów, słonych paluszków
Schudłam już 5 kg- biegałam ale od kiedy moja sis wyjechała nie mam z kim robie 100 brzuchów co drugi dzień i 20 min latam na stepperku Mam siedzącą prace więc nie ruszam się zbytnio :/
Chciałabym ważyć 52 kg- tyle ważyłam pod koniec liceum i było mi z tym super

Mój jadłospis to zero pieczywa- po prostu nie lubie Dużo gotowanych brokułów, kalafiora, marchewki i ogólnie warzywek, grillowane piersi z kurczaka albo gotowane ryby, jogurty i płatki
Wydaje się super niby ale moja waga stoi w miejscu. Gratuluje Wam determinacji, cudownie się wspieracie- tak na 100% łatwiej jest
No to napisałam litanię
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego zacnego grona

Przyjmujemy?
przyjmujemy!

Witaj
bieganie jest świetne żeby coś zrzucić, ja też nie mam z kim biegać ;/
jakbym sama wyszła byegać to po 10 minutach bym wróciła do domu..

[trutututu]

Napisane przez desireu2

Trutututu

prosze nie straszyc kolezanki!!

Przepraszam

[MaZa3]

Napisane przez laleczka1988

Hello Bardzo mi sie podoba Wasz wątek Chciałabym się przyłączyć
Wiek:21
Waga:59
Cel:52
Wzrost: 162cm
Udo:50cm
Brzuch: 85cm ;(
Biodra:96 cm

To nie dużo masz do zrzucenia- pomożemy. razem lepiej

Napisane przez laleczka1988

Moim niesamowitym problemem jest to, że potrafie bardzo długo trzymać dietę, zdrowo sie odżywiać, smacznie mam wielkie wsparcie od mamy, która gotuje mi nietłusto, grilluje robi zakupki - a mam takie dni kiedy jestem w stanie zjeść wieczorem mnóstwo batoników, lodów, słonych paluszków

To nie tylko ty uwielbiasz te przysmaki . Ale widzę, że masz silną wolę no i wsparcie w mamie .

Napisane przez laleczka1988

Schudłam już 5 kg- biegałam ale od kiedy moja sis wyjechała nie mam z kim robie 100 brzuchów co drugi dzień i 20 min latam na stepperku Mam siedzącą prace więc nie ruszam się zbytnio :/
Chciałabym ważyć 52 kg- tyle ważyłam pod koniec liceum i było mi z tym super

Mój jadłospis to zero pieczywa- po prostu nie lubie Dużo gotowanych brokułów, kalafiora, marchewki i ogólnie warzywek, grillowane piersi z kurczaka albo gotowane ryby, jogurty i płatki
Wydaje się super niby ale moja waga stoi w miejscu. Gratuluje Wam determinacji, cudownie się wspieracie- tak na 100% łatwiej jest
No to napisałam litanię
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego zacnego grona

No i super, jadłospis spoko, ale na ruch fizyczny niestety trzeba się zmusić, bez tego ani rusz. Ja codziennie coś robię, albo biegam, albo rower, rolki. Po prostu mus.
Damy radę mi zostało tylko 1,60 do zrzucenia, więc mało, a czasu mam do wakacji . Witam i życzę powodzenia

[moncia412]

hej ja tez uwielbiam takie słodkości. Gdybym się nie starała to mogłabym wyglądać jak balon. Potrafię zjeść kilogramy i cały czas bym jadła takie słodycze. Na szczęście się w porę opamiętałam i jeszcze mam tą grupę wsparcia to się jakoś trzymam.
Na pewno razem damy radę

[Achnes]

To jeszcze raz ja

MaZa3 - ja na Twoim miejscu odpuściłabym sobie te lody, sprawdź ile mają cukru. Poza tym diety służą temu też żeby właśnie od np cukru odzwyczajać organizm a jak Ty codziennie sobie do buźki ładujesz ze 2 łyżeczki cukru samym lodem to kiepski będzie efekt. Nie kcal tuczą, tylko puste cukry. Dlatego właśnie wymienia się jasne pieczywo na ciemne, smażone na duszone, słone przekąski na owoce. Temu służy dieta.
Nie lepiej samemu zrobić lody? Zamrozić np sok świeżo wyciśnięty (cukry też będą, ale razem z witaminami) albo jogurt wymieszany np z pokrojonymi owocami, 1 słodzikiem/miodem? Będzie zdrowiej, o wiele. Poza tym lody sklepowe to sama chemia. Obiad beznadziejny, pół bułki to za mało, a pieczywo jadłaś już rano. Jesz stanowczo za mało warzyw i owoców.

Laleczka - witamy Każdy (no, prawie) w chudnięciu ma zastoje i to normalne. Proponuje Ci natomiast ograniczyć gotowany kalafior, marchewkę bo mają wysokie węgle i szkodzą w odchudzaniu, mimo że to warzywka. Proponowałabym Ci właśnie dodać warzywa pieczone też. Super że jesz ryby i ćwiczysz A płatki to jakie? Najlepsze są owsiane, najmniej polecam kukurydziane i wszystkie w typue musli.

Desireu - biegamy razem? Albo nordic walking, spala więcej kcal niż jogging

[desireu2]

Napisane przez Achnes

Desireu - biegamy razem? Albo nordic walking, spala więcej kcal niż jogging

czemu nie!?
tylko poczekajmy az się pogoda poprawi
z której części Krk jesteś?

[trutututu]

a właśnie - płatki owsiane dzięki za przypomnienie! Mam w szafce, a kompletnie o nich zapomniałam.. Jutro zrobię sobie na śniadanko płatki ze startym jabłuszkiem i cynamonem

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Kochane,
nie wiem czy i jak wyliczacie sobie kalorie, ale jeśli któraś z Was to robi, a nie odkryła jeszcze tego portalu, to polecam http://www.tabele-kalorii.pl/ Strasznie ułatwiło mi to liczenie, bo nie dość, że są gotowe produkty ze sklepu i nie musze szukac na opakowaniu ile co ma kalorii, to jeszcze samo podlicza ile ich zjadłam i można sobie walnąć wykresić

[lauhau]

Już po obiadku. Dla przypomnienia mój dzisiejszy jadłospis
I- activia, kawa z mlekiem 3.2 % (niestety takie mleko mam za darmo, więc piję) - mało, ale zasnęłam o 4 nad ranem, wstałam o 11, więc nie byłam głodna)
II- pół woreczka kaszy gryczanej, ok. 5 łyżek pieczarek smażono-duszonych z cebulką, trochę salaty, pomidora i ogórka, makrela wędzona cała
III- będzie kawka z mlekiem i activia na podwieczorek
IV- jeszcze nie wiem, jakieś pomysły może?
MAZA - taki obiad to nie obiad...to podwieczorek raczej, lub deser, niestety źle, gdzie jakieś warzywa, mięso, czy ryba? Poczytaj wątek z przykładowymi jadłospisami.

[czarnusia]

Witam dziewczyny.
Dołączam się do Was, do zrzucenia mam 20 kg
Tak wstępnie, poniewaz waze 89 przy 173 wzrostu.
Jedna z Was mnie tu zaprosiła, więc jestem
W grupie razniej.
Dzis jeszcze troche zgrzesze, poniewaz dzien matki, i mama ciasto robila, wiec nie chce jej zrobic przykrosci.

I- 2 kanapki chleba razowego
II- 150 g galaretki (slodkiego sie chce, okres dostane niebawem )

tyle narazie

[_coccinelle]

A ja dziś z rana ważyłam 62,3. Waga początkowa 63,5. Więc lajcik.
Nie wiem czy macie jakiś ustalony dzień na ważenie się, ale ja to robię każdego dnia bo wtedy jakoś bardziej się kontroluję jeśli chodzi o jedzenie.

Ale dziś zgrzeszyłaaaaaaam! 2 batoniki po 211 kcal.. ( Po prostu nie mogłam się powtrzymać no, czuję że waga mi jutro skoczy, ale może jakoś zrekompensuję to basenem.

[moncia412]

Napisane przez czarnusia

Witam dziewczyny.
Dołączam się do Was, do zrzucenia mam 20 kg
Tak wstępnie, poniewaz waze 89 przy 173 wzrostu.
Jedna z Was mnie tu zaprosiła, więc jestem
W grupie razniej.
Dzis jeszcze troche zgrzesze, poniewaz dzien matki, i mama ciasto robila, wiec nie chce jej zrobic przykrosci.

I- 2 kanapki chleba razowego
II- 150 g galaretki (slodkiego sie chce, okres dostane niebawem )

tyle narazie

super ze dołączyłaś do nas no no ale jutro bez podjadania słodyczy hihi

[bata55]

Witajcie 'nowe' jak się cieszę że nas przybywa, to bardzo mobilizujące do walki
czarnusia witaj w klubie ja tez w sumie miałam 20kg do zrzucenia nie było łatwo zacząć, ale jak juz połkniesz bakcyla to zobaczysz że dasz radę

Upiekłam ciasto na Dzien Matki... podobno pyszne!... jeszcze nie skusiłam się... WYTRZYMAM, dostałam w prezencie Rafaello, Michałki (ale podstępne gady) książkę i piękne kolczyki, postarały się te moje gady, kochane są ale i cwane, teraz będą mieli co jeść...

Pozdrawiam i lecę z psem nad Odrę poganiać!

[kcatii]

hmmmm...ale właśnie mi się okres skończył...hihihi...

[wiolsss]

Witam xD
Mój dzisiejszy posiłek :
2 jabłka, 2 kawy z mlekiem 0,5 oraz słodzik jeden, duży pity jogurt oraz muller orzechowy z jakimiś płatkami
No i to w sumie by było na tyle.
Postanowiłam, że na razie na wagę nie wchodzę przez jakiś czas bo już coraz wolniej spada a mnie to wcale nie motywuję;( coś czuję że niedługo się załamie
Dołączyłam do diety suplement diety może coś szybciej zleci
Dziś 2 godziny ćwiczyłam zgrzałam się jak nigdy.

[lauhau]

Kurcze, ale dziewczyny, bądźmy poważne...odchudzanie to nie nie jedzenie, czy jogurt i jabłko na cały dzień. Tak jak mówi sam opis wątku, który właśnie przytaczam:
Dietetyka Forum poświęcone tylko i wyłącznie zdrowemu odżywianiu, dietom i suplementacji.
Tutaj dyskutujemy tylko o zdrowym odżywianiu, gdzie wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa omawianych diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. Diety poniżej 1000 kcal mogą być opisywane jedynie w Krzywym Zwierciadle.
Wybór należy do Was. Pozdrawiam.

[MaZa3]

Napisane przez lauhau

Kurcze, ale dziewczyny, bądźmy poważne...odchudzanie to nie nie jedzenie, czy jogurt i jabłko na cały dzień. Tak jak mówi sam opis wątku, który właśnie przytaczam:
Dietetyka Forum poświęcone tylko i wyłącznie zdrowemu odżywianiu, dietom i suplementacji.
Tutaj dyskutujemy tylko o zdrowym odżywianiu, gdzie wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa omawianych diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. Diety poniżej 1000 kcal mogą być opisywane jedynie w Krzywym Zwierciadle.
Wybór należy do Was. Pozdrawiam.

Właśnie zgadzam się w 100 %!!!!!! Co z tego, że będziecie jadły przykładowo 500 kcal dziennie, jeśli tylko wrócicie do starych nawyków wszystko wróci, ba wróci ale podwójnie!!! Ale to wy decydujecie....Tylko poco się męczyć teraz skoro za jakiś czas znów będzie trzeba?? Pomyślcie .

Dzisiaj miałam paskudny dzień, jestem przed okresem i mam ochotę na wszystko co jest do jedzenia, niestety uległam pokusie....Zjadłam 2 kanapki (dżem+bułka pełnoziarnista) jabłko, i 2 miski muessli. Żołądek mnie boli do tej pory z tego też powodu nie byłam pobiegać, już nigdy nie tknę jedzenia!!! NEVER
buziaki laskiii!!

[wiolsss]

Jeżeli akurat tego dnia nie miałam ochoty jeść to miałam w siebie wpychać ? bo nie rozumiem? Nie powiedziałam przecież że codziennie tak jem ..

[Paula_M]

Napisane przez wiolsss

Witam xD
Mój dzisiejszy posiłek :
2 jabłka, 2 kawy z mlekiem 0,5 oraz słodzik jeden, duży pity jogurt oraz muller orzechowy z jakimiś płatkami
No i to w sumie by było na tyle.
Postanowiłam, że na razie na wagę nie wchodzę przez jakiś czas bo już coraz wolniej spada a mnie to wcale nie motywuję;( coś czuję że niedługo się załamie
Dołączyłam do diety suplement diety może coś szybciej zleci
Dziś 2 godziny ćwiczyłam zgrzałam się jak nigdy.

Przeczytaj sobie zasady naszego wątku oraz regulamin wizażu, o którym wspomniała lauhau. I mówiąc, iż krzywdzisz samą siebie takim jedzeniem, to mało powiedziane. Jeśli zamierzasz tak jeść przez cały okres trwania diety, to zmień to, ponieważ Twoje wysiłki pójdą na marne, już nie wspominając o wielu innych, poważnych i negatywnych skutkach. Uwierz nam - więcej osiągniesz jedząc zdrowo i ćwicząc
a jeśli to tylko dziś, to uprzedzaj - nie będziemy się stresować