Co ubrać na wesele?Pomocy!!!

[bekii]

Witam serdecznie,mam wielki problem o jakim kroju uszyć sobie sukienkę, czy kostium na wesele mojej chrześniaczki.Mam 45 lat,włosy ciemny brąż,oczy brązowe,okulary,fryzura tzw"bombka",jestem przy kości, wzrost 170 cm,waga 94 kg,duży biust dość ładny (rozmiar D),duże biodra i brzuch,wcięta talia,nogi grube,ręce u góry grube,twarz okrągła,szyja długa.O jakim kroju sukienkę czy kostium uszyć,żeby mnie zatuszowała, wyszczupliła,z jakiego materiału,w jakim kolorze?Prosze o poradę

[ishtar]

Moja mama jest podobnej tuszy, tylko jest troszke starsza. Pokażę Ci jedną sukienkę, którą miala na imprezy i do tego nosiła żakiet (kiedyś ja wystawiałam na all).

Generalnie jak dla mnie, nie bardzo jaskrawe kolory. Najlepiej czekoladowa, czarna. Dekolt w szpic (wydłuża szyję), rękawki na pewno nie krótkie - najlepiej do połowy przedramienia. Długość (nie wiem jak wyglądają Twoje nogi - może akurat od kolana w dół są zgrabne) -po prostu nie moze być za krótka. Np. jak masz ładne kostki to spokojnie mozesz sukienkę 7/8. Na biuście musi być ładnie skrojona (te szwy boczne takie). Jak chcesz ukryć brzuszek to moze być lekko (!) odcinana pod biustem. Ta mojej mamy nie jest, ale ładnie wszystko ukrywa dzięki narzutce.

Sukienkę można rozjaśnić bolerkiem i do tego dobierać dodatki Jak masz okulary i krótką fryzurę to można pomyślec o dłuższych kolczykach i jakieś bransoletce.


Tak czy siak najlepiej gdybyś miała jakieś zdjecie i pokazała nam sylwetkę swoja

[Alpenliebe]

Popieram Ishtar. Nie może być za krótka ani mieć za krótkich rękawów. Myślę że proesjonalna krawcowa pomoże w wyborze najlepszego kroju i koloru

[SOCKI]

Tak jak dziewczyny wyżej pisały.

Z materiałów raczej odpada satyna-podkreśla wszystkie niedoskonałości. Kolor sukienki zależy głównie od karnacji.

[Alpenliebe]

Satyna nie po ona "powiększa"

[bekii]

Dziękuję za rady,wstawiam moją fotkę,niestety nie mam zdjęcia całej sylwetki,ale mnie więcej widać, niestety łydki też mam grube,mogę pokazać jedynie kostkę.Może mi jeszcze podpowiecie , co mam zrobić,jaki materiał kupić,żeby się dobrze układał i nie gniótł,a jednocześnie,żeby nie był taki sztuczny,abym się w nim nie pociła, ja się kompletnie nie znam,jaki kolor.Będę wdzięczna za wszelkie rady i chętnie fotki sukienek.

[Alpenliebe]

Co do materiału to chyba krawcowa podpowie najlepiej

[bekii]

Jak pytałam krawcowej to powiedziała mi, że KAŻDY jest dobry, także chyba nie mogę jej ufać

[nina219]

Poproś, żeby dała Ci próbki materiału, będziesz mogła go pomiętolić i sama sprawdzisz, czy ma tendencję do gniecenia przy okazji sprawdzisz, co najbardziej Ci odpowiada

A co do samej sukienki: Myślę, że nie powinnaś zakładać długiej sukni. Może sukienka do połowy łydek + wysokie obcasy? Ładnie opalone nogi i myślę, że będziesz świetnie wyglądała

[Pure_Evil]

W/g mnie bardzo dobrze sprawdziłaby się sukienka bądź spódnica w kształcie litery "A" za kolano, maximum do połowy łydki.
Coś w takim stylu tylko, że dłuższe:

[Pure_Evil]

znalazłam jeszcze coś takiego...

[bekii]

Dziękuję wszystkim za radę,ale gdyby ktoś mógł mi konkretnie podać , jakie materiały się mało gniotą, a dobrze układają i nie pogrubiają i nie sa takie sztuczne,żeby sie nie pocić, bo mam do tego tendencje,chodzi mi o nazwę materiału,bo w sklepie,to pani chce wcisnąć jak najdroższe,a krawcowa mówi,że wszystkie dobre oprócz satyny,lnu,a poza tym nie stać mnie na drogą krawcową,także mam taką na wsi i muszę pokazać jej krój, to wtedy ona wszystko uszyje ,ale sama, to ma bamberskie pomysły.
POMOCY!!!

[SOCKI]

Poczytałam w necie troszkę. Więc nie wiem czy to nie są bzdury jakie ktoś tam sobie powypisywał. Nie gniecie się bawełna i ramia-robiona z jakichś naturalnych włókien tkanina(obrazek w załączniku-bluzka 100%z ramii) a len się gniecie ale trochę bardziej "szlachetnie"- widać, że jest uprasowany i pognieciony a nie, że nieuprasowany Mam taką radę- jak będziesz oglądać materiały czy to w sklepie z materiałami czy w sklepie z ubraniami to po prostu zgnieć kawałek troszkę i zobacz jak bardzo się gniecie.

[bekii]

A co myślicie o takich sukienkach,znalazłam na Allegro i bardzo mi się podobają,szczególnie ta beżowa i są w moim rozmiarze ,tj 48 do kupienia.Jedna ma długość do kolana, a druga jest do samej ziemi,są nowe,z metką.
Uszyte są ze zwiewnego i miękkiego szyfonu,
dostępne w kolorze czarnym , jasnobeżowym
oraz trzeci kolor - amarant,
na podszewce,
plecy zakryte ,
przód uszyty z satyny,
zapinane z tylu na zamek .
Wstawiam fotki.Proszę o pinię

[bekii]

Czy ktoś mi doradzi??POMÓŻCIE!!!

[myszkakinia]

Napisane przez bekii

A co myślicie o takich sukienkach,znalazłam na Allegro i bardzo mi się podobają,szczególnie ta beżowa i są w moim rozmiarze ,tj 48 do kupienia.Jedna ma długość do kolana, a druga jest do samej ziemi,są nowe,z metką.
Uszyte są ze zwiewnego i miękkiego szyfonu,
dostępne w kolorze czarnym , jasnobeżowym
oraz trzeci kolor - amarant,
na podszewce,
plecy zakryte ,
przód uszyty z satyny,
zapinane z tylu na zamek .
Wstawiam fotki.Proszę o pinię

Sukienki sa bardzo ładne, ale nie wiem czy nie bedziesz w nich zbyt potężnie wyglądać. Szczególnie w takiej do ziemii.