Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XX

[Curly81]

Napisane przez vyenna

Hej, kupiłam w sklepie zoologicznym błękit metylenowy i zieleń malachitową, żeby zrobić płukankę na włosy rudziejące. Dowiedziałam się, że w moim błękicie jest Wersenian miedzi - czy to jest szkodliwe dla włosów?

Nie,jest bezpieczny.To jest sól EDTA(kwasu wersenowego).EDTA tworzy chelaty z jonami metali.Jest powszechnie stosowany w kosmetyce.

[martaakow]

Napisane przez AgusiA753

Wiem, ze nie jest na wypadanie. Ale na końcówkach włosów zauważyłam białe kulki. A z tego co wiem to nie są cebulki. Poza tym z głowy też się trochę sypie, więc pomyślałam, że wypróbuję. Którą masz wersję, 10 czy 30? Ja dzisiaj kupiłam 30, mam nadzieję, że mi dziury nie wypali Co do lekarzy to trychologa u mnie w mieście nie ma, ale wybiorę się do endokrynologa niech mi zleci jakieś badania TSH itd. Już mnie kieszeń boli Zwłaszcza, że ten miesiąc będzie bardzo kiepski.

Przecież te białe kulki to po prostu zniszczone końcówki, które pewnie za chwilę się rozdwoją/połamią.

Napisane przez Aziddee

Uwaga - drastyczne zdjęcia! Kiedyś obiecałam, że pokażę Wam jak wyglądają moje włosy bez całego hokus-pokus, którym wszystko maskuję. Proszę bardzo. Rozpuszczone wyglądają tak dobrze tylko dlatego, że dziś mam dużo puchu

Faktycznie jest kiepsko.
W życiu bym nie pomyślała, patrząc na Twoje zdjęcia, które wrzucasz z loczkami, nic kompletnie nie widać.

[Aziddee]

Napisane przez Klaudenc

Aziddee - wiesz, to że nie masz tak dużo włosków nie zmienia faktu, że są śliczne a i to, że sie kręcą daje im nieco objętości.

Napisane przez Curly81

rzeczywiście teraz widać,że miałaś powody do narzekania...Trzymam kciuki mocno za twoje włosy!Przykro mi patrzeć na takie obrazki ale musi być jakaś przyczyna tego,kurcze bo niemożliwe by młodej osobie tak leciały włosy.Normalnie w szoku jestem jak umiesz to ładnie zatuszować.To prawda,że są ślicznie i dzięki temu,że się kręcą to nie widać,że jest ich mniej...

Dzięki dziewczyny
Przyczyna to m.in. łzs i androgenówka. Zobaczę co kolejne badanie wykaże.

Napisane przez martaakow

Faktycznie jest kiepsko.
W życiu bym nie pomyślała, patrząc na Twoje zdjęcia, które wrzucasz z loczkami, nic kompletnie nie widać.

Dlatego wrzuciłam, żeby nie było, że jestem w stanie zrobić jakieś niesamowite łał ze swoich włosów, bo już teraz robię co mogę

Za dwa tygodnie mam dermatologa, można kciukać

[wicherek1989]

Napisane przez Wizazanka5000

Slucham? Tydzien po myciu?tylko zmoczone? Nienawidze Was, wypisuje sie stad

Nie wypisuj się, bo to tylko dzień ale i tak mega wyglądają

Napisane przez Aziddee

Uwaga - drastyczne zdjęcia! Kiedyś obiecałam, że pokażę Wam jak wyglądają moje włosy bez całego hokus-pokus, którym wszystko maskuję. Proszę bardzo. Rozpuszczone wyglądają tak dobrze tylko dlatego, że dziś mam dużo puchu

Czarodziejka z Ciebie

[bijum]

Napisane przez krolewna_smieszka

A ja nadal jestem na żelowym haju. Na mieszankę żelu Artiste i Joanny Mrożącej moje włosy też wyglądają pięknie. Ciekawe jak długo potrwa mój entuzjazm. ^^ Jako emergency biorę odrobinę żelu Artiste na rękę, moczę ją lekko i wygładzam spuszone pasmo.

Wrzucam fotę z wczorajszej imprezy, jak widać już z godzin nocnych. Włosy myłam dzień wcześniej. Wczoraj je tylko zmoczyłam, przeczesałam grzebieniem i ułożyłam na Artiste+J.Mrożącą. Dla mnie efekt świetny! I trzymał się od rana aż do końca tańców o 3 nad ranem dnia następnego.

O ranyście, przepiękne!

Napisane przez Aziddee

Uwaga - drastyczne zdjęcia! Kiedyś obiecałam, że pokażę Wam jak wyglądają moje włosy bez całego hokus-pokus, którym wszystko maskuję. Proszę bardzo. Rozpuszczone wyglądają tak dobrze tylko dlatego, że dziś mam dużo puchu

Faktycznie włoski są biedne, ale najważniejsze, że o nie dbasz! I że na co dzień wcale tego nie widać Niejedna kobieta załamałaby ręce i chodziła z takimi prześwitami, twierdząc, że nic się nie da zrobić, albo że nie ma czasu. Gratuluję Kochana, i niech rosną dalej zdrowe!

[201605161428]

Pielegnacja im chyba sluzy
Zero stylizacji. Na godzine biovax do ciemnych, potem specjalny recznik odbijajacy od nasady, joanna z makiem i odrobina oleju jak podeschly. Rozczesalam przy biovaxie, potem juz tylko roztrzepalam i ze trzy razy ugniotlam na szybkiego. Czuje sie jak dumna matka hahaha

Azidee: moze i jest ich malo, ale za to jakie cuda potrafisz z nich wyczarowac to nie jedna z bujna czupryna by ci mogla zazdroscic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez Aziddee

Za dwa tygodnie mam dermatologa, można kciukać

I życzę zdrowia.

Napisane przez Wizazanka5000

Nie wiem jak ja czytalam, ze widzialam tydzien ale to i tak super, u mnie na drugi dzien jest juz do dupy, bardzo zadko sie zdarza, po dwoch dniach moge wieczorem wyjsc i wygladac dobrze

Tak, tak, dzień. Myję co 3-4 dni, ale teraz, jeśli będę mieć spore ilości żelu na włosach, to może będę to robić trochę częściej.

[AgusiA753]

Napisane przez Aziddee

Uwaga - drastyczne zdjęcia! Kiedyś obiecałam, że pokażę Wam jak wyglądają moje włosy bez całego hokus-pokus, którym wszystko maskuję. Proszę bardzo. Rozpuszczone wyglądają tak dobrze tylko dlatego, że dziś mam dużo puchu

Kurcze, jak wystylizujesz włosy to tego naprawdę nie widać. Brawo za siłę i determinację Życzę Ci osiągnięcia celu z całego serducha!
Patrząc na zdjęcie,które wrzuciłaś tyłem, mam wrażenie, że u mnie się robi podobny prześwit...

Napisane przez Aziddee

Podejrzewasz ŁZS? Bo wtedy olejowanie głowy odpada. Mam 10 i starcza. Trychologom nie zawdzięczam nic poza zdiagnozowaniem ŁZS, potwierdzeniem androgenówki i dobrym, acz uber drogim, peelingiem

Liczę teraz tylko na poleconą przez Mysię dermatolog.

ŁZS nie. Suche płatki mi się trochę sypią.Przez to i ten łój na końcówkach, kupiłam cerkogel. Na razie użyłam dzisiaj pierwszy raz na 30min przed myciem. Muszę poczytać o androgenowym...

Napisane przez martaakow

Przecież te białe kulki to po prostu zniszczone końcówki, które pewnie za chwilę się rozdwoją/połamią.

Nie chodzi mi o końcówki włosów od dołu tylko te od góry Cebulki nie są chyba aż tak wyczuwalne...

Napisane przez Aziddee

Za dwa tygodnie mam dermatologa, można kciukać

Kciukam mocno. Obym też znalazła dobrego dermatologa, bo poprzedni zbagatelizował:/

[Curly81]

Hej,

Wczoraj rano robiłam sobie kompres z nafty,jajka,oliwy z oliwek,cytryny .Nie miałam już rycyny i zrobiłam bez niej.Różnica była ogromna.Jednak rycyna robi dobrze moim włosom.

Przypomniało mi się,że kiedyś miałam odżywkę z baobabu,nazwy nie pamiętam bo była chińskakupowałąm ją dawno w Galerii Centrum z 8lat temu ale po niej włosy miałam jak afro ,wiec coś musi być na rzeczy z tym baobabem.Własnie skończyła mi się ta z YR z baobabu ale tamta była jeszcze lepsza.Chciałam kupić na zapas się nagle potem zniknęła z półek.Nie widziałam po niej zadnego odżywienia ale tuning locza był.

Wrzucam zdjęcie z wczoraj,moje i córci.Bylismy na pikniku rodzinnym.Po całym dniu włosy trochę mi,,siadły'' i nie są takie jak były jeszcze 2 tyg.temu,foszek trwa.Nie mogę się doczekać wizyty u rodziców i odżywki z baobabu bo tamta woda +odżywka z YR robi z moimi włosami cuda.

Nie mogę załadować zdjęć.

[magda1706]

Imp za dlugo trzymasz olej Ja tez tak mialam ze po calej nocy wygladalam gorzej niz np. po 3 godzinach. Sprobuj krocej i np. na suche albo lekko wilgotne wlosy Ja np. czesto robie tak ze wychodze na deszcz, pomocze wlosy i dawaj olej i na 2-3 h i voila gotowe Czesto lepiej to wyglada niz po calej nocy czy dniu

[Wizazanka5000]

Napisane przez TheUnlike

Pielegnacja im chyba sluzy
Zero stylizacji. Na godzine biovax do ciemnych, potem specjalny recznik odbijajacy od nasady, joanna z makiem i odrobina oleju jak podeschly. Rozczesalam przy biovaxie, potem juz tylko roztrzepalam i ze trzy razy ugniotlam na szybkiego. Czuje sie jak dumna matka hahaha

Azidee: moze i jest ich malo, ale za to jakie cuda potrafisz z nich wyczarowac to nie jedna z bujna czupryna by ci mogla zazdroscic

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja ostatnio przekonywalam moja mame, zeby przestala prostowac bo i tak przy odrobinie wilgoci jej sie wywijaja na wszystkie strony i na poczatek polecilam jej, zeby po umyciu nie czesala tylko ugniotla na pianke i o dziwo posluchala i efekt byl podobny do Twojego czyli na prawde fajny co prawda nie mogla pogodzic sie z tym, ze ma ich nie czesac, ale moze cos z niej bedzie tylko jak jej powiedzialam, ze musze jej kupic jakad fajna maske to mozna powiedziec, ze sie oburzyla i mowi: mam! nakladam czasami! Ale jak zapytalam na jak dlugo to pelna dumy odpowiedziala: no na 2 a czasami nawet 3 minuty
Oczywiscie jak podejrzalam co to za maska to pantene jakas ktora ma w skladzie chyba tylko sikikony z tego co sie znam.. ale moze beda z niej ludzie

Napisane przez krolewna_smieszka

I życzę zdrowia.


Tak, tak, dzień. Myję co 3-4 dni, ale teraz, jeśli będę mieć spore ilości żelu na włosach, to może będę to robić trochę częściej.

Zazdroszcze, ze nie musicie myc co 2 dni jak ja, nienawidze myc wlosow, ugniatac, suszyc itd. Moze dlatego sa takie do bo nie daje im serca


Aaa Azide, powiem Ci, ze na prawde potrafisz sobie swietnie radzic z tym problemem. zanim otworzylam zdjecia to pomyslalam "ee pewnie nic takiego", ale zdecydowanie to nie jest nic takiego, dlatego trzymam kciuki aby lekarze i te wszystkie specyfiki cos zdzialalay i Ci pomogly
Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

[Aziddee]

Napisane przez wicherek1989

Czarodziejka z Ciebie

Napisane przez bijum

Faktycznie włoski są biedne, ale najważniejsze, że o nie dbasz! I że na co dzień wcale tego nie widać Niejedna kobieta załamałaby ręce i chodziła z takimi prześwitami, twierdząc, że nic się nie da zrobić, albo że nie ma czasu. Gratuluję Kochana, i niech rosną dalej zdrowe!

Napisane przez TheUnlike

Azidee: moze i jest ich malo, ale za to jakie cuda potrafisz z nich wyczarowac to nie jedna z bujna czupryna by ci mogla zazdroscic

Napisane przez krolewna_smieszka

I życzę zdrowia.

Bardzo dziękuję za miłe słowa dziewczyny Oby mój upór się opłacił

Napisane przez AgusiA753

Kurcze, jak wystylizujesz włosy to tego naprawdę nie widać. Brawo za siłę i determinację Życzę Ci osiągnięcia celu z całego serducha!
Patrząc na zdjęcie,które wrzuciłaś tyłem, mam wrażenie, że u mnie się robi podobny prześwit...

No ja to bym chciała gęsty busz na głowie
Najlepiej przebadaj hormony i przeanalizuj swoją dietę. Lepiej się tym zająć jak najszybciej.

ŁZS nie. Suche płatki mi się trochę sypią.Przez to i ten łój na końcówkach, kupiłam cerkogel. Na razie użyłam dzisiaj pierwszy raz na 30min przed myciem. Muszę poczytać o androgenowym...

Ah to cerkogel powinien trochę to złagodzić. Swędzi Cię skóra głowy często?

Nie chodzi mi o końcówki włosów od dołu tylko te od góry Cebulki nie są chyba aż tak wyczuwalne...

Kciukam mocno. Obym też znalazła dobrego dermatologa, bo poprzedni zbagatelizował:/

Mi Mysia poleciła, bo sama bym się pewnie nie wybrała. Za dobrych doświadczeń z dermatologami to ja zdecydowanie nie mam.

Napisane przez Wizazanka5000

Zazdroszcze, ze nie musicie myc co 2 dni jak ja, nienawidze myc wlosow, ugniatac, suszyc itd. Moze dlatego sa takie do bo nie daje im serca

Ja myję co dwa dni, ale uwielbiam się zajmować swoimi włosami A mam sporo rzeczy w pielęgnacji więc trochę się schodzi I tak jak mi Mysia zmieniła schemat i kosmetyki to mi gorzej, bo nie mogę sobie tak po prostu wejść do ukochanego sklepu i kupić od groma rzeczy

Aaa Azide, powiem Ci, ze na prawde potrafisz sobie swietnie radzic z tym problemem. zanim otworzylam zdjecia to pomyslalam "ee pewnie nic takiego", ale zdecydowanie to nie jest nic takiego, dlatego trzymam kciuki aby lekarze i te wszystkie specyfiki cos zdzialalay i Ci pomogly
Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

Toteż wrzuciłam, żeby nikt nie mówił, że przesadzam Oby pomogły

[krolewna_smieszka]

Ech, wszystko teraz super ekstra, tylko problem z czasem...
Zazwyczaj mycie + mycie głowy+ ułożenie włosów + śniadanie + wyszykowanie się do wyjścia zajmowało mi 2h. Dzisiaj samo mycie i zajęcie się włosami zajęło mi 1,5h... Nie zdążyłam już wysuszyć i wyszłam z domu z totalnie mokrymi. Ani to estetyczne, ani zdrowe. :/ Oczywiście, gdy już wyschły, wyglądają super.
Mam się 3h szykować do normalnego codziennego wyjścia? :< Póki są wakacje, to spoko, ale jak znajdę pracę i będę musiała wychodzić o 7 rano, to będę wstawać o 4? No chyba że zostawię loki tylko na specjalne okazje, a tak będę wiązać...
Chyba od następnego mycia zacznę suszyć włosy na 2 suszarki, akurat mam w domu 2 z dyfuzorem. xD

[201605161428]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ech, wszystko teraz super ekstra, tylko problem z czasem...
Zazwyczaj mycie + mycie głowy+ ułożenie włosów + śniadanie + wyszykowanie się do wyjścia zajmowało mi 2h. Dzisiaj samo mycie i zajęcie się włosami zajęło mi 1,5h... Nie zdążyłam już wysuszyć i wyszłam z domu z totalnie mokrymi. Ani to estetyczne, ani zdrowe. :/ Oczywiście, gdy już wyschły, wyglądają super.
Mam się 3h szykować do normalnego codziennego wyjścia? :< Póki są wakacje, to spoko, ale jak znajdę pracę i będę musiała wychodzić o 7 rano, to będę wstawać o 4? No chyba że zostawię loki tylko na specjalne okazje, a tak będę wiązać...
Chyba od następnego mycia zacznę suszyć włosy na 2 suszarki, akurat mam w domu 2 z dyfuzorem. xD

A czemu nie myjesz wieczorem ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolewna_smieszka]

Z myciem wieczorem jest ten problem, że rano loki są już zdechłe. Zazwyczaj je ratuję mocząc, więc i tak muszę suszyć, ale może bym chociaż zaoszczędziła czas na mycie+odżywki. Będę próbować różnych opcji.

[Joanku]

Azi, ja też trzymam kciuki. Będzie lepiej, bo Ty jesteś fighterka!

Wczoraj poznałam dziewczynę, włosiory do pasa, może nie najgrubsze ALE, jakie falki!
Zdecydowanie z potencjałem.

Ale dziewczyny...
Pogadalysmy, bo mówi, że ma tam z nimi jakiś problem i...
Umarlam..
Poznana A. Myje włosy co drugi dzień na noc. Całe head&shouldersem, wyciera ręcznikiem i kładzie sie w mokrych spać. Odżywek nie używa.

Przeżyłam szok i walczyłam nagła potrzeba przytulenia jej włosów i przeprosin xD

Na szczęście dziewczyna otwarta na eksperymenty więc niech ja się do jej wlosiakow dobiore.....

P. S. Lubię oglądać wasze włosy!

[Klaudenc]

Napisane przez Joanku

Azi, ja też trzymam kciuki. Będzie lepiej, bo Ty jesteś fighterka!

Wczoraj poznałam dziewczynę, włosiory do pasa, może nie najgrubsze ALE, jakie falki!
Zdecydowanie z potencjałem.

Ale dziewczyny...
Pogadalysmy, bo mówi, że ma tam z nimi jakiś problem i...
Umarlam..
Poznana A. Myje włosy co drugi dzień na noc. Całe head&shouldersem, wyciera ręcznikiem i kładzie sie w mokrych spać. Odżywek nie używa.

Przeżyłam szok i walczyłam nagła potrzeba przytulenia jej włosów i przeprosin xD

Na szczęście dziewczyna otwarta na eksperymenty więc niech ja się do jej wlosiakow dobiore.....

P. S. Lubię oglądać wasze włosy!

Moje koleżanki to samo, a szkoda bo takie fajne włosiory czasem i wymęczone. Czasem mnie kobiety dziwią.. bo makijaże, ciuszki, masełka do ciała, a włosy myją tym nieśmiertelnym head and shoulders i nic poza tym i taki zdziw, że jakim prawem im wypadają albo rozdwojone czy spuszone. Nawet jak paru facetów pytałam to nie chcą h&S używać bo kuku robią, a mój zaś fructisa omija. Dodałam ostatnio do prania - ładnie pachnące i mięcutkie ubrania, polecam jak coś

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Moje koleżanki to samo, a szkoda bo takie fajne włosiory czasem i wymęczone. Czasem mnie kobiety dziwią.. bo makijaże, ciuszki, masełka do ciała, a włosy myją tym nieśmiertelnym head and shoulders i nic poza tym i taki zdziw, że jakim prawem im wypadają albo rozdwojone czy spuszone. Nawet jak paru facetów pytałam to nie chcą h&S używać bo kuku robią, a mój zaś fructisa omija. Dodałam ostatnio do prania - ładnie pachnące i mięcutkie ubrania, polecam jak coś

Rany, gdybym tak zrobiła to moje włosy błyskawicznie by się zbuntowały i miałabym afro. Twarde muszą być te jej kosmyki, że się tak nie dają.


Boże, czekam na kuriera jak na wyjście z więzienia. Moja paczka dotarła do mojego miasta o 00:51 i dalej jej u mnie nie ma. Chce już moje odżywki!

[martaakow]

A ja tam myję czasem H&S, jak mnie skóra głowy swędzi i mi pomaga. Widocznie nie wszystkim robi krzywdę.

[Klaudenc]

Ja sobie czekam na moją paczkę z dr organic bo dziś rano mi poszła ta paczka i do 4 dni ma dojsć. Fajnie, że nie muszę chociaż często myć włosów to jak myłam wczoraj mogę sobie zaczekać do czwartku ^^ nic innego poza tymi odżywkami chyba używać nie będę bo wreszcie coś mi to nawilżenie zatrzymało i nie mam strzechy na 2 dzień *,*

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Klaudenc

Ja sobie czekam na moją paczkę z dr organic bo dziś rano mi poszła ta paczka i do 4 dni ma dojsć. Fajnie, że nie muszę chociaż często myć włosów to jak myłam wczoraj mogę sobie zaczekać do czwartku ^^ nic innego poza tymi odżywkami chyba używać nie będę bo wreszcie coś mi to nawilżenie zatrzymało i nie mam strzechy na 2 dzień *,*

Dr organic? Pierwsze słyszę o firmie, wyleciałam z obiegu. Co dokładniej zamówiłaś? Może też się zainteresuje Ja właśnie siedzę z czarną marokańską maską na głowie i jestem przerażona konsystencją. Zaraz lecę zmyć.

[Chatul]

Aziddee, ja również jestem pod wrażeniem, jakie cuda potrafisz wyczarować na swoich włosach. Trzymam kciuki, żeby teraz ich stan był coraz lepszy

Napisane przez krolewna_smieszka

Ech, wszystko teraz super ekstra, tylko problem z czasem...
Zazwyczaj mycie + mycie głowy+ ułożenie włosów + śniadanie + wyszykowanie się do wyjścia zajmowało mi 2h. Dzisiaj samo mycie i zajęcie się włosami zajęło mi 1,5h... Nie zdążyłam już wysuszyć i wyszłam z domu z totalnie mokrymi. Ani to estetyczne, ani zdrowe. :/ Oczywiście, gdy już wyschły, wyglądają super.
Mam się 3h szykować do normalnego codziennego wyjścia? :< Póki są wakacje, to spoko, ale jak znajdę pracę i będę musiała wychodzić o 7 rano, to będę wstawać o 4? No chyba że zostawię loki tylko na specjalne okazje, a tak będę wiązać...
Chyba od następnego mycia zacznę suszyć włosy na 2 suszarki, akurat mam w domu 2 z dyfuzorem. xD

Nie wiem, czy coś to pomoże, ale ja ze swojej strony polecam wiatrak. Taki, jak na upały. Trzymać go nie trzeba, można postawić obok siebie, włączyć i w spokoju zjeść śniadanie. A on pracowicie będzie zimnym nawiewem suszył włosy

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Chatul

Aziddee, ja również jestem pod wrażeniem, jakie cuda potrafisz wyczarować na swoich włosach. Trzymam kciuki, żeby teraz ich stan był coraz lepszy



Nie wiem, czy coś to pomoże, ale ja ze swojej strony polecam wiatrak. Taki, jak na upały. Trzymać go nie trzeba, można postawić obok siebie, włączyć i w spokoju zjeść śniadanie. A on pracowicie będzie zimnym nawiewem suszył włosy

Jezu, genialne!

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez krolewna_smieszka

Ech, wszystko teraz super ekstra, tylko problem z czasem...
Zazwyczaj mycie + mycie głowy+ ułożenie włosów + śniadanie + wyszykowanie się do wyjścia zajmowało mi 2h. Dzisiaj samo mycie i zajęcie się włosami zajęło mi 1,5h... Nie zdążyłam już wysuszyć i wyszłam z domu z totalnie mokrymi. Ani to estetyczne, ani zdrowe. :/ Oczywiście, gdy już wyschły, wyglądają super.
Mam się 3h szykować do normalnego codziennego wyjścia? :< Póki są wakacje, to spoko, ale jak znajdę pracę i będę musiała wychodzić o 7 rano, to będę wstawać o 4? No chyba że zostawię loki tylko na specjalne okazje, a tak będę wiązać...
Chyba od następnego mycia zacznę suszyć włosy na 2 suszarki, akurat mam w domu 2 z dyfuzorem. xD

Ja bym radziła jeszcze plunking - zawsze to trochę wody wsiąknie w koszulkę czy ręcznik i jakoś szybciej to wszystko pójdzie.

[Joanku]

Jeśli kogoś interesuje co u 'nas' to pracujemy nad hennowa pomyłka.

Maska koloryzujaca rifflessi trochę pomogła z żółtą poświatą na czubku.
A resztę pidbarwila miedzia.
Wciąż jestem rudą, ale taka ciemna. Sporo pasm wpada w mocne czerwienie i brązy.

Najprawdopodobniej zrobię jakąś kąpiel rozjasniająca żeby to wybić do rudosci i pomarańczu. Bo się tak nie czuje i już.

Ale w ogóle odkąd zagościła u nas odzywka bez spłukiwania joanna z makiem i bawełną wlosiska są lepsze z dnia na dzień a skręt... jakby znikąd poprawił się niewyobrażalnie, czy naprawdę niewielkim nakładzie pracy. Reanjmacja bez żelu czy kremu. Tylko Joanna MiB z atomizera i plunking.

i mimo, że nakładam chemie na odrosty i włosy farbowane to naprawdę wyglądają dobrze.
Widać, można farbować i mieć.

Ja też nie jestem takim ortodoksem, żeby teraz porzucić wszystko co be i nie suszyć, czy farbować a móc powiedzieć 'przynajmniej są super zdrowe'

Dbam ile mogę, rekompensuje im zabiegi potencjalnie nieprzyjemne, i gra, pasuje mi taka symbioza

[iwonsia01]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ech, wszystko teraz super ekstra, tylko problem z czasem...
Zazwyczaj mycie + mycie głowy+ ułożenie włosów + śniadanie + wyszykowanie się do wyjścia zajmowało mi 2h. Dzisiaj samo mycie i zajęcie się włosami zajęło mi 1,5h... Nie zdążyłam już wysuszyć i wyszłam z domu z totalnie mokrymi. Ani to estetyczne, ani zdrowe. :/ Oczywiście, gdy już wyschły, wyglądają super.
Mam się 3h szykować do normalnego codziennego wyjścia? :< Póki są wakacje, to spoko, ale jak znajdę pracę i będę musiała wychodzić o 7 rano, to będę wstawać o 4? No chyba że zostawię loki tylko na specjalne okazje, a tak będę wiązać...
Chyba od następnego mycia zacznę suszyć włosy na 2 suszarki, akurat mam w domu 2 z dyfuzorem. xD

Kochana mnie żeby nie myć włosów rano wystarczyło poznać 2 osoby, które nie dosuszyły ich i dostały paraliżu twarzy. Jedna leżała 3 miesiące w szpitalu i na trwałe został jej tik przy oku a 2 miała nieruchomą połowę twarzy przez miesiąc. AMEN!

Joanku SZAŁ! u mnie też ta makowa najlepiej się sprawdza. Teraz mam lnianą i jakaś taka ciężkawa mi się wydaje.

Miałam już nie cudować z kolorem do końca wakacji a tu masz babo placek : przyszedł mi SunKiss z Castinga do testów

[ShrinkingViolet]

Napisane przez iwonsia01

Kochana mnie żeby nie myć włosów rano wystarczyło poznać 2 osoby, które nie dosuszyły ich i dostały paraliżu twarzy. Jedna leżała 3 miesiące w szpitalu i na trwałe został jej tik przy oku a 2 miała nieruchomą połowę twarzy przez miesiąc. AMEN!

Myślałam, że tak się tylko mówi, w liceum wychodziłam na siarczysty mróz w mokrych włosach (parę razy zrobiły mi się sople na włosach). Widzę, że jak zwykle mam więcej szczęścia niż rozumu.

[Wizazanka5000]

Napisane przez ShrinkingViolet

Myślałam, że tak się tylko mówi, w liceum wychodziłam na siarczysty mróz w mokrych włosach (parę razy zrobiły mi się sople na włosach). Widzę, że jak zwykle mam więcej szczęścia niż rozumu.

no zdecydowanie brakowalo Ci rozumu..

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka

[ShrinkingViolet]

Napisane przez Wizazanka5000

no zdecydowanie brakowalo Ci rozumu..

To było dawno, dobrze, że nic się nie stało. W sumie zawsze byłam specjalistką w tego typu akcjach i zawsze uchodziło mi tego typu głupoty na sucho, nie wiem jak to się dzieje.

[martaakow]

Napisane przez Joanku

Jeśli kogoś interesuje co u 'nas' to pracujemy nad hennowa pomyłka.

Maska koloryzujaca rifflessi trochę pomogła z żółtą poświatą na czubku.
A resztę pidbarwila miedzia.
Wciąż jestem rudą, ale taka ciemna. Sporo pasm wpada w mocne czerwienie i brązy.

Najprawdopodobniej zrobię jakąś kąpiel rozjasniająca żeby to wybić do rudosci i pomarańczu. Bo się tak nie czuje i już.

Ale w ogóle odkąd zagościła u nas odzywka bez spłukiwania joanna z makiem i bawełną wlosiska są lepsze z dnia na dzień a skręt... jakby znikąd poprawił się niewyobrażalnie, czy naprawdę niewielkim nakładzie pracy. Reanjmacja bez żelu czy kremu. Tylko Joanna MiB z atomizera i plunking.

i mimo, że nakładam chemie na odrosty i włosy farbowane to naprawdę wyglądają dobrze.
Widać, można farbować i mieć.

Ja też nie jestem takim ortodoksem, żeby teraz porzucić wszystko co be i nie suszyć, czy farbować a móc powiedzieć 'przynajmniej są super zdrowe'

Dbam ile mogę, rekompensuje im zabiegi potencjalnie nieprzyjemne, i gra, pasuje mi taka symbioza

Jest zdecydowanie lepiej.
Ale jak się lepiej czujesz w jaśniejszych rudościach, to próbuj dalej. Też jestem zdania, że przy odpowiedniej pielęgnacji wcale na włosy nie trzeba chuchać i dmuchać, a i tak będą ładne.
Oczywiście nie mówię o jakichś ekstremalnych zabiegach typu 3-krotne rozjaśnianie i na to trwała.

[booklover]

Pielęgnuję włosy już od około 9 miesięcy i są w całkiem dobrej kondycji. Jakiś miesiąc temu pozbyłam się wszystkich zniszczonych końcówek. Ścięłam sporo włosów i wycieniowałam końcówki,żeby nadać lekkości włosom i wydobyć maksimum skrętu. I właśnie po tym zaczęły się problemy,pomimo że właściwie moje włosy były już całkiem zdrowe. Kiedy są całkowicie mokre są cudowne-miękka i gładka tafla. Problem zaczyna się po wyjściu spod prysznica. Kiedy zaczynają schnąć,stają się napuszone,strączkują się i kompletnie się nie układają. Na początku myślałam,że to wina oleju przed każdym myciem i maski po,więc przestałam je nakładać. Nie pomogło. Później pomyślałam,że to może wina stylizacji i próbowałam czegoś innego. Niezależnie od tego,co robiłam,włosy cały czas wyglądały źle. Po ugniataniu skręt był przesłonięty przez puch,po Super Soakerze wyglądały na bardzo brudne,po plunkingu czy ploppingu wyglądały na bardzo nieuporządkowane. Próbowałam także nie stylizować,ale nadal wyglądały źle. Zawsze wyglądają,jakby wymagały czesania,a po przeczesaniu ich robi się jedna wielka kupa siana.Strączkują się nawet jeszcze bardziej. Pomyślałam też,że to może pielęgnacja cg przestała moim włosom pasować,więc nakładałam odżywkę z silikonami. Nadal to samo. Próbowałam też obciążać je odżywką b/s,kropelką oleju albo nawet kremem do rąk,ale to sprawiło tylko,że oprócz puchu wyglądały na nieumyte. Kompletnie nie wiem,co robić