Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[cacajuate]

Napisane przez dori7

Wiem, ile to ma wysokości Dlatego pytałam o aklimatyzację I temperaturę, bo wysoko, ale sucho i wygląda to jak kosmiczna lampa, tzn. słoneczko świeci jakby dużo Ja jeszcze na takiej wysokości w życiu nie byłam. Marzą mi się Alpy, ale teraz jeszcze sama się nie wybiorę, bo za małe doświadczenie zimowe w górach, po lodowcu w życiu nie chodziłam, a wyjazd zorganizowany jest dla mnie za drogi Chociaż taki Gran Paradiso kusi A teraz zaistniała nowa kusząca opcja wybrać się tam kiedyś z plecakiem żarcia żeby pobiegać na wysokościach

Nie wrzucaj takich fot, bo zaślinię monitor!!!!! Boszsz jak cudnie. Jestem wcieleniem zawiści!!! Po takim treningu to będziesz latać na 200%. Skład krwi się podobno zmienia. To będzie jakaś kosmiczna życiówka potem! Kiedy planujesz taki trening? Jak długo?

Tu w Polsce górskie obozy biegowe to jest Szklarska Poręba albo Tatry... cokolwiek niżej

Z tego co wiem nie jest goraco wcale, ale opalic sie mozna. Cos jak na nartach na lodowcu :P.

Nie wiem kiedy, ale jeszcze z miesiac spokojnie. Zostalo mi jeszcze 3 tyg do treningu do zejscia do poniej 5 min/km, dopiero wtedy zaczne robic dystans. Dopiero jak zrobie dystans, to bede tam. Mysle, ze okolice sierpnia sa prawdopodobne.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Napisane przez dori7

BTW - moje pierwsze zetknięcie ze zjawiskiem pt. "maratończyk" nastąpiło w Tatrach jakieś siedem-osiem lat temu W Murowańcu w mojej sali był taki facet, zgadaliśmy się w kilka osób i przy piwku wieczorem opowiadał, że jeździ do różnych krajów i biega maratony, słuchałam z oczami jak spodki. Następnego dnia miało być załamanie pogody po południu, więc z ówczesnym TŻ poszliśmy na Kościelec, tak akurat pół dnia, żeby wrócić przed deszczem. Wyszliśmy razem z tym gościem i mimo że oboje z TŻ byliśmy w naprawdę niezłej kondycji, to już nad stawem nie byliśmy w stanie nadążyć Potem my jeszcze wchodziliśmy, a on już zbiegał i mówił, że jeszcze skoczy sobie na Kasprowy. Oczywiście jak z pierwszym deszczem wróciliśmy do schronu, to on już siedział czyściutki, przebrany i po obiadku Najlepszy był motyw taki, że w pokoju była z nami laska, która odgrywała strasznego górołaza, wróciła po nas i zaczęła się na serio nabijać, że gościu cały dzień nigdzie ze schroniska nie wyszedł, tylko sobie w kapciach w jadalni siedział

hahahaha dobre. Lubie takich pozerow

[justine_08]

A moje pierwsze spotkanie z maratończykami, był jakiś tydzień temu (czyt. z Wami :P )

[IzzieSt]

Witam w nowym wątku Ale pędzicie Ja ze względów zdrowotnych(przeziębienie ) mam kilkudniowa przerwę w bieganiu, dopóki gardło nie dojdzie do siebie

[Selbstmordversuch]

Drugi dzień z planu treningowego za mną, wow
Dałam sobie mały gratis, bo trochę mało mi było
Mam nadzieję, że nie złapie mnie żaden leń i wytrwam do końca!

[kasiekasiek]

Melduję się i ja, początkująca biegaczka, w kolejnej części wątku
Dzisiaj 3 km (niestety jeszcze moja forma nie pozwala na więcej, ale pracuję nad tym, pracuję... )

Napisane przez dori7

(...) i tacy, na widok których jestem gotowa majtki przez głowę ściągać

Dori7, mistrzu słowa!

[Ismenkusia]

bosze jak gorąco

[Karo121]

U mnie jest 10 stopni,pochmurno i padać zaczyna ale lubię taką pogodę.
Pójde potem pobiegać bo ostatnie 2dni na rowerze spędziłam.Chciałabym zrobić podbiegi jako siłowe,jak myślicie 20byłoby ok?moja trasa do takiej dłuższej,trochę stromej górki ma 2km.Czyli 2km na rozbieganie,potem podbiegi i 2km na powrót.Czy to dobry pomysł?

[skubana]

jestem i ja w nowym wątku

dzis 10km, tydzien temu lepiej mi szło dzis jakoś bez formy byłam

[cacajuate]

Napisane przez Karo121

U mnie jest 10 stopni,pochmurno i padać zaczyna ale lubię taką pogodę.
Pójde potem pobiegać bo ostatnie 2dni na rowerze spędziłam.Chciałabym zrobić podbiegi jako siłowe,jak myślicie 20byłoby ok?moja trasa do takiej dłuższej,trochę stromej górki ma 2km.Czyli 2km na rozbieganie,potem podbiegi i 2km na powrót.Czy to dobry pomysł?

Co bys nie robila , bieganie to trening kardio a nie silowy. Podbiegi ok, ale musza byc w takich samych czasach, inaczej to bez sensu.

[Margox]

Hej
Witam w kolejnej części.
Jestem na planie 8tyg. w pon. zaczynam 3 tydzień, wczoraj biegałam już 4 min x 6 a jeszcze niedawno minuta biegu stanowła wyzwanie

[cacajuate]

Wszystkim tym, ktore sie odchudzaja przy bieganiu (i dobrej diecie) powiem na pocieszenie, ze zostana wam fajne miesnie, duzo fajnych miesni . A wiadomo, ze im wiecej miesni, tym lepiej, bo miesnie spalaja kalorie . Ja jestem teraz tak chuda, ze dla odmiany przytycie kg stanowi wyzwanie nie lada, jesli nastawie sie na tycie zdrowe. A przytyc musze tak z 1-2 bo jestem za sucha na maraton

[justine_08]

Napisane przez cacajuate

Wszystkim tym, ktore sie odchudzaja przy bieganiu (i dobrej diecie) powiem na pocieszenie, ze zostana wam fajne miesnie, duzo fajnych miesni . A wiadomo, ze im wiecej miesni, tym lepiej, bo miesnie spalaja kalorie . Ja jestem teraz tak chuda, ze dla odmiany przytycie kg stanowi wyzwanie nie lada, jesli nastawie sie na tycie zdrowe. A przytyc musze tak z 1-2 bo jestem za sucha na maraton

Noo, masz rację przedtem miałam taką galaretę na nogach, i cellulitu ale bieganie + ćwiczenia na pośladki i ogólnie na wszystko pomogły mi szybko sie tego pozbyć koleżanka z klasy która trenuje lekkoatletykę od podstawówki (sztafeta, płotki na 800m) powiedziała mi, że mam teraz ładnie wyrzeźbione mięśnie, i że chce mnie zobaczyć w obcasach, bo na płaskich to jedynie przedsmak

I powiem Wam, że jestem z siebie dumna, bo pokonałam swoje lenistwo, i zaczęłam coś z sobą robić od 21.02. 2013 roku - oczywiście na pozytyw jutro ostatni bieg X tygodnia, schudłam 3 kilo (lecz do 50 pozostały nadal 3 ), pozbyłam się zwisającego brzucha (ABS-y pomogły mi wyrobić mięśnie ) i boczków biegam przez 30 minut 8 kilometrów, nie wiem co dalej zrobić z tym fantem :/ ale prawdopodobnie zacznę biegać na 10 z jakimś planem i pewnie już tak zostanie

[Karo121]

Pochwale się wam dzisiaj przebiegłam ciągiem 8min i 20s do górki i potem podbiegi 30s biegu i 1min marszu.Od lutego kiedy zaczełam nie udało mi się tego osiągnąć ,a teraz tak chyba dobrze zrobiłam wprowadzając rower,udało mi się złamać tą bariere w głowie,że nie dam rady i nawet na górce,która mi się trafiła na tej trasie się nie poddałam.
Naprawde fajne mięśnie robią się na nogach?dodam niedługo siłowe na tą część

[justine_08]

Napisane przez Karo121

Pochwale się wam dzisiaj przebiegłam ciągiem 8min i 20s do górki i potem podbiegi 30s biegu i 1min marszu.Od lutego kiedy zaczełam nie udało mi się tego osiągnąć ,a teraz tak chyba dobrze zrobiłam wprowadzając rower,udało mi się złamać tą bariere w głowie,że nie dam rady i nawet na górce,która mi się trafiła na tej trasie się nie poddałam.
Naprawde fajne mięśnie robią się na nogach?dodam niedługo siłowe na tą część

oby tak dalej! nie poddawać się - bo wtedy to możesz skończyć i nie zabrać się do tego od nowa

Co do mięśni i owszem mi się osobiście podoba ale jestem tak zakompleksiona, i w ogóle zmotywowana że chcę więcej do siłowych polecam Mel B. na pośladki plus do tego 30-dniowy plan przysiadów

[Paula_95]

To co do tych mięśni to ja też się wypowiem. Owszem, robią się i to piękne. W życiu nie miałam tak łydek wyrzeźbionych jak teraz niech jeszcze bieganie zadziała na uda, a ja będę najszczęśliwszą dziewczyną na świecie

Karo121, brawo!!! mi ciągle się nie udaje przebić tych 60 minut...mam chyba jakąś barierę psychiczną...

[Ismenkusia]

Ja swoje pierwsze 10 km bez zatrzymywania przebiegłam po 3, 5 m-ca biegania zaczynałam od zera

20 km dwa miesiace póżniej

[Paula_95]

Napisane przez Ismenkusia

Ja swoje pierwsze 10 km bez zatrzymywania przebiegłam po 3, 5 m-ca biegania zaczynałam od zera

20 km dwa miesiace póżniej

a ja od prawie roku codziennie tyle samo co jest ze mną nie tak? Poza obciążonymi stawami, bo jestem gruba, to fakt...

[Ismenkusia]

Napisane przez Paula_95

a ja od prawie roku codziennie tyle samo co jest ze mną nie tak? Poza obciążonymi stawami, bo jestem gruba, to fakt...

leniwa jestes

Co do nadwagi to zobacz jak Dori smiga maratony

[Benera]

Napisane przez Ismenkusia

bosze jak gorąco

a u mnie dzis zimnozamieniamy sie ?

[Karo121]

Wyzwanie pośladkowe i ć.siłowe zaczynam od poniedziałku
dzisiaj odkryłam,że 1.raz w życiu panuje nad mięśniami w nogach,gdy napinam łydke to mięśnie ud też.Czuje jakbym odzyskała sprawność nad dolnymi kończynami.Rower też fajnie uzupełnił się z bieganiem czy ćwiczy te same partie?

[Ismenkusia]

Jutro i u mnie ma przyjsc ochłodzenie ale dzis miałam już wizje wstawania o 5 rano na trening

[patiasym]

Napisane przez Ismenkusia

Jutro i u mnie ma przyjsc ochłodzenie ale dzis miałam już wizje wstawania o 5 rano na trening

ha trudno, ziemia będzie chłodniejsza

[Ismenkusia]

błocko jak bede jutro dobrze się czuła (miesnie sie zregeneruja) to podjadę do lasu

Paula się obraziła ;>

[patiasym]

Napisane przez Ismenkusia

błocko jak bede dobrze się czuć jutro (miesnie sie zregeneruja) podjadę do lasu

pięknie błocko to super uczucie

[pl_madzia]

Napisane przez syklamen

Dziewczyny, mam pytanie do tych doświadczonych: ile razy w tygodniu i po ile czasu trzeba biegać żeby powiedzmy po miesiącu/dwóch były efekty w postaci utraty kilogramów?

Ja po 2 tyg widziałam różnice w wyglądzie nog. ale samo bieganie dla mnie to za mało, muszę jeszcze ćwiczyć

Napisane przez pogubiona88

A pijecie wodę w trakcie czy po? Bo nie wiem jak biegać z butelką?

Ja wcześniej i na 10 km zabierałam wodę, teraz to 25 biegnę bez butelki. Ale zawsze mam 2 zł w kieszeni na w razie co Jak zaczną się upały to powyżej 15km biorę picie.
Ja staram się nawadniać przed biegiem i po biegu.
Przed biegiem dobrze jeść winogrona, ale to też tak że godzina przed nic nie jem i nie piję, bo inaczej kolki mnie łapią. Po biegu podjadam słone paluszki i popijam, bo sól zatrzymuje wodę.

Napisane przez Ismenkusia

Podobaja Wam sie faceci biegacze ? bo mi nie

Kilku się podoba, ale część jest za chuda, a druga część jest w trakcie odchudzania

[Ismenkusia]

odchudzają się z kości na ości

to już wole kulturystów, oni przynajmniej jedzą jak ludzie

[Natexxa]

Taką mam ogromną ochotę zacząć już biegać! Jeszcze chyba nie powinnam, muszę przytyć jakiś kilogram zanim zacznę. Ale tak się zastanawiam, jak ja to wszystko ogarnę? Żeby nie schudnąć, tylko nabierać ładnie masy mięśniowej.
Jak się już pewnie domyśliłyście, "odbudowuję się" po ed, tzn jem już normalnie i raczej nie mam większych problemów, coś na kształt okresu powoli wraca. Chciałam się Was poradzić odnośnie biegania-czy to bardzo zły pomysł? Miałam zwolnienie z wf już ponad rok więc moja kondycja leży i kwiczy, dlatego też chciałam się tego podjąć. Jogi troszkę próbowałam i nadal się w to bawię, ale zaczęłam od bardzo początkującego poziomu, 10 minut dziennie, wieczorami.
Coś czuję, że zostanę zjechana i odesłana do krzywego zwierciadła, ale i mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie. : >

[Paula_95]

Napisane przez Ismenkusia

Paula się obraziła ;>

Za prawdę się nie obrażam

Napisane przez Natexxa

Jak się już pewnie domyśliłyście, "odbudowuję się" po ed, tzn jem już normalnie i raczej nie mam większych problemów, coś na kształt okresu powoli wraca. Chciałam się Was poradzić odnośnie biegania-czy to bardzo zły pomysł? Miałam zwolnienie z wf już ponad rok więc moja kondycja leży i kwiczy, dlatego też chciałam się tego podjąć. Jogi troszkę próbowałam i nadal się w to bawię, ale zaczęłam od bardzo początkującego poziomu, 10 minut dziennie, wieczorami.
Coś czuję, że zostanę zjechana i odesłana do krzywego zwierciadła, ale i mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie. : >

Przeze mnie zjechana nie zostaniesz, bo tez mam ED. My się nawet chyba z jakiegoś wątku z Krzywego Zwierciadła znamy, bo poznaję Twój avatar i podpis Widzę, że u ciebie już lepiej, u mnie w sumie też, jakoś się trzymam, żeby całej lodówki na raz nie opróżniać, a potem
...no, wiadomo co.
Moim zdaniem spokojnie możesz zacząć biegać, ale lepiej, żeby się tu Imenkusia albo Cacajuate, albo pl_Madzia wypowiedziały, bo ja tam dopiero początkująca jestem.

[pl_madzia]

Napisane przez Natexxa

Taką mam ogromną ochotę zacząć już biegać! Jeszcze chyba nie powinnam, muszę przytyć jakiś kilogram zanim zacznę. Ale tak się zastanawiam, jak ja to wszystko ogarnę? Żeby nie schudnąć, tylko nabierać ładnie masy mięśniowej.
Jak się już pewnie domyśliłyście, "odbudowuję się" po ed, tzn jem już normalnie i raczej nie mam większych problemów, coś na kształt okresu powoli wraca. Chciałam się Was poradzić odnośnie biegania-czy to bardzo zły pomysł? Miałam zwolnienie z wf już ponad rok więc moja kondycja leży i kwiczy, dlatego też chciałam się tego podjąć. Jogi troszkę próbowałam i nadal się w to bawię, ale zaczęłam od bardzo początkującego poziomu, 10 minut dziennie, wieczorami.
Coś czuję, że zostanę zjechana i odesłana do krzywego zwierciadła, ale i mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie. : >

bieganie jest dla kazdego. Zaczynaj rozsadnie. Najbardziej wciagajace w bieganiu jest to ze najlepiej dziala na psychike. Po 15min nie mam zadnych problemow. A na codzien mam wieksza rezerwe. Zaczynaj powoli od biegu wolnego przeplatanego z marszem i bedzie ok.

[Ismenkusia]

Napisane przez Natexxa

Taką mam ogromną ochotę zacząć już biegać! Jeszcze chyba nie powinnam, muszę przytyć jakiś kilogram zanim zacznę. Ale tak się zastanawiam, jak ja to wszystko ogarnę? Żeby nie schudnąć, tylko nabierać ładnie masy mięśniowej.
Jak się już pewnie domyśliłyście, "odbudowuję się" po ed, tzn jem już normalnie i raczej nie mam większych problemów, coś na kształt okresu powoli wraca. Chciałam się Was poradzić odnośnie biegania-czy to bardzo zły pomysł? Miałam zwolnienie z wf już ponad rok więc moja kondycja leży i kwiczy, dlatego też chciałam się tego podjąć. Jogi troszkę próbowałam i nadal się w to bawię, ale zaczęłam od bardzo początkującego poziomu, 10 minut dziennie, wieczorami.
Coś czuję, że zostanę zjechana i odesłana do krzywego zwierciadła, ale i mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie. : >

Lekarza prowadzącego spytaj się

Po anoreksji można mieć odwapnione kości co grozi

złamaniem osłabionych osteoporozą kości, głównie szyjki kości udowej, nadgarstka i kręgosłupa. przy tego typu złamaniach możliwe są liczne komplikacje, których efektem jest trwałe kalectwo