Paragraf o niszczeniu wspólnego mienia.

[Vasabi]

Nie wiem czy dobra kategoria.
Głupia sytuacja - mój sąsiad wkłada zapałki w zamek chociaż własny klucz posiada to z lenistwa nie chce mu się go wyjmować i albo zostawia kamienie, patyki albo wciska w zamek zapałkę. Zamek wymienił mój tata za własne pieniądze, nawet wywiesiliśmy kartkę żeby sąsiad zapałek nie wkładał jednak on kartkę zerwał, wszystkim sąsiadom to przeszkadza, a on ma to gdzieś.

Jest na to jakiś paragraf?

[golden_eye]

oczywiście że jest. zgłosić do spółdzielni mieszkaniowej, bo rozumiem, że chodzi o drzwi zewnętrzne z domofonem? zgłaszać do oporu, że w drzwiach ten pan umieszcza takie a takie przedmioty. petycja z podpisami sąsiadów jako świadków. ja nie wiem - boicie się jednego gnojka? cała klatka czy blok? Was tylu a on jeden Wami rządzi?no bo nie rozumiem dlaczego do tej pory NIKT NIC nie zrobił. nic Wam nie zrobi, bo nie może, na razie niszczy mienie wspólne za to jest grzywna albo sprawa od spółdzielni w sądzie (gdyby upomnienia nic nie dały) ale jeśli tknie palcem Wasze lub czyjes prywatne mienie to siądzie za kratkami. zgłoście do spółdzielni i poinformujcie go, że nast razem skończy się z policją w drzwiach. wandalom nie można popuszczać.
to nie te czasy kiedy trzeba było cierpieć takiego gada. teraz są od tego instytucje, jest policja i spółdzielnia, złapać na gorącym uczynku, zawołać kilku sąsiadów do pilnowania go pod tymi drzwiami i zadzwonić po policję, a z protokołem do spółdzielni zgłosić wandala. prędko mu się odechce takich zapałkowych numerów. i tak - da się to zrobić tylko trzeba dobrej woli kilku osób.

[pumas]

Grunt to nie miec innych problemow......