Filologia polska - WĄTEK ZBIORCZY

[larva]

Z podejściem "to nie dla mnie" nigdzie nie zatrzymasz się na dłużej. Studia to nie jest zbiór ulubionych zajęć, hobby [generalizuję, dla niektórych jest - patrz: ja ], trzeba często robić rzeczy, które wydają się nieprzydatne. Nie tylko na polonistyce.

[mmadzik]

moze po prostu musze przemyslec wszystko...

[makeupnotwar]

Napisane przez larva

Z podejściem "to nie dla mnie" nigdzie nie zatrzymasz się na dłużej. Studia to nie jest zbiór ulubionych zajęć, hobby [generalizuję, dla niektórych jest - patrz: ja ], trzeba często robić rzeczy, które wydają się nieprzydatne. Nie tylko na polonistyce.

DOKŁADNIE, larva pisze prawdę, polać jej.
po polonistyce wiele drzwi jest otwartych, ale dla obrotnych.
mnie nie podnieca, nie wiem, gojp, ale uważam, że jest potrzebny. ale za to piałam z zachwytu na romantyzmie, a inni spali, a za to lubią swoje warsztaty edytorskie z zawodowej.

przynajmniej takie jest moje zdanie

[ella_ella]

Witajcie dziewczyny Czy któras z Was studiuje filologię polską na UWr? Chciałabym od przyszłego roku studiować drugi kierunek i od pewnego czasu powaznie myslę o filologii,dlatego chcialabym abyście rozwiały kilka mitów na temat tego kierunku na tej uczelni

[larva]

Napisane przez makeupnotwar

DOKŁADNIE, larva pisze prawdę, polać jej.
po polonistyce wiele drzwi jest otwartych, ale dla obrotnych.
mnie nie podnieca, nie wiem, gojp, ale uważam, że jest potrzebny. ale za to piałam z zachwytu na romantyzmie, a inni spali, a za to lubią swoje warsztaty edytorskie z zawodowej.

przynajmniej takie jest moje zdanie

O, chętnie

Tak, tylko wytłumacz studentom, że po studiach to nie jest tak, że idzie się z dyplomem i każdy chce Cię do pracy... Niestety, trzeba się trochę nagimnastykować i mieć pomysł. A najgorsza jest ta postawa "Mam mgr, klękajcie" .

[makeupnotwar]

Napisane przez larva

O, chętnie

Tak, tylko wytłumacz studentom, że po studiach to nie jest tak, że idzie się z dyplomem i każdy chce Cię do pracy... Niestety, trzeba się trochę nagimnastykować i mieć pomysł. A najgorsza jest ta postawa "Mam mgr, klękajcie" .

wypisz-wymaluj większość mojej grupy (a też niby nie studiuję 'zwykłej' polonistyki tylko taką specjalność która jest tylko w krakowie i wawie). myślą, że komuś zaimponują wiedzą z humanistyki. mój facet, inżynier zawsze ich gasi 'może i nie wiem kim był freud albo derrida (chociaż oczywiście wie, bo mu wytłumaczyłam ), ale za to będzie trzepał dobre pieniądze robiąc to, co studiuje i lubi albo mają poczucie misji. takie studentki polonistyki są imho najgorsze. które myślą że nauka ww. przedmiotu to jakaś pierdzielona misja, zaszczyt i ideały (parę mam jeszcze z katolickim odchyłem), tylko zniechęcają swoich uczniów...

a najliczniejsza grupa to właśnie 'poszłam na te studia, są głupie i nieprzyszłościowe, a ja zamiast chociażby udzielać się w studenckim radiu, gazecie czy jeździć na konferencje, siedzę i jęczę bo i tak te studia to wylęgarnia bezrobotnych'

[Vesi]

Witam
Poszukuje osoby, która studiuje ten kierunek na UŁ i mogłaby udzielić mi odpowiedzi na kilka moich pytań W maju czeka mnie matura. Dodatkowe przedmioty jakie sobie wybrałam to polski i wos ( oba na rozszerzeniu ). Sprawdzałam jakie przedmioty są potrzebne do rekrutacji i okazuje się, że wysoko punktowany jest również angielski na rozszerzeniu, który ja niestety zdaję na podstawie. I oto moje pytania:
- jak było z progami punktowymi w ostatnich latach? szukałam w internecie i znalazłam dane z przed dwóch, trzech lat, gdyby ktoś wiedział coś o tych z przed roku byłabym wdzięczna.
- słyszałam wiele negatywnych opinii o tym kierunku. Naprawdę jest tak strasznie jak dużo osób mówi? tzn ciężkie egzaminy, multum nauki, niemili profesorowie?
-ciężko jest się utrzymać na tych studiach?
-jakie przedmioty Wy zdawałyście i z jakimi wynikami zostałyście przyjęte?
Jeżeli był już post dotyczący UŁ to bardzo przepraszam, ale widocznie musiałam go przeoczyć. Z góry dziękuję za odpowiedź

[larva]

Nie studiuję na UŁ, ale składałam tam dokumenty dwa lata temu. Zdawałam historię, WOS, j. polski i niemiecki, poziomy rozszerzone. Liczyły się też oceny ze świadectwa szkolnego z tych przedmiotów, matura ustna. Zdałam wszystko na poziomie 80 - 90%, byłam druga na liście. Czyli bez jakiegoś szału wielkiego.

[ladylajla]

Zdawałam na polonistykę na UŁ w 2009 roku - polski i wos R, obcy P. Rozszerzone zdałam na poziomie 80%, obcy na 90%. Dostałam się z wynikiem w pierwszej dziesiątce (7-9 miejce).
Z reguły UŁ wysoko punktuje poziom rozszerzony w stosunku do podstawowego, bardziej opłaca się zdać rozszerzenie na 40% niż podstawę na 90%.
Co do samych studiów, to jeżeli masz motywację i przekonanie do nich i zwyczajnie to lubisz, to sobie poradzisz. Podobno staropolka kosi, ale to raczej na każdej uczelni. Do tego fonetyka i fonologia - bywa cieżko.
Wsród znajomych zdania są podzielone - mam koleżankę, która jest obecnie na trzecim roku i bardzo sobie chwali. Inni rozmaicie- koleżanka w tym roku broni pracę magisterską i narzeka na wszechobecny bałagan na wydziale i wymagania z kosmosu. To są dosyć czasochłonne studia, sporo nauki, sporo czytania, choć jak pokazuje praktyka, można na trzy rózne zajecia mieć zadaną tę samą lekturę i jej nie przeczytać .
To pisałam ja, niespełniona polonistka

[Zuza229]

U mnie na uczelni duży problem był własnie ze staropolka i poetyką.. Ale to też nie we wszystkich grupach Wszystko zależy od osoby z którą sie miało te zajęcia.

[Vesi]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi

[scarletswalks]

Napisane przez makeupnotwar

to trochę kiepawa generalizacja, znasz 99% studiujących i pytałaś się ich o zdanie?
Boże, jak ja uwielbiam takie tezy to, że Tobie się nie podoba nie znaczy, że ktoś nie mógł tych studiów polubić, ba! wielu z moich znajomych chodzi z pasją na zajęcia (no dobrze, niewielu akurat na polonistyce, ale na 2 kierunku ludzie bardzo się angażują )


historyczna jeszcze przede mną, na razie krwawe żniwo zbiera gojp. ja zaliczyłam już staro/średnio itd angielski więc uważam, że wszystko jest do przejścia
NinaSimone - 100% ze wszystkiego i się dostaniesz, inaczej nie ma opcji, za wysokie progi

Mówię, co widzę i co obserwuję. Moja opinia nie musi Ci się podobać, nawet, jeśli, jak to określiłaś, jest "kiepawa" ;-/ Mam wielu znajomych na wielu filologiach - polskiej, germańskiej, romańskiej, słowiańskiej i na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby zadowolone ze swojego wyboru, z różnych powód czują się zawiedzione i sfrustrowane i zdecydowana większość z nich nigdy nie podjęłabym drugi raz takiej samej decyzji przy wyborze studiów. I niezależnie jaka by to filologia nie była, każdy w zasadzie podaje te same powody.
Oczywiście naturalne jest, że są osoby, którym studia filologiczne mogą się podobać. Ba, mogą być zafascynowane, ale, nie oszukujmy się, takich osób naprawdę jest bardzo mało.

[alkaaa00]

Kochane powiecie mi czy przed dostaniem się na filologie polską są jakieś egzaminy wstępne ? Nie mogę się czasem połapać na tej stronie UMK

[kat123]

Napisane przez alkaaa00

Kochane powiecie mi czy przed dostaniem się na filologie polską są jakieś egzaminy wstępne ? Nie mogę się czasem połapać na tej stronie UMK

nie ma (ale powinny, bo potem trafiają się niedobitki np. z dysortografią )

[Pani Jezowa]

Witam Studiuję filologię polską w Tarnowie i poszukuję jakiegoś korepetytora z gramatyki opisowej... Czy któraś z Was Dziewczyny jest może z Tarnowa i słyszała o kimś, kto mógłby pomóc? Pozdrawiam

[marriposa]

Przepraszam,że tak się wciskam do waszego tematu ,ale bardzo potrzebuje pomocy polonistek
1.Czy znacie jakieś dobre studium twórczości Leśmiana ,gdzie omówiony byłby wiersz "Po co tyle świec nade mną..."? Posiadam analizy Głowinskiego i tam nie ma omówionego tego wiersza...
2.Czy uważacie ,że ten wiersz może być do mojej prezentacji? Temat to barokowe inspiracje w poezji i prozie xx wieku.
3.Czy znacie jakieś inspiracje w prozie? Bo jak na razie ma tylko Trans-atlantyk
4.Niedługo muszę oddać konspekt,a kompletnie nie mam pomysłu na tezę, i na jakie segmenty podzielić moją wypowiedż ( tzn. inspiracje barokowe są pewnie różne i nie bardzo wiem na jakie kategorie inspiracji mogę wyróżnić)

Będę bardzo wdzięczna za wszelką okazaną pomoc!

[Megan19]

Napisane przez Pani Jezowa

Witam Studiuję filologię polską w Tarnowie i poszukuję jakiegoś korepetytora z gramatyki opisowej... Czy któraś z Was Dziewczyny jest może z Tarnowa i słyszała o kimś, kto mógłby pomóc? Pozdrawiam

Korepetytora? Nie przesadzaj, tego da się samemu nauczyć, trzeba się tylko przyłożyć i chodzić na ćwiczenia. A z czym masz problem? Fonetyka i fonologia zapewne.

[Pani Jezowa]

No cóż, powiem tak...na egzamin obowiązuje nas fonetyka, fonologia, morfologia i składnia. Przez pół roku na ćwiczeniach wałkowaliśmy zwykłe zapisy fonetyczne (w ramach tego zdołaliśmy jeszcze opanować jedynie regionalizmy...) Teraz od miesiąca męczymy się z alternacjami, których nikt pojąć nie może... Jak widzisz, przez 6 miesięcy pracujemy nad materiałem, nad którym powinno się pracować 2-3 miesiące(!). Dopowiem tylko, że przy takim normalnym tempie na ćwiczeniach nie jest się w stanie zrealizować całego materiału, trzeba przyjść na 2-3 zajęcia dodatkowe. Przy naszym tempie egzamin musiałby się odbyć pół roku później,abyśmy zrobili wszystko. Mówisz-chodzić na ćwiczenia. Od początku roku zajęcia opuściłam jeden raz...Problem tkwi w kobiecie,która została nam przydzielona do prowadzenia ćwiczeń. Jak sama powiedziała-tego przedmiotu uczy po raz pierwszy (jesteśmy można powiedzieć jej "grupą testową"...) Kobieta nie potrafi przekazać nam żadnej wiedzy. Jeśli w danych przykładach MY zauważymy błędy popełnione przez kolegów,to wtedy to poprawia. Nie potrafi tłumaczyć-od początku roku nie podała nam ani jednej regułki... A jak ją o coś pytamy,to odpowiada całkiem na inne pytanie...
(Przykład jeszcze z zapisów fonetycznych:
-K: Pani Profesor, w tym zdaniu "więc" piszemy przez 'c' czy 'dz' na końcu?
-Pani Profesor: yyyy... no tak, przez 'e' )
Dodam jeszcze tylko, że egzaminator niezmiennie od kilkunastu lat w pierwszym terminie przepuszcza tylko 30% osób... Czy Ty na moim miejscu nie postanowiłabyś szukać gdzieś pomocy, aby zdać to chociaż w drugim terminie?

[Futbolowa]

A nie można się przenieść do innej grupy, albo poprosić o zmianę prowadzącego?

[Pani Jezowa]

Przenieść się nie można, można ewentualnie jeśli inny prowadzący się zgodzi, chodzić dodatkowo na jego zajęcia-tak też robi kilka osób. Z racji tego prowadzący już nie przyjmuje więcej osób na swoje zajęcia... A co do zmiany, to z tą kobietą czeka nas jeszcze "przeprawa" w przyszłym roku, gdyż prowadzi ćwiczenia z gramatyki historycznej, więc chyba lepiej jej nie zmieniać bo w przyszłym roku zrobi nam piekło Poza tym, jest już prawie kwiecień, zanim na tej uczelni dokonano by zmiany nauczyciela, to może byśmy się go doczekali gdzieś w czerwcu No nic, znalazłam już kogoś, kto powinien mi pomóc w zrozumieniu tego przedmiotu ,więc żegnam się z Wami i biegnę już do gramatyki hehe Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie moją "lichą" sytuacją

[mpt]

To bierz dobrą książkę i ucz się sama - a potem wal na konsultacje. Zamęcz kobietę pytaniami, przygotuj się, to zdasz. Ale z historyczną bym uważała, bo jeśli babka teraz się wykłada, to z historycznej będzie już tylko pełzać. A jeśli nie zrozumiesz tego od początku to zwykły przegłos i apofonia będzie jedną wielką zagadką.

[alkaaa00]

alee tu cichuutko

[Shylin]

Cześć!
Moim największym marzeniem jest studiowanie polonistyki na UW. W tym tygodniu zdaję maturę (co tak naprawdę chyba do mnie jeszcze nie dociera).
Czy orientuje się któraś z was, jaki wynik był w tamtym roku wystarczający, aby dostać się na studia dzienne? Śledząc rozmaite fora niestety nie odnalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytanie - wyłącznie jakieś wzmianki, że "próg był na pewno wysoki", "około 75-80 punktów", itd. Zastanawiam się, czy gdybym powtórzyła, albo nawet poprawiła wyniki z matury próbnej (zdałam j. polski rozsz. na 88%, j. angielski podst. na 93% i matematykę na 60%) miałabym jakiekolwiek szanse na dostanie się na studia dzienne? Bardzo mi na tym zależy!

Pozdrawiam wszystkie tegoroczne maturzystki!

[alkaaa00]

Wytłumaczy mi ktoś o co chodzi w tych progach punktowych ?
Np tu http://www.umk.pl/rekrutacja/studia_...0/progi_Torun/
Jest napisane przy filologi polskiej 1 prog punktowy 44 , co oznacza ta liczba 44 ?;o Wiem ciemna jestem xD Próbuje ogarnąć te wszystkie sprawy związane ze studiami.

[Shylin]

44 to ilość punktów, jaka wychodzi Ci po przeliczeniu Twoich wyników maturalnych według konkretnych wag. I oznacza pierwszą turę, II - następną. W przypadku filologii polskiej zazwyczaj nie przeprowadza się III tury, ponieważ przeważnie nie ma tak wielu chętnych, jak np. na prawo, czy psychologię, a poza tym słyszałam, że na UMK w ubiegłym roku przyjęli wszystkich w II turze, starających się o miejsce na studiach dziennych na polonistyce.

Przynajmniej ja tak to widzę

[alkaaa00]

Dzięki dzięki już rozumiem ;DD
Bo ogólnie posłuchałam nauczyciela i nie zdaje rozszerzonego polskiego (bo stwierdził że dostanę się z dobrze zdaną podstawą) i teraz trochę się denerwuję i żałuję.
Dzień przed wynikami to chyba oszaleję.

[NinaSimone]

Polski podstawe pisze na 90% roz na 70% ang podstawa 45% no i matma ciulam jakies 30% troche sie obawiam czy z takimi wynikami mam szanse na UAM

[alkaaa00]

Jeszcze mam pytanko . nie wiem czy dobrze wytłumaczę. Chce iść na specjalizację nauczycielską ale patrzę że ona jest na studiach 2 stopnia. Więc mogę na studiach 1 stopnia wybrać spec. ogólna a po tych 3 latach gdy będę kontynuować naukę na studiach 2 stopnia wybrać nauczycielską ?

[makeupnotwar]

Napisane przez Shylin

Cześć!
Moim największym marzeniem jest studiowanie polonistyki na UW. W tym tygodniu zdaję maturę (co tak naprawdę chyba do mnie jeszcze nie dociera).
Czy orientuje się któraś z was, jaki wynik był w tamtym roku wystarczający, aby dostać się na studia dzienne? Śledząc rozmaite fora niestety nie odnalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytanie - wyłącznie jakieś wzmianki, że "próg był na pewno wysoki", "około 75-80 punktów", itd. Zastanawiam się, czy gdybym powtórzyła, albo nawet poprawiła wyniki z matury próbnej (zdałam j. polski rozsz. na 88%, j. angielski podst. na 93% i matematykę na 60%) miałabym jakiekolwiek szanse na dostanie się na studia dzienne? Bardzo mi na tym zależy!

Pozdrawiam wszystkie tegoroczne maturzystki!

z tego co pamiętam na zwykłą polonistykę (bo na uw jest zwykła czyli lit-jęz, logopedia i cywilizacja) było właśnie pomiędzy 70 a 80 w ostatniej turze. ja powiem tak - składaj, jakieśtam szanse masz. jakby coś dzienna polonistyka jest też na uskfordzie i tam próg jest sporo niższy

[Shylin]

Napisane przez alkaaa00

Jeszcze mam pytanko . nie wiem czy dobrze wytłumaczę. Chce iść na specjalizację nauczycielską ale patrzę że ona jest na studiach 2 stopnia. Więc mogę na studiach 1 stopnia wybrać spec. ogólna a po tych 3 latach gdy będę kontynuować naukę na studiach 2 stopnia wybrać nauczycielską ?

Moja koleżanka studiuje w Toruniu i wiem, że właśnie na UMK jest tak, że przez pierwsze trzy lata ma się specjalizację ogólną, a dopiero na magisterskich możesz wybierać specjalizacje (podobno jest ich bardzo dużo, na pewno jest logopedia, edytorstwo, nauczycielska także musi być )