2011-04-10, 16:47 | #4471 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
666- na pewno zapytam mimo,że mnie ten temat bezpośrednio nie dotyczy (bo ja od zera zaczne ) to aż sama jestem ciekawa.
Ojej..naprawde jestes skłonna zacząc od poczatku? taaa...kawaaaaa i to molestowanie.....
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2011-04-10, 16:54 | #4472 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
A jest tu jakaś dziewczyna w Niemczech jako au pair?
|
2011-04-10, 16:57 | #4473 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Riel, ja tak bardzo bym chciała tam studiować, że nawet jeśli miałoby się to wiązać z podjęciem innego kierunku studiów (co brałam i tu w Polszy pod uwagę) to byłabym skłonna to zrobić.
Póki co chce skupić sie na tych cholernych egzaminach i pisaniu pracy. Będę myślała nad tym w lipcu Póki co... depiluj nózie lol
__________________
dirrtyKatrina Moonwalker |
2011-04-10, 18:13 | #4474 |
kizia_mizia
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 453
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
ja byłam w zeszłym roku 2 miesiące
__________________
Wszystko, co zdarza się raz, może już się nie przydarzyć nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci.Paulo Coelho |
2011-04-10, 18:32 | #4475 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 96
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
A studia bezpłatne w UK, czy jest to wogóle nie realne ze wzgledu na jakieś formalne kwestie?
Edytowane przez kse Czas edycji: 2011-04-10 o 18:33 |
2011-04-10, 18:47 | #4476 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Przede wszystkim, nie ma nic za darmo Można sie ubiegać o kredyt studencki,pomoc finansową,później mogą wchodzić w gre stypendia itd
Jakie kwestie formlane masz na myśli?
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2011-04-10, 20:24 | #4477 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Tez bym chciala studiowac w londynie, tylko czy to nie bedzie kolidowalo z byciem au pair?
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
2011-04-10, 20:31 | #4478 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
z pewnością kolidowałoby. ale ja nie mam zamiaru studiować i nianczyć dzieci jednocześnie.
kończe z tą karierą w te wakacje czas najwyższy
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2011-04-10, 20:35 | #4479 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Rieeeeel! Jakie dinozaury, jakie dinozaury, WTF?!
Walizki dziś oglądałam... ech ech ech chyba się spakuję w worek na śmieci |
2011-04-10, 20:38 | #4480 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Byłyscie już obie, operkami w Londku ubiegłego roku. No, to znacie sie na rzeczy
a cóż z walizkami nie halo?
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu jest 80cm -naiwność łatwowiernego baranka? być może, ale dobrze mi z tym...
|
2011-04-10, 20:48 | #4481 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Samo to że kasę trzeba wydać A z tym krucho...:/ Materiały do szkoły mnie rujnują.... I w dodatku przez głupotę (i swoją cholerną uczciwość) straciłam 100 zł:/ Co w moim przypadku jest żarciem na jakieś 2 tyg
SCHUDNĘ. haha |
2011-04-10, 21:22 | #4482 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 153
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
to moze zejdzmy teraz na temat Iralndii
jest ktos moze z okolic Cork'u? za miesiac przybywam !
__________________
Odchudzam sie!!! Start: 87 kg Aktualnie:87 Cel 1: 80 kg Jeśli potrafisz o czymś marzyć, potrafisz też tego dokonać... |
2011-04-10, 21:27 | #4483 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Lucy, jak będziesz przymierać to wpadaj do mnie
albo daj adres, wyślę Ci jakieś suchary
__________________
dirrtyKatrina Moonwalker |
2011-04-10, 21:41 | #4485 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 96
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Cytat:
w sumie to jestem zielona w tym temacie, wiec stąd takie dziwne pytanie o "kwestie formalne" Lucy, kupić walizkę, to jeszcze pół problem, ale zmieścić w nią wszystkie "potrzebne" rzeczy to dopiero masakra Edytowane przez kse Czas edycji: 2011-04-10 o 21:44 |
|
2011-04-11, 10:34 | #4487 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 96
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
ja raczej bedę musiała zabrać dużo ciuchów, bo nie sądzę, że za 250 E /mies dużo ich sobie kupię w Finlandii x.O tym bardziej, że nie chciałbym wydać wszystkiego
Edytowane przez kse Czas edycji: 2011-04-11 o 10:35 |
2011-04-11, 13:19 | #4488 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 62
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Dziewczyny
ratujcie mnie dobrym słowem bo zwariuję. Kurcze, auperkowanie bardzo mi się podoba, ale... Mój Mały Brzdąc nie miał wcześniej nianii, ani Au Pair i ciagle przebywał z mamą. Trudno go teraz czymś zając, kiedy przypomni mu się, że mamy nie ma w poblizu i czasem wpada niemal w histerię. A mimo że moja hostka jest w domu, w swoim biurze i słyszy co się dzieje, to ja nie chce co chwile z nim do niej latac powiedzcie mi ze mu to minie i sie przyzwyczai do tego, ze ktos inny niż mama też moze go karmic, kapac czy umyc mu ząbki ech, a jeszcze na dodatek dzis obudził się z katarkiem i goraczka. Tragedia dla takiego bąbla Ale poza tym, to jak na razie wiecej nie narzekam. Hostów mam świetnych - bardzo chca sie polskiego nauczyc, a ja dopiero tutaj zdalam sobie sprawe jak trudno wytlumaczyc nasza cudowna gramatykę, pozbawioną poniekąd zasad. Szprecham już wiecej po niemiecku - hm, minus dla hostki, bo na poczatku chciala malego uczyc polskiego, wiec pisala ze mam do niego mowic po angielsku i po polsku, a teraz jej sie odwidzialo i mam mowic tylko po niemiecku do niego. A w sobotę host wziął mnie na wycieczkę po Berlinie :O aż mam wyrzuty sumienia, że oni tak bardzo się o mnie troszczą, bo przecież powinno byc na odwrót. Ale zobaczymy za kilka tygodni.. Trzymajcie sie dziewczynki ! [podczytuje Was na biezaco - dla dziewczyn, ktore wahaja sie czy zrobic sobie gap year - TAK! Uwierzcie, ze jezeli juz przyszla Wam taka mysl do glowy to trzeba ja zrezlizowac. Ja tak samo planowalam po maturze - rok przerwy na wyjazd, a potem zobaczymy co dalej. Ale jakas dziwna presja otoczenia i jednak poszlam na studia. Meczylam sie okrutnie i po pierwszym semestrze powiedzialam sobie basta. Jak teraz sie nie sprobuje to pozniej bedzie jeszcze gorzej a ktoregos dnia obudzicie sie z reka w nocniku...] |
2011-04-11, 13:29 | #4489 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 746
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
ja tez podjęłam decyzję, w maju piszę maturę a później wyjeżdżam. choć powiem wam, że juz od września planowałam studia, szukałam nawet mieszkania, już czułam sie studentką. wkurzało mnie tez gadanie innych 'no co ty na studia nie pójdziesz? jak to???" z wielkim oburzeniem. a no nie! nie pójdę. przynajmniej nie w tym roku.
dostałam zaproszenie do Hiszpanii, okolice Madrytu. 3 dziewczynki wieku 4-7 lat. na razie mieszkają w Warszawie, ale od wakacji znowu wracają do Hiszpanii. Chcieliby żeby mówić w domu po angielsku i polsku, żeby dzieci nie zapomniały języka. bardzo mnie to cieszy! kurczę dziewczyny, jak to wypali to bedę najszczęśliwsza na świecie! napisałam im dzisiaj meila, trzymajcie kciuki za pozytywną odpowiedź! |
2011-04-11, 13:36 | #4490 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Yerba moja miala 22 mies jak przyjechalam do nich pierwszy raz. 2-3 tyg byly ciezkie potem sama zamykala mamie drzwi. Jesli placze poplacze I przestanie bo zobaczy ze to nic nie da,meczace ale mysle ze kwestia czasu. W tym czasie go zajmuj zabawiaj I sie ulozy
|
2011-04-11, 13:36 | #4491 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 153
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
aaa! dzis po poludniu ma zadzwonic do mnie hostka!!! nie wiem co robic!
normalnie kisiel w gaciach powiedzcie mi prosze o co was zazwyczaj pytali hosci podczas takiej romowy?!?!?
__________________
Odchudzam sie!!! Start: 87 kg Aktualnie:87 Cel 1: 80 kg Jeśli potrafisz o czymś marzyć, potrafisz też tego dokonać... |
2011-04-11, 13:38 | #4492 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Zwykle to samo co mailach hehe a rozmowa na takie potwierdzenie byla tylko u mnie np
|
2011-04-11, 13:42 | #4493 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 62
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Cytat:
och, dzieki Kacha czyli jak dobrze pojdzie to za dwa tygodnie moje uszy w koncu troche odpoczna od tego krzyku. Niewiarygodne jak glosno potrafią płakac roczne dzieci :O niby to takie małe, a jednak ;D wiecie co jest najśmieszniejsze? dowiedziałam się dziś, że mały ma urodziny 20 kwietnia.. ta sama data co urodziny.... Hitlera oby to nie był zły znak |
|
2011-04-11, 13:48 | #4494 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
A dlugo tam jestes? Moja prawie 2 lata miala ale wyla, potem przeszlo.
Ale kuzynki synek np ma rok I 2mies I jest rozpieszczony jedynak I wyje okropnie nawet jak do lazienki ona idzie masakra jakas. Nie wychowam swocih dzieci tak za nic w zyciu. Moja chrzesnica kochana ma roczek ponad a nie placze tak I sama sie zabawic umie a nie ze nosic ja trzeba stale czy zabawiac,zalezy od dziecka tez jak je wychowali |
2011-04-11, 14:22 | #4495 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
Szał dziewczynki w ciagu dwóch dni 6 rodzin sie zgłosiło, w tym jedna napisała mi e-maila. 4 z Niemiec, jedna ze Szwajcarii i jedna z Wielkiej Brytanii
I co tu robić... A ja dziekowałam Bogu, że ktoś mnie zechciał... Powiedzcie mi czym mam się kierować... ta w Szwajcarii jest ekstra, maja własną gosposie i jedno dziecko 3 letnie- chłopczyk Edytowane przez katrina1991 Czas edycji: 2011-04-11 o 14:31 |
2011-04-11, 16:51 | #4496 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
No i widzicie, rodzinki się wreszcie objawiają
Co do dzieci przywiązanych do mam i płaczących - trzeba się przemęczyć, ale nie dać się wodzić za nos. Bo jak mały bąbel się nauczy że jak pokrzyczy to dostanie co chce... to mogiła. Dziecku od płaczu nic się nie dzieje, to tylko próba sił... (gorzej jak rodzice tego nie rozumieją) |
2011-04-11, 16:57 | #4497 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
lucy juz odliczasz jak ja kiedys
ja zaraz do Polski zaczne odliczac |
2011-04-11, 17:06 | #4499 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
co do wyjazdow po maturze.. ja zaluje ze nie wyechalam tzn ze nie zostaam sie od razu,wrocilam do pl studiowac filologie ang z czego i tak koniec koncow rzucilam i jestem tak czy srak tu takze powiem tylko tyle, w takich przypadkach jak ktos chce i sie uprze to w kraju nie trzymala mnie rodzina ani paplanie innych ze marnuje studia, trzymala mnie tylko grawitacja a jak ktos chce to dojdzie do czegos tu czy w pl
ja jestem w punkcie gdzie zastanawaima sie do czego to wsyztsko podazy, chce isc do collegu, na razie mnie nie stac, ale jestem o tyle na plus ze nie jestm aupairka juz ylo pracuje normalnie, bo moim zdaniem najgorsze jest ten okres przejscia z bycia au pair na normalna prace jesli sie chce zostac, bo rodzina wymysla nie raz albo nie mozesz wielku rzeczu zalatwic bo adresu nie msz, NI wyrobic bo au pair to nie praca w sumie i takie bzdety. Ale mam to juz za soba co do kredytow nie ide na studia tylko zdecydowalam sie na college okreslony kierunek ale moze sie to jesczez 122252141 razy zmienic. nie chce isc na studia bo kse z kredytu wolalabym z TZ wpakowac w dom i mortgage wziac i splacac niz studia ktore moze po roku pomysle z emi nie pasuja. A warunki tego czy dadza komus kredyt tez sie zaostrzyly slyszalam wszytsko utudniaja, ale jak sie chce to sie da ---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ---------- lucy wracam na komunie uzyna 13 maja bede a daty kiedy do kiedy nie wiem jesczez bo w pt wyplata i bilet |
2011-04-11, 17:11 | #4500 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII
mozecie mi powiedzieć, czy 350 euro to dużo czy mało (podobno standart to 260) za opiekę nad trojgiem dziećmi, 10, 8, 4 wszystkie dziewczynki chodzą do szkoły ( Charlotte) najmłodsza do kindergarden, i tylko nią przede wszystkim miałabym sie opiekować. Rodzina ma panią do sprzątania, więc miałabym ogarnąć swój pokój, sprzątać raz w tygodniu kuchnie, prasować dzieciom ubrania i pilnować dzieci, żeby sprzątały swoje pokoje i łazienki. Przygotowywać im śniadanie, kolacje i przekąski do szkoły. 5 godzin sprzątania w tygodniu. Widać, że babka jest rzeczowa. Nie będzie płacić za bilety, kurs, no i bilet lotniczy. Oczywiście pominęłam takie oczywiste czynności jak przygotowywanie dzieci do szkoły, odprowadzanie ich i przyprowadzanie, czytanie itd.
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:51.