|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2005-07-27, 11:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 39
|
Studenci a praca...
Witam dziewczyny,
Mam dziś takiego doła że hej, jestem zła, zdziwiona, przerażona, jestem dziś poprostu mieszanką emocjonalną. Obecnie w firmie trwają rozmowy kwalifikacyjne, jestem już po pierwszej selekcji kandytatów. Przekonałam się, że to co wypisuję w CV to czysta abstrakcja. Ja nie wiem, że ludzie się nie wstydzą tak kłamać w CV, nie zastanawiają się że potem ich kwalifikacje zostaną sprawdzone?? Podawianie listy firm w jakich się pracowało to jest standard, tylko niestety niektórzy nie posiadają nawet żednego dowodu, na potwierdzenie swoich słów, żanego świadectwa pracy, referencji ani nawet umowy zleczenie czy o dzieło, świadczącej, że osoba coś robiał dla tej firmy. Jeszcze rozumiem gdyby nasze ogłoszenie było jakies ogóle, ale nie były wymienione konkretne kwalifikacje jakich oczekujemy od ludzi, a najgorszą rzeczą jest twierdzenie, że posługuje sie językami obcymi w stopniu komunikatywnym, a gdy część rozmowy jest prowadzona w języku obcym to nawet porządnego zdanie nie potrafią skelcić. TRAGEDIA. A o wymaganiach zarobkowych to już nawet nie będę wspominać....A już się cieszyłam, że że wreście będę miała osobę do pomocy |
2005-07-27, 12:23 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Studenci a praca...
Cytat:
|
|
2005-07-27, 12:26 | #3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studenci a praca...
popieram poprzedniczkę. to, co niektóre firmy wypisują w wymaganiach na najprostsze stanowiska, to się w głowie nie mieści czasami! akurat jestem na etapie szukania pracy, więc to, co napiałaś żywo mnie obeszło)) ech...
|
2005-07-27, 13:20 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Studenci a praca...
Wiedziałam, że będzie taka reakcja... Wymagan wysokich nie stawialiśmy osoba po studiach, może być także w trakcie, bardzo dobra znajomość języka angielskiego, uczciwa, z dużym naciskiem na bardzo dobry angielski-koniec wymagań. Praca w recepcji czyli nic trudnego połączyć rozmowę, odebrac pocztę, wysłać faks pójść na pocztę, a że mamy dużo klientów zagranicznych trudno żeby osoba nieznająca angielskiego siedziała na recepcji. A dziś same kłamczuch przyszły i jeszcze fochy stroją. Jedna dziewczyna to mnie z równowagi wyprowadziła twierdząc że jak jej angielski jest niewystarczający to możemy przeciesz posłaś ją na kurs, wtedy to szczena mi opadła. Dziś spotkałam się z kłamstwem, bezczelnością, próbą wymuszenia zatrudnienia argumentując to że się ma znajomości i powiem wam że mam dosyć. Co roku kogoś przyjmujemy, ale w tym roku to jest koszmar jeszcze nigdy sie z czymś takim nie spotkałam
|
2005-07-27, 13:27 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Studenci a praca...
takie kursy załatwia PUP i to jest dobra sprawa
|
2005-07-27, 14:01 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 414
|
Dot.: Studenci a praca...
Cytat:
|
|
2005-07-27, 14:14 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 329
|
Dot.: Studenci a praca...
Dziewczyny, ale czy bardzo dobra znajomość języka angielskiego do pracy w recepcji to jest duże wymaganie ?? Dla mnie oczywiste jest, że osoba która jest recepcjonistką MUSI znać język na poziomie CO NAJMNIEJ komunikatywnym !! Bo jak ma się dogadać z klientami z zagranicy ? Obecnie to jest chyba norma, że angielski trzeba dobrze znać - przynajmniej by umieć się dogadać nie rażąc stasznymi błędami.
Jeśli chodzi o mnie, chętnie podjęłabym się takiej pracy ale teraz, w czasie studiów. Po studiach - wszystko zależałoby od wynagrodzenia. Poza tym zawsze można dodatkowo dorabiać korepetycjami... |
2005-07-27, 14:23 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Studenci a praca...
Megg masz racje i o to chodzi ale osoba bez doświadczenia ale jedynie ze znajomością jezyka nie ma liczyć na początku kariery na wyższe stanowiska. A to że masz magistra to nie znaczy że jesteś lepszym kandydatem od osoby, która dopiero zaczyna studia. Dla pracodawcy pod względem umiejętności jesteście na tym samym poziomie. Przykre ale prawdziwe. Ja zaczynałam pracę zaraz po maturze aby zarobić na studia, na początku zarabiałam tyle, że na studia mnie nie było stać (500 zł) ale po 3 latach zarabiałam już 1800 zł i na studia mi starczyło i na swoje zachcianki. Oczwywiście nie znaczy, że ktoś ma zaczynać tak jak ja. Ale stwiedzenia, że "ja mam magistra i w związku z tym chce zarabiać 2000zł" trochę mnie drażni.
|
2005-07-27, 14:43 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 329
|
Dot.: Studenci a praca...
No tak. Przecież gdzieś trzeba zacząć zdobywać doświadczenie zawodowe. A zaczynając i wchodząc dopiero na rynek pracy kokosów zarabiało się nie będzie.
Dlatego im wcześniej się zacznie karierę, tym szybciej się awansuje Nea, gratuluje, że Ci się tak udało w życiu. Sama musiałaś dojść do tego co masz teraz. Szanuję takich ludzi. Sama chciałabym dojść do czegoś w życiu i mam nadzieję, że i mnie się uda |
2005-07-27, 14:53 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Studenci a praca...
Megg, dziękuję Ci bardzo. Ja bardzo szanuje swoją pracę gdyż wiem że to co mam zawdzięczam wyłącznie sobie i ciężkiej pracy i wierze że każdy może w życiu osiągnąć zaplanowany cel, trzeba tylko chciać i miec dużo pokory gdyż nie zawsze wychodzi za pierwszym razem. A jeśli chodzi o bezrobocie to wiem co to jest gdyż mój mąż przez rok nie mógł znaleść pracy a jest wysokiej klasy specjalistą i pamiętam że ręce nam opadłay kiedy otrzymywał odpowiedź odmowną gdyż ma ZA WYSOKIE KWALIFIKACJE.
Dziewczynom szukającym życzę szczęścia nich znajdą swoją wymarzoną pracę. |
2005-07-27, 15:02 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Studenci a praca...
ja też ostatnio ubiegałam się o pracę, która też nie wymagała dużych kwalifikacji, bo była to praca "pomocnicza" w dziale personalnym dużej korporacji: korespondencja, umawianie na spotkania, baza danych - te sprawy...takie rzeczy może chyba robić co druga osoba, nie trzeba do tego magistra, ale nim jestem, do tego bez doswiadczenia, więc uznałam,że to oferta wymarzona dla mnie! pomyślałam, że akurat zdobędę jakieś doświadczenie, bez którego mogę zapomnieć o ciekawszej pracy.i po trzecim etapie rekrutacji dowiedziałam się, że firma nie moze mnie zatrudnić, ponieważ sprawiam wrażenie osoby, która chce się uczyć nowych rzeczy i w związku z tym będę rozczarowana pracą dla nich...
załamka! nie wiem, czy to tylko takie tłumaczenie tych z personalnego działu, czy prawda, ale i tak nie rozumiem: czy byłoby dobrze, gdybym powiedziała, ze marzę o prowadzeniu korespondencj przez całe życie i uwielbiam xerować i nie widzę innej możliwości dla siebie?! co ja mam mówić na tych rozmowach?! |
2005-07-27, 15:28 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 39
|
Dot.: Studenci a praca...
Joasiak w korporacjach czasami bywa tak, że rekrutacja jest przeprowadzana bo trzeba to zrobić z przepisami a i tak zostaje zatrudniona osoba z polecenia. No cóż przykre...
|
2005-07-27, 22:06 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 414
|
Dot.: Studenci a praca...
Nea bardzo mądre zdanie. Ja właśnie kończę studia, ale mam za sobą już 3 lata doświadczenia, w tym prowadzenie własnej firmy. I teraz nie boję się dalej wchodzićdalej w rynke pracy. Bo wiem, że się sprawdzę i znam swoje możliwości. I muszę niestety powiedzieć, że te najlepsze studentki, które przez 5 lat się kuły i nie zdobywały nawet odrobiny doświadczenia nawet przy zawodzie recepcjonistki mogłyby mieć na początku problemy.
Naprawde wykształcenie wyższe jest na porządku dziennym,bardzo dużo młodych ludzi je ma. I niestety są takie realia rynku, że właśnie nawet z magistrem trudno zdobyć pracę. Tytuł to nie wszystko... |
2005-07-29, 16:36 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Studenci a praca...
Cytat:
Jako recepcjonistka można popracować na studiach, zeby dobyc doswiadczenie. Sama zaczynalam jako telemarketerka w firmie szkoleniowej na 3 roku.. Ale majac dyplom Uniwersytetu w kieszeni i doświadczenie nie wziełabym takiej pracy..chyba, ze na tzw "przeczekanie"... |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:05.