Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy

[maryska80]

mój lekarz mówił podobnie, że te ca podwyższone do 100-200-300 to najprawopodobniej nic groźnego. że na nowotwor wskazuje zazwyczaj tak od 600

[klaudens]

Napisane przez maryska80

mój lekarz mówił podobnie, że te ca podwyższone do 100-200-300 to najprawopodobniej nic groźnego. że na nowotwor wskazuje zazwyczaj tak od 600

[Arya90]

Hej dziewczyny!
Podczas badania usg lekarka wykryła u mnie malutkiego torbiela (bodajże 1,5 cm). Powiedziała, że na razie nie ma się czym martwić i że nie będziemy z tym nic robić, bo być może za parę miesięcy torbiel się wchłonie. Czy to możliwe? Czy to dobrze, że zostawiła to ot, tak i nic z tym nie robimy?

[maryska80]

kontroluj to!!! moja lekarka pół roku temu mówiła że jestem zdrowa, że nic mi nie jest.................

[sharlottek]

tak, jednak trzeba to regularnie kontrolować

[klaudens]

To malutka torbiel. Chodziłabym na Twoim miejscu co miesiac na kontrolkę.

[wilczyca]

Mam pytanie, może któraś z Was będzie w stanie mi pomóc
Miałam 17 lat, kiedy ginekolog wykryła mi niewielkie torbiele na jajnikach. Miałam cykle bezowulacyjne i to podobno dlatego, więc dostałam tabletki Microgynon 21. Brałam je tak ponad 2 lata, wszystko było w porządku, kontrole wykazywały jajniki nieznacznie torbielowate, kazali mi się nimi nie przejmować. Zmieniłam ginekologa i rozstałam się z facetem więc odstawiłam tabletki. Jakiś czas później poznałam kogoś i gdy chciałam wrócić z powrotem do Micro, ginekolog powiedziała, że one pobudzają receptory androgenowe więc nie są dobre do walki z torbielami i dała mi inne tabletki. Jednak od tego czasu zmieniałam tabletki już 3x, mam straszny spadek libido a po Microgynonie było idealnie. Więc chciałabym wrócić do nich, ale powstrzymuje mnie zdanie tamtej ginekolog (teraz chodzę do kogoś innego, bo już nie stać mnie prywatnie). Czy któraś z Was miała jakieś doświadczenia co do "leczenia" torbieli Microgynonem? Czy rzeczywiście jedne tabletki działają w tym przypadku lepiej niż inne?
Nie bardzo wiedziałam czy wrzucić to do wątku o M21, czy o torbielach, więc nie gniewajcie się jak nie tutaj

[klejuszek]

Ja leczylam torbiele Microgynon21 - i nie pomogly, musialam isc na zabieg. Moja znajoma wychodowala sobie nawet po tych tabletkach jeszcze wieksze torbiele i musiala miec rozcinany caly brzuch...
Moze akurat podzialaja na ciebie i torbiel zniknie. Najlepiej skonsultuj to z jeszcze jednym dr. Zycze zdrowka!

[kilianna]

Napisane przez sharlottek

hmm.. możliwe że dziwną kombinacją tabletek anty, tak jak u mnie bądź laparoskopia

a jaką kombinację leków miałaś? Ja własnie jestem po laparo (już 2 lata), ale znowu torbiel powstała mimo brania tabletek anty... na razie ma 1,5 cm, ale ja już jestem jak najgorszych myśli. W środę za tydzień idę na kontrolę, mam nadzieję, że się nie powiększyła

[lidkas102]

Napisane przez DarkLilly

Ja teraz zaczynam się bać czy przypadkiem nie mam torbieli Od jakiś 3 miesiećy miewam,z przerwami (nie boli mnie jakiś 2 tygodnie by znowu zacząć) bóle jakby lewego jajnika.Są to ostre,przerywane bóle.Raz miałam tak,że tak mnie bolałaak lewa strona podbrzusza,że przez parę nocy nie umiałam wstać z łóżka.
Jakieś 3 tygodnie temu miałam tak,że przez 3 dni niemal co godzinę chodziłam oddawać mocz,bałam się nawet,że jestem w ciąży chociaż wtedy jeszcze byłam dziewicą.Od 2 tygodni biorę tabletki anty,a tak ponad 2 tygodnie temu zaczęłam mieć straszne wzdęcia i od tego czasu nie oddawałam jeszcze normalnie stolca.
A gdy parę dni temu kochałam się z moim chłopakiem to po stosunku zaczęła mnie strasznie boleć lewa strona podbrzusza.A gdy tam położyłam rękę wyczułam jakby spuchnięcie a gdy nacisnęłam to wyczułam jakby taką małą "piłeczkę" która pod moim dotykiem nastychmiast "uciekła" powodując silny ból i nawet przechodzę strach,że jestem w ciąży ale jakoś mi te objawy niezbyt do ciąży pasuja

ta mała piłeczka to może być przepuklina , lepiej to sprawdzić . pozdrawiam

[joanna.w.j.]

Witajcie Dziewczyny,
niecale trzy lata temu mialam laparoskopowo usuwanego potworniaka - to zdaje sie nazwa najbardziej popularna dla tego rodzaju guza. Byl spory, bo tez i wiele lat hodowany. Nie z powodu mojego zaniedbania, tylko - slepoty, glupoty, albo braku profesjonalizmu lekarzy, ktorych odwiedzilam w miedzyczasie bardzo wielu. Zaden nie mogl zauwazyc guza duzo wiekszego od jajnika i zaden nie wierzyl w moj bol. Na szczescie znalazl sie jeden, ktory od razu zdiagnozowal poprawnie!! ( w razie czego - moge polecic, lekarz z warszawy). Niestety od jakiegos czasu, dokladnie w tym samym miejscu co poprzednio, znow czuje podobny bol. I znow sie boje. Czy potworniak moze powrocic?? Moze ktoras z Was wie... Dodatkowo moj problem polega na tym, ze teraz zdana jestem na brytyjskich lekarzy. Nie mam im nic do zarzucenia poza tym, ze nie uzywaja laciny medycznej, a moje wypisy ze szpitala sa oczywiscie po lacinie. Probowalam tlumaczyc na angielski moj wypis, ale nie moge znalezc odpowiednika akurat tego guza, ktory mialam operowany poprzednio. Czekam na list ze szpitala z terminem wizyty u ginekologa i USG. Nie bardzo wiem, jak sie do tego przygotowac. Moze przeczyta ten post ktos, kto dysponuje dobrym slownikiem medycznym, albo ... sama juz ne wiem...
z gory dzieki za wszelka pomoc!

[klaudens]

Czy to nie chodzi o teratoma ? Nie jestem pewna, ale tak mi sie kojarzy z tą nazwą.

[joanna.w.j.]

tak, Klaudens, dobrze Ci się kojarzy, tyle że to łacińska nazwa... A Anglicy, jak pisałam z łaciną są na bakier. Gdy pokazałam jednemu lekarzowi historię choroby, stwierdził, że to była jakaś tam torbiel... Jak mam lekarzowi tłumaczyć, że potworniak to nowotwór??? o zgrozo...

[klaudens]

Ojj przepraszam, źle Cie zrozumiałam .
Tłumacz dosłownie coś tam monstrum i pozniej nowotwór

[joanna.w.j.]

hehe, dzieki Klaudens za podpowiedz. Poszukalam czegos na anglojezycznej stronie wikipedii, moze wystarczy, okaze sie po wizycie... pozdrawiam!!

[podobna]

Napisane przez ocia861

Witajcie wizażanki,
Czytam Wasze wypowiedzi i mysle sobie o tym co przeszłam 4 lata temu (teraz mam 22). Moj torbiel określono jako objętośc 1,5 litra płynu. Wiec raczej nei bylo mowy o leczeniu farmakologicznym. Miałam konsultacje u naprawde dobrych lekarzy. Doprowadzilo to jednak do zabiegu laparoskopowego, przez co stracilam caly jajnik ( wtedy szczerze powiedziawszy nie myslalam jeszcze az tak powaznie o zakladaniu rodziny, dzieciach popłakałam sobie troche i przestałam myslec). W przyszzłym roku biorę ślub i zastanawiam się jakie mam szanse na zajście w ciązę. Miala któraś z Was podobny problem?? Proszę o odpowiedz

Ocia861, wiem, co czujesz... ja również miałam usuniętą torbiel lewego jajnika wraz z tymże jajnikiem to było 10 lat temu i też wtedy nie myślałam zbyt wiele o ciąży...o dzieciach...Ale teraz te myśli pojawiają się coraz częściej i choć czytam tutaj pocieszające wypowiedzi dziewczyn, że z jednym janikiem można normalnie rodzić dzieci, to mimo wszystko boję się;(( Na razie jeszcze nie chcemy mieć dzieciątka, ale tak za rok...chcemy o tym pomyśleć... Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie...jak będzie zmieniać się moja blizna na brzuchu [ślad po cięciu jest na szczęście bardzo nisko, ale przez cały brzuszek;(], jeśli szczęśliwie zajdę w ciążę i brzuszek będzie się powiększał, skóra rozciągać? Może mi któraś z Was coś na ten temat napisać? Boję się, że może się jakoś dziwnie zdeformować, rozciągnąć, że będzie później widoczna wyżej niż jest teraz...Choć teraz pomyślałam, że to chyba niewielki problem, ważne bym mogła mieć dziecko, a jaka będzie blizna, to nieistotne. Dziewczyny, trzymajcie się wszystkie! Życzę Wam wszystkim zdrowia! Pozdrawiam

[kiciaik]

witam
.mam na imię kaska mam 23 lata ,kiedy miałam 19 lat po raz pierwszy zaszłam w ciąże (pozamaciczna)
usunięto mi ją laparoskopowo. teraz sytuacja się powtórzyła druga ciąża i druga pozamaciczna
oczywiście sytuacja z lekarzami też sie powtórzyła też sie pomylili.pierwszym razem w 4 tyg ciąży odesłano mnie ze szpitala do domu z diagnozą ciąża poroniona ,po tygodniu wróciłam do tego samego szpitala z okropnym bólem który mi toważyszył od samego początku i po ponownym badaniu okazało sie że to ciąża pozamaciczna wykonano zabieg laparoskopii.tym razem było inaczej zaczęło się od tego że chciałam przejśc na diete spózniał mi się okres 2 tyg ale u mnie nie było to niczym dziwnym bo od zabiegu nie miałam regularnych miesiączek jedynym wskazaniem że będzie okres było to że na tydzień przed strasznie bolały mnie piersi za każdym razem. przed przejściem na dietę zrobiłam test ciążowy płytkowy wyszedł negatywnie.zaczęłam więc odchudzanie po tygodniu dostałam okres tym razem piersi mnie wogóle nie bolały tydzień plamień bo miesiączką tego nie można było nazwac po tyg kolejny tydzień skrzepów bez krwi widoczne były za każdym razem przy kożystaniu z toalety.3 tydzien krwawienia żywo czerwoną krwią zaniepokoiłam się i poszłam sie rejestrowac do ginekologa jednak przy przyśpieszonym trybie i tak musiałam czekac tydz. przez który nie przestawałam miec plamień z tym że
nie przypominały one krwi a bardziej brązowe błoto.ginekolog stwierdził że to zaburzenia w miesiączkowaniu i przepisał mi tabletki dopochwowe na zakażenie po 10 dniach miałam się zgłosic ponownie lub jak pojawi się zwykła krew długo nie czekałam 8 dni błota i krew przeraziłam się postanowiłam pójśc prywatnie do innego ginekologa umówiłam się przyjął mnie tego samego dnia zbadał usg dopochwowym na którym pojawiły się 2 plamy lekarz stwierdził ze jedna plama mniej widoczna to krwiak a druga torbiel 94mm przepisał tabletki antykoncepcyjne i powiedział że te krwawienia to zaburzenia a tabletki wyregulują cykl ale na wszelki wypadek kazał zrobic test bhcg sugerując sie przebyta ciąża pozamaciczną. byłam pewna ze nie ma ciąży ale test wykonałam i jak zobaczyłam wynik prawie zemdlałam 276uml czyli ok 4 tydz ciąży pomyślałam niemożliwe jeśli już to była bym w ok 12 tyg ciąży bo wtedy współzyłam z kad ten wynik? poszłam znowu prywatnie do tego ginekolowa który powiedział że mam torbiel a on stwierdził że nie przypuszczał że to nie torbiel a ciąża w lewym jajniku tak jak wcześniej brak echa brak płynów brak bólu i jakich kolwiek objawów ciąży tylko krwawienie.dostałam skierowanie do szpitala i tu zaczyna się problem bo mój chłopak nie pozwala mi iśc do publicznego szpitala tylko do kliniki prywatnej czy jest jakaś różnica? zapytałam się jeszcze ginekologa co można z tym zrobic czy każda ciąża bedzie siękończyc w jajniku? powiedział że jeśli planuje miec dziecko powinnam go usunąc bo drugi jajnik jest sprawny a ten ma prawdopodobnie wade w budowie i bedzie tylko przeszkadzał czy to prawda proszę o radę i jeśli by ktoś mógł polecic lekarza który pomógł by mi zajśc w normalną ciąże błagam o pomoc. może jestem młoda i mogła bym sie jeszcze wstrzymac ale boje się ze jesli teraz mam takie problemy to za kilka lat mogą byc one jeszcze większe a nie wyobrażam sobie żebym nie mogła miec dzieci proszę o szybką odpowiedz .pozdrawiam serdecznie kaska

sprostowanie
wczoraj byłam w szpitalu badało mnie 4 lekarzy okazało się że to nie druga ciąża pozamaciczna a torbiel 7 cm.lekarze powiedzieli że to nie wina ginekologów że nie potrafią zdiagnozowac dokładnie co się dzieje w moim przypadku tym bardziej że mam zawartośc bhcg we krwi która spada 7.11- 270mlU ,10.11-230mlU
miałam leżec w szpitalu i czekac do środy az bedzie ordynator jednak ja wypisałam się na własne życzenie bo nie mam żadnych dolegliwosci i stwierdziłam że w domu tez mogę lezec. czy torbiel mógł powstac po laparoskopii? z kąd bhcg? czy poroniłam ciąże?

[paula78]

Nie mozna przeczytac tegoco napisalas,zmien czcionke.
poecam te znapisac skad jestes zeby dziewczyny mogy kogos polecic i poszukc tez na stronach lokalnych.

[kiciaik]

Napisane przez paula78

Nie mozna przeczytac tegoco napisalas,zmien czcionke.
poecam te znapisac skad jestes zeby dziewczyny mogy kogos polecic i poszukc tez na stronach lokalnych.

jestem ze słupska

[Milusia1715]

Pomóżcie mi!!wczoraj na wizycie u ginekologa dowiedziałam sie ze mam 3 centymetrowego torbiela na prawym jajniku......czy moge wspolzyc z chlopakiem??nic zlego sie nie stanie????odpiszcie mi

[anka1956]

Torbiel na jajniku nie jest przeciwwskazaniem do współżycia. Jednak jeżeli jest ona duża lub też ma ona charakter zapalny możesz odczuwać ból podczas stosunku.

[Lilstyfix]

Nie panikuj...ja też mam torbiela i nie wiem czy można współżyć, ale ja współżyje.
Może ktoś coś Ci powie na ten temat więcej.

[_Emi_]

A czemu nie można było zapytac lekarza?

[Marwari]

Napisane przez _Emi_

A czemu nie można było zapytac lekarza?

też mnie to zastanawia

[hatsumomo]

czesc dziewczyny, ja tez mialam prawy jajnik w torbielach, tyle, ze ja mialam male i liczne, i nie było to zadnym przeciwwskazaniem. a w ogole dlaczego nie spytalas lekarza jak jest w Twoim przypadku?

[klaudens]

Daj znać czy Ci się udało im przetłumaczyć

Dziewczyny, mam problem. Za miesiac mam operacje lub laparoskopię. W piatek sie chyba dowiem po wizycie u gindzi. do senda- od przedwczoraj mam bol brzucha z tej strony, gdzie torbiel jest, bol promieniuje do nogi tuz przed kolano. Boli mnie też pachwina jak chodze, ale nie widać opuchlizny. Lekarstwa rozkurczające typu No-Spa średnio pomagają. Co sie może dziać? Troche też wygladaja objawy jak wyrostek robaczkowy.

[sharlottek]

zgłoś się do lekarza

mnie boli pachwina po obydwu stronach przy torbieli i nie jest to ból promieniujący, od ponad 3 lat miewam torbiele i nie spotkałam się jeszcze z takim bólem

[klaudens]

Ide zaraz zmierzyć temperaturę , czy podwyższonej czasem nie mam. W piatek idę na 16, musze przetrzymać jeszcze jeden dzień. Cieżko będzie wysiedzieć jutro na kolokwiach, ale mus to mus.

[sharlottek]

ja bym nie poszła

[sharlottek]

3 cm to nie jest dużo możesz współżyć, torbiel nie jest przeciwskazaniem, może Ci się spóźniać okres