Pochwalmy sie swoimi wlosami-czesc II

[fredzia1990]

Napisane przez weegirl

ani mi się waż! masz prześliczny kolor włosów.

dziękuję ,tylko żeby jeszcze te moje włosy nie były takie sianowate
chciałabym mieć takie śliskie w dotyku, "lejące się" włosy a tu nic, no cóż pomarzyć można

[Aleksandra 2]

A oto moje włoski.

[weegirl]

Napisane przez fredzia1990

dziękuję ,tylko żeby jeszcze te moje włosy nie były takie sianowate
chciałabym mieć takie śliskie w dotyku, "lejące się" włosy a tu nic, no cóż pomarzyć można

nie można mieć wszystkiego sama mam puszyste włosy i zazdroszczę dziewczynom z gładkimi czuprynami, ale, z innej strony, jak wychodzę od fryzjerki z takimi właśnie "lejącymi się" włosami, to brakuje mi w nich objętości

[olunek]

a to moje, za tydzien odswiezam kolor bo juz mu sie nalezy
sa lekko cieniowane dlatego takie nierowne

[untouchable]

Napisane przez olunek

a to moje, za tydzien odswiezam kolor bo juz mu sie nalezy
sa lekko cieniowane dlatego takie nierowne

bardzo ładne

[Uoee]

Napisane przez olunek

a to moje, za tydzien odswiezam kolor bo juz mu sie nalezy
sa lekko cieniowane dlatego takie nierowne

Ładne Prostujesz, czy nie ?
To ja też się 'pochwalę' moimi ale jest już późno więc nie będę robić specjalnie zdjęcia do tego wątku tylko dodam takie zdjęcie, na którym je widać ;D

[fiolusiek]

Napisane przez olunek

a to moje, za tydzien odswiezam kolor bo juz mu sie nalezy
sa lekko cieniowane dlatego takie nierowne

boskie

[Hlaskoida przy czystej]

olunek piękne czym farbowałaś?

[olunek]

dzieki dziewczyny
Uoee prostuje raz na dwa miesiace tak mniej wiecej [tył] tylko grzywke prostuje po myciu ale nie za kazdym zalezy jak sie ułozy ale to tak mniej wiecej co 3 dni wychodzi.
Hlaskoida farbuje londa color naturals hedanowy braz wczesniej bylo palette i loreal casting braz i ciemny braz ale zdecydowanie najlepszy efekt daje londa.[oprocz tego wiele przeszły czyli samodzielne pasemka, sciaganie 2krotne koloru-bo chciałam naturalne ale i tak zawsze wracam do ciemnych i co miesiac plotora farbowanie i to w przeciagu1 roku ciesze sie ze w ogole rosna i nawet sa w nienajgorszej kondycji]

sporo urosły bo w tamtym roku miałm takie dokladnie w czerwcu a od tamtej pory były kilka razy podcinane

[Hlaskoida przy czystej]

Śliczny kolor:?) Ja się pofarbowałam castingiem, ale rozważam pofarbowanie sie na stałe. Tylko nie wiem czym Malowałam Ciemną Czekoladą

[201705250937]

Napisane przez Villanella

A to moje włoski. Końcówki wyschnięte na wiór za to loczki są zasługą lokówki z Rowenty

Śliczne, przepieknie sie błyszczą. Można wiedzieć, jakich kosmetyków do pielęgnacji używasz?

[olunek]

Hlaskoida polecam londe jest naprawde super . caly czas uzywalam szamponow koloryzujacych ale one sie szybko zmywały i zostawialy rudawa poswiate. londa ma chlodny odcien i o dziwo nie niszczy wlosow [juz gorzej dzialal na mnie casting] najpierw wszly mi zupelnie czarne ale po 2 myciach sa bardzo bardzo bardzo ciemnobrazowe wlasciwie w sloncu tylko i kolor potem caly czas zostaje ladny i gdyby nie odrosty to bylo by super ale to juz "wina" rosnacych wlosow

[Villanella]

Napisane przez Toffiee

Śliczne, przepieknie sie błyszczą. Można wiedzieć, jakich kosmetyków do pielęgnacji używasz?

Od czasu do czasu używam Placenty z Kallosa i Waxa ale jeśli chodzi o włosy to jestem raczej zwolenniczką natury. Kilka razy w tygodniu nakładam olejek rycynowy, do tego raz w tygodniu cudownie nawilżającą maseczke z 2łyżek miodu+jednego żółtka+ kilka kropel soku z cytryny.
Latem płukam włosy naparem ze świeżych rumianków lub odwarem z kłączy tataraku
Jeśli chodzi o błyszczenie wydaje mi się że to dzięki lakierowi taft do włosów farbowanych a do tego lampa błyskowa

[Celestia]

no to moje, chyba troszkę kiepsko widać

[speare]

To i ja się pochwalę... czy raczej pożalę
Miałam pięknie kręcące się długie włosy... (zdj. 1) to było jakieś 4-5 lat temu...
I nie wiem co się z nimi stało, ale robią się coraz gorsze coraz trudniej je ułozyć i już nie chcą się tak kręcić
zdjęcia 2 i 3 z zeszłorocznych wakacji... włosy były coraz mniej skręcone i coraz bardziej napuszone...
Zdjęcie 4 zrobione w kwietniu... zupełna beznadzieja
I ostatnia fota z weekendu majowego... tak wyglądają moje włosy po rozczesaniu... (wybaczcie minę, słonko w oczy raziło )

No i cóż tu z nimi mogę zrobić żeby było pięknie jak dawniej?

edit: zdjęcie nr 1 jest ostatnie, bo coś się nie wgrało

[nerla]

Śliczne loki...
jeśli przestaly ci się kręcić to może to być spowodowane farbowaniem (o ile farbujesz bo wydają się naturalne)lub ogólnym osłabieniem struktury(wypróbuj wtedy dobre maski, odżywki itp, np wax,bingo,wszelkie olejki)itp ,

zbytnim obciążeniem(może używasz dużo ciężkich produktów do pielęgnacji)

albo po prostu same są zbyt ciężkie(i dlatego skręt już nie jest ten sam) bo dawno nie obcinalas i moze jakies pocieniowanie na długości doda im lekkości i się znowu będą kręcić jak przedtem
Jeśli zadna z tych opcji to nie wiem może jakaś inna wizażanka znajdzie problem

Acha, te zdjęcia są całkiem jakoś nie pokolei bo na ostatnim Toje włosy są cudowne i nie wierze że to po rozczesaniu

[speare]

Napisane przez nerla

Śliczne loki...
jeśli przestaly ci się kręcić to może to być spowodowane farbowaniem (o ile farbujesz bo wydają się naturalne)lub ogólnym osłabieniem struktury(wypróbuj wtedy dobre maski, odżywki itp, np wax,bingo,wszelkie olejki)itp ,

zbytnim obciążeniem(może używasz dużo ciężkich produktów do pielęgnacji)

albo po prostu same są zbyt ciężkie(i dlatego skręt już nie jest ten sam) bo dawno nie obcinalas i moze jakies pocieniowanie na długości doda im lekkości i się znowu będą kręcić jak przedtem
Jeśli zadna z tych opcji to nie wiem może jakaś inna wizażanka znajdzie problem

Acha, te zdjęcia są całkiem jakoś nie pokolei bo na ostatnim Toje włosy są cudowne i nie wierze że to po rozczesaniu

Nie, nie dopisałam, że na końcu jest nr 1 bo coś się z załącznikami pokopało...

Właśnie odnoszę od jakiegoś czasu wrażenie, że im bardziej o nie "dbam" tzn. maseczki, odżywki itp. tym jest gorzej... więc sama nie wiem kosmetyki do kręconych włosów, nie wiem czemu, ale wywołują u mnie łupież... kolor mam naturalny, bez farby.
Włosy obcinałam dosyć niedawno, niestety póki co jestem na etapie poszukiwania fryzjerki, ktora będzie umiała to zrobić. Ale mogę sobie pozwolić na eksperymenty, bo rosną mi bardzo szybko (kilkanaście a nawet 2oparę cm rocznie)
Tak sobie myślę, że może wrócę do żelu, zamiast pianki, jak kiedyś używałam?
Będę musiała kombinować jak już mi się uda odzyskać dawny skręt to się pochwalę :P boję się tylko, żeby to nie był jakiś problem "od wewnątrz" typu hormony, bo wtedy to już sobie za dużo nie podziałam

[kar0la]

Naturalnie moje włosy były mysiego koloru , a teraz z utlenionego blondu w przypływie szaleństwa przeszłam do kolorku na zdjęciu, który ejst moim obecnym ; p; ) jeszcze 3 miesiące temu moje włosy miały 75 cm, teraz musiałam je skrócić ponieważ były strraszniee zniszczone ;\. Ale od teraz zapuszczam bez ograniczeń, niech sobie rosną choćby do kostek ; pp.

[zyna]

ah pięknie pięknie pięknie

[nerla]

Napisane przez speare

Nie, nie dopisałam, że na końcu jest nr 1 bo coś się z załącznikami pokopało...

Właśnie odnoszę od jakiegoś czasu wrażenie, że im bardziej o nie "dbam" tzn. maseczki, odżywki itp. tym jest gorzej... więc sama nie wiem kosmetyki do kręconych włosów, nie wiem czemu, ale wywołują u mnie łupież... kolor mam naturalny, bez farby.
Włosy obcinałam dosyć niedawno, niestety póki co jestem na etapie poszukiwania fryzjerki, ktora będzie umiała to zrobić. Ale mogę sobie pozwolić na eksperymenty, bo rosną mi bardzo szybko (kilkanaście a nawet 2oparę cm rocznie)
Tak sobie myślę, że może wrócę do żelu, zamiast pianki, jak kiedyś używałam?
Będę musiała kombinować jak już mi się uda odzyskać dawny skręt to się pochwalę :P boję się tylko, żeby to nie był jakiś problem "od wewnątrz" typu hormony, bo wtedy to już sobie za dużo nie podziałam

No to chyba są zbyt obciążone tymi wszystkimi maskami? Może(o ile jeszcze pamiętasz) to wróc do pielęgnacji sprzed 4-5 lat nawet jeśli to był sam szampon i żel może własnie tego Ci trzeba Jak nie wyjdzie to rzeczywiście może to być problem "od wewnątrz" to wtedy zostaje tylko specjalista..

[aja23]

Tak oglądam już od dłuższego czasu Wasze włosy to może i czas na moje
Trochę się potargały

[aja23]

Napisane przez aja23

Tak oglądam już od dłuższego czasu Wasze włosy to może i czas na moje
Trochę się potargały

Nie załączyły się zdjęcia

[pearlania]

aja23, śliczne

[xxxMikixxx]

aja23 Śliczne Czym je pielęgnujesz?

[kasiaczek141]

Napisane przez aja23

Nie załączyły się zdjęcia

mam dokładnie takiej samej długości taki sam kolor no może troszeczke ciemniejszy i tak samo pocieniowane hehe

[aja23]

Napisane przez pearlania

aja23, śliczne

Dziękuję

Napisane przez xxxMikixxx

aja23 Śliczne Czym je pielęgnujesz?

Dziękuję hmmm przepisu cud nie mam myję je codziennie, suszę zawsze na dużą, płaską szczotkę. Mam odżywkę z L'oreala, którą kupiłam nie w Polsce i której dostać tu nie mogę,a jest świetna. Od czasu do czasu nafta i olejek rycynowy, ale z lenistwa rzadko A i do fryzjera chodzę bardzo rzadko

Napisane przez kasiaczek141

mam dokładnie takiej samej długości taki sam kolor no może troszeczke ciemniejszy i tak samo pocieniowane hehe

to ciekawe bo nigdy jeszcze nie spotkałam dziewczyny o podobnych włosach do moich moje są na ogół ciemniejsze, ale teraz słoneczko je rozjaśniło

[Anulka100]

ja mam okropne włosy, po prostu nie mam juz do nich siły..
sa szopowate, i bardzo trudne do ułozenia, ponadto strasznie sie placza i nie da sie ich rozczesac
Wkleje pare fotek, rano przygładzałam je prostownica i byly proste... przez godzine
Nic mi już chyba nie pomoże.. zastanawiam sie nad scieciem, ale tak długo zapuszczałam

porazka... co robić?

[przykre]

mam wrażenie, że mam podobne włosy do Ciebie. Nie tylko długość i kolor, ale chyba też trochę gatunek. Myślę, że takie włosy mają swój urok ; ) nie ścinaj. ale faktem jest, ja muszę bardzo uważać na końcówki i w ogóle od połowy w dół ciągle odżywki, balsamy. moje włosy strasznie się przesuszają i czasem zamieniają się w prawdziwą szopę. chyba nic tego nie zmieni..

[weegirl]

Napisane przez Anulka100

ja mam okropne włosy, po prostu nie mam juz do nich siły..
sa szopowate, i bardzo trudne do ułozenia, ponadto strasznie sie placza i nie da sie ich rozczesac
Wkleje pare fotek, rano przygładzałam je prostownica i byly proste... przez godzine
Nic mi już chyba nie pomoże.. zastanawiam sie nad scieciem, ale tak długo zapuszczałam

porazka... co robić?

Hmm... o ile mnie wzrok nie myli, to jest wątek "Pochwalmy się swoimi włosami" a nie "Ponarzekajmy na swoje włosy"
A co do ich kondycji- poza tym, że może faktycznie taka już ich uroda (sama mam puszyste włosy z natury), to zawsze można np. stosować oleje, które odżywią włosy i trochę je wygładzą. Ale o pielęgnacji włosów to tutaj jest całe mnóstwo wątków

[nerla]

Widzę że Ci się falują to może zamiast wygładzać lepiej podkreślić te fale pianką,woskiem ,itp?