2008-11-04, 20:16 | #4771 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
migotko faktycznie na sile nie ma sensu, dziecu potem, jedzenie kojarzy sie z czyms niemilym, karą. Jesli nie chce to moze sprobuj cos inengo dac...? albo przemycaj tak jak marcelinka. Ja sie ciesze ze mam żarłoczka, tylko żebym potem, problemu nie miała... heh...JAk będzie starsza, najwyzej pojde do dietetyka dzieciecego.
ja sie chyba skusze na te siateczki do trzymania owoców co na allegro są, hanka dzis sie slinila na widok mojego jablka, obralam ze skory i trzymalam a ona sie nw nie wpijała (doslownie, jak wampirek) i zlizywala byla tym strasznie zaaferowana i oczywiscie syczala do tego jabłka i dyszała ja sie ciesze, ze mi nie rosnie beksa jak moja siostrzenica, gdzie na nia krzywo spojrzysz a ta w ryk juz, dzis jak Hanie wyjmowalam z krzeselka to niechchacy ja uderzylam zabawką w buzke, oczywiscie ja w panike i zaczelam przepraszac i "ajać" , "ojać"...ona tylko sie troszke pzrestraszyla i zakwękała 3 razy i juz bylo ok.... ale głupio mi było pół dnia potem...heh no moja mala tez je co 3 godz i nie daje jej nic miedzy posilkami, poza piciem jakims... a co te herbatki w granulkach, to złe?? czemu?? ze cukru dużo?? a jak ja nie daje tyle ile każą tylko mniej, to chyba nie az takie słodkie...? dlaczego aminka mowisz, ze to byle co??? ciekawa jestem... Ja daje malej jeszczesoki z butelek rozmieszane z wodą... tylko grusdzkowy dalam jej normalny, bez wody. Ok ide sie pouczyc coś... |
2008-11-04, 20:54 | #4772 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
2008-11-04, 20:55 | #4773 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczku, w tych herbatkach właściwych składników jest tyle co kot napłakał (zwykle są to ułamki procenta). Pierwsze skrzypce w składzie grają glukoza (dekstroza) + inne substancje słodzące (np. maltodekstryna). Te herbatki to sam cukier. Po co dawać takie coś maluchom?
Susola, podam na przykładzie Basinego suwaczka (wstawiłam spacje, by mi od razu nie zakodowało) [ url = http : // www.szipszop.pl/tickers/23235.gif ] Basia [ / url ] By wyszedł fajny suwaczek wszystkie spacje należy usunąć.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
Edytowane przez amika79 Czas edycji: 2008-11-04 o 21:20 |
2008-11-04, 21:02 | #4774 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
a ziołowe tez?????? ojej........ to lepiej soki? a te herbaty na brzuszek typu "ułatwiająca trawienie" czy na suchy nosek...?? hmmmmmmmmm to mi klina wibiłaś teraz... ehh wiem ze są do zaparzania z HIPP w saszetkach wlasnie z koprem, ale to jak do zaparzania we wrzatku CHYBA... a;e oni nie maja zadnych smakowych... to juz nie wiem sama... musze poczytac jeszcze otym ...
tymczasem ide sie kapac i spac. papa |
2008-11-04, 21:11 | #4775 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
czesc dziewczyny wkoncu mam chwilke zeby poczytac...
u nas jakos leci mała zjada na obiadek pół słoiczka czasem jej sie zdarzy ze zje cały z bobovity.Deserki nie zabardzo jej wchodza ze słoiczka za to ten w kubeczku jak jogurt wcina połowe banan z jabłkiem no i cyc obowiazkowo przed snem cyc i tez zasypia przy nim zdarzy sie ,ze musze ja ponosic ale rzadko. Co do zabkow to chyba nie ma teorii co do tego czy pierwsze sa najgorsze moja mała te górne tez ciezko przechodzi tzn tak samo sie zachowuje jak przy dolnych -pcha wszystko do buzi co popadnie marudzi i najgorsze zrobiła sie bardziej płaczliwa. Na znajomnych tez dziwnie reaguje przyglada sie uwaznie z daleka a jak ktos sprobuje podejsc i dotknac to ryk! pomału na dystans był kuzyn to dopiero po kilku godzinach poszła do niego na rece a na drugi dzien to juz była kolezanka ray ja własnie jestem po konsultacji z moja gin. narazie biore globulki mam dwa opakowania wybrac i zrobic kolejna cytologie.tylko mam znowu iny problem bo ta cała ziarnina zaczeła mnie rwac i krwawic i chyba to po tych globulkach - wiecie juz sie chyba nie zdecyduje na drugie dziecko -Marcelinka mi wystarcza jest najcudowniejsza pod słoncem- jak sobiew przypominam to wszystko co mnie spotkało i jeszcze sie nie konczy tylko ciagle cos to mam dosc nie chce drugi raz przechodzic takiego czegos. wczoraj byłam z mała u doktorki no i z gardełkiem juz wszystko ok. tylko katarek ma no i jak zywkle zeby nie było za fajnie to marcelka ma zapalenbie spojowek -przepisała kropelki do oczu no i jeszcze mam podawacte na katar. dzis dawałam jej wieczorem tarte jabłuszko i tak mi zwymiotowała ze szok! cała flegmę -ale ja wymneczyło w pewnymn momencie nie mogłas złapac powietrza bo ta flegma zalegała i w nosie i w gardle ale zwymiotowała ja drugi raz- pozniej zapisikałam jej marimerem i wykichała pozostałosc z noska było tam troszke jabłka. Ja marcelinie myje głowke co kilka dni -2-3 zalezy.
__________________
moje skarby |
2008-11-04, 21:11 | #4776 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Podaję skład Herbatki granulowanej z kopru włoskiego BoboVita (można też znaleźć na ich stronie): dekstroza, maltodekstryna, koper włoski (ekstrakt, olej) - 1,7%
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
2008-11-04, 21:36 | #4777 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Co do tych herbatek jeszcze, to ja miałam właśnie napisać o tej malinowej z dziką różą - malin to ona ma 0.01% a dzikiej róży + hibiskusa - 1,3 %, reszta - czyli prawie 99% to dekstroza, cukier, maltodekstryna aromaty(naturalne), kwas cytrynowy, witamina C.
Tak, że wiele dobrego to tam naprawdę nie ma. W sumie to jest skandal, że pod frontem zdrowej żywności dla niemowląt sprzedaje się coś, co zdrowe ewidentnie nie jest. A co do tych do parzenia - ja posiłki małej przygotowuję na wodzie mineralnej podgrzewanej. Można ja gotować , np. w celu zaparzenia takich herbatek? Bo kiedyś mi się coś obiło, że mineralnej nie można gotować? Adatko - współczuję tych chorób Edytowane przez marcelina73 Czas edycji: 2008-11-04 o 21:39 |
2008-11-04, 22:00 | #4778 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
dobrze ze piszecie o tym zachlystywaniu. wiecie jakos nigdy nie pomyslalam ze to moze sie tak zle skonczyc. i jak glupia dawalam mlodemu pic w samochodzie. zachlysnal sie nie raz ale dotychczas nic zlego sie nie zdarzylo. no ale teraz to juz nie bede. lepiej na zimne dmuchac. on tez bardzo sie zachlystuje woda w kapieli bo tak wariuje ze robi fale ktore zalewaja mu buzie a ze on sie cieszy jak szalony w kapieli i ma buzie stale otwarta to co rusz sie wody opije. teraz sie stracham co by mu sie co zlego z tego powodu nie stalo. a wody mu duzo nie leje ale on takie fale potrafi mimo wszystko wywolac. i jak chce zbey ma brzuchu lezal to on sam sie na plecki w wodzie obraca zeby nogi podrzucac i wode chlapac. co do herbatek to czy mozna podawac takie zwykle herbatki w saszetkach?np malinowe czy rumiankowe? jezeli to sam susz to nie powinno dziecku zaszkodzic chyba? ale mysle ze trzeba by je bardzo mozcno rozcienczac co sadzicie? a lozeczko turystyczne dla mnie to rzecz idealna i nawet wada-brak szczebelkow jest nieistotna. ja tyle jezdze z alusiem a on nie ma z tego powodu specjalnego stresu i mysle ze to m. in przez lozeczko bo zawsze zasypia i budzi sie w swoim lozeczku ktore zna. wyjezdzam nawet do 5 razy w miesiacu wiec w skladaniu lozeczka jestem mistrzynia papryczkjo to sa wlasnie te panele. sorry zagapilam sie i nei wklilam linka ale dziewczyny widze pomogly. Cytat:
a propos to keidys bylo pytanie o witaminy. my podajemy cebionu 5 kropli-tak kazala lekarka i witaminy d3 1 kropelke co dzien. jesli chodzi o obiadki to lekarka mowila ze alek powinien jesc ok 150 ml tak samo kaszki. a on jak tyle zje to wymiotuje (raz maz w niego tyle wcisnal) dotychczas zjadal 130 ml czyli maly sloiczek obiadku a teraz ledwo co zje polowe tego sloiczka. kaszki tez tylko kilka lyzeczek podziubie. jedynie owoce i jogurciki je chetnie i zje tego 150 ml. cyca mam mu dawac po posilku zeby sie dopchal i zbey go w miedzy zcasie nie dokarmiac. ma jesc co 2,5-3 godziny a on nawet 3-4 nie wola jesc a potem jak mu dam to zjada aby troszke. nie wiem co mu sie stalo bo przed wizyta u lekarki zjadal czesto i chetnie. teraz owszem zje wszystko ale malutkei porcje. zaczynam sie martwic nie na zarty bo on chudy jest choc energii to mu nie brakuje na pewno. wczoraj usilowalismy z tz nalapac moczu do pojemnika-trzymalismy mu pod siusiakiem na zmiane prez pol godziny i akurat jak maz na chwile odsunal to mlody zaczal siusiac. nic nie nalapal. to kupilismy te woreczki do moczu. nakleilismy na siusiaka, mlodego do fotelika zbey sie siusiu w razie zcego z woreczka nie wylalo i zajelismy sie swoimi sprawami. a nasz spryciarz zrobil siusiu do woreczka, potem go sobie wygrzebal spod pieluchy i zaczal potrzsac jak grzechotka. siusiu bylo wszedzio tylko nei w woreczku. mam podejrzenie ze szybciej osiwieje niz zbiore od neigo mocz.... |
||
2008-11-05, 07:43 | #4779 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasiu-sloneczko - ja myślę, że najlepiej właśnie taki zwykły susz parzyć - dobrej jakości np. herbapol, zwracając jeszcze uwagę, by to były albo jednoskładnikowe "herbatki"(właśnie rumianek czy koper np.) albo o "czystym" składzie bez niepotrzebnych sztucznych aromatów itd. I tak jak piszesz (zwłaszcza zioła) rozcieńczone.
Milenka też się uwielbia kąpać, pywać, chlapać itd. Próbuje też pić wodę z wanny i basenu. Ale jak się dziecko tylko bawi w wodzie, to jest chyba mniejsze niebezpieczeństwo niż przy piciu? Tak nam jakoś tłumaczył kiedyś ratownik na basenie. No bo takie maluchy zanurza się specjalnie w wodzie i wtedy się nie zachłystują raczej Mimowolnie wstrzymują oddech czy co? Sama już nie wiem. Moja zaliczyła dziś upadek na podłogę (płacz) - stała opierajac się o łóżko a ręce miała zajęte zabawkę - no i w końcu odjechała - muszę się zaopatrzyć w skarpetki antypoślizgowe. Ale nabyła nową umiejętność - złazi sama z łóżka Niezły spryciaż z Alka! Ja to w ogóle nie umiałam tych woreczków używać - Marcel mi wszystko wysikiwał obok. Napoj małego, rozbierz, podstaw pojemniczek i idź do łazienki, stań przy wannie i puść wodę - powinno się udać. Edytowane przez marcelina73 Czas edycji: 2008-11-05 o 07:46 |
2008-11-05, 08:41 | #4780 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hmmm a w sklepie mozna kupc takie herbaty>?? to ja wyrzucam wsyztskie moje, a mam ich sporo jablko z melisą, jagodowa, na suchy nosek,z koprem, ulatwiajaca trawioenie, mam tez cos tam z dziką roza i owoce poludniowe ale tych nie lubi to stoją.... to ja sobie kupie takie normalne, do zaparzania z HIPP (aha marcelinko- to nieprawda ze nie mozna mineralnej gotowac, mozna tą ktora ma niską zawartosc sodu, jak zywiec czy wlasnie gerebra, ja musialam malej gotowac- i dalej gotuje bo po gerberze niegotowanym miala biegunke, atzke musisz tylko patrzec zeby woda miala malo sodu i np. jak zagotujesz krople beskidu albo naleczowianke to sie wytraca jednak ten sód, potem woda bąbelkuje troche i ma osad, osobiscie najbardziej pleceam do gotowania zywca, ona jest tez polecana przez IMiDz i jest tansza od gerbera) A jak ktoras juz pdoa herbate zwyklą, to npiaszcie jk ją parzylyscie i czy smakowalo dzieciom. Bo ja sie chyba zaopatrze tylko w ten koper czy jakąs na trawienie (chociaz w sumie amm plantex...) bo skoro ona polubila soki takie ze szklanych butelek to chyba bede jej takie dawac ale rozwodnione.
********Aha wlasnie sobie przypomnialam, ze HIPP ma juz gotowe herbaty w butelkach szklanych, takich duzych i ma chyba jabko z koprem wloskim i owoce ciemne z czymś tam... a u mnie tragedia w nocy ja nie wiem co malej odbija ale ona co chwile sie budzi, przekreca sie na brzuch i placze na tym brzuchu, szuka smoczka a jak juz ma to za chwile wypluwa i znow to samo... odkrecalam ja na plecy cala noc a pna znow sie przekrecala, w koncu ok 5 skapitulowalam i ułozylam ją na tym brzuchu, glowe dalam na bok ijakos spala 50 minut...oczywiscie ja w stresie zeby ie nie zadusila, chociaz poduszki nie ma, ale ona sie wtula w ochraniacz albo w pieluche, wykreca sie starsznie dziwnie.... Potem było znow to samo, maz wstal juz do pracy to ją wzielam do lozka do siebnie... nie wiem co sie dzieje... czy to zęby? czy co... Ale mam dosc... co to za sen taki przerywany co pol godziny... fajnie ze wasze bobasy takie rozwiniete...moze z moją mala cos nie tak...? chyba jako jedyna jeszcze nic nie robi, ani nie mowi tylko prycha i dyszy, ani nie powtarza nic, nie probuje naswet raczkowac, nie ma zębow, jedyne co to sie skutecznie obkreca wokol siebie i na brzuch (aż za skutecznie w nocy heh) mam 12 listopada kontrolkę u neurologa tosie wszytskeigo dowiem, aha ona chwtnie to xchyba tylko spręzynuje... nie wiem czy jej wolno ale mocno sie podtrzymuje na tych nozkach.... teraz walczy na macie i czassami sie dzwiga na tych pałąkach od maty a wczoraj to widzialam jak sie zlapala poreczy łożka i cios tam kombinowala... tylko nei abrdzo wiem co heh... |
2008-11-05, 09:15 | #4781 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczku współczuje nocki, Maja tez często budzi sie w nocy i jeszczr tz mnie wnerwia że to nic ze wstaje do niej czasem po 5 razy, przecież nie ide do pracy do moe pospa, tylko że mała budzi sie o 7 i koniec. a w dzień nie mam czasu na spanie, wrrr
i juz zaczyna coś przebakiwac o kolejnym dziecku, niech sam se zrobi ale nie ze mną, za pare lat pomyślę, teraz to chciałabym sie wyspac. czytałam co napisałyście o herbatkach i zgadzam się w 100%. ja dotad miałam jabłko z melisa z bobowitya teraz hyba kupie cos takiego http://www.herbapol.com.pl/product.xml?id=358 tylko jeszcze musze sprawdzi sklad na opakowaniu w sklepie i bee podawa bardzo rozcięczona ostatnio małej wokół muszelki że tak powiem tak na górze wyskoczyla czerwona wysypka, ale nie w środku tylko na zewnatrz, smaruje jej bebanthenem 9nie umiem tego napisac ale iwecie o co chodzi) może to od pieluszek ostatnio ma dadę z biedronki, ale juz wczesniej jej uzywałam i nic nie miała, uciekam bo maja się obudziła i woła jeśc
__________________
30 w 2016 Edytowane przez dominikowa Czas edycji: 2008-11-05 o 09:18 |
2008-11-05, 09:46 | #4782 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kurcze, a ja te herbatki dla dzieci kupilam dlatego, bo wy ich uzywacie! dodtad parzylam jej zwykly rumianke czy koperek z herbapolu (kasiu_sloneczko - bardzo slaby! zwykle to zagotowywalam w garnuszku), a ostatnio zaopatrzylam sie w herbatki z hippa - granulowane: jablkowa z melisa i uspokajajaca oraz taka do parzenia ziolowa. sprawdzilam sklad i rzeczywiscie te granulowane to szajs (zacmienie jakiej mialam czy co? ), ale ta do ziolowa parzenia nie zawiera cukru, ma w skladzie kopre wloski, rumianek i anyz.
te pobudki u waszych dzieci to moga byc zeby. mojej wylazly osotatnio trzeci i czwarty - gorne, od tego czasu spi juz lepiej. za to wczoraj wieczorem podczas kapieli zauwazylam, ze lewa piers po lewej stronie (blisko pachy) mam taka twarda i napeczniala mlekiem! normalnie widac mi bylo gruczoly z mlekiem! w nocy mi wyciekalo z niej i jak mala obudzila sie na karmienie nocne, to ja spod pachy przystawilam i wyssala wszytsko. uff, juz sie balam, ze jakies zapalenie sie szykuje! w poniedzialek zamowilam krzeselko (jednak w ciemno kupilam chicco polly), wiec czekam na dostawe , bo to karmienie w lezaczku juz mi sie nie podoba. jesli chodzi o jedzenie, to moja na obiad wcina caly sloiczek bez problemu. co do deserku, to polowe zjada rano, miedzy karmieniami piersia, a druga polowe wlasnie po obiadku. teraz chyba zabiore sie za probe z kleikiem, bo kupilam juz jakis czas temu kukurydziany i ryzowy. ciekawe czy jej zasmakuje? bo dotad jadla wszytsko co jej serwowalam, hehe. gosiaczek071 - ty sie nie martw, tylko ciesz, ze twoja tez wszytsko je! ja jestem zadowolona, bo nie chcialabym aby byla niejadkiem. o wage sie nie martwie, bo ona nadal jest szczuplutka i dluga. aha, no i dzis konczy 7 miesiecy! ale ten czas leci! fredziuniu, twoj synus tez - buziaki! Edytowane przez papryczka Czas edycji: 2008-11-05 o 09:48 |
2008-11-05, 09:50 | #4783 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
W sumie to nie wiem czy jej ta kaszka podejdzie. A wczoraj wyglądało to tak z karmieniem: 19,20,21,23,00.30,3,6,10, nie za często??!!! czemu ona nie naje sie pozadnie po tej 19?? tylko troche pociumcia i puszcza cycka a potem za godzine musze znowu jej dac lekko mnie to wpienia, no ale ...cóż.. |
||
2008-11-05, 10:06 | #4784 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
Edytowane przez madabell Czas edycji: 2008-11-05 o 10:28 |
2008-11-05, 10:14 | #4785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
migotko moja nie dostaje ani rano ani wioeczorem heh... tulko np albo na drugie sniadanie czyli ok 10 albo na przedostatni posilek czykli ok 16-17. ja nie widze tego, zebym jej miala dawac kaszke po kapieli (teraz dostaje mleko) bo ona jest juz tak spiaca i glodna ze czesto mi zasypia przy butli i chce juz tak strasznie jesc ze raczej nie swyszloy nam karneinie kaszką lyzeczką (nie chce podac jkaskzi butl.ą) A to jej budzenie to nie z glodu. Poza tym jak mam miec 3 pislki mleczne to mi tak wygodniwe dac rano i wieczorem mleko a kaszke na mleku czy kleik na mleku gdzies wcisnąc w ciagu dnia, nie wiem jaki inny mleczny posilek pioza kaszką czy kleikiem na mleku maialbym jej dac... wy mozecie juz podac jakies jogurty po 7 m-cu,m ja niestteyy nie moge jej dawac nawet kaszke mleczno- ryzowych ktore jmaja zwykle melko w składzie, bo ona pije mleko HA i stpniowoe trzeba ja przyzwyczaic do zwylego. A wiodzialam fajne "przysmaki na dobranoc" i jak tylko mloda sie przestawi na zwykle melko to bede jej dawac takie.
dzis u nas we wrocku piekna pogoda, jak tylko mala wstanie to jemy, ubieramy sie i do parku wszystjkiego naj dla wsyztsch bobasow... madabell no wlasnie, mamy to samo, tyle ze ja nie chce malej brac na noc do siebie... musze to jakos przetrwac, choc wiem ze byloby to duze ulatwioenie dla mnie ale nie chce spac z nią i juz. NIe bede sie potem meczyc przez kilka lat... brrr ona faktycznie puszcza bąski w nocy... ale co ja na to poradze...? ehhh Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2008-11-05 o 10:15 |
2008-11-05, 10:16 | #4786 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 147
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Ja nie daję gdy upłynie 48 godzin, ale jak dziś otworzę to daję mu dziś, jutro i pojutrze, kiedy to upływa 48 godzin i wychodzą z tego 3 dni. U mnie z karmieniem nocnym jest tak samo. Nie wiem może to dlatego, że nie daję Małemu smoczka. Od początku go nie chciał i już go na siłę nie przyzwyczajałam. U nas jest tak- 19, 20, 23.30, 2-3, 4-5. Przeważnie o 4 czasem o 3 biorę Małego do siebie do łóżka. Pobudka jest o 5.30-6.00 i synek do niani a ja do pracy. W czasie gdy mnie nie ma Mały je dwa razy kaszkę, jogurt, deserek i chrupki kukurydziane, wypije ok. 30 ml mleka modyfikowanego, czasem odrobinę herbatki. A już jak jesteśmy razem w domu to chce tylko cyca. dla wszystkich bobasów z okazji miesięcznic. |
|
2008-11-05, 10:21 | #4787 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
2008-11-05, 13:16 | #4788 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Jeszcze mam takie pytanko do Ciebie- skoro nie karmisz w ciągu dnia, to czy nei masz problemów z piersiami??Nie masz nawału pokarmu itp.?? P.s. ściągnełas ten program do nagrtwania?? w ogóle bedzie mi ciezko "zerwac" z karmieniem piersia, bo nawet jak Malutka przez dłuższy czas nie pije, to zaraz mi się jakies dziwactwa robie w cyckach Z tymi kaszkami to ja juz nie rozumiem myslałam,ze jak jej dam na noc to będzie dłuzej spala... a tu guzik z tego wyjdzie, bo ona zaraz po kapieli pije i zasypia, a karmienie łyżeczką rozbudziło by ja. Mogłabym też podawac jej mleko modyfiowane na noc z dodatkiem kaszki.. ale znów bede miec problem z piersiami.. sama nie wiem |
|
2008-11-05, 13:25 | #4789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
migotko Canpol ma w swojej sserii LOVI taka specjalna butelke z lyzeczką na koncu do karmienia kkaszką. Mozesz tyak sproowac, chociaz jak ci mala zazwyczaj usypia przy cycku to nie sadze zeby tak chciala jesc, moze sie wkurzac... ale warto sprobowac...
dziewczynym, czy wy codziennie podajecie jedzonko z mięskiem?? Bo moja mala moze tylko indyka, nie moge jej dac ani wolowiny ani cieleciny a np. mam sloiczki bezmiesne ktore bardzo lubi... Czy miesko musi byc codzien? keidys gdzies przecztaalam, ze nie a keidys bandola mi tu napisala ze ma byc ciodziennie i juz nie wiem... tak samo jak niby marchew ma byc codziennie... hmmm ogłupiec mozna... ja jej dzis dam zieniaki ze szpinakiem bo bardzo lubi i robila ladna kupe po nich... a miesa tam nie ma... ehhhhh |
2008-11-05, 13:34 | #4790 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczku, nie wiem jakie są zalecenia w tej materii, ale nie daję Baśce mięsa codziennie. Dwa dni je zupkę z mięsem, następne dwa samą zupkę warzywną. Nie daję żółtka, bo jej nie wolno na razie.
Tak sobie nadrabiam zaległości i się zastanawiam... Czy wy wszystkie już używacie spacerówek? Kurcze, ja Baśkę wożę jeszcze w gondoli i prawdę mówiąc chciałabym jak najdłużej. Basia głównie śpi na spacerach, więc oglądanie świata z pozycji półleżącej jej na razie jak najbardziej odpowiada .
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
Edytowane przez amika79 Czas edycji: 2008-11-05 o 13:48 |
2008-11-05, 13:56 | #4791 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Witam!
Nie piszę , bo u nas nic ciekawego Wysłałam tatusia na spacerek a sama robię porządek w szafkach, ale dziś kupę ciuchów wywaliłam. Czy Wy tez tak macie , ze szkoda, że może się jeszcze w to zmieszczę i tak przechowujecie? Cytat:
Jeśli Gosiaczku chcesz iść wg schematu to zerknij na stronę nutricii i nestle, są też informacje co podawać alergikom. U naszych dzieciaczków jest tak, ze często różnica wieku jest 2 miesiące lub półtora, miesiąc, są mamy karmiące piersią, są też które dopiero co wprowadzają jedzonko, więc nie należy uśredniać. Jeśli sie idzie wg schematu żywienia to po kolei jest napisane co pokolei wprowadzać
__________________
|
|
2008-11-05, 15:00 | #4792 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek dzieki za informacje o tej butelce z łyżeczka, nie widzialm takiej.Moja tez dziś ma na obiad ziemniaki ze szpinakiem- według mnie strasznie one śmierdza bleee... no ale wazne,ze Malutka je...
teraz siew ogóle zastanawiam po co ja ta kaszkę kupiłam:confuse d: moze przed kąpiela spróbuje jej dac, tylko czy jej bezdie smakowac |
2008-11-05, 15:29 | #4793 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dziekujemy i tez dla Maji buzaki na 8 miesiecy
papryczko: dziekujemy i wzajemnie calusy dla malej Co do herbatek to te granulowane jak juz wczesniej bylo pisane to same "smieci" ja mam z Allete kopererek , rumianek i anyz dla dzieci od 1 miesiaca potem tez z Allete marchewka, jabluszko i dzika roza dla dzieci od 4 miesiaca no i jedny apteczna tez od 4 miesiaca tam jest taka mieszanka pani mi ja polecial jak maly byl chory (rumianek,koperek,melisa, mieta) wszystkie herbatki sa w torebkach do zaparzania maly pije je wszytskie pod warunkiem ze dostaje je lyzeczka albo z kubeczka (zadne niekapki , butelki itd ..) Co do nocy to umnie tez sajgon hmm juz sama neiwiem co jest grane czy jakis skok rozwojowy czy zeby czy co maly zasypia po cycyu okolo 20 ladnie potem o 22-23 budzi sie i niechce zasnac a jak zasnie to po godz znowu sie budzi niestety tez wzielam go do siebie do lozka bo po 3 takiej nocy niemialam sily juz do niego wstawac
__________________
Moj Marko ma juz ... http://www.zapytajpolozna.pl/cache/a...1dff4dd992.png Szczesliwa zonka ... http://www.suwaczek.pl/cache/364376a4c5.png[/img][/url] |
2008-11-05, 15:52 | #4794 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
2008-11-05, 16:21 | #4795 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
Cytat:
co do czetsych pobudek. nie wiem czy to z gloduy czy ale ale ja zeby alus sie najadl porzadnie po kapilei trzymam go dosyc dlugo na cycu. czasem anwet do godziny. on juz oczywisice spi ale przez sen sobie ciamka. mi w tym czasie nawet 2-3 razy mleko nachodzi i on przez sen pije. a jak nie pije to mu szmeram placem pod brodka albo na karczu i wtedy zaczyna ssac. sprobuj moze potrzymac ja dluzej na piersi po kapieli nawet jak juz pusci to nie odkladaj jej do lozeczka tylko przystaw za 1-2 minuty znowu do piersi jest szansa ze bedzie pila dalej przez sen. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
my juz dzisiaj caly dzien sami...idzie nam calkiem niezle. chata posprzatana, podlogi umyte, pranie zrobione spacer zaliczony, obiadek mama zjadla calkiem sympatyczny (szkoda ze dopeiro o 16 ale jednak zjadla) bo baklazana zapiekanego z serem i pomidorkami, mlody tez sie dzisiaj zacnie najadl (140 ml zupki i 30 ml drugiego dania) i nawet na dzialce zdazylismy byc zeby se gorali opierniczyc ze wolno pracuja. nom dumna z siebie jesztem jak cholera... oby tak dobrze szlo do powrotu tz czyli do grudnia. |
||||||
2008-11-05, 18:47 | #4796 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
bandola ty sie juz ode mnie odczep z laski swojej, nie tylko ja niedokladnie czytam (czytalam) posty a ty sie mnie znowu czepiasz... daj juz sobie spokoj, ok???!
migotko, ja mojej nie dalam dzis tego spzinaku, bo po 1 lyzeczce miala odrcuh wymiotny,chociaz jak ostatnio jej tesciwoa dala to niby caly sloik zjadla az chciala jeszcze (mowie o szpinaku z bobovity, b ja jej kiedys sama dalam z hippa to faktyczbnuie bardzio jej smakowal. Dzis musialam podac inną zupkę. ja mala juz od dawna woze w spacerowce (mam rozkladana na plasko) wiec jak zasnie to ją klade, a tak to ona juz oglada na spacerze i w giondoli mi sie dzwigala i juz sie nie miescila. A spacerowke ta mam fajną, szeroką i takeij sdamej szukam lekkiej parasoki i najwazniejsze zsby miala duzy kosz. Będe tez msuiala poszkuac nowego fotelika do auta bo za 8 dni tamtego sie pozbede. RAy ja gadalam z kolesiem ze sklepu z art dla dzieci i sie nieciekawie wypowiadal bna temat tego fotwelki coneco, ktory Ty masz... Powiedzial ze to "chinszczyzna" ktora moze sie nie do konca sprawdzic w razie czego... soki tez mozna trzymac 3 dni w lodowce, ale niektore tyulko 2 dni, zalezy i trezba sprawdzac na opakowaniu ide bo znow ma sajgon z usypianiem... ehhh pewnie juz na brzuchu kezey bo marudzi... aha i prawie udalo mi sie ją przekonac do nowego smoczka, tzn NUK z numerkiem 2... jak jej sie przypomni ze to nie ten to wypluwa ale jak jest bardzo spiaca to ciamka... lece |
2008-11-05, 19:29 | #4797 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
hej dziewczynki
widzę, że ogólne poruszenie nastąpiło po przerwie świątecznej - fajnie Mój mały także od dawna jeździ w spacerówce, zazwyczaj leży w niej w pozycji prawie płaskiej, czasem jak marudzi to trochę podnoszę. Co do fotelika samochodowego to my chcemy Recaro.. ale drogi jak cholerka, może na święta ktoś nas wspomoże super firma, atestowany i od 9 -36 kg, więc na długo Słoiczki trzymam 48 h w lodówce, ale ostatnio to sama najczęściej gotuję, a wcina jak cholerka... aż za dużo chyba... bo spokojnie wciągnie 190 g zupki a nawet więcej... i przedwczoraj dostał pierwszy raz buraczka, a dzisiaj żółtko... obserwuję i narazie spoko ja daję codziennie mięsko, ale teraz będzie raz mięsko, raz żółtko Byliśmy dzisiaj w końcu na szczepieniu wzw i była inna Pani Doktor - i co się okazało - że Ignaś ma jakieś szmery w serduszku ! !!! a poprzednia nic nie powiedziała, albo nie słyszała ach ci lekarze i zaufaj takiemu ? no nic musimy iść na konsultacje do kardiologa, wtedy dowiemy się więcej a i Ignaś waży 10.500 !!! co mnie zaczyna trochę martwić szczerze powiedziawszy bo trochę dużo... aż połowa rocznych dzieci waży tyle, a Ignaś ma 7 mc ! a ostatnio w nocy je nawet trzy razy!!! ... dzisiaj spróbuję dać mu herbatki, zobaczymy, czy da się przechytrzyć? Aaa i jeszcze z dobrych wieści to wieczorkiem znów sam usiadł, tym razem dwie nóżki miał z przodu, a jak coś bardzo chciał dosięgnąć to udało mu się podpełznąć do przodu !!! siedziałam dzisiaj chyba z godzinę i nie mogłam się na niego napatrzeć a mały sam był chyba w szoku że tak się da, więc w kółko, albo siadał albo pełzał do przodu i raz udało mu się oderwać obie rączki od ziemi i coś mamlać w buzi... bo tak to jeszcze się podpiera Wasze maluchy lubią jak im czytacie? My od jakiegoś czasu wałkujemy "na straganie" co Ignas uwielbia i zawsze piszczy z radości gdy zaczynam czytać, więc kupiłam także pare dni temu inne wiersze m. in. lokomotywe, rzepke dzisiaj jakoś dziwnie boli mnie brzuch... tak miesiączkowo, a że okresu jeszcze nie miałam to może to??? wolałabym nie, jakoś przyzwyczaiłam sie bez a możo to jednak od wkładki ?? tak mnie bolał przez pierwsze dni po założeniu? no sama nie wiem... zobaczymy te herbatki granulowane to rzeczywiście syf, ja daje codziennie troszke tez z melisa i jabłkiem, ale macie racje, też będę musiała to zmienić... a tak się zarzekałam że nie będę dawać cukru !!! choć ja od początku znałam skład... ale tak sie okłamywałam, ze jak dam troszke tak tylko dla smaku to nie będzie źle... ehhh |
2008-11-05, 20:49 | #4798 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Dziewczyny moj synek strasznie mnie dzis zaskoczyl- on chyba nie bedzie raczkowal- siedzial w lozeczku i nagle zaczal sie podciagac za szczebelki ale tak ze nozki prostowal i sprawialo mu to ogromna radosc- tyle ze slabe ma te nozki zaraz siadal ale i tak dalej probowal
amika nie wie co robie zle ale nie wychodzi mi zaszyfrowanie linka- a robilam wszystko wg twojej rady madabell- buziaki dla Twojej panny gosiaczku mam nadz ze niedlugo minie Hani to budzenie- Bartek przest ost tydz jak mu gorne jedynki wychodzily to byl bardzo nerwowy, mial problemy z zasypianiem, budzil sie i plakal ale tylko raz w nocy pozniej spal- jednakze trwalo to tydz i bylo meczace bo jednak w glowie klebia sie mysli- czy to na pewno zeby? a moze to cos innego- ale ja nie chcialam zeby cierpial i podawalam mu paracetamol w czopkach. teso moj syn tez jest duzy i ciezki- ale on to po tatusiu ma co z naszymi badaniami? zalatwialas juz cos? jeszcze mam takie nietypowe pyt- jesli macie cyfrowe tv to jakie polecacie bardziej- cyfrowy polsat czy cyfre+ bo chcemu z tz zalozyc u nas. |
2008-11-05, 20:52 | #4799 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
|
|
2008-11-05, 21:01 | #4800 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9606816]pisałam wcześniej, że będę wiedziała dopiero po 7.11 więc cierpliwości [/quote]
ok, chyba nie doczytalam bo zrozumialam ze po 7 bedziemy umowione, ale ok, czekam i dziekuje |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:30.