Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[jujka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;62785086]misiontek jest ok.[/QUOTE]

Dziękuję

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez jujka

Dziękuję

Bardzo proszę
Mają bardzo wyczerpujące opisy produktów, zwłaszcza tych bardziej "egzotycznych" i ciekawy asortyment moim zdaniem

[beeets]

na Zatik to miałabym ochotę, ale jeszcze pewnie kiedyś zawitają do tk maxx.

koshatka, co do mydeł, to chętnię przygarnęłabym the handmade soap company

ja wakacje ogłaszam czasem kosmetycznego oszczędania zresztą w ogóle w tym roku nawet nie idę na letnie wyprzedaże

[sylwiusaka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;62780096]Jeśli trafisz na takie duże, tajlandzkie mydła zapakowane w przeźroczystą folię z ciemno-szarą/czarną, papierową etykietą, to papaję bierz bez wahania, bo zapach jest mocny i zniewalający (dla mnie to jest co prawda ananas , ale cuuuudny, naprawdę !).[/QUOTE]

A to może o te chodzi http://www.soap-n-scent.com/?
Miałam z papają i faktycznie bardzo fajne. Kupiłam z dwa miesiące temu, ale już pózniej nie spotkałam.


Z Zatik jednak nic nie wzięłam, bo zdecydowałam się na The Organic Pharmacy jasmin night conditioner, za tą cenę to aż żal było nie kupić. Nic innego nie widziałam tej marki, ale może coś pominęłam. Z nowych kosmteyków pielęgnacyjnych widziałam Skin Essence Organic oraz eko serię The Body Shop, jednak nie zagłębiałm się w składy, bo nie chciałam nic już kupować.
Z mydeł nic ciekawego nie było, wzięłam tylko cytrusowe EO w płynie.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez sylwiusaka

A to może o te chodzi http://www.soap-n-scent.com/?
Miałam z papają i faktycznie bardzo fajne. Kupiłam z dwa miesiące temu, ale już pózniej nie spotkałam.


Z Zatik jednak nic nie wzięłam, bo zdecydowałam się na The Organic Pharmacy jasmin night conditioner, za tą cenę to aż żal było nie kupić. Nic innego nie widziałam tej marki, ale może coś pominęłam. Z nowych kosmteyków pielęgnacyjnych widziałam Skin Essence Organic oraz eko serię The Body Shop, jednak nie zagłębiałm się w składy, bo nie chciałam nic już kupować.
Z mydeł nic ciekawego nie było, wzięłam tylko cytrusowe EO w płynie.

Tak, to te z serii cake soap, ale nie widzę ananasa na stronie, ani papai...
Tż teraz używa lawendowego- też fajne

[Sicilia]

Napisane przez losek78

To akurat wiem, tylko wole się zabezpieczyć wcześniej w te kosmetyki . Pat&Rub ma kosmetyki dla dzieci? Na odparzenia myślałam raczej o Weleda, ale teraz jest taki wybór wszystkiego, że szok, nie wiadomo już co wybrać?

Ale to całkiem już nie będzie w Pl tych kosmetyków, czy tylko w tym sklepie internetowym?

Ciekawy artykuł o dezodorantach - KLIK

Z Weleda polecam babycream calendula z nagietkiem, tubka biało żółta

Napisane przez beeets

ciężko mi uwierzyć, że pat&rub zrezygnuje z tak dochodowych kosmetyków. pewnie coś planują

Napisane przez Kusum

Planują rozbudowę marki Naturativ.

Receptury z Pat&Rub zostają i dalej będą sprzedawane jako Naturativ. Od jakiegoś czasu Pat&Rub za granicą nazywał się Naturativ. Także żaden z kosmetyków z Pat&Rub nie znika z rynku (czyli seria dziecięca też zostaje) i będzie dalej pod nazwą Naturativ. Po prostu rebranding, jak to się nazywa w slangu marketingowym.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Właśnie odkryłam, że mam jeszcze w zapasach mangosteen


I otworzyłam krem ogrodnika do rąk Organic Surge - że też tak długo czekał na swoją kolej, bo chyba znalazłam swój ulubiony pod względem konsystencji i zapachu, natomiast działanie trudno ocenić o tej porze roku (właściwie to bardzo rzadko używam teraz balsamów do ciała i kremów do rąk właśnie), dlatego z konkretną oceną trzeba będzie poczekać do jesieni, ale na ten moment- podoba mi się

[losek78]

Napisane przez Sicilia

Z Weleda polecam babycream calendula z nagietkiem, tubka biało żółta





Receptury z Pat&Rub zostają i dalej będą sprzedawane jako Naturativ. Od jakiegoś czasu Pat&Rub za granicą nazywał się Naturativ. Także żaden z kosmetyków z Pat&Rub nie znika z rynku (czyli seria dziecięca też zostaje) i będzie dalej pod nazwą Naturativ. Po prostu rebranding, jak to się nazywa w slangu marketingowym.

dzięki.

Właśnie coś mi się kojarzyło, że to jest to samo Pat&Rub i Naturativ.

[orion_lady]

Napisane przez jujka

Poszukuje sklepów eko, tych online z szerokim asortymentem, chodzi mi głównie o żywność. Możecie coś polecić?

Ja polecam ZdroweGary, tez maja duzy asortyment i zazwyczaj taniej niz w innych sklepach. Robilam tez zakupy w ZielonySmak i ZdrowyMarket24 i nie mam zastrzeżeń. Jeszcze o BioIndygo slyszalam pozytywne opinie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[candeline]

Uzywalyscie już nowy krem lekki Make Me Bio z filtrem 25?

[jujka]

Napisane przez orion_lady

Ja polecam ZdroweGary, tez maja duzy asortyment i zazwyczaj taniej niz w innych sklepach. Robilam tez zakupy w ZielonySmak i ZdrowyMarket24 i nie mam zastrzeżeń. Jeszcze o BioIndygo slyszalam pozytywne opinie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję

[anula_ga]

Napisane przez candeline

Uzywalyscie już nowy krem lekki Make Me Bio z filtrem 25?

nie, ale też mnie bardzo interesuje

[Charlotta11]

Dzisiaj byłam w stacjonarnej Sephorze i wszystkie produkty Pat&Rub są przecenione przynajmniej o połowę. Ja sama mam od nich tonik do twarzy i Ekoampułkę 1 i szczerze nie znoszę, zwłaszcza toniku. Zmuszam się żeby ich używac. Pani zachwalała ich masło do demakijażu oczu ale w ciemno bałam się brac. Ich kosmetyki do ciała bardziej mi podchodzą jednak w stosunku do jakosci cenę mają mocno zawyżoną.

[Korah]

Jest oficjalne oświadczenie p. Kingi Rusin: KLIK
Przeczytajcie uważnie do końca, czyli mam rozumieć, że Aromeda przywłaszcza sobie nazwę Pat&Rub, a Naturativ to podróbka, czy Rusin jest właścicielką również Naturativ

EDIT:
Ok, wszystko jest jasne, można wyczytać wszystko na fb Kingi w komentarzach. Chodzi o Aromedę i chociaż nic oficjalnie nie jest nazwane, to po prostu te meile ze sklepu, które dostajemy są kłamliwe i mamy czarno na białym, że Aromeda (która prowadzi stronę sklepu) próbuje żerować na marce Put&Rub pisząc, że teraz będą to te same kosmetyki, tyle, że pod nazwą Naturativ, z którą pani Rusin nie chce mieć nic wspólnego, jej marka będzie się nazywać Put&Rub By Kinga Rusin. Ale jaja, prawie się nabrałam.

[havana]

Napisane przez Korah

Fajne

Ja zużyłam próbkę balsamu myjącego do włosów Sylveco i muszę przyznać, że mi nawet podpasował, na pewno bardziej niż szampon. Dobry do suchych włosów, dobrze myje, świetnie się pieni, taką gęstą pianą i nie obciążył, ani też nie wysuszył włosów i nie spuszył.

Napisane przez losek78

Super zakupy. ten zestaw Vianek za mną chodził.

Ja bym wróciła do balsamu myjącego Sylveco, ale miałam go już 2 razy, nie lubię kupować ciągle tego samego. Teraz zamówiłam szampon z Coslys, bo jednak po Sylveco i Vianek nie dam rady już się wytoczyć do zielarskiego. Większość czasu leżę

Ten balsam myjący też miałam, jako jedyny z kosmetyków włosowych Sylveco. Niezły, choć póki co nie ponowiłam zakupu, ale nie mówię, że już nigdy Coslys miałam chyba jakiś z bluszczem, ale strasznie dawno. Bubel w każdym razie to nie był. Ostatnio zaskoczył mnie pozytywnie szampon Alterra z kofeiną, skusiłam się oczywiście po rekomendacji na wątku (przepraszam, nie pamiętam czyjej).

Napisane przez Sicilia

Jak wciąż lubię oglądać takie fajne kosmetyki
Mydła Yope polecam Nie używałam jeszcze nic do włosów z Vianka. Fajne?

Jeszcze nie użyłam Vianka Ale jak poużywam, dam znać czy mi się podoba.
Mydło Yope faktycznie fajne Byłam blisko kupna również balsamu, podoba mi się opakowanie z pompką Tyle że pojemność ma sporą, a natknęłam się na niepochlebne opinie i zastanawiam się czy spróbować, wyrzucać nie lubię, męczyć się z kosmetykiem też nie

Co do reszty moich zakupów:
- dudu osun uwielbiam, właśnie kończę pierwszą kostkę i druga musiała być zakupiona
- rozświetlający żel do mycia twarzy Avalon: jeśli na noc miałam nałożony jakiś kwas albo olejek z retinolem, użycie rano lub wieczorem kończy się burakiem Co ciekawe, identycznie dzieje się w przypadku użycia mleczka Avalon z wit. C. Nie rowumiem tego fenomenu Wcześniej używałam wyłącznie żeli do mycia twarzy i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Same w sobie są to fajne kosmetyki, ale muszę uważać.
- cytrynowy szampon oczyszczający Avalon: nie wiem dlaczego spodziewałam się "killera" w stylu avonowego oczyszczającego, a tu niespodzianka, opis nie kłamie Użyłam przy dwóch kolejnych myciach i nie miałam suchego kołtuna, tylko całkiem normalnie, a nawet całkiem dobrze wyglądające włosy

[losek78]

Napisane przez Korah

Jest oficjalne oświadczenie p. Kingi Rusin: KLIK
Przeczytajcie uważnie do końca, czyli mam rozumieć, że Aromeda przywłaszcza sobie nazwę Pat&Rub, a Naturativ to podróbka, czy Rusin jest właścicielką również Naturativ

EDIT:
Ok, wszystko jest jasne, można wyczytać wszystko na fb Kingi w komentarzach. Chodzi o Aromedę i chociaż nic oficjalnie nie jest nazwane, to po prostu te meile ze sklepu, które dostajemy są kłamliwe i mamy czarno na białym, że Aromeda (która prowadzi stronę sklepu) próbuje żerować na marce Put&Rub pisząc, że teraz będą to te same kosmetyki, tyle, że pod nazwą Naturativ, z którą pani Rusin nie chce mieć nic wspólnego, jej marka będzie się nazywać Put&Rub By Kinga Rusin. Ale jaja, prawie się nabrałam.

No to faktycznie namieszali

Napisane przez havana

Ten balsam myjący też miałam, jako jedyny z kosmetyków włosowych Sylveco. Niezły, choć póki co nie ponowiłam zakupu, ale nie mówię, że już nigdy Coslys miałam chyba jakiś z bluszczem, ale strasznie dawno. Bubel w każdym razie to nie był. Ostatnio zaskoczył mnie pozytywnie szampon Alterra z kofeiną, skusiłam się oczywiście po rekomendacji na wątku (przepraszam, nie pamiętam czyjej).



Jeszcze nie użyłam Vianka Ale jak poużywam, dam znać czy mi się podoba.
Mydło Yope faktycznie fajne Byłam blisko kupna również balsamu, podoba mi się opakowanie z pompką Tyle że pojemność ma sporą, a natknęłam się na niepochlebne opinie i zastanawiam się czy spróbować, wyrzucać nie lubię, męczyć się z kosmetykiem też nie

Co do reszty moich zakupów:
- dudu osun uwielbiam, właśnie kończę pierwszą kostkę i druga musiała być zakupiona
- rozświetlający żel do mycia twarzy Avalon: jeśli na noc miałam nałożony jakiś kwas albo olejek z retinolem, użycie rano lub wieczorem kończy się burakiem Co ciekawe, identycznie dzieje się w przypadku użycia mleczka Avalon z wit. C. Nie rowumiem tego fenomenu Wcześniej używałam wyłącznie żeli do mycia twarzy i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Same w sobie są to fajne kosmetyki, ale muszę uważać.
- cytrynowy szampon oczyszczający Avalon: nie wiem dlaczego spodziewałam się "killera" w stylu avonowego oczyszczającego, a tu niespodzianka, opis nie kłamie Użyłam przy dwóch kolejnych myciach i nie miałam suchego kołtuna, tylko całkiem normalnie, a nawet całkiem dobrze wyglądające włosy

Każdy ma swoje ulubione kosmetyki.
Ja akurat teraz jestem zadowolona z tego szamponu Coslys dla całej rodziny, ale już widzę, że drugi szampon na zmianę musi być, mocniejszy. Ten przypomina mi szampony dla dzieci, tzn. nie oczyszcza tak dobrze, jak np, Vianek odżywczy, który teraz kończę. Z Viankiem mogłam myć włosy co 3 dzień! Myślałam, że to zasługa ciąży? Ale nie, po Coslys szybciej włosy tłuste się robią i gromadzi się więcej naskórka, choć łupież to nie jest. Tak samo miałam z Szamponami Sylveco. Nie jest to wada produktu, ale jak mogę myć głowę co 3 dni i nic nie zaczyna mnie swędzieć, to jest to duża zaleta.
Widziałam to Dudu-osun w Rossmann, jak będzie jaka promocja, to pewnie się skuszę, choć akurat to w płynie mi nie podeszło. Jednak kostka może być zupełnie inna w działaniu.
W ogóle dobrze, że Rossmann wychodzi trochę na przeciw tej modzie na eko. Planuje wypróbować na nowo szampony Alterra, kiedyś mi nie służyły, ale mnie korci.

Jak na razie zaopatruje się w całą wyprawkę i końca nie widać. Polecam dziecko, jako dobry sposób na odwyk od kosmetyków : kupuje i końca nie ma ta cała lista zakupów Nawet nie mam czasu nic kupić dla siebie . No to się wyżaliłam , ale to pewnie przez hormony.

[Korah]

Napisane przez havana

Ten balsam myjący też miałam, jako jedyny z kosmetyków włosowych Sylveco. Niezły, choć póki co nie ponowiłam zakupu, ale nie mówię, że już nigdy Coslys miałam chyba jakiś z bluszczem, ale strasznie dawno. Bubel w każdym razie to nie był. Ostatnio zaskoczył mnie pozytywnie szampon Alterra z kofeiną, skusiłam się oczywiście po rekomendacji na wątku (przepraszam, nie pamiętam czyjej).

Co do reszty moich zakupów:
- dudu osun uwielbiam, właśnie kończę pierwszą kostkę i druga musiała być zakupiona
- rozświetlający żel do mycia twarzy Avalon: jeśli na noc miałam nałożony jakiś kwas albo olejek z retinolem, użycie rano lub wieczorem kończy się burakiem Co ciekawe, identycznie dzieje się w przypadku użycia mleczka Avalon z wit. C. Nie rowumiem tego fenomenu Wcześniej używałam wyłącznie żeli do mycia twarzy i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Same w sobie są to fajne kosmetyki, ale muszę uważać.

Ja też po kwasach niektórych kosmetyków nie mogę od razu używać, akurat mleczko Avalon mogę, ale np. nie mogłam żelu rumiankowego Sylveco, glinek i niektórych toników.

Napisane przez losek78

Każdy ma swoje ulubione kosmetyki.
Ja akurat teraz jestem zadowolona z tego szamponu Coslys dla całej rodziny, ale już widzę, że drugi szampon na zmianę musi być, mocniejszy. Ten przypomina mi szampony dla dzieci, tzn. nie oczyszcza tak dobrze, jak np, Vianek odżywczy, który teraz kończę. Z Viankiem mogłam myć włosy co 3 dzień! Myślałam, że to zasługa ciąży? Ale nie, po Coslys szybciej włosy tłuste się robią i gromadzi się więcej naskórka, choć łupież to nie jest. Tak samo miałam z Szamponami Sylveco. Nie jest to wada produktu, ale jak mogę myć głowę co 3 dni i nic nie zaczyna mnie swędzieć, to jest to duża zaleta.
Widziałam to Dudu-osun w Rossmann, jak będzie jaka promocja, to pewnie się skuszę, choć akurat to w płynie mi nie podeszło. Jednak kostka może być zupełnie inna w działaniu.
W ogóle dobrze, że Rossmann wychodzi trochę na przeciw tej modzie na eko. Planuje wypróbować na nowo szampony Alterra, kiedyś mi nie służyły, ale mnie korci.

Jak na razie zaopatruje się w całą wyprawkę i końca nie widać. Polecam dziecko, jako dobry sposób na odwyk od kosmetyków : kupuje i końca nie ma ta cała lista zakupów Nawet nie mam czasu nic kupić dla siebie . No to się wyżaliłam , ale to pewnie przez hormony.

Z Coslys teraz używam żelu 2w1 do ciała i włosów z algami, jest całkiem poprawny, podobnie balsam Sylveco, Alterrę z kofeiną też lubię. Nie są może fenomenalne, ale poprawiają stan włosów, nie przetłuszczają, ale mam suchą skórę głowy, bardzo rzadko coś ją przetłuszcza.

[havana]

Napisane przez losek78

No to faktycznie namieszali



Każdy ma swoje ulubione kosmetyki.
Ja akurat teraz jestem zadowolona z tego szamponu Coslys dla całej rodziny, ale już widzę, że drugi szampon na zmianę musi być, mocniejszy. Ten przypomina mi szampony dla dzieci, tzn. nie oczyszcza tak dobrze, jak np, Vianek odżywczy, który teraz kończę. Z Viankiem mogłam myć włosy co 3 dzień! Myślałam, że to zasługa ciąży? Ale nie, po Coslys szybciej włosy tłuste się robią i gromadzi się więcej naskórka, choć łupież to nie jest. Tak samo miałam z Szamponami Sylveco. Nie jest to wada produktu, ale jak mogę myć głowę co 3 dni i nic nie zaczyna mnie swędzieć, to jest to duża zaleta.
Widziałam to Dudu-osun w Rossmann, jak będzie jaka promocja, to pewnie się skuszę, choć akurat to w płynie mi nie podeszło. Jednak kostka może być zupełnie inna w działaniu.
W ogóle dobrze, że Rossmann wychodzi trochę na przeciw tej modzie na eko. Planuje wypróbować na nowo szampony Alterra, kiedyś mi nie służyły, ale mnie korci.

Jak na razie zaopatruje się w całą wyprawkę i końca nie widać. Polecam dziecko, jako dobry sposób na odwyk od kosmetyków : kupuje i końca nie ma ta cała lista zakupów Nawet nie mam czasu nic kupić dla siebie . No to się wyżaliłam , ale to pewnie przez hormony.

Ja napisałam, że ten Coslys to na pewno nie był bubel miałam dużą butelkę, 400 czy 500 ml i zużyłam ją zgodnie z przeznaczeniem, więc musiał być przynajmniej ok Używałam też do mycia włosów tego żelu 2w1 o którym pisze Korah, ale w wersji z czerwonymi owocami. Przy pierwszej butelce byłam zadowolona, przy drugiej kupionej jakiś czas później już trochę mniej, miałam wrażenie, że trochę słabo oczyszcza.

[Sicilia]

Napisane przez Korah

Jest oficjalne oświadczenie p. Kingi Rusin: KLIK
Przeczytajcie uważnie do końca, czyli mam rozumieć, że Aromeda przywłaszcza sobie nazwę Pat&Rub, a Naturativ to podróbka, czy Rusin jest właścicielką również Naturativ

EDIT:
Ok, wszystko jest jasne, można wyczytać wszystko na fb Kingi w komentarzach. Chodzi o Aromedę i chociaż nic oficjalnie nie jest nazwane, to po prostu te meile ze sklepu, które dostajemy są kłamliwe i mamy czarno na białym, że Aromeda (która prowadzi stronę sklepu) próbuje żerować na marce Put&Rub pisząc, że teraz będą to te same kosmetyki, tyle, że pod nazwą Naturativ, z którą pani Rusin nie chce mieć nic wspólnego, jej marka będzie się nazywać Put&Rub By Kinga Rusin. Ale jaja, prawie się nabrałam.

Mam mieszane uczucia tutaj, bo wiem, że od jakiegoś czasu Naturativ to były dokładnie kosmetyki Pat&Rub sprzedawane za granicą. Nie wiem, skąd taki dualizm Nie bardzo też rozumiem, o co chodzi z tym podszywaniem się, bo przecież Kinga Rusin nie ma własnego zakładu produkcyjnego i sama tych kosmetyków nigdy nie produkowała, więc to tak jakby wytwórca kosmetyków od dawna podszywał się, tylko pod kogo?
Naturativ już jest dostępny i jest lustrzanym odbiciem Pat&Rub. Z kolei nowe Pat&Rub, o którym pisze Kinga Rusin, będzie od września. Wygląda mi na to, że to od września to będzie coś nowego, a to, co było do tej pory, to przechodzi do Naturativ. Ale może się mylę?

[Hosenka*]

Napisane przez losek78

Jak na razie zaopatruje się w całą wyprawkę i końca nie widać. Polecam dziecko, jako dobry sposób na odwyk od kosmetyków : kupuje i końca nie ma ta cała lista zakupów Nawet nie mam czasu nic kupić dla siebie . No to się wyżaliłam , ale to pewnie przez hormony.

U mnie nie zadziałało
W drodze więc drugie, może poskutkuje

[Linka25]

Trochę mnie zniechęca to całe zamieszanie wokół put&rub. Może to niesprawiedliwe, ale tak to działa.

Maseczka Madary z kwasami jest super, takich kosmetyków potrzebuje moja skóra

[Korah]

Napisane przez Sicilia

Mam mieszane uczucia tutaj, bo wiem, że od jakiegoś czasu Naturativ to były dokładnie kosmetyki Pat&Rub sprzedawane za granicą. Nie wiem, skąd taki dualizm Nie bardzo też rozumiem, o co chodzi z tym podszywaniem się, bo przecież Kinga Rusin nie ma własnego zakładu produkcyjnego i sama tych kosmetyków nigdy nie produkowała, więc to tak jakby wytwórca kosmetyków od dawna podszywał się, tylko pod kogo?
Naturativ już jest dostępny i jest lustrzanym odbiciem Pat&Rub. Z kolei nowe Pat&Rub, o którym pisze Kinga Rusin, będzie od września. Wygląda mi na to, że to od września to będzie coś nowego, a to, co było do tej pory, to przechodzi do Naturativ. Ale może się mylę?

Napisane przez Linka25

Trochę mnie zniechęca to całe zamieszanie wokół put&rub. Może to niesprawiedliwe, ale tak to działa.

Maseczka Madary z kwasami jest super, takich kosmetyków potrzebuje moja skóra

Będzie tak, jak sąd zdecyduje. Kinga Rusin mówi, że jest właścicielką nazwy P&R, marki P&R, domeny internetowej, sklepu oraz receptur i że jest producentem, a Aromeda wisi jej grubą kasę i zrzyna patenty na receptury dla Naturativ. Z kolei Aromeda zaprzecza, jakoby to były jej własności i nawet podaje konkretne nazwisko, kto jest autorem receptur i jest to technolog Aromedy ponoć. Kinga nazywa Naturativ podróbką, być może szykując nowe, ponoć "ulepszone" wersje kosmetyków chce uciec przed powtarzalnością i odciąć się całkowicie od problemów, albo z drugiej strony coś jednak jest na rzeczy i jednak nie do końca mówi prawdę. Michalczewski wygrał sprawę o "Tigera" i dostał grube odszkodowanie, ponoć ta sprawa jest bardzo podobna, bezprawne wykorzystanie marki i wizerunku.

Ja też mam mieszane odczucia i teraz to już na pewno długo nic od nich nie kupię, ani od jednych, ani od drugich.

EDIT: W dodatku Aromeda jest bankrutem, więc Rusin zbyt wiele nie odzyska, wniosek o upadłość już jest.

A tu świeżutki sklep Naturativ: Klik

[sylwiusaka]

Od kilku dni testuję lakier do paznokci Zao, mam kolor 656 Coral https://www.ecofanaberia.pl/pl/p/ZAO...CORAL-656/1816 i tym kolorem jestem zachwycona Przeważnie wybieram stonowane kolory, te pasujące do wszystkiego, ale ostatnio zaszalałam i cieszę się z takiego wyboru.
Pędzelek jest szeroki, więc malowanie paznokci sprawnie idzie, trwałość też ok, choć przez nawał pracy w domu odpryski się zdarzają.
Potrzeba dwóch warstw do porządego pokrycia płytki.

[anula_ga]

Napisane przez Sicilia

Mam mieszane uczucia tutaj, bo wiem, że od jakiegoś czasu Naturativ to były dokładnie kosmetyki Pat&Rub sprzedawane za granicą. Nie wiem, skąd taki dualizm Nie bardzo też rozumiem, o co chodzi z tym podszywaniem się, bo przecież Kinga Rusin nie ma własnego zakładu produkcyjnego i sama tych kosmetyków nigdy nie produkowała, więc to tak jakby wytwórca kosmetyków od dawna podszywał się, tylko pod kogo?
Naturativ już jest dostępny i jest lustrzanym odbiciem Pat&Rub. Z kolei nowe Pat&Rub, o którym pisze Kinga Rusin, będzie od września. Wygląda mi na to, że to od września to będzie coś nowego, a to, co było do tej pory, to przechodzi do Naturativ. Ale może się mylę?

Czytałam gdzieś, że Kinga twierdzi jakoby technolodzy tworzący formuły p&r przeszli do jej nowej firmy i ulepszają poprzednie składy ... się narobiło
Każdy co innego mówi, ciekawa jestem jak to się rozstrzygnie.

Napisane przez Linka25

Trochę mnie zniechęca to całe zamieszanie wokół put&rub. Może to niesprawiedliwe, ale tak to działa.

Mnie również, aczkolwiek nie ukrywam, że skorzystałam z wyprzedaży p&r i kupiłam dwóm przyjaciółkom prezenty na urodziny a sobie masło do ciała
Myślę, że nie tylko ja skorzystałam na ich kłótniach niech się jeszcze chwilę pokłócą to może i masło z serii spa dorwę za połowę ceny

[Sicilia]

Napisane przez Korah

Będzie tak, jak sąd zdecyduje. Kinga Rusin mówi, że jest właścicielką nazwy P&R, marki P&R, domeny internetowej, sklepu oraz receptur i że jest producentem, a Aromeda wisi jej grubą kasę i zrzyna patenty na receptury dla Naturativ. Z kolei Aromeda zaprzecza, jakoby to były jej własności i nawet podaje konkretne nazwisko, kto jest autorem receptur i jest to technolog Aromedy ponoć. Kinga nazywa Naturativ podróbką, być może szykując nowe, ponoć "ulepszone" wersje kosmetyków chce uciec przed powtarzalnością i odciąć się całkowicie od problemów, albo z drugiej strony coś jednak jest na rzeczy i jednak nie do końca mówi prawdę. Michalczewski wygrał sprawę o "Tigera" i dostał grube odszkodowanie, ponoć ta sprawa jest bardzo podobna, bezprawne wykorzystanie marki i wizerunku.

Ja też mam mieszane odczucia i teraz to już na pewno długo nic od nich nie kupię, ani od jednych, ani od drugich.

EDIT: W dodatku Aromeda jest bankrutem, więc Rusin zbyt wiele nie odzyska, wniosek o upadłość już jest.

A tu świeżutki sklep Naturativ: Klik

Nie bardzo chce mi się wierzyć, że Kinga jest autorką receptur, ale zgadzam się co do nazwy - jest na pewno jej. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś niepowiązany z nią podmiot robił kosmetyki "by Kinga Rusin".
Co do upadłości, to znam przypadki, gdzie firmy składają takie wnioski, ale to nie oznacza jeszcze końca. To taki straszak na dłużnika. Sąd o wszystkim zdecyduje.

Napisane przez anula_ga

Czytałam gdzieś, że Kinga twierdzi jakoby technolodzy tworzący formuły p&r przeszli do jej nowej firmy i ulepszają poprzednie składy ... się narobiło
Każdy co innego mówi, ciekawa jestem jak to się rozstrzygnie.

Mnie również, aczkolwiek nie ukrywam, że skorzystałam z wyprzedaży p&r i kupiłam dwóm przyjaciółkom prezenty na urodziny a sobie masło do ciała
Myślę, że nie tylko ja skorzystałam na ich kłótniach niech się jeszcze chwilę pokłócą to może i masło z serii spa dorwę za połowę ceny

Zgadzam się z Tobą, że na zamieszaniu zyskają klienci, bo wygląda to na wojnę o klienta, czyli będą promocje
I też jestem bardzo ciekawa, co wypuści na rynek Rusin.

[Korah]

Napisane przez Sicilia

Nie bardzo chce mi się wierzyć, że Kinga jest autorką receptur, ale zgadzam się co do nazwy - jest na pewno jej. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś niepowiązany z nią podmiot robił kosmetyki "by Kinga Rusin".
Co do upadłości, to znam przypadki, gdzie firmy składają takie wnioski, ale to nie oznacza jeszcze końca. To taki straszak na dłużnika. Sąd o wszystkim zdecyduje.

I też jestem bardzo ciekawa, co wypuści na rynek Rusin.

Zawsze opowiadała (chyba w ramach promocji marki), że jest współautorką receptur i teraz twierdzi, ze jest w dodatku ich właścicielką, ale to może wynikać z ochrony patentowej do nazwy Put&Rub, którą ona wykupiła (twierdzi, że każdy, kto próbuje powielać składy P&R, robi to bezprawnie). Na FB Rusin już pokazała fotkę z kosmetykami do ciała w nowej odsłonie, niewiele widać poza zmianą szaty graficznej

[Soso]

Napisane przez anula_ga

Czytałam gdzieś, że Kinga twierdzi jakoby technolodzy tworzący formuły p&r przeszli do jej nowej firmy i ulepszają poprzednie składy ... się narobiło
Każdy co innego mówi, ciekawa jestem jak to się rozstrzygnie.

Mnie również, aczkolwiek nie ukrywam, że skorzystałam z wyprzedaży p&r i kupiłam dwóm przyjaciółkom prezenty na urodziny a sobie masło do ciała
Myślę, że nie tylko ja skorzystałam na ich kłótniach niech się jeszcze chwilę pokłócą to może i masło z serii spa dorwę za połowę ceny

nie obraziłabym się, gdyby i mi się udało

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

A ja jakoś szczególnie nie zdołałam się przywiązać do ich produktów- najwięcej opakowań to zużyłam chyba mgiełki do włosów, ale ostatnio zastępuję ją innymi szpejami i nie odczuwam jakiegoś dotkliwego braku- np. tym http://sklephildegarda.pl/naturalne-...owy-200ml.html; niemniej jednak ciekawi mnie, jak ten spór się zakończy

[Sicilia]

Napisane przez Korah

Zawsze opowiadała (chyba w ramach promocji marki), że jest współautorką receptur i teraz twierdzi, ze jest w dodatku ich właścicielką, ale to może wynikać z ochrony patentowej do nazwy Put&Rub, którą ona wykupiła (twierdzi, że każdy, kto próbuje powielać składy P&R, robi to bezprawnie). Na FB Rusin już pokazała fotkę z kosmetykami do ciała w nowej odsłonie, niewiele widać poza zmianą szaty graficznej

No właśnie też to widziałam i wygląda na to, że to te same kosmetyki, tylko z nowym logo Poczekamy do września...

[anula_ga]

Napisane przez Soso

nie obraziłabym się, gdyby i mi się udało

hehehheeee jak pojawi się promo to będziemy się ścigać
[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;62954841]A ja jakoś szczególnie nie zdołałam się przywiązać do ich produktów- najwięcej opakowań to zużyłam chyba mgiełki do włosów, ale ostatnio zastępuję ją innymi szpejami i nie odczuwam jakiegoś dotkliwego braku- np. tym http://sklephildegarda.pl/naturalne-...owy-200ml.html; niemniej jednak ciekawi mnie, jak ten spór się zakończy [/QUOTE]
Ja też za nimi nie przepadam - ale akurat masło do ciała jest genialne (tylko zapach tego zielonego jest paskudny, teraz wzięłam inna wersję). Ale mam koleżanki, które lubią tłuste i delikatne peelingi - więc te od p&r są w sam raz dla nich