Walka z łysieniem androgenowym i innymi typami przewlekłego łysienia.cz III

[margo1974]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Trochę strzeliłam z jelitami, bo to dość częsty problem biorąc pod uwagę to co jemy i jak żyjemy - zboża, cukier, nadmiar omega6, węglowodanów także tych przetworzonych, do tego stres, kuracje antybiotykiem, tabletki anty i brak snu - już to wystarczy aby wystawić się na problemy na tym gruncie, zachwiać równowagę flory bakteryjnej itd.
Najczęściej objawia się to zgagą, zaparciami, wzdęciami, bólami brzucha czy dyskomfortem po posiłku, są również problemy z samopoczuciem, skórą, nie dochodzi do wchłaniania składników odżywczych, pojawia się problem z toksynami i przerostem bakterii.

Jesteś jedyną osobą tutaj, którą doskonale rozumiem, gdy piszesz o AGA, ale może jednak nie wszystko stracone jeszcze? zastanów się czy może czegoś nie przeoczyłaś, lub wydaje Ci się tak mało istotne, że nie bierzesz tego pod uwagę w ogóle.

Suplementujesz się dobrze ponad rok (pewnie i dłużej) a tu problem z paznokciami? taki banał? po takim czasie powinny być twarde jak skała, po pierwszym lepszym zestawie witaminowym.

Sailorku ja też mam problemy z paznokciami takie same jak Gaya . Ciągle mi się rozdwajają, są mięciutkie, łamią się, ale ja NIGDY nie miałam mocnych paznokci. Kurde, może wspomnieć i o tym endokrynologowi? Do wizyty u niego w czwartek będę miała chyba wszystkie hormony, dojezie jeszcze ACTH, SGHB, prolaktynę, progesteron, testosteron zwykły, TSH, potas, sód... W sumie wydałam na nie ponad 500 zł . Ale trudno, chociaż wszystko powinno być jasne

[Anna07_07]

A ja myślałam, że przy AGA to tylko włosy bierze się pod uwagę.
Ja paznokcie mam długie i mocne (remont mieszkania robiłam i tylko zdzierałam lakier). Skórę mam normalną (ciało), twarz mieszana (ale bez niespodzianek, które miałam jeszcze w wieku 29 lat, zeszły mi po ciążach i nie wróciły).
Mam problem tylko z włosami (ha, ha, ale żart), bardzo mi się przetłuszczają (muszę myć codziennie), i nie wypadają w dużych ilościach, ale mam łysinkę na szczycie głowy.

Moje obserwacje są takie, że jest problem z włosami, szczególnie u kobiet. Byłam ostatni w komisji wyborczej (u nas frekwencja wyższa, bo mieliśmy referendum olimpijskie) i maniacko obserwowałam włosy wyborców (tak, wiem, że to zboczenie ). Stan włosów naprawdę niefajny i dotyczy to nie tylko starszych kobiet, czy okołomenopauzalnych, ale również bardzo młodych dziewczyn. Nie wiem dlaczego włosy kobiet są w tak nędznym stanie , ale nikt mi nie wmówi, że to wszystko AGA. Musi być jeszcze jakiś inny czynnik .

[alusiekmalutki89]

dziewczyny rycze , umyłam głowę , rozczeslam włosy i na rekach została garść wlosów. myslałam ze jest ciut lepiej po wcieraniu kozieradki, łykaniu CP, vitapilu, ale to było tylko złudzenie. Ile razy w ciągu dnia bym nie przejechała ręką po włosach wyciągam włosy. jestem zrozpaczona, nigdy nie miałam marnych włosów, zelazo, tsh, w normie. ja nei wiem co robic. za chwilę będę łysa. Kupilam ampułki Vichy neogenic-300 zł i nic. tak bardzo się boje

[mastiff]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Mastiff, ja badanie witaminy D robiłam w Diagnostyce - wykonano je metodą CMIA - nie wiem czy to dobrze czy źle, ale laboratorium uznawane jest za całkiem dobre.

No właśnie tam sprawdzałam, tylko, że cennik na stronie. Będę jutro rano to sprawdzę, czy się zgadza, ale wychodzi 160zł (czyli nawet więcej niż wcześneij napisałam). To jest to badanie:
http://www.diag.pl/Badanie-Witamina-...2d0fa15.0.html
Też słyszałam, że najlepiej robić tam i to nawet nie w punktach pobrań tylko w miejscu gdzie mają już laboratorium.
Jutro idę sprawdzić poziom żelastwa.Nie wiem tylko czy ten nieszczęsny TIBC badać. Zastanawiam się też nad cholesterolem.

Ciekawą rzecz wczoraj wygrzebałam: że miałam rok temu 17oh progesteron w górnej granicy. W sumie może to nic nie znaczy: norma od 0.1 do 1.1, u mnie 1.0

[kolamara]

Gosia odpisałam od razu, ale mi posta wj...o

Wiem, że po odstawieniu miałabym armagedon, ale myślę, że jednak do końca życia tabsów jeść nie będę. Muszę poszukać jakiegoś innego sposobu żeby sobie pomóc, bo tabsy jak widać nie są rozwiązaniem, już nie.

Planuję jeszcze być mamą, więc to będzie dobry moment, żeby sprawdzić, czy ciąża mi coś ustawi czy nie - po pierwszym porodzie,zaraz po 4 miesiącach zaczęłam brać antyki. mam jeszcze 2 opakowania Bonadei i chyba zakończę na tym.

A tak w ogóle, to zobaczyłam swoje zapiski z zeszłego roku i w niemal identycznym czasie, po około miesięcznej poprawie, również na przełoemie maja i czerwca zaczęły mocniej lecieć. jak to wytłumaczyć?

Ja to sobie tak myślę, że może to i kwestia przyzwyczajenia oraganizmu do tabsów inneov. Biorę już 6 miesięcy - teraz przymierzam się do oneobiolu.

No i wracam do paradermu z dziegciem, bo mnie coś łeb swędzi i może znowu jakieś podrażnienie mam.

U mnie to taka cienka garnica teraz, balansowanie nad przepaścią - wystarczy małe gówno a już tracę włosowa równowagę.

[Gosiakol]

Napisane przez kolamara

U mnie to taka cienka garnica teraz, balansowanie nad przepaścią - wystarczy małe gówno a już tracę włosowa równowagę.

To DOKLADNIE tak jak u mnie. Oenobiol mi mega pomogl, ale wystraczylo, ze kilka nocy zle spalam i juz bylo duzo gorzej. Teraz niestety mialam kolejny rzut prawie bialych nocy ( cholery dostaje, chyba przewlekla zapalenie zatok , ale juz nie bede sie o tym tutaj rozpisywac) no i odpukac, na razie ani jeden wlos z glowy nie spada, a Belare biore od trzech dni Jestem bardzo dobrej mysli To co widze juz, to ze wlosy mam nagle mega gladkie, a jeszcze tydzien temu mialam takie siano i zdeformowanie koncowek, ze chcialam robic zdjecia i tu wrzucac, ale len mnie ogarnal z tego niedospania.
Wiem kolamara, ze to nie jest rozwiazanie na cale zycie, ale jesli dzieki temu moge zyskac chociaz kilka lat normalnosci, to nic mnie nie powstrzyma. Dobre tabsy, moj kompleksik z ziol z naturalisu, oenobiol i gore mam gesta jak trzeba.


Mastiff odp na Twoje pytanie : no tak, moga leciec po kazdych antykach u kobiet, ktore mialy sporo tescia , bo z czasem go podniosa. Dlatego dla nas tylko antyandrogenne, wiec wybor bardzo waski. Diane i ogolnie Bayera lepiej omijac szerokim lukiem, wiec jedyna alterantywa sa wlasnie Madinette i jej odpowiedniki, Belara, Belina itp.

Sailor dziekuje za wsparcie

Anna Pewnie, ze nie AGA. To sobie ludzkosc sama wyrzadzila, wszedobylska chemia. U Francuzek sytuacja wyglada lepiej, moze co piata ma troche przerzedzone wlosy, regularnie widuje tez ewidentne AGA, ktore od razu przykuwa moja uwage, wiadomo , obsesja..ale to sa sporadyczne przypadki. U Polek rzeczywiscie nedza i to mnie troche zastanawia, bo to niby na zachodzie wszystko sie w plastik pakuje i przeladowuje pestycydami ( jablka piekne, wszystkie tego samego rozmiaru, krwiscie czerwone itd ) W mojej poprzedniej pracy tutaj byly oprocz mnie cztery Polki - wszystkie mialy nedzne wlosy, 3/ 5 niedoczynnosc tarczycy, PCOS, jedna przez to otyla, jedna z duzym tradzikiem. To juz nie jest przypadek ani blad statystyczny. :/

asiulek awybacz, nie pamietam szczegolow Twojej sytuacji, ale czytalas troche forum, wiesz ze zbadac TSH nie wystarczy ? nie inwestuj setek w zadne kosmetyki dopoki sie gruntownie nie przebadzasz.

[kolamara]

Gosiakol ja właśnie zdecydowałam się na oenobiol (bo myślałam też o solgarze) czytają, że tobie tak pomaga. No nic, właśnie będę zamawiać, bo inneov mam jeszcze tylko na 2 dni. Do tego mam jeszcze betasitosterol, ale nie wiem czy jedno z drugim łączyć, bo jak coś pomoże o nie będę wiedziała co Pobożne życzenia hehe

Zrobiłam sobie fotki głowy z góry i muszę przyznać, mimo wszystko, że choć ta poprawa trwała tylko 3 miesiące, to mam górę deko gęstszą niż rok temu. Tylko co z tego jak zaraz to wszystko może wypaść

Na razie nie myślę co z antykami - skończe te co mam i muszę z m. pogadać czy powiększamy już rodzinkę. Od tego zależy dalsze moje szukanie złotego środka. Nie ukrywam, że z zainteresowaniem będę śledzić Twój ruch w tym zakresie, bo może i dla mnie to byłoby jakieś rozwiązanie lepsze niż te dotychczasowe.

[mastiff]

Dziekuję Gosiaku za odpowiedź
Margo, którego oenobila masz? Koleżanka poleciała za gramamanice i poprosiłam ją, że jeśli spotka to żeby mi kupiła

[Gosiakol]

mastiffek, jak Ty sie jeszcze raz o oenobiol zapytasz REVITALISANT ma byc, koniec kropka!! Trust me on this ! Ja nawet jestem zapisana do klubu oenobiol czy jak to sie tam zwie, wysylaja mi newslettery etc.

[mastiff]

Gosiaku, ja wiem, że to ten Tylko byłam ciekawa co Margo dorwała, bo np. widziałam, że w Hiszpanii jest dostępny Anti Chute (przynajmniej na e-bayu).
Więc pytanie już do Margo: gdzie kupowałaś Allegro?
Mnie takie rzeczy ogólnei bardzo zawsze intrygują, jak coś jest wycofywane z Polski. Ostatnio szukałam szamponu z GP z dziegciem i też już go nie widzę. Dlaczego? Bo był dobry, to trzeba było zdjąć z półek?

[Anna07_07]

Napisane przez kolamara

Gosiakol ja właśnie zdecydowałam się na oenobiol (bo myślałam też o solgarze) czytają, że tobie tak pomaga. No nic, właśnie będę zamawiać, bo inneov mam jeszcze tylko na 2 dni. Do tego mam jeszcze betasitosterol, ale nie wiem czy jedno z drugim łączyć, bo jak coś pomoże o nie będę wiedziała co Pobożne życzenia hehe

Zrobiłam sobie fotki głowy z góry i muszę przyznać, mimo wszystko, że choć ta poprawa trwała tylko 3 miesiące, to mam górę deko gęstszą niż rok temu. Tylko co z tego jak zaraz to wszystko może wypaść

Na razie nie myślę co z antykami - skończe te co mam i muszę z m. pogadać czy powiększamy już rodzinkę. Od tego zależy dalsze moje szukanie złotego środka. Nie ukrywam, że z zainteresowaniem będę śledzić Twój ruch w tym zakresie, bo może i dla mnie to byłoby jakieś rozwiązanie lepsze niż te dotychczasowe.

Kolamara, pochwal się "górą" i wrzuć zdjęcia. To budujące, kiedy widać, że nasza walka ma sens .
Ja doprowadziłam skórę do równowagi, ale od czasu do czasu dodaję olejek z drzewa herbacianego do mieszanki wodnej szamponu (u mnie metoda butelkowa). Pomaga na równowagę skóry, a jest mniejszy smród niż ten dziegciowy

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez mastiff

Gosiaku, ja wiem, że to ten Tylko byłam ciekawa co Margo dorwała, bo np. widziałam, że w Hiszpanii jest dostępny Anti Chute (przynajmniej na e-bayu).
Więc pytanie już do Margo: gdzie kupowałaś Allegro?
Mnie takie rzeczy ogólnei bardzo zawsze intrygują, jak coś jest wycofywane z Polski. Ostatnio szukałam szamponu z GP z dziegciem i też już go nie widzę. Dlaczego? Bo był dobry, to trzeba było zdjąć z półek?

Mastiff, chyba jeszcze jest. I z tego co widziałam jest aktualnie w promocji w rossie - 5,39

[mastiff]

Napisane przez Anna07_07

Mastiff, chyba jeszcze jest. I z tego co widziałam jest aktualnie w promocji w rossie - 5,39

W Wro przeszłam już kilka Rossów i nigdzie go nie ma. Nawet nie to, że jest wykupiony. Po prostu, już nie ma swojego miejsca na półce. Dzisiaj z ciekawości przejdę do innych drogerii, ale jeśli i tam nie będzie to sprawa jest oczywista.

[Gosiakol]

Napisane przez mastiff

Gosiaku, ja wiem, że to ten Tylko byłam ciekawa co Margo dorwała, bo np. widziałam, że w Hiszpanii jest dostępny Anti Chute (przynajmniej na e-bayu).
Więc pytanie już do Margo: gdzie kupowałaś Allegro?
Mnie takie rzeczy ogólnei bardzo zawsze intrygują, jak coś jest wycofywane z Polski. Ostatnio szukałam szamponu z GP z dziegciem i też już go nie widzę. Dlaczego? Bo był dobry, to trzeba było zdjąć z półek?

Faktycznie sprzedaja na ebayu jeszcze ten w starym opakowaniu, ale to musi byc jakis bardzo krotki termin przydatnosci, bo przeciez nowe opakowanie jest juz na rynku od dluzszego czasu. Na tej aukcji , ktora sprawdzalam wcale nie podaja daty spryciarze. Jak bedziesz miala okazje kupic revitalisant, bierz w ciemno. Tu np wychodzi nie najdrozej :
http://www.ebay.fr/itm/Revitalisant-...item2339cb68aa

ja kupuje w aptece po tej samej cenie, ale tylko dlatego, ze znam jedna gdzie pracuja studenci i wszystko jest duzo tansze niz gdzie indziej. W kazdej innej aptece cena 3paka nie schodzi ponizej 32 euro.

[Anna07_07]

Napisane przez mastiff

W Wro przeszłam już kilka Rossów i nigdzie go nie ma. Nawet nie to, że jest wykupiony. Po prostu, już nie ma swojego miejsca na półce. Dzisiaj z ciekawości przejdę do innych drogerii, ale jeśli i tam nie będzie to sprawa jest oczywista.

Jestem ciekawa czy masz rację. Pamiętaj, że nie każdy ross ma pełną ofertę, nie dotyczy to tylko GP, ale wszystkich produktów. Przy czym ich polityka jest dla mnie niezrozumiała, bo często te duże sklepy w galeriach handlowych mają mniejszą ofertę niż te mniejsze sklepy.

[margo1974]

Mastiffku mam dokładnie ten o którym pisze Gosia- Revitalisant, łykam go dwa razy dziennie. A gdzie ja go kupiłam? Przez internet, ale gdzie? Chyba na allegro, ale nie pamiętam... Najgorsze, że spectral jeszcze nie doszedł , muszę znowu do nich napisać, bo przeginają. Nie wiem ile dokładnie czekam, ale chyba z 2 tyg. może dłużej. Tłumaczyli się, że jest takie zapotrzebowanie na ten specyfik, ze zabrakło na magazynach

[dzamatasi]

Mastiffek na allegro oenobiol jest moźeśź we Wro osobiście odebrać. Ja włąśne tak odebrałam.

[Gosiakol]

Ale na ebayu macie 3pak za 124 zeta z przesylka do samego domku, wiec na alle wychodzi duzo drozej.

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez mastiff

No właśnie tam sprawdzałam, tylko, że cennik na stronie. Będę jutro rano to sprawdzę, czy się zgadza, ale wychodzi 160zł (czyli nawet więcej niż wcześneij napisałam). To jest to badanie:
http://www.diag.pl/Badanie-Witamina-...2d0fa15.0.html
Też słyszałam, że najlepiej robić tam i to nawet nie w punktach pobrań tylko w miejscu gdzie mają już laboratorium.
Jutro idę sprawdzić poziom żelastwa.Nie wiem tylko czy ten nieszczęsny TIBC badać. Zastanawiam się też nad cholesterolem.

Ciekawą rzecz wczoraj wygrzebałam: że miałam rok temu 17oh progesteron w górnej granicy. W sumie może to nic nie znaczy: norma od 0.1 do 1.1, u mnie 1.0

to dokładnie to badanie, specjalnie szukałam po rachunkach tej jego ceny i jestem pewna tego co pisałam wcześniej. Słyszałam, że w różnych miejscowościach ceny mogą się różnić, ale żeby aż tak? upewnij się

O TIBC pierwsze słyszę, ale poczytam co to za badanie w ogóle jest.

U mnie w laboratorium na miejscu nie wykonują wszystkich badań ;/ androgeny wysyłają do Krakowa, ale i tak nigdy nie czekałam na nie dłużej niż 2 dni - więc za to wielki plus.
Mając założoną kartę stałego klienta masz aż -5% rabatu na badania i dostęp do wyników przez internet - idą z duchem czasu

17ohp nie jest chyba specjalnie stałym hormonem, tak jak androstendion. Najgorzej ruszyć wolnego teścia z miejsca.

[margo1974]

Dziewczynki mam następne badania (19 dc) :
Sód 140 (136-146)
Potas 4,69 (3,5-5,1)
TSH 2,21 (0,27-4,2) w kwietniu miałam 1,5
LH 16,97 faza lutealna (1,0-11,4)
progesteron 7,46 faza lutealna (5,2-21,3)
prolaktyna 15,01 (2,7 - 26)
testosteron 0,47 (0,06 - 0,82)
Sailorku, spróbuj coś mądrego wymyślić
To LH w fazie folikularnej było 5,95 (1,8-11,78)
czy to normalne, że hormon tak sobie skacze w różnym dniu cyklu? Tzn, wiem, że może się zmieniać, ale czy raz może być w normach, a za dwa tygodnie tak bardzo się od tych norm wychylić? W ciągu 2 tygodni LH wzrosło mi prawie 3-krotnie

[Sailor Star Fighter]

Napisane przez margo1974

Dziewczynki mam następne badania (19 dc) :
Sód 140 (136-146)
Potas 4,69 (3,5-5,1)
TSH 2,21 (0,27-4,2) w kwietniu miałam 1,5
LH 16,97 faza lutealna (1,0-11,4)
progesteron 7,46 faza lutealna (5,2-21,3)
prolaktyna 15,01 (2,7 - 26)
testosteron 0,47 (0,06 - 0,82)
Sailorku, spróbuj coś mądrego wymyślić
To LH w fazie folikularnej było 5,95 (1,8-11,78)
czy to normalne, że hormon tak sobie skacze w różnym dniu cyklu? Tzn, wiem, że może się zmieniać, ale czy raz może być w normach, a za dwa tygodnie jak bardzo się od tych norm wychylić?

Lekarze nie lubią badać bez potrzeby Progesteronu - jest hormonem pulsacyjnym i na podstawie tylko jednego jego pomiaru ciężko coś więcej powiedzieć, bo godzinę później może być znacznie wyższy.
Natomiast jego niskie stężenie sugerować może niedomogę ciałka żółtego i pewnie brak owulacji w tym miesiącu. Miewasz plamienia przed miesiączką, PMSy, albo krótkie cykle?
LH w tej fazie cyklu powinno już raczej opadać niż wzrastać, to już musi lekarz ocenić, jak duże jest to odchylenie od normy.
Generalnie jakby to były duże problemy z przysadką, to miałabyś wariacje znacznie większego kalibru, a wyniki Twoich badań na bardzo złe raczej nie wyglądają. Lekarz będzie musiał się wykazać

[margo1974]

Napisane przez Sailor Star Fighter

Lekarze nie lubią badać bez potrzeby Progesteronu - jest hormonem pulsacyjnym i na podstawie tylko jednego jego pomiaru ciężko coś więcej powiedzieć, bo godzinę później może być znacznie wyższy.
Natomiast jego niskie stężenie sugerować może niedomogę ciałka żółtego i pewnie brak owulacji w tym miesiącu. Miewasz plamienia przed miesiączką, PMSy, albo krótkie cykle?
LH w tej fazie cyklu powinno już raczej opadać niż wzrastać, to już musi lekarz ocenić, jak duże jest to odchylenie od normy.
Generalnie jakby to były duże problemy z przysadką, to miałabyś wariacje znacznie większego kalibru, a wyniki Twoich badań na bardzo złe raczej nie wyglądają. Lekarz będzie musiał się wykazać

nie mam plamień między miesiączkami, ale sama miesiączka nie odbiega wiele od plamienia, okres mam nie dłuższy od 2 dni.
W czwartek jadę do endo, jak nie będzie chciał mi pomóc to położę się mu na biurku i zacznę umierać! I wezmę ze sobą wypadnięte włosy po umyciu, powiem fryzjerce, że ma mi to zapakować w worek i rzucę mu do łapy! A i jeszcze peruke zabiorę z sobą i też w niego rzucę

[Blackbejbe]

hahaha juz widze jego mine

[MM-1968]

Napisane przez Gaya_oo

I zamówiłam sobie też coś takiego: http://www._hairfor2.pl/?gclid=CKPki...FfQQtAodww0A9Q zamiast nanogenu. Zobaczę jak się sprawdzi w praktyce
Linki proszę sobie poprawić

Masz już to cudeńko? Jak tylko dostaniesz, napisz jak wrażenie jeśli chodzi o tuszowanie oraz kolor i czy włosy po użyciu nie tracą połysku i jakie są w dotyku, jestem niezmiernie ciekawa.

[kolamara]

Dziewczyny kocham śmierdziucha Paraderm z dziegciem - dziś normalnie powinnam myć głowę, bo w niedzielę myłam, ale włosy mam całkiem ok. Lepsze nawet niż po myciu innymi szamponami na drugi dzień.

[margo1974]

A ja proszę o jakieś rady.
Otóż po olejkach znikł mi łupież, ale mieszki chyba nadal mam zapchane, bo na końcach niektórych wypadających włosów jest taki żółtawy czop. Strasznie mnie to wkurza, bo głowa wygląda już niemal na czystą, a cebulka podwójna. Łupież został mi tylko w miejscu gdzie wcieram loxon 5%, i chyba muszę go zamienić na spectral z minokidilem (tak jak Mastiff), bo strasznie mnie to denerwuje. Gdyby nie te czopy na włosach, pomyślałabym, że nie mam problemu, a tak, wiem, ze głowa nie do końca czysta. Jak to cholerstwo usunąć? Jak się tego pozbyć? No i czy wiecie skąd to się bierze, czy to zrogowaciałe sebum, łój? Nigdy czegoś takiego nie miałam, nawet jak miałam mnóstwo łupieżu
Mastiff daj znać gdzie zamówiłaś spectral, bo nie chcę znów wysłać kasy, która przepadnie, bo to cholera nie tanie rzeczy, (na ten spectral na stres jeszcze czekam)

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

no mam w końcu ACTH
podam łącznie z kortyzolem, bo to nierozłącznie ze sobą powiązane

ACTH 20,58 (7,20-63,30)
kortyzol 12,38 (6,2-19,4)
Poczytałam już i wszystko wygląda ok, no jedynie zastanawiam się dlaczego to ACTH takie niskie, jak kortyzol też nie "szczytuje" . Bo ponoć jak jedno z nich wysokie, to drugie powinno być niskie, ale nie sadzę by endo zwrócił na to uwagę

[Gosiakol]

margo, nie dziel wlosa na czworo, ze sie tak wyraze ACTH i kortyzol masz w porzadku, nie ma sie do czego przyczepic, oprocz tego, ze to z krwi a nie z moczu. Tak naprawde i kortyzol powinien byc dobowy, ale to tylko w przypadku watpliwosci, a skoro u Ciebie juz rano jest w normie, to rzeczywiscie nie ma po co. Ja np rano mialam zawsze za wysoki ( co oznacza,ze budze sie juz zestresowana, fajno ) , ale dobowy juz w srodku normy i to najwazniejsze. A tescia to jakiego badalas ? Wolnego, mam nadzieje? na temat zaczopowania mieszkow nic Ci nie powiem; bo nie wiem. Jeszcze tylko tej przypadlosci chyba nie mialam na lbie.

[Aziddee]

U mnie na zaczopowanie mieszków pomogły kosmetyki od trychologa i zaprzestanie stosowania odżywek na skórę głowy - to ostatnie trochę oszukałam. Nakładam przed myciem NaturVital przeciw wypadaniu, potem robię burżujski peeling i dopiero potem szampon. Twierdzę, że najlepszą rzeczą z wszystkich kosmetyków od trychologa jest zdecydowanie peeling.

Ostatnio po dwóch dniach od poprzedniego mycia wypadło mi tylko 60 włosów i tylko koło 10 przy czesaniu Nie wiem czy to jakiś chwilowy szok mojego łba, ale miły.

Poza tym przyszła mi rolka i będę jeździć

[margo1974]

mój kortyzol z kolei Gosiakol gdyby go tak uśrednić z całego dnia pewnie wyszedłby baaardzo nisko, bo te 12,38 było z samego rana (gdy jest najwyższy) i w ogromnym stresie, bo 7 lub 8 żył mi pękło i podchodziły do mnie aż 4 pielęgniarki. Wiec nerwy były mimo woli. Spodziewałam się sporo ponad normę.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez Aziddee

U mnie na zaczopowanie mieszków pomogły kosmetyki od trychologa i zaprzestanie stosowania odżywek na skórę głowy - to ostatnie trochę oszukałam. Nakładam przed myciem NaturVital przeciw wypadaniu, potem robię burżujski peeling i dopiero potem szampon. Twierdzę, że najlepszą rzeczą z wszystkich kosmetyków od trychologa jest zdecydowanie peeling.

Ostatnio po dwóch dniach od poprzedniego mycia wypadło mi tylko 60 włosów i tylko koło 10 przy czesaniu Nie wiem czy to jakiś chwilowy szok mojego łba, ale miły.

Poza tym przyszła mi rolka i będę jeździć

a może mi się to zrobiło od emulsji Zoxi derm??? Odstawię ją na jakiś czas, tym bardziej, że teraz tego łupieżu naprawdę niewiele.
Aziddee super, że ci wystopował wypad Może i ja się kiedyś doczekam takiego cudownego stanu? A co do pillingu, to sobie coś musze sprawić, bo nie ma nic gorszego niż jakieś twory na głowie

[Aziddee]

Napisane przez margo1974

a może mi się to zrobiło od emulsji Zoxi derm??? Odstawię ją na jakiś czas, tym bardziej, że teraz tego łupieżu naprawdę niewiele.
Aziddee super, że ci wystopował wypad Może i ja się kiedyś doczekam takiego cudownego stanu? A co do pillingu, to sobie coś musze sprawić, bo nie ma nic gorszego niż jakieś twory na głowie

Wiesz, ja na ten wątek wchodziłam z optymizmem, więc nadal mimo wszystko wierzę, że damy radę Z peelingów miałam tylko obecny i Natura Siberica bodajże. Ale obecny bije na głowę wszystko o czym mogłabym pomyśleć Tylko drogie skubaństwo (prawie 130 zł ).
Jeszcze dodam, że biotebal 5 chyba zaczął u mnie działać, bo widzę po paznokciach Po włosach jeszcze nie

[margo1974]

Napisane przez Aziddee

Wiesz, ja na ten wątek wchodziłam z optymizmem, więc nadal mimo wszystko wierzę, że damy radę Z peelingów miałam tylko obecny i Natura Siberica bodajże. Ale obecny bije na głowę wszystko o czym mogłabym pomyśleć Tylko drogie skubaństwo (prawie 130 zł ).
Jeszcze dodam, że biotebal 5 chyba zaczął u mnie działać, bo widzę po paznokciach Po włosach jeszcze nie

Aziddee a czy po tym peelingu nie leciały Ci bardziej włosy, bo moje tak właśnie reagują. Kiedyś miałam z Gestila i po użyciu zawsze co najmniej dwukrotny wypad niż zwykle i to samo po sodzie. Już aż się boję tego używać, bo u mnie i tak grube setki lecą