Ponowna próba... Już zdołowana na maksa POMOZCIE WSPOLNIE

[ojalika]

jest jeszcze wolne miejsce?:P

[Lenka_007]

Hej dziewczyny można dołączyć??

[pawloszka]

Dużo się dzieje od wczoraj Nawet nie wiedziałam, że będę mogła na Was liczyć!Dziś pierwszy dzień jak na razie wszystko w porządku czuje lekki głód ale nic poza tym, napiszę tutaj i właśnie uciekam na spacerek długi z psiakiem (obiecałam psu;P )

Ania89 To spoko może tez sprobuje te 8minutowki wygladaja ciekawie
PurpleJellybean jasne, że przyjmiemy jest jeszcze sporo miejsc! A co do odchudzania myślę, że razem wszystko sobie poradzimy
JakKazdaInna Szczerze mówiąc zobaczyłam tą diete turbo ale zrezygnowalam z jej pomyslu... Jak mialam przygotowac sobie co zjem to normalnie przed odchudzaniem FIZYCZNIE nie bylabym w stanie tyle zjesc! Wiec nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak mozna tutaj schudnac Dlatego jestem przy "diecie na zawołanie" + spacerek i ćwiczenia dziennie.
Beatagr3 Ty faktycznie masz utrudnione zadanie bo jak jestes chora to sie nie dziwie... Ale damy sobie rady pamietaj, ze do diety najlepsza dokladka do sukcesu sa cwiczenia! Wiec powinien byc luzik
goslawka I tak bedziesz mile widziana! ;P Ja jestem bardzo niecierpliwa osoba zrobie wszystko zeby schudnac jak najszybciej wiem, ze to blad ale poporstu juz czekam na ta moja dawną figurę
NIUNIA25254 Wlasnie trzeba sie najbardziej pilnowac;P Witam

OJALIKA i LENKA są wolne miejsce wiec mozecie dołączyć!! Im więcej tym lepiej, bo kazde wsparcie dla mnie jak i dla innych jest niesamowicie wazne

Dziekuje za tak liczną gromadkę;P Teraz troche swiezego powietrza z moim psiakiem Wiec wpadne wieczorkiem. Jestem ciekawa ile moja waga wskaze za 9 dni... chociaz 3 kg to bylabym szczesliwa (nierealne ) TO buzka i dziekuje za zainteresowanie;*

[ojalika]

ja trochę teraz próbuje diete south beach, ale jestem przed okresem i się nie ważę
dzięki za przyjęcie...
ogólnie to ja mam wrażenie, że już nigdy nie zrzucę tych kilogramów, które przybrałam na wakacjach, nawet już zrezygnowałam z zakupow.. bo nie chcę kupować ciuchów w rozmiarze większym...nie wiem co będzie jak przyjdzie zima... chciałam kupić płaszcz.. ale nie kupie puki nie schudne...
dzisiaj:
śniadanie:
jajecznica z dwóch jajek do tego dwa grube plastry pomidora
jogurt naturalny z cynamonem
IIśniadanie
orzechy włoskie
obiad:
brokuly z sosem jogurtowo-czosnkowo-ogórkowym
frytki z całego selera
podwieczorek:
kawał ciasta z fasoli (polecam :P)

[Beatagr3]

ojalika, z tym niekupowaniem ubrań to mam podobnie. Nie kupię dopóki nie schudnę , ale jak trzeba będzie to coś kupię. Płaszcz na zimę mam, więc nie ma tak źle

[sarenka168]

tak jak obiecałam zważyłam się rano przed prcą... całe 81 kg ... przeraziłam się, bo jeszcze w zyciu tyle nie wazylam troszke mnie to podłamało ale i zmotywowało

czytałam o tej diecie turbo, nadal twierdze ze nie jest to chyba jakas dieta cud jadłospis jakos do mnie nie przemawia, zwlaszcza ze tam sa dni gdzie spozywa sie tylko 800 kcl ??? tego nie mozna nazwac zdrowym

[ojalika]

ale przeciez( z tego co pamietam) na diecie turbo sama wybierasz produkty które jesz, wiec chyba można ułożyć sobie tak jadlospis, żeby wychodziło conajmniej 1000 kalorii
jak się mylę to z gory przepraszam

ustaliłyście jakiś dzień ważenia?

[sarenka168]

nie wiem dokladnie jak to tam jest bo nie wczytywalam sie az tak bardzo do mnie jakos nie przemawia, ale kazdy ma prawo do tego co mu sie podoba, moze i jest to dobra dieta nie mowie ze nie, ale ja bym w to nie weszla

Moj jadlospis dzis srednio ale chyba nie az tak zle

Ś: dwie kromeczki ciemnego pieczywa z twarogiem i papryka
P: jabłko
O: tak amo jak sniadanie bo zapomnielam sie lepiej przygotowac do pracy
K: kilka pierozków

Brakowało warzyw wiecej ale to sie zmieni. Kolacja oczywiascie nie pozniej niz o 19 bo sadze ze to godzina taka optymalna. A Wy dziewczyny o ktorej jecie ostatni posilek ???

[Aniaa_89]

No ja ostatni posiłek też jem około 19. To chyba najbardziej optymalna godzina. Kłade się raczej późno, wiec spokojnie zdąrzy sie strawić i nie ide spać pełna

[sarenka168]

dzis dołącze jeszcze wieczorne ćwiczenia

[Beatagr3]

Ostatni posiłek jem około 18-19, później raczej nie jadam.

[Aniaa_89]

Napisane przez sarenka168

dzis dołącze jeszcze wieczorne ćwiczenia

a co planujesz ćwiczyć?
ja byłam rano na siłowni, więc na dzisiaj starczy. Teraz już tylko relaks

[JakKazdaInna]

Napisane przez sarenka168

nie wiem dokladnie jak to tam jest bo nie wczytywalam sie az tak bardzo do mnie jakos nie przemawia, ale kazdy ma prawo do tego co mu sie podoba, moze i jest to dobra dieta nie mowie ze nie, ale ja bym w to nie weszla

Moj jadlospis dzis srednio ale chyba nie az tak zle

Ś: dwie kromeczki ciemnego pieczywa z twarogiem i papryka
P: jabłko
O: tak amo jak sniadanie bo zapomnielam sie lepiej przygotowac do pracy
K: kilka pierozków

Brakowało warzyw wiecej ale to sie zmieni. Kolacja oczywiascie nie pozniej niz o 19 bo sadze ze to godzina taka optymalna. A Wy dziewczyny o ktorej jecie ostatni posilek ???

rzeczywiście warzyw brakuje. i druga rzecz- owoc to przecież nie posiłek. ;-)

Napisane przez Beatagr3

Ostatni posiłek jem około 18-19, później raczej nie jadam.

Napisane przez Aniaa_89

No ja ostatni posiłek też jem około 19. To chyba najbardziej optymalna godzina. Kłade się raczej późno, wiec spokojnie zdąrzy sie strawić i nie ide spać pełna

ja też podobnie. chociaz ostatni posilek mozna zjesc 2-3h przed snem (białkowy).

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez Aniaa_89

a co planujesz ćwiczyć?
ja byłam rano na siłowni, więc na dzisiaj starczy. Teraz już tylko relaks

a ja się wybieram na aerobik już drugi miesiąc.

[sarenka168]

Napisane przez Aniaa_89

a co planujesz ćwiczyć?
ja byłam rano na siłowni, więc na dzisiaj starczy. Teraz już tylko relaks

planuje brzuszki bo dają maksymalne efekty i nogi dużo ćwiczeń na nogi, wszelkie wymachy, przysiady, skłony itp.

jabłko nie posilek dlatego jest oznaczony "P" czyli przekąska

[Ulkaaa89]

Cześć Dziewczyny!
Przyłączam się do was! Także marzy mi się schudnąć 8 - 10 kg ale brak mi silnej woli, dziś skusiłam się na murzynka którego upiekła moja mamuśka, teraz jestem na siebie zła...no ale może jak tu się zdeklaruje że rezygnuje ze słodyczy i objadania się, będzie mi z wami łatwiej . Podobno w grupie siła
Myślę żeby jeść tyle aby zaspokoić głód, zrezygnować z kolacji ewentualnie jakiś owoc, czy wafelek ryżowy i dużo picia. Porcje obiadku nie za dużą. Dodam że mam problemy z trawieniem wiecznie wzdęty brzuch, czuję się jak balon, więc to dodatkowa motywacja a ważę 64 kg przy wzroście 172 cm.
Fajnie byłoby zainwestować w rowerek ale to duże koszty.... może na sam początek brzuszki wystarczą.

Jak tam wam idzie odchudzanie?

[Lenka_007]

Ja dzisiaj zjadłam:
śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z serkiem topionym
obiad: ryż z piersią z kurczaka
kolacja: jogurt
w międzyczasie kawałek ciasta i batonik(dostałam @ a wtedy mogłabym jeść słodycze w bardzo dużych ilościach)

[sarenka168]

Napisane przez Lenka_007

Ja dzisiaj zjadłam:
śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z serkiem topionym
obiad: ryż z piersią z kurczaka
kolacja: jogurt
w międzyczasie kawałek ciasta i batonik(dostałam @ a wtedy mogłabym jeść słodycze w bardzo dużych ilościach)

Moze lepiej zastąpic serek topiony serem bialym bo topiony to przerobka wszystkiego co zostalo

dzis jeszcze troszke sobie dalam luzu ze swoim jedzeniem, ale juz kolejne dni bede walczyla jak lwica Mam dosyc tlustego brzucha, grubasnych ud i wiszacych ramion 81kg jak mozna sie tak zapuscic szok !!! rok temu na forum startowalam z waga 75 kg... teraz marze o tamtej wadze rzucilam pol roku temu palenie i chyba dlatego tak przybralam na wadze, ale nie wiem czy jedno z drugim ma cos wspolnego.

[Kastet]

Mogę sie przyłączyc?
W wakacje wazyłam 47 kg ale były wyjazdy, było duuzo i wagi przybyło. Obecnie jest 53 i niestety coraz wiecej. Chciałabym wrócic do tej wagi, a później może jeszcze ze 3 kilo. Cyli w sumie chce zrzucic jakieś 10. Od poniedziałku 3 dniowa dieta oczyszczająca na owocach i sokach owocowych. Do tego pół godziny wysiłek fizyczny. Mam nadzieje że tym razem dzieta nie zakonczy sie jak zwykle po 2 dniach

[sarenka168]

strasznie malutko ważysz nie wiem ja tam bym sie cieszyla z takiego wyniku ale zapraszamy

[Kastet]

To dlatego że jestem niska i mam chude kości. Niestety nie z powodu braku tłuszczyku

[Lenka_007]

Sarenka przyznam się że akurat to miałam w lodówce:P jak to mówią biedny student jestem

Kastet a ile masz wzrostu??

[JakKazdaInna]

właśnie wcinam snickersa. w dodatku specjalnie się pofatygowałam po niego do sklepu... ale kurcze zbliża mi się @ i nie mogę się opanowac. tym bardziej, ze zamierzam sie jeszcze pouczyć. tak jest zawsze, najpierw się nawpycham a później płaczę, że gruba

a dzisiaj zjadłam:
śniadanie: 2 kromki ciemnego pieczywa z serkiem topionym
obiad: ryż z piersią z kurczaka
kolacja: jogurt
w międzyczasie kawałek ciasta i batonik

na kolację lepszy jest kefir albo serek wiejski, jogurt ma więcej węgli. a sama właśnie pochłaniam węgle. ser do kanapek to też zło podobno. i gdzie są warzywa?

Kastet, mamy chyba podobny cel tyle że ja nie pamiętam czasów kiedy ważyłam 47kg. ale na chwile obecna wage mamy te samą. odkąd pamiętam ważyłam mniej więcej 56kg. ale później zaczęło się studenckie życie, impreza za imprezą, zima w zeszłym roku też straszna była i tak moja waga pokazała bezcenne 61kg. przed sesja przerwałam dietę, lato też średnio służyło. później miałam wypadek, ale jak już mnie złożyli do reszty to postanowiłam się zmobilizować. jedyna rzecz, z której się cieszę to taka, że nie dopadło mnie jojo

[sarenka168]

A no wlasnie tak to czasami bywa z braku wyboru trzeba starac sie zeby zawsze bylo cos wiecej i przede wszystkim cos wartosciowego sama nad tym musze popracowac, choc moj narzeczony nie jest na diecie i musze dac mu cos wiecej niz salate i kalafiora hehehe


Bialy ser to zło??? Pierwsze slysze no ale nie bede sie sprzeczac

[Kastet]

Mam 155cmTakze widać na mnie każdy kilogram w góre..
JakKażdaInna:też sobie często robię takie wycieczki do sklepu pod hasłem ''zjem dzis wszystko na co mam ochotę, bo od jutra ostra dieta itrzeba sie wyszaleć'' i wracam do domu z paczka chipsów i trzema batonami, które wsuwam na 15 minut przed snem;/

[JakKazdaInna]

Napisane przez sarenka168

A no wlasnie tak to czasami bywa z braku wyboru trzeba starac sie zeby zawsze bylo cos wiecej i przede wszystkim cos wartosciowego sama nad tym musze popracowac, choc moj narzeczony nie jest na diecie i musze dac mu cos wiecej niz salate i kalafiora hehehe


Bialy ser to zło??? Pierwsze slysze no ale nie bede sie sprzeczac

żóty- to było odnośnie tego serka topionego. biały jest ok (tez bym się zdziwiła gdybym coś takiego przeczytała;-)

czasem myśle, że faceci mają lepiej. już nie pamiętam kiedy widziałam jakiegoś z nadwagą. np. mój ex to był taki szczypior, a w jeden dzień potrafił zjeść tyle ile ja przez tydzień

Napisane przez Kastet

Mam 155cmTakze widać na mnie każdy kilogram w góre..
JakKażdaInna:też sobie często robię takie wycieczki do sklepu pod hasłem ''zjem dzis wszystko na co mam ochotę, bo od jutra ostra dieta itrzeba sie wyszaleć'' i wracam do domu z paczka chipsów i trzema batonami, które wsuwam na 15 minut przed snem;/

ja generalnie już nie mam jakichś ogromnych problemów z odmówieniem sobie czegoś. ale przychodzi czasem taki moment, że muszę, inaczej nie mogę się nad niczym skupić i zawsze sobie powtarzam wtedy, że raz nie zawsze ;-) ja mam 157, czyli prawie tak samo. moim problemem jest oczywiście brzuch

[sarenka168]

No z facetami to tak jest choc ja z moim M to oboje sobie tak dogadzalismy i jemu tez troszke poszlo w brzuszek, ale nogi i pupa wygladaja nadal cudnie, czego juz nie moge powiedziec o swoich hehehe a brzuszek choc sie powiekszyl u M to i tak fajnie wyglada i nie narzeka tak, choc ostatnio powiedzial ze dieta to nie ale cwiczyc ze mna moze zaczac

[Lenka_007]

Ja mam 158 I niestety też dzisiaj zjadłam batona, ale nie umiałam go sobie odmówić:/

[sarenka168]

no to i ja sie przyznam do batona... marsa wciagnelam czego sobie nie moge wybaczyc !!!

[Beatagr3]

No ja dzisiaj niestety pokusiłam się o pare żelek haribo, bo koleżanka tak namawiała i mówiła, że mało kalorii, a ja je wręczu uwielbiam

[ojalika]

ja za to wypiłam kieliszek likieru tiramisu