Ponowna próba... Już zdołowana na maksa POMOZCIE WSPOLNIE

[Aniaa_89]

ja na szczęście od tabl anty nie przytyłam

a z wagą to tak,że przez święta i majówkę trochę przybyło, bo się w ogóle nie pilnowałam
ale teraz już ok, trochę schudłam, jem ładnie, ćwiczę
myślę,że do lipca osiągnę swój cel

[ToxicSweety]

Ja mam mało czasu ostatnio, praca i jeszcze pies, nie wysypiam się i nie mam kiedy zajrzeć .

[Aniaa_89]

Napisane przez ToxicSweety

Ja mam mało czasu ostatnio, praca i jeszcze pies, nie wysypiam się i nie mam kiedy zajrzeć .

ale zaglądaj do nas w miarę możliwości

[ToxicSweety]

Będę się starała ale codzienne wstawanie o 6 mnie wykańcza :P ale cóż, sama sobie zafundowałam taki los :P.

[MADZIUNIA311]

A ja mam 2 psy i 2 koty i nie narzekam ja od byle czego tyje zjem 2 kromki chleba więcej i od razu 1 kg do góry. tak już mam

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

a jeszcze niedawno zaczęłam nową prace- siedzącą- 8 godz. przed biurkiem... masakra dla mojej wagi. ale trzeba się wziąć w garść
w niedzielę obchodzimy z mężem 1 rocznicę ślubu... muszę się zrobić na bóstwo

[ToxicSweety]

Ja też nie narzekam, przyzwyczaje się ;D tylko śpioch jestem i narazie jest ciężko się przestawić na ranne wstawanie . Też tyję od byle czego, w weekend sobie za bardzo pozwole i już jestem cięższa w dwa dni :| a męczę się przez tygodnie żeby schudnąć i małe efekty ;\. Pracę też nie mam zbyt męczącą, bo pracuje w zoologicznym i oprócz dosypywania karm i rozłożenia nieraz towaru, to zbytnio wysiłku nie mam :P ale cóż, mówi się trudno i męczy się dalej ;D.

Dopisuję przed pracą, bo jak coś to będę dopiero wieczorem :P. Dziś trzeci dzień mojej od nowa postanowionej diety i jak narazie ani raz się nie złamałam :P tym razem dam w końcu radę i schudnę do lata tymbardziej, że robi się ciepło i nie chce się tak jeść, a więcej pić ;d. Więc trzymajcie kciuki za mnie, a ja trzymam za Was .

[ToxicSweety]

Hej jest tu ktoś?

[Aniaa_89]

ja jestem cały czas i trwam nadal w diecie
z jedzeniem ładnie. Od wczoraj zaczęłam ćwiczyć Insanity-wycisk konkretny
generalnie dobrze jest

[ToxicSweety]

Ja się od ponad tygodnia spięłam w sobie już tak konkretnie, diete 1000 kalorii wzięłam ;D. I schudłam 2 kilo więc narazie jest dobrze, ciepło się robi, to jeść się mniej chce, a zamiast przekąsek typu czipsy, czekoladki etc. jem truskawki, albo czereśnie i piję wodę z aqua slimem :P . Tym razem mam zamiar już trzymać taką diete i do wakacji pozbyć sie pare kilo .

[Aniaa_89]

1000kcal to trochę mało. Potem jak zaczniesz jeść więcej może być szybkie jojo
lepiej by było jakbyś dołożyła więcej kalorii i dołożyła jakieś ćw

[ToxicSweety]

Ale właśnie sęk w tym, że nie chce mi się jeść i tak te 1000 kalorii to akurat się mieszcze, upał jest straszny, ciągle się chce pić ale nie jest aż tak drastycznie, bo nawet jadłam mięsko z grilla ostatnio .

[Aniaa_89]

no to w porządku ale żebyś nie przesadziła

[ToxicSweety]

Nie przesadzę ale może w końcu uda mi się schudnąć do mojej wymarzonej wagi .

[Aniaa_89]

no mam nadzieję,że Tobie się uda i mi też
do wakacji jeszcze trochę czasu jest, więc trzeba się sprężyć i na pewno się uda

[ToxicSweety]

Będę trzymała kciuki za siebie i za Ciebie . Damy radę ;D.

[Aniaa_89]

hej

ja kolejny dzień ładnie póki co mało, zdrowo i żadnych grzeszków
choć jutro możliwe że wpadnie coś "zakazanego" bo Dzień Matki, no ale raz na jakiś czas można

co do ćwiczeń też ok. Jestem cała obolała po tych 2dniach Insanity, no ale w sumie nic dziwnego biorąc pod uwagę jaki to wycisk a dziś kolejny dzień ćw i już się boję co to dzisiaj będzie
ale fajne te ćwiczenia co prawda jak to robię to jestem po prostu cała czerwona, leje się ze mnie itd, no ale czuję,że chudnę i jaka satysfakcja potem i zadowolenie ćwiczenia idealne dla mnie

[ToxicSweety]

Właśnie oglądam te ćwiczenia na yt, one są dla mnie chyba nie wykonalne, haha ale też muszę pomyśleć nad jakimiś ćwiczeniami dodatkowo .

[Aniaa_89]

no ciężki są, wycisk straszny, to prawda
gdybyś zobaczyły jak ja wyglądam jak to robię dramat
no ale mi się podobają, lubię się tak porządnie zmęczyć
no a Ty też znajdź coś odpowiedniego dla siebie i chociaż trochę ćwicz jak masz czasu, bo to na prawdę dużo daję

[ToxicSweety]

Dawno mnie nie było, zaniedbałam się znowu i znowu wracam do diety, jak zwykle. Już jestem na diecie od niedzieli i nawet poczyniłam pewne kroki w tym kierunku i kupiłam stepper . Ciekawe jak długo tym razem wytrzymam, ale mam nadzieje, że długo. Jest tu ktoś jeszcze? .

[paati924]

hahaha to tak jak ja Założyłam ten wątek i zaniedbałam go na maksa! Byłam taka szczupła... wyjechalam za granice na 2 miesiace i znow wrocila waga Ważę 58,5 kg... No wczesniej wazylam 63, ale ogolnie to schudlam do 53kg! i od poczatku...

Poszłam dziś do SH i zobaczylam sie w lustrze... O ZGROZO! strasznie sie przerazilam i od dzis jestem na diecie + ćwiczenia. Pamiętam, że ten wątek bardzo mnie motywował wiec postanowilam znow dolaczyc do niego!

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

KONTYNUACJA TEGO WĄTKU TUTAJ https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post28716388

[ToxicSweety]

Witam witam . Moja motywacja z przed dwoch tygodni się znowu zaniedbała i znowu wracam, te diety to już mnie do szału doprowadzają .
No, ale może tym razem się uda .

[Aniaa_89]

Napisane przez ToxicSweety

Witam witam . Moja motywacja z przed dwoch tygodni się znowu zaniedbała i znowu wracam, te diety to już mnie do szału doprowadzają .
No, ale może tym razem się uda .

nie może tylko na pewno

jak pomyślę ile miesięcy już się męczę, żeby stracić pare kg to maskara
trzeba na prawdę porządnie się zmobilizować i schudnąć wreszcie

[LyraBea]

Napisane przez Aniaa_89

nie może tylko na pewno

jak pomyślę ile miesięcy już się męczę, żeby stracić pare kg to maskara
trzeba na prawdę porządnie się zmobilizować i schudnąć wreszcie

A schudnąć to jeszcze nie wszystko. Więcej wyrzeczeń i większej siły woli wymaga utrzymanie upragnionej wagi, do której się wreszcie doszło.