Ponowna próba... Już zdołowana na maksa POMOZCIE WSPOLNIE

[ToxicSweety]

Ja kiedyś nawet próbowałam kuracji oczyszczającej i piłam przez kilka dni tylko wode z cytryną, pieprzem cajene i syropem klonowym.. ohyda jak sobie to przypomne to...blee :x.

[Beatagr3]

Heloł!
Witam nową współtowarzyszke diety
Ten weekend nie był zbyt udany, ale niczego nie żałuje bo miałam wczoraj urodziny i sobie odpuściłam diete. No nie do końca bo śniadanie i obiad były wporzo, nawet pizzy, którą uwielbiam sobie odmówiłam, zjadłam z niej tylko maleńki kawałek, żeby skosztować. . Ale jutro znowu biore się porządnie za siebie.
Ćwiczyłam sobie dzisiaj, i nawet nieźle mi szło

Napisane przez ToxicSweety

Ja kiedyś nawet próbowałam kuracji oczyszczającej i piłam przez kilka dni tylko wode z cytryną, pieprzem cajene i syropem klonowym.. ohyda jak sobie to przypomne to...blee :x.

A ja chciałam się raz oczyścić, tak że postanowiłam jeden dzień pić samą wodę, no i to picie samej wody skończyło się wielkim bólem głowy, dzięki czemu dowiedziałam się jak mój organizm reaguje na brak pożywienia.

[Aniaa_89]

Napisane przez Beatagr3

Heloł!
Witam nową współtowarzyszke diety
Ten weekend nie był zbyt udany, ale niczego nie żałuje bo miałam wczoraj urodziny i sobie odpuściłam diete. No nie do końca bo śniadanie i obiad były wporzo, nawet pizzy, którą uwielbiam sobie odmówiłam, zjadłam z niej tylko maleńki kawałek, żeby skosztować. . Ale jutro znowu biore się porządnie za siebie.
Ćwiczyłam sobie dzisiaj, i nawet nieźle mi szło

to spóźnione życzenia urodzinowe-wszystkiego najlepszego
ja bym się pizzy nie oparła, już tak dawno nie jadłam i mam taką wielką ochotę,że chyba niedługo będę musiała się na jakąś wybrać
ja dzisiaj z jedzeniem dobrze, troche na kolacje za dużo zjadłam, ale zanim się położe to mam nadzieje,że się strawi

[ToxicSweety]

Napisane przez Beatagr3

Heloł!
Witam nową współtowarzyszke diety
Ten weekend nie był zbyt udany, ale niczego nie żałuje bo miałam wczoraj urodziny i sobie odpuściłam diete. No nie do końca bo śniadanie i obiad były wporzo, nawet pizzy, którą uwielbiam sobie odmówiłam, zjadłam z niej tylko maleńki kawałek, żeby skosztować. . Ale jutro znowu biore się porządnie za siebie.
Ćwiczyłam sobie dzisiaj, i nawet nieźle mi szło



A ja chciałam się raz oczyścić, tak że postanowiłam jeden dzień pić samą wodę, no i to picie samej wody skończyło się wielkim bólem głowy, dzięki czemu dowiedziałam się jak mój organizm reaguje na brak pożywienia.

W końcu działa forum .
Witam witam! i ode mnie też spóźnione życzenia . Mnie wtedy przy tym oczyszczaniu też strasznie bolała głowa w pierwszy dzień, a później było już lepiej (wytrzymałam wtedy chyba 3 albo 4 dni) i jakby nie to, że mamusia zrobiła moje ukochane ruskie pierożki, to pewnie bym się jeszcze nie wycofała, chociaż smak tej mieszanki do picia był paskudny ;x.

A tak pozatym, to z dietą całkiem daje radę Kupiłam sobie herbate Bioactive z tabletkami ziołowymi, to mam nadzieje na jakieś większe efekty po zakończeniu opakowania ;D ale zobaczymy ;D. Oprócz tego ćwicze i jak narazie nie mam żadnego parcia na słodycze .

[Beatagr3]

Wizaż ożył
I jak tam dieta?
Mi idzie dobrze, najgorsze jest powstrzymywanie się od podjadania . Zazwyczaj chcę sobie coś wziąć i nagle sobie myślę "stop, masz diete, nie jedz" . Jak narazie nic nie podjadam, mam nadzieję, że tak już zostanie. A ważyć będę się dopiero w poniedziałek, więc wtedy się okaże czy jest jakiś spadek.
A i naciągnęłam sobie ścięgno w kolanie podczas ćwiczeń

ToxicSweety, Aniaa_89, dziękuje za życzenia .
U Was też jest mnóstwo śniegu? Bo u mnie to masakra, śniegu po kolana i do tego strasznie wieje. Ale ja lubię śnieg i zimę więc nie ma źle

[Aniaa_89]

Napisane przez ToxicSweety

W końcu działa forum .

nareszcie!
i co tam u Was dziewczyny?
mi ostatnio pogoda i mpk utrudniały życie ale dzisiaj naszczęście nie muszę nigdzie wychodzić
a z odchudzaniem u mnie dobrze, trzymałam się twardo. Choć wczoraj trochę zgrzeszyłam i zjadłam trochę chipsów, no ale potem kolacji nie zjadłam,żeby to odpokutować, a poza tym dobrze
z ćwiczeniami ostatnio trochę gorzej. W poniedziałek byłam na siłowni, ale wczoraj już nic nie ćwiczyłam, dzisiaj też nie zamierzam i jutro chyba też odpuszcze bo mam problemy z kolanem, to muszę dać mu odpocząć. Ale w pt znów siłownia to wtedy sobie to odbije

[ToxicSweety]

Napisane przez Beatagr3

Wizaż ożył
I jak tam dieta?
Mi idzie dobrze, najgorsze jest powstrzymywanie się od podjadania . Zazwyczaj chcę sobie coś wziąć i nagle sobie myślę "stop, masz diete, nie jedz" . Jak narazie nic nie podjadam, mam nadzieję, że tak już zostanie. A ważyć będę się dopiero w poniedziałek, więc wtedy się okaże czy jest jakiś spadek.
A i naciągnęłam sobie ścięgno w kolanie podczas ćwiczeń

ToxicSweety, Aniaa_89, dziękuje za życzenia .
U Was też jest mnóstwo śniegu? Bo u mnie to masakra, śniegu po kolana i do tego strasznie wieje. Ale ja lubię śnieg i zimę więc nie ma źle

Ja też się trzymam, nawet myślałam czy na allegro nie kupić takiej świnki dietetyczki ;D co wkłada się do lodówki i kiedy się otwiera, to pod wpływem światła zaczyna chrumkać ale troche wstyd przed rodziną . U mnie też śniegu strasznie dużo, a do tego mróz i ślisko strasznie ;( ja wole lato i cieplutko, bo straszny ze mnie zmarźlak ;D.

[ToxicSweety]

Napisane przez Aniaa_89

nareszcie!
i co tam u Was dziewczyny?
mi ostatnio pogoda i mpk utrudniały życie ale dzisiaj naszczęście nie muszę nigdzie wychodzić
a z odchudzaniem u mnie dobrze, trzymałam się twardo. Choć wczoraj trochę zgrzeszyłam i zjadłam trochę chipsów, no ale potem kolacji nie zjadłam,żeby to odpokutować, a poza tym dobrze
z ćwiczeniami ostatnio trochę gorzej. W poniedziałek byłam na siłowni, ale wczoraj już nic nie ćwiczyłam, dzisiaj też nie zamierzam i jutro chyba też odpuszcze bo mam problemy z kolanem, to muszę dać mu odpocząć. Ale w pt znów siłownia to wtedy sobie to odbije

Damy radę ja też troszkę zgrzeszyłam i zjadłam za dużo na kolacje, bo takie było dobre ;O, ale to było jeszcze przed 18, więc chyba nie ma tragedii, tym bardziej, że ćwiczyłam później . Problemy z kolanem.. skąd ja to znam, kilka lat temu skręciłam kolano, przez co miałam gips na całej długosci, później zwolnienia i już musze uważać, bo to się może powtórzyć, nieraz jak źle stane, to przeskakuje mi rzepka.. .

[Aniaa_89]

Napisane przez ToxicSweety

Ja też się trzymam, nawet myślałam czy na allegro nie kupić takiej świnki dietetyczki ;D co wkłada się do lodówki i kiedy się otwiera, to pod wpływem światła zaczyna chrumkać ale troche wstyd przed rodziną . U mnie też śniegu strasznie dużo, a do tego mróz i ślisko strasznie ;( ja wole lato i cieplutko, bo straszny ze mnie zmarźlak ;D.

pierwszy raz słyszę o takiej śwince, ale brzmi całkiem ciekawie
choć na mnie by to chyba nie działało
W sumie teraz ostatnio złapałam mega motywacje do odchudzania, a odkad jestem na forum z Wami to jeszcze lepiej mi idzie czasem grzeszki się zdarzają no ale nie można popadać w paranoje, raz na jakiś czas można
ale powiem Wam,że widzę już po sobie różnicę, na brzuchu i w ogóle jakoś tak smuklej wyglądam, więc się ciesze
i ostatnio jak byłam na siłowni też zauważyłam,że kondycja mi się poprawiła, już tak szybko się nie męcze. Z ćwiczeniami siłowymi też lepiej bo robię po więcej powtórzeń, z większym obciążeniem, więc widze efekty diety i ćwiczeń

[ToxicSweety]

Napisane przez Aniaa_89

pierwszy raz słyszę o takiej śwince, ale brzmi całkiem ciekawie
choć na mnie by to chyba nie działało
W sumie teraz ostatnio złapałam mega motywacje do odchudzania, a odkad jestem na forum z Wami to jeszcze lepiej mi idzie czasem grzeszki się zdarzają no ale nie można popadać w paranoje, raz na jakiś czas można
ale powiem Wam,że widzę już po sobie różnicę, na brzuchu i w ogóle jakoś tak smuklej wyglądam, więc się ciesze
i ostatnio jak byłam na siłowni też zauważyłam,że kondycja mi się poprawiła, już tak szybko się nie męcze. Z ćwiczeniami siłowymi też lepiej bo robię po więcej powtórzeń, z większym obciążeniem, więc widze efekty diety i ćwiczeń

Ja też wcześniej nie słyszałam, ostatnio tak z nudów przeglądałam różne głupoty i trafiłam na nią ;D. Ja też wyjątkowo złapałam motywacje, jak nigdy . No pewnie razem na forum damy rade . To gratuluje efektów . U mnie dopiero 3 dzień diety, więc jeszcze efektów nie ma, ale w niedziele wskakuje na wagę i się okaże . A ile masz wzrostu, jeśli mogę spytać? : )

[Aniaa_89]

Napisane przez ToxicSweety

A ile masz wzrostu, jeśli mogę spytać? : )

niestety tylko 1,62, także masz lepiej ze swoim wzrostem bo lepiej kg się rozkładają i nie widać,aż tak bardzo tych dodatkowych.
Im się jest niższym tym gorzej, no ale niestety, nie ma sprawiedliwości za mało cm a za dużo kg naszczęście chociąż wagę można zmienić

[ToxicSweety]

Napisane przez Aniaa_89

niestety tylko 1,62, także masz lepiej ze swoim wzrostem bo lepiej kg się rozkładają i nie widać,aż tak bardzo tych dodatkowych.
Im się jest niższym tym gorzej, no ale niestety, nie ma sprawiedliwości za mało cm a za dużo kg naszczęście chociąż wagę można zmienić

No niby lepiej się rozkładają, ale wolałabym być niższa tak jak mówisz 'wage można zmienić' a wzrostu już nie, a ja uwielbiam szpilki, a nie mogę ich za bardzo nosić, bo wyrastam głową ponad tlum ;\. Jak jechałam na mature i wypadało się elegancko ubrać i szpilki musiały być, to w tramwaju prawie głową uderzyłam o rurke przy suficie :| i wszystkie koleżanki przy mnie wyglądały jak krasnoludki ;|. Dobrze, że Tż też nie jest malutki .

[Aniaa_89]

Napisane przez ToxicSweety

No niby lepiej się rozkładają, ale wolałabym być niższa tak jak mówisz 'wage można zmienić' a wzrostu już nie, a ja uwielbiam szpilki, a nie mogę ich za bardzo nosić, bo wyrastam głową ponad tlum ;\. Jak jechałam na mature i wypadało się elegancko ubrać i szpilki musiały być, to w tramwaju prawie głową uderzyłam o rurke przy suficie :| i wszystkie koleżanki przy mnie wyglądały jak krasnoludki ;|. Dobrze, że Tż też nie jest malutki .

no też racja, ale mimo wszystko wolałabym być troche wyższa. Nie dogodzi się nikomu, Ty wolałabyś być niższa, ja wyższa a jest jak jest

[ToxicSweety]

Napisane przez Aniaa_89

no też racja, ale mimo wszystko wolałabym być troche wyższa. Nie dogodzi się nikomu, Ty wolałabyś być niższa, ja wyższa a jest jak jest

Dokładnie ;D. Ale i mój wzrost i Twój mają swoje plusy ;D.

[Beatagr3]

A ja mam 169 cm, jak się wyciągne to nawet 170 i uważam, że jak dla mnie mój wzrost jest idealny.
Aniaa_89, jedna z moich koleżanek ma chyba 155 i przy mnie to już w ogóle wydaje się być malutka, a Ty nie jesteś znowu aż taka niska, 162 to wcale nie tak mało .
Ja mam dzisiaj pierogi z mięsem na obiad, a ja je wręcz uwielbiam więc będę się musiała pilnować, żeby nie zjeść za dużo

[Aniaa_89]

Napisane przez Beatagr3

A ja mam 169 cm, jak się wyciągne to nawet 170 i uważam, że jak dla mnie mój wzrost jest idealny.
Aniaa_89, jedna z moich koleżanek ma chyba 155 i przy mnie to już w ogóle wydaje się być malutka, a Ty nie jesteś znowu aż taka niska, 162 to wcale nie tak mało .
Ja mam dzisiaj pierogi z mięsem na obiad, a ja je wręcz uwielbiam więc będę się musiała pilnować, żeby nie zjeść za dużo

no ja też uważam,że Twój wzrost jest idealny dla dziewczyny
ja mam dzisiaj na obiad parówki w cieście, które uwielbiam. Naszczęście szybko się nimi zapycham i najczęściej jem tylko 1, w porywach do 2 więc nie tak tragicznie

[ToxicSweety]

A ja mam dzisiaj rybke ze szpinakiem . Przed chwilą 20 minut na wiosłach zaliczone teraz czas na brzuszki i może pobiegam w miejscu w rytmach reggae <3.

[Aniaa_89]

a jakie brzuszki w końcu robisz?
ja zaraz zrobię 8min abs, skoro nóg nie mogę przemęczać przez to kolano, to chociaż brzuch trochę poćwiczę, lepsze to niż nic

[ToxicSweety]

Znalazłam na youtube jakeś ćwiczenia na brzuch dla początkujących i narazie zaczęłam z tym, a później chyba 8min abs jednak spróbuje .

[JakKazdaInna]

Napisane przez Aniaa_89

i dobrze, trzeba się wyszaleć za młodu korzystaj póki możesz
ja ten weekend chyba bez imprez, przynajmniej nic nie planuje. No ale dobrze, wątroba mi troche odpocznie:p

moja zdecydowanie się zmęczyła... to był 3-dniowy maraton, w sobotę wpadłam w dziurę czasoprzestrzenną. wole sobie nie przypominac co jadłam i co piłam :/

Napisane przez Beatagr3

Heloł

Ja niestety zjadłam dzisiaj zapiekankę , taką składającą się z bułki, pieczarek i sera. Dobrze, że chociaż pieczarki nie są zbyt tuczące, a sera było naprawdę mało i bułka też niezbyt duża , no i jeszcze wcześniej zjadłam monte, ale za kare nie jadłam podwieczorku i potem będzie tylko lekka kolacja .
No i za kare dałam sobie dzisiaj mega wycisk podczas ćwiczeń. Najpierw jako rozgrzewka 30 min aerobiku, potem jak głupia latałam po schodach w górę i w dół dopóki moje nogi nie odmówiły posłuszeństwa , no i na koniec różnorakie ćwiczenia typu brzuszki itp. Jeszcze rano po mieście latałam od sklepu do sklepu, więc to też liczy się jako wysiłek, no nie?
A wczoraj było w sumie dobrze, tylko pare frytek sobie zjadłam, dosłowne 5 czy 6, bo dawno ich nie jadłam i chciałam poczuć ich smak

Miłego wieczoru

dieta to nie kara ;>

Napisane przez Aniaa_89

niestety tylko 1,62, także masz lepiej ze swoim wzrostem bo lepiej kg się rozkładają i nie widać,aż tak bardzo tych dodatkowych.
Im się jest niższym tym gorzej, no ale niestety, nie ma sprawiedliwości za mało cm a za dużo kg naszczęście chociąż wagę można zmienić

ja mam 157 czyli jeszcze gorzej, ale się przyzwyczaiłam
fajnie, że wizaż wrócił
ostatnio mam tyle roboty, ze nie wyrabiam sie na zakrętach. no, nic trzeba przeżyć
dietetycznie dupa, 2 posilki dziennie i 0 ćwiczeń

[Beatagr3]

Napisane przez JakKazdaInna

dieta to nie kara ;>

Wiem o tym, ale skoro zjadłam więcej to należało z czegoś zrezygnować i ja sobie to nazwałam karą za jedzenie tego czego nie powinnam.

[RaiseYourGlass]

Hej Dziewczyny !
Można się przyłączyć ;>?

Już pora porządnie się za siebie wziąć..
Moja najniższa waga w życiu- 55,5 kg - rok temu
Najwyższa- 71,5 - Miesiąc temu
Aktualnie - 68,5 kg
Cel- 59 kg
Wzrost: 170cm

I dam radę


Staram się nie jeść słodyczy.. no i w godzinach wieczornych.
Robię 120 brzuszków dziennie plus inne ćwiczonka.
Planuje też 25 min dziennie orbitreka jak za starych dobrych lat

Dzisiejszy dzień miał dziwne menu ze względu na brak czasu:
Ś: Ciemna bułka z masłem orzechowym
II Ś: jabłko
O: ciemna bułka , twaróg z jogurtem, ogórkiem i szczypiorkiem + kawa Inka z mlekiem 0,5 %
K: marchew, jabłko, zielona herbata

Może waga zejdzie chociaż o 100 g jutro...

[Aniaa_89]

Napisane przez RaiseYourGlass

Hej Dziewczyny !
Można się przyłączyć ;>?

pewnie, witamy

[ToxicSweety]

Witamy witamy .
Moja dieta też się trzyma ;D.
Dzisiaj na śniadanko dwie kanapki ciemnego chleba z szynką i szczypiorkiem, papryką i sałatą <3 . I pokusiło mnie dzisiaj wejść na wage iii już jest troche mniej ale jeszcze nie zmieniam w podpisie, żeby się za szybko nie spocząć na laurach ;D.

[Beatagr3]

Heloł
Ja dzisiaj miałam na śniadanko ciemny chlebek i kiełbaskę drobiową.
Miałam nie wchodzić na wagę, ale nie umiałam się oprzeć , no i jest troszeczke mniej. Te wczorajsze pierogi były pyszne , ale zjadłam ich mniej niż do tej pory jadłam.
I najważniejsze : w końcu przestałam podjadać i jeść na noc . Znalazłam w sobie jakąś siłę i już mnie do lodówki nie ciągnie

[ToxicSweety]

I to najważniejsze żeby na noc się nie najadać ;D. Mi się też udaje wieczorami lodówke omijać . Marzy mi się waga z przed niecałych 2 lat .

[Aniaa_89]

ToxicSweety, Beatagr3 gratuluje dziewczyny,że schudłyście
a kiedy w ogóle się ważycie? bo niby powinno się ważyć rano, na czczo. Ale ja się zawsze waże wieczorem, bo dla mnie troche bez sensu rano, bo przecież przez cały dzień waga może się zmienić nawet o kilka kg.

Ja z podjadaniem w nocy naszczęście nie mam problemów, wiem,że po kolacji nie mogę już nic ruszyć, choćbym nie wiem jak była głodna
teraz jem kolacje w sumie dosyć późno bo o 20, no ale niby powinno się jeść 2-3h przed snem a ja ostatnio usypiam zawsze około 2, więc do tej godziny chyba sie zdąrzy strawić i zazwyczaj nie jestem głodna więc się nie męcze

[ToxicSweety]

Ja się waże rano na czczo , właśnie dlatego, że w ciągu dnia waga jest wyższa, po jedzeniu, piciu ;D.

Ja staram się jeść kolacje koło 18, ale nie później niż 19 ;D chociaż też zasypiam późno ;D.

[Beatagr3]

Zawsze ważę się na rano, przed śniadaniem, bo wiadomo, że w ciągu dnia waga będzie wyższa

Kolację staram się jeść do 18, rzadko jem później, a spać też nie chodzę późno, więc myślę, że to dobra pora.
W wakacje schudłam 6 kg w miesiąc na diecie odchudzanie na zawołanie i przez miesiąc nie jadłam w ogóle słodyczy, ani tłustych rzeczy. Kilogramy oczywiście wróciły, bo tak to jest z dietami na których szybko się chudnie. Ale odnośnie tych słodyczy to zauważyłam, że na początku diety strasznie mnie do nich ciągnęło, a teraz rodzinka się obżera, a ja spoglądam na te wszystkie słodkości obojętnie

[Aniaa_89]

no wiem,że właśnie rano waga jest niższa, ale mi chodzi o to,żebym miała taką wagę jak chcę właśnie wieczorem a nie rano. Bo co z tego,że np rano będę ważyć te moje wymarzone 50kg jak tego samego dnia wieczorem np już 53? dlatego ja waże się wieczorem i nie zamierzam tego zmieniać zresztą od zawsze się ważyłam wieczorem, może i od rana jest lepiej, szybciej widać pewnie efekty itd ale ja zostane przy wieczorze
No ze słodyczami tak jest,że ciągnie do nich na początku a jak już sie przyzywczai do nie jedzenia to po jakimś czasie już tak nie ruszają.
Ja właśnie tak mam,że mogę nie jeść słodyczy, inni mogą je przy mnie wcinać a mnie to nie rusza w ogóle. Ale jak zjem trochę to już przestać nie mogę. Więc wole nie jeść w ogóle, najwyżej raz na jakiś czas.
Choć i tak teraz mnie do nich nie ciągnie tak jak dawniej. Teraz wole jakieś chipsy, pizze itd i takich rzeczy muszę najbardziej unikać