Waga, pomocy.

al10dona · 2010-12-17, 19:18

,

Winky · 2010-12-17, 19:24

Cytat:

Napisane przez al10dona

Witam

mam 21 lat, 163cm i waże 49,8 kg. ( to waga z dziś ,najmniejszy spadek wagi to 49,4kg)
chudne strasznie, i nie wiem czym to jest spowodowane. Mianowicie jem 4-5 małych posiłków dziennie, czasem zjem kilka kanek czekolady badz chipsów. dokładnie rok temu ważyłam 54 kg. ok tydzień może 2 tygodnie temu ważyłam ok 51 kg moze troszkę mniej. Mnie to zbyt nie dziwi, ale mój chłopak panikuję i w poniedziałek mam iśc do lekarza jesli jutro będę mniej niż 50 kg ważyć. dla Was to jest normalnie ze tyle waże ?? pomocy doradźcie coś.

jeśli zły wątek wybrałam to proszę o przeniesie go

z góry dziękuje za odpowiedz

Skoro mało jesz, to skąd to zdziwienie, że chudniesz?
Może zamiast od razu wybierać się do lekarza, zacznij więcej jeść, co?

Może napisz nam tu swój dzisiejszy jadłospis.

al10dona · 2010-12-17, 19:28

Cytat:

Napisane przez Winky

Skoro mało jesz, to skąd to zdziwienie, że chudniesz?
Może zamiast od razu wybierać się do lekarza, zacznij więcej jeść, co?

Może napisz nam tu swój dzisiejszy jadłospis.

nie moge zjesc wiecej bo sie przejadam ;/ i wtedy nei za dobrze sie czuję.

o 10.30- zjadałam 4 plasterki mielonki smażonej i jedną kromkę chlęba. plus herbata.
o 14. - zjadałam 6 małych pierogów z truskawkami
o 18 - zjadłam talerz barszczu z uszkami

teraz pije herbate i jak narazie głodna nie jestem

Winky · 2010-12-17, 19:41

Cytat:

Napisane przez al10dona

nie moge zjesc wiecej bo sie przejadam ;/ i wtedy nei za dobrze sie czuję.

o 10.30- zjadałam 4 plasterki mielonki smażonej i jedną kromkę chlęba. plus herbata.
o 14. - zjadałam 6 małych pierogów z truskawkami
o 18 - zjadłam talerz barszczu z uszkami

teraz pije herbate i jak narazie głodna nie jestem

I wszystko jasne. lepiej nie idź do tego lekarza, bo cię wyśmieje. Tu nie ma nawet 1000kcal, więc naprawdę nic dziwnego, że chudniesz.

al10dona · 2010-12-17, 19:46

Cytat:

Napisane przez Winky

I wszystko jasne. lepiej nie idź do tego lekarza, bo cię wyśmieje. Tu nie ma nawet 1000kcal, więc naprawdę nic dziwnego, że chudniesz.

mówiłam o tym chłopakowi. ale on nie rozumie. Czasem mam tak że zjem wiecej. To zależy. On twierdzi ze mam sie przejadać, bo według niego teraz sie głodzę ;/

Winky · 2010-12-17, 19:47

Cytat:

Napisane przez al10dona

mówiłam o tym chłopakowi. ale on nie rozumie. Czasem mam tak że zjem wiecej. To zależy. On twierdzi ze mam sie przejadać, bo według niego teraz sie głodzę ;/

Twój chłopak ma rację, głodzisz się.

al10dona · 2010-12-17, 19:50

To według Ciebie mam sie przejadać??
Skoro nie czuje głodu, wiec nie jem.

iza_wiosenna · 2010-12-17, 19:56

to jedz tak dalej, ale nie narzekaj, że chudniesz.

i nie chodź po lekarzach...

albo jedz więcej, albo bardziej kalorycznie, tyle.

a od jak dawna masz tak słaby apetyt? zawsze taki miałaś?

al10dona · 2010-12-17, 20:02

Cytat:

Napisane przez iza_wiosenna

to jedz tak dalej, ale nie narzekaj, że chudniesz.

i nie chodź po lekarzach...

albo jedz więcej, albo bardziej kalorycznie, tyle.

a od jak dawna masz tak słaby apetyt? zawsze taki miałaś?

od około roku roku czasu

tak mam, wczesniej przejadałam sie bardzo często , bardzo dużo słodyczy jadałam , i odkąd jestem ze swoim chłopakiem, to jakoś z czasem sama zaczełam mniej jeśc a częściej. teraz już nie mam problemów z bolącym po jedzieniu brzuchem.

Ja nie narzekam, tylko mój chłopak panikuję codziennie każe mi sie ważyć, i jeść wiecej takie wmuszanie wcale nie jest fajne ;/

al10dona · 2011-11-11, 11:22

kiedy ja to pisałam ;p
a teraz waże 47 kg

wszystko mi zmalało włącznie ze stopami

dobrze mi z tą wagą

w końcu mam rozmiar 36 spodni

domciatko · 2011-11-11, 19:45

to dobrze Ci z ta wagą?? czy jednak "waga, pomocy??"

chciałas porady i każdy stara Ci sie pomóc, więc posłuchaj jak nie nas to chociaż chłopaka!

jedz więcej, jakieś pełne posiłki a nie głodowe racje.
dodaj więcej warzyw i owoców, sałatki, chudy twaróg, chude mięsko, może być pierś kurczaka, ryby na parze itp.
i nie chodzi o to, że masz sie przejadać, ale stopniowo, powoli, dzien po dniu zjadać więcej. nie od razu, bo wtedy żołądek będzie Cię bolał, ale sukcesywnie wprowadzaj do diety zdrowe produkty.

Ilta · 2011-11-12, 08:31

Ale tu się generalnie chciałaś nam pochwalić swoją wagą i pomarudzić, że "no mnie pasuje sobie chudnąć, tylko chłopak panikuje" czy przyszłaś spytać, co zrobić żeby przestała lecieć ?

Bo jak to pierwsze to na nikim specjalnie nie robisz wrażenia takim zachowaniem, co najwyżej to wrażenie jest złe (a co do Twoich spodni to ja ważę ponad 10 kilo więcej od Ciebie, jesteśmy podobnego wzrostu i też noszę spodnie rozmiar 36 - zostawiam Ci temat cyferek do przemyślenia).

A jeśli po to drugie to radę już dostałaś - jedz więcej, bo jesz skandalicznie za mało. Jak nie masz apetytu to się do niego zmuś, bo zaraz to nie będziesz miała ale okresu a co za tym idzie: dzieci i zdrowych kości (jak tylko zanika okres postępuje osteroporoza, jakbyś miała menopauzę). Przepadnie też chłopak jeśli stwierdzi, że sama sobie szkodzisz i jego proszenie i tłumaczenie nic nie daje. Pozbędziesz się też włosów (zaczną wypadać), paznokci długich (zaczną się łamać) i normalnej skóry (będzie się łuszczyć i porośnie włosami) za to zyskasz chroniczne przeziębienia i ciągłe poczucie, że jest Ci zimno. Wspomagać to się możesz Apetizerem i innymi bez recepty co wspomagają apetyt.

A jak nadal uważasz, że mimo tego nie chcesz jeść, to lepiej idź ale nie do lekarza, tylko psychologa, bo nikt zdrowy na umyśle nie chce sam sobie szkodzić.

al10dona · 2011-11-17, 12:20

pierwszy post pisałam ok roku temu. teraz jem normalnie czyli :
śniadanie dwie kanapki , z serem szynką , pomidorami , i ogórkiem , plus herbata
między czasie coś tam chapnę np. banan, jabłko badz kaki
obiad : przeważnie ziemniaki, miesą , sos
przed kolacją też coś zjem.
kolacja jedna kanapa , z pomidorem.

to był tylko przykład

mój chłopak już w tym momencie nic mi nie mówi, bo widzi że jem. a waga utrzymuje mi sie teraz taka bo poszłam do pracy i już nie siedzie w domu .

może i głupi przykłąd podałam z tym rozmiarem spodni, ale ciesze sie z tego bo wczesniej miałam z tym problem 36 były za ciasne a 38 za duże..

yousuck · 2011-11-18, 22:42

Cytat:

Napisane przez al10dona

pierwszy post pisałam ok roku temu. teraz jem normalnie czyli :
śniadanie dwie kanapki , z serem szynką , pomidorami , i ogórkiem , plus herbata
między czasie coś tam chapnę np. banan, jabłko badz kaki
obiad : przeważnie ziemniaki, miesą , sos
przed kolacją też coś zjem.
kolacja jedna kanapa , z pomidorem.

to był tylko przykład

mój chłopak już w tym momencie nic mi nie mówi, bo widzi że jem. a waga utrzymuje mi sie teraz taka bo poszłam do pracy i już nie siedzie w domu .

może i głupi przykłąd podałam z tym rozmiarem spodni, ale ciesze sie z tego bo wczesniej miałam z tym problem 36 były za ciasne a 38 za duże..

cool story bro, tylko nie wiadomo, po co Ci ten cały wątek.

al10dona · 2011-11-21, 11:21

chciałabym zamknąć ten wątek.

2010-12-17, 19:18	#1
al10dona Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: z bloku :D Wiadomości: 77	Waga, pomocy. , __________________ razem od 28. X. 2008 zaręczeni 28. IV. 2010 ... w przyszłości kocham Cię Edytowane przez al10dona Czas edycji: 2014-04-29 o 16:25

2010-12-17, 19:50	#7
al10dona Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: z bloku :D Wiadomości: 77	Dot.: Waga, pomocy. To według Ciebie mam sie przejadać?? Skoro nie czuje głodu, wiec nie jem. __________________ razem od 28. X. 2008 zaręczeni 28. IV. 2010 ... w przyszłości kocham Cię

2010-12-17, 19:56	#8
iza_wiosenna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 11 917	Dot.: Waga, pomocy. to jedz tak dalej, ale nie narzekaj, że chudniesz. i nie chodź po lekarzach... albo jedz więcej, albo bardziej kalorycznie, tyle. a od jak dawna masz tak słaby apetyt? zawsze taki miałaś? __________________ uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming

2011-11-11, 11:22	#10
al10dona Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: z bloku :D Wiadomości: 77	Dot.: Waga, pomocy. kiedy ja to pisałam ;p a teraz waże 47 kg wszystko mi zmalało włącznie ze stopami dobrze mi z tą wagą w końcu mam rozmiar 36 spodni __________________ razem od 28. X. 2008 zaręczeni 28. IV. 2010 ... w przyszłości kocham Cię

2011-11-11, 19:45	#11
domciatko Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Anglia Wiadomości: 9 030	Dot.: Waga, pomocy. to dobrze Ci z ta wagą?? czy jednak "waga, pomocy??" chciałas porady i każdy stara Ci sie pomóc, więc posłuchaj jak nie nas to chociaż chłopaka! jedz więcej, jakieś pełne posiłki a nie głodowe racje. dodaj więcej warzyw i owoców, sałatki, chudy twaróg, chude mięsko, może być pierś kurczaka, ryby na parze itp. i nie chodzi o to, że masz sie przejadać, ale stopniowo, powoli, dzien po dniu zjadać więcej. nie od razu, bo wtedy żołądek będzie Cię bolał, ale sukcesywnie wprowadzaj do diety zdrowe produkty. __________________ handmade by Domcia - tu tworzę MAMA W UK- tu piszę

2011-11-12, 08:31	#12
Ilta Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 1 972	Dot.: Waga, pomocy. Ale tu się generalnie chciałaś nam pochwalić swoją wagą i pomarudzić, że "no mnie pasuje sobie chudnąć, tylko chłopak panikuje" czy przyszłaś spytać, co zrobić żeby przestała lecieć ? Bo jak to pierwsze to na nikim specjalnie nie robisz wrażenia takim zachowaniem, co najwyżej to wrażenie jest złe (a co do Twoich spodni to ja ważę ponad 10 kilo więcej od Ciebie, jesteśmy podobnego wzrostu i też noszę spodnie rozmiar 36 - zostawiam Ci temat cyferek do przemyślenia). A jeśli po to drugie to radę już dostałaś - jedz więcej, bo jesz skandalicznie za mało. Jak nie masz apetytu to się do niego zmuś, bo zaraz to nie będziesz miała ale okresu a co za tym idzie: dzieci i zdrowych kości (jak tylko zanika okres postępuje osteroporoza, jakbyś miała menopauzę). Przepadnie też chłopak jeśli stwierdzi, że sama sobie szkodzisz i jego proszenie i tłumaczenie nic nie daje. Pozbędziesz się też włosów (zaczną wypadać), paznokci długich (zaczną się łamać) i normalnej skóry (będzie się łuszczyć i porośnie włosami) za to zyskasz chroniczne przeziębienia i ciągłe poczucie, że jest Ci zimno. Wspomagać to się możesz Apetizerem i innymi bez recepty co wspomagają apetyt. A jak nadal uważasz, że mimo tego nie chcesz jeść, to lepiej idź ale nie do lekarza, tylko psychologa, bo nikt zdrowy na umyśle nie chce sam sobie szkodzić. Edytowane przez Ilta Czas edycji: 2011-11-12 o 08:38

2011-11-17, 12:20	#13
al10dona Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: z bloku :D Wiadomości: 77	Dot.: Waga, pomocy. pierwszy post pisałam ok roku temu. teraz jem normalnie czyli : śniadanie dwie kanapki , z serem szynką , pomidorami , i ogórkiem , plus herbata między czasie coś tam chapnę np. banan, jabłko badz kaki obiad : przeważnie ziemniaki, miesą , sos przed kolacją też coś zjem. kolacja jedna kanapa , z pomidorem. to był tylko przykład mój chłopak już w tym momencie nic mi nie mówi, bo widzi że jem. a waga utrzymuje mi sie teraz taka bo poszłam do pracy i już nie siedzie w domu . może i głupi przykłąd podałam z tym rozmiarem spodni, ale ciesze sie z tego bo wczesniej miałam z tym problem 36 były za ciasne a 38 za duże.. __________________ razem od 28. X. 2008 zaręczeni 28. IV. 2010 ... w przyszłości kocham Cię

2011-11-21, 11:21	#15
al10dona Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-11 Lokalizacja: z bloku :D Wiadomości: 77	Dot.: Waga, pomocy. chciałabym zamknąć ten wątek. __________________ razem od 28. X. 2008 zaręczeni 28. IV. 2010 ... w przyszłości kocham Cię

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)