CzarnaZuzia wymiata! - czyli miejsce na offtopy dla pachnących :D

[joasiak1]

Dziękuję za linka, jestem.

Na razie będę czytać, obiecuję, ale z pisaniem będzie słabo - nieciekawy moment mam i brak chęci na cokolwiek.

[BigMama]

Przyszłam się przywitać

I zmykam do pracy

[Contax]

Witam poniedziałkowo

Irko, Teresko dziękuję za linka
Cieszę się, że powstał ten wątek Nawet jakiś czas temu pisałysmy z Tymeną, że brakuje właśnie takiego miejsca, gdzie będzie można pogadać sobie o miodzie w przyrodzie

Chyba nie powinnam już nic więcej pisać, bo będę narzakać, a nie chcę

[Kota]

Witam także.
Kciuki Wasze chyba pomogły- bo sie okazuje w pracy pustki- poogarniałam już jakoś zaległości, zorientowałam się co i jak w zaległych korespondencjach, obu prezesów nie ma, co mię cieszy. Mam łagodne wejcie w tydzień.

Ivanno, ładnie ujęłaś sprawę.

Mariolu, pracujesz na dyżurach...dobrze, ze jakoś przetrwałaś.

[Nasturcja-Pospolita]

Irciu, dziekuje za zaproszenie.
Nie wiem czy to byl taki dobry pomysl, cierpie na pisemna chorobe zwana slowotokiem

Czy ja tu Ci moge wszem i wobec zawracac ta piekna glowe moim wykluwajacym sie bizu ? ( o Inspiratorko Wielka )

Dzien i dobry pozostalym duszyczkom pachnacym pieknie

( nie wiem czy taki dobry, widmo zblizajacej sie przeprowadzki przestaje byc fatamorgana, a w nowym mieszkaniu mimo, ze wiekszym okazuje sie byc mniej szaf )

[czarnazuzia1]

Witam wszystkich w tem zimowy poranek z nad kubka parujacej rozkosznie kawy

Widzisz Ewo nie warto bylo sie przejmowac i ciesze sie ,ze wszystko dobrze .


Kfiatku pisz ,pisz my bedziem czytac ,my duzo czytac

[tymena]

Witam się pięknie Dziękuję za link


Świetny pomysł z tym wątkiem

[BigMama]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Czy ja tu Ci moge wszem i wobec zawracac ta piekna glowe moim wykluwajacym sie bizu ? ( o Inspiratorko Wielka )

przepraszam, że się wetnę nieładnie zanim Irka odpowie (mam nadzieję, że powie TAK ) - i ja chętnie podczytam i zobaczę biżuteryjności, bowiem to, co wisi jak kiełbaski na hakach w sklepach nie bardzo się mi podoba i tyż bym sama coś wyprodukowała (a przynajmniej spróbowała )

[irkax]

Napisane przez Kattarina

Witajcie Kochane moje.
Wlasnie sie przebudzilam, (mam dzisiaj jeden z "dni spiaczkowych"- gdy moje cialo samo domaga sie snu) i nie zajrzalam jeszcze nigdzie indziej, tylko na PW, a dzieki wiadomosci Irenki (- prosto tutaj

Ciesze sie, ze Was widze

Witamy, witamy

Napisane przez ivanna

Dobry dobry można tutaj zaglądnąć?

że tutaj możemy sobie offtopować taaa? bardzo dobry pomysł dziewczyny

Napisane przez mariolasl

Dziewczyny miło Was widzieć

Ivanno gratuluję serdecznie.

Irenko nie zazdrość, właśnie w ciągu 4 ostatnich dni wyrobiłam swoją tygodniową normę z dużą nawiązką . Wszyscy chcieli mieć weekend walentynkowy wolny, a że bardziej zależało mi, aby mieć wolne w dzień urodzin męża w przyszłym tygodniu, więc dzielnie pracowałam.

Perspektywa odpoczynku zawsze dodaje mi skrzydeł, więc cudownie odżyłam

No to zasłużyłaś faktycznie. Oczywiście w to nie wątpiłam

Napisane przez joasiak1

Dziękuję za linka, jestem.

Na razie będę czytać, obiecuję, ale z pisaniem będzie słabo - nieciekawy moment mam i brak chęci na cokolwiek.

Joasiu co się dzieje?
Może jakoś pomożemy?

Napisane przez BigMama

Przyszłam się przywitać

I zmykam do pracy

Witaj BigAnn

Napisane przez Contax

Witam poniedziałkowo

Irko, Teresko dziękuję za linka
Cieszę się, że powstał ten wątek Nawet jakiś czas temu pisałysmy z Tymeną, że brakuje właśnie takiego miejsca, gdzie będzie można pogadać sobie o miodzie w przyrodzie

Chyba nie powinnam już nic więcej pisać, bo będę narzakać, a nie chcę

Kasiu
My też się cieszymy.
Tematy wszelkie mile widziane

U Ciebie też nie najlepiej?
Kurcze dziewczyny, może to ta pokichana pogoda tak się wszystkim daje we znaki?
Bo jak jest ciemno, buro i ponuro, to wszystko wydaje się okropne, a problemy stają się większe.

Napisane przez Kota

Witam także.
Kciuki Wasze chyba pomogły- bo sie okazuje w pracy pustki- poogarniałam już jakoś zaległości, zorientowałam się co i jak w zaległych korespondencjach, obu prezesów nie ma, co mię cieszy. Mam łagodne wejcie w tydzień.

A widzisz?! Cieszę się i powiem to - wiedziałam, że tak będzie
Ja mam dzisiaj sporo roboty, ale dzięki temu dzień szybciej minie.

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Irciu, dziekuje za zaproszenie.
Nie wiem czy to byl taki dobry pomysl, cierpie na pisemna chorobe zwana slowotokiem

Czy ja tu Ci moge wszem i wobec zawracac ta piekna glowe moim wykluwajacym sie bizu ? ( o Inspiratorko Wielka )

Dzien i dobry pozostalym duszyczkom pachnacym pieknie

( nie wiem czy taki dobry, widmo zblizajacej sie przeprowadzki przestaje byc fatamorgana, a w nowym mieszkaniu mimo, ze wiekszym okazuje sie byc mniej szaf )

Niepospolita witamy
Jasne, że możesz mi głowę zawracać, choć zawracaniem bym tego nie nazwała.
A posty Twoje są najlepszym rozweselaczem, także pisz bez oporów

Napisane przez tymena

Witam się pięknie Dziękuję za link
Świetny pomysł z tym wątkiem

Kasiu
Cieszę się, że pomysł na wątek się spodobał

Ja na szczęście dzisiaj czuję się już normalnie. Nie mam gorączki, żołądek mnie nie boli. Zaczynam podejrzewać, że to jednak było zatrucie a nie wirus.
Bo czy wirus tak szybko by odpuścił?

[Nasturcja-Pospolita]

Wielka Mamo, nie wiesz co mowisz
Wciagasz sie w ciag nastepny, zdradze bowiem, ze koraliki ( niby niewinne takie malenstwa ) tez prowadza do bankructwa.
Zaraz czlowiek zacznie szperac po tym wszechnecie, nabywac, licytowac, srebrem sie raczyc, przekladki wymyslac a projekty zaczna mu w glowie po nocach peczkowac.
Poza tym jest to wspaniale zajecie alternatywne, dla ( na ten przyklad ) obowiazkow domowych.

Na razie nie zrobilam nic, poki co nabywam i zaczne oczekiwac na przesylke zza morza.
Ale plany mam takie, ze ho ho

Wyprzegladaj Mamo Irki cuda, bakcyl Ci sie silniej zakorzeni


Ivano, gratuluje pierscionka

( zaraz poszlam szukac wlasnego, zeby sobie przypomniec jakie czlowek mial plany nierealnie piekne wobec wspolnego zycia )

Irciu na wajrusie wstecznym, macham Tiebia

[Contax]

Napisane przez irkax

Kasiu
My też się cieszymy.
Tematy wszelkie mile widziane

U Ciebie też nie najlepiej?
Kurcze dziewczyny, może to ta pokichana pogoda tak się wszystkim daje we znaki?
Bo jak jest ciemno, buro i ponuro, to wszystko wydaje się okropne, a problemy stają się większe.

Niestety, bóle głowy wyłączają mnie skutecznie z czynnego życia Ostatnie dwa dni przeleżałam z ręcznikiem na głowie, bo każdy najmniejszy ruch powodował torsje i inne migrenowe atrakcje. Na całe szczęście dzisiaj jest na razie znośnie zobaczymy ja długo dobrze, że dzisiaj w pracy mam luźniejszy dzień

Ja na szczęście dzisiaj czuję się już normalnie. Nie mam gorączki, żołądek mnie nie boli. Zaczynam podejrzewać, że to jednak było zatrucie a nie wirus. Bo czy wirus tak szybko by odpuścił?

Moja Mam w zeszły łytkend miała podobne atrakcje I lekarz powiedział, że przeszła lakką grypę żołądkową



Ivanno gratuluję musisz być szczęśliwa

[irkax]

Napisane przez BigMama

przepraszam, że się wetnę nieładnie zanim Irka odpowie (mam nadzieję, że powie TAK ) - i ja chętnie podczytam i zobaczę biżuteryjności, bowiem to, co wisi jak kiełbaski na hakach w sklepach nie bardzo się mi podoba i tyż bym sama coś wyprodukowała (a przynajmniej spróbowała )

HA HA HA! Nie wiesz co czynisz
Biżu to zło - wciąga i pustoszy portfele i konta bankowe

A tak serio, to chętnie pomogę jakby co.
Polecam Wam też do podczytania podforum biżuteryjek - kopalnia wiedzy
Sama się tam nie udzielam, ale przeczytałam swego czasu wszystko od deski do deski

No i ostrzegam, żeby potem nie było - to wciąga!

edit:

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Wielka Mamo, nie wiesz co mowisz
Wciagasz sie w ciag nastepny, zdradze bowiem, ze koraliki ( niby niewinne takie malenstwa ) tez prowadza do bankructwa.
Zaraz czlowiek zacznie szperac po tym wszechnecie, nabywac, licytowac, srebrem sie raczyc, przekladki wymyslac a projekty zaczna mu w glowie po nocach peczkowac.
Poza tym jest to wspaniale zajecie alternatywne, dla ( na ten przyklad ) obowiazkow domowych.

Na razie nie zrobilam nic, poki co nabywam i zaczne oczekiwac na przesylke zza morza.
Ale plany mam takie, ze ho ho

Wyprzegladaj Mamo Irki cuda, bakcyl Ci sie silniej zakorzeni

edit:


Widzę, że podczas gdy ja między obowiązkami pracowemi kleciłam posta, to Nasturcja już zdążyła Ci BigMamo odpowiedzieć

Nasturcjo - wajrus wsteczny?

edit 2: nie nadążam

Napisane przez Contax

Niestety, bóle głowy wyłączają mnie skutecznie z czynnego życia Ostatnie dwa dni przeleżałam z ręcznikiem na głowie, bo każdy najmniejszy ruch powodował torsje i inne migrenowe atrakcje. Na całe szczęście dzisiaj jest na razie znośnie zobaczymy ja długo dobrze, że dzisiaj w pracy mam luźniejszy dzień

Moja Mam w zeszły łytkend miała podobne atrakcje I lekarz powiedział, że przeszła lakką grypę żołądkową

Ivanno gratuluję musisz być szczęśliwa

O kurde, współczuję Ci bardzo
Ja miewam bóle głowy, silne, ale nie migrenowe.
Wiem co to znaczy ból, aż do mdłości. To jest masakra.
Tym bardziej Ci współczuję

[BigMama]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Wielka Mamo, nie wiesz co mowisz
Wciagasz sie w ciag nastepny, zdradze bowiem, ze koraliki ( niby niewinne takie malenstwa ) tez prowadza do bankructwa.

Strasznie się cieszę, że piszesz takie straszne rzeczy
Jam bowiem podatna na robótkoworęczne uzależnienia, które z czasem mijają pozostawiając po sobie umiejętności i efekty :
- swetry szaliki, czapki i rękawiczki (byłu dziergane do końca kryzysu lat 80/90-tych)
- obrazy wielkogabarytowe wykrzyżykowane (do chwili utraty wzroku dziergane namiętnie - teraz zarzucone) sztuk dwie (trzecia odeszła niechcący wraz z nianią) i liczne pomniejsze
- ostatnio kupiłam książkę i robieniu frywolitek i drugą o wyplataniu koszyków (żeby się wierzba co roku podcinana nie marnowała )

Poza tym jest to wspaniale zajecie alternatywne, dla ( na ten przyklad ) obowiazkow domowych.

właśnie sobie uświadomiłam, że potomstwo bardzo zainteresowane posiadam.
Z koralikami może być problem.
Perfumy wiszą u sufitu prawie
Płyty stoją na szafie
Drzwi do szaf na gumki powiązane i sznurki

A dziecię piramidy z mebli ustawia ...

Wyprzegladaj Mamo Irki cuda, bakcyl Ci sie silniej zakorzeni

ale gdzie to uczynić można nie jadąc do Krakowa?

[ivanna]

Witajcie, napisze coś dla sprostowania i znikam - bo raczej nie panosze się tam gdzie ktoś mnie nie chce. Linka do tego wątku nie dostałam od nikogo - sama znalazłam go na plotkowym (był akurat wytłuszczony) i zajrzałam. Nie wiedziałam że trzeba mieć linka od którejś z was. A więc już nie będę pisać co by nie zezłościć "Kogoś" że pisze tu, i to jeszcze bez linka podanego przez Was.

Pozdrawiam,
Joanna

[taka taka]

i ja jestem, już po wizycie na budowie

Iwano, a cóż Ty wypisujesz
ja rano zajrzałam do tego wątku i ucieszylam się, że Cię tu widzę, bo wcześniej jakoś omijały mnie okazje, żeby z Tobą porozmawiać, a w tym wątku na pewno będzie taka sposobność, chociażby teraz


miłego dnia

[irkax]

Napisane przez ivanna

Witajcie, napisze coś dla sprostowania i znikam - bo raczej nie panosze się tam gdzie ktoś mnie nie chce. Linka do tego wątku nie dostałam od nikogo - sama znalazłam go na plotkowym (był akurat wytłuszczony) i zajrzałam. Nie wiedziałam że trzeba mieć linka od którejś z was. A więc już nie będę pisać co by nie zezłościć "Kogoś" że pisze tu, i to jeszcze bez linka podanego przez Was.

Pozdrawiam,
Joanna

Ivanno, gdzie Ci ktoś napisał, że Cię tu nie chce?
Gdzie jest napisane, że trzeba mieć linka, żeby móc się odzywać?
Dlaczego piszesz takie rzeczy?

Ja właśnie po to założyłam ten wątek by uciec od takiej atmosfery.
Od atmosfery, która od dłuższego czasu mnie męczy.
Od tego, że trzeba się często tłumaczyć z tego, co ktoś napisze, bądź nie napisze.
Gdzie trzeba uważać na słowa.

Nie może być po prostu miło?
Nie jest Ci głupio, że tyle dziewczyn złożyło Ci gratulacje (sama bym to zrobiła, gdyby nie to, że wczesniej pogratulowałam Ci w profilu), a Ty piszesz takiego posta?
Gdzie w naszych postach zauważyłaś jakąś wrogość?

[ivanna]

Ireczko nie jest mi głupio bo dziękowałam szczerze i szczerze byłam szczęśliwa. I nie zauważyłam w waszych postach wrogości, post był napisany po otrzymaniu PW - jak widzisz był sprostowaniem

[Nasturcja-Pospolita]

Napisane przez ivanna

Witajcie, napisze coś dla sprostowania i znikam - bo raczej nie panosze się tam gdzie ktoś mnie nie chce. Linka do tego wątku nie dostałam od nikogo - sama znalazłam go na plotkowym (był akurat wytłuszczony) i zajrzałam. Nie wiedziałam że trzeba mieć linka od którejś z was. A więc już nie będę pisać co by nie zezłościć "Kogoś" że pisze tu, i to jeszcze bez linka podanego przez Was.

Pozdrawiam,
Joanna

Joanno, a coz Ty piszesz, o-laboga


Linka oswiecajacego dostaly tylko osoby nierozgarniete
takie jak Ja, Zuzia ( z umyslem ciemno-czarnym ) Mama pewnie tez, bo na przytomna nie wyglada


Ja sie tu chyba naucze w koncu tego multicytowania
ale moze pozniej
( zjem sobie poki co ogoreczka )


Zjadalm ( mozem w ciazy nawet )
i probuje cytowac Mame ( w jednym oknie z cytatem wczesniejszym )

Napisane przez BigMama

ale gdzie to uczynić można nie jadąc do Krakowa?

Irka to sieciowa dziewczyna jest
piekne zdjecia sa na Irkowym profilu
( i jeszcze piekniejszy blog, tyle, ze nie wiem czy moge nim tak publicznie szastac )

[Kattarina]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Joanno, a coz Ty piszesz, o-laboga


Linka oswiecajacego dostaly tylko osoby nierozgarniete
takie jak Ja, Zuzia ( z umyslem ciemno-czarnym ) Mama pewnie tez, bo na przytomna nie wyglada


Ja sie tu chyba naucze w koncu tego multicytowania
ale moze pozniej
( zjem sobie poki co ogoreczka )


Zjadalm ( mozem w ciazy nawet )
i probuje cytowac Mame ( w jednym oknie z cytatem wczesniejszym )


Irka to sieciowa dziewczyna jest
piekne zdjecia sa na Irkowym profilu
( i jeszcze piekniejszy blog, tyle, ze nie wiem czy moge nim tak publicznie szastac )

Dokladnie tak- ja bez linka nigdy nie znalazlabym tego watku
Juz tak mam, jesli chodzi o Forum, np. przez miesiac dziwilam sie, ze Wlosomaniaczki przestaly pisac w swoim watku, a okazalo sie, ze nie zauwazylam nowej czesci

Ivano, nie ukrywam, ze zdziwilam sie, gdy Cie tu zobaczylam, ale raczej dlatego, ze nigdy wczesniej nie odzywalas sie np. do mnie i nie mialam okazji z Toba zamienic choc slowa- a tu taka mila niespodzianka

[Contax]

Napisane przez irkax

kurde, współczuję Ci bardzo
Ja miewam bóle głowy, silne, ale nie migrenowe.
Wiem co to znaczy ból, aż do mdłości. To jest masakra.
Tym bardziej Ci współczuję

Dziękuję

Napisane przez ivanna

Witajcie, napisze coś dla sprostowania i znikam - bo raczej nie panosze się tam gdzie ktoś mnie nie chce. Linka do tego wątku nie dostałam od nikogo - sama znalazłam go na plotkowym (był akurat wytłuszczony) i zajrzałam. Nie wiedziałam że trzeba mieć linka od którejś z was. A więc już nie będę pisać co by nie zezłościć "Kogoś" że pisze tu, i to jeszcze bez linka podanego przez Was.

Pozdrawiam,
Joanna

Ivanno, nie trzeba mieć dostały go osoby, które z rzadka zagladają na inne fora niż Perfumy czyli m.in. i ja

Napisane przez ivanna

Ireczko nie jest mi głupio bo dziękowałam szczerze i szczerze byłam szczęśliwa. I nie zauważyłam w waszych postach wrogości, post był napisany po otrzymaniu PW - jak widzisz był sprostowaniem

co za PW

[ivanna]

Dobrze to teraz będę się tłumaczyć - Irenko jako że wątek powstał to i liczmy się z tym że trafi się taka Ivanna ktora podchodzi do wszystkiego emocjonalnie hehe

Dostałam PW wyrwane z kontekstu i poprostu odebrałam je jako niechęć do tego bym tu była, miałam takie prawo, wiem że są osoby które mnie nie tolerują Gdybym wiedziała jaka jest sprawa, do czego była odpowiedź - być może nie powstałby post, ale stało się jak stało. Poczułam smutek - fakt bo lubie z wami przebywać "wirtualnie" ale nie lubie też się narzucać. Stąd moje sprostowanie się pojawiło i było ono dość personalnie napisane.

Wyjaśniłyśmy sobie tą sprawe i przepraszam ze moj emocjonalny wybuch smutku

[irkax]

Napisane przez ivanna

Ireczko nie jest mi głupio bo dziękowałam szczerze i szczerze byłam szczęśliwa. I nie zauważyłam w waszych postach wrogości, post był napisany po otrzymaniu PW - jak widzisz był sprostowaniem

Napisane przez ivanna

Dobrze to teraz będę się tłumaczyć - Irenko jako że wątek powstał to i liczmy się z tym że trafi się taka Ivanna ktora podchodzi do wszystkiego emocjonalnie hehe

Dostałam PW wyrwane z kontekstu i poprostu odebrałam je jako niechęć do tego bym tu była, miałam takie prawo, wiem że są osoby które mnie nie tolerują Gdybym wiedziała jaka jest sprawa, do czego była odpowiedź - być może nie powstałby post, ale stało się jak stało. Poczułam smutek - fakt bo lubie z wami przebywać "wirtualnie" ale nie lubie też się narzucać. Stąd moje sprostowanie się pojawiło i było ono dość personalnie napisane.

Wyjaśniłyśmy sobie tą sprawe i przepraszam ze moj emocjonalny wybuch smutku

Już wszystko wiem.
Napisałam Ci też PW
Mam nadzieję, że teraz wszystko jasne i że wracamy na "normalne" tory wątku

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Ja sie tu chyba naucze w koncu tego multicytowania
ale moze pozniej
( zjem sobie poki co ogoreczka )

leniuszek

Zjadalm ( mozem w ciazy nawet )
i probuje cytowac Mame ( w jednym oknie z cytatem wczesniejszym )

próbuj, próbuj, a ja zaraz Ci wyszukam posta, gdzie jest wytłumaczone co i jak.
W razie gdyby te próby (nie ciążowe) nie wychodziły pomyślnie

Irka to sieciowa dziewczyna jest
piekne zdjecia sa na Irkowym profilu
( i jeszcze piekniejszy blog, tyle, ze nie wiem czy moge nim tak publicznie szastac )

Ja w sumie wolę publicznie nie podawać, coby mi ktoś tego nie poczytał jako reklamę. Także jakby ktoś chciał, to mogę podać na PW

Napisane przez Kattarina

Dokladnie tak- ja bez linka nigdy nie znalazlabym tego watku

Ja mam tylko nadzieję, że dziewczyny, które linków nie dostały (a jest takich mnóstwo), nie będą myślały, że link jest obowiązkowy, coby się zacząć tu udzielać.
Już nie miałam wczoraj siły rozsyłać linka wszystkim.
Myślę, że się to jakoś samorzutnie rozniesie

edit: ale ze mnie ślepak, widzę, że Nasturcji wyszło cytowanie
Jeno czy to z funkcją muliti było? Czy doklejane? Bo jakąś edycję tam widzę

[KomEwa]

Napisane przez ivanna

Witajcie, napisze coś dla sprostowania i znikam - bo raczej nie panosze się tam gdzie ktoś mnie nie chce. Linka do tego wątku nie dostałam od nikogo - sama znalazłam go na plotkowym (był akurat wytłuszczony) i zajrzałam. Nie wiedziałam że trzeba mieć linka od którejś z was. A więc już nie będę pisać co by nie zezłościć "Kogoś" że pisze tu, i to jeszcze bez linka podanego przez Was.

Pozdrawiam,
Joanna

Ivanno! Ależ nic bardziej mylnego! Ten wątek został właśnie po to założony, żeby tutaj móc opuścić gardę i nie martwić się, że ktoś źle zinterpretuje czyjeś intencje. Tu - mam głęboką nadzieję - będzie tak, że jeśli ktoś czegoś nie do końca zrozumie i będzie mógł pomyśleć sobie coś złego lub coś dobrego, to wybierze to drugie. Wiesz, na korzyść osoby, której wypowiedzi nie zrozumiał w 100%. Bo na innych wątkach bywa dokładnie odwrotnie i potem wiele postów wyjaśniających, że NAPRAWDĘ nic złego nie miałam/łem na myśli, nie jestem wielbądem etc.
A podawanie linków jest po to, bo w przeciwnym wypadku wiele osób, w tym pisząca te słowa, nie zauważyłaby powstania nowego wątku, nawet gdyby się o niego potknęła.
I ot, cała tajemnicza intryga

[irkax]

Napisane przez KomEwa

Ivanno! Ależ nic bardziej mylnego! Ten wątek został właśnie po to założony, żeby tutaj móc opuścić gardę i nie martwić się, że ktoś źle zinterpretuje czyjeś intencje. Tu - mam głęboką nadzieję - będzie tak, że jeśli ktoś czegoś nie do końca zrozumie i będzie mógł pomyśleć sobie coś złego lub coś dobrego, to wybierze to drugie. Wiesz, na korzyść osoby, której wypowiedzi nie zrozumiał w 100%. Bo na innych wątkach bywa dokładnie odwrotnie i potem wiele postów wyjaśniających, że NAPRAWDĘ nic złego nie miałam/łem na myśli, nie jestem wielbądem etc.
A podawanie linków jest po to, bo w przeciwnym wypadku wiele osób, w tym pisząca te słowa, nie zauważyłaby powstania nowego wątku, nawet gdyby się o niego potknęła.
I ot, cała tajemnicza intryga

Święte słowa.
I przyjmijmy taką niepisaną zasadę tego wątku

[sasia73]

Witajcie, Babeczki, zgłaszam się i ja w tym fajoskim wątku.
Na razie siedzę w pracy urobiona po kokardę (pierwszy dzień po tygodniowej absencji) - okazuje się, że szkoła prawie się wali - pisma od jednej niefajnej Mamy, regulaminy gdzieś przepadły, szkolenie w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, maile od wizytatorki, ksero przestało działać...

Oszaleć czy nie oszaleć?

Nawet nie przeczytałam Was dokładnie, ale w domu nadrobię.
Buziaki na resztę dnia.
A do Ciebie, Joasidło, muszę PW wystosować koniecznie.

[BigMama]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Linka oswiecajacego dostaly tylko osoby nierozgarniete
takie jak Ja, Zuzia ( z umyslem ciemno-czarnym ) Mama pewnie tez, bo na przytomna nie wyglada

aaaa ... bolesna to prawda nie wiem, czemu ta gębusia uśmiechnięta, to dodam jeszcze

( i jeszcze piekniejszy blog, tyle, ze nie wiem czy moge nim tak publicznie szastac )

już go mam

Napisane przez Kattarina

Dokladnie tak- ja bez linka nigdy nie znalazlabym tego watku

Ja takoż, bowiem nie wypuszczam się na głębokie wody Forum wizażowego
Przy brzegu (perfumowym) pływam jedynie

Raz się wypuściłam gdzieś dalej, alem gafę strzeliła okrutną (chyba )
i czem prędzej powróciłam ku wytyczonym szlakom

zaden ze mnie pionier

[Kattarina]

Napisane przez KomEwa

Ivanno! Ależ nic bardziej mylnego! Ten wątek został właśnie po to założony, żeby tutaj móc opuścić gardę i nie martwić się, że ktoś źle zinterpretuje czyjeś intencje. Tu - mam głęboką nadzieję - będzie tak, że jeśli ktoś czegoś nie do końca zrozumie i będzie mógł pomyśleć sobie coś złego lub coś dobrego, to wybierze to drugie. Wiesz, na korzyść osoby, której wypowiedzi nie zrozumiał w 100%. Bo na innych wątkach bywa dokładnie odwrotnie i potem wiele postów wyjaśniających, że NAPRAWDĘ nic złego nie miałam/łem na myśli, nie jestem wielbądem etc.
A podawanie linków jest po to, bo w przeciwnym wypadku wiele osób, w tym pisząca te słowa, nie zauważyłaby powstania nowego wątku, nawet gdyby się o niego potknęła.
I ot, cała tajemnicza intryga

Napisane przez irkax

Święte słowa.
I przyjmijmy taką niepisaną zasadę tego wątku

Popieram

jeśli ktoś czegoś nie do końca zrozumie i będzie mógł pomyśleć sobie coś złego lub coś dobrego, to wybierze to drugie. Wiesz, na korzyść osoby, której wypowiedzi nie zrozumiał w 100%.

Sasiu-

[irkax]

Napisane przez sasia73

Witajcie, Babeczki, zgłaszam się i ja w tym fajoskim wątku.
Na razie siedzę w pracy urobiona po kokardę (pierwszy dzień po tygodniowej absencji) - okazuje się, że szkoła prawie się wali - pisma od jednej niefajnej Mamy, regulaminy gdzieś przepadły, szkolenie w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, maile od wizytatorki, ksero przestało działać...

Oszaleć czy nie oszaleć?

Nawet nie przeczytałam Was dokładnie, ale w domu nadrobię.
Buziaki na resztę dnia.
A do Ciebie, Joasidło, muszę PW wystosować koniecznie.

Asiu witamy w naszych skromnych progach

Jak mnie się podoba to powiedzenie "byś urobionym po kokardę"

Nie szaleć nie szaleć, przeżyć poniedziałek, a potem będzie już tylko lepiej.
Jest 12, a ja już zdążyłam odwalić połowę swojej roboty na dzisiaj.
Nie wiem jak to zrobiłam, zwłaszcza, że w międzyczasie wyprodukowałam tyle postów w tym wątku

KomEwo, tak sobie myślę, że wytłuszczone przeze mnie i Kattarinę słowa Twoje umieszczę w pierwszym poście tego wątku.
Czy zezwalasz na ich wykorzystanie w tym celu?

[mariolasl]

Tyle osobom chciałabym tutaj pomachać, że brakuje mi łapek
Ogromnie mnie cieszy, że mogę tutaj wpadać i was czytać

Joasiu ściskam.

Koto, cieszę się, ze dzień masz bezstresowy.

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Linka oswiecajacego dostaly tylko osoby nierozgarniete
takie jak Ja, Zuzia ( z umyslem ciemno-czarnym ) Mama pewnie tez, bo na przytomna nie wyglada

Chętnie dołączę do tego grona. Ja- osoba cierpiąca na pieluszkowe zapalenie mózgu i codziennie stwierdzająca w nim nowe dziury.

Jeszcze sunę po mieszkaniu w szlafroku, aby zabić wyrzuty sumienia włożyłam pranie do pralki. Czasami się schylę, aby pogłaskać kota .
Czas wybrać się do łazienki i zrobić sobie domowe spa, bo mam wrażenie, że przez maraton bardzo się zaniedbałam. Może pomyślę o obiedzie

[czarnazuzia1]

Ale macie tempo
Sasina widac ,ze jestes nie zastapiona ,ale wspolczuje bo teraz musisz ten balagan ogarnac.

Acha co ja to chcialam napisac a juz wiem ,BigAnn ostrzegam za Nasturcyja ,ze bizu wciaga niesamowicie, to nastepne zlo

Matko ja klece posta staram sie coby ladnie bylo ,a juz widze,ze nastepni pisza
Edit1
....A ja rozgarnieta ,to nie jestem wcale jak mi sie cos uda ,to orzez przypadek jakowys ,a jak mnie opusci przypadek to same glupoty i niezdarnosci sie pojawiaja.....
Rozszyfrowalas mnie Kfiatku pieknie pachnacy
Edit2
Podoba mi sie bardzo motto tego watku

Edti3
Zanim wyslalam to i Mariola mnie przescignela witaj Mami