|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-05-14, 20:21 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Beznadziejny przypadek
Ponad rok temu zostałam zwolniona z mojej pierwszej poważniejszej pracy. Na bezrobociu byłam ok. 3 miesiące, w międzyczasie dorabiałam. Potem przyszła kolejna praca i ? ..... kolejne zwolnienie. Powód? źle obsłużyłam klientów i ciągle się z czymś myliłam. Po tym zwolnieniu czułam się okropnie bo naprawdę nie miałam sobie nic do zarzucenia. Dziewczyny z pracy nigdy nie wspomniały że źle pracuję, zresztą obserwowałam je jak one obsługują klientów i nie odstawałam od normy. Sama też bywałam kiedyś w miejscach typu mojej pracy i naprawdę w porównaniu do obsługujących mnie np dziewczyn czy też innych ludzi ja byłam grzeczna, uśmiechnięta i przede wszystkim lubiłam doradzać klientom. Pomyślałam ok zwolnili mnie, pewnie nie darzyli mnie sympatią, trudno. Po tym zwolnieniu dostałam tzw powera. Roznosiłam cv gdzie tylko było to możliwe, aplikowałam również przez internet. Byłam z siebie dumna że działam, że mam ogromną motywację. Na bezrobociu byłam około 2 tyg bo odezwali się z miejsca do którego zaniosłam cv osobiście. Co prawda nie dostałam się na stanowisko na które aplikowałam ale zawsze lepsze mieć coś niż nic tym bardziej że była stała pensja.
Pech chciał że i z niej po 2 tygodniach mnie wyrzucili Od tego momentu jestem załamana, ciągle płaczę, mam kompleksy, zarzucam sobie że jestem do niczego, że jestem zbyt głupia żeby gdziekolwiek pracować, że jestem spisana na straty i nic dobrego ze mnie nie będzie bo jestem beznadziejna. Straciłam wcześniejszą motywację, źle się czuję, chodzę smutna, wszystko mnie drażni. Nie chce mi się siedzieć przy kompie, nie chce mi się spać, nie umiem znaleść sobie miejsca. Nie wiem co się ze mną dzieje Czy jest tu jakaś wizażanka która ma podobnie? czy tylko ja jestem taką dupą wołową i tytułowym beznadziejnym przypadkiem ? Edytowane przez ZagubionaWuczuciach Czas edycji: 2012-05-14 o 20:23 |
2012-05-14, 20:27 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
A jak tłumaczą powody zwolnienia?
|
2012-05-14, 20:29 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Cytat:
Sama mam pracę od jakiegoś czasu stałą więc nie narzekam póki co, ale też nie wiem kiedy i na mnie przyjdzie pora. Mam za to dużo znajomych bezrobotnych i widzę jak to działa wszystko. Na tydzień przyjmują a potem stwierdzają, że się nie nadaje i następny. A najgorzej jak jeszcze za ten tydz. przepracowany nie zapłacą
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine You've got to fill your hunger And stop fucking with my mind I know it's time to leave these places far behind |
|
2012-05-14, 20:36 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
zostałaś zwolniona/dyscyplinarka czy skończyła się umowa/okres próbny i Ci nie przedłużyli?
|
2012-05-14, 20:46 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
No wychodzi na to, że najlepiej siąść i płakać...
|
2012-05-14, 20:57 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Ja jestem winna ostatniego zwolnienia czego naprawdę bardzo bardzo żałuję. Startowałam na zupełnie inne stanowisko ale manager powiedziala że mają już pełny komplet i zaproponowała inne stanowisko. Bez wachania się zgodziłam. Po pierwszym dniu byłam bardzo rozczarowana bo nie tak wyobrażałam sobie to stanowisko ale że jestem osobą która lubi nowe wyzwania i nie lubi siedzieć bezczynnie to zaczęłam tam pracować. Niestety nie umiałam z początku przez pierwsze dni przekonać się do tej pracy i ciągle marudziłam że nie widzi mi się to stanowisko, że chyba się zwolnię itp. Moja szefowa dala mi wybór, kazała się zastanowić. Takich podejsć w stylu: "chyba się zwalniam" było kilka. Kiedyś miałam poważniejszą rozmowę z moją manager i powiedziała że jestem rozpieszczonym dzieciakiem a na moje pytanie czy był tu kiedyś pracownik który nie wiedział co zrobić czy odejść czy zostać odpowiedziała że nie i że jestem pierwszą osobą która ciągle marudzi:" niee mam co robić, chyba się zwalniam".. gdy przyszła nowa pracownica przedstawiała każdego z pracowników i mnie" to największa maruda która zwalnia mi się 3 razy dziennie".. Powiedziała żebym zrobiła jej przysługę i żebym przyszła jeszcze w weekend do pracy bo tak szybko nie znajdzie zastępstwa i jeśli nie chce pracować to przyjmie to do wiadomości, jeśli zdecyduje że chce to mam przyjść po weekendzie i jeśli jeszcze raz jej powiem że nie ma co robić to sama mnie zwolni. Przemyślałam sprawę przez weekend, chciałam tą pracę! i zdecydowałam że biorę się ostro do roboty. W poniedziałek przyszłam, starałam się a we wtorek manager wzięła mnie na rozmowę i powiedziała że moja praca nie przynosi efektów i że już po pierwszym dniu miała mnie zwolnić bo stwierdziła że się do tego nie nadaję. Powiedziała też że zachowuję się jak 13 letnia dziewczynka której trzeba wszystko mówić i że nie rozumiem tego co się do mnie mówi. Chyba dała mi do zrozumienia że jestem tępa..
Pytanie tylko do czego ja się nadaję skoro ciągle mnie zwalniają. Ta sytuacja była moim pierwszym wybrykiem z mojej strony i jest mi przykro ale czasu nie cofnę. Czułam się zagubiona w tej pracy dlatego tak się zachowywałam ---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- a co ty możesz wiedzieć co? po prostu mam dość że jestem takim bez mózgiem, że jestem tępa, że nikt nie bierze mojej osoby na poważnie... |
2012-05-14, 20:59 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Cytat:
Cóż, lekcję życia dostałaś, wyciągnij po prostu z tego wnioski na przyszłość.Za to przestań z tym samobiczowaniem, nazywaniem siebie "bezmózgiem" itp. Bo ani to ci pomoże, a wpędzi w deprechę. |
|
2012-05-14, 21:05 | #8 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Niestety z pracą jest teraz ciężko, a w mojej miejscowości bardzo ciężko. Jednak ja mam motywację, podejmuję się każdej pracy i nigdy nie narzekam. Zawsze daję od siebie 100%. Nie dziwię się, że ostatni pracodawca Cie zwolnił. Jest tyle chętnych osób w tych czasach, że osoba która zatrudnia wie o tym i ktoś, komu zależy, po prostu nie marudzi.
__________________
Szczęśliwa od 05.08.2007 lexie Generalnie termin wzrokowiec tyczy się tego, że dana osoba się najłatwiej uczy, zapamiętuje materiał wizualny, a nie tego, że musi się patrzeć na gołe panie. |
2012-05-14, 21:12 | #9 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Cytat:
---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ---------- Cytat:
Edytowane przez ZagubionaWuczuciach Czas edycji: 2012-05-14 o 21:09 |
||
2012-05-14, 21:15 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
a w sprzedazy próbowałaś?
skąd jesteś? zawsze tak miałaś z koncentracją, czy to tak się tylko zdarzyło? Edytowane przez anjuta Czas edycji: 2012-05-14 o 21:16 |
2012-05-14, 21:34 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Cytat:
Pracowałam też w sklepie ogólnospożywczym ale szefostwo stwierdziło że się do tego nie nadaję, żebym spróbowała w sklepie z odzieżą i że z takim wyglądem ( taka piękna laska- słowa użyte przez mojego szefa ) nie pasuję do spożywczaka z koncentracją mam problemy od kilku lat. Jestem znerwicowana i myślę że to też jest powodem dla którego czuję tzw pustkę w głowię, łapię trochę wolniej niż inni.. jakieś porady jak stać się żywiołową inteligentną dziewczyną która jednak będzie się spełniać w pracy przy obsłudze klienta? Edytowane przez ZagubionaWuczuciach Czas edycji: 2012-05-14 o 21:41 |
|
2012-05-14, 21:41 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Nie wszyscy są stworzeni do sprzedaży/obsługi klienta. Może Tobie się wydaje, że robisz coś dobrze, a tak naprawę w oczach innych wypada to dość kiepsko. Myślałaś o jakiś kursach/szkoleniach sprzedażowych? Idzie się z czasem nauczyć niektórych sztuczek, ale nie wiem czy można wypracować w sobie wygadanie czy komunikatywność. Jeśli sądzisz, że masz takie cechy to próbuj i się nie poddawaj.
Jakby za mną pracownik chodził i ględził, że chyba się zwolni to na pewno by długo nie popracował. Co to w ogóle za pomysł, żeby w ten sposób rozmawiać z szefem? Niezależnie od tego w jakim jest wieku to nadal Twój szef i to on ma władzę. A na nerwice i inne tego typu problemy to może Ci psycholog pomoże.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
Edytowane przez Asienka187 Czas edycji: 2012-05-14 o 21:44 |
2012-05-14, 21:48 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Może spróbuj w innej branży, inny rodzaj pracy?
Albo jak pisała Asienka- jakieś kursy, szkolenia.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
2012-05-15, 08:08 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Jeśli ktoś Cię zatrudnia, to najwyraźniej nie jest z Tobą tak źle. Potem zawalasz, bo nie pytasz, kiedy nie wiesz, kłamiesz, że rozumiesz, marudzisz... Nad wieloma rzeczami można pracować, dostałaś nauczkę, więc weź się za siebie. Teraz póki nie pracujesz - poczytaj książki, rozwiązuj krzyżówki, pograj w jakieś gry logiczne na necie.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2012-05-15, 09:44 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Cytat:
Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-05-15 o 09:56 |
|
2012-05-15, 09:49 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Ja się nie dziwię, że ostatni pracodawca Cię zwolnił, skoro cały czas narzekałaś i marudziłaś, że nie odpowiada Ci to stanowisko. Jaki pracodawca chciałby zatrudnić kogoś takiego? Twoja szefowa nie zasugerowała Ci, że jesteś tępa, tylko przez to, że za mało się przykładałaś do swojej pracy po prostu nie dałaś sobie rady. Ja też nie chciałabym mieć takiej pracownicy.
Choć na pewno jest coś, w czym jesteś dobra i tylko tam aplikuj, żeby pracodawca był z Ciebie zadowolony. A jeśli chcesz mieć pracę jakąkolwiek, to potem nie marudź, bo na to nigdy nikt nie patrzy przychylnie. |
2012-05-15, 10:31 | #17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Cytat:
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife. There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
|
|
2012-05-16, 13:35 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Wiem dziewczyny macie racje i jestem na siebie wściekła ;/ dziś jak jechałam z koleżanką w autobusie ( tym którym zawsze jeździłam do pracy) to było mi strasznie przykro. Ogólnie od momentu zwolnienia jestem jakaś wyobcowana. Nie chce mi się rozmawiać z nikim, jestem smutna i udaje że nic złego się nie dzieje. A w środku? mam ochotę wybuchnąć bo jestem beznadziejna. Zawsze robię coś złego na własne życzenie
O kursach myślałam ale te kursy płatne są strasznie drogie a w tej chwili nie mogę sobie pozwolić na takowy. Natomiast w UP są nabory na różne szkolenia np : pracownik administracyjno biurowy ( na który zamierzam się wybrać dla powiększenia kwalifikacji no i dla stypendium) ale przeglądając ostatnio oferty tych kursów nie widziałam np sprzedażowego. Myślę że gdyby nie moja mierna koncentracja, większe zaangażowanie i taki POWER to wszystko byłoby ok. A mi brak życia, jestem jakaś taka nijaka. Niby wygadana, komunikatywna a z drugiej strony jedna wielka d.upa wołowa ze mnie. Nie wiem od czego zacząć aby się zmienić. Martwi mnie to że jak rozmawiam z jakąś osobą i np ta osoba coś mi opowiada to ja jestem myślami jak by w innym świecie, nie umiem się skoncentrować, czuję często taką pustkę w głowie. Często gdy jakaś osoba coś mi tłumaczy tak jak np w tej byłej pracy to do mnie nie dochodzi to co ta osoba do mnie mówi a jeśli już coś zapamiętam to w małym stopniu. Potem drugi raz muszę się pytać bo za pierwszym nie zrozumiałam. Mam też słabą pamięć. Czasem potrafię w sekundę zapomnieć o czym przed chwilą mówiłam. Często mam rozbiegane myśli czy warto z takimi objawami udać się do psychologa? bo sama nie wiem już co robić a nie chcę wiecznie być odbierana jako : "głupia blondynka" ---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- konsultant d/s sprzedaży |
2012-05-16, 16:43 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 216
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
a moze niedoczynnosc tarczycy...
|
2012-05-16, 17:53 | #20 |
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
Podstawowe pytanie, czy Twoja słaba pamięć, problemy z koncentracja i ogólne uczucie pustki w glowie pojawiło się ode jakiegos czasu czy tez zawsze tak miałaś? Jak było w szkole, miałaś kłopoty z nauką? Bo wiesz, może byc tak że to kłopoty na tle zdrowotnym. Inna opcja to taka, że tak bardzo wmawiasz sobie tępotę że sama już w to uwierzyłaś.
Może warto zacząc uprawiać jakis sport? Podobno pomaga na koncentrację i daje kopa energetycznego
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
2012-05-16, 18:22 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
3 sek. szukania...:
- techniki sprzedaży: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/...y,sk,6,34.html - profesjonalny handlowiec: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/...,sk,6,112.html - obsługa klienta: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/...a,sk,6,30.html |
2012-05-16, 18:37 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
zrob sobie badania, ja tez tak mialam, problemy z pamiecią, koncentracją, nagłe zapominanie wszystkiego a kiedys pamięc mialam rewelacyjną i kazdy mi jej zazdrościł. Po badaniach okazało się, że mam niedokrwistosc i stąd to. Moze warto sie przebadac? zrob sobie krew pierwsze co.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
2012-05-16, 19:56 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
verda : Problemy z koncentracją mam już dosyć długo- nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie od jakiego czasu. W wieku szkolnym ciężko przychodziła mi nauka a szczególnie historia i przedmioty ścisłe tj matematyka, fizyka i chemia- to były moje zmory nigdy nie potrafiłam pojąć o co chodzi z tymi przeróżnymi cosinusami itp.. Ogólnie w szkole nie było najlepiej ale porównując tamten czas do tego teraźniejszego to naprawdę widzę różnicę. Mam wrażenie że zubożałam myślowo. Mówiąc zubożałam myślowo chodzi mi o sposób wypowiadania się. Mówię mądrze i z sensem ale gubię często wątek o którym w danej chwili się wypowiadam nie wiem do jakiego lekarza się udać do neurologa? psychologa?
just_me: Tarczyce miałam badaną i wszystko jest w porządku. Badanie krwi miałam w tamtym roku i też wszystko jest ok. Edytowane przez ZagubionaWuczuciach Czas edycji: 2012-05-16 o 20:07 |
2012-05-16, 21:36 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
|
Dot.: Beznadziejny przypadek
zacznij od ogólnego, pokieruje Cię dalej, może zleci jakies badania na mikroelementy.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.