2007-11-10, 14:31 | #1 |
Raczkowanie
|
Ratunku!
Na początku chcę się przywitać-Dzień dobry...
A teraz przejdę do rzeczy... Z moim chłopakiem jestem już w sumie 7 miesięcy. Od pewnego czasu pocałunki już mu nie wystarczają... Wciąż szuka sytuacji żeby włożyć mi rękę pod bluzkę Bardzo go kocham,ale jak powiedzieć nie?! On wogóle nie reaguje! A kiedy mówię "nie", on robi to jeszcze bardziej zawzięcie Co mam zrobić? Doradźcie,bo dłużej tego nie wytrzymam a chcę z nim zerwać! |
2007-11-10, 15:06 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 437
|
Dot.: Ratunku!
przede wszystkim samo "NIE" nie wystarczy. Jeżeli Ci na nim zależy, a nim rządzą tylko jakieś burzliwe hormony to porozmawiajcie na spokojnie. Nie wiem jak traktujecie swój związek, ile macie lat itd. , ale możesz spróbować mu wytłumaczyć, że nie jesteś jeszcze gotowa, że wolisz żebyście poznawali swoje ciała bardzo powoli, że narazie chcesz się koncentrować na bliskości emocjonalnej.
|
2007-11-10, 15:08 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z doliny
Wiadomości: 653
|
Dot.: Ratunku!
A jak myślisz, jemu apetyt zmaleje czy się zwiększy?
Bo ja myślę, że się zwiększy i jeśli nie uzyska tego, co chce może być jeszcze bardziej natarczywy. A jeśli nie zwraca uwagi na to czy Ty chcesz się posunąć dalej czy nie to ja na Twoim miejscu bym się bała. Zahacza mi to o brak szacunku. Zastanów się porządnie nad tym czy z nim być czy nie. I jeśli możesz to napisz wiecej o waszych codziennych relacjach, jaki jest Twój TŻ, czy jest wobec Ciebie w porządku. To też może dużo powiedzieć.
__________________
Czarny kot już jest! |
2007-11-10, 15:22 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Ratunku!
Jak na 13 lat - siedmiomiesięczny staż w związku to sporo
Myślę, że faktycznie jeszcze zbyt wcześnie na rozpoczynanie pieszczot, tym bardziej skoro nie masz na nie ochoty. Powiedz chłopakowi, że nie chcesz posówać się dalej niż pocałujnki, bo po prostu czujesz się jeszcze nie gotowa. Jeśli to uszanuje - to będzie bardzo dobrze o nim świadczyło. Jeśli nie, to znaczy, że hormony wzięły góre i jedynym słysznym wyjsćiem będzie po prostu rozstanie. Jesteś młodziutka, na pewno jeszcze w Twoim życiu nastąpi wiele zmian, przeżyjesz jeszcze wiele zauroczeń. Nie warto robić coś, czego się tak naprawę nie chce dla chłopaka, który nie jest w stanie zrozumieć że Ty potrzebujesz jeszcze czasu.
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
2007-11-10, 15:24 | #5 |
Raczkowanie
|
Sexy Body:
Na codzień jest bardzo czuły,kochający.świetnie się dogadujemy-tzn. bez słów... Raczej nieśmiały, małomówny...Ale kiedy wybieram się do niego do domu-jest aż za bardzo "namiętny".Powoli zaczynam się go bać.To fakt, mieszkamy daleko od siebie i widzimy się raz na 2 tygodnie,ale cały czas jesteśmy w kontakcie telefonicznym.On często mówi że mnie kocha, snuje plany na przyszłość,przedwcześnie się upewnia czy napewno za niego wyjdę...I jak można takiego nie kochać? Ale kiedy jesteśmy sami, staje się istnym demonem...I bardzo trudno mu nie ulec.Nie chcę z nim zrywać! Dodam jeszcze że ona ma 15 lat. I przypuszczam co teraz myślicie...
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-11-17 o 02:05 Powód: Post pod postem. |
2007-11-10, 15:35 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
Oj, wiek to jedna sprawa, a to jakim sie jest człowiekiem-druga....
Twoj chłopak powinien uszanowac to ze nie jestes gotowa na tego typu "działania"... Sławne powiedzenie..jesli kocha to poczeka... Uwierz, ja stara wyjadaczka(4 letni zwiazek) wiem, co mowie... Mój facet czekał prawie rok.. Nie ma, ze on sobie nie moze poradzic czy cos.. to tak wcale nie jest... On po prostu MUSI to w tobie uszanowac.. a dla ciebie mała rada.. pogadaj z nim o tym wprost, i nie powtarzaj sie.. jak znow nie uszanuje twojej decyzji i bedzie chcial cos zrobic na siłe po prostu podziekuj i idz w swoja strone.. Jesli cie kocha to przyjdzie i przeprosi.. a jak nie to poszuka gdzie indziej... i ty wcale sie tym nie przejmuj.. Jestes jeszcze baaardzo młodziutka, i nie jeden jeszzce bedzie ci mowił, ze chce sie z toba ożenic i miec dzieci powodzenia
__________________
SZCZEŚLIWA BO JESTEŚ Kocham Cię Skarbie 15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
2007-11-10, 15:39 | #7 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
zgadzam sie w 100% podpisuje sie pod tym obiema rekami
__________________
|
|
2007-11-10, 17:40 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Ratunku!
powtórze za innymi, że jeśli nie chcesz to się nie zmuszaj. powiedz o tym otwarcie chłopakowi.
ale stanę też po stronie chłopaka 15latkowi już same buziaki mogą nie wystarczać, to zrozumiałe że chciałby jakiegoś większego kontaktu i nie można go za to negatywnie oceniać. "jak kocha to poczeka" -czy miedzy 15 a 13 letnią osobą jest miłość? a poza tym to tak samo idiotyczne powiedzenie jak naciski chłopaków w stylu "udowodnij mi że chcesz się ze mną spotykać i daj mi seks" wieczne czekanie bądź dawanie seksu pod przymusem nie jest żadnym dowodem miłości. |
2007-11-10, 18:07 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 233
|
Dot.: Ratunku!
wspolczuje.
ja radze pogadaj z nim. Kurde chlopak 15 lat to hormony mu buzuja.Ale nie ma prawa Ciebie macac skoro tego sobie nie zyczysz |
2007-11-10, 19:32 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ratunku!
popieram dziewczyny, ze skoro tego nie chcesz to musisz mu dac to wyraznie do zrozumienia i nie pozwalac mu na to. Sprobuj z nim o tym porozmawiac, bo takie zachowanie to po prostu brak szacunku....
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2007-11-10, 20:24 | #11 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
__________________
SZCZEŚLIWA BO JESTEŚ Kocham Cię Skarbie 15.X.2003-eh, ten smsik 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
|
|
2007-11-10, 21:53 | #12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Ratunku!
Zgadzam się z sysunią, że "jeśli kocha to poczeka" po tym na prawdę można poznać intencje chłopaka... jeśli chłopak potrafi czekać gdy nie jesteś gotowa to bardzo dobrze o nim świadczy, że jesteś dla niego ważna, że zależy mu na Tobie bardziej niż na swoich popędach i bardzo dużo mówi o jego szacunku do Ciebie i Twojego zdania.
A jeśli chłopak słyszy "tak" gdy mówisz "nie" to bardzo źle... to Twoje ciało i Ty decydujesz kiedy nastąpi "coś więcej". A jeśli chłopak powoła się na to, że jeśli go kochasz to posuniesz się dalej - uciekaj gdzie pieprz rośnie. Napisałaś "chce z nim zerwać!" i myślę, że to słuszna decyzja. |
2007-11-11, 08:16 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
Miłość podobno nie wybiera.Miłość zaskakuje.Wiem że to może brzmi dziwnie, ale jednak to prawda.Nie wiem czy jemu chodzi o sex, ale z jego zachowania widocznie nie może się powstrzymać.Za miesiąc kończy 16 lat.Ja skończę 14 dopiero we wrześniu.I jestem (mam nadzieję) na tyle odpowiedzialna że wiem o tym, że to jest największy skarb jakim kobieta może obdarować mężczyznę.Ja swój pierwszy raz wolałabym przeżyć po ukończeniu pełnoletności...Ale jak mu o tym powiedzieć?
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym |
2007-11-11, 08:40 | #14 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
|
|
2007-11-11, 08:51 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Ratunku!
Dokładnie! "wprost". Jeżeli czuje do Ciebie coś więcej i rzeczywiście wiąże z Tobą przyszłość, poczeka. Jeśli będzie uważał to za problem, nie jest tego wart. Musicie oboje "dojrzeć" do tej decyzji, nie tylko on, powinien to zrozumieć.
__________________
|
2007-11-11, 10:16 | #16 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
Z tym że ja już z nim o tym rozmawiałam.Przez 3 miesiące dał sobie spokój.Ale teraz to wszytko znowu się zaczęło.W sumie kiedy on to robi, z jednej strony myślę sobie-tak.W końcu go kocham.Ale z drugiej strony coś wrzeczczy-nie!!!
Jestem za młoda, niedoświadczona, mogę żałować!
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym |
2007-11-11, 11:04 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: Ratunku!
Jeżeli masz nawet najmniejsze wątpliwosci- poczekaj ja tez czekałam i nie załuje. Gdy w końcu sie na to zdecydowałam, wiedziałam, ze to jest dla mnie dobre w stu procentach. Poczekaj, aż poczujesz taka pewność- WARTO! Jesteś mądrą osóbką, i Twój Tż na pewno to zrozumie i doceni,choć hormony buzują i często biorą górę nad zachowaniem- szczególnie w tym wieku. POWODZENIA!
|
2007-11-11, 17:02 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
Dzięki Agatkia.
Ja już czuję taką pewność, z tym że wiem że jestem za młoda i w późniejszym życiu będę żałowała że nie poczekałam.
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym |
2007-11-12, 01:55 | #19 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Ratunku!
Kilka kwestii chciałam tu poruszyć
1. "Jak kocha, to poczeka" Może i coś jest w tym powiedzeniu. Ale nie ufałabym mu w 100% . Kwestia seksu jest ważna w związku (Greena - mówię o związku starszych partnerów, na innym nieco etapie życia. Nie bierz tego fragmentu mojego posta jako rady ). Myślę, że osoba z większym temperamentem "skazana" na dłuuuugie czekanie - może bardzo mocno odczuwać brak "czegoś" w związku. I uważam, że seks jak najbardziej może stać się powodem rozpadu związku. Greena, jesteś bardzo młoda. Czujesz, że za wcześnie dla Ciebie na posuwanie się dalej i nie ma w tym niczego dziwnego czy złego. To normalne. Jeśli nie czujesz się gotowa, powiedz to TŻtowi wprost. Wiem, że to bywa trudne - ale się opłaca . I wyjaśnij mu dobitnie, że kiedy mówisz "nie", to dokładnie to masz na myśli. Nie. I koniec. Kiedy nie chcesz żeby Cię dotykał i mu to mówisz, a on nie słucha - to on robi źle. 2. Dziewictwo jako "największy skarb" Greena, naprawdę uważasz, że pierwszy raz jest najcenniejszym, co możesz dać chłopakowi? Możesz dać mu znacznie ważniejsze rzeczy. Możesz mu dać swoje myśli, marzenia, uczucia, duszę, swój czas i uwagę, przyszłość, wsparcie kiedy będzie mu ciężko, miłość, możesz dać mu siebie. Możesz dać mu swoje ciało. I nieważne, czy będzie to pierwszy raz w życiu, kiedy uprawiasz seks, czy będzie Twoim kolejnym partnerem. To jest tak samo cenne . Za każdym razem. Osobiście uważam, że każdy nowy partner sprawia, że czuję się, jakby to był pierwszy raz. I taką samą wagę do tego przywiązuję . Pierwszy raz z daną osobą... jest wyjątkowy . Więc, Greena... Zastanów się, czy naprawdę uważasz to za najcenniejsze. Bo myślę, że masz znacznie, znacznie więcej do "zaoferowania" |
2007-11-12, 06:42 | #20 |
Raczkowanie
|
Dałam mu już:myśli, marzenia, uczucia, duszę, swój czas i uwagę, przyszłość, wsparcie kiedy będzie mu ciężko, miłość, możesz dać mu siebie.Z tym że on chce więcej
Najcenniejsze w JEGO kwestii.Ogólnie mam takie samo podejście jak Ty...Ale niestety przy nim tak się chyba nie da
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2007-11-12 o 11:23 |
2007-11-12, 08:52 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Ratunku!
Zgadzam się z dziewczynami
I jeszcze dodam, że może on to twoje słabiutkie "nie" traktuje jako rodzaj kokieterii? Musisz być stanowcza, powiedzieć głośno, że nie chcesz
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2007-11-12, 11:41 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
musisz mu zdecydowanie powiedzieć czego chcesz a czego nie. może nie dociera do niego, że mówisz poważnie to "nie". związek to przede wszystkim rozmowa i porozumienie, na seks przyjdze jeszcze czas. i jeżeli już ustalicie, że pewnych rzeczy nie robicie to trzymaj się tego twardo. jeżeli on zobaczy, że miękniesz to będzie dalej robił swoje aż w końcu osiagnie cel. a jezeli on dalej będzie dążył do zbliżeń mimo ustaleń to radzę ci wiać. chłopak nie dojrzał jeszcze do związku.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
|
2007-11-12, 20:42 | #23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
Pkawecka, bardzo Ci dziękuję
Myślałam że takie rzeczy się nie zdarzają, a jednak.Spojrzałam mu prosto w oczy i prawie krzyknęłam że jeżeli mówię nie, to to dokładnie-ani mniej, ani więcej-znaczy nie! Dobrze że chociaż nie pobudziłam sąsiadów :P Dał sobie spokój na 3 tygodnie.A później znowu wałkowanie tego samego...
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym |
2007-11-12, 20:58 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
Dobrze, że chcesz się "dobrze prowadzić" ale wierz mi, że dziewictwo to żaden największy skarb, a z doświadczenia wiem, że faceci, którzy przywiązują do niego wagę, to często hipokryci i dranie. Porządny facet w przyszłości będzie patrzył na Ciebie jako całość i zbiór wspaniałych, fascynujących cech, a nie tylko poprzez to, czy "nie miał" Cię nikt inny. Tylko strać to dziewictwo wtedy, gdy będziesz chciała i z kimś fajnym, aby mieć miłe wspomnienia (niekoniecznie z facetem na całe życie, a z kimś naprawdę miłym aby mieć co wspominać, jak już się zwiążesz z kimś na amen). |
|
2007-11-13, 07:23 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
i tak jak powiedziała Doris1981 nie pozwalaj, żeby sytuacja przekroczyła bezpieczne granice np. spotykajcie się w towarzystwie osób trzecich albo na neutralnym gruncie np. w miejscach publicznych, na spacerze itp. ps. a tak przy okazji powiedz mu, że obcowanie seksualne z osobą która nie ukończyła 15 lat jest przestępstwem.
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
|
2007-11-13, 16:24 | #26 |
Raczkowanie
|
Powiedziałam że to jest karalne
Droga Doris1981 Powoli dochodzi do tego że on dosłownie(!) musi zatykać mi nos, żeby wpakować ten język, bo bez tlenu niestety się nie żyje Mniej więcej to wygląda tak : Nie wiem co się z nim dzieje...Wiele razy rozmawialiśmy, ale to nie daje żadnych efektów.Nawet tymczasowe rozstanie (długo rozpaczałam).Nie zerwię z nim, bo nie wyobrażam sobie życia bez Mr.T!
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-11-17 o 02:06 Powód: Post pod postem. |
2007-11-13, 17:49 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
|
|
2007-11-14, 07:05 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 213
|
Dot.: Ratunku!
Cytat:
__________________
Kto nie ryzykuje ten nic nie ma |
|
2007-11-14, 13:40 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Ratunku!
ej no co Ty dziewczynko 7 miesiecy to juz chyba czas najwyzszy zeby powiedziec tak
__________________
tak jak wróżka powiedziała
|
2007-11-15, 07:56 | #30 | |
Raczkowanie
|
Cytat:
A Wy dziewczyny jak myślicie?
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-11-17 o 02:07 Powód: Post pod postem. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:29.