Honorowe krwiodawstwo

[invisible_01]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89450425]Zapytajcie lekarza dziewczyny.

Zezygnowałam z oddawania krwi bo mam hashimoto. Nie chciałam komuś sprezentować choroby autoimmunologicznej.[/QUOTE]Tak zrobię przy kolejnej kontroli, akurat mam lada dzień. Dobrze, że zajrzałam na ten wątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milka_70]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89450425]Zapytajcie lekarza dziewczyny.

Zezygnowałam z oddawania krwi bo mam hashimoto. Nie chciałam komuś sprezentować choroby autoimmunologicznej.[/QUOTE]W jaki sposób biorca miałby się nabawic choroby autoimmunologicznej pi przetoczeniu koncentratu krwinek, które umrą w przeciągu 120 dni??

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Miałam wyrywany ząb dwa miesiące temu i tu dostałam również bana w systemie na 6 miesięcy.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[magbeth]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89450458]Miałam wyrywany ząb dwa miesiące temu i tu dostałam również bana w systemie na 6 miesięcy.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ja tez. Dodatkowo mam mieć zabieg laparoskopii na początku stycznia, więc mój "ban" się przeciągnie. Spokojnie wrócę do krwiodawstwa jak wszystko się ułoży, bezpieczeństwo przede wszystkim.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[invisible_01]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89450458]Miałam wyrywany ząb dwa miesiące temu i tu dostałam również bana w systemie na 6 miesięcy.



Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Napisane przez magbeth

Ja tez. Dodatkowo mam mieć zabieg laparoskopii na początku stycznia, więc mój "ban" się przeciągnie. Spokojnie wrócę do krwiodawstwa jak wszystko się ułoży, bezpieczeństwo przede wszystkim.

Coooo? Jestem w szoku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No chyba, że oddaje się krew przy okazji w miejscu pracy Często są takie akcje. U nas tak było i dwie koleżanki odrzucili ze względu na miesiączkę. No ale to raczej większość wie, one się dowiedziały przy wypełnianiu ankiety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Napisane przez invisible_01

Coooo? Jestem w szoku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie zasady są w No. Zabieg chirurgiczny - 6 m-cy. Dodatkowo zawsze po oddaniu krwi obdzwaniaja mnie do tygodnia żeby zapytać jak się czuje, proszą tez o info o ewentualnych infekcjach do tygodnia od oddania - takiej krwi nie można niestety potem użyć, bo infekcja mogła się rozpocząć już wcześniej.
Krew mogę oddawać do czterech razy w ciagu roku.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez milka_70

W jaki sposób biorca miałby się nabawic choroby autoimmunologicznej pi przetoczeniu koncentratu krwinek, które umrą w przeciągu 120 dni??
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Interesowałam się tematem kilka lat temu.

Jeżeli jesteś aktywnymi krwiodawca to zapytaj przy najbliższej wizycie w stacji krwiodawstwa.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:17 ----------

Napisane przez invisible_01

Tak zrobię przy kolejnej kontroli, akurat mam lada dzień. Dobrze, że zajrzałam na ten wątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem ciekawa co lekarz powie.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[milka_70]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Działa, wypełniłam

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Rysia16]

Widziałam info o tej ankiecie na fanpejdżu mojego regionalnego centrum krwiodastwa, jezu, co tam się odjaniepawliło w komentarzach... Może te czekolady to nie jest szczyt rozkoszy dla podniebienia i może niedobrze zjeść 3 na raz w celu uzupełnienia kalorii... ale na boga, ludzie tam pisali, że kiedyś to było a teraz to nie ma: dawali konserwy i kiełbasę z grila!!!1 Część tam żądała wręcz powrotu mięsnych puszek, a czekolady wyzywali od takiego syfu, że nawet dziecko nie chce jeść. WTF
To robimy to z dobroci serca, czy dla darmowej kiełbasy?
Chociaż ktoś też napisał, że w Czechach dają bony do restauracji. W sumie fajny pomysł

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[emiliais]

Napisane przez Rysia16

Widziałam info o tej ankiecie na fanpejdżu mojego regionalnego centrum krwiodastwa, jezu, co tam się odjaniepawliło w komentarzach... Może te czekolady to nie jest szczyt rozkoszy dla podniebienia i może niedobrze zjeść 3 na raz w celu uzupełnienia kalorii... ale na boga, ludzie tam pisali, że kiedyś to było a teraz to nie ma: dawali konserwy i kiełbasę z grila!!!1 Część tam żądała wręcz powrotu mięsnych puszek, a czekolady wyzywali od takiego syfu, że nawet dziecko nie chce jeść. WTF
To robimy to z dobroci serca, czy dla darmowej kiełbasy?
Chociaż ktoś też napisał, że w Czechach dają bony do restauracji. W sumie fajny pomysł

Pogrubione:
Te czekolady moim zdaniem nie są takie złe, nie wiem co się ludzie tak przyczepili, w składzie nie widziałam nic podejrzanego. I od kiedy nagle Polacy są tacy wybredni w kwestii jedzenia.
Bony do restauracji by mi pasowały, ostatnio jakaś burgerownia organizowała akcję i po oddaniu można było burgerka sobie oszamać i to jest super. Ale to, wiadomo, sponsor stawia, a nie rckik.

Śmieszna jest ta ankieta, czekolady z rodzynkami, orzechami i kokosowa wrzucone do jednego wora. Jak ja później rozdając te czekolady na każdą z nich mam oddzielnych chętnych, którzy lubią tylko tę konkretną. Timon ma rację, że później nie ma co zrobić z tyloma czekoladami i trzeba je rozdawać. Już mogliby nam kasę dawać, zwłaszcza jak już wiadomo, że sprzedają naszą krew.

[LadyPerry]

Napisane przez emiliais

Pogrubione:
Te czekolady moim zdaniem nie są takie złe, nie wiem co się ludzie tak przyczepili, w składzie nie widziałam nic podejrzanego. I od kiedy nagle Polacy są tacy wybredni w kwestii jedzenia.
Bony do restauracji by mi pasowały, ostatnio jakaś burgerownia organizowała akcję i po oddaniu można było burgerka sobie oszamać i to jest super. Ale to, wiadomo, sponsor stawia, a nie rckik.

Śmieszna jest ta ankieta, czekolady z rodzynkami, orzechami i kokosowa wrzucone do jednego wora. Jak ja później rozdając te czekolady na każdą z nich mam oddzielnych chętnych, którzy lubią tylko tę konkretną. Timon ma rację, że później nie ma co zrobić z tyloma czekoladami i trzeba je rozdawać. Już mogliby nam kasę dawać, zwłaszcza jak już wiadomo, że sprzedają naszą krew.

Kiedyś kasę się dostawało z tego co pamiętam. Ba! Dostawało się czeko i kasę jednocześnie, ale to było z 10-15 lat temu jeszcze jak chodziłam do liceum.

[rejczeI]

Napisane przez LadyPerry

Kiedyś kasę się dostawało z tego co pamiętam. Ba! Dostawało się czeko i kasę jednocześnie, ale to było z 10-15 lat temu jeszcze jak chodziłam do liceum.

To się jakoś nie załapałam na wariant kasowy.

Ja bym zeżarła wszystkie te czekolady (no nie gorzkie i nie naraz ) i o ile podział na mleczne gorzkie jeszcze rozumiem, to gdy miałam etap oddawania krwi to pamiętam, że te czekolady były raczej wyrobem czekoladopodobnym. Także przetargi przetargami ale za takie po taniości podziękować.

[emiliais]

Napisane przez LadyPerry

Kiedyś kasę się dostawało z tego co pamiętam. Ba! Dostawało się czeko i kasę jednocześnie, ale to było z 10-15 lat temu jeszcze jak chodziłam do liceum.

W Polsce? Oddaję od kilkunastu lat i nie dostałam nigdy kasy.

[chimay]

Napisane przez LadyPerry

Kiedyś kasę się dostawało z tego co pamiętam. Ba! Dostawało się czeko i kasę jednocześnie, ale to było z 10-15 lat temu jeszcze jak chodziłam do liceum.

Oddawałam krew w latach 2004-2007 w dwóch różnych rejonach Polski i w żadnym nie było kasy. Dlatego zresztą nazywa się to honorowe krwiodawstwo.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Rysia16]

Timon i Pumba dzięki za wyjaśnienie. Nie pomyślałam o przetargu, a ostatnio wykładowczyni na uczelni mówiła nam o przypadku przetargu x lat temu właśnie na uczelni, na komputery. Przykład ten dobrze zobrazował, jakie to było marnostrastwo pieniędzy - lepiej by wyszło, jakby sama poszła i kupiła na fakturę, no ale tak nie wolno. Więc jeśli w tym wypadku tak też jest...

Za osocze czy płytki też dostaje się te same czekolady? Inny komentujący pisał, że merci przy oddawanym osoczu jest niedobre a czekolady są ok nie dogodzisz.
Pieniądze byłyby najlepszym rozwiązaniem. Ja ostatnio dostałam zwrot za dojazd - 12zł - mimo, że przyszłam na nogach i nie prosiłam o pieniądze, tyle zyskać

[emiliais]

Napisane przez Rysia16

Timon i Pumba dzięki za wyjaśnienie. Nie pomyślałam o przetargu, a ostatnio wykładowczyni na uczelni mówiła nam o przypadku przetargu x lat temu właśnie na uczelni, na komputery. Przykład ten dobrze zobrazował, jakie to było marnostrastwo pieniędzy - lepiej by wyszło, jakby sama poszła i kupiła na fakturę, no ale tak nie wolno. Więc jeśli w tym wypadku tak też jest...

Za osocze czy płytki też dostaje się te same czekolady? Inny komentujący pisał, że merci przy oddawanym osoczu jest niedobre a czekolady są ok nie dogodzisz.
Pieniądze byłyby najlepszym rozwiązaniem. Ja ostatnio dostałam zwrot za dojazd - 12zł - mimo, że przyszłam na nogach i nie prosiłam o pieniądze, tyle zyskać

O patrz, dali Ci tak po prostu zwrot za dojazd? Ja kilkanaście lat oddaję w Warszawie i nikt się nie zająknął o tym. W teorii to jest, ale... sprawdziłam w google i pokazało mi cały dokument z warunkami zwrotu, od samego czytania odechciało mi się szarpać o te kilka złotych. Mam im przedstawić albo bilet albo dowód rejestracyjny pojazdu, a jeśli auto nie jest moje, to pisemne upoważnienie do korzystania z tego auta I koszt zwracają tylko do najbliższej stacji krwiodawstwa.
http://krwiodawstwo.slupsk.pl/wp-con...3w-dojazdu.pdf
A teraz widzę, że to się Słupska tyczy. W Wawie w ogóle nie zwracają jak autem przyjedziesz:
https://krwiodawcy.org/koszty-dojazd...ik-w-warszawie
Za autobus muszę przedstawić bilety, czyli będąc w placówce jeszcze mogę nie posiadać biletu powrotnego, ale mogę go przedstawić przy następnej wizycie, ale za 3 miesiące roszczenie już się przedawni.
Ciekawe ilu ludziom chce się szarpać o te zwroty...

[Rysia16]

Napisane przez emiliais

O patrz, dali Ci tak po prostu zwrot za dojazd? Ja kilkanaście lat oddaję w Warszawie i nikt się nie zająknął o tym. W teorii to jest, ale... sprawdziłam w google i pokazało mi cały dokument z warunkami zwrotu, od samego czytania odechciało mi się szarpać o te kilka złotych. Mam im przedstawić albo bilet albo dowód rejestracyjny pojazdu, a jeśli auto nie jest moje, to pisemne upoważnienie do korzystania z tego auta I koszt zwracają tylko do najbliższej stacji krwiodawstwa.
http://krwiodawstwo.slupsk.pl/wp-con...3w-dojazdu.pdf
A teraz widzę, że to się Słupska tyczy. W Wawie w ogóle nie zwracają jak autem przyjedziesz:
https://krwiodawcy.org/koszty-dojazd...ik-w-warszawie
Za autobus muszę przedstawić bilety, czyli będąc w placówce jeszcze mogę nie posiadać biletu powrotnego, ale mogę go przedstawić przy następnej wizycie, ale za 3 miesiące roszczenie już się przedawni.
Ciekawe ilu ludziom chce się szarpać o te zwroty...

Ja nawet o zwrocie za dojazd nie pomyślałam, zazwyczaj oddaję w busie, tym razem byłam w regionalnym centrum. W rejestracji dają mi jakiś kwit, "proszę do okienka obok", a tam pani daje mi 12zł. Jako że byłam tam drugi raz to nawet nie do końca kojarzyłam gdzie co i jak. Nie wiem, czy uzupełniałam coś dodatkowo. Standardową ankietę, jakiś dodatkowy formularz na zbieranie pieczątek i tyle

[khloe]

Napisane przez emiliais

O patrz, dali Ci tak po prostu zwrot za dojazd? Ja kilkanaście lat oddaję w Warszawie i nikt się nie zająknął o tym. W teorii to jest, ale... sprawdziłam w google i pokazało mi cały dokument z warunkami zwrotu, od samego czytania odechciało mi się szarpać o te kilka złotych. Mam im przedstawić albo bilet albo dowód rejestracyjny pojazdu, a jeśli auto nie jest moje, to pisemne upoważnienie do korzystania z tego auta I koszt zwracają tylko do najbliższej stacji krwiodawstwa.
http://krwiodawstwo.slupsk.pl/wp-con...3w-dojazdu.pdf
A teraz widzę, że to się Słupska tyczy. W Wawie w ogóle nie zwracają jak autem przyjedziesz:
https://krwiodawcy.org/koszty-dojazd...ik-w-warszawie
Za autobus muszę przedstawić bilety, czyli będąc w placówce jeszcze mogę nie posiadać biletu powrotnego, ale mogę go przedstawić przy następnej wizycie, ale za 3 miesiące roszczenie już się przedawni.
Ciekawe ilu ludziom chce się szarpać o te zwroty...

Oddaje krew już 15 lat i za każdym razem.doataje zwrot za dojazd.

Ale jestem zaskoczona, że w innych rck dostaje się jakieś inne " gadżety" do czekolad.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz