|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
Pokaż wyniki sondy: Który aspekt dotyczący nowo kupionego mieszkania spędza Ci sen z powiek? | |||
Uciążliwi sąsiedzi | 26 | 46,43% | |
Głośne ciągi komunikacyjne w pobliżu bloku | 8 | 14,29% | |
Niedoróbki dewelopera | 5 | 8,93% | |
Niewyciszone mieszkanie | 12 | 21,43% | |
Kiepska komunikacja z innymi częściami miasta | 9 | 16,07% | |
Nieestetyczna i zaniedbana okolica | 7 | 12,50% | |
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia |
2023-05-21, 15:34 | #901 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2023-05-22, 08:21 | #902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Dla mnie też to jest niezrozumiałe. Ludzie muszą pracować na mieszkania i na kredyty, a po co skoro można wynająć mieszkanie, nie płacić i w nagrodę dostać socjalne za które też będzie można nie płacić i będzie je można dewastować Tylko noclegownia, a jak taka osoba ma dzieci, to się je odbiera, bo rodzic nie jest w stanie zapewnić im odpowiednich warunków. Myślę, że świadomość szybkiej eksmisji do noclegowni znacznie ukróciła by problemy z lokatorami. Teraz dzieją się takie rzeczy, bo ludzie wiedzą, że mogą sobie na takie coś pozwolić.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2023-05-23, 05:42 | #903 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 215
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2023-05-23, 07:43 | #904 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
U nas jest patola straszna pod tym kątem. Wczoraj czytałam, że koleś wynajmował mieszkanie, umowa się skończyła, lokator się wyprowadził, ale nie zdał kluczy. Do mieszkania wprowadzili się nowi lokatorzy i po jakimś czasie pojawił się tam ten stary lokator twierdząc, że ma klucze i może tam mieszkać i zwrócił się do sądu o przywrócenie posiadania i z tego co ludzie pisali w komentarzach, to może to wygrać. Byłam w szoku jak to czytałam. Dla mnie to jest coś tak absurdalnego, że nie jestem w stanie uwierzyć, że prawo tak działa
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2023-05-23, 07:56 | #905 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2023-05-23, 10:51 | #906 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Cóż- może to polskie prawo właśnie pod takich oligarchów mieszkaniowych jest pisane. to już chyba za nadmiar gotówki jakies diamenty kupować czy dzieła sztuki...? |
|
2023-05-23, 11:49 | #907 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89588296]chore jest to prawo dotyczące najmów w Polsce, właśnie dlatego sprzedałam swoje poprzednie mieszkanko - przez strach ewentualnego najemcy. A czytam, że coraz gorzej wraz z upływem lat. dlatego tez nie dziwi mnie, że rynek wynajmów wypierają chyba coraz bardziej tacy duży inwestorzy, którzy wykupuje po kilkaset mieszkań- im się ryzyko tych kilku 'patusów'- najemców jakoś rozkłada.
Cóż- może to polskie prawo właśnie pod takich oligarchów mieszkaniowych jest pisane. to już chyba za nadmiar gotówki jakies diamenty kupować czy dzieła sztuki...?[/QUOTE] Dla mnie to też jest chore. Czytałam to i przecierałam oczy ze zdumienia, że takie prawo istnieje. Ja serio nie kumam jak lokator może mieć większe prawa do własnościowego mieszkania właściciela. Mi się to serio nie mieści w głowie. Dla mnie sprawa jest prosta. Moje mieszkanie i ja decyduje ile ktoś tam mieszka. W senie zaznaczam w umowie, że obowiązuje taki i taki okres wypowiedzenia i jak ktoś to podpisuje, to się na to zgadza i tyle.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2023-05-23, 12:44 | #908 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
|
|
2023-05-23, 12:44 | #909 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
To teraz muszę się modlić lic, żeby lokatorka nie przez najbliższy rok nie wywinela nam takiego numeru. W przyszłym roku sprzedajemy i już nie mogę się doczekać w sumie.
Sent from my Pixel 6a using Tapatalk |
2023-05-23, 12:45 | #910 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Ale sprzedajecie i kupujecie coś nowego dla siebie czy inwestujecie w inny sposób?
Mi chodziła po głowie sprzedaż bardzo. Nie chcę wynajmować komuś bardzo długo |
2023-05-23, 12:49 | #911 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Ogólnie chyba takie historie nie są jakieś bardzo częste, ale wiadomo, zdarzyć się mogą. Jak dla mnie najbezpieczniej wynajmować na pokoje studentom albo jakimś w miarę młodym osobom. Jakby nie było masa ludzi wynajmuje i sobie chwali. No ale ja też nie wyobrażam sobie mieszkać za free i szukać jeszcze w sądzie swoich praw
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2023-05-23, 12:51 | #912 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89588467]Ale sprzedajecie i kupujecie coś nowego dla siebie czy inwestujecie w inny sposób?
Mi chodziła po głowie sprzedaż bardzo. Nie chcę wynajmować komuś bardzo długo[/QUOTE]Kupiliśmy mieszkanie zagranicą. Przy posiadaniu innej nieruchomości podatek do zapłacenia byłby sporo wyższy, ponad 30 tysięcy złotych. Gra nie warta świeczki dla mieszkania 30m2. Trudno nam się nim zajmować na odległość (nie mamy rodziny w tym mieście) w przypadku napraw, agencja zjada spory % kwoty najmu, a jak czytam o tych prawach lokatorów to już totalnie mi się odechciało. Co zrobimy z pieniędzmi to jeszcze nie wiemy, kwota ze sprzedaży tej kawalerki (a jest w dużym i drogim mieście w Polsce) to tutaj starczy tylko na dwa miejsca parkingowe. Sent from my Pixel 6a using Tapatalk Edytowane przez Tolvaj Czas edycji: 2023-05-23 o 12:55 |
2023-05-23, 12:51 | #913 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-05-23 o 12:52 |
2023-05-23, 12:52 | #914 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 639
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Sent from my Pixel 6a using Tapatalk |
|
2023-05-23, 20:43 | #915 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 215
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Dobra, czyli pozostaje tylko wynajem krótkoterminowy? Wtedy jest bezpieczniej? Albo właśnie studentom? Czy jednak w tych dwóch przykładach też jest ryzyko?
Tak, pytam, bo chciałabym kiedyś wynająć nasze mieszkanie, jak już nie będziemy w nim mieszkać. Ale jak czytam o tej patologii, to strach się bać . |
2023-05-23, 21:18 | #916 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2023-05-23, 21:31 | #917 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-05-23, 21:32 | #918 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Ze studentami też różnie bywa. Znajomy w ubiegłym roku był świadkiem w sądzie w sprawie demolki wynajmowanego mieszkania przez studentkę. Kopara mi opadła jak czytałam jej chamskie smsy do właścicielki. Co prawda sprawę właścicielka wygrała na jednym posiedzeniu sądu, ale wielka mi atrakcja przechodzić przez coś takiego.
|
2023-05-24, 06:16 | #919 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
|
2023-05-24, 06:53 | #920 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Treść usunięta
|
2023-05-25, 08:57 | #921 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Dokładnie. Ja znam takie osoby. Są np. na jakimś kontrakcie i nadzorują różnego rodzaju roboty, które firma wykonuje w całej Polsce. Są w delegacji od poniedziałku do piątki i mają wynajęte mieszkanie służbowe na dłuższy okres. Też uważam, że to jest spoko opcja. Firma płaci i takie osoby raczej nie robią gnoju. Tylko mieszkanie też musi mieć odpowiedni standard.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2023-05-25, 14:52 | #922 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-05-25, 19:01 | #923 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?
A ja wynajmu firmom nie polecam. Rodzice wynajmowali kilku firmom, ogólnopolskim i zagranicznym. Raz, ze opóźnienia w płatnościach, a dwa- umowy z nimi są tak obwarowane warunkami, ze oni są w stanie wyprowadzić się z nią na dzień bez okresu wypowiedzenia. Może w przypadku niewielkich firm te umowy wyglądają inaczej…
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:04.