Offtopowe zapuszczanie XLIII -Na plotkach nie poprzestajemy, włosy wciąż pielęgnujemy

[Soleilka]

Witam w zacnej 43 części plotek najbardziej płodnych zapuszczalskich wizażanek!




Top spamerki:



1. xxxMikixxx 507 postów
2. otako 333 postów
3. psyche666 312 postów

4. Celestyn3k 287 postów
5. kasiamajo 285 postów
6. Ula_87 273 postów
7. 19agusia91 239 postów
8. kocurzyca 238 postów
9. RespiroMusica 234 postów
10. Smerfetkaa 231 postów

I chlubne 11 miejsce należące do:
Krasko1 224 postów

Część 42
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=606100&page=167

Zapraszamy do wspólnych rozmów o włosach i nie tylko - wszelkie różnorodne tematy są bardzo mile widziane

[sylvi300]

melduje się, jestem z wami już 3 wątek

[Soleilka]

Napisane przez sylvi300

jestem z wami już 3 wątek

Ja jestem 39

[leneeczka]

ja mam nadzieje, ze pozwolicie mi pozostac tu na dluuuugo

[pamfilia]

meldujem siem!

[sylvi300]

Napisane przez Soleilka

Ja jestem 39

to ze mnie weteran, nie ma co

Napisane przez leneeczka

ja mam nadzieje, ze pozwolicie mi pozostac tu na dluuuugo

no pewnie, a czemu by nie

[Soleilka]

Napisane przez leneeczka

ja mam nadzieje, ze pozwolicie mi pozostac tu na dluuuugo

Pozwolimy, tylko musisz się wkupić ciachem jakimś

[sylvi300]

leneeczka pokaż włosy

[leneeczka]

he he ciasta pieke pyszne )))

[Maryha_ah]

Cytat:
Napisane przez pamfilia
A co do tego uciekania. Jasne że trzeba psa pilnować, ale nigdy nie zabieracie psów na długie spacery do lasu czy na łąkę? Nie spuszczacie ich tam ze smyczy, całe życie pies na sznurku musi chodzić po dworze? Też się muszą wybiegać jeśli wy nie biegacie z nimi. No ale dobra, idziecie na łąkę, spuszczacie psa ze smyczy a ten biegnie radośnie gdzieś za krzaki, tam spotka sunię i przy odpowiednim układzie gwiazd mamy małe pieski. Niewiele potrzeba do takiej sytuacji. Przecież nie da się wszystkiego przewidzieć.
.
Psy to nie koty. Sam akt seksualny z grą wstępną trwa jakieś pół godziny, więc myślę że zdąże go dogonic To nie ma tak jak Ty piszesz. Psy się najpierw zaprzyjaźniają, ganiaj, bawią. później dochodzi do zbliżeń.. bez przesady. Tu chodzi o psy puszczone samopas całkowicie, a nie o to że ja spuszczam psa ze smyczy na łące kiedy pilnujemy go z TŻ we dwójkę.

Wiesz, długie spacery.. no moje 5 kg nie mają siły na prawdziwe długie spacery po lesie.. nie ten rozmiar psa.

[sylvi300]

miałam dzisiaj ćwiczyć, ale TŻta siostrzeniec u nas był i grał i bajki oglądał i nawet nie miałam jak przynajmniej pohulałam...

[kocurzyca]

Jestem i ja. Mój 33 wątek.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Maryha_ah

Wiesz, długie spacery.. no moje 5 kg nie mają siły na prawdziwe długie spacery po lesie.. nie ten rozmiar psa.

Moja ma chory kręgosłup i po długich spacerach kuleje. Więc jej nie wolno biegać. No i też jest niewiele większa od jorka.

[leneeczka]

Napisane przez sylvi300

leneeczka pokaż włosy

zaraz cos znajde

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

Psy to nie koty. Sam akt seksualny z grą wstępną trwa jakieś pół godziny, więc myślę że zdąże go dogonic To nie ma tak jak Ty piszesz. Psy się najpierw zaprzyjaźniają, ganiają. później dochodzi do zbliżeń.. bez przesady. Tu chodzi o psy puszczone samopas całkowicie, a nie o to że ja spuszczam psa ze smyczy na łące kiedy pilnujemy go z TŻ we dwójkę.

No akurat to porównanie do kotów niezbyt trafione, bo kotki "randkują" ze 3 dni zanim dochodzi do seksu Ruja u nich rozwija się powoli. I dają tylko wybranemu kocurowi, a nie komu popadnie.
A z psami nie zawsze tak jest jak piszesz. Czasem się zaprzyjaźniają, czasem od razu przechodzą do rzeczy, a czasem uprawiają seks grupowo. Czyli jeden skończy, kolejny zaczyna. Szczeniaki z jednego miotu mogą mieć różnych ojców.

[sylvi300]

Napisane przez kocurzyca

No akurat to porównanie do kotów niezbyt trafione, bo kotki "randkują" ze 3 dni zanim dochodzi do seksu Ruja u nich rozwija się powoli. I dają tylko wybranemu kocurowi, a nie komu popadnie.
A z psami nie zawsze tak jest jak piszesz. Czasem się zaprzyjaźniają, czasem od razu przechodzą do rzeczy, a czasem uprawiają seks grupowo. Czyli jeden skończy, kolejny zaczyna. Szczeniaki z jednego miotu mogą mieć różnych ojców.

nawet nie wiedziałam, że koty randkują, ciekawe
mój ze mną nie randkował tylko od razu mnie w nocy wykorzystywał, tzn moją nogę

[xxxMikixxx]

Znowu wyszłam na noł lajfa

Napisane przez Czarna93

Przez tą walkę szybciej pojechałam od Tżta żeby nie przegapił jakby mnie na późniejszy autobus odprowadzał

Robercik wygrał

Napisane przez 19agusia91

Wróicliśmy z zakupów. Ale teraz super pogoda
Kupiłam marynarkę, droooooga, ale idealna. Sukienka ze stradivariusa ta długa, którą miałam dostać od Tżta na żywo była okropna. Warta 30 zł, a nie 159. Nie wzieliśmy. Za to dostałam inną, Piękna jest, zrobię zdjęcia jak wrócę do domu aż mi łęzka szczęścia poleciała po zakupie Taki kochany

Pochwal się

Napisane przez kocurzyca

Jak na niego patrze to chcę szczurka. Albo królika. Tylko takiego większego. Nie sety na kota czy psa nie mogę sobie pozwolić.

Ja uwielbiam wszelkie futrzaki Królik chyba większy psotnik ale są takie piękne Szczur tylko bobki wali w pokoju ale zawsze na podłogę i w jednym miejscu Kabli nie gryzie. Mój ma prawie cały czas klatkę otwartą jak jestem w pokoju, chce to wychodzi Szczury są stadne ale niestety mi rodzice kategorycznie zabronili dwóch

Napisane przez Maryha_ah

Pięknyyy

Napisane przez Soleilka

Hej
Byłam u fryzjera, więc przyszłam Wam pokazać co sobie zrobiłam Już praktycznie zeszłam z farbowania

No i miałam 60 cm, teraz mam 45 cm Pocieniowałam żeby miały większą objętość

Trochę poszło ale pewnie odżyją Ja chyba też zdecyduję się na większe cięcie.

Napisane przez Magdzia94

Nałożyłam właśnie Amle, nie ma tak źle z tym zapachem, ja potrafię go spokojnie znieść, inni członkowie rodziny gorzej

Ja też już trochę przyzwyczaiłam się do zapachu i tak bardzo mnie nie drażni.

[sylvi300]

Napisane przez xxxMikixxx

Robercik wygrał

też oglądałam koksa

[kocurzyca]

Napisane przez sylvi300

nawet nie wiedziałam, że koty randkują, ciekawe
mój ze mną nie randkował tylko od razu mnie w nocy wykorzystywał, tzn moją nogę

To bardzo dziwne. Pierwszy raz słyszę, żeby kot wykazywał zachowania seksualne do człowieka. A wiele kotów w swoim życiu przeżyłam.

Niektóre koty mają takie psychotyczne zachowanie, ze ssą ubranie. Takie zachowanie wykazuje koty, które za wcześnie straciły, lub zostały odebrane matce. I one będą to robić całe życie. Nigdy nie otrząsną się z traumy.
Często koty hodowane w zamknięciu, koty niewychodzące, stają się agresywne i złośliwe. Koty potrzebują przestrzeni i tak objawia się ich frustracja spowodowana jej brakiem.

[xxxMikixxx]

Napisane przez sylvi300

też oglądałam koksa

Śmieszny jest

[leneeczka]

Najnowsze jakie mam z wczoraj moze nie widac bardzo wlosow ale cos tam chyba sie da zobaczyc

[kocurzyca]

A mnie pogięło. Oglądam dresy
Coś ładnego na siłke chcę. Z paseczkami
Ale chyba się wstrzymam. Mam czarne spodenki za kolano, czarne bluzki. Tą bokserkę, którą kupiłam wczoraj, dziś wymieniłam. Chyba wystarczy.
Tylko bokserkę musiałam wziąć inną. Miałam tylko z napisem u dołu, ale już ich więcej nie było, więc mam z napisem na cycu i paseczkami na plecach. Nie, nie trzema paskami. Jeden zaj...li.
Rękawice jednak kupiłam dobre. Dzis miały chrzest bojowy... bojowy, czaicie
Chyba powinnam iść spać, bo głupoty piszę.

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez leneeczka

Najnowsze jakie mam z wczoraj moze nie widac bardzo wlosow ale cos tam chyba sie da zobaczyc

Twoje koniki?

[leneeczka]

Napisane przez kocurzyca

[/COLOR]
Twoje koniki?

tak moje milosci najwieksze

[sylvi300]

Napisane przez kocurzyca

To bardzo dziwne. Pierwszy raz słyszę, żeby kot wykazywał zachowania seksualne do człowieka. A wiele kotów w swoim życiu przeżyłam.

Niektóre koty mają takie psychotyczne zachowanie, ze ssą ubranie. Takie zachowanie wykazuje koty, które za wcześnie straciły, lub zostały odebrane matce. I one będą to robić całe życie. Nigdy nie otrząsną się z traumy.
Często koty hodowane w zamknięciu, koty niewychodzące, stają się agresywne i złośliwe. Koty potrzebują przestrzeni i tak objawia się ich frustracja spowodowana jej brakiem.

naszego nie wypuszczamy na dwór, boję się, że ktoś go zabierze, wpadnie pod koła albo nie wiadomo co z nim zobi, różni ludzie chodzą...ale wychodzę z nim od czasu do czasu, zakładam szelki i idziemy na łąkę, akurat niedaleko bloku mamy taką łąkę.
Nie jest agresywny, to jest największy pieszczoch jakiego znam. Zawsze jak TŻ wraca z uczelni czy ze sklepu to biega za nim , miauczy i kładzie się pod nogi by go głaskał a do mnie z kolei przychodzi w nocy, miauczy nad uchem bym się posunęła i się kładzie

Napisane przez xxxMikixxx

Śmieszny jest

nie ma lipy Miki

Napisane przez leneeczka

Najnowsze jakie mam z wczoraj moze nie widac bardzo wlosow ale cos tam chyba sie da zobaczyc

długiee czym farbujesz i jak dbasz? ładna jesteś
i piękny konik

[leneeczka]

no fakt bardzo dlugie byly dluzdze ale scielam na swieta z 15 cm.
farbuje w salonie i nie wiem co to za farba. a dbam olejowaniem , na tym bazuje najbardziej

[xxxMikixxx]

Napisane przez leneeczka

Najnowsze jakie mam z wczoraj moze nie widac bardzo wlosow ale cos tam chyba sie da zobaczyc

Wszystko bardzo atrakcyjne

Napisane przez sylvi300

nie ma lipy Miki

I nie ma opierd....


Szykuje się spotkanie blogerek z okolic Lublina i prawdopodobnie się na nim pojawię. Trochę się wstydzę no ale fajnie poznać kogoś o podobnych zainteresowaniach http://belleoleum.blogspot.com/2012/...etycznych.html

[sylvi300]

Napisane przez leneeczka

no fakt bardzo dlugie byly dluzdze ale scielam na swieta z 15 cm.
farbuje w salonie i nie wiem co to za farba. a dbam olejowaniem , na tym bazuje najbardziej

a jakie oleje polecasz? u mnie dziś na noc olej z nasion bawełny

Napisane przez xxxMikixxx

Szykuje się spotkanie blogerek z okolic Lublina i prawdopodobnie się na nim pojawię. Trochę się wstydzę no ale fajnie poznać kogoś o podobnych zainteresowaniach http://belleoleum.blogspot.com/2012/...etycznych.html

zazdroszczę chętnie bym was wszystkie zobaczyła na żywo

[leneeczka]

Napisane przez xxxMikixxx

Wszystko bardzo atrakcyjne

dziekuje

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

jesli chodzi o oleje to najczesciej kokosowy to jest moj faworyt i rycynowy tez, ale z nim trzeba walczyc by zmyc z mojej czupryny

[kocurzyca]

Napisane przez sylvi300

naszego nie wypuszczamy na dwór, boję się, że ktoś go zabierze, wpadnie pod koła albo nie wiadomo co z nim zobi, różni ludzie chodzą...ale wychodzę z nim od czasu do czasu, zakładam szelki i idziemy na łąkę, akurat niedaleko bloku mamy taką łąkę.
Nie jest agresywny, to jest największy pieszczoch jakiego znam. Zawsze jak TŻ wraca z uczelni czy ze sklepu to biega za nim , miauczy i kładzie się pod nogi by go głaskał a do mnie z kolei przychodzi w nocy, miauczy nad uchem bym się posunęła i się kładzie

Ja też, jakbym miała kota w mieście to nie wypuszczałabym samego.
W mojej okolicy mają ludzie koty i ja naprawdę zastanawiam się czy oni mają jakieś nerwy, uczucia. Ja w nocy potrafię się obudzić, jak szybko przejedzie samochód, i zastanawiać się czy koty są w domach.
Jest to bardzo mało uczęszczana ulica, ale i na takiej idiotów nie brakuje. A raz na włsane oczy widziałam, jak kot prawie wpadł pod radiowóz na sygnale. Na szczęście zdążył wyhamować.
Ja się po nocach martwię o cudze koty.

Dzis fajnego kota widziałam. "Polował" na mewy Mewy były 2 razy większe od niego i niemal się z niego nabijały. Boski widok.
A w drodze do pracy spotykam takiego kotka, który do każdego miauczy, żeby go głaskać.
A sąsiedzi maj takiego boskiego kotka, że jak ja wychodzę z domu, to on wskakuje na okno i się łasi przez szybę. A śliczny jest.
Rosyjski niebieski.

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez leneeczka

tak moje milosci najwieksze

Śliczne. Mój by im sięgał do kolan

[sylvi300]

Napisane przez kocurzyca

Dzis fajnego kota widziałam. "Polował" na mewy Mewy były 2 razy większe od niego i niemal się z niego nabijały. Boski widok.
A w drodze do pracy spotykam takiego kotka, który do każdego miauczy, żeby go głaskać.
A sąsiedzi maj takiego boskiego kotka, że jak ja wychodzę z domu, to on wskakuje na okno i się łasi przez szybę. A śliczny jest.
Rosyjski niebieski.[COLOR="Silver"]

koty są cudne
mój lubi wchodzić do pudełek, tylko kurier z paczką przychodzi, ja wyciągam moje zamówienia a on siada w pudełku, ale to chyba każde koty lubią wchodzić do pudełek, misek i innych rzeczy

[Nerchie]

Melduje się i idę spać :d Za szybko pędzicie