Makeupowe porady i tricki 'profesjonalnej ekipy'

[beatamalgorzata]

Smutno mi . Rano malowalam pania po chemi . Wprawdzie miala juz odrosniete brwi i rzesy ale cere bardzo mocno wymeczana terapiami . Skora luszczyla sie bardzo mocno , tak mocno ze nawet swieze oczyszczanie u kosmetyczki nie pomoglo . Nalozenie podkladu i pudru bylo nie lada wyzwaniem , poszlo mi dobrze ale nie byl to makijaz idealny . Staralam sie jak moglam . Pani byla zadowolona , ja tym bardziej wiedzac ze dodalam jej choc troche urody i usmiech na twarzy .
Pani zmaga sie ze strasznym nieuleczalnym rakiem mozgu .
Nie moge do siebie dojsc ..

[Oriflame_Rybnik]

Napisane przez beatamalgorzata

Smutno mi . Rano malowalam pania po chemi . Wprawdzie miala juz odrosniete brwi i rzesy ale cere bardzo mocno wymeczana terapiami . Skora luszczyla sie bardzo mocno , tak mocno ze nawet swieze oczyszczanie u kosmetyczki nie pomoglo . Nalozenie podkladu i pudru bylo nie lada wyzwaniem , poszlo mi dobrze ale nie byl to makijaz idealny . Staralam sie jak moglam . Pani byla zadowolona , ja tym bardziej wiedzac ze dodalam jej choc troche urody i usmiech na twarzy .
Pani zmaga sie ze strasznym nieuleczalnym rakiem mozgu .
Nie moge do siebie dojsc ..

Ech,nie dziwię się.Jest przykro patrzeć na kogoś komu nie da się pomóc,chodz troche a by się chciało

[eweska]

Napisane przez capriart

Ewciu... oświeć mnie... jaki masz płyn przeciw poceniu z MAP? Bo ja znam tylko ten z Mehrona...

Czekaj zaraz poszukam bo nazwy nie pamiętam, ale brałam go z rozbiórek u Agi.


edit: Sorry wprowadziłam cię w błąd też mam z Mehrona, a byłam przekonana że to MAP :P Ale nie mam oryginalnego opakowania :P

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Ten Mehron No Sweat działa?? I jeśli tak to na pot jako taki, czy sebum też trzyma w ryzach?

[serena.avon]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35709633]Ten Mehron No Sweat działa?? I jeśli tak to na pot jako taki, czy sebum też trzyma w ryzach?[/QUOTE]

Podbijam pytanie Ostatnio świecę się jak latarnia, lato mnie wykańcza:/

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez serena.avon

Podbijam pytanie Ostatnio świecę się jak latarnia, lato mnie wykańcza:/

U mnie podobnie. Czekam na bazę matującą Illamasqua, dam znać, czy działa. Cudna jest Anti-Shine Smashboxa ale chyba wolę natenczas coś lżejszego

[dark01]

Napisane przez serena.avon

Podbijam pytanie Ostatnio świecę się jak latarnia, lato mnie wykańcza:/

....
ja mam doświadczenia z tym płynem nastepujące...faceci go kochają ! bo się twarz tak nie poci,i nie jest widoczny jak niemęski puder : w te upały uzywam do korekkt P.Młodych i mówią,że widzą dużą różnice.Mi się wydaje ,że bardziej działa na pocenie sie niż na reguacje sebum.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez dark01

....
ja mam doświadczenia z tym płynem nastepujące...faceci go kochają ! bo się twarz tak nie poci,i nie jest widoczny jak niemęski puder :brzyda l: w te upały uzywam do korekkt P.Młodych i mówią,że widzą dużą różnice.Mi się wydaje ,że bardziej działa na polenie sie niż na reguacje sebum.

Dark01, a dysponujesz może jego składem

[dark01]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35731865]Dark01, a dysponujesz może jego składem [/QUOTE]
...
mogę dysponować,ale jutro...niestety chyba ma sole aluminium w składzie,czyli to co antyperspiranty

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez dark01

...
mogę dysponować,ale jutro...niestety chyba ma sole aluminium w składzie,czyli to co antyperspiranty

O, super Byłabym wdzięczna, gdybyś napisała, cóż on tam zawiera

[eweska]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35728114]U mnie podobnie. Czekam na bazę matującą Illamasqua, dam znać, czy działa. Cudna jest Anti-Shine Smashboxa ale chyba wolę natenczas coś lżejszego[/QUOTE]
A ja właśnie się jej pozbywam :P Nie dam rady zużyć tylu kosmetyków.

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:37 ----------

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35709633]Ten Mehron No Sweat działa?? I jeśli tak to na pot jako taki, czy sebum też trzyma w ryzach?[/QUOTE]

Napisane przez serena.avon

Podbijam pytanie Ostatnio świecę się jak latarnia, lato mnie wykańcza:/

nie uzywałam na sobie, jedynie na PM-kach ale mało która później się odzywa i zdaje relacje jak makijaż się trzyma.

[betty0502]

Eweska a co masz jeszcze na zbyciu?

Dark mój mąż też używa tego płynu i bardzo sobie chwali. Ja jednak jeszcze na sobie nie testowałam.

[dark01]

...
No Sweat :water,aluminum,Chlorohyd rate,SD Alcohol 40-2 ,witch hazel,octoxynol-9

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez eweska

A ja właśnie się jej pozbywam :P Nie dam rady zużyć tylu kosmetyków.

Czytałam ze 2 razy u Ciebie jego recenzję Ale pisałaś, że ładnie matowi Masz jakąś może jeszcze inną bazę matującą poza Illa?

Napisane przez dark01

...
No Sweat :water,aluminum,Chlorohyd rate,SD Alcohol 40-2 ,witch hazel,octoxynol-9

Dziękuję Kochana

[eweska]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35741216]Czytałam ze 2 razy u Ciebie jego recenzję Ale pisałaś, że ładnie matowi Masz jakąś może jeszcze inną bazę matującą poza Illa?



Dziękuję Kochana[/QUOTE]Tak ,bo jest dobra i ładnie matowi, a pozbywam sie bo nie zużyję tych wszystkich baz które posiadam, a że najmniej jej używałam idzie w świat
No i nie lubię w nim efektu ściągnięcia skóry, ale o tym chyb a w recenzji już nie pisałam. A matującą bazę mam jeszcze z MAP i bardzo ją lubię , mam jej spory zapas, jest wydajna i starczy mi na długo, więc baza z Illa jest mi niepotrzebna, bo i tak sięgam po MAP, a terminy ważności kiedyś też się konczą.

[panna mrau]

Napisane przez eweska

Tak ,bo jest dobra i ładnie matowi, a pozbywam sie bo nie zużyję tych wszystkich baz które posiadam, a że najmniej jej używałam idzie w świat
No i nie lubię w nim efektu ściągnięcia skóry, ale o tym chyb a w recenzji już nie pisałam. A matującą bazę mam jeszcze z MAP i bardzo ją lubię , mam jej spory zapas, jest wydajna i starczy mi na długo, więc baza z Illa jest mi niepotrzebna, bo i tak sięgam po MAP, a terminy ważności kiedyś też się konczą.

Ewesko, a mogłabyś proszę sprawdzić jaki masz kod na naklejce bazy matującej na spodzie? Czy jest to BASEA czy BASEO? Bo ja cały czas próbuję dociec czy moja to jednak nawilżająca czy matująca - sklep niby mówi, że matująca, kod na spodzie też, ale na buteleczce jak wół napisane Moisturising... Po używaniu też ciężko mi stwierdzić, bo mnie mało co matuje - jedyne co zauważyłam to przedłużenie trwałości podkładu. ja już głupieję

Chodzi mi oczywiście o bazę MAP

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez eweska

Tak ,bo jest dobra i ładnie matowi, a pozbywam sie bo nie zużyję tych wszystkich baz które posiadam, a że najmniej jej używałam idzie w świat
No i nie lubię w nim efektu ściągnięcia skóry, ale o tym chyb a w recenzji już nie pisałam. A matującą bazę mam jeszcze z MAP i bardzo ją lubię , mam jej spory zapas, jest wydajna i starczy mi na długo, więc baza z Illa jest mi niepotrzebna, bo i tak sięgam po MAP, a terminy ważności kiedyś też się konczą.

Eweś, a która z tych baz Twoim zdaniem lepiej matowi, tzn. na dłużej? MAP czy Illa? Na mnie ta MAPkowa w ogóle nie działała

[mafdalena]

Witajcie, jestem na forum wizażystów nowa i chciałabym zasięgnąć porady doświadczonych makijażystek

Jestem świeżakiem, jeśli chodzi o makijaż. Maluję się sama codziennie, ale to mi nie wystarcza - chciałabym zacząć przygodę z makijażem na poważnie, pracując na innych paniach. Nie mam doswiadczenia czy pokończonych kursów, jestem wykształcona w innym kierunku. Jednak moje pokłady kreatywności i chęć malowania innych kobiet są tak duże, że postawiłam pod znakiem zapytania moją codzienną karierę zawodową. Ale przejdę do rzeczy.

Czy jest szansa, żebym nauczyła się techniki makijażu poprzez samodzielne doświadczenie (czyli ciągłe ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia), douczenie się poprzez teorię + podglądanie innych makijażystek przy pracy? Mam podstawy, potrafię całkiem nieźle cieniować, konturować, całkiem nieźle radzę sobie z analizą kolorystyczną.

I drugie pytanie: jeśli dopiero chcę zacząć, to czy powinnam od razu postawić na kosmetyki pro (mówię o MAP czy Kryolanie)? Jak u Was Dziewczyny wyglądały początki? Czy miałyście od razu profesjonalne podkłady, pudry, korektory, bazy, pędzle czy pracowałyście na drogeryjnych?

Dziękuję z góry za pomoc

[capriart]

Napisane przez mafdalena

Witajcie, jestem na forum wizażystów nowa i chciałabym zasięgnąć porady doświadczonych makijażystek

Jestem świeżakiem, jeśli chodzi o makijaż. Maluję się sama codziennie, ale to mi nie wystarcza - chciałabym zacząć przygodę z makijażem na poważnie, pracując na innych paniach. Nie mam doswiadczenia czy pokończonych kursów, jestem wykształcona w innym kierunku. Jednak moje pokłady kreatywności i chęć malowania innych kobiet są tak duże, że postawiłam pod znakiem zapytania moją codzienną karierę zawodową. Ale przejdę do rzeczy.

Czy jest szansa, żebym nauczyła się techniki makijażu poprzez samodzielne doświadczenie (czyli ciągłe ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia), douczenie się poprzez teorię + podglądanie innych makijażystek przy pracy? Mam podstawy, potrafię całkiem nieźle cieniować, konturować, całkiem nieźle radzę sobie z analizą kolorystyczną.

I drugie pytanie: jeśli dopiero chcę zacząć, to czy powinnam od razu postawić na kosmetyki pro (mówię o MAP czy Kryolanie)? Jak u Was Dziewczyny wyglądały początki? Czy miałyście od razu profesjonalne podkłady, pudry, korektory, bazy, pędzle czy pracowałyście na drogeryjnych?

Dziękuję z góry za pomoc

Warto kompletować sobie kosmetyki wolniej ale od razu pro, gdyż kupując drogeryjne robisz sobie tylko zbędne wydatki. Potem masz problem, bo pasowałoby to sprzedać, jak sprzedajesz to już za mniej, bo jednak używane. A jakość pracy jest też inna. Inaczej pracuje się na drogeryjnych cieniach a inaczej na MAPie czy MACu.

Korzystając z kursu zdobywasz głównie teorię, czasami są ćwiczenia ale to i tak mało, natomiast cała reszta zależy od ćwiczeń, doświadczenia. Jak to mówią "trening czyni mistrza".
Po szkole czy kursie nie jesteśmy od razu profesjonalistami...

[eweska]

Napisane przez panna mrau

Ewesko, a mogłabyś proszę sprawdzić jaki masz kod na naklejce bazy matującej na spodzie? Czy jest to BASEA czy BASEO? Bo ja cały czas próbuję dociec czy moja to jednak nawilżająca czy matująca - sklep niby mówi, że matująca, kod na spodzie też, ale na buteleczce jak wół napisane Moisturising... Po używaniu też ciężko mi stwierdzić, bo mnie mało co matuje - jedyne co zauważyłam to przedłużenie trwałości podkładu. ja już głupieję

Chodzi mi oczywiście o bazę MAP

Niestety nie mam takiej możliwości, bazy kupowałam z rozbiórek i mam w opakowaniach zastępczych.

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;35757824]Eweś, a która z tych baz Twoim zdaniem lepiej matowi, tzn. na dłużej? MAP czy Illa? Na mnie ta MAPkowa w ogóle nie działała[/QUOTE] Ja wolę MAP chociaż Illa ładnie matuje, ale nie lubię mieć jej na twarzy bo się ją czuje, matuje dość dobrze, ja mam cerę mieszaną i jak dla mnie to i MAP i Illa matują podobnie, nie zauważyłam większej różnicy pomiędzy tymi bazami, jeśli chodzi o matowienie.

[kolciag]

Napisane przez mafdalena

I drugie pytanie: jeśli dopiero chcę zacząć, to czy powinnam od razu postawić na kosmetyki pro (mówię o MAP czy Kryolanie)? Jak u Was Dziewczyny wyglądały początki? Czy miałyście od razu profesjonalne podkłady, pudry, korektory, bazy, pędzle czy pracowałyście na drogeryjnych?

Dziękuję z góry za pomoc

Jak najbardziej można się nauczyć wielu rzeczy samemu, choć moim zdaniem po kilka warto wybrać się na małe kursy 1 czy kilkudniowe... ale to z czasem, jeżeli stwierdzisz, że faktycznie jest Ci to potrzebne

Co do kosmetyków, jak możesz to tak jak pisze Capri powoli od razu kompletuj PRO. Ja na początku głównie z PRO kupowałam Kryolan, obecnie ich kosmetyków nie lubię i używam tylko utrwalacza, kamuflaży i pudru ryżowego (tylko do sesji) Więc z pro też uważaj... poczytaj sobie wątek, sporo kosmetyków tutaj obgadałyśmy, polecałyśmy co warto

Może tylko dodam, że jak bym miała kasę to ja bym wykupiła całe MUFE, cały MAC i Guerlain

[betty0502]

Dokładnie, każdy ma inne upodobania. Jednak zgadzam się z Capri i Kolciag

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez eweska

Niestety nie mam takiej możliwości, bazy kupowałam z rozbiórek i mam w opakowaniach zastępczych.

Ja wolę MAP chociaż Illa ładnie matuje, ale nie lubię mieć jej na twarzy bo się ją czuje, matuje dość dobrze, ja mam cerę mieszaną i jak dla mnie to i MAP i Illa matują podobnie, nie zauważyłam większej różnicy pomiędzy tymi bazami, jeśli chodzi o matowienie.

Serdeczne dzięki za porównanie

[panna mrau]

Napisane przez eweska

Niestety nie mam takiej możliwości, bazy kupowałam z rozbiórek i mam w opakowaniach zastępczych.

oh, szkoda

Napisane przez kolciag

Może tylko dodam, że jak bym miała kasę to ja bym wykupiła całe MUFE, cały MAC i Guerlain

Ja się pod tym podpiszę obiema łapkami i czym tam jeszcze da radę

[mafdalena]

Napisane przez capriart

Warto kompletować sobie kosmetyki wolniej ale od razu pro, gdyż kupując drogeryjne robisz sobie tylko zbędne wydatki. Potem masz problem, bo pasowałoby to sprzedać, jak sprzedajesz to już za mniej, bo jednak używane. A jakość pracy jest też inna. Inaczej pracuje się na drogeryjnych cieniach a inaczej na MAPie czy MACu.

Korzystając z kursu zdobywasz głównie teorię, czasami są ćwiczenia ale to i tak mało, natomiast cała reszta zależy od ćwiczeń, doświadczenia. Jak to mówią "trening czyni mistrza".
Po szkole czy kursie nie jesteśmy od razu profesjonalistami...

Napisane przez kolciag

Jak najbardziej można się nauczyć wielu rzeczy samemu, choć moim zdaniem po kilka warto wybrać się na małe kursy 1 czy kilkudniowe... ale to z czasem, jeżeli stwierdzisz, że faktycznie jest Ci to potrzebne

Co do kosmetyków, jak możesz to tak jak pisze Capri powoli od razu kompletuj PRO. Ja na początku głównie z PRO kupowałam Kryolan, obecnie ich kosmetyków nie lubię i używam tylko utrwalacza, kamuflaży i pudru ryżowego (tylko do sesji) Więc z pro też uważaj... poczytaj sobie wątek, sporo kosmetyków tutaj obgadałyśmy, polecałyśmy co warto

Może tylko dodam, że jak bym miała kasę to ja bym wykupiła całe MUFE, cały MAC i Guerlain

Napisane przez betty0502

Dokładnie, każdy ma inne upodobania. Jednak zgadzam się z Capri i Kolciag

Napisane przez panna mrau

oh, szkoda



Ja się pod tym podpiszę obiema łapkami i czym tam jeszcze da radę

Dziewczyny, dziękuję za Waszą pomoc

Sprawa wygląda tak, że chciałabym stworzyć choć niewielkie portfolio, a wiadomo, czymś te makijaże muszę zmalować. Pieniążki to oczywiście główna przeszkoda, bo na początek potrzebowałabym kupić sporo kosmetyków (i wtedy już PRO, żeby nie bawić się w drogeryjne): ze dwa odcienie MAP, bazę, kółka Kryolan, róże, pędzle, nie wspominając o cieniach.

Jak to było u Was, Wasze portfolio tworzyłyście malując modelki kosmetykami PRO, czy na początku bazowałyście na w miarę dobrych, ale tańszych produktach?
Mogłybyście ewentualnie podać kosmetyki (mówię głównie o makijażu twarzy), które mnie nie zrujnują, a dadzą szansę rozwoju i próbowania, nauki? Wasze wskazówki byłyby bardzo pomocne

[panna mrau]

Napisane przez mafdalena

Dziewczyny, dziękuję za Waszą pomoc

Sprawa wygląda tak, że chciałabym stworzyć choć niewielkie portfolio, a wiadomo, czymś te makijaże muszę zmalować. Pieniążki to oczywiście główna przeszkoda, bo na początek potrzebowałabym kupić sporo kosmetyków (i wtedy już PRO, żeby nie bawić się w drogeryjne): ze dwa odcienie MAP, bazę, kółka Kryolan, róże, pędzle, nie wspominając o cieniach.

Jak to było u Was, Wasze portfolio tworzyłyście malując modelki kosmetykami PRO, czy na początku bazowałyście na w miarę dobrych, ale tańszych produktach?
Mogłybyście ewentualnie podać kosmetyki (mówię głównie o makijażu twarzy), które mnie nie zrujnują, a dadzą szansę rozwoju i próbowania, nauki? Wasze wskazówki byłyby bardzo pomocne

Ja na początku malowałam podkładami Revlona i Max Factor, cieniami głównie Inglota (chociaż czasem teraz nimi maluję też), do matowania używałam jakiegoś taniego drogeryjnego pudru transparentnego, ale tutaj bardziej polecam chyba ryżowy z Kryolana. Jak liczyłam wydatki to takie podstawowe wypełnienie kuferka w średniopółkowe kosmetyki kosztowało min. 1500 zł

[mafdalena]

Napisane przez panna mrau

Ja na początku malowałam podkładami Revlona i Max Factor, cieniami głównie Inglota (chociaż czasem teraz nimi maluję też), do matowania używałam jakiegoś taniego drogeryjnego pudru transparentnego, ale tutaj bardziej polecam chyba ryżowy z Kryolana. Jak liczyłam wydatki to takie podstawowe wypełnienie kuferka w średniopółkowe kosmetyki kosztowało min. 1500 zł

Revlon dobrze znam i uważam, że to całkiem niezły podkład, jednak nie dla każdej cery. Jakbym miała wybierać między nim a MF to wolę Revlon, bo MF mają za różowe tony. A pamiętasz może jakie kosmetyki wylądowały u Ciebie w kuferku na początku? Jakie odcienie kółek Kryolan? Taki Twój podstawowy niezbędnik, jaki miałaś podczas pierwszych makijaży

[panna mrau]

Napisane przez mafdalena

Revlon dobrze znam i uważam, że to całkiem niezły podkład, jednak nie dla każdej cery. Jakbym miała wybierać między nim a MF to wolę Revlon, bo MF mają za różowe tony. A pamiętasz może jakie kosmetyki wylądowały u Ciebie w kuferku na początku? Jakie odcienie kółek Kryolan? Taki Twój podstawowy niezbędnik, jaki miałaś podczas pierwszych makijaży

Kółek Kryolana do tej pory nie mam jakoś mi ni po drodze z nimi i jakoś sobie radzę - jedyne co mam do paletkę 5 Ultra Foundation i nimi się ratuję jak potrzebuje mocniejszego krycia. Ja już nawet nie pamiętam co tam na samym początku miałam, jak będę w domu to zerknę do mojego 'awaryjnego' kuferka, może coś z tamtych rzeczy się jeszcze ostało i wtedy napiszę

[mafdalena]

Napisane przez panna mrau

Kółek Kryolana do tej pory nie mam jakoś mi ni po drodze z nimi i jakoś sobie radzę - jedyne co mam do paletkę 5 Ultra Foundation i nimi się ratuję jak potrzebuje mocniejszego krycia. Ja już nawet nie pamiętam co tam na samym początku miałam, jak będę w domu to zerknę do mojego 'awaryjnego' kuferka, może coś z tamtych rzeczy się jeszcze ostało i wtedy napiszę

Ok, w takim razie czekam

Czyli na początku malowałaś też klientki Revlonem? A pamiętasz może na jakie odcienie postawiłaś? Z jasnych znam tylko 110, 150 i 180.

[betty0502]

Do jakiej kwoty ma być kuferek. Chętnie pomogę