Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[Darusiaaaa]

izazula powinno byc, jak nic do 20 dzisiaj nie dojdzie bo to poczta to wiadomo....to jutra z rana pojde i sie dowiem co i jak!

[blistex]

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

Fajnie, ze was wypuścili juz do domku, a synuś taki malusi, ale ma cudne imię ja mam do tego imienia wielki sentyment

Napisane przez Darusiaaaa

Laski zapytam jeszcze raz, myslicie ze moge mlodej zakladac pampki "active boy"? bo mamie sie pomylilo i takie nam kupila....;/
tz wczoraj kupil za male
i tak to jest liczyc na kogos, leciec po 3 pake czy myslicie ze przejdzie jakos?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

AGA no tak tam to szybko wypuszczaja!!!

Powiedz jak Karinka zarwagowala? !!!

Jak sie czujesz? w ogole opowiadaj, super ze porod taki sprawny, ja tez juz wiem na co sie pisze, wiec nawet na najgorsze krzyzowe jestem swiadomie naszykowana:P
No ty bylas 8 tygdni przede mna

Ja tez bym chciala juz tulic malucha i ci tego i tego ze jestes po porodzie cholernie zazdroszcze!

Darusia, a moze to jakis znak, że szykuje sie wam chlopiec nie dziewczynka ale to dopiero by było hehe nie zebym była zlosliwa ale wiesz

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie maja krotszy ten wklad w srodku , ja chyba joba z nimi dostane, jeszcze tz mnie wkurzyl wczoraj bo stwierdzil ze wszystko do konca listpada dla malucha " sie kupi"
no jasneeeee, sie kupi ale moze byc roznie ,a pod koniec listopada ja z żelazkiem stać w 38 tygodniu nie zamierzam, wiec sie obrazilam, moj problem polega na tym tylko ze ja obrazac nie umiem, ale zlosc pokazalam na dziada

poki co mamy wozek, lezak pare ciuszkow, ale to nie wiele dosc jak na przyjscie dziecka na swiat co nie?:P
ja go kiedys utłukę!

Minka jak pogody teraz lipne to moze do nas wpadniecie?

faktycznie to niewielka kropla w morzu potrzebnych rzeczy, no ale Ty jestes obrotna babka wiec szybko wszystko zorganizujesz nie ma co się złościć na Tżta
a pampki chyba możesz uzywać, a jak nie to wymień sie z jakąś dziewczyną na forum, albo jakąś laską na waszym placyku czy znajomą, chętna się znajdzie
co do zakupków dla drugiego dzidziusia ja w dniu wczorajszym zakupiłam wózek

[izazula]

Napisane przez Darusiaaaa

izazula powinno byc, jak nic do 20 dzisiaj nie dojdzie bo to poczta to wiadomo....to jutra z rana pojde i sie dowiem co i jak!

Myslę że dzisiaj dotrze

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez blistex

co do zakupków dla drugiego dzidziusia ja w dniu wczorajszym zakupiłam wózek

Dla drugiego ? Czyżbym znowu coiś przegapiła

[sidorcia]

drcron Ty zakupiłaś a mi wczoraj się popsuł. Wypadły jakieś tam nity czy cos takiego i mój tata jedzie jutro to zawieźć do reklamacji. bo mam nadzieję że udzielą takowej. bo wózek można powiedziec jest 'złamany w pół'

[Darusiaaaa]

pierwszy raz od x czasu pije kawe-capucino

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

dawno mnie w klubie nie bylo ale drcron ???

[sara 85]

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

czekamy na zdjęcie maluszka ale fajnie że już w domku jestes, bardzo szybko wypuszczają ze szpitala

[Darusiaaaa]

drcronik powiem ci ze ja sie juz NIE ZDZIWIE niczym, nawet jak widzialam piczke:P na usg w Łodzi to nie znaczy ze sisior nie urosl:P hahahaha

[anakazar]

Agnieszka jeszcze raz gratuluję,super,że jesteście już w domku.Jestem bardzo ciekawa reakcji siostrzyczki na maluszka.

Zmień avatar,bo ten już nieaktualny

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Dziewczyny co sądzicie o soku Kubuś?nie pleju tylko tym gęstym.Ja małej z soków daje tylko bobofruty,ale wczoraj jej kupiłam Kubusia i pije jak szalona.A nie wiem czy to wartościowe jest?

[dusiaka]

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

Agnieszka-bombastycznie, książkowo, wzorcowo
Brawo dla dzielnej mamusi i zdrówka dla dużego Adrianka

Napisane przez blistex

co do zakupków dla drugiego dzidziusia ja w dniu wczorajszym zakupiłam wózek

też długo mnie w klubie nie było, czyżby???

[Darusiaaaa]

Oliwia tez pije Kubusia, z woda jej rozcieńczam.
Nawet wczoraj kupilam bo te mniejsze byly w promocji i 6 szt kosztowalo 7 zl.

[minka26]

Napisane przez izazula

Bao - to ohydne tak sprzedawać nie uprane.
Mi właśnie chodzi o to ze jak za coś zapłaciłam (niekoniecznie firmowe) i dbałam to chciałabym coć troszkę dostać z powrotem, nie musi to być jakaś kosmiczna kwota ale też nie za darmo i jeszcze koszt przesyłki

Ice - trzymamy kciuki i oby jak najszybciej

Madzia i Libra - mi Tż znalazł w lumpie super kurtkę do biegania, na rower i nie tylko z Le Coq Sportife za niecałe 10 pln. Jest termoaktywna, z podszytym polarem i jakimiś bajerami odprowadzającymi wilgoć bajerami. Fajnie byłoby dostać jeszcze takie spodnie

Oliwka - u mnie w TV Zosia ogląda bajki i reklamy. Ja raczej tylko czasami słucham co tam się dzieje np. w DDTVN. Oglądam po 23 jak jest coś ciekawego. Jak Zosia jest z nami w pokoju i ma iść spać to TV wyłączamy zupełnie.

Darusia - jeszcze nic nie dotarło a paczuszka czeka gotowa
Właśnie dziewczyny dogadałyśmy się całkiem rozsądnie myslę

Ja bym zakładała te pampki. One pewnie mają też przednią część bardziej chłonną

Dusiaka - Dobrze że chce się ubierać a nie chodzi jak łachmaniarz . Pewnie też częściej się myje i perfumuje.
Jak miał siłę na maca to nie jest źle

Yoonka - nie przejmuj się nianią, to normalne tym bardziej ze maluchy jeszcze nie mówią wyraźnie i zwyczajnie niania pomyliła się z mamą.
Gorzej będzie za kilka lat. Podopieczny mojej mamy wita ją w przedszkolu "witaj moja ukochana nianiu, strasznie za toba tęskniłem" albo "ty się mamo pobaw z Zuzią a ja zostanę z nianią" albo "zostań mamo dzisiaj pójdę z nianią". Życie ...

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Sara - gdybym ja planowała jeszcze dzieci to wszystkie ciuszki Zosi też byłyby zapakowane. Mam tylko nadzieję że jak już powoli się ich pozbywam to matka natura a właściwie nowoczesne wynalazki medyczne nie zawiodą



U nas to samo. Już wole mrożoną w biedronie kupić albo lidlu, tam przynajmniej jest tylko 5% glazury i faktycznie tak jest bo nieraz sprawdziłam rozmrażając w oryginalnych opakowaniach.
W sklepie rybnym kg dobrej ryby kosztuje od 30 - 50 pln

u nas może troszkę mniej, ale jak zobaczyłam 40% wody to nawet się nie przyglądałam też kupuję w marketach, choć marzy mi się taka z rybnego

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez anakazar

Agnieszka jeszcze raz gratuluję,super,że jesteście już w domku.Jestem bardzo ciekawa reakcji siostrzyczki na maluszka.

Zmień avatar,bo ten już nieaktualny

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Dziewczyny co sądzicie o soku Kubuś?nie pleju tylko tym gęstym.Ja małej z soków daje tylko bobofruty,ale wczoraj jej kupiłam Kubusia i pije jak szalona.A nie wiem czy to wartościowe jest?

daj dziewczynie spokój, ledwo ze szpitala wyszła

Ana ja małej nie daje Kubusiów srusiów ani takich innych, tylko soki 100%, ale częściej gotuje jej po prostu kompot bez cukru. Smakuje jej, więc oszczędzam jej syfu

a czemu Kubusiów nie daję?? Mam kolegę, który pracował przy rozlewaniu tego typu soków, za każdym razem jak się spił opowiadał wszystko ze szczegółami, minęło kilka lat, a on nadal potrafi obrzydzić picie soku ja po tych opowieściach mam dość! myślę to co ty o kurczakach
jak ktoś bardzo chce dawać, to was ostrzegam, koniecznie BEZ truskawki

[pl_madzia]

Napisane przez izazula

Madzia i Libra - mi Tż znalazł w lumpie super kurtkę do biegania, na rower i nie tylko z Le Coq Sportife za niecałe 10 pln. Jest termoaktywna, z podszytym polarem i jakimiś bajerami odprowadzającymi wilgoć bajerami. Fajnie byłoby dostać jeszcze takie spodnie

Ja w sumie wszystkie te bluzy do biegania mam z lumpka. Uwielbiam bluzy firmy Hummel, i mam taki lumpek gdzie co chwila mogę taką trafić. No ale żadna nie zastąpi tej pogryzionej przez koszatniczkę, i biegam w takiej poszytej

No i tyle się napisałam, to lecę na różaniec

[sara 85]

Kupiłam małej taką układankę tylko inne zwierzątka, bardzo fajna, Zosia bardzo lubi się nią bawić.

http://allegro.pl/drewniane-puzzle-z...820644956.html

ta fajna z kubusiem
http://allegro.pl/drewniana-ukladank...829239066.html

[anakazar]

Napisane przez minka26

daj dziewczynie spokój, ledwo ze szpitala wyszła

Ana ja małej nie daje Kubusiów srusiów ani takich innych, tylko soki 100%, ale częściej gotuje jej po prostu kompot bez cukru. Smakuje jej, więc oszczędzam jej syfu

a czemu Kubusiów nie daję?? Mam kolegę, który pracował przy rozlewaniu tego typu soków, za każdym razem jak się spił opowiadał wszystko ze szczegółami, minęło kilka lat, a on nadal potrafi obrzydzić picie soku ja po tych opowieściach mam dość! myślę to co ty o kurczakach
jak ktoś bardzo chce dawać, to was ostrzegam, koniecznie BEZ truskawki

No fakt

Wierzę Ci i nie chcę znac szczegółów,wczoraj dałam jej 1 i ostatniego w takim razie.

Jakie kupujesz soki 100%?

[sara 85]

Napisane przez anakazar

No fakt

Wierzę Ci i nie chcę znac szczegółów,wczoraj dałam jej 1 i ostatniego w takim razie.

Jakie kupujesz soki 100%?

ja nie minka, ale też kupuje soki 100% jabłkowe, to są z fortuny, hortex.

[sidorcia]

minka ja lubię słuchać takich opowiesci o jedzeniu, bo mam przestrogę przynajmniej przed kupowaniem takich rzeczy

sara ja też kupuję hortex i tymbark ale to rzadziej.

[minka26]

Napisane przez anakazar

No fakt

Wierzę Ci i nie chcę znac szczegółów,wczoraj dałam jej 1 i ostatniego w takim razie.

Jakie kupujesz soki 100%?

Ana wiesz co zależy, Fortunę, Hortexa, w sumie to jakieś gdzie jest napisane, że 100% soku, one i tak wszystkie z koncentratów są rozcieńczane, ale myślę, że najmniej syfu w nich.
Amelka najbardziej lubi jabłkowe i w sumie mi to na rękę, bo takich plam nie robi, kiedyś kupiłam jej czarną porzeczkę OMG wszystko w odplamiaczu prałam

Najlepiej to kompot, wieczorem wrzucam do garnka 2 jabłka, jakąś gruszkę, albo śliwkę, idę się myć to się robi, jak wychodzę z łazienki to wyłączam. Rano bidon uzupełniam i reszta do lokówki, jak chce to podgrzewam trochę i mam z głowy.

[anakazar]

Napisane przez sara 85

ja nie minka, ale też kupuje soki 100% jabłkowe, to są z fortuny, hortex.

Ostatnio w DDTV był test soków i leżały na stole tylko soki fortuny,kilka rodzaji i niby nie powiedzieli wprost,że to ich sok jest 100%,ale wiadomo było o co chodzi.
Wczoraj kupiłam 4 soki fortuny-właśnie dzięki temu testowi.A wy potwierdziłyście

[madziwnia]

drcron.. wózek?? czy ja jakas pijana jestem??? he?? ;/

[minka26]

Napisane przez sidorcia

minka ja lubię słuchać takich opowiesci o jedzeniu, bo mam przestrogę przynajmniej przed kupowaniem takich rzeczy

sara ja też kupuję hortex i tymbark ale to rzadziej.

nie chcę tu dokładnie pisac co tam się działo, bo jeszcze mnie ktoś zaskarży o zniesławienie jak chcesz dam ci namiary na niego, szczegółowo ci opowie, tylko musiałabyś zadzwonić w któryś dzień jak będzie wstawiony, żeby mu się język rozwiązał

[anakazar]

Napisane przez minka26

Ana wiesz co zależy, Fortunę, Hortexa, w sumie to jakieś gdzie jest napisane, że 100% soku, one i tak wszystkie z koncentratów są rozcieńczane, ale myślę, że najmniej syfu w nich.
Amelka najbardziej lubi jabłkowe i w sumie mi to na rękę, bo takich plam nie robi, kiedyś kupiłam jej czarną porzeczkę OMG wszystko w odplamiaczu prałam

Najlepiej to kompot, wieczorem wrzucam do garnka 2 jabłka, jakąś gruszkę, albo śliwkę, idę się myć to się robi, jak wychodzę z łazienki to wyłączam. Rano bidon uzupełniam i reszta do lokówki, jak chce to podgrzewam trochę i mam z głowy.

Też tak robię,tym bardziej,że mi jabłka,gruszki,śliwki rosną na podwórku
Ale musze mieć w szafce jakieś gotowce i tak się zastanawiałam nad jakimiś kartonowymi właśnie,żeby były dla całej naszej trójki,bo my z tż bobfrutów nie lubimy

[sara 85]

Zosi też do picia robię kompoty. Jak była przeziębiona to sok malinowy piła.

[P0P70]

Zapomniałam Wam napisać ze TZ był wczoraj z Oliwką u dentysty. Mała ukruszyła sobie lekko jedynki (nie wiem gdzie i kiedy i na czym) niemniej pan doktor stwierdził że nie trzeba z tym nic robić.
Trochę mnie to dziwi bo wiem że Ola AniP miała coś tam robione a u nas nic nie chciał robić.
Oczywiście mała sie darła i nie chciała pokazać zębów.

Moja siostra idzie na wesele za dwa tygodnie i prosiła abym jej wysłała jakieś swoje sukienki. Więc dzisiaj TZ poszedł na pocztę z paczką z 6 sukienkami moimi. Wycenił paczkę na 1 tys. Mam nadzieję że nie zgnią bo tam niejedna z nich kosztowała około 700- 800 PLN.
Fakt że od dawna sie w nie niemieszczę i w niektórych to nawet nie chodziłam

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Minka - napisałaś o tych sokach a ja akurat piłam jogurt pitny truskawkowy. Od razu wszystko mi podeszło pod gardło. Nawet teraz jak o tym piszę to mi podchodzi

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

A tak a propos ciuchów to ja ostatnio (w lecie) powydawłam pełno swoich ciuchów mojej 14 letniej chrześnicy. Ona taka szczupła i zgrabna. No i wszystko na niej tak ładnie leżało. Normalnie aż trudno było mi uwierzyć że jeszcze jakieś 3 lata temu w tym sama chodziłam. To se ne wrati

[Darusiaaaa]

minka za wroblewem jest taka babeczka i oni maja super soki!
24 zl kosztuje 5 litrow z tego co pamietam, mozesz im zawiesc swoje owoce , albo oni ze swoich robia , ja juz pare razy widzialam, 100% sok super dobre sa!
my jak jezdzimy nieraz w tamte strony to do niej wjezdzamy.

[Baobabek]

Napisane przez sidorcia

Sara my mamy tego kotka FurReal, ale leżącego. Kiwa głową, macha łapką, mruczy i miałczy. Kupiłam go za 20zł w ciuchlandzie u mojej mamy, i jestem zadowolona. Chociaż Natalka tak szczerze jest zainteresowana nim przez chwilę, a potem idzie do innych zabawek. Myślę, że jest na niego poprostu za mała

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Asiulek u nas Natalka też lubi cytrynę
I ryby nie robiłam baaardzo dawno. W sumie Natalka jadła tylko ze słoiczka ze 3-4 razy. I poprostu jej nie wchodziła. Ale teraz kupię i upiekę jej to pewnie zje.
Narazie myślę co tu zrobić z kalafiora. bo mój tata dostał ich az 8!

no zobacz, a mój od kąd mu podałam pierwszy raz rybę ze słoika, tą niebieską z bobobvity, jak miał 9 mcy - odtąd conajmniej raz w miesiącu zjada cały słoik, staram się 2 razy w tyg, ale nie wychodzi za często, ale raz zawsze je - inaczej nie mam mu jak ryby podać, raz, że nie chce, a dwa boję się że nie zauważę ości do tego nie mam pewnego źródła, więc zostaje nam ten słoik tylko.

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

wow - ale szybciutko was wypuścili! Jak dojdziesz trochę do siebie to zdaj relację i koniecznie fotkę małego!! buziaki ogromne i jeszcze raz gratuluję!

[libra777]

Aga to super ,że już w domku, odpocznij i napisz jak było
Izazula no fakt można trafic cos w lumpku jak się chodzi a ja to rzadko jestem, ale chyba uczulę siostrę to we dwie moze szybciej trafimy

Napisane przez anakazar

[/COLOR]Dziewczyny co sądzicie o soku Kubuś?nie pleju tylko tym gęstym.Ja małej z soków daje tylko bobofruty,ale wczoraj jej kupiłam Kubusia i pije jak szalona.A nie wiem czy to wartościowe jest?

A Ty myslisz że bobofruty to inaczej robią, jasne .
Przestańcie co za różnica czy to kubuś ,czy bobofrut czy tymbark czy hortex to jeden syf i wszędzie jest tak samo ,nie uwierzę w sterylność i ekologię w życiu
Co prawda też kupuję nie raz raczej pleje ale w sumie cały czas od lata jedziemy na moich sokach co sama zrobiłam jeszcze trochę zostało.

Napisane przez pl_madzia

Ja w sumie wszystkie te bluzy do biegania mam z lumpka. Uwielbiam bluzy firmy Hummel, i mam taki lumpek gdzie co chwila mogę taką trafić. No ale żadna nie zastąpi tej pogryzionej przez koszatniczkę, i biegam w takiej poszytej

No i tyle się napisałam, to lecę na różaniec

to tak jak ja mam takie ulubione spodnie z adidasa tez na kolanie poszyte bo kiedyś się wywaliłam i dziura się zrobiła ale tak je lubię że dalej w użyciu są

Napisane przez P0P70

[/COLOR]Minka - napisałaś o tych sokach a ja akurat piłam jogurt pitny truskawkowy. Od razu wszystko mi podeszło pod gardło. Nawet teraz jak o tym piszę to mi podchodzi[COLOR="Silver"]

a co do jogurtów to mam koleżankę co kiedyś pracowała tam gdzie je robili to mówiła że truskawki do jogurtów to najgorszy syf przywożą , pogniecione, podpsute takie ciapy i to mielą i dodają.
Ale dajcie spokój nie zgłębiajmy się w to co jemy bo to zwariować można.

[evitka21]

Napisane przez Darusiaaaa

wiecie co , pprosilam mame jak bedzie do mnie szla, zeby kupila mi pieluchy dla mlodej i kupila, owszem ale active boy....
myslicie ze paka do wywalenie czy moge mlodej takie zakladac??

kur ale jestem zla,wczoraj tz kupil normalne ale 4!!!!!!!!!!! ona juz 4 nie nosi;/
wiec poprsilam mame a ta active boy no ja pierrrrr

, ale sie zgrali, myślę że mozesz zakładać, powtórzę za izz-one chyba sie różnią tym, że mają ten chłonny wkłąd bardziej do góry

Napisane przez anakazar

asia patrząć na Wercie i jej chłopakaprzypomn iało mi się jak ostatnio rozmawiałam z joannam i mówiła mi,że jej Gabrysia w żłobku całuje się z chłopakamiTe dzieciaki

moja tez z całuśnych, jak jej się który spodoba to nawet "obcym" daje buziaka. A "swoim" stałym chłopakom to nawet dość regularnie

Napisane przez P0P70

Evitak - naprawdę jestem pod bardzo dużym wrażeniem mowy Twojego dziecka. ALe też nie tylko mowy a i logicznego myślenia

ja właśnie też codziennie jestem bardziej zadzwiona i zachwycona w sumie (ach te matki podniecające się swoimi dziećmi ) właśnie nie tylko tym gadaniem, ale też tym jej logicznym tokiem myślenia.
I jestem taka dumna jak ciągle ją ktoś chwali (w sklepie, w parku) za te jej różne tam dwu, trzy wyrazowe trafne "wywody"i za to jak ładnie mówi.

A propos jaj-moja to zatrybiła zarówno jajek w sensie np.kurzych, czy jak widzi w bajce obrazek czy nawet gdzieś na ulicy kształt owalu (jakiś tam malutki nawet) to sie drze "jaja", i też jak jajecznicę jej robię, to krzyczy jaja (dziś jadłyśmy ryż z jabłkami i wyglądało faktycznie jak jajecznica i też "jaja" krzyczała i się zdziwiła jak spróbowała)

Jeszcze mi się przypomniało-ona często na ulicy wystawia łapę do przechodzących ludzi i mówi "cześć" i jak jej ktoś nie da, to mówi smutnym głosikiem "nie dał, nie dał"

W ogóle ja po prostu dużo do niej gadam, opowiadam jej o tym co widzimy itp, a ona zaraz nowe słowa próbuje powtarzać i jakoś zapamiętuje i potem trafnie używa. Ciągłe mnie to zaskakuje (i cieszy).Uwielbia siedzieć na kanapie z nami (jednym z nas) i opowiada co jest na obrazkach i chce żeby jej opowiadać-hitem sa tu stary elementarz (słowa na każdą literę)i słownik obrazkowy. Ubaw mamy jak próbuje powtarzać takie dłuższe słowa jak "kokardka", "kacper"[ kapkre]
I tak fajnie opowiada po swojemu-ma książkę o pociągu tomku i ostatnio trafiłam przełączając na tą bajkę w tv, potem przyniosła książkę tż do "czytania", i pokazuje na tv i mówi "tutaj,tutaj"

No i u niej rozwój fizyczny idzie w parze z mową-ona też z tych co wlezą tam gdzie wzrok nie sięga.....

Napisane przez anakazar

Ja też dawno nie robiłamA powinno się ryby dzieciom dawać,ale u mnie na zadupiu to ja mogę tylko mrożone kupić,świeżych nie ma

Napisane przez izazula

U nas to samo. Już wole mrożoną w biedronie kupić albo lidlu, tam przynajmniej jest tylko 5% glazury i faktycznie tak jest bo nieraz sprawdziłam rozmrażając w oryginalnych opakowaniach.
W sklepie rybnym kg dobrej ryby kosztuje od 30 - 50 pln

własnie miałam napisać o biedronkowej rybie, ale mnie (jak zwykle) iz wyprzedziła.
My zawsze kupujemy mintaja i bardzo smaczny jest, nie rozpada się, ma mało glazury-ja też potwierdzam.
Jak ostatnio zabrakło i tż kupił chyba w kaufie i tez było chyba 5-10% glazury napisane, a po rozmrożeniu i usmażeniu to ciapa ciap była-łyżeczką jedliśmy

Ana, ty mnie nie masz za co przepraszać absolutnie
Nineczka-cudny łobuz

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

ale super wiadomość, tak szybko w domku już
Fantastycznie ze poród tak gładko poszedł-jeszcze raz bardzo gratuluję i czekamy na foty

[ania p]

Napisane przez Baobabek

uwielbam bałaganiarzy!!!!!!

bardzo się cieszę, że z serduszkiem ok obyście szybko stamtąd wyszły

dokładnie, ludzie chcą za darmo!!!!! no sory, ale ja sprzedaję wszystkie ciuszki takie co są firmowe i w stanie idealnym, za które dałam niezłą kasę, od razu daję cenę minimaną, albo poprostu wystawiam od takiej za jaką najtaniej jestem w stanie sprzedać a i tak często zainteresowanie zerowe i od kilku mcy nie sprzedaję już. Mam koleżanki córkę co ma synka rok po moim i jej sprzedałam ciuszki z jeseieni z zeszłego roku i teraz z letnimi też tak zrobię (w lutym ma do mnie podejść i sobie zabrać) i weźmie za taką cenę jak ja chcę, a koszty wysyłki mi odpadają a strasznie mnie wkurzają te paki allegrowe co ludzie w lumpie nakupują i wystawiają! jeszcze komentarz: ubranka nie są prane dla mnie to ohydne. Zawsze wszystko wyprane, czyste i uprasowane wystawiam


niezły psotnik mój tak psoci na codzień ja to dopiero muszę mieć oczy dokoła głowy! nawet psie żarcie z michy wyjadać chce

Dlatego ludzie czesto wolą przynieść do nas dać nawet troszkę taniej i mieć w nosie . wiecej sprzedadzą i nie muszą robić fot wystawiac tego dymać na pocztę itp

Napisane przez libra777

Madzia ,ale pewnie warte swojej ceny (spodnie nie rękawice) , jutro będę w mieście to też pójdę do biedry ,ale wątpię czy u nas coś znajdę.
Eee różowa dla mnie tez odpada.

A mój woła na brata Ała.

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

UWAGA! WIADOMOŚĆ Z OSTATNIEJ CHWILI : AGNIESZKA URODZIŁA

dzięki

Napisane przez Darusiaaaa

Mamusie majace coreczki jesli bedziecie cos wystawiac dajcie znac

z Izazula juz sie dogadalam i odkupilam od niej pare ciuszkow....tak czy siak mnie to nie ominie, najbardziej teraz mnie takie 62 interesuja, pare na 56 tez moze byc ale nie za duzo:P
jak macie takie "duze" jeszcze to dawajcie znac

Izazula jak sprawdzisz to daj znac

Jakby Ci czegoś brakło to wal do mnie jak w dym
Wyszukam Ci fajne ubranka i wyślę . jakieś foty też Ci mogę porobić .

Napisane przez sara 85

piekę w folii, w piekarniku. W środek daje trochę masełka i koperek,można jeszcze plasterek cytryny. I na zewnątrz też daje trochę masełka i zawijam w folie.

Ja na ryneczku mam taki sklep gdzie zawsze są świeże rybki. Nie raz kupie więcej i mrożę.

Ja daję cebulę i czosnek do środka ryby , posypuję taką przyprawą do ryby to na godzinkę do lodówki , potem w folię i do piekarnika

Napisane przez sidorcia

Sara my mamy tego kotka FurReal, ale leżącego. Kiwa głową, macha łapką, mruczy i miałczy. Kupiłam go za 20zł w ciuchlandzie u mojej mamy, i jestem zadowolona. Chociaż Natalka tak szczerze jest zainteresowana nim przez chwilę, a potem idzie do innych zabawek. Myślę, że jest na niego poprostu za mała

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Asiulek u nas Natalka też lubi cytrynę
I ryby nie robiłam baaardzo dawno. W sumie Natalka jadła tylko ze słoiczka ze 3-4 razy. I poprostu jej nie wchodziła. Ale teraz kupię i upiekę jej to pewnie zje.
Narazie myślę co tu zrobić z kalafiora. bo mój tata dostał ich az 8!

Ja tez mam teraz tego leżącego , bo babka do mnie przyniosła .
Ola kocha tego kotka , karmi go całuje . ale Ola ogólnie to jest straszna kociara i jak widzi kota to nie odpuści musi pogłasakać

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

super gratulacje jeszcze raz .
Sory za krótkiego eska ale autem jechałam
czekamy na fotaski małego

Napisane przez anakazar

Agnieszka jeszcze raz gratuluję,super,że jesteście już w domku.Jestem bardzo ciekawa reakcji siostrzyczki na maluszka.

Zmień avatar,bo ten już nieaktualny

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Dziewczyny co sądzicie o soku Kubuś?nie pleju tylko tym gęstym.Ja małej z soków daje tylko bobofruty,ale wczoraj jej kupiłam Kubusia i pije jak szalona.A nie wiem czy to wartościowe jest?

ble te soki , już lepiej kup ten taki jednodniowy co nie raz w sklepie w lodówce można spotkać .

Napisane przez P0P70

Zapomniałam Wam napisać ze TZ był wczoraj z Oliwką u dentysty. Mała ukruszyła sobie lekko jedynki (nie wiem gdzie i kiedy i na czym) niemniej pan doktor stwierdził że nie trzeba z tym nic robić.
Trochę mnie to dziwi bo wiem że Ola AniP miała coś tam robione a u nas nic nie chciał robić.
Oczywiście mała sie darła i nie chciała pokazać zębów.

Moja siostra idzie na wesele za dwa tygodnie i prosiła abym jej wysłała jakieś swoje sukienki. Więc dzisiaj TZ poszedł na pocztę z paczką z 6 sukienkami moimi. Wycenił paczkę na 1 tys. Mam nadzieję że nie zgnią bo tam niejedna z nich kosztowała około 700- 800 PLN.
Fakt że od dawna sie w nie niemieszczę i w niektórych to nawet nie chodziłam

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Minka - napisałaś o tych sokach a ja akurat piłam jogurt pitny truskawkowy. Od razu wszystko mi podeszło pod gardło. Nawet teraz jak o tym piszę to mi podchodzi

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

A tak a propos ciuchów to ja ostatnio (w lecie) powydawłam pełno swoich ciuchów mojej 14 letniej chrześnicy. Ona taka szczupła i zgrabna. No i wszystko na niej tak ładnie leżało. Normalnie aż trudno było mi uwierzyć że jeszcze jakieś 3 lata temu w tym sama chodziłam. To se ne wrati

Ona takim klejem jakimś to OLce zasmarowAŁA tylko ,ale to już i tak jej odpadło . powiedziała nam zresztą że to się raczej trzymać nie będzie . Jak nie dolazło do nerwów t nie trzeba nic z tym robić . jakby doszło to kanałowe

Napisane przez Darusiaaaa

minka za wroblewem jest taka babeczka i oni maja super soki!
24 zl kosztuje 5 litrow z tego co pamietam, mozesz im zawiesc swoje owoce , albo oni ze swoich robia , ja juz pare razy widzialam, 100% sok super dobre sa!
my jak jezdzimy nieraz w tamte strony to do niej wjezdzamy.

Iałam kiedyś taki sok one są w kartonach z takim kranikiem

[evitka21]

Napisane przez blistex

co do zakupków dla drugiego dzidziusia ja w dniu wczorajszym zakupiłam wózek

coś więcej napiszesz? tego maclarena?

Napisane przez anakazar

Dziewczyny co sądzicie o soku Kubuś?nie pleju tylko tym gęstym.Ja małej z soków daje tylko bobofruty,ale wczoraj jej kupiłam Kubusia i pije jak szalona.A nie wiem czy to wartościowe jest?

Napisane przez anakazar

Jakie kupujesz soki 100%?

ja nie daję kubusiów ani innych przecierowych, bo wg mnie (i nie tylko) to takie zamulacze.
Moja pije na ogół sok 100% bez cukru rozcieńczony z wodą (tak 1/4 -1/5 soku).
Daję je tak od ok.11 miesiąca, sok najczęściej kupowałam jabłkowy z lidla lub biedrony, teraz odkryłam i polecam wam bardzo takie soczki mulitiwitamina w małych plastikowych buteleczkach 0,33 z lidla. Są przepyszne, bez cukru iz mnóstwa owoców-nawet nie jestem w stanie wymienić wszystkich. I 1,45zł kosztuje taka buteleczka.

Moja samą woda gardzi (czasem jak duży upał), herbatkami owocowymi też....

Napisane przez minka26

a czemu Kubusiów nie daję?? Mam kolegę, który pracował przy rozlewaniu tego typu soków, za każdym razem jak się spił opowiadał wszystko ze szczegółami, minęło kilka lat, a on nadal potrafi obrzydzić picie soku ja po tych opowieściach mam dość! myślę to co ty o kurczakach
jak ktoś bardzo chce dawać, to was ostrzegam, koniecznie BEZ truskawki

opowiedz

Napisane przez sara 85

Kupiłam małej taką układankę tylko inne zwierzątka, bardzo fajna, Zosia bardzo lubi się nią bawić.

http://allegro.pl/drewniane-puzzle-z...820644956.html

ta fajna z kubusiem
http://allegro.pl/drewniana-ukladank...829239066.html

bardzo ładne. My mamy jedna taką i właśnie nadszedł jej czas

Napisane przez libra777

a co do jogurtów to mam koleżankę co kiedyś pracowała tam gdzie je robili to mówiła że truskawki do jogurtów to najgorszy syf przywożą , pogniecione, podpsute takie ciapy i to mielą i dodają.
Ale dajcie spokój nie zgłębiajmy się w to co jemy bo to zwariować można.

ja tak czasem sama nie wiem czy wolę wiedzieć czy nie. Bo z jednej strony fajnie wiedzieć, a z drugiej co to zmienia....

tez jak sie poogląda geslerową to się w knajpach jeść może odechcieć....

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

co do ryby to moja uwielbia (drze się zawsze pytająco przed obiadem "mięso, jiba?"-najczęściej robię jej (za waszą radą) na parze z masełkiem ,ziołami prowansalskimi i cytrynką

[Gmyrelka]

Helloooooooo!!

Agnieszka najserdeczniejesze gratulacje!!! No i oczywiście czekamy na fotki rodzeństwa

Asiulek U nas nic nowego tj, krzywe nóżki, ssanie kciuka i bujanie, na które nikt nic zaradzić nie umie. Jutro idę na rozmowę o prace - etap drugi pt. zadania i prezentacja. Powoli staje się weteranem Dzisiaj ogólnie mam chwilowy kryzys.

Ice zdrówka dla Lenusi!!

evi a jaką rybę tak przyrządzasz?? Proszę o szczegóły??

Jaki polecacie garnek do gotowania na parze?? Na indukcje.