"Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-01-05, 20:57   #31
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Mad, przede wszystkim cieszę się, że Cię widzę .

Ja chyba teraz też przechodzę coś na kształt "perfumeryjnego dołka". I choć używam perfum codziennie, to nie sprawia mi to takiej frajdy, jak dotychczas, nie mam też palących potrzeb zakupowych .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 21:04   #32
Madlaine
Zakorzenienie
 
Avatar Madlaine
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Mad, przede wszystkim cieszę się, że Cię widzę .

Ja chyba teraz też przechodzę coś na kształt "perfumeryjnego dołka". I choć używam perfum codziennie, to nie sprawia mi to takiej frajdy, jak dotychczas, nie mam też palących potrzeb zakupowych .
ulubionej modce

chyba to jednak wina przeciągającej się pory przechodniej, ciesze się, że nie tylko mnie dopadło (choć wolałabym, żebysmy wszystkie miały frajdę z obcowania z zapachami) , chciałabym wreszcie odrobiny snieżnej zimy, mogłabym wyciągnąć z kartonów cięższy kaliber, może tego mi właśnie brakuje

pozyjemy, zobaczymy ...
może trzeba się czasem pomęczyć, by docenić , co się chowa w szafie
Madlaine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-05, 22:09   #33
olcia7
Zadomowienie
 
Avatar olcia7
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
GG do olcia7
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Miesiąc? Bidula! Ale nie ma się co dziwić, w końcu zmysł powonienia to tylko zmysł. CZasami przecież też nie mamy apetytu, nawet na najlepsze potrawy. Może to symptom jakiejś choroby, może zmęczenia, a może rozregulowany mamy organizm przez aurę? (dzisiaj jak szłam do pracy to jakby nigdy nic gwizdał trele kos) Może trzeba nam świeżego powietrza, a może więcej bieli nareszcie?
Masz rację Nuxi, ja też jestem zmęczona tą szarzyzną! Odrobina bambusa też dobrze mi robi!
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić..


Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696
olcia7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-06, 21:50   #34
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Ja z kolei nie mam ochoty na testowanie i nowe zakupy perfumeryjne. Nie odrzuca mnie jednak od moich ukochanych zapachów, psikam się codziennie i do snu też.
Dzisiaj weszłam do Douglasa z resztką premii świątecznej i... nawet niczym się nie psiknęłam. Zamiast flakonika wydałam bez żalu kasę na oficerki a tydzień temu na bieliznę. Mój mąż powiedział, że jest ze mnie dumny Jeszcze pół roku temu puściłabym wszystko na pachnidła...
Właściwie to używam teraz 4 zapachów na zmianę, 4 kolejne leżą w szufladzie i czekają na cieplejsze dni a 10 pozostałych to nie wiem na co czeka. No i próbki - 3 tyg. temu przyszły z Quality i co? I nic. Powąchałam i odłożyłam, z dziesięciu zapachów przetestowałam może trzy. Ale nie martwię się, to napewno minie Nawet się z tego cieszę, bo zapachy swego czasu tak zawładnęły mną i moim umysłem, że potrafiłam się budzić w środku nocy i obmyślać listę, analizować nuty, śledzić okazje na allegro. Teraz czas na odpoczynek.
tymena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-01-07, 14:25   #35
AniaM69
Zadomowienie
 
Avatar AniaM69
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 1 899
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Też mam dół. Kadzidlany dół. Mój mąż tak namiętnie używał Avignon na przemian z Zagorskiem (nawet na noc!!), że te dwa zapachy chwilowo dołączyły do grona "perfum wyjazdowych" - czyli takich, które może używać po oddaleniu się od domu na minimum 100 km. Właśnie wyjechał i zabrał obie flaszeczki. Niech sobie poużywa. Na liście "perfuma non grata" znajdują się, oprócz kadzidlaków, zamszowo-trupie Unleaded Donny Karan - na samą myśl mam mdlości. Biedne to moje chłopiszcze.
W kwestii damskich woni - ja mam przesyt. Ostatnio sama do mnie wpadła seteczka Tygryska, wcale jej nie poszukiwałam. Dostałam smska i odebrałam, więc wystarczy mi już Tygrysiątka do smierci. Na mojej "pożądliwej liście" nie ma juz nic. Niczego mi nie trzeba.
Czy to czas na terapię??
AniaM69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 00:16   #36
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

No, znalazłam wreszcie. Wątek, niestety dla mnie.
Była sesja i ogromne zmęczenie, bo przedłużyła się z pewnych przyczyn. Siedziałam w domu, perfumerie daleko, żadnych nowości, żadnych testów. Nie było czasu, a może i nie było ochoty ale tego nie zauważyłam z powodu braku czasu
Sesja się skończyła, zmęczenie i dół zapachowy zostały... Nigdy nie myślałam, że mnie to dopadnie, jestem "młodą" perfumoholiczką, trochę ponad rok z zapachami to nie tak długo, żeby się nimi nagle zmęczyć. Ale jednak...
Najpierw złapałam się na tym, że któregoś razu będąc w Sephorze i robiąc zakupy, po prostu zapomniałam przetestować jakiegokolwiek zapachu... Potem w ogóle przestało mi się chcieć testować cokolwiek. Co mi za różnica jakie on tam ma nuty, czy to jaśmin czy ambra, pachnie sobie i generalnie mało mnie ten zapach obchodzi...
Używałam głównie Zielonej Herbaty, bo budziła trochę, kiedy siedziałam do 6 rano nad książkami Wychodząc gdzieś, po prostu wybierałam coś, co się nawinęło pod rękę.
A teraz już nawet tego mi się nie chce. Jestem w stanie wyjść z domu nie pachnąc niczym, bo mnie mdli od moich zapachów. Nie mam ochoty na żaden zapach... Patrzę na te wszystkie moje flakony i myślę sobie, że to wszystko jest bez sensu. Ba, zaczęło mnie denerowować, że moja kolekcja jest taka chaotyczna i niepoukładana. Otwieram szafkę i się wkurzam sama na siebie, że tam taki bałagan - ciastkowata L stoi obok BC, Nu obok Amour, a Smok koło Femme Lagerfeld'a. Nawet nie chcę otwierać tej szafki, bo natychmiast po prostu szalg mnie trafia I myślę sobie, co by było gdyby te wszystkie flakony zamienić na gotówkę, dopłacić trochę i kupić... no nie wiem co... na stare auto by mi starczyło
Niby na mojej wishlist jest kilka pozycji, ale tak naprawdę, to jakoś nawet nie chce mi się ich realizować. Ostatnio pachniałam Agentem, który jest na 1. miejscu i to był fatalny pomysł, bo im cięższy i mocniejszy zapach, tym mi gorzej...
Z jednej strony dziwnie mi, bo świadomość, że niczym nie pachnę jest idiotyczna, zapach zawsze był, w pewnym sensie, moją tarczą obronną przed światem, ale nawet jak próbuję się przemóc, to wychodzi jeszcze gorzej...
po prostu dół, dół zupełny, może ten zapachowy towarzyszy po prostu temu dołowi generalnemu...
dobra, wypisałam się, może mi przejdzie... jakoś niedługo...
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 07:14   #37
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Tulipanko, dołem perfumeryjnym sie nie przejmuj zupełnie. Tylko żebyś nie miała doła ogólnego- tego Ci życzę.
Rób sobie inne przyjemności, niekoniecznie zapachowe.
Moja znajoma psycholog zawsze pytała mnie, ile każdego dnia miałam chwil, w których celowo zrobiłam coś przyjemnego dla siebie- chodziło oczywiście o drobiazgi, było to zabawne, ale nauczyłam sie to doceniać.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-21, 07:25   #38
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Mnie się pachnienie podobać nie przestało, może lekko przybladło tylko, ale przestało mnie cieszyć planowanie i kupowanie.
A co gorsza - przestały mnie kręcić zapachy, które nabyłam. I J'adore nabyte przed miesiącem i Gloria kupiona przed kilkoma, wszystko.
Gdybym miała wybrać dziś - nie kupiłabym nic z tego co kupiłam na przełomnie ostatniego półrocza. Myślę o tym i mam żałobę po wydanej kasie.

Wczoraj na pocieszenie kupiłam bluzkę - w domu stwierdziłam, że niepotrzebnie.
Wieczorem zasiadłam do obliczania kosztów nowej podłogi i stwierdziłam, że mam tyle w szafce na perfumy - w postaci flakonów. Aż mnie zakłuło w klacie...

Ta choroba się jakoś nazywa?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 09:28   #39
_Adelajda_
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 820
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Ja nie mam doła perfumeryjnego absolutnie; natomiast tak mnie wkurza zima, i tony ubrań, które na sobie w nosze w zwiazku z nią, że od kilku dni nie pachnę niczym; po prostu denerwuje mnie strasznie ze po pierwsze i tak nic nie czuć pod ty,mi swterami, kurtakmi, szalikami, a po drugie wszystko wsiaka w ubranie...
ja mam coroczną depersję zimową; czekam az skonczy sie zima i bede mogła pachniec i kwitnąć

a lista zapachów do 'zaposiąścia' ciągle czeka na realizacje, ostatnio tak zaszalałam, ze teraz absolutnie tylko jedna flaszka miesiecznie i ani ciut wiecej
_Adelajda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 10:08   #40
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Tulipanko, dołem perfumeryjnym sie nie przejmuj zupełnie. Tylko żebyś nie miała doła ogólnego- tego Ci życzę.
Rób sobie inne przyjemności, niekoniecznie zapachowe.
Moja znajoma psycholog zawsze pytała mnie, ile każdego dnia miałam chwil, w których celowo zrobiłam coś przyjemnego dla siebie- chodziło oczywiście o drobiazgi, było to zabawne, ale nauczyłam sie to doceniać.
dziękuję
szkoda tylko, że z tymi małymi przyjemnościami nie jest tak łatwo, bo tak naprawdę, to nic mnie nie cieszy muszę się wybrać do księgarni, może książki, które od dawna planuję kupić jakoś polepszą sytuację

Adelajdo, mnie też strasznie złości to noszenie grubych ciuchów, ubieranie się w swetry, szaliki... czekam kiedy wreszcie będę mogła wrzucić na siebie lekką kurteczkę i półbuty...
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 10:18   #41
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

kropka: Ja mam czasem tak samo.
Siadam przed szafką otwieram jej odrzwia i nie wiem co wybrać. Nachodza mnie mysli ze jak bym miła 2-3 flakony to by nie było problemu.
A poźniej zaczynam przeliczac co bym mogła kupic jak bym nie kupiła flaszek i wtedy dopoiero dostaję doła. Co gorsza dostaje doła tak sobie bo jak porzeba jakies zakupy zrobić np. zmuwarke karnisze itp. to przeciez mamy oszcednosci wiec takie myslenie jest bez sensu. Bywa tak ze jestesmy na "zero" ale to w tych miesiacach kiedy trafi sie jakiś duzy niespodziewany wydatek np. w styczniu zakup listew podłogowych i karniszy, a w tym miesiacy naprawa samochodu po kolizji.
Na sczescie zawsze moj TZ mnie szybciutko uspokaja i pociesza. Ze przeciez wydałam na to nie pieniedze "domowe" a jedynie te "wolne od rozliczeń".
I ze nie po to zarywam sobie wiosenne i letnie weekendy uzerajac sie z "klyjentkami" bym poźniej nie mogła sobie tego zrekompensowac jakims drobiazgiem.
Na koniec zawsze stwierdza ze pewnie jak bym sobie sama nie kupiła to pewnie on by mi kupił bo bardzo lubi jak przybiegam do niego rozpromieniona i w skowronkach i z taka radopscio opowiadam o nowym nabytku. Ponoc wtedy promienieję własnym blaskiem. Ogólnie ponoc po mnie strasznie widac jak sie z czegos ciesze bo "bije ode mnie blask" (ale mozliwe ze TŻ tak sciemnia).
I zawsze po takich stwierdzeniach TŻ, dól mi kompletnie przechodzi.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-21, 13:51   #42
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Eenax
Ogólnie ponoc po mnie strasznie widac jak sie z czegos ciesze bo "bije ode mnie blask" (ale mozliwe ze TŻ tak sciemnia).
E tam, zero w Tobie romantyzmu Od razu ściemnia

Tulipanko, życzę powrotu do formy Przechodziłam to co Ty jakiś czas temu, nic przyjemnego. Ale zrobienie porządków w perfumach pomaga.

__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 14:36   #43
Meriamon
Rozeznanie
 
Avatar Meriamon
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
Smile Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Ech...
Doła też miałam
Stosunkowo długi okres czasu nie pisałam nic na forum, choć wpadałam od czasu do czasu...
Teraz jest w miarę dobrze...
Ale człowiek nie wie kiedy go znowu najdzie, kiedy znowu przyjdzie zwątpienie w sens kolejnej flaszki w szafce i ten potworny dylemat co wlożyć? Jak nic nie cieszy...

Tulipanko głowa do góry... Słońce w końcu wyjść musi
I wróć z Avatarkiem

AniuM69 - będzie dobrze

Mam nadzieje,ze ten wątek za jakis czas znowu wpadnie w otchłań...
I już nikt nie bedzie się smutkował i wszyscy będziemy sie cieszyć jak dawniej...

__________________
Boże, obdarz mnie spokojem...
Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić
Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę
I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
Meriamon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 14:44   #44
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Meriamon Pokaż wiadomość
Ech...
Tulipanko głowa do góry... Słońce w końcu wyjść musi
I wróć z Avatarkiem

Też zauważyłam brak avataru, a tak ślicznie wyszłaś , więc wracaj
Ech, we Wrocku nie jest tak źle - jest dość ciepło (w porównaniu np. z Suwałkami ), a poza tym u nas zawsze szybciej przychodzi wiosna, szczególnie w Ogródku Japońskim w Szczytnickim , więc kilka spacerów, wspomniane książki i dół na pewno Ci przejdzie
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 16:59   #45
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

I ja przeżywam ostatnio jakieś perfumeryjne zmeczenie.Nie mam ochoty nic testować,właściwie mogłabym pachnieć tylko zieloną herbatą i ewent. Lacoste PF.To pewnie wszytko przez tą wiosnę,która przyszła za wcześnie i wogóle nie było zimy.Mam nadzieję,że mine to jak najszybciej.
Dziewczyny,trzymajcie się
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 17:32   #46
falka
Raczkowanie
 
Avatar falka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 411
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Gdybym miała wybrać dziś - nie kupiłabym nic z tego co kupiłam na przełomnie ostatniego półrocza.
mam podobnie wymarzone, wychodzone flakony po prostu mnie denerwują... ale już znalazłam sposób - w przyszłym tygodniu 2 jadą do mamy, jeden do babci i jeden do siostry... Przynajmniej ktoś się ucieszy... w ten sposób zostaną mi tylko 3 flaszki i solennie obiecuję że zanim coś kupię 10 razy się zastanowię
a przez miesiąc nie kupię nic - będę się "napalać" (chociaż jeszcze nie wiem na co bo nic mnie nie cieszy...)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Myślę o tym i mam żałobę po wydanej kasie.
a kasy wydanej staram się nie liczyć
__________________
Siła zdolna zmieniać świat (...)
jest więc według ciebie Chaosem, sztuką i nauką?
Przekleństwem, błogosławieństwem i postępem?
A nie przypadkiem Wiarą? Miłością? Poświęceniem?
http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9n73qxcp5qvv.png

falka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 19:13   #47
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Moje ostatnie zakupy też takie nie teges. Nie cieszą mnie tak jak kiedyś i od razu się ich pozbywam bo coś mi nie leży
A już na mózg mi kompletnie padło, że zakupiłam Lovely. Chciałam wiosną pachnieć zwiewnie, kwiatowo i kobieco a to zupełnie nie moja bajka, nawet mąż się zdziwił jak mnie w tym obwąchał.
tymena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 21:56   #48
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Tulipanko, życzę powrotu do formy Przechodziłam to co Ty jakiś czas temu, nic przyjemnego. Ale zrobienie porządków w perfumach pomaga.

ale ja nie umiem robić w nich porządku... od jakiegoś czasu męczy mnie myśl czy nie powinnam się czegoś pozbyć, otwieram szafkę i... nie mogę, no! Wszystkie je lubię, mimo że są takie różne. Mogłabym pozbyć się zapachów, których używam może raz w miesiącu albo rzadziej, ale co będzie jak nagle przyszedłby dzień, kiedy chciałabym któregoś użyć, a tu by go nie było? Strrrasznie by było

Cytat:
Napisane przez Meriamon Pokaż wiadomość
Ech...
Doła też miałam
Stosunkowo długi okres czasu nie pisałam nic na forum, choć wpadałam od czasu do czasu...
Teraz jest w miarę dobrze...
Ale człowiek nie wie kiedy go znowu najdzie, kiedy znowu przyjdzie zwątpienie w sens kolejnej flaszki w szafce i ten potworny dylemat co wlożyć? Jak nic nie cieszy...

Tulipanko głowa do góry... Słońce w końcu wyjść musi
I wróć z Avatarkiem

Mam nadzieje,ze ten wątek za jakis czas znowu wpadnie w otchłań...
I już nikt nie bedzie się smutkował i wszyscy będziemy sie cieszyć jak dawniej...

dziękuję

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Też zauważyłam brak avataru, a tak ślicznie wyszłaś , więc wracaj
Ech, we Wrocku nie jest tak źle - jest dość ciepło (w porównaniu np. z Suwałkami ), a poza tym u nas zawsze szybciej przychodzi wiosna, szczególnie w Ogródku Japońskim w Szczytnickim , więc kilka spacerów, wspomniane książki i dół na pewno Ci przejdzie
dziękuję Avatar pewnie niedługo wróci...
fakt, pogoda nie jest taka zła, liczę na to, że już tylko cieplej będzie
Cytat:
Napisane przez burn-it-up Pokaż wiadomość
I ja przeżywam ostatnio jakieś perfumeryjne zmeczenie.Nie mam ochoty nic testować,właściwie mogłabym pachnieć tylko zieloną herbatą i ewent. Lacoste PF.To pewnie wszytko przez tą wiosnę,która przyszła za wcześnie i wogóle nie było zimy.Mam nadzieję,że mine to jak najszybciej.
Dziewczyny,trzymajcie się
Ty też się trzymaj Maju
Cytat:
Napisane przez falka Pokaż wiadomość
mam podobnie wymarzone, wychodzone flakony po prostu mnie denerwują... ale już znalazłam sposób - w przyszłym tygodniu 2 jadą do mamy, jeden do babci i jeden do siostry... Przynajmniej ktoś się ucieszy... w ten sposób zostaną mi tylko 3 flaszki i solennie obiecuję że zanim coś kupię 10 razy się zastanowię
a przez miesiąc nie kupię nic - będę się "napalać" (chociaż jeszcze nie wiem na co bo nic mnie nie cieszy...)


a kasy wydanej staram się nie liczyć

Cytat:
Napisane przez tymena Pokaż wiadomość
Moje ostatnie zakupy też takie nie teges. Nie cieszą mnie tak jak kiedyś i od razu się ich pozbywam bo coś mi nie leży
A już na mózg mi kompletnie padło, że zakupiłam Lovely. Chciałam wiosną pachnieć zwiewnie, kwiatowo i kobieco a to zupełnie nie moja bajka, nawet mąż się zdziwił jak mnie w tym obwąchał.
Wiesz Tymeno, muszę powiedzieć, że trochę mnie zdziwiło, że kupiłaś Lovely, bo jakoś mi tak do Twojej kolekcji nie pasowało Ja się łapię czasem na tym, że zastanawiam się czy nie kupić zapachu lekkiego - łatwego - i przyjemnego dla ogółu, który mnie samej podoba się tak średnio i zużywać, kiedy nie mam pomysłu na nic innego, ale staram się tego nie robić, bo to bez sensu przecież
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 22:05   #49
tymena
Zakorzenienie
 
Avatar tymena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 15 280
GG do tymena
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Wiesz Tymeno, muszę powiedzieć, że trochę mnie zdziwiło, że kupiłaś Lovely, bo jakoś mi tak do Twojej kolekcji nie pasowało Ja się łapię czasem na tym, że zastanawiam się czy nie kupić zapachu lekkiego - łatwego - i przyjemnego dla ogółu, który mnie samej podoba się tak średnio i zużywać, kiedy nie mam pomysłu na nic innego, ale staram się tego nie robić, bo to bez sensu przecież
Ojej, jak mi miło Tulipanko, że kojarzysz moją kolekcję Lovely faktycznie do niej ni przypiął ni przyłatał. Człowiek się naczyta na forum o zapachach łikendowych, łpościelowych a potem mu się w głowie miesza bo w szafce sam ciężki kaliber stoi
tymena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-21, 22:10   #50
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Mnie sporo zapachow ostatnio pachnie "tak samo" - mam wrazenie ze w 50 roznych buteleczek ten sam zapach wlano. Brak mi roznorodnosci i czegos nowatorskiego. Zmeczylo mnie ogladanie/wachanie ciagle tych samych zapachow. No a poza tym mam dola bo na wlasna norke zbieramy i z pustego portfela tylko "psss" dymek sie ulatnia ...
Obiecalam sobie 1 butelke na miesiac kupowac i nic z tego. ostatnio nawet pol butelki nie kupilam - inwestycje zezarly wszystko.

BTW, Wlasnie pracuje - produkuje na jutro tlumaczenie (20 stron rozliczeniowych - umowa i statut spolki), ktore jakis kretyn bez wyobrazni zlecil dzis po poludniu na jutro na 9 rano. Kocham moja prace ale czasem mam ochote spuscic manto zleceniodawcom bo trafiaja sie idioci ciezkiego kalibru.

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 22:25   #51
Madlaine
Zakorzenienie
 
Avatar Madlaine
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

a ja chyba przełamałam troche złą perfumeryjna passę, co prawda nie zakuperm, ale wymianą, dostałam zapach, którego wczesniej nie wąchałam, choć podejśc było kilka, Elixir EdM - pierwszy psik i grom z jasnego nieba, będę tym pachniec chyba całą wiosnę i chociaz mam reklamówke zaległych próbek wszelkiej maści niszowców ( na które czekałam z utesknieniem, a jest to chyba pół Quality), to leża, a ja sie pachnie jedynie Elixirem, choc klasyka nie bardzo trawię
Madlaine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-21, 23:25   #52
bieta
Zadomowienie
 
Avatar bieta
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Witajcie,
Mnie również dopadło pefumowe zniechęcenie. Od jakiegoś czasu nie jestem w stanie używać żadnych zapachów. Fizycznie mnie odrzuca i mdli. Na sam widok flakonów robi mi się niedobrze Część już pofrunęła na targowiskowych wymianach, część trzymam - głównie z rozsądku i w nadziei, że wrócę do nich. Mam dwa upatrzone juz dużo wcześniej, które bym chciała, ale na razie nawet nie myślę o zakupie, bo mam wrażenie, że będą to pieniądze wyrzucone w błoto
Jedyna nadzieja, że z wiosną to przejdzie, bo czuję się paskudnie.
bieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 09:07   #53
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Eenax Pokaż wiadomość
Na sczescie zawsze moj TZ mnie szybciutko uspokaja i pociesza. Ze przeciez wydałam na to nie pieniedze "domowe" a jedynie te "wolne od rozliczeń".
Ja sama siebie w ten sposób tłumaczę. Bo mój mnie nie pociesza w tej kwestii, on się tylko śmieje z mojego zboczenia i zawsze powtarza, że za dużo analizuję. Ma rację, co prawda.

Cytat:
Napisane przez falka Pokaż wiadomość
mam podobnie wymarzone, wychodzone flakony po prostu mnie denerwują... ale już znalazłam sposób - w przyszłym tygodniu 2 jadą do mamy, jeden do babci i jeden do siostry... Przynajmniej ktoś się ucieszy... w ten sposób zostaną mi tylko 3 flaszki i solennie obiecuję że zanim coś kupię 10 razy się zastanowię
a przez miesiąc nie kupię nic - będę się "napalać" (chociaż jeszcze nie wiem na co bo nic mnie nie cieszy...)
Ja nie wydaję. A nuż mi się odwidzi za dwa miesiące. I co wtedy?
Ale też nie kupuję. Myślę o paru ładnych zapachach i czekam co z tego wyniknie.

Cytat:
Napisane przez falka Pokaż wiadomość
a kasy wydanej staram się nie liczyć
Ja też się staram. Tylko nie zawsze mi się udaje.

Pozdrowienia dla wszystkich zapachowo zdołowanych.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 15:37   #54
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez tymena Pokaż wiadomość
Ojej, jak mi miło Tulipanko, że kojarzysz moją kolekcję Lovely faktycznie do niej ni przypiął ni przyłatał. Człowiek się naczyta na forum o zapachach łikendowych, łpościelowych a potem mu się w głowie miesza bo w szafce sam ciężki kaliber stoi
kojarzę, kojarzę, bo bardzo mi się Twoja kolekcja podobała
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 20:00   #55
mskladaczek
Zakorzenienie
 
Avatar mskladaczek
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Ja się łapię czasem na tym, że zastanawiam się czy nie kupić zapachu lekkiego - łatwego - i przyjemnego dla ogółu, który mnie samej podoba się tak średnio i zużywać, kiedy nie mam pomysłu na nic innego, ale staram się tego nie robić, bo to bez sensu przecież
Ja w takim zamysle kupilam Miss Dior Cherie ( mialo byc wlasnie latwo, lekko i przyjemnie) i szybko sie pozbylam. W koncu pachne dla siebie, a nie zeby robic dobrze innym




Odnosnie dola ...
Mnie tez juz perfumy nie ciesza TAK jak kiedys, pachniec pachne, ale ostatnio praktycznie tylko DV ( bo mnie dobrze nastraja) i Dune (czyli zapachem, ktory kocham od lat).
Ostatnie nabytki, to glownie prezenty od TZ , niby zapachy ktore chcialam, ale jakos nie mam okazji ( =ochoty) sie nimi 'nacieszyc'.
Nie mam zadnego zapachu na liscie marzen.
Na testowanie tez jakos ochoty nie mam.
mskladaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-22, 22:42   #56
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez mskladaczek Pokaż wiadomość
Ja w takim zamysle kupilam Miss Dior Cherie ( mialo byc wlasnie latwo, lekko i przyjemnie) i szybko sie pozbylam. W koncu pachne dla siebie, a nie zeby robic dobrze innym
no właśnie, dlatego się powstrzymuję i przekonuję samą siebie, że to jest nie najlepszy pomysł... ja sobie wymyśliłam, że Gucci EDP II byłby taki własnie przyjazny dla otoczenia...

Cytat:
Napisane przez mskladaczek Pokaż wiadomość
Odnosnie dola ...
Mnie tez juz perfumy nie ciesza TAK jak kiedys, pachniec pachne, ale ostatnio praktycznie tylko DV ( bo mnie dobrze nastraja) i Dune (czyli zapachem, ktory kocham od lat).
Ostatnie nabytki, to glownie prezenty od TZ , niby zapachy ktore chcialam, ale jakos nie mam okazji ( =ochoty) sie nimi 'nacieszyc'.
Nie mam zadnego zapachu na liscie marzen.
Na testowanie tez jakos ochoty nie mam.
No właśnie, ja jakoś nie umiem cieszyć się zapachami... coś, czymś wcześniej tak mi się dobrze pachniało, zamykałam oczy, "zaciągałam" się zapachem i myślałam "dobrze mi", teraz zupełnie przestaje cieszyć...

Sporo nas wpadło w taki zapachowy kryzys, jak widzę... Mam nadzieję, że w większości przypadków to tylko zimowa deprecha i przejdzie, jak się zrobi cieplej (o, i tu znowu głupia myśl, nie mam nic na cieplejszy sezon, muszę kupić to EDP II żeby nie zabić otoczenia zgłupiałam do reszty )
a teraz idę zmywać z siebie Ghost'a bo drażni mnie niesamowicie
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 08:22   #57
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

A mnie męczy ostatnio fakt, że moje marzenia są trudne do realizacji. Z niektórych już powoli rezygnuję Na niektóre mam wciąż nadzieję, ale uwierzę, gdy będę miała je w łapkach
I w ogóle wkurza mnie, że jakoś nie mogą mi się pdobać zapachy ogólnodostępne
E jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 09:13   #58
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez E Pokaż wiadomość
A mnie męczy ostatnio fakt, że moje marzenia są trudne do realizacji. Z niektórych już powoli rezygnuję Na niektóre mam wciąż nadzieję, ale uwierzę, gdy będę miała je w łapkach
I w ogóle wkurza mnie, że jakoś nie mogą mi się pdobać zapachy ogólnodostępne
Witaj w klubie!!!
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 11:32   #59
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Mnie również dopadł ostatnio perfumeryjny dołek.
Objawy identyczne jak wymienione wyżej, jednak przyczyny, jak mi się wydaje, zupełnie inne.

Jeszcze wcześniej, zanim zaczął się kryzys, chciałam odchudzić moją kolekcję, ograniczyć do kilku zapachów, które, jak sądziłam, najlepiej mnie wyrażają. Pozbyłam się większości perfumowych marzeń. Testowałam rzadko, a jeżeli już, to wciąż te same zapachy, tylko z myślą o ewentualnym zakupie, nie dla nowych wrażeń czy poszerzania wiedzy, jak kiedyś.
I to był błąd.
Moja kolekcja, chyba zbyt mało różnorodna jednak, zaczęła mnie męczyć - i tu pojawił się dołek. Utraciłam gdzieś tę radość, która powinna towarzyszyć pasji, nie cieszył mnie ani mój kramik, ani fakt, że pachnę.

Postanowiłam więc nie ograniczać się na siłę i zapomnieć o wyrzutach sumienia w związku z rozrastaniem się perfumeryjnych zbiorów (w granicach rozsądku) – bo uważam, że perfumoholizm to piękne hobby.
Widocznie nie doszłam jeszcze do etapu, na którym satysfakcjonowałoby mnie kilka najukochańszych zapachów, być może nigdy nie dojdę.

Po takich przemyśleniach nałóg powrócił ze zdwojoną siłą, zarówno wish lista, jak i lista zapachów do przetestowania pęka w szwach, a ja znów mam ochotę pachnieć, pachnieć, pachnieć .
Kryzys zażegnany .


Tulipanko, jak to nie masz nic na cieplejszy sezon . A Ogródek nad Nilem i Eau des Merveilles (sama planuję zakup na wiosnę)?
Mam nadzieję, że pomysł kupna Gucci II jest wywołany frustracją "dołkową" , w każdym razie, jako zapachowa siostra stanowczo Ci je odradzam.
__________________

Dallale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 12:05   #60
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Dallale Pokaż wiadomość
Mnie również dopadł ostatnio perfumeryjny dołek.
Objawy identyczne jak wymienione wyżej, jednak przyczyny, jak mi się wydaje, zupełnie inne.

Jeszcze wcześniej, zanim zaczął się kryzys, chciałam odchudzić moją kolekcję, ograniczyć do kilku zapachów, które, jak sądziłam, najlepiej mnie wyrażają. Pozbyłam się większości perfumowych marzeń. Testowałam rzadko, a jeżeli już, to wciąż te same zapachy, tylko z myślą o ewentualnym zakupie, nie dla nowych wrażeń czy poszerzania wiedzy, jak kiedyś.
I to był błąd.
Moja kolekcja, chyba zbyt mało różnorodna jednak, zaczęła mnie męczyć - i tu pojawił się dołek. Utraciłam gdzieś tę radość, która powinna towarzyszyć pasji, nie cieszył mnie ani mój kramik, ani fakt, że pachnę.

Postanowiłam więc nie ograniczać się na siłę i zapomnieć o wyrzutach sumienia w związku z rozrastaniem się perfumeryjnych zbiorów (w granicach rozsądku) – bo uważam, że perfumoholizm to piękne hobby.
Widocznie nie doszłam jeszcze do etapu, na którym satysfakcjonowałoby mnie kilka najukochańszych zapachów, być może nigdy nie dojdę.

Po takich przemyśleniach nałóg powrócił ze zdwojoną siłą, zarówno wish lista, jak i lista zapachów do przetestowania pęka w szwach, a ja znów mam ochotę pachnieć, pachnieć, pachnieć .
Kryzys zażegnany .
cieszę się ogromnie, Dallale, że kryzys minął Może też powinnam przeprowadzić podobne rozmyślania nad moimi zbiorami, chociaż wyrzutów sumienia związanymi z ich wielkością nie miałam nigdy ja chciałam, żeby zbiory były bardziej uporządkowane, jednolite... może faktycznie bardziej różnorodna kolekcja nie jest taka zła...
jak narazie zaobserwowałam minimalną poprawę - zachciało mi się czegoś mocno ambrowego, chociaż nie bardzo wiem co to mogłoby być

Cytat:
Tulipanko, jak to nie masz nic na cieplejszy sezon . A Ogródek nad Nilem i Eau des Merveilles (sama planuję zakup na wiosnę)?
Mam nadzieję, że pomysł kupna Gucci II jest wywołany frustracją "dołkową" , w każdym razie, jako zapachowa siostra stanowczo Ci je odradzam.
No mam, ale co ja na to poradzę, że takie głupie myśli mi chodzą po głowie?
Siostro zapewne Cię posłucham, nie wiem co mi z tym Gucci II wpada do głowy, może przez flakonik, bo jest śliczny, chociaż zawartość różowa edp I ma ładniejszy kolor, ale na mojej skórze fatalnie pachnie...
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:42.