"Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-23, 14:22   #61
orioni
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 343
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Dallale Pokaż wiadomość
Postanowiłam więc nie ograniczać się na siłę i zapomnieć o wyrzutach sumienia w związku z rozrastaniem się perfumeryjnych zbiorów (w granicach rozsądku) – bo uważam, że perfumoholizm to piękne hobby.
Wlasnie...
Tez przechodzilam juz rozne fazy "wzloty i upadki"
i stwierdzam ostatecznie
ze
a tzw. perfumoholizm to rzeczywiscie piekne hobby
w granicach roszadku...
fajnie jest miec nascie zapachow i cieszyc sie nimi
i tez poznawac nowe...

"kazdy ma swojego bzika, kazdy swoje hobby ma"
orioni jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-23, 23:47   #62
eiri
Wtajemniczenie
 
Avatar eiri
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
GG do eiri
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

No to i ja poniekąd przyłączam się do grona sfrustrowanych. Poniekąd dziwna ta moja frustracja, bo wciąż z przyjemnością testuję nowe zapachy, nie uciekam (niestety hihi) przed nowymi nabytkami, choć już od dawna to nie zakupy kolejnych flakonów są istotą mojej pasji, teraz po prostu lubię sobie wąchać świat
Lubię swoje flakony, lubię ich zawartość poza nielicznymi wyjątkami, których w końcu muszę się pozbyć Ale odczuwam wciąż niepokój, że coś mi ucieka, że gdzieś czeka na mnie mój zapach, mój signature scent, a ja go nie umiem znaleźć i błądzę gdzieś po bezdrożach zapachowego raju...
Może na moje odczucia wpłynął film i świeżo ukończona książka "Pachnidło"
Moze też bym chciała jeden, jedyny zapach tylko dla siebie (choć złożony może z mniej kontrowersyjnych składników )
Z drugiej strony żal by mi było porzucić tyle pięknych zapachów, które już zdobyłam... albo co gorsza, zmienić o nich zdanie (czułabym się wtedy, jakby mnie mój własny nos oszukał, ehhh).
Czy to ma jakiś sens?
__________________
eiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-24, 18:45   #63
Dallale
Rozeznanie
 
Avatar Dallale
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 718
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez tulipanka Pokaż wiadomość
Może też powinnam przeprowadzić podobne rozmyślania nad moimi zbiorami, chociaż wyrzutów sumienia związanymi z ich wielkością nie miałam nigdy ja chciałam, żeby zbiory były bardziej uporządkowane, jednolite... może faktycznie bardziej różnorodna kolekcja nie jest taka zła...
jak narazie zaobserwowałam minimalną poprawę - zachciało mi się czegoś mocno ambrowego, chociaż nie bardzo wiem co to mogłoby być
Wiesz, pisząc o zróżnicowanej kolekcji nie miałam na myśli zapachowego misz-maszu. Mój gust jest na tyle ustabilizowany, że wiem, jaki powinien być motyw przewodni mojej kolekcji - drzewne i/lub przyprawowe (pół)orienty albo kadzidła, które uwielbiam. Nie potrafiłabym się jednak ograniczyć do jednej, dwóch grup zapachowych. To, że moimi ukochanymi perfumami są Kingdom, BC, Nu, nie oznacza, że nie mam czasami ochoty pachnieć ulepną Flowerbombką, dość lekką na mnie, pomarańczowo-słoną EdM, różaną Stellą, czy ambrowo-piżmowym Narciso. Nie chciałabym sobie odbierać tej możliwości, to wszystko . Takie małe "niekonsekwencje" dodają barw kolekcji, moim zdaniem.

Cytat:
Napisane przez eiri Pokaż wiadomość
Ale odczuwam wciąż niepokój, że coś mi ucieka, że gdzieś czeka na mnie mój zapach, mój signature scent, a ja go nie umiem znaleźć i błądzę gdzieś po bezdrożach zapachowego raju...
Może na moje odczucia wpłynął film i świeżo ukończona książka "Pachnidło"
Moze też bym chciała jeden, jedyny zapach tylko dla siebie (choć złożony może z mniej kontrowersyjnych składników )
Z drugiej strony żal by mi było porzucić tyle pięknych zapachów, które już zdobyłam... albo co gorsza, zmienić o nich zdanie (czułabym się wtedy, jakby mnie mój własny nos oszukał, ehhh).
Czy to ma jakiś sens?
Eiri, bardzo dobrze Cię rozumiem . Ja sama niedawno tękniłam za tym jednym, jedynym perfumowym absolutem, dla którego byłabym gotowa rzucić pozostałe pachnidła, takim, który by mnie określał, z którym byłabym kojarzona (to był, zdaje się, jeden z objawów kryzysu ). Oczywiście zdawałam sobie sprawę, że wierność jednemu zapachowi jest niemozliwością w moim przypadku . Musiałby być bardzo uniwersalny (z tej kategorii urzekły mnie tylko Presence, ale to nie te "jedyne"), do noszenia o każdej porze roku, zarówno w największe mrozy, jak i upały. Myślę, że nawet najpiękniejsze, najorginalniejsze perfumy spowszedniałyby mi po dłuższym czasie codziennego używania (kiedyś pachniałam tylko złotym Emporio, w połowie flakonika fascynacja zamieniła się w rosnącą niechęć). I chyba jednak nie umiałabym zrezygnować z innych zapachowych wrażeń.
Co nie znaczy, że nie lubię sobie czasami pomarzyć....
__________________

Dallale jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 12:41   #64
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Ostatnio pocieszałam Tulipankę, a dziś sama od rana chodze podburzona ... Zła jestem na siebie i mam doła z powodu zbierania, a przede wszystkim chomikowania - przecież ja tego nigdy nie zużyję w rozsądnym czasie !!! Używam dwóch, góra trzech zapachów, jeden Shalimar 75 ml używany codziennie starcza mi na ponad pół roku, a ja mam go razem wziąwszy z EDT i Light prawie litr ... A ostatnio miałam i anginę i grypę żołądkową i chyba z tego powodu uwrażliwiłam się strasznie, nie mam absolutnie ochoty ani na testy ani na próbowanie, ani nie jestem ciekawa nowych zapachów - co więcej - wszystko mnie drażni, nie jestem w stanie używać właściwie ŻADNEGO ZAPACHU. Każdy po jakimś czasei jest migrenogenny, a pod koniec dnia wkurzam się na pachnące ubrania ...

Dodatkowo wish lista spełniona na poziomie ponad zadowlającym ...

Nie wiem, nie wiem ... Pozbywam się zapasów chociaż strasznie mi szkoda, ale co zrobić .... Wiem, że to mija, czytam was i sie pocieszam, ale lekką załamkę mam ...
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 14:20   #65
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

A mi ulżyło,perfumeryjny dół odchodzi w niepamięć.Znów mam ochotę testować,poznawać,kupować .Dziewczyny,trzymam kciuki aby i u was poszło dobrze
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 14:48   #66
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Szugar

Ja też się wkurzałam na wszystkie zapachy, stan zmęczenia trwał koło miesiąca.
Ale to mija, chwała najwyższemu, że to mija

Trzymajcie się!
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-25, 20:16   #67
tulipanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Ostatnio pocieszałam Tulipankę, a dziś sama od rana chodze podburzona ... Zła jestem na siebie i mam doła z powodu zbierania, a przede wszystkim chomikowania - przecież ja tego nigdy nie zużyję w rozsądnym czasie !!! Używam dwóch, góra trzech zapachów, jeden Shalimar 75 ml używany codziennie starcza mi na ponad pół roku, a ja mam go razem wziąwszy z EDT i Light prawie litr ... A ostatnio miałam i anginę i grypę żołądkową i chyba z tego powodu uwrażliwiłam się strasznie, nie mam absolutnie ochoty ani na testy ani na próbowanie, ani nie jestem ciekawa nowych zapachów - co więcej - wszystko mnie drażni, nie jestem w stanie używać właściwie ŻADNEGO ZAPACHU. Każdy po jakimś czasei jest migrenogenny, a pod koniec dnia wkurzam się na pachnące ubrania ...

Dodatkowo wish lista spełniona na poziomie ponad zadowlającym ...

Nie wiem, nie wiem ... Pozbywam się zapasów chociaż strasznie mi szkoda, ale co zrobić .... Wiem, że to mija, czytam was i sie pocieszam, ale lekką załamkę mam ...
Szugar - przejdzie, zobaczysz teraz może jesteś zmęczona po chorobie, na pewno dojdziesz do siebie i wróci chęć na testowanie i
nie pozbywaj się za szybko, bo potem możesz żałować

mój dół zapachowy lekko się spłycił, mogę już pachnieć, ale nadal mnie to za bardzo nie cieszy... Chciałabym nawet coś nowego kupić, ale nawet nie wiem co, bo wishlist jakaś taka pusta jest mam nadzieję, że coś znajdę, bo od bardzo dawna nic mnie nie olśniło, a to takie fajne uczucie...
tulipanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-25, 20:27   #68
eiri
Wtajemniczenie
 
Avatar eiri
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź/Linkoping
Wiadomości: 2 487
GG do eiri
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Dallale Pokaż wiadomość
Eiri, bardzo dobrze Cię rozumiem . Ja sama niedawno tękniłam za tym jednym, jedynym perfumowym absolutem, dla którego byłabym gotowa rzucić pozostałe pachnidła, takim, który by mnie określał, z którym byłabym kojarzona (to był, zdaje się, jeden z objawów kryzysu ). Oczywiście zdawałam sobie sprawę, że wierność jednemu zapachowi jest niemozliwością w moim przypadku . Musiałby być bardzo uniwersalny (z tej kategorii urzekły mnie tylko Presence, ale to nie te "jedyne"), do noszenia o każdej porze roku, zarówno w największe mrozy, jak i upały. Myślę, że nawet najpiękniejsze, najorginalniejsze perfumy spowszedniałyby mi po dłuższym czasie codziennego używania (kiedyś pachniałam tylko złotym Emporio, w połowie flakonika fascynacja zamieniła się w rosnącą niechęć). I chyba jednak nie umiałabym zrezygnować z innych zapachowych wrażeń.
Co nie znaczy, że nie lubię sobie czasami pomarzyć....
Racja, racja
__________________
eiri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-06, 08:29   #69
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Czyżbym już wpadła w dół perfumeryjny??
Tak szybko?
Ostatnio coś wymieniłam, na coś czekam, czegoś się jeszcze chcę pozbyć.
Policzyłam flakoniki- mam 8 czekam na 9.
I koniec. Magiczna 10 nieprzekroczona. Nie zanosi sie na razie na przekroczenie- coś tam mi sie podoba, coś bym mogła mieć, o czymś marzę. Ale wcale nie muszę tego kupić od razu.
Jak to jest, może mi ktos odpowie? Dlaczego jestem taka odporna na ogólne szaleństwo?
Lubię zapachy, z przyjemnością używam, testuję itd- czyli pod tym względem nie mam doła. Ale w tym miesiącu nic nie kupię i nic mnie do tego kupna nie ciągnie.
Wcale nie jestem wzorem rozsądku i silnej woli, aż mnie dziwi ta moja odporność. w tym względzie .
Kota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-06, 08:42   #70
Gothic_Daisy
Zakorzenienie
 
Avatar Gothic_Daisy
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Ja sobie tak czytam te Perfumy, i czytam.. różne wątki - w tym też ten - i tak sobie myślę, że w porównaniu z Wami to powinnam mieć sporego doła
Jestem odporna na nowe zapachy, większość zapachów po prostu mnie odrzuca, mam swoje typy ulubione od lat, mam też typy znalezione dzięki Wam I też już są ulubione
Ale generalnie boję się wąchać nieznanych rzeczy - w 9 na 10 przypadkach wąchanie takich perfum wcale nie jest przyjemne, bo najczęściej trafiam na coś, co mnie odrzuca.
Dopiero jak mi ktoś coś poleci, albo poczytam, że coś jest podobne do tego, co lubię, to wtedy ewentualnie mi się spodoba.
A w sumie nie miałabym nic przeciwko temu, żeby nagle ktoś postawił przede mną 10 nieznanych zapachów i żeby wszystkie mi się spodobały.... Marzenie
__________________
Gothic_Daisy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-06, 08:44   #71
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Czyżbym już wpadła w dół perfumeryjny??
Tak szybko?
Ostatnio coś wymieniłam, na coś czekam, czegoś się jeszcze chcę pozbyć.
Policzyłam flakoniki- mam 8 czekam na 9.
I koniec. Magiczna 10 nieprzekroczona. Nie zanosi sie na razie na przekroczenie- coś tam mi sie podoba, coś bym mogła mieć, o czymś marzę. Ale wcale nie muszę tego kupić od razu.
Jak to jest, może mi ktos odpowie? Dlaczego jestem taka odporna na ogólne szaleństwo?
Lubię zapachy, z przyjemnością używam, testuję itd- czyli pod tym względem nie mam doła. Ale w tym miesiącu nic nie kupię i nic mnie do tego kupna nie ciągnie.
Wcale nie jestem wzorem rozsądku i silnej woli, aż mnie dziwi ta moja odporność. w tym względzie .
Nie musisz byc wzorem rozsądku ani silnej woli . Po prostu nie jestes uzależniona od perfum.
Ja lubię torebki , mam ich kilka , podobają mi się różne inne, oglądam zastanawiam się do czego by mi pasowały i nie kupuję każdej , która mi sie spodoba. Na pewno nie jestem wzorem rozsądku , nie w kwestii zakupowej , ale tez nie musze mieć każdej fajnej torebki , nie klikam ich bez zastanowneia Od torebek nie jestem uzależniona Nie kupuję drugiej takiej samej na zapas ( bo , co jak mi się zniszczy albo mi zginie albo ukradną albo...
__________________
WYMIANA Pearl mancera

Edytowane przez ROZ-ter-KA
Czas edycji: 2007-03-06 o 09:25
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-06, 08:56   #72
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez Gothic_Daisy Pokaż wiadomość
Ja sobie tak czytam te Perfumy, i czytam.. różne wątki - w tym też ten - i tak sobie myślę, że w porównaniu z Wami to powinnam mieć sporego doła
Jestem odporna na nowe zapachy, większość zapachów po prostu mnie odrzuca, mam swoje typy ulubione od lat, mam też typy znalezione dzięki Wam I też już są ulubione
Ale generalnie boję się wąchać nieznanych rzeczy - w 9 na 10 przypadkach wąchanie takich perfum wcale nie jest przyjemne, bo najczęściej trafiam na coś, co mnie odrzuca.
Dopiero jak mi ktoś coś poleci, albo poczytam, że coś jest podobne do tego, co lubię, to wtedy ewentualnie mi się spodoba.
A w sumie nie miałabym nic przeciwko temu, żeby nagle ktoś postawił przede mną 10 nieznanych zapachów i żeby wszystkie mi się spodobały.... Marzenie
ze mną jest tak samo. mam ulubione zapachy i nawet nie chce mi się testować. a z mojej kolekcji pozbyłabym się kilku flakoników.zostawiłabym tylko te naj....
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-03-06, 09:28   #73
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Mój dół trochę zelżał. Od paru dni pachnę Nothing i sprawia mi to autentyczną przyjemność. Z przyjemnością też testowałam ostatnio Blossom od Burn.
Chętnie potestowałabym też Addict2, ale poza tym nic mi się nie chce. Tzn. nie mam ochoty na nowości.
Ale i tak dobrze, że odczuwanie zapachu na sobie sprawia mi przyjemność.

Może z wiosną całkiem wrócę do normy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 12:32   #74
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Nie wiem czemu ale ostatnie polowania nie przynosza mi takiej frajdy jak dawniej. Przepuszczam okazje kolo nosa. Nawet specjalnie psikac mi sie nie chce. Normalnie DOL! echhh Jakos perfumy przestaja mnie bawic ... nie mam ochoty na nowe a ze starych nie mam juz takiej radosci jak kiedys. Chyba czas na porzadki w szafie.

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 12:49   #75
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Jednak prawdą jest, że wszystko mija, nawet najdłuższa żmija...

Mój dołek się skończył, pachnę sobie na nowo, cały weekend świąteczny testowałam zapachy, zagapiłam się w Innocenta na amen, wpadł mi w nos zapach CH 212, nawet Wish mi wczoraj zagrał, a to już szok.

Dziś rzuciłam się po próbki nowości na allegro, więc wracam do normy.

i ściskam zdołowanych - Wam też przejdzie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 14:59   #76
piwo81
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Witam
Jeśli szukacie niszowych zapachów zapraszam do obejrzenia mojej oferty.
usunięto
Pozdrawiam

Edytowane przez rachela
Czas edycji: 2007-04-10 o 15:14 Powód: reklama!!!
piwo81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-10, 15:14   #77
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Uparty jesteś... Dostajesz ode mnie kolejne ostrzeżenie, co łącznie daje soczyście pomarańczowego BANa
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-12, 07:29   #78
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

nie wiem czy ten stan nazwać dołem czy nie. nie mam ochoty poznawać nowych zapachów a próbek leży do testowania mnóstwo (a ja nic ).
natomiast uwielbiam się wwąchiwać w moje flakoniki , codziennie zastanawiam się czym by tu pachnieć...
nie wiem dlaczego tak się dzieje
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 15:53   #79
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Ago, to pewnie chwila wytchnienia i stabilizacji

To też minie.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-04-14, 07:29   #80
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Ago, to pewnie chwila wytchnienia i stabilizacji

To też minie.
Rachelo mam nadzieję .
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-31, 09:17   #81
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

przepraszam,że post pod postem ale tak się czuje


Cytat:
Napisane przez eiri Pokaż wiadomość
Jakiś czas temu miałam chyba takiego doła... W moim przypadku to była na pewno sprawa przedawkowania, zbyt usilnego pszukiwania nowych wrażeń zapachwych... Kiedy zamiast cieszyć się z ostatnich zdobyczy, poczułam zniecierpliwienie- usiadłam i zastanowiłam się nad sobą Perfumy mają mi sprawiać radość, a nie wpędzać w depresję... I co wymyśliłam? Że w pogoni za kolejnym, jeszcze piękniejszym "króliczkiem" zabrakło mi czasu na delektowanie się tym, co mam... na poznanie i zaprzyjaźnienie się z zapachami Nie wystarczył sam zakup, jedno psiknięcie i do szuflady- ja muszę od niewinnego flirtu powoli przechodzić dalsze etapy wtajemniczenia, to musi potrwać... Perfumy są warte tych rytuałów, odwdzięczają się rozkwitaniem na skórze, bogatszym niż przy jednorazowym użyciu raz na jakiś czas...
Dlatego ostatnio nic nie kupuję, nie szukam Spokojnie przeżywam swoje miłości

Cytat:
Napisane przez orioni Pokaż wiadomość
Wlasnie...
Tez przechodzilam juz rozne fazy "wzloty i upadki"
i stwierdzam ostatecznie
ze
a tzw. perfumoholizm to rzeczywiscie piekne hobby
w granicach roszadku...
fajnie jest miec nascie zapachow i cieszyc sie nimi
i tez poznawac nowe...

"kazdy ma swojego bzika, kazdy swoje hobby ma"



chyba żle ze mną jest.....
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-31, 10:33   #82
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

To ja się dopisze do tego "doła". mało , co mnie cieszy i nie jestem jakoś szczególnie zadowolona z żadnych moich przybytków. Moje ulubione zapachy tez nie sprawiaja mi szczególnej radości. Niby wszystko na mnie pachnie ale jakby nie pachniało
Nie wiem tylko czy to sprawa perfum , czy tej przedłużającej się zimowej szarości, która gasi jakiekolwiek dobre samopoczucie.
Nie mogę powiedziec ,że mam za dużo zapachów , bo kolekcja liczy tylko kilkanaście flakoników. Nie powiększam jej , coś przybywa ale coś też ubywa, w miare proporcjonalnie.
Natomiast żaden zapach mnie nie upaja.
Czasem myśłę czy nie wybrać 5-6, i pobyć tylko z nimi a reszte puścić w świat. Może takie ograniczenie z czasem przyniesie chęć poszukania czegoś nowego , co pozwoli na radosne uzywanie i cieszenie się z zapachu , a nie z zakupu
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-31, 14:27   #83
psycha
Zakorzenienie
 
Avatar psycha
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 435
GG do psycha
Dot.: "Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...

Nic mi się nie podoba, nic nie zaskakuje. Temat kadzideł zdaje się być wyczerpany. Kazde kolejne,podobne do tych które już znam.... Na siłę wracam do staroci z nadzieją ze zaskoczą, spodobają się...jedno wielkie zwątpienie
Pachnę, bo pachnę... nie czując się w żadnym z posiadanych zapachów wyjątkowo.
Czekam na "oswiecenie" zapachowe ... mam nadzieję że 2009 przyniesie coś ciekawego...
psycha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.