bibliotekoznawstwo-warto? Wiecie coś o tych studiach? Piszcie!

[marricka]

hej dziewczyny, tak się zastanawiałam czy nie zacząć studiować tego kierunku. Miałam staż w bibliotece i nawet spodobała mi się ta praca. Tylko czy to są ciekawe studia? Jeśli je studiujecie, nie żałujecie wyboru? Czy nie jest za trudno znaleźć po nich pracę? Jeśli coś wiecie, proszę, piszcie

[kasiunia`18]

Ja tez sie nad tym kierunkiem zastanawiam...

[marricka]

hej hej, żadna z was nie wie? no nie bądźcie takie i podzielcie się wiedzą Może macie jakieś koleżanki lub kuzynki, które to studiują.. Dajcie znać

[Luba]

Ja skonczylam inne studia, ale pracowalam w bibliotece. Bardzo lubilam tam pracowac. Studia z tego co mowily moje kolezanki nie sa trudne, ale prace trudno znalezc. W kazdym razie ja, jesli kiedys bede szukac pracy to z pewnoscia bede starala sie o prace w bibliotece. Naprawde uwielbialam te robote

[kasiunia`18]

Nikogo pomocnego

[Magdalena_P]

mam znajoma która studiuje ten kierunek i jest zadowolona, ale bliższych informaji nie posiadam...może jak się z nią spotkam w weekend to popytam

[spray]

Tadaaa! No i macie studentkę V roku bibliotekoznawstwa i informacji naukowej!
Co chcecie wiedzieć?

[marricka]

jak fajnie, że jesteś
ja chciałabym wiedzieć:
* czy owe studia nie są trudne?
* czy trudno po ich skonczeniu znaleźć pracę?
* nie żałujesz, że je wybrałaś?
to chyba tyle, dzięki za zainteresowanie

[Malena]

Napisane przez marricka

* czy owe studia nie są trudne?
* czy trudno po ich skonczeniu znaleźć pracę?
* nie żałujesz, że je wybrałaś?

Nie są trudne! Są łatwe! Nawet bardzo łatwe!
Trudno po ich skończeniu znaleźć pracę! Czasem bardzo trudno! A już na pewno trudno dobrze płatną!
Ja ich nie wybrałam ze zględu na odpowiedzi na powyższe pytania! Znam wiele osób, kóre studiują studiowały lub skończyły ten kierunek i cóż . . . daltego też nigdy bym na te studia nie poszła! Ale chyba łatwo się dostać! Zależy gdzie. Ja jestem z Krakowa!

[spray]

trudne nie są, ale studenci często wylatują na samym początku za oblanie egzaminu z historii Polski, łaciny(III semestr) no i historii książki i bibliotek po 4 semestrze. Największy egzamin jest po III roku z historii literatury polskiej, która to ciągnęla się przez 6 semestrów, ale wtedy to już raczej nikt nie wylatuje, tylko zdaje do skutku, hih.
Szczerze mówiąc trochę czego innego się spodziewałam wybierając ten kierunek, nie wiem, myślałam, że więcej bedzie czytania ciekawych książek, a tu się okazało, ze mnie katowali jakąs klasyfikacją dziesiętną UKD i róznymi normami, których zapomniałam w dwie minuty po egzaminie. Niemniej dużo jest przedmiotów polonistycznych, np: TEORIA LITERATURY czy POETYKA.
Po 1,3 i 4 roku są miesięczne praktyki w bibliotece. Fajne
Czy żałuję że poszłam na te studia? Trochę tak, bo coraz trudniej o etat bibliotekarza. . Po 2 roku można wybrac specjalizację nauczycielską i potem uczyć polskiego.
Ja będę szukac pracy w wydawnictwie, ale czekają mnie jeszcze ze dwa kursy jakieś..

[kasiunia`18]

A ja mam jeszcze pytanie,czytalam gdzies,ze te studia łacza sie równiez po troiche z informatyka,czy to prawda??

[spray]

Napisane przez kasiunia`18

A ja mam jeszcze pytanie,czytalam gdzies,ze te studia łacza sie równiez po troiche z informatyka,czy to prawda??

Noo, może to trochę naciągane stwierdzenie, ale i owszem, jest sporo zajęć z komputerem, bo teraz biblioteki są skomuteryzowane,no i książki kataloguje się tylko w ten sposób, a to wcale takie łatwe nie jest jak sie wydaje

[Malena]

Napisane przez kasiunia`18

A ja mam jeszcze pytanie,czytalam gdzies,ze te studia łacza sie równiez po troiche z informatyka,czy to prawda??

To jest oczywiście lekko naciągane stwierdzenie, bo informatyka to tylko AGH (jeśli chodzi o Kraków) no ewentulaine UJ Resztą szkoda sobie zawracać głowy, jeśli mysli się o tym zawodzie poważnie.
Natomiast na AP w Krakowie mieli uruchomić w ubiegłym roku kierunek - połączenie bibliotekoznawstwa z "informatyką". Chodziło konkretnie o przygotowanie głównie dziewcząt do pracy generalnie jako sekretarki (takie profesjonalne - bez głupich uśmieszków), do pracy biurowej. Miało to przygotowywać do obsługi najważnieszych programów, do umiejętnego pisania korespondencji biurowej, odpowiedniego zachowania, używania odpiwedniego języka itd. itp. To miało być chyba właśnie przy wydziale bibliotekoznawstwa. Mieli tam uczyć też katalogowania itp.
Nie wiem czy zostało to uruchomione,ale jeśli jesteś zainteresowana to warto sprawdzić.

[kasiunia`18]

Mi chodzi głownie o Uniwerek Wrocławski..

[fredka]

Z tego, co się orientuję jeszcze niejaka Czekoladka jest studentką i pasjonatką tegoż kierunku, może się odezwie

[Natalie of Green Gables]

Podnoszę

[Pachnąca_trawą]

up Up <zainteresował mnie temat >

[KasikB]

Ja skończyłam bibliotekoznawstwo jakiś czas temu, więc nie do końca jestem zorientowana jak wygląda program studiów w tej chwili, ale postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Trudno mi odpowiedzieć na pytanie, czy są to ciekawe studia. To zależy co kto lubi Pierwsze lata były ukierunkowane na mocne podstawy tzw. ogólnej wiedzy humanistyczne. Była więc historia Polski, historia literatury polskiej i powszechnej, historia książki i bibliotek. Osoba, która decyduje się na takie studia musi być świadoam, że praca w bibliotece nie polega tylko na wypożyczaniu książek i udostępnianiu czasopism. Te książki/czasopisma ktoś musi kupić, wprowadzić do inwentarza i katalogu. Na studiach omawiane są właśnie zasady postępowania z poszczególnymi rodzajami wydawnictw. Oprócz tego trzeba pamiętac, że współczesne bibliotekarstwo to też praca z elektronicznymi źródłami informacji. Wiele czasopism wydawanych jest w formie elektronicznej (są dostępne w internecie), poza tym są bazy danych różnego rodzaju.
To, jak będzie się wykorzystywać wiedzę zdobytą na studiach, w dużym stopniu zależy od tego, w jakiej bibliotece się podejmie pracę. Duże biblioteki naukowe i akademickie są zazwyczaj skomputeryzowane i praktycznie każdy etap pracy z ksiażką (od zakupu do wypożyczenia) to praca przy komputerze. Biblioteki miejskie i szkolne to na ogół praca "ręczna".

Trudno jest też jednoznacznie odpowiedzieć jakie są szanse zatrudnienia po takich studiach. Dużo zależy (niestey) od szczęścia, słyszałam kilka razy, że problemów raczej nie ma. Muszę jednak uprzedzić, że nie jest to praca dobrze opłacana. Być może lepiej płacą biblioteki wyższych szkół prywatnych, ale tu nie znam szczegółów.

Wiele informacji na temat problematyki współczesnego bibliotekazrstwa i bibliotekoznawstawa można znaleźć na stronie: http://www.ebib.info/
Działa tam też forum, można poczytac sobie o wielu rzeczach (na przykład zarobkach )

Mam nadzieję, ze pomogłam. W razie pytań lub wątpliwości, pytajcie, postaram się odpowiedzieć.

[caro_l_a]

wątek wyciągam bo mam pytanie chciałam sie Was spytac czy w rzeszowie jest gdzieś możliwośc studiowania bibliotekarstwa ale w szkole policealnej lub tego typu szkole?dziekuje za odpowiedz z góry

[haima]

Napisane przez caro_l_a

wątek wyciągam bo mam pytanie chciałam sie Was spytac czy w rzeszowie jest gdzieś możliwośc studiowania bibliotekarstwa ale w szkole policealnej lub tego typu szkole?dziekuje za odpowiedz z góry

Jest http://www.cebid.edu.pl/
musisz kliknąć na "Filie", a potem wybrać swoje miasto

pozdrawiam

[caro_l_a]

Napisane przez haima

Jest http://www.cebid.edu.pl/
musisz kliknąć na "Filie", a potem wybrać swoje miasto

pozdrawiam

dziekuje

[mssm]

ja studiuję bibliotekoznawstwo we Wrocławiu. Pierwszy semestr za sobą tak jak ktoś już tu pisał, myślałam, że na tych studiach będzie więcej zajęć z literatury, czytelnictwa (które ma niby być na 2 roku, zobaczymy), a tu na razie nic nie ma :P czy warto studiować? nie wiem, ja średnio na tydzień mam opcję: rezygnacja :P

[Emilla]

Pracuję w bibliotece 3 lata. Nie jestem bibliotekoznwcą, tylko filologiem.
Zastanówcie się dpbrze, czy chcecie pracować w bibliotece. Praca na pewno nie jest dla energicznych osób; chociaż z drugiej strony dziś potrzeba coraz więcej kreatywności i dużo się mówi o statnio o tzw. kompetencjach w pracy bibliotekarza.
Weźcie również pod uwagę stereotypy: praca w bibliotece postrzegana jest jako nudna, nieciekawa i mało atrakcyjna pod względem finansowym (to ostatnie to akurat niestety prawda). Wizerunek samej bibliotekarki również jest negatywny - niestety takie są fakty, ludzie myślą, że bibliotekarki są takie trochę głupawe, o wąskich horyzontach, po zawodówkach (dość często przychodzą do nas świeżo upieczone absolwentki takich właśnie szkół z pytaniem "co trzeba zrobić, żeby pracować w bibliotece?" - straszne, wiem).
Moi znajomi, kiedy dowiedzieli się że mam tu pracować, stwierdzili, że taka praca upośledza, że to zajęcie dla idiotek itp. itd.
A prawda jest taka, że trzeba mieć naprawdę olbrzymią wiedzę z różnych dziedzin, żeby móc udzielać odpowiednich informacji i wyszukiwać odpowiednie książki.
Nie wiem, czy te studia są trudne. Ze studiami jest tak, że jak uczymy się czegoś, co nas interesuje, to jest to dla nas łatwe.

[caro_l_a]

Emilla mój brat myśli podobnie jak Twoi znajomi;/
a ja bardzo bym chciała pracowac kiedys w bibliotece

[sien86]

ja jestem na drugim roku tego kierunku na uj, powiem szczerze ze nauki i pracy jest sporo a polaczenie z informatyka przynajmniej na tej uczelni jest naprawde spore(czasami mam wrazenie ze studiuje informatyke), ja osobiscie nie jestem zadowolona ze studiow poniewaz nie interesuja mnie ale widze ze mozna sie na nich nauczyc naprawde waznych rzeczy, rowniez takich ktore sa przydatne w kazdym innym rodzaju pracy.

[lir391]

Napisane przez Emilla

Pracuję w bibliotece 3 lata. Nie jestem bibliotekoznwcą, tylko filologiem.
Zastanówcie się dpbrze, czy chcecie pracować w bibliotece. Praca na pewno nie jest dla energicznych osób; chociaż z drugiej strony dziś potrzeba coraz więcej kreatywności i dużo się mówi o statnio o tzw. kompetencjach w pracy bibliotekarza.
Weźcie również pod uwagę stereotypy: praca w bibliotece postrzegana jest jako nudna, nieciekawa i mało atrakcyjna pod względem finansowym (to ostatnie to akurat niestety prawda). Wizerunek samej bibliotekarki również jest negatywny - niestety takie są fakty, ludzie myślą, że bibliotekarki są takie trochę głupawe, o wąskich horyzontach, po zawodówkach (dość często przychodzą do nas świeżo upieczone absolwentki takich właśnie szkół z pytaniem "co trzeba zrobić, żeby pracować w bibliotece?" - straszne, wiem).
Moi znajomi, kiedy dowiedzieli się że mam tu pracować, stwierdzili, że taka praca upośledza, że to zajęcie dla idiotek itp. itd.
A prawda jest taka, że trzeba mieć naprawdę olbrzymią wiedzę z różnych dziedzin, żeby móc udzielać odpowiednich informacji i wyszukiwać odpowiednie książki.
Nie wiem, czy te studia są trudne. Ze studiami jest tak, że jak uczymy się czegoś, co nas interesuje, to jest to dla nas łatwe.

A jaka filologie skonczylas??

[nice6irl]

Warto, bo robi się coraz ciekawiej

[spray]

Cóż, skończyłam bibliotekoznawstwo w zeszłym roku i od 6 miesięcy pracuję w miejskiej bibliotece. Gdybym mogla wybierać raz jeszcze kierunek studiów- zdecydowałabym się na coś innego. Co z tego, ze same studia wspominam superpozytywnie skoro zarabiam niecałe 800 zł? Tyle samo dostaje pomoc biblioteczna, która robi mniej niż ja i ma zerową odpowiedzialność za ksiązki i czytelnika...pff. A ja musze wiedzieć wszystko. Muszę być dosłownie ALFĄ I OMEGĄ, bo czytelnicy przychodzą z takimi zapytaniami, że szczęka opada. Nauczyciel zada nastolatkowi pracę z historii i dzieciak po lekcjach leci do mnie. I męczy o jakąś wojnę hiszpańsko- portugalską. Jak nie wiem, to muszę znaleźć, bo tego ode mnie oczekują. Babcia przychodzi i pyta o najnowszą powieść Steel. Jak nie wiem o czym jest- babcia jest zniesmaczona i oczywiście nęka mnie dalej. Przychodzi cała klasa licealna, a ja muszę im zrobić ładny wykład o twórczości Lema. No więc zarywam dwie noce, bo się przygotowywuję zeby nie dać ciała (chociaż Lema czytałam wybiórczo i to w liceum) I tak cały czas..
A przy tym każdy traktuje mnie jak zwykłą sklepową. Ludzi dziwi, że trzeba mieć do podawania ksiązek wyższe wykształcenie.


Tak czy siak, zaczęłam podyplomowe w zupełnie innej dziedzinie, i jak tylko mi się uda to zmykam z tej pracy.

[KasikB]

Spray, ja w ciągu studiów wiele razy słyszałam, czy do podawania książek przez ladę studia trzeba kończyć.
W odróżnieniu od Ciebie pracuję w dużej bibliotece naukowej ale po kilku latach robienia tego samego trochę minął mi entuzjazm do pracy. Do tego dochodzi sposób traktowania bibliotekarzy przez władze uczelni. Generalnie, od pewnego czasu rozmyślam nad zmianą profilu ale nie wiem na co się zdecydować. Póki co postawiłam na angielski bo bez tego o dobrej pracy mogę zapomnieć.
Być może nie mam powołania do pracy w tym zawodzie jak kiedyś myślałam.
Jedno wiem na pewno - nie wybrałabym tych studiów drugi raz, no chyba że jako dodatkowy kierunek.
A Ty, jakie podyplomowe wybrałaś?

[spray]

studiuję teraz doradztwo personalne. Nie jestem przekonana czy to był dobry wybór, ale to bardzo w moim stylu, zdecydować się na coś spontanicznie, a potem żałować. Nie zeby kierunek był zły, bo to bardzo obiecujący zawód, ale chyba nie czuję się w nim dobrze.