Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

U mnie już jest ok - znalazłam swoją mieszankę.
Mieszanka olej z komosy i z bawełny jest super. Zobaczę jak będzie z kokosowym, maceratem marchwiowym i algowym.
Nati02 - jestem bardzo ciekawa twojego szamponu. Zdawaj relację.

[niezamienna_juz_na_nic]

Z okazji niedzieli ukręciłam sobie następującą mieszankę antyoksydacyjną
olej z róży 6 ml
olej jojoba 1 ml
olej truskawkowy 1 ml
olej malinowy 1 ml
5 kropelek granatu
Q10 1%
olejek eteryczny różany i rumiankowy

[rocki]

Napisane przez Adora Belle

Jestem czuwam Hydroksyetylceluloza to gęsty glut . Składniki się długo łączą, mieszanie bagietką nie ma sensu, bo albo się złamie, albo zostanie na niej połowa gluta. W proporcji 50:50 wychodzi nie za gęsty, nie za rzadki żel.

Adora, ratunku

Zrobilam ten cholerny zel, ale zrobil mi sie sztywny, suchy glut, nienadajacy sie w zaden sposob do uzytku. Chyba przestane sie tak bawic, zmarnowalam 10ml kwasu mlekowego, praktycznie cale opakowanie celulozy i nawet nie wiem dlaczego mi zel nie wyszedl

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez confused_girl

niestety Żurawinę jeszcze bym przeżyła, ale brak malinki jednak zmusił mnie do przełożenia zamówienia na wrzesień :P

Malinka pojawiła się na BU:
http://www.biochemiaurody.com/sklep/oil-raspberry.html

[asa___]

Ojej Dopiero, co przyszło zamówienie z BU, a ja już nowe produktu w koszyku mam na ponad 100 zł... A rozwija się tak, że pewnie nie skończy się na tym...

[madziusia777]

witajcie śliczne.

Jestem tu nowa i jak kazda nowa totalnie zielona, i chyle czoło przed Waszą wiedzą i doświadczeniem i prosze o rade.
Otóż też postanowiłam zacząć przygode z olejkami i hydrolatami.
Troszke sie oczytałam ,ale nie jestem w stanie przebrnąć przez tyle postów, Zamówiłam na początek hydrolat różany i masełko karite, w hydrolacie od razu sie zakochałam, to moje odkrycie życia, z masłem tak dokońca nie wiem co zrobić, wysmarowałam bużkę kiedyś nim solo- ale jest za tłuste, na suche łokcie i kolana jest świetne, ale nie buzie.
I dostałam próbki:
- jedwab hydrolizowany
-czynnki naturalnie nawilżający
-kwas hialuronowy
-olej z komosy( super już zdążyłam nim twarzyczke wysmarować, dla mnie bomba, bo super sie wchłania, napewno go zakupie.)

Ale co zrobić z tymi pozostałymi próbkami i masełkiem?????
Czy da rade jakiś kremik ukręcić???

Wiem że można łączyć olejek z kwasem hialuronowym, tylko jakie to proporcie połaczyć, na oko. Mam jednego i drugiego po 5 ml. jedwab i czynnik po 1ml. w próbkach.

[niezamienna_juz_na_nic]

Witaj, Madziusiu

Kremiku raczej nie ukręcisz bez emulgatorów . Radziłabym na początek spróbować ekspresowych serów, czyli połączenia oleju z kwasem hialuronowym oraz jedwabiem i NMF. To jest serum jednorazowe, czyli składniki łączysz na dłoni tuż przed aplikacją. Proporcje dobierasz właśnie na oko , w zależności od potrzeb cery - im tłustsza, tym mniej oleju, a więcej innych elementów. Jedwabiu i NMF dawałabym po kropelce, HA możesz dać więcej. Tymi składnikami krzywdy sobie nie zrobisz, nie da się ich przedawkować, więc bądź spokojna. Jeśli będzie Ci za sucho albo zbyt tłusto, zawsze możesz się jeszcze dosmarować olejem albo HA.
Limaria proponuje takie proporcje, ale nie musisz się ich dokładnie trzymać, zwłaszcza jeśli nie masz miarek:
http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=62&Itemid=2

Masło karite możesz zużyć do rąk, ust i stóp - jest świetne. Dobrze sprawdza się też nałożone zamiast kremu nocnego pod oczy. Docenisz je w zimie, zobaczysz...

[IlonaP]

W ramach testowania nowego emulgatora zmajstrowałam krem na bazie mojego ostatniego mix-u odmładzającego do twarzy [amarantus, makadamia, morela, skwalan, porzeczka, granat - zapach okazał się dla mnie nie do zniesienia], dodałam 3% olejków eterycznych: róży, neroli i geranium - nadal przebija podstawa ale już znośnie. Będę miała nauczkę, by zbyt dużo oryginalnych zapaszków na raz nie ładować.

Aha, obróbka TegoCareLTP na zimno bezstresowa, z AxolemC62 jest nieco gorzej, bo trzeba podgrzewać.

[niezamienna_juz_na_nic]

Ilono, a dawałaś olej kokosowy, jak w tym ZySk-owym przepisie?

Ja dziś paraduję z ekspresowym serum moja wczorajsza mieszanka+HA NA DZIEŃ i jestem baaaaardzo zadowolona. Nie wiem, czy nie zrezygnuję z dziennych kremów na rzecz olejów...

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Ilono, a dawałaś olej kokosowy, jak w tym ZySk-owym przepisie?

Ja dziś paraduję z ekspresowym serum moja wczorajsza mieszanka+HA NA DZIEŃ i jestem baaaaardzo zadowolona. Nie wiem, czy nie zrezygnuję z dziennych kremów na rzecz olejów...

ponieważ w mixie już jest skwalan, a frakcjonowany olej kokosowy ma za zadanie zwiększyć "smarowalność" i wchłanianie kosmetyku, więc uznałam, że dwa grzybki w barszcz są zbędne
balsam dzieciaków robiłam na kokosie i super się rozprowadza i wchłania, ale chyba jednak wolę skwalan

a krem z ZySK-owego przepisu nazwałabym raczej mleczkiem, na lato owszem owszem

[madziusia777]

NIEZMINNA-JUŻ -NA -NIC- to wielkie dzięki- to bede kręcić to serum, jutro zdam relacje jak i co.
Fajnie jest podoba mi ta zabawa w kosmetyki.
Skóre mam raczej wrażliwą, i po przejściach i po przeróżnych zabiegach, więć teraz musze ją troche podratować.
Tym bardziej że, mam w sumie problem z dobraniem super ukającego i nawilżającego kremu, a na te z górnejk półki to szkoda mi kasy- bo przecież tam to sama chemia.
A masełko to moge troche dodać do zwykłego balsamu do ciała i pewnie zdziała cuda na wysuszoną skóre po kąpieli, ciekawe czy w balsami sie rozpuści? bo na skórze to świetnie sie rozpuszcza.

[biala]

Witam,
Zamierzam zakupić hydrolat, tylko nie wiem który będzie najbardziej odpowiedni dla mojej mieszanej nieco problematycznej cery. Przejrzała ofertę sklepów internetowych, i prawie przy każdym produkcie jest napisane: "do cery trądzikowej, tłustej, przy wypryskach, mieszanej i etc. Czy to oznacza, że wszystkie są równie dobre, czy odniosłam mylne wrażenie?

[niezamienna_juz_na_nic]

Ilono, dzięki. Brzmi to zachęcająco. "Mleczkowość" może wynikać właśnie z tego, że nie dałaś oleju kokosowego - on chyba ma zwiększać nie tylko smarowalność, ale i gęstość kremu.

Madziusiu, karite w balsamie raczej się nie rozpuści, jeśli go choć trochę nie podgrzejesz. Radziłabym jednorazową porcję rozgrzać w dłoniach (chwila wystarczy) i dodać do porcji balsamu.

Biala, musisz sama sprawdzić, co dla Twojej cery najlepsze, innej drogi nie ma. Typowe hydrolaty dla cer problematycznych to: oczar, neroli, geranium, mięta, szałwia, ale jeśli masz cerę podrażnioną czy wysuszoną, to dobrze Ci zrobią hydrolaty polecane bardziej dla cer suchych: aloes, migdał, róża. Hydrolaty działają bardzo delikatnie i w zasadzie nie trzeba się tu rygorystycznie trzymać podziału na typy cery.
Na początek radzę spróbować róży (jest neutralna, nawilża, ślicznie pachnie), neroli i oczaru. Jeśli wolisz płyn bezzapachowy, powinien odpowiadać Ci hydrolat z zielonej herbaty.
Tu jest fajna tabelka z właściwościami hydrolatów:
http://www.biochemiaurody.com/vademe...omparison.html

[biala]

Dziękuję niezamienna_juz_na_nic
za odpowiedź, czyli składam zamówienie na BU...mam nadzieję, ze nie pożałuję...

[niezamienna_juz_na_nic]

Też mam taką nadzieję...

[beata178]

Witajcie-
czytam od kilku dni Wasze wypowiedzi i zazdroszcze doswiadczenia- mam za soba dwa zamowienie w mazidlach (na drugie czekam) cos probuje tworzyc, ale na razie nie mam sie czym chwalić... chcialam na początku zapytac gdzie kupic olejki eteryczne - neroli i rozany - na stronie polleny strasznie drogie i nie wiem czy inne - tansze - będą oryginalne?

[włoczykijka]

Dziewczyny , a mogę zmieszać Humektan+kwas hialuronowy?( w zelu)mam tak na maxa przesuszona skórę ,odpada mi płatkami a tam gdzie już się robi nowa to się robią prycholeDlatego stwierdziłam,że dam na ten obszar,,zdrowy' tę mieszankę a na kropy pastę cynkową,myślicie że tak można?

[niezamienna_juz_na_nic]

Witaj, Beato.
Oryginalne, dobrej jakości olejki różany i neroli (i nie tylko) znajdziesz tu:
http://www.ecospa.pl/olejki-eteryczne-c-34.html
Są relatywnie tanie, bo to roztwór 5% w oleju jojoba, ale mają naprawdę wysoką jakość - chyba wszystkie olejomaniaczki tam kupują, ja na pewno . Używa(ła)m ich na twarz i polecam. Olejki i tak trzeba rozcieńczać, a 5 ml czystego olejku starcza na bardzo długo (o ile używamy tylko do twarzy), więc sprzedawanie znormalizowanego roztworu w dobrym oleju uważam za świetny pomysł.

Włóczykijko, oczywiście że możesz zmieszać humektan z HA

[kasjam25]

hej dziewczynki
zapytam ponownie - czy któraś zna czerwony olej palmowy z ekospa? będę wdzięczna za opinie

[psycha]

Dziewczyny, dodając do mieszanek olejowych Q10.. podgrzewacie je?
Lyzeczka 0,15ml bedzie wystarczająca na 10ml, czy nawet za dużo.. nie chce lazic z pomaranczowa twarza

[niezamienna_juz_na_nic]

Ja rozpuszczam Q10 w niezbyt gorącej kąpieli wodnej, wyciągam dosłownie po sekundzie - wystarczy. Rozpuszczam go na wszelki wypadek w oleju odpornym na ciepło, np. w 1 ml jojoby, potem dodaję pozostałe składniki. Ostatnio wrzuciłam 2 łyżeczki 0,15 na 10 ml (to daje 1%, maksymalne stężenie) i nie jestem pomarańczowa, używam na dzień.

[asa___]

Tamanowy wysyp: :c)))
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez asa___

Tamanowy wysyp: :c)))
http://mazidla.com/index.php?page=sh...mart&Itemid=27

Świetne pojemności

[IlonaP]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Ilono, dzięki. Brzmi to zachęcająco. "Mleczkowość" może wynikać właśnie z tego, że nie dałaś oleju kokosowego - on chyba ma zwiększać nie tylko smarowalność, ale i gęstość kremu.

Jestem zadowolona z tego kremiku, mimo że nawet po dodaniu 2% ksantanu nadal lekko się leje, świetnie się rozprowadza.
Ten olej kokosowy jest bardzo lekki i płynny w przeciwieństwie do tłoczonego ze świeżego miąższu, więc to nie to.
Następnym razem zwiększę ilość fazy olejowej do maximum i zobaczymy.

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Witaj, Beato.
Oryginalne, dobrej jakości olejki różany i neroli (i nie tylko) znajdziesz tu:
http://www.ecospa.pl/olejki-eteryczne-c-34.html
Są relatywnie tanie, bo to roztwór 5% w oleju jojoba, ale mają naprawdę wysoką jakość - chyba wszystkie olejomaniaczki tam kupują, ja na pewno . Używa(ła)m ich na twarz i polecam. Olejki i tak trzeba rozcieńczać, a 5 ml czystego olejku starcza na bardzo długo (o ile używamy tylko do twarzy), więc sprzedawanie znormalizowanego roztworu w dobrym oleju uważam za świetny pomysł.

Ja mam oba z EcoSPA właśnie i bardzo sobie je chwalę.

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Świetne pojemności

[psycha]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Ja rozpuszczam Q10 w niezbyt gorącej kąpieli wodnej, wyciągam dosłownie po sekundzie - wystarczy. Rozpuszczam go na wszelki wypadek w oleju odpornym na ciepło, np. w 1 ml jojoby, potem dodaję pozostałe składniki. Ostatnio wrzuciłam 2 łyżeczki 0,15 na 10 ml (to daje 1%, maksymalne stężenie) i nie jestem pomarańczowa, używam na dzień.

Dziekuje bardzo

[madziusia777]

Witajcie śliczne

No zdaje relacje:
Zrobiłam tzn ukręciłam dziś rano to serum, ale chyba coś nie tak wyszło, bo mam taki silikon na twarzy- chyba za dużo dałam tego kwasu hialuronowego (on taki gesty jak galaretka), wogóle to za dużo wszystkiego.... miała być kropelka jedwabiu i czynnika nawilżającego a mi na dłoń chlusnęła mi sie pokażna ilość i do tego pokażna ilosć oleju, wszystko wymieszałam paluchem i na twarz z wielkim rozmachem. Wszystko ładnie sie wchłoneło o dziw. Na policzkach do matu, na czole zostało świecenie..... i tak myśle ze nadmiar powinnam zmyć hydrolatem Co???????? a ja na to wszystko jeszcze nałożyłam filtr i poszłam do pracy i czuje że mam za dużo na czole.
Kurcze to chyba kwestia wprawy z mieszaniem ilosci tych składników, no następnym razem będzie lepiej.
Ale już wiem ze zamienie wszystkie kremy na rzecz własnego kręcenia.
Hydrolat różany wprost kocham- TO ISTNE CUDO..
A olejek z komosy bede używać zamiast kremu- też bardzo mi odpowiada.
.

[niezamienna_juz_na_nic]

Magdusiu, dobranie proporcji to kwestia wprawy - po prostu zmniejsz ilość tego, co nakładasz, i już. Niewchłonięty nadmiar możesz odcisnąć chusteczką.

[madziusia777]

Niezmienna- toć Ty jesteś ekspertką, że hoho.
Pozazdrościć Tobie tej wiedzy ach....
Dziękuje za rady

[Maria221]

Witam,

Dziewczyny, proszę was polećcie mi jakiś krem, najlepiej aby opierał się na przepisach mazidłowych. Chciałabym aby był dobry na naczynka, nawilżał (ale nie jakoś za mocno) oraz aby miał jakiś kompleks antytrądzikowy. Pojecia nie mam jakiej bazy mogłabym uzyć: polawax? a moze karagenian lub cos innego? Generalnie mam cerę suchą, dlatego też palnuję zakupić sobie składniki mazidłowego do serum do cery naczynkowej suchej. Stosowałyście je moze?

[niezamienna_juz_na_nic]

Madziusiu, przesady bez .
Oby Ci te rady służyły...

Mario, wygląda na to, że polawax najlepszy - występuje we wszystkich przepisach mazidłowych do suchej cery i chyba jest dość niekłopotliwy w użyciu. Nie stosowałam, więc niczego więcej powiedzieć nie mogę.
Natomiast sprawdzony przeze mnie łagodny i skuteczny kompleks antytrądzikowy to: algi bioferment, aloes, niacyniamid, pantenol, mleczko owsiane i hydrolat oczarowy. Do tego mieszanka zapachowo-lecznicza: copaiba+lawenda albo rumianek+rozmaryn (chyba niezgodnie z aromaterapią, ale co tam ). Da się go wpakować do jednego kremu i u mnie działa. Oczar podobno jest dobry też dla naczynkowców. Możesz jeszcze wzbogacić kremik jakimś ekstraktem, np. kasztanowca, i w ogóle zrobić go na odpowiednim oleju/maceracie.
Ten przepis jest chyba do wykorzystania i ewentualnej modyfikacji:
http://www.mazidla.com/index.php?opt...d=176&Itemid=2