Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVI

[kokakola]

Gryx, o slodycze tez ale wszystko co duńskie nieobce mi jest
Ja od 2h słucham radia duńskiego i czuję się zmęczona, ta wymowa Ale jak pomyślę, że już za niedługo sama będę tak bulgotać , to aż

W Danii nie byłam (jeszcze)

[Kasiulka22]

Właśnie stuknął mi 4000 post chciałam, żeby to było na perfumach...

Więc wybaczcie, że ta wypowiedź tak bez sensu

[Kota]

Napisane przez Kasiulka22

Właśnie stuknął mi 4000 post chciałam, żeby to było na perfumach...

Więc wybaczcie, że ta wypowiedź tak bez sensu

Kasiulko, bez sensu, nie, z sensem jak najbardziej. Jak dzisiaj taki dzień szczerości, to napiszę Ci, że byłaś jedną z pierwszych osób, które zapamiętałąm na Perfumach, Twój awatar ze śubnym zdjęciem też i szalone Twoje zakupy i ciepło bijące z postów.

Pamiętam tez grzywkę Mulier i Króliczka- zawsze zastanawiałam się, czy to ona w avatarze...

[gryx82]

Napisane przez kokakola

Gryx, o slodycze tez ale wszystko co duńskie nieobce mi jest
Ja od 2h słucham radia duńskiego i czuję się zmęczona, ta wymowa Ale jak pomyślę, że już za niedługo sama będę tak bulgotać , to aż

W Danii nie byłam (jeszcze)

To prawda, języki skandynawskie są... oryginalne. Ale i tak niemiecki jest najpiękniejszy! No nie? ...

Napisane przez Kasiulka22

Właśnie stuknął mi 4000 post chciałam, żeby to było na perfumach...

Więc wybaczcie, że ta wypowiedź tak bez sensu

[ossa]

DKNY Be Delicious...moje ulubione

[golgie]

Dziś hypnotic Poison, choć z racji kaca-mordercy, jest mi z nim trochę ciężko

[Aragonte]

Kasiulko, gratuluje okrągłych 4 tysiączków

W temacie - pachnę Smokiem (stęskniłam się za nim po dwudniowej rozłące ) i odrobiną Poivre Piquant oraz Gaiac (i nie, jednak nie chcę się z nimi rozstać, ani myślę ).

Mam dzisiaj w planach zastosować kupiony niedawno gotowy specyfik do depilacji cukrowej. Nie wiem, czy poczuję się przy tym jak kobieta w haremie (to w końcu wschodnie ustrojstwo), ale na bank nie mam na razie pojęcia, jak się do tego zabrać

[rachela]

Napisane przez gryx82

To prawda, języki skandynawskie są... oryginalne. Ale i tak niemiecki jest najpiękniejszy! No nie? ...

Ja kocham miłością szaloną... rosyjski.
Za tę śpiewność, melodyjność, miękkość. W tym języku jest coś romantycznego i delikatnego, mogę go słuchać w nieskończoność!

Na drugim miejscu - węgierski (i rumuński). Marzy mi się nauka tego języka.

Niemiecki lubię w muzyce. Nawet.

[yoona]

Napisane przez golgie

Dziś hypnotic Poison, choć z racji kaca-mordercy, jest mi z nim trochę ciężko

odbilas sobie ze nie bylo picia w piatek?

[Nevada87]

Aktualnie pachnę Lolitą Midnight, rano była OI + balsam
Po za tym czuję się tak
Jestem wręcz opita herbatą zieloną, najedzona ponad miarę herbatnikami i biszkoptami niestety przed weekendem nie pomyślałam ,żeby kupić coś bardziej pożywnego, mdli mnie strasznie

Nie mniej jednak chciałabym gorąco i serdecznie przywitać Kattarinę
Po za tym podziękować Tymenie ,że jest dla mnie miłosierna mam nadzieję ,że wszystkie zapachy się spodobają

Po za tym nie będę nudzić i wprowadzać w stan pesymistyczny także dzisiaj raczej obędziecie się beze mnie

[kokakola]

Napisane przez gryx82

To prawda, języki skandynawskie są... oryginalne. Ale i tak niemiecki jest najpiękniejszy! No nie? ...

nie mowię tak, nie mówię nie ale duński (jak i wszystkie języki skandynawskie (oprócz fińskiego) ) to rodzina germańska, więc.. niemiecki fajny jest

[Kattarina]

Napisane przez mskladaczek

Kat



Pachne globlnie Coco M. a PN Perly Lalique.

Jaka piekna zima Wyganialam sie dzis z psem po lesie, a teraz z glodu umieram, w lodowce pustka, a na jedzenie "na telefon" dwie godziny trzeba czekac

Mskladaczku-
Jesli masz jajka, mleko i make, proponuje wyczarowanie puszystego omleta.

Napisane przez Córka D'artagnana

Dziekuję Ewo, taki ogólny zarys ogródkowy(Środziemnomorsk i) ma też płyn do mycia Ziaja Spa w kolorze turkusowym.

Pachnę podobno Scentem. Niestety końcówka tego uwędzonego czegoś na mnie, jest nie do zniesienia. Zaraz to zmyję z siebie.


Masz zabójczo-świdrujące spojrzenie piękne.



Ja podczytywałam przez parę lat tylko KWC. A od momentu zarejestrowania, to siedzę tylko na perfumach, no prawie

Witaj Sonyya



Ale jest, w takim razie muszę ją wypróbowac. Pobobaja mi sie zapachy SJP.Bezpieczne i na luzie
Witaj Katt dobrze,ze juz jesteś

Witaj D'Artagnanko

Napisane przez rachela

Ja kocham miłością szaloną... rosyjski.
Za tę śpiewność, melodyjność, miękkość. W tym języku jest coś romantycznego i delikatnego, mogę go słuchać w nieskończoność!

Na drugim miejscu - węgierski (i rumuński). Marzy mi się nauka tego języka.

Niemiecki lubię w muzyce. Nawet.

Rachelko- wodze, ze mamy nie tylko podobny gust "wechowy", ale i "sluchowy"
U mnie rosyjski jest na pierwszym miejscu, ex aequo z francuskim
A i niemiecki; w muzyce- owszem , zwlaszcza w wykonaniu Tilla Lindemanna.

Agatko-

[nebraska]

Jednym z piękniejszych języków jest dla mnie portugalski, niesamowicie spiewny, szkoda, że już go w dużej mierze zapomniałam, zresztą podobnie jak rosyjski Uwielbiam też czeski - zaczęłam się go uczyć i zarzuciłam, ale muszę wrócić.

Języki skandynawskie z duńskim na czele (bez urazy, bo to właściwie komplement) rozśmieszają mnie do łez. No i chylę czoła przed osobami potrafiącymi wydobyć z siebie te dźwięki

[Ondine]

Już niemal koniec wolnego dnia. Szkoda. Choć nieciekawie za oknem - biało!! Głowa mnie boli. Zazdroszcze dziś tym, którzy mogli jeść rogale marcińskie .
Witaj Sonyyniu.
Mariolka , co zabójczy awatar , niezmiernie seksowny.
Kattarino, witaj ponownie.
Języki z grupy germańskiej nie przemawiają do mnie. Dla mnie piękne są te z grupy romańskiej , szczególnie francuski , włoski, hiszpański. Rosyjski też darzę sentymentem za tę spiewność i melodyjność, o której pisze Rachela.
A dzisiejszego dnia towarzyszył mi Angel Pivoine.Dzięki Córko

[gryx82]

Napisane przez rachela

Ja kocham miłością szaloną... rosyjski.

Rosyjski też bardzo lubię, chociaż wcale nie znam. Byliśmy pierwszym rocznikiem, który w podstawówce nie miał obowiązkowego "ruska".

Napisane przez kokakola

niemiecki fajny jest

Ba! Es ist doch offensichtlich!

A poza tymi dwoma językami uwielbiam jeszcze hiszpański (i portugalski), hebrajski i jidysz (ten w szczególności mnie "pociąga"). Nie przepadam natomiast za francuskim. Nic a nic.

[mariolasl]

Napisane przez Ondine

Mariolka , co zabójczy awatar , niezmiernie seksowny.

Dziekuje

Napisane przez Ondine

Dla mnie piękne są te z grupy romańskiej , szczególnie francuski , włoski, hiszpański.

Francuskiego moge sluchac caly dzien ( bardzo mnie rozczula tez angielski z typowo francuskim akcentem). Piekny jezyk. Bardzo lubie hiszpanski, szczegolnie w wydaniu mojego TZ. Tez moze do mnie mowic po hiszpansku caly dzien , bardzo romantyczny jezyk. Wloski rowniez lubie

Portugalski slysze dosyc czesto, zeby nie powiedziec codziennie, podoba mi sie, ale juz mniej niz te wyzej przeze mnie wymienione.

Ondine jak ci sie widzi piwoniowy Aniolek?

[kokakola]

Napisane przez nebraska

Jednym z piękniejszych języków jest dla mnie portugalski, niesamowicie spiewny, szkoda, że już go w dużej mierze zapomniałam, zresztą podobnie jak rosyjski Uwielbiam też czeski - zaczęłam się go uczyć i zarzuciłam, ale muszę wrócić.

Języki skandynawskie z duńskim na czele (bez urazy, bo to właściwie komplement) rozśmieszają mnie do łez. No i chylę czoła przed osobami potrafiącymi wydobyć z siebie te dźwięki

Nebrasko, mówisz o tzw. miękkim 'd'? jak znajdę gdzieś plik dźwiękowy z wymową słowa 'chokolade' to podeślę

Napisane przez Ondine

Języki z grupy germańskiej nie przemawiają do mnie. Dla mnie piękne są te z grupy romańskiej , szczególnie francuski , włoski, hiszpański. Rosyjski też darzę sentymentem za tę spiewność i melodyjność, o której pisze Rachela.

Bardzo lubię francuski , włoski siłą rzeczy też , ale co za dużo to niezdrowo Za hiszpańskim nie przepadam

Napisane przez gryx82

A poza tymi dwoma językami uwielbiam jeszcze hiszpański (i portugalski), hebrajski i jidysz (ten w szczególności mnie "pociąga"). Nie przepadam natomiast za francuskim. Nic a nic.

Jidysz i hebrajski to baardzo ciekawe języki, miałam okazję poznać osobę znającą oba w stopniu płynnym i raz nawet udało mi się podsłuchać rozmowę telefoniczną Piękne

[szugarbejb]

Napisane przez nebraska

Jednym z piękniejszych języków jest dla mnie portugalski, niesamowicie spiewny, szkoda, że już go w dużej mierze zapomniałam,

Nebrasko Sera possivel que voce fala portugues ?? Como e que ??

[pieńkowa_dama]

Ja uwielbiam hiszpański ale najbardziej w argentyńskim wydaniu. To rzężenie jest przecudowne. Mam jedne zajęcia w tygodniu z interpretacji literatury w filmie z profesorką z argentyńskim akcentem. Słuchać jej to poezja! Wersja półwyspowa już mnie tak nie ekscytuje, może dlatego, że słyszę ją na co dzień.

Naukę portugalskiego zaczęłam dopiero niedawno, ale język już mi się bardzo podoba w warstwie brzmieniowej. Niestety jak na razie moja wymowa jest bardzo toporna.

W temacie Ouarzazte.

[Ondine]

Chyba muszę zmienic mój awatar na bardziej .....współczesny:confused : ?
Mariolko, bardzo byłam ciekawa tego Aniołka.Klasycznego poznałam wcześniej, bo miałam próbeczkę. Dobrze na mnie leżał. Pivoine ma faktycznie kwiatowe , bardzo piwoniowe otwarcie , zapach jest stosunkowo mocny, po dłuższym czasie się ociepla , dołączaja nuty waniliowe , ale - co ciekawe- nie wysładza sie , łagodnieje , kwiaty juz nie są wyczuwalne i zaczyna mi przypominać klasyka. Mogłabym go nosic.
Czytałam sobie dzis dyskusje o Ambre Sultan i Chergui (mam nadzieje,że dobzre napisałam).Jak sie ciesze,ze na mnie AS pachnie tak pięknie , ale musze sobie przypomniec drugi zapach. Trochę go jeszce w próbce zostało.

[martwa papuga]

Bardzo podoba mi się brzmienie francuskiego i rosyjskiego. Portugalski też brzmi fajnie. Ale obecnie lepiej, żeby podobał mi się angielski...

Duński nie śmieszy mnie, ale nie wyobrażam sobie nauczyć się tego języka. Moje ucho nie rozróżnia w nim pojedynczych słów, to jest jeden wielki niewyraźny bulgot. Zresztą Duńcyki sami siebie często nie rozumieją.

W temacie - z nadgarstka zalatuje mi Czarna Mańka. Swego czasu zużyłam 100 ml. Jednak teraz aż tak mi się nie podoba, żeby na wishlistę... Uffff.

[Sabbath]

Napisane przez rachela

Ot i nauczka, żeby nie zaczynać ciężkich tematów z gorączką.

Zdrowiej szybko Rachelo.

Napisane przez rachela

Co do pierwszego, to jasne, masz rację.
Dzisiaj myślenie ciężko mi idzie i robię głupie błędy.
Chociaż szczerze mówiąc, nigdy nie uważałam słowa "pogaństwo" za obraźliwe, pogardliwe czy niewłaściwe. Ale to może kwestia z kim sie rozmawiało, jakie opinie się słyszało od innych ludzi? Często spotykałam się z właśnie tym określeniem. No ale dzięki za wyprostowanie.

Co do drugiego:
Właśnie dlatego pisałam, że takie statystyki są tyle warte, co wysmarkana chusteczka. Bo skoro za katolików uważają się osoby, które nijak nimi nie są; to jak można wziąć na poważnie takie sondy, w których oni biorą udział? Bo niewiele w takim razie mówią o tych naprawdę, prawdziwie i głębokowierzących.

Ano można.
Tak, jak bierze się poważnie twierdzenie, że Polska to kraj katolicki, choć szacuję, (między innymi na podstawie powszechnej sprzedaży środków antykoncepcyjnych) że takich prawdziwych Katolików będzie ze 40% (albo i nie). A i w tych 40 procentach część nie używa wyłącznie dlatego, że już nie bardzo może...

Napisane przez rachela

Sabbath, ja przepraszam, ale ze względu na umysłowe otępienie, nie jestem w stanie Ci odpisać na takim poziomie, na jakim bym chciała; zwyczajnie nie mogę się skupić. Nienawidzę być chora

Nikt chyba nie "nawidzi".

Mnie poziom jak najbardziej odpowiada. Jest rzeczowo, na temat, bez wycieczek osobistych i fochów. Uwielbiam ludzi, którzy potrafią (jak to kiedyś ujęła Rozterka w podobnie trudnym kontekście) traktować problem akademicko.
Mnie sie dyskusja podobała (podoba nadal) i dziękuję Ci za nią.

Napisane przez kropka75

Bez względu na to co dalej piszesz, ostatnie zdanie sugeruje, iż Sabbath kłamie. Bardzo brzydko. I mało przykładnie, zwłaszcza, że świecisz się na zielono.

Ja jestem związana z medycyną od urodzenia, przez matkę. Przez swój zawód 11 lat i wierz mi, lekarze nie zawsze pytają o miesiączkę. W tym tyg. miałam bardzo inwazyjne badanie w znieczuleniu ogólnym i nikt mnie o nic nie pytał. Nie pytano nawet czy jestem w ciąży. Przy zabiegu zakłada się, że tę sprawę załatwił już lekarz prowadzący.
Tylko przy zabiegach ginekologicznych to pytanie się powtarza, o ile w karcie pacjentki nie jest napisane, że nie miesiączkuje od x czasu.

A poza tym można w czasie ciąży miesiączkować. Można też niemiesiączkować na tyle długo, że przestaje się o ciąży myśleć.

Sama znam kilka osób, które o ciąży dowiedziały się w 4-5 miesiącu.

Dziękuję.
Po raz nie wiem już który napisałaś wszystko to, co napisałabym, gdybym na to wpadła odpowiednio wcześnie.

Napisane przez Eenax

Lukrecja i anyz to mały pikuś. Polecam sprobowac cuierki Turkisk Peber. Gwarancja oczyszczenia żoładka drog a górna gwarantowana.
Cukierki sa mocno lukrecjowe, słone, ostre i zawierają chlorek amonu.

Łomatko! A po co one są?! To znaczy na co? Do czego służą?

Napisane przez gryx82

Pamiętam, że pierwszy raz spotkałem się z tymi czarnymi żelkami w Danii, gdzieś na początku lat 90tych. Oprócz nich była tam cała masa sprzedawanych na wagę słodyczy z solą, pieprzem etc. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie. Nie mieściło mi się w głowie, że cukierek może "palić" w język. Ale z tego, co mi wiadomo, Skandynawowie lubią takie smaki.

Japończycy też.
Parokrotnie nadziałam się na ich "cukierki" o smaku nieposolonej ryby, posłodzonej ryby, albo wymiętolonych glonów. najgorsze jednak są tego typu "ostre" przysmaki, po skosztowaniu których musiałam kiedyś wyjść z zebrania. Zastanawiałam się, czy mi język krwawi...

Napisane przez gryx82

Ale chyba zbyt krótko z "czytaniem ze zrozumieniem"...

No właśnie.
Znów ujawnił Ci się typ OPH.

Napisane przez rachela

Yoona, ja zwlekałam z zarejestrowaniem się na Wizażu... kilka miesięcy, może pół roku. Ciężko było się przełamać i coś napisać, a swoje początki na Perfumach wspominam raczej nieciekawie, niestety.
Mam nadzieję, że się szybko zadomowisz

Rachelo, ja już dosyć dobrze umościłam się na Wizażu, a na perfumach nadal bałam się wychylić...

Tym serdeczniej witam Cię Yoono Odważna.

Napisane przez ROZ-ter-KA

Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. Mam takie doświadczenia z autopsji

No tak.
Ale mnie osobiście sprawia to przykrość. Ja jestem farjerem idealistą i psucie idei mnie zawsze boli.

Napisane przez gryx82

To prawda, języki skandynawskie są... oryginalne. Ale i tak niemiecki jest najpiękniejszy! No nie? ...

No ja pęknę!
To wybitnie rzadkie upodobania!

Mnie się bardzo podoba niemiecki. Szczególnie w wykonaniu dźwięcznego barytonu...

Z resztą ja mam do niemieckiego sentyment wielki, bo to mój pierwszy język. Do 12-13 roku życia modliłam się i klęłam tylko po niemiecku.

Napisane przez Ondine

Języki z grupy germańskiej nie przemawiają do mnie. Dla mnie piękne są te z grupy romańskiej , szczególnie francuski , włoski, hiszpański. Rosyjski też darzę sentymentem za tę spiewność i melodyjność, o której pisze Rachela.

Włoski zda mi się zbyt jazgotliwy. Nie lubię Włochów i włoskiego.
Co do rosyjskiego zgadzam się - to muzyka, a nie język...

Francuski ma wiele uroku, ale najpiękniejszy i tak jest farerski.

Napisane przez gryx82

A poza tymi dwoma językami uwielbiam jeszcze hiszpański (i portugalski), hebrajski i jidysz (ten w szczególności mnie "pociąga"). Nie przepadam natomiast za francuskim. Nic a nic.

Uczyłam się hebrajskiego. Kiedy jednak musiałam dokonać wyboru, zdecydowałam sie na grekę klasyczną (Platon!). Choć tu z brzmieniem są okropne problemy, bo właściwie tylko spekulujemy, jak to brzmiało. Ale za to poczytanie sobie Odysei z heksametrem... No, właściwie zupełnie sie nie przydaje.

[nuna_77]

Helmut Lang edp cały dzien

[golgie]

Yoona-oj, tak odbiłam sobie z nawiązkąTym bardziej, że były imieniny kolegi

[yoona]

Napisane przez Sabbath

Tym serdeczniej witam Cię Yoono Odważna.

heh jak to brzmi,moge teraz stanąc obok Bolka Wstydliwego i innych takich

[nebraska]

Napisane przez szugarbejb

Nebrasko Sera possivel que voce fala portugues ?? Como e que ??

Falava, mais agora esceceu do todo...

Miałam 5 semestrów na studiach i to z dość surowym panem i z równie surową zakonnicą z Brazylii, więc sporo umiałam, ale teraz to niestety zrozumiem, ale powiedzieć coś sensownego to gorzej

A hiszpański lubię (no ale to moja robota) i to właśnie wersję kastylijską - sepleniącą, chociaż każda ma swój urok

Kokakola, chętnie posłucham, bo ja kocham języki i wszystko, co z nimi związane Prawdę mówiąc nie wiem czy mówie o miękkim "d" Trza zweryfikować

Nikt nic nie mówi o angielskim - ja bym mogła bez przerwy słuchać australijskiego akcentu a! i kocham akcent walijski, jakim mówi daviff- the only gay in the village

[anula066]

A ja Dolce&Gabbana

[hecate]

Napisane przez nebraska

Nikt nic nie mówi o angielskim - ja bym mogła bez przerwy słuchać australijskiego akcentu

Kiedy zaczynalam nauke z nativem jako nastka uczyl mnie wlasnie Australijczyk.

Pozniej Amerykanin, przez lat wiele zakochana bylam wlasnie w amerykanskim akcencie.
brytyjski akcent wydawal mi sie taki posh, tzn ten standard i proper...

Teraz uwielbiam jak mowia znajomi z Manchesteru
a jak slysze te wszytskie I'm fUcked itp to normalnie
a nienawidzilam tego na poczatku, jak przyjechalam to normalnie padlam, taki szok, tak mi sie to nie podobalo.


aha pachne nadgarstkowo klasyczna Lolita, chcialam globalne ale mam migrene max to sie boje traumy.

[Margot45]

Rachel, mówił Ci juz ktos, że świetnie wyglądasz w okularach?
Kattarino, witaj, wieki Cie nie było!

Wróciłam do domu po czterech godzinach ploteczek i dwóch butelkach wina, humor mam stanowczo o wiele lepszy i zastanawiam się tylko jak ja jutro wstanę? wypachnię się na noc różanym Aniołkiem to zapewne szybciej usnę, ale czy wstanę? Po co komu poniedziałek...?

[rachela]

Napisane przez Margot45

Rachel, mówił Ci juz ktos, że świetnie wyglądasz w okularach?

Dziękuję


Ratunku, wessał mnie industrial. Ratunku, ratunku, tylko nie spieszcie się z tym ratowaniem Achhhh, ta muzyka powala! Szczególnie kiedy słucha się jej w porządnych słuchawkach z basami.