Koty - część VI

[izk_a]

hejYou jaki on jest w dotyku? na żywo nigdy nie widziałam takiego kota podziwiam wszelkie rasy, ale przy tym bałabym się, że mnie w nocy obudzi i sie przestrasze

[hejYou]

przyjemny i bardzo ciepły Jego skóra jest bardziej miękka niż ludzka on jest taki kochany jak ja idę spać to od wskakuje pod kołdre i śpi gdzieś koło moich ud. Rano mnie budzi jak nie może wejść pod kołdre albo żeby go pogłaskać. A dzisiaj rano się budzę, a on śpi obok mnie na plecach łapki na kołdrze. Jak takie dziecko

[iwona1110]

Wyjelam dzis Horusowi kleszcza

[Rybiorek]

Napisane przez anex_1989

tak tak miseczek ma kilka w różnych miejscach może faktycznie to zwyczajne kocie lenistwo...tego dla kotów pić nie chce, a to dla ludzi mu daję, ale z umiarem

ale dla ludzi wersja bez laktozy rozumiem? (nie mieszkam w Polsce ale wiem ze jest takie mleko bez laktozy dostepne w kartonikach Klara z Lowicza, Monika takowe kupuje )

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Napisane przez iwona1110

Wyjelam dzis Horusowi kleszcza

urok spacerow, po kazdym wyjsciu trzeba potem sprawdzic czy czegos kocio nie przyniosl (udalo sie wyjac calego?)

[669e69e2f5981f9bf18d1cc5d2c5fe858ddc42c4]

Napisane przez anex_1989

91mala karmić w domu, albo podawać porcje tak żeby jadły na bieżąco
np. rano po południu i wieczorem
bardziej bym się bała, żeby to kocisko nie przeniosło żadnego choróbska

strzelać w dupsko kulkami ajć

terytorium na pewno nie jest jego bo ten dom jest nowy a poprzedni wlasciciele to nasi znajomi... po prostu kocur sie zadomowil bo widzi ze ma darmowa wyzerke :/

Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2

[hejYou]

Napisane przez iwona1110

Wyjelam dzis Horusowi kleszcza

uff dobrze, że ja nie mam z tym problemów, chociaż wydaje mi się, że u mojego łysola nie byłoby problemu ze znalezieniem
chociaż szczerze mówiąc to nigdy kleszcza nie widziałam

[anex_1989]

Rybiorek zwykłe ludzkie mleko typu łaciate ale podkreślam, że w małych ilościach i z rzadka nie codziennie

91mala jak nie przegonisz to wywieź do schroniska- też jakieś wyjście
a Ty swoje kotki trzymasz w jakichś kojcach czy chodzą po całym podwórku- nie boisz się, że pójdą het daleko?

[iwona1110]

Napisane przez Rybiorek

urok spacerow, po kazdym wyjsciu trzeba potem sprawdzic czy czegos kocio nie przyniosl (udalo sie wyjac calego?)

Myślę że tak. Też nigdy kleszcza nie widzialam ale poszłam do apteki i kupilam cos czym można go bezpiecznie wykręcić. Pewnie można palcami ale bałam sie że go zdusze albo urwe w połowie.

[izk_a]

Napisane przez anex_1989

Rybiorek zwykłe ludzkie mleko typu łaciate ale podkreślam, że w małych ilościach i z rzadka nie codziennie

91mala jak nie przegonisz to wywieź do schroniska- też jakieś wyjście
a Ty swoje kotki trzymasz w jakichś kojcach czy chodzą po całym podwórku- nie boisz się, że pójdą het daleko?

mój kot chodził sobie luzem tu i tam, zawsze wracał kwestia indywidualności kota chyba..

[669e69e2f5981f9bf18d1cc5d2c5fe858ddc42c4]

Napisane przez anex_1989

91mala jak nie przegonisz to wywieź do schroniska- też jakieś wyjście
a Ty swoje kotki trzymasz w jakichś kojcach czy chodzą po całym podwórku- nie boisz się, że pójdą het daleko?

ogrod mam z bardzo wysokim ogrodzeniem, jeden z nich nigdy nie wychodzi a drugi tylko czasami gdzies kolo domu bo zawsze jak go wolam to przybiega w pare sekund, jeszcze nigdy nie bylo sytuacji zeby dlugo nie wracal. jak jest cieplo to na noc zamykam je w duzym kojcu, jesli chlodniej to biore do domu.

tego kota raczej nie mamy mozliwosci nidzie wywiezc bo on kompletnie nie daje nam sie zlapac... no komedia. juz probowalismy sie na niego zaczaic mnostwo razy a i tak jest szybszy...

Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2

[Rybiorek]

Napisane przez anex_1989

Rybiorek zwykłe ludzkie mleko typu łaciate ale podkreślam, że w małych ilościach i z rzadka nie codziennie

ja bym poszukala takiego bez laktozy

przez prawie 2 lata kupowalam kotom i podawalam codziennie w ilosci tak mniej wiecej ile miesci sie w kieliszku do wodki (dzienna porcja na dwa koty) z tym ze najstarszy kocur nie pil go nigdy, mlodszy zawsze po mokrym posilku prosil o mleko (jadl mokre 2xdziennie), kotka odgapila i tez dostawala. No ale teraz odkad sa na BARFie to nie chca juz. Widac smaki im sie zmienily.

[anex_1989]

91mala jakaś sprytna bestia ;-)

przyszło mi do głowy jeszcze jedno- przygarnij oswój będą trzy skoro trzymasz na ogrodzie to większego problemu nie powinno być

Rybiorka kociska potrafią być wybredne mają swoje humory
zobaczę za tym mlekiem, przynajmniej na spróbowanie

[Rybiorek]

Napisane przez anex_1989

Rybiorka kociska potrafią być wybredne mają swoje humory
zobaczę za tym mlekiem, przynajmniej na spróbowanie

w smaku takie bez laktozy smakuje jak normalne z laktoza, tutaj jest kwestia tego ze koty nie maja enzymu ktory trawi laktoze dlatego lepiej podawac mleko bez laktozy (nadmiar mleka z laktoza moze byc powodem biegunki)

[hejYou]

Ja zaraz wybieram się na zakupy i kupię chyba mojemu maluchowi mleczko ( te dla kotów I dzisiaj dostanie chyba pierś z kurczaka sparzoną
Gdzieś czytałam, że można dawać sfinksom jogurt, ser żółty itd Myślicie, że mogę mu dać jogurt naturalny ? no bo one niby potrzebują jedzonka wysokokalorycznego, żeby utrzymywać temp. ciała

[669e69e2f5981f9bf18d1cc5d2c5fe858ddc42c4]

Napisane przez anex_1989

91mala jakaś sprytna bestia ;-)

przyszło mi do głowy jeszcze jedno- przygarnij oswój będą trzy skoro trzymasz na ogrodzie to większego problemu nie powinno być

to tez jest jakas opcja :p wydaje mi sie, ze kot nalezy do jednego z sasiadow bo caly czas widze go paletajacego sie po osiedlu, tylko ktorego sasiada to jeszcze nie wiem bo dopiero od tygodnia tu mieszkamy...:/ no nic, chyba bede musiala je karmic tylko rano i wieczorem, no i skombinowac jakis pistolet na kulki :p

bardzo dziekuje za zainteresowanie i odpowiedzi


Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2

[ileenka]

witam Was
mam nadzieję, że nie wyjdę na spamerkę ale mam problem z moim kociakiem a właściwie z karmą, którą najpierw się zajadała a gdy kupiłam jej cały wór tej karmy to nagle straciła nią zainteresowanie i nie chce jej ruszyć za żadne skarby. Karmę mieszam z TOTW i się cwaniara nauczyła wybierać tylko suszki totw:/
i tak teraz zostałam z worem prawie 10kg karmy Sanabelle Kitten dla kociaków do 12 miesiąca życia.

Czy któraś z Was karmi swoje kociaki tą karmą, może jest zainteresowana kupnem? bo szkoda by się karma zepsuła a kotu na siłę nie będe jej wciskać skoro jeść jej ewidentnie nie chce. Wór ma realnie jakieś 9.5 kg, mogę odsprzedać w całości bądź na kilogramy. Co do ceny możemy się sensownie dogadać

[anex_1989]

Rybiorka wiem,
w nadmiarze wszystko szkodzi

91mala napisz, za jakiś czas jak rozwiązałaś zaistniałą sytuację

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

ileenka może w zły sposób przechowywałaś karmę i wywietrzała stąd problem

[hairoutine]

To może ja przedstawię swojego kotałkę. Wabi się Żabol i jest ze mną już rok

[ileenka]

Napisane przez anex_1989

ileenka może w zły sposób przechowywałaś karmę i wywietrzała stąd problem

Niemożliwe to jest, bo najpierw na spróbowanie kupiłam małe opakowanie Sanabelle, kitka się nią zajadała, pomyślałam super i kupiłam duży wór, wymieszałam ją w tym samym dniu z Towt i trzymałam w tym samym hermetycznym pojemniku a resztę szczelnie opakowałam i na dodatek wsadziłam do plastikowego szczelnego pojemnika by właśnie nie wywietrzało. Chyba, że jakimś cudem jedna karma wywietrzała a druga nie w tym samym pojemniku

[Malla]

Napisane przez anex_1989

moje kochane zauważyłam, że mój kot bardzo mało pije...zmieniałam mu już miski ze szklanych na metalowe z metalowych na plastik, ale nie wiem czy to jest główną przyczyną, jak myje naczynia wskakuje na zlew i zlizuję mi wodę z rąk, a jak naleje mu do miski to umoczy jęzor i zaraz wszystko wylewa :O
oczywiście codziennie ma czystą wodę w czystej misce
weterynarz powiedział, że taki typ i żeby się nie martwić, nie wiem może zbytnio panikuje, ale jak czasami daje mu mleka wszystko pięknie wypija...spotkała się któraś z Was z takim problemem?
będę wdzięczna za wszystkie rady

Koty mało piją, lubią jak woda kapie albo leje się małym ciurkiem. Mój zawsze wylizuje po mnie wannę i nauczył się packać kran, by z niego kapało, a Pańcia tylko biega i uszczelki wymienia, bo ją kapanie po nocach wkurza
Podobno dobrym pomysłem jest stawianie wody w innym miejscu niż jedzenia. Jak podaję podgotowane mięsko, to zawsze z wodą, w której się gotowało (ale drugą, pierwszą odlewam). W upały podaję więcej mokrej karmy, dodatkowo polewając ją wodą. Mleka nie daję, ale jogurty naturalne tak. Koty uwielbiają fontanny, ale nie jest to tania zabawka, mnie denerwuje odgłos lanej wody, bo zaraz chce mi się sikać, więc nie stosuję

Napisane przez anex_1989

Czas się przedstawić!
moi mili oto Adek - piękny kocur bez którego nie wyobrażam sobie życia

Przybij czwórkę!

Napisane przez martolina1982

co do burzy to moja spoko, ale ona sie nawet odkurzacza nie boi. czasem musze ja przesunąc, by pod nią poodkurzać.

wow, ewenement!
Mój dzielny rycerz walczy z odkurzaczem

Napisane przez martolina1982

dziewczyny a kota trzeba czesać? moja Miecia bardzo nie gubi futra. chyba ma mało tego podszerstka, o którym piszecie.

Mój jak był młodszy, to prawie w ogóle nie zrzucał futra, teraz ma gęstsze, więc dywan stale pokryty jest kotami a jak się zestresuje, to chyba usiłuje zrzucić całe kocie ubranko.

Wyczesany kot ładniej wygląda i mniej tworzy mu się złogów w żołądku, więc mniej rzyga i ma lepsze trawienie. Warto od małego przyzwyczajać do czesania.

Napisane przez martolina1982

anex witaj widzę u twojego Kocięcia obróżkę. Czy wy dziewczyny też zakładacie domowym kociakom? ja się obawiam, żeby gdzieś nie zawisła i się nie udusiła. te z gumką, niby zapobiegające temu się sprawdzają? głównie miałaby służyć do noszenia adresówki w razie W.

Nie mam potrzeby ubierania kota, nie jest wychodzący. Jak mi zwieje na spacerze, to będzie w szelkach, więc mam nadzieję, że ktoś, kto go znajdzie, umieści gdzieś w necie czy na słupie ogłoszenie albo przeczyta moje.

Napisane przez hejYou

on jest taki kochany jak ja idę spać to od wskakuje pod kołdre i śpi gdzieś koło moich ud. Rano mnie budzi jak nie może wejść pod kołdre albo żeby go pogłaskać. A dzisiaj rano się budzę, a on śpi obok mnie na plecach łapki na kołdrze. Jak takie dziecko

Słodziak

Napisane przez hejYou

mój Muffin dużo pije, naleje mu a on już nie ma wody co prawda ma małe miseczki ( chyba jednak kupiłam za małe .. bo mają 0,25l) no ale potrafi to na raz wypić
On to chyba wszystko zje mój devon tak jak pisałam nie lubi ludzkiego jedzenia, ale zawsze się pcha, żeby zobaczyć co się je i mu zawsze pokazuję i on powącha i odchodzi i dzisiaj jadłam chlebek smażony i Muffin przyszedł i chciałam mu też dać żeby powąchał a on dziab ten chleb i zjadł. Co za kot

Mój pije rzadko, ale dużo, tak jak Twój. Czasem potem to wyrzyguje. Nie kupuj większych, lepiej mieć mniejsze miseczki z często wymienianą wodą. Wymieniam za każdym razem, jak jestem w kuchni, choć każde postawienie świeżej miski wywołuje minę "a gdzie mięso w tej wodzie? nie jestem planktonożerny"

Preferencje pokarmowe zależą od kota i tego, czego nauczą go ludzie. Mój nie tknie mojego śniadania, ale jak wyjdę z domu, wygrzebie ze śmietnika piętki chleba i zje w całości

Jakbyś latała goła i byłoby Ci wiecznie zimno, to też byś dużo jadła Nie polecam żółtego sera, powoduje zaparcia.

Napisane przez iwona1110

Wyjelam dzis Horusowi kleszcza

Ojej Też bym się bała palcami.
[1=669e69e2f5981f9bf18d1cc 5d2c5fe858ddc42c4;4129813 9]my z TZ wychodzimy z domu rano o 7 i wracamy okolo 19... oczywiscie przed wyjsciem i po powrocie je karmimy, ale napewno w ciagu dnia chodza glodne bo ten kot zdazy im wszystko wyjesc..a zalezy mi na tym aby dostep do jedzenia mialy w kazdej chwili kiedy chca jesc... poza tym, nie znam tego kota, czyj jest i czy aby na pewno jest bezpieczny/zdrowy[/QUOTE]
Wychodzę z domu o 8, wracam po 19, nie zostawiam kotu jedzenia w misce i jakoś żyje. Skoro wychodzą na zewnątrz, to sobie poradzą, podgryzą trawkę, zwędzą jajeczko, nauczą polować...
Najlepiej karmić je w domu i o ustalonych porach, niech pamiętają kiedy wracać.
[1=669e69e2f5981f9bf18d1cc 5d2c5fe858ddc42c4;4129923 2]no nic, chyba bede musiala je karmic tylko rano i wieczorem, no i skombinowac jakis pistolet na kulki :p[/QUOTE]
A odpowiesz za spowodowanie kalectwa, gdy kulką wybijesz mu oko?

Napisane przez izk_a

kociakom w sensie juniorom? bo mnie to też interesuje..

Jest dużo karm dla kociąt, zbożowych i bezzbożowych, jest w czym wybierać. Nagła zmiana może się skończyć buntem brzuszka, więc na początku należy karmić tym, co jadł w poprzednim domu (jeśli karma przedstawia jakąś wartość).

Napisane przez izk_a

Mój stary kocur jadł wszystko.. kiełbaske, szyneczke, mięsko, czasem i papierek po lodach wylizał a za kocią karmą nie przepadał w ogóle...

Gdyby był człowiekiem, po każdej imprezie lądowałby w Macu

Napisane przez anex_1989

91mala jak nie przegonisz to wywieź do schroniska- też jakieś wyjście

To nie jest żadne wyjście. Dobrze radzącego sobie dzikiego kota skazać na życie w pełnej kociarni... Wyrok.

Napisane przez hairoutine

To może ja przedstawię swojego kotałkę. Wabi się Żabol i jest ze mną już rok

Czarna elegancja

[ileenka]

Napisane przez hairoutine

To może ja przedstawię swojego kotałkę. Wabi się Żabol i jest ze mną już rok

ale piękny Pan Puma!
ja mam Panią Pumę, też czarnulę, ma 3 miesiące
oto ona

[hairoutine]

Napisane przez ileenka

ale piękny Pan Puma!
ja mam Panią Pumę, też czarnulę, ma 3 miesiące
oto ona

Ojejku! Jaka urocza! Mój Żabolek w dzieciństwie miał jeszcze takie pojedyncze, białe włoski, teraz został mu tylko mały, niedorobiony krawacik

[669e69e2f5981f9bf18d1cc5d2c5fe858ddc42c4]

Malla- tak wlasnie napisalam, ze sprobuje im dawac jedzenie o ustalonych porach, przed i po pracy zobaczymy jak to wyjdzie, mam nadzieje ze dzieki temu pazery kocur przestanie nas nawiedzac;p

odnosnie pistoletu na kulki- napisalam to zartobliwie- nie chodzi mi o to, aby kotu zrobic krzywde, jedynie go przegodnic z naszego ogrodka bo zaczyna sie u nas zadomawiac bez pozwolenia

Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2

[ileenka]

Napisane przez hairoutine

Ojejku! Jaka urocza! Mój Żabolek w dzieciństwie miał jeszcze takie pojedyncze, białe włoski, teraz został mu tylko mały, niedorobiony krawacik

hehe moja kitka też chyba ma taki jakby 'niedorobiony krawacik'. bo czy coś takiego można nazwać krawacikiem to szczerze wątpie

a mam jeszcze pytanie, ostatnio kotka zaczęła się strasznie agresywnie zachowywać, tzn nie w stosunku do ludzi tylko np. można to zauważyć jak bawi się zabawkami. prycha na nie, syczy, lata po całym mieszkaniu zła bo nie może ich złapać itp. wydaje przy tym takie dziwne specyficzne dzwięki.
czy takie zachowanie jest normalne u kotów? bo martwię sie, że to zabawa z myszą na patyku (wędka) zapoczątkowała to zachowanie, obudziło w niej agresję czy jak by to nazwać

[hejYou]

Napisane przez Malla

Słodziak

Mój pije rzadko, ale dużo, tak jak Twój. Czasem potem to wyrzyguje. Nie kupuj większych, lepiej mieć mniejsze miseczki z często wymienianą wodą. Wymieniam za każdym razem, jak jestem w kuchni, choć każde postawienie świeżej miski wywołuje minę "a gdzie mięso w tej wodzie? nie jestem planktonożerny"

Preferencje pokarmowe zależą od kota i tego, czego nauczą go ludzie. Mój nie tknie mojego śniadania, ale jak wyjdę z domu, wygrzebie ze śmietnika piętki chleba i zje w całości

Jakbyś latała goła i byłoby Ci wiecznie zimno, to też byś dużo jadła Nie polecam żółtego sera, powoduje zaparcia.

tzn sera raczej nie zamierzałam mu dawać bo sama go nie jem, więc nawet nie mam bardziej myślałam o jogurcie jeżeli już. Co o tym myślisz ?

[anex_1989]

hairoutine
ileenka

śliczne kociaki


mam jeszcze pytanie, mam tego typu obcinaczki do pazurów, ale od jakiegoś czasu boję się, że zrobię kotu krzywdę w sensie pazur zostanie źle obcięty przez co będzie się łamał i kruszył jest coś takiego jak gilotynka do paznokci wydaję się być dobrym rozwiązaniem stosował może ktoś? jakieś opinie albo inne urządzenia do szybkiego i prawidłowego usunięcia kocich szponków?

[Rybiorek]

Napisane przez anex_1989

mam jeszcze pytanie, mam tego typu obcinaczki do pazurów, ale od jakiegoś czasu boję się, że zrobię kotu krzywdę w sensie pazur zostanie źle obcięty przez co będzie się łamał i kruszył jest coś takiego jak gilotynka do paznokci wydaję się być dobrym rozwiązaniem stosował może ktoś? jakieś opinie albo inne urządzenia do szybkiego i prawidłowego usunięcia kocich szponków?

ja podcinam cazkami, zwykle kupione w drogerii, tylko rozmiar wieksze od takich jakie ja uzywam

[anex_1989]

Rybiorek zostałam odsunięta od operacji pod nazwą : obcinanie pazurów przez mojego męża

ale co ja zrobię, że jak kot mi tylko zapiszczy lub głośniej miauknie to od razu każę mu dać spokój

[Malla]

[1=669e69e2f5981f9bf18d1cc 5d2c5fe858ddc42c4;4129966 9]odnosnie pistoletu na kulki- napisalam to zartobliwie- nie chodzi mi o to, aby kotu zrobic krzywde, jedynie go przegodnic z naszego ogrodka bo zaczyna sie u nas zadomawiac bez pozwolenia [/QUOTE]
Uff
Kocur będzie przychodził, póki jest jedzenie. Innego interesu w tym nie ma, chyba że zakodował sobie, że to jego dom i jego rewir polowań.

Napisane przez ileenka

a mam jeszcze pytanie, ostatnio kotka zaczęła się strasznie agresywnie zachowywać, tzn nie w stosunku do ludzi tylko np. można to zauważyć jak bawi się zabawkami. prycha na nie, syczy, lata po całym mieszkaniu zła bo nie może ich złapać itp. wydaje przy tym takie dziwne specyficzne dzwięki.
czy takie zachowanie jest normalne u kotów?

Mój się tak od zawsze bawi sam ze sobą Jeży się do myszek, warczy na piłeczki, biega po całym mieszkaniu z dziwnymi odgłosami. Nazywam go wtedy "dziką kaczką"
Jak ma kocie towarzystwo, to inaczej się zachowuje.

Napisane przez hejYou

tzn sera raczej nie zamierzałam mu dawać bo sama go nie jem, więc nawet nie mam bardziej myślałam o jogurcie jeżeli już. Co o tym myślisz ?

Jak nie ma biegunki po jogurcie, to jest nawet wskazany dla zachowania flory bakteryjnej

Napisane przez anex_1989

mam jeszcze pytanie, mam tego typu obcinaczki do pazurów, ale od jakiegoś czasu boję się, że zrobię kotu krzywdę w sensie pazur zostanie źle obcięty przez co będzie się łamał i kruszył jest coś takiego jak gilotynka do paznokci wydaję się być dobrym rozwiązaniem stosował może ktoś? jakieś opinie albo inne urządzenia do szybkiego i prawidłowego usunięcia kocich szponków?

Mam podobne, sprawdzają się.

[Rybiorek]

Napisane przez anex_1989

Rybiorek zostałam odsunięta od operacji pod nazwą : obcinanie pazurów przez mojego męża

ale co ja zrobię, że jak kot mi tylko zapiszczy lub głośniej miauknie to od razu każę mu dać spokój

ale kota podcinanie nie boli, oczywiscie wiekszosc tego nie lubi, u mnie najstarsze kocie ze zbolala mina czeka az bedzie po wszystkim, sredniak jest kochany i nawet minki nie robi obrazonej, najmlodsze kocie to kotka i ona probuje zejsc z kolan a jak sie nie da to wydaje dzwieki ktore mowia 'nie lubie tego, no puuuuussssc mnie' (ale ciezko to wyjasnic, Rusia jest syberyjka a te koty wydaja specyficzne dzwieki)

a podcinanie jest niezbedne jak kotek nie wychodzi

2 z 3 moich kotow nie lubia tez czesania ale to tez jest niestety obowiazkowe, Rusia i przy czesaniu potrafi powiedziec ze jej sie nie podoba