Dyskusja na temat kocich karm, czym karmicie, sucha, mokra karma - WĄTEK ZBIORCZY

[ileenka]

Napisane przez Heroldin

Powiedzcie coś więcej na temat tej karmy.
Właśnie po raz pierwszy zamówiłam karmę z firmy Brit. Dla seniorów. Mam dwa ośmioletnie psy {ponad 50 kg} . Do tej pory jadły Bosha i Hillsa. Polecono mi właśnie karmę z Brit.

Moje koty {bo też mam} jedzą Purinę - Cat Chow i nie narzekają.

Najlepsze karmy to oczywiście karmy bezzbożowe. Z tego co widzę Brit zboża posiada. Jego skład też jest taki sobie. Posiada niby 40% kurczaka ale nie jest wyszczególnione w jakiej formie jest ten kurczak, bo pomyśl sobie ile pozostanie kurczaka z 1kg surowego mięsa po odparowaniu wody? Poza tym na tego "kurczaka" składają się produkty uboczne z kurczaka czyli odpady z uboju.
Potem w składzie jest ryż, kukurydza, pszenica... Nie bardzo bym polecała tę karmę.
Tak samo kocia Purina Cat Chow, na pierwszym miejscu zboża, potem mięsa i produkty pochodzenia zwierzęcego (czyli,piórka, kosci, rogi,ogony, kopyta itd), następnie ekstrakty z białka pochodzenia roślinnego - koty jak i psy powinny przyjmować białko pochodzenia zwierzęcego nie roślinnego.

Jeśli zależy Ci na zdrowiu zwierzaków to radzę Ci karmić je dobrymi jakościowo karmami. W składach karm na pierwszym miejscu szukaj suszonego mięsa z kurczaka, mączki mięsnej z kurczaka oraz mięsa z kurczaka. Niech szukaj w składzie kurczaka, mączki z kurczaka czy suszonego kurczaka, bo to same odpadki.

Ja mogę polecić Ci karmy Taste of the Wild , zarówno dla psa jak i dla kota.
Np.TOTW Wetlands Canine dla psa na pierwszych miejscach ma: suszone mięso z kaczki, mączka mięsa z kaczki, suszone mięso z kurczaka potem jaja, ziemniaki i inne dodatki. To jest dobry skład.
I powiem Ci, że z doświadczenia wiem, ze takie karmy wbrew pozorom wychodzą cenowo tak samo albo i taniej, ponieważ zwierzę taką karmą najada się szybciej, mogę się posłużyć przykładem mojego kota obżartucha, wcześniej potrafił zjeść dziennie 150g kamy Royal Canin a i tak nie był do końca najedzony i wołał o więcej, teraz kamy TOTW dziennie zjada 60g i jest najedzony, w końcu nie muszę wysłuchiwać miałkań o jedzenie Karma dobrze mu służy, futerko lśni, ma dużo energii i nie tyje, choć jest wysterylizowany.
Poza tym warto się zainteresować jeszcze karmami Orijen, Acana, Applaws, Power of Nature, Ziwi Peak, Wolfsblut, Artemis,
Pro Nature holistic
Choć nie powiem, że cenowo najlepiej wychodzi TOTW i zazwyczaj zwierzakom smakuje.

[Heroldin]

Napisane przez ileenka

Najlepsze karmy to oczywiście karmy bezzbożowe.

Dzięki za podpowiedzi. Z psami i kotami żyję w symbiozie od wielu lat i ciut, ciut znam się. Niestety moje psy nie chcą spojrzeć nawet w stronę TOTW, Orijen czy Acany. Innych przez Ciebie polecanych nie znamy. Mogę obiecać, że zainteresujemy się.
Nie będą chciały jeść - zmuszać nie będę. Hillsa serwować będę. Żarły do tej pory te ze zbożami i są zdrowe. Chowam je bezstresowo to i głodówek na przetrzymanie robić nie będę. Są pod stałą kontrolą weterynarzy, a ja nie daje się zwariować.

Moje psy są już po pierwszych próbach suchej karmy Brit Care. Jagnięcina {} z ryżem dla seniorów. Kompletne fiasko ! Tragiczne gazowanie i inne problemy - na moje oko : wątrobowe, bo po wątrobowej tabletce był spokój. Żarcie poszło won. Nie polecam.

[ileenka]

Napisane przez Heroldin

Dzięki za podpowiedzi. Z psami i kotami żyję w symbiozie od wielu lat i ciut, ciut znam się. Niestety moje psy nie chcą spojrzeć nawet w stronę TOTW, Orijen czy Acany.

Często się tak dzieje, ponieważ pies woli pełną węglowodanów i pustych kalorii karmę zbożową jest po prostu smaczniejsza, bo producenci dodają do niej różnej maści polepszacze smaku i zapachu.
Moje koty też na początku trochę kręciły nosami i miały problemy kuwetowe, rozwolnienie , gazy ale wkońcu się przestawiły.
To przestawienie trzeba robić bardzo stopniowo, czyli do starej karmy dosypywać najpierw kilka ziarenek nowej i stopniowo ale wolno zwiększać tę porcję aż zostanie sama bezbożówka

[sublime]

Ja mojemu yorkowi dawałam Friskies junior (mimo, że sunia ma już 8 lat, to dalej kupuję tę samą karmę) bo po wszystkich typu Pedigree wymiotowała.

Na początku kupowałam Royal Canin; dobra jakość, ale płaci się za nią niemało.

[a_na]

Frieskies i Pedigree to paskudztwo. A i Royal bytowy do bani. Jest tyle dobrych karm...

[Ciemna163]

Wiem, że forum pełne jest informacji o karmach dla kotów, ale szczerze powiem, że ilość informacji mnie przytłacza, okazuje się, że żywienie kota to nie taka prosta sprawa Szukam treściwej odpowiedzi w pigułce.

Mój kotek jest z z ulicy, aczkolwiek na bank miał jakiegoś właściciela, bo w domu zachowuje się idealnie, nic nie drapie itp. Waży ok. 6 kg. Nie był sterylizowany ani kastrowany. Nie ma problemów z wypróżnianiem ani z kłaczkami.

Na razie podstawą jego diety są podroby drobiowe (świeże żołądki, serca, raz na jakiś czas wątróbka, tu wyczytałam aby nie dawać jej za często - wszystko surowe). Dzienna porcja wychodzi moim zdaniem taniej i zdrowiej niż saszetka, w której połowa składu to soja i inne wypełniacze. Czasem daję pierś z kurczaka lub kawałek ryby, też surowe.

Staram się też kupować karmę suchą - kupuję w małych woreczkach w osiedlowym zoologicznym mając nadzieję, że jest lepszej jakości niż karma z Biedronki/Rossmanna w dużym worku.
Nie wiem jednak czy nie przepłacam na suchej karmie? Mały woreczek 0,5 kg kosztuje 4-6zł (kupuję różne, ale wszystkie zjada, więc nie jest wybredny). Jakie karmy Wy kupujecie? Chciałabym żeby było zdrowo, ale od razu mówię, że mój studencki portfel nie jest zbyt głęboki Na pewno opłaca się kupować jak największe opakowania...
Dowiaduję się, że są karmy bezzbożowe, zbożowe... Ceny są różne, trzeba też patrzeć na ilość białka i innych składników... Mnie te cyferki i mnogość produktów trochę przerastają

Czy możecie mi polecić jaka karma nada się dla takiego "przeciętnego" kocura (bezzbożowa, zbożowa?), podać nazwy i miejsca, gdzie taniej wychodzi?

[monika_sonia]

Napisane przez Ciemna163

Czy możecie mi polecić jaka karma nada się dla takiego "przeciętnego" kocura (bezzbożowa, zbożowa?), podać nazwy i miejsca, gdzie taniej wychodzi?

Polecam zaczac eksperymenty od suchego bezzbozowego TOTW http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...te_wild/177979 - kupujac 2x6,8kg wychodzi 15 zl za kg ale oczywiscie musisz zaczac od najmniejszego opakowania. Dorosly kot zje 1-3 kg miesiecznie, zalezy ile wazy, ile podajesz mokrej karmy itp. A mokre polecam na probe Animonda Carny, za zooplusie puszka za ok. 2,50 czyli taniej niz Whiskas.

[Malla]

Napisane przez Ciemna163

Wiem, że forum pełne jest informacji o karmach dla kotów, ale szczerze powiem, że ilość informacji mnie przytłacza, okazuje się, że żywienie kota to nie taka prosta sprawa Szukam treściwej odpowiedzi w pigułce.

Proszę, oto spis karm z uwzględnieniem jakości i cen
http://forum.kocie-hospicjum.pl/viewtopic.php?f=3&t=365

Napisane przez Ciemna163

Mój kotek jest z z ulicy, aczkolwiek na bank miał jakiegoś właściciela, bo w domu zachowuje się idealnie, nic nie drapie itp. Waży ok. 6 kg. Nie był sterylizowany ani kastrowany.

Mógł być wyrzucony z powodu śmierdzącego kocurem moczu. Siknięcie na łóżko może oznaczać konieczność wymiany materaca.
Mam nadzieję, że go ciachniesz

Napisane przez Ciemna163

Na razie podstawą jego diety są podroby drobiowe (świeże żołądki, serca, raz na jakiś czas wątróbka, tu wyczytałam aby nie dawać jej za często - wszystko surowe). Dzienna porcja wychodzi moim zdaniem taniej i zdrowiej niż saszetka, w której połowa składu to soja i inne wypełniacze. Czasem daję pierś z kurczaka lub kawałek ryby, też surowe.

1. Gratuluję podejścia do żywienia

2. Nie dostarczasz kotu właściwie zbilansowanych składników odżywczych i narażasz na groźny w skutkach niedobór tauryny. Jeśli chcesz stosować surowiznę, poczytaj o BARF, wygląda to tak:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=134
a tabelki, co i jak, znajdziesz w tych postach:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2588

Napisane przez Ciemna163

Staram się też kupować karmę suchą - kupuję w małych woreczkach w osiedlowym zoologicznym mając nadzieję, że jest lepszej jakości niż karma z Biedronki/Rossmanna w dużym worku.

Czasem niczym się nie różnią. W moim rodzinnym mieście sprzedawane są w sklepie zoologicznym tylko najtańsze karmy, bo innych ludzie nie kupują

Napisane przez Ciemna163

Nie wiem jednak czy nie przepłacam na suchej karmie? Mały woreczek 0,5 kg kosztuje 4-6zł (kupuję różne, ale wszystkie zjada, więc nie jest wybredny).

W sklepie internetowym za woreczek 400 g dobrej karmy zapłacisz ok. 14 zł, a za 8 kilo jakieś 160 zł.

Napisane przez Ciemna163

Jakie karmy Wy kupujecie? Chciałabym żeby było zdrowo, ale od razu mówię, że mój studencki portfel nie jest zbyt głęboki Na pewno opłaca się kupować jak największe opakowania...
Dowiaduję się, że są karmy bezzbożowe, zbożowe... Ceny są różne, trzeba też patrzeć na ilość białka i innych składników... Mnie te cyferki i mnogość produktów trochę przerastają

Na początek musisz sprawdzić, co kot będzie jadł i co na to jego kuweta, więc bez kupowania małych opakowań czy sępienia o próbki się nie obejdzie.

Obecnie podaję suchą karmę Purizon oraz Power of Nature, ta druga jest tańsza, ale słabo dostępna.

Napisane przez Ciemna163

Czy możecie mi (...) podać (...) miejsca, gdzie taniej wychodzi?

Polecam zooplus.pl, mają olbrzymi wybór i nie trzeba zamawiać tu żwirku, tam karmy.

Ponadto bez kosztów ze strony kupującego 5% wartości zamówionych zakupów może zasilić konto Fundacji Koteria, w tym celu należy wejść do sklepu www.zooplus.pl klikając bezpośrednio w baner na stronie www.koteria.org.pl i zrobić zakupy, jakby nigdy nic.
Ta sama zasada dotyczy fundacji Kotylion http://kotylion.pl/pomoz-naszym-koto...-robiac-zakupy

[Ciemna163]

Napisane przez Malla

Proszę, oto spis karm z uwzględnieniem jakości i cen
http://forum.kocie-hospicjum.pl/viewtopic.php?f=3&t=365

Mógł być wyrzucony z powodu śmierdzącego kocurem moczu. Siknięcie na łóżko może oznaczać konieczność wymiany materaca.
Mam nadzieję, że go ciachniesz

1. Gratuluję podejścia do żywienia

2. Nie dostarczasz kotu właściwie zbilansowanych składników odżywczych i narażasz na groźny w skutkach niedobór tauryny. Jeśli chcesz stosować surowiznę, poczytaj o BARF, wygląda to tak:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=134
a tabelki, co i jak, znajdziesz w tych postach:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=2588

Czasem niczym się nie różnią. W moim rodzinnym mieście sprzedawane są w sklepie zoologicznym tylko najtańsze karmy, bo innych ludzie nie kupują

W sklepie internetowym za woreczek 400 g dobrej karmy zapłacisz ok. 14 zł, a za 8 kilo jakieś 160 zł.

Na początek musisz sprawdzić, co kot będzie jadł i co na to jego kuweta, więc bez kupowania małych opakowań czy sępienia o próbki się nie obejdzie.

Obecnie podaję suchą karmę Purizon oraz Power of Nature, ta druga jest tańsza, ale słabo dostępna.

Polecam zooplus.pl, mają olbrzymi wybór i nie trzeba zamawiać tu żwirku, tam karmy.

Ponadto bez kosztów ze strony kupującego 5% wartości zamówionych zakupów może zasilić konto Fundacji Koteria, w tym celu należy wejść do sklepu www.zooplus.pl klikając bezpośrednio w baner na stronie www.koteria.org.pl i zrobić zakupy, jakby nigdy nic.
Ta sama zasada dotyczy fundacji Kotylion http://kotylion.pl/pomoz-naszym-koto...-robiac-zakupy

dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Wlasnie tego się obawiam, że mogę mu nie dostarczać wszystkich niezbednych składników odżywczych.
Co do próbowania karmy, nie wiem jak to sprawdzić (wydalanie) - apetyt ma na wszystko, nie grymasi. A swoje potrzeby załatwia na dworze, nie chce w domu, siada pod drzwiami i czeka Może zimą się to zmieni.

[Kretka666]

Na zooplusie jest teraz promocja na karmę Purizon, 400g za 4 zł zamiast 12, możesz się skusić na próbę

[201708160922]

Zamowilam Purizona wczoraj Juz spakowali

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malla]

U mnie się spisuje, choć ma malutkie kawałki.

[Pinezk_a]

Jeżeli zależy Ci na normalnej cenie, a nie z kosmosu, polecam Teast of the wild cat jako karmę suchą, a jako mokrą polecam Cosmę.

Ja na chwilę obecną karmię swoją Kicię Kingsmoor jako suchą (karma sprowadzana z Danii, również bezzbożowa, za 3kg wychodzi mniej więcej 89zł) oraz Almo Nature jako mokrą (nieco bardziej burżujska, ale w promocji można znaleźć za 50zł/kg).

Pamiętaj, żeby nie zmieniać gwałtownie karm, bo brzuszek kotka może nie wytrzymać i może dojść do biegunki.

[Kretka666]

Napisane przez Pinezk_a

Jeżeli zależy Ci na normalnej cenie, a nie z kosmosu, polecam Teast of the wild cat jako karmę suchą, a jako mokrą polecam Cosmę.

Ja na chwilę obecną karmię swoją Kicię Kingsmoor jako suchą (karma sprowadzana z Danii, również bezzbożowa, za 3kg wychodzi mniej więcej 89zł) oraz Almo Nature jako mokrą (nieco bardziej burżujska, ale w promocji można znaleźć za 50zł/kg).

Pamiętaj, żeby nie zmieniać gwałtownie karm, bo brzuszek kotka może nie wytrzymać i może dojść do biegunki.

Nie lepiej wziac tansze mokre, a pelnowartosciowe?
Moje Florki karmie tylko mokra, Catz Finefood, GranataPet, Grau. Dobre, pelnowartosciowe karmy. Moim smakuja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pinezk_a]

Napisane przez Kretka666

Nie lepiej wziac tansze mokre, a pelnowartosciowe?
Moje Florki karmie tylko mokra, Catz Finefood, GranataPet, Grau. Dobre, pelnowartosciowe karmy. Moim smakuja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Catz Finefood próbowałam jej dawać, ale miała minę jakby chciała powiedzieć "Kupiłaś to jedz. Smacznego". A GranataPet i Grau niestety ją uczula. Moja Mavri po kontakcie z alergenem ma również zapalenie ucha. Więc póki Almo nie jest karmą z najniższej oraz średniej półki i nie powoduje, że lecimy 2 tygodnie na antybiotyku celowanym, który i tak nie pomaga, będę zmuszona podawać jej Almo

[Kretka666]

Napisane przez Pinezk_a

Catz Finefood próbowałam jej dawać, ale miała minę jakby chciała powiedzieć "Kupiłaś to jedz. Smacznego". A GranataPet i Grau niestety ją uczula. Moja Mavri po kontakcie z alergenem ma również zapalenie ucha. Więc póki Almo nie jest karmą z najniższej oraz średniej półki i nie powoduje, że lecimy 2 tygodnie na antybiotyku celowanym, który i tak nie pomaga, będę zmuszona podawać jej Almo

Na co jest uczulona? Wspolczuje , u mnie tez jedna jest alergikiem, odpada wolowina, cielecina i nabial.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pyrola rotundifolia]

Moja je bezzbożówkę Nutra Nuggets Maintenace, koszt od ok 10,5 pln za kg (przy opakowaniu 7,5 kg), ma duże chrupki ok 1x1 cm ale dla Maine Coon w sam raz, przynajmniej pogryzie a nie połknie. Ta karma nie jest zbyt dostępna w sklepach stacjonarnych.
Testowaliśmy już bezbożówki TOTW, Harringtons (było dostępne w Auchan ale już go nie ma :/ - tanie 2 kg za 20 pln a dobre)
Próbowałam Butcher's ale był foch i głodowanie, Farmina spoko i tanie Royala zje zawsze ale drogi i jej nie kupujemy.


Mokre je od czasu do czasu mogłaby żyć tylko suchym

[Malla]

Nutra Nuggets Maintenace nie jest karmą bezzbożową, tylko kukurydzianą.

[Pyrola rotundifolia]

a to przepraszam za błędne info Skład oki a moja to wsuwa.

[esfira]

nie polecam kupowania karmy na kilogramy w zoologu, bo nie wiadomo, co wpadło do tej karmy, która stoi otwarta, mogła się już zepsuć albo wywietrzeć. Planujesz kastrować kotka?

[Pinezk_a]

Napisane przez Kretka666

Na co jest uczulona? Wspolczuje , u mnie tez jedna jest alergikiem, odpada wolowina, cielecina i nabial.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na pewno na kurczaka. Teraz je tylko rybne smaki i jest ok. Od przyszłego tygodnia mam jej wprowadzać jeden rodzaj mięsa i będziemy sprawdzać czy jest ok. Niestety póki co testy to jest zbyt duży wydatek, bo też szykujemy się na tomografię. Niestety tomografia jest ważniejsza i nie da się jej wykonać "domowymi" sposobami.

[Kretka666]

Napisane przez Pinezk_a

Na pewno na kurczaka. Teraz je tylko rybne smaki i jest ok. Od przyszłego tygodnia mam jej wprowadzać jeden rodzaj mięsa i będziemy sprawdzać czy jest ok. Niestety póki co testy to jest zbyt duży wydatek, bo też szykujemy się na tomografię. Niestety tomografia jest ważniejsza i nie da się jej wykonać "domowymi" sposobami.

U nas też dieta eliminacyjna była, to dobry sposób Wszystkie tańsze karmy mają w składzie wołowinę (jak Animonda Carny na przykład), szkoda.

[milionmalychkawalkow]

Napisane przez Ciemna163

Wiem, że forum pełne jest informacji o karmach dla kotów, ale szczerze powiem, że ilość informacji mnie przytłacza, okazuje się, że żywienie kota to nie taka prosta sprawa Szukam treściwej odpowiedzi w pigułce.

Mój kotek jest z z ulicy, aczkolwiek na bank miał jakiegoś właściciela, bo w domu zachowuje się idealnie, nic nie drapie itp. Waży ok. 6 kg. Nie był sterylizowany ani kastrowany. Nie ma problemów z wypróżnianiem ani z kłaczkami.

Na razie podstawą jego diety są podroby drobiowe (świeże żołądki, serca, raz na jakiś czas wątróbka, tu wyczytałam aby nie dawać jej za często - wszystko surowe). Dzienna porcja wychodzi moim zdaniem taniej i zdrowiej niż saszetka, w której połowa składu to soja i inne wypełniacze. Czasem daję pierś z kurczaka lub kawałek ryby, też surowe.

Staram się też kupować karmę suchą - kupuję w małych woreczkach w osiedlowym zoologicznym mając nadzieję, że jest lepszej jakości niż karma z Biedronki/Rossmanna w dużym worku.
Nie wiem jednak czy nie przepłacam na suchej karmie? Mały woreczek 0,5 kg kosztuje 4-6zł (kupuję różne, ale wszystkie zjada, więc nie jest wybredny). Jakie karmy Wy kupujecie? Chciałabym żeby było zdrowo, ale od razu mówię, że mój studencki portfel nie jest zbyt głęboki Na pewno opłaca się kupować jak największe opakowania...
Dowiaduję się, że są karmy bezzbożowe, zbożowe... Ceny są różne, trzeba też patrzeć na ilość białka i innych składników... Mnie te cyferki i mnogość produktów trochę przerastają

Czy możecie mi polecić jaka karma nada się dla takiego "przeciętnego" kocura (bezzbożowa, zbożowa?), podać nazwy i miejsca, gdzie taniej wychodzi?

Przede wszystkim - to super, że masz takie fajne podejście do karmienia kotała
I zazdroszczę, że możesz mu dowolnie "żonglować" karmami, mój ma uczulenie na zboża, więc mogę mu dawać tylko bezzbożowe karmy - kupuję Acanę w zoologicznym na kilogramy (woreczki ok. 400 gram po 7-8 złotych). Karma jest po otwarciu od razu rozdzielana do oddzielnych woreczków, więc nie boję się, że coś tam może wpaść. Daję mu raz z kurczakiem, raz z rybą, w najbliższym czasie ma być z jagnięciną, ale chyba nie wejdzie na stałe do jadłospisu, bo mokra z jagnięciną została bardzo źle przyjęta przez koci brzuszek.
Z mojej perspektywy kota alergika, najbezpieczniejsze jest mięso kurczaka, z mokrych dostaje też czasem Bozitę dla sterylków, ponieważ ma w składzie własnie kurczaka, ale też dlatego, że te karmy dla sterylków są w mniejszych opakowaniach, a przy systemie 2 x mokre, 1 x suche 300 gramowe opakowanie jadł trzy dni i trzeciego już nie bardzo chciał. Miałam też Bozitę z jagnięciną, ale jak wspominałam, reakcja bardzo niedobra. I jeszcze Animonda Carny w puszce, składająca się w dużej mierze z podrobów. Śmierdzi okrutnie, ale kot zachwycony.

Przydatny temat: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=166

Doczytałam własnie na co uczulenie... Wspólczuję, mnóstwo karm ma tego kurczaka.

[Ciemna163]

Napisane przez esfira

nie polecam kupowania karmy na kilogramy w zoologu, bo nie wiadomo, co wpadło do tej karmy, która stoi otwarta, mogła się już zepsuć albo wywietrzeć. Planujesz kastrować kotka?

Karma jest pakowana w małe woreczki od razu po otwarciu wora, więc nic tam nie wpada. Nie kupuje się jej na wagę tylko w tych woreczkach. Kota nie zamierzam kastrować, raczej sterylizować, ale tu pójdę na konsultacje do weterynarza, bo mądrzejsza nie jestem.


Dziękuję za porady odnośnie mokrych karm, ale nie zamierzam mu takich kupować Zaczęłam się już bawić w mrożone porcje polecone w trzecim poście (barf). Żadna saszetka raczej nie ma takiego składu jak świeże mięsko. Dla mnie to zawsze przetworzone jedzenie, sama staram się takiego nie jeść, więc i kotu nie podam Rozejrzę się za suchymi, które poleciłyście.

Czy bezzbożowe są dla kotów alergików? tak zrozumiałam z kontekstu wypowiedzi

[Kretka666]

Napisane przez Ciemna163

Karma jest pakowana w małe woreczki od razu po otwarciu wora, więc nic tam nie wpada. Nie kupuje się jej na wagę tylko w tych woreczkach. Kota nie zamierzam kastrować, raczej sterylizować, ale tu pójdę na konsultacje do weterynarza, bo mądrzejsza nie jestem.


Dziękuję za porady odnośnie mokrych karm, ale nie zamierzam mu takich kupować Zaczęłam się już bawić w mrożone porcje polecone w trzecim poście (barf). Żadna saszetka raczej nie ma takiego składu jak świeże mięsko. Dla mnie to zawsze przetworzone jedzenie, sama staram się takiego nie jeść, więc i kotu nie podam Rozejrzę się za suchymi, które poleciłyście.

Czy bezzbożowe są dla kotów alergików? tak zrozumiałam z kontekstu wypowiedzi

Czemu nie kastrować?

Mokre nie, bo to przetworzone jedzenie, ale chrupki to już jak tak? Fuck logic

Przykładowy skład mokrej karmy, GranataPet z jagnięciną i indykiem ( http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...natapet/348792 ) :
jagnięcina, mięso indycze, serca drobiowe (72 %, w tym: 36% mięsa jagnięcego, 18 % mięsa z indyka, 18% serc drobiowych), bulion, 1% nasiona granatu, 1% olej z łososia, składniki mineralne (węglan wapnia).
Dodatki dietetyczne:
witamina A (3.000 j.m./kg), witamina D3 (200 j.m./kg), witamina E (30 mg/kg), biotyna (300 mg/kg), tauryna (1.500 mg/kg), cynk [jako siarczan cynku, jednowodny] (15 mg/kg), mangan [jako siarczan manganu (II), jednowodny] (3 mg/kg), jod [jako jodek wapnia, bezwodny] (0,75 mg/kg), selen [jako selenian sodu] (0.03 mg/kg).

Przykładowy skład mokrej karmy, Catz Finefood drób ( http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...inefood/360778 ) :
69% kurczak (składający się z ok. 50% mięsa sercowego i mięśniowego, w tym ok. 2/3 mięsa i 1/3 serca; ok. 50% wnętrzności, w tym ok. 1/3 żołądków, wątróbki, szyjek), 27,7% woda, 2% borówka brusznica, 1% mniszek lekarski, 0,15% tauryna, 0,15% olej osetowy.
Dodatki dietetyczne:
witamina A (3.000 j.m./kg), witamina D3 (200 j.m./kg), witamina E (30 mg/kg), witamina B1 (13 mg/kg), witamina B2 (6 mg/kg), witamina B 6 (3 mg/kg), witamina B12 (75 mcg/kg), witamina C (40 mg/kg), chlorek choliny (700 mg/kg), kwas pantotenowy (12 mg/kg), nikotynamid (18 mg/kg), kwas foliowy (0,6 mg/kg), biotyna (300 mcg/kg), cynk, całościowo (15 mg/kg), siarczan cynku (3 mg/kg), mangan, całościowo (3 mg/kg), siarczan manganu (3 mg/kg), jod jako jodek (0,75 mg/kg), selen jako selenian sodu (0,03 mg/kg), wapń(0,2-0,3%), fosfor (0,15-0,25%), sód (0,2-0,3%), magnez (0,03-0,04%), potas (0,17-0,25%).

Wiesz o tym, że samo "świeże mięsko" nie jest dobre dla kota? Chyba, że dajesz mu całe myszy, płazy i gady.

[Malla]

Napisane przez Ciemna163

Karma jest pakowana w małe woreczki od razu po otwarciu wora, więc nic tam nie wpada. Nie kupuje się jej na wagę tylko w tych woreczkach.

To dobrze Znam sklepy, w których karma stoi niezamknięta szczelnie, można do niej wsadzić rękę i pomacać. Ludzie kupują tak małe woreczki, że schodzi po paru miesiącach, do tego czasu jest zwietrzała i bywa, że zwierzęta nie chcą jej już jeść

Napisane przez Ciemna163

Kota nie zamierzam kastrować, raczej sterylizować, ale tu pójdę na konsultacje do weterynarza, bo mądrzejsza nie jestem.

Powyżej odpisywał Ci właśnie weterynarz

Nie zamierzasz usuwać jąder kotu? Jeśli go tylko podwiążesz, to będzie znaczył teren cuchnącą mazią. Nawet nie wiem, czy ktoś taki zabieg wykonuje, skoro pełna sterylizacja, czyli kastracja jest łatwa i praktycznie bez komplikacji.

Napisane przez Ciemna163

Dziękuję za porady odnośnie mokrych karm, ale nie zamierzam mu takich kupować Zaczęłam się już bawić w mrożone porcje polecone w trzecim poście (barf). Żadna saszetka raczej nie ma takiego składu jak świeże mięsko.

Surowizna nie jest zdrowa sama w sobie. Mięso trzeba bilansować, dodając suplementy, inaczej robi się kotu krzywdę, narażając na groźne niedobory, np. tauryny. Upolowana mysz ma inny skład niż wołowina. BARF ma na celu zbliżenie składem do tego, co je zdrowy kot w naturze, a nie samo karmienie mięsem.

Napisane przez Ciemna163

Czy bezzbożowe są dla kotów alergików? tak zrozumiałam z kontekstu wypowiedzi

Dla tych, które mają alergię na zboże Podobno takowe często się zdarzają - u moich kotów nie. Jeśli występuje alergia na kurczaka, to wiadomo, bezzbożówka nie pomoże, gdy go zawiera.

Generalnie takie karmy są lepsze, bo mają dużo mięsa. Zbożówki ok. 20%, bezzbożówki ponad 60%. Wynika to z tego, że zboża są tanie i zawierają białko, więc cyferki w tabelce na odwrocie opakowania mogą imponować człowiekowi, niestety niekoniecznie imponują kocim jelitom. Są też niestety takie karmy bezzbożowe, w których zboża zastępowane są nie mięsem, lecz ziemniakami, więc zawsze trzeba czytać skład.

Wydajesz się osobą świadomie czytającą składy, zatem szybko wejdzie Ci to w krew

[Ciemna163]

Napisane przez Kretka666

Czemu nie kastrować?

Mokre nie, bo to przetworzone jedzenie, ale chrupki to już jak tak? Fuck logic

Przykładowy skład mokrej karmy, GranataPet z jagnięciną i indykiem ( http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...natapet/348792 ) :
jagnięcina, mięso indycze, serca drobiowe (72 %, w tym: 36% mięsa jagnięcego, 18 % mięsa z indyka, 18% serc drobiowych), bulion, 1% nasiona granatu, 1% olej z łososia, składniki mineralne (węglan wapnia).
Dodatki dietetyczne:
witamina A (3.000 j.m./kg), witamina D3 (200 j.m./kg), witamina E (30 mg/kg), biotyna (300 mg/kg), tauryna (1.500 mg/kg), cynk [jako siarczan cynku, jednowodny] (15 mg/kg), mangan [jako siarczan manganu (II), jednowodny] (3 mg/kg), jod [jako jodek wapnia, bezwodny] (0,75 mg/kg), selen [jako selenian sodu] (0.03 mg/kg).

Przykładowy skład mokrej karmy, Catz Finefood drób ( http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...inefood/360778 ) :
69% kurczak (składający się z ok. 50% mięsa sercowego i mięśniowego, w tym ok. 2/3 mięsa i 1/3 serca; ok. 50% wnętrzności, w tym ok. 1/3 żołądków, wątróbki, szyjek), 27,7% woda, 2% borówka brusznica, 1% mniszek lekarski, 0,15% tauryna, 0,15% olej osetowy.
Dodatki dietetyczne:
witamina A (3.000 j.m./kg), witamina D3 (200 j.m./kg), witamina E (30 mg/kg), witamina B1 (13 mg/kg), witamina B2 (6 mg/kg), witamina B 6 (3 mg/kg), witamina B12 (75 mcg/kg), witamina C (40 mg/kg), chlorek choliny (700 mg/kg), kwas pantotenowy (12 mg/kg), nikotynamid (18 mg/kg), kwas foliowy (0,6 mg/kg), biotyna (300 mcg/kg), cynk, całościowo (15 mg/kg), siarczan cynku (3 mg/kg), mangan, całościowo (3 mg/kg), siarczan manganu (3 mg/kg), jod jako jodek (0,75 mg/kg), selen jako selenian sodu (0,03 mg/kg), wapń(0,2-0,3%), fosfor (0,15-0,25%), sód (0,2-0,3%), magnez (0,03-0,04%), potas (0,17-0,25%).

Wiesz o tym, że samo "świeże mięsko" nie jest dobre dla kota? Chyba, że dajesz mu całe myszy, płazy i gady.

dziękuję za składy, ale nie przekonałaś mnie. Moim zdaniem to mięso musi być jakoś przetworzone skoro ma taki długi termin przydatności. Również cenowo wydaje mi się, że nie wypada to korzystniej. Poza tym do przygotowywane w domu mięsa dodaje się odpowiednie suplementy, zgłębiłam temat dokładniej. Chcę mu dawać mokre, ale nie takie z puszki/saszetki. A suche? Owszem, bo z kilku źródeł dowiaduję się, że nie należy w 100% opierać diety kociaka tylko na mokrym bądź tylko na suchym. So there's logic.

Napisane przez Malla

To dobrze Znam sklepy, w których karma stoi niezamknięta szczelnie, można do niej wsadzić rękę i pomacać. Ludzie kupują tak małe woreczki, że schodzi po paru miesiącach, do tego czasu jest zwietrzała i bywa, że zwierzęta nie chcą jej już jeść

Fuj, jak stoiska z żelkami w Piotrze i Pawle - niby ąę sklep, a te żelki już żyją własnym życiem

Napisane przez Malla

Nie zamierzasz usuwać jąder kotu? Jeśli go tylko podwiążesz, to będzie znaczył teren cuchnącą mazią. Nawet nie wiem, czy ktoś taki zabieg wykonuje, skoro pełna sterylizacja, czyli kastracja jest łatwa i praktycznie bez komplikacji.

Ok, nie wykluczone, że może to będzie kastracja. Akurat w tej materii przejdę się po weterynarzach niż założę wątek na forum

Napisane przez Malla

Surowizna nie jest zdrowa sama w sobie. Mięso trzeba bilansować, dodając suplementy, inaczej robi się kotu krzywdę, narażając na groźne niedobory, np. tauryny. Upolowana mysz ma inny skład niż wołowina. BARF ma na celu zbliżenie składem do tego, co je zdrowy kot w naturze, a nie samo karmienie mięsem.

tak, tak to wiem

Napisane przez Malla

Dla tych, które mają alergię na zboże Podobno takowe często się zdarzają - u moich kotów nie. Jeśli występuje alergia na kurczaka, to wiadomo, bezzbożówka nie pomoże, gdy go zawiera.

Generalnie takie karmy są lepsze, bo mają dużo mięsa. Zbożówki ok. 20%, bezzbożówki ponad 60%. Wynika to z tego, że zboża są tanie i zawierają białko, więc cyferki w tabelce na odwrocie opakowania mogą imponować człowiekowi, niestety niekoniecznie imponują kocim jelitom. Są też niestety takie karmy bezzbożowe, w których zboża zastępowane są nie mięsem, lecz ziemniakami, więc zawsze trzeba czytać skład.

te ziemniaki mnie rozwaliły Masakra, wszędzie już ludzi (i koty)w konia robią...

Napisane przez Malla

Wydajesz się osobą świadomie czytającą składy, zatem szybko wejdzie Ci to w krew

mam nadzieję Miesięcznie nie mam wiele funduszy na kota, ale śmieciowym jedzeniem nie chcę go karmić

[Kretka666]

Napisane przez Ciemna163

dziękuję za składy, ale nie przekonałaś mnie. Moim zdaniem to mięso musi być jakoś przetworzone skoro ma taki długi termin przydatności. Również cenowo wydaje mi się, że nie wypada to korzystniej. Poza tym do przygotowywane w domu mięsa dodaje się odpowiednie suplementy, zgłębiłam temat dokładniej. Chcę mu dawać mokre, ale nie takie z puszki/saszetki. A suche? Owszem, bo z kilku źródeł dowiaduję się, że nie należy w 100% opierać diety kociaka tylko na mokrym bądź tylko na suchym. So there's logic.

Nie mialam zamiaru Cie przekonywac do karm, a pokazac, ze to samo mieso + wazne suplementy. Czyli pelnowartosciowe.
Sa to puszki, wiec wystarczy mieso podgotowac. Zapuszkowane jedzenie nie psuje sie szybko, taki urok puszek.

Co do suchego to przyczepilam sie do slowa przetworzone. Nie ma nic bardziej przetworzonego i nienaturalnego niz sucha karma. A wedlug Ciebie jest lepsza i mniej przetworzona niz mokra

Na suchym na pewno nie mozna opierac, bo nerki. Ale czemu nie na mokrym? Nigdzie nie czytalam, ze mokre jedzenie jest nieodpowiednie

Oczywiscie, korzystniej wychodzi robic jedzenie w domu. Dobrze suplementowane jedzenie. Ale pamietaj o dobrym miesie. W podanych przeze mnie karmach jest ekologiczne mieso, niepasione hormonami. Mam nadzieje, ze takie wlasnie dajesz swojemu futrzakowi jesli uwazasz je za zdrowe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Weterynarz zapewne zaleci kastracje, jak kazdy, takze esfira

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ciemna163]

Napisane przez Kretka666

Nie mialam zamiaru Cie przekonywac do karm, a pokazac, ze to samo mieso + wazne suplementy. Czyli pelnowartosciowe.
Sa to puszki, wiec wystarczy mieso podgotowac. Zapuszkowane jedzenie nie psuje sie szybko, taki urok puszek.

Co do suchego to przyczepilam sie do slowa przetworzone. Nie ma nic bardziej przetworzonego i nienaturalnego niz sucha karma. A wedlug Ciebie jest lepsza i mniej przetworzona niz mokra

Na suchym na pewno nie mozna opierac, bo nerki. Ale czemu nie na mokrym? Nigdzie nie czytalam, ze mokre jedzenie jest nieodpowiednie

Oczywiscie, korzystniej wychodzi robic jedzenie w domu. Dobrze suplementowane jedzenie. Ale pamietaj o dobrym miesie. W podanych przeze mnie karmach jest ekologiczne mieso, niepasione hormonami. Mam nadzieje, ze takie wlasnie dajesz swojemu futrzakowi jesli uwazasz je za zdrowe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Weterynarz zapewne zaleci kastracje, jak kazdy, takze esfira

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Taki też urok puszek, że są z aluminium. A o złym wpływie tego pierwiastka chyba nie muszę robić monologu Przepraszam, ale puszkom, mówię "nie".

Zamrożone mięso też się szybko nie psuje, no i mrożenie jest bardziej naturalnym procesem przedłużania świeżości jedzenia niż puszka.

Przeczytaj uważnie moje posty - w żadnym nie napisałam, że karma jest nieprzetworzona i zdrowa. Ale mając do wyboru dwa rodzaje pokarmów (suche i mokre) wolę aby przynajmniej jeden z nich był jak najmniej przetworzony.

Co do jakości jedzenia muszę Cię zmartwić, bo nie mam dostępu ani funduszy do mięsa od zaprzyjaźnionego rzeźnika - ani dla siebie ani dla kota, nad czym również ubolewam. Mimo to wolę kombinować z mrożonkami, które sama robię w domu i wiem co w nich jest niż kupować puszki i saszetki. Może jestem dziwna, ale tak samo nie wyobrażam sobie karmić dziecko gerberkami. Skoro ja unikam puszek to kotu też nie podam.

Moje pytanie dotyczyło głównie karmy suchej - nie orientowałam się w rodzajach i cenach, ale moja ciekawość myślę już została zaspokojona.

[Kretka666]

Napisane przez Ciemna163

Taki też urok puszek, że są z aluminium. A o złym wpływie tego pierwiastka chyba nie muszę robić monologu Przepraszam, ale puszkom, mówię "nie".

Zamrożone mięso też się szybko nie psuje, no i mrożenie jest bardziej naturalnym procesem przedłużania świeżości jedzenia niż puszka.

Przeczytaj uważnie moje posty - w żadnym nie napisałam, że karma jest nieprzetworzona i zdrowa. Ale mając do wyboru dwa rodzaje pokarmów (suche i mokre) wolę aby przynajmniej jeden z nich był jak najmniej przetworzony.

Co do jakości jedzenia muszę Cię zmartwić, bo nie mam dostępu ani funduszy do mięsa od zaprzyjaźnionego rzeźnika - ani dla siebie ani dla kota, nad czym również ubolewam. Mimo to wolę kombinować z mrożonkami, które sama robię w domu i wiem co w nich jest niż kupować puszki i saszetki. Może jestem dziwna, ale tak samo nie wyobrażam sobie karmić dziecko gerberkami. Skoro ja unikam puszek to kotu też nie podam.

Moje pytanie dotyczyło głównie karmy suchej - nie orientowałam się w rodzajach i cenach, ale moja ciekawość myślę już została zaspokojona.

Aluminium be, ale miesko z hormonami i antybiotykami mniam? Spoko

Z dwoch pokarmow - suche i mokre - to mokre jest znacznie mniej przetworzone i naturalniejsze dla kota.

Nie namawiam Cie do puszek - robisz mu sama od dawna jedzenie, co sie chwali (jesli oczywiscie jest suplementowane), sama jesz mieso, lubisz sie w to bawic. Po prostu pokazuje Ci, ze dobre puszki to bardzo dobry wybor, lepszy od suchej karmy.

Z suchych karm najlepiej wziac PoN lub ZiwiPeak. I Orijen.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.