|
Notka |
|
Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym. |
|
Narzędzia |
2009-03-15, 12:30 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
unidoxowy dylemat
mam małe pytanie do osób, które leczyły trądzik jakąkolwiek metodą skojarzoną no więc zacznę od tego, że kiedyś miałam ładną cerę, która postanowiła w wieku 20 lat zafundować mi drugą młodość po wakacjach wróciłam w okropnym stanie, ale naiwnie wierzyłam, że sama sobie z tym poradzę(bo wcześniej nic mi nie było) i leczyłam twarz zwykłymi, kosmetycznymi żelami i całą resztą. trochę uspokoił to normaderm, ale wreszcie postanowiłam pójść do dermatologa. dostałam differin+clindacne+unidox . i tak przez 2 miesiące. teraz pani dermatolog kazała odstawić mi unidox i obserować moją twarz. przeżyłam wysyp po differinie, ale unodix trochę go złagodził. mam więc teraz dylemat: czy jak odstawię unidox, ale zostanę przy differine i clindacne, to wszystko znowu wróci? teraz twarz jest ok, nic nowego na niej nie ma i zostanawaim się, czy antybotyk jest już zbędny? dodam tlyko, że mój trądzik nie był cięzkiej postaci, miałam problemy tlyko z brodą i czołem.
miał ktoś już taki dylemat? |
2009-03-15, 14:13 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 494
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Czyli w sumie używasz Unidoxu dwa miesiące? Tego typu antybiotyki osiągają pełną skuteczność w działaniu po trzech miesiącach. Jeśli odstawi się wcześniej, bakterie, które jeszcze pozostały, mogą się uodpornić na działanie antybiotyku i może być problem w przypadku nawrotu trądziku.
Po odstawieniu antybiotyku niektórzy mają nawrót, niektórzy nie. Bardzo indywidualna sprawa. Stosowanie Differinu na pewno ewentualny opóźni. |
2009-03-15, 14:34 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 167
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Nie wiem jak będzie w przypadku unidoxu bo ja np brałam go przez 2 miesiące i zamiast poprawy w sumie nastąpiło nawet pogorszenie. Ale po innych antybiotykach branych przez jakieś 5- 6 miesięcy efekt utrzymywał mi się pół roku i niestety mimo stosowania maści trądzik powrócił
|
2009-03-15, 18:02 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
Dot.: unidoxowy dylemat
kurde, dziewczyny, nie załamujcie mnie dermatolog wypisała mi na niego kolejną receptę, ale kazała teraz nie brać, obserwować cerę i w razie pogorszenia, zacząć znowu brać. powiedziała, ze wrócić nie powinno, bo nie zwlekałam z leczeniem i wcześniej nie miałam problemów, ale na wszelki wypadek mi zapisała i kazała się pokazać w maju ja brałam inne dawki niż te z recepty, tzn. każdego dnia, od samego początku, po jednej tabletce. więc zjadłam ich 60 żołądek wytrzymał
a może nie wróci? |
2009-03-15, 18:41 | #5 |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
a ile trwał mniej więcej wysyp po differinie u Ciebie?
|
2009-03-15, 19:29 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
Dot.: unidoxowy dylemat
zaczęło się jakiś tydzień po pierwszym zastosowaniu. początkowo było tylko trochę, a potem tradycyjnie(jak po differinie podobno) całe skronie, okolice brwi, boki twarzy i broda. trwało to jakieś dwa, trzy tygodnie. przeżyłam zostało mi trochę przebarwień, drobniutkich kropek. mam kilka zaskórników, ale nie wierzę w absolutnie idealną twarz a czy to ma jakiś wpływ? też stosowałaś unidox?
|
2009-03-15, 21:07 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
a czy ten wysyp się pojawił w miejscach gdzie wcześniej nic nie miałaś?
ja akurat differinu, drugie podejście bo za pierwszym razem strasznie nieregularnie go stosowałam bo byłam poza domem. teraz od tygodniu znów stosuje na zmiane z brevoxylem troszkę na własną rękę bo szkoda, żeby się zmarnowało. Tak się składa, że miałam wrażenie, że wcześniej Brevo zrobil mi taki wysyp i teraz niby dochodze do siebie, bo od jakiś 2 miesiecy go stosuje, ale dzisiaj jakąś mam czerwoną twarz i więcej wyprysków i się zastanawiam czy to wysyp czy standard u mnie, nie jestem w stanie juz tego wyłapać.. |
2009-03-15, 21:32 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
Dot.: unidoxowy dylemat
było w miejscach, gdzie nic nie miałam. bo wysypało mi boki policzków, tam koło uszu, gdzie nic nigdy nie miałam, aż do żuchwy. cała zresztą byłam w drobnych krostkach, poza samymi policzkami i nosem. starłam się nie ruszać, ale mam przebarwienia(na brodzie), ale tylko drobniutkie plamki tylko. mają zejść podobno ale z tego co wiem, wysyp jest zupełnie normalny i prawie kazdy przez niego przechodzi. byłam załamana lekko, bo przed kuracją wyglądałam lepiej niż w trakcie początkowego leczenia.
brevoxylu nie używałam. zresztę nie mam doświadczenia innego niż to, które teraz raz się tylko posmarowałam acnedermem współlokatorki, ale dostałam takiego uczulenia, że ciągle się drapałam. a po differinie nic, zero podrażnień, tylko po pierwszych 2 stosowaniach byłam lekko czerowna na brodzie aa i troszkę się łuszczyłam a i czy brevoxyl i differin jednoczesnie to trochę nie za dużo? oba mega wysuszają i złuszczają, więc może cera jest zbyt zmeczona i dlatego tak reaguje? i przy differinie nie stosuj nic antybakteryjnego, bo to przesada dla biednej skóry. a czymś jeszcze się leczyłaś? |
2009-03-16, 06:20 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Isotrexin- na początku leczenia i tylko po nim widoczna poprawa,zużyłam ze 3 tubki ale po pół roku wszystko wróciło, Clindacne, Skinoren, Davercin, Zineryt, Mecrtolon N, Dexapolcort N, Differin i Brevoxyl aktualnie. Jestem na etapie mega złuszczania, racja, czytałam o takich połączeniach przepisanych przez dermatologów więc chyba nie jest tak źle. Nie stosuje żadnych przeciwbakteryjnych, ale nawilżacza nie mam pożądnego żadnego bo się naczytałam o składach i wszystkie moje zaufane poleciały... Mam całą czerwoną, suchą, spieżchnięta skórę, ale syfy się maxymalnie wysuszyły i mam nadzieje, że szybko się złuszczą.
Co do tych wysypów to pytam, bo kiedyś miałam trądzik tylko na czole, potem zeszło na brodę po 2 latach i dermatolog kazała mi smarować całą twarz, nie pamiętam dobrze czym, ale od czasu wysypu zaczęło mi się pojawiać pare pryszczy na policzkach, a potem już konkretnie, chociaż jeszcze rok temu miałam gładziutkie policzki i zawsze sie pocieszałam "dobrze,że na policzkach nie mam", więc przykro. |
2009-03-16, 16:34 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 494
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Proponuję przetestować jak skóra na to reaguje zamiast tylko patrzeć na skład i sugerować się tym, co innych zapycha, bo to, co jednym zaszkodzi, Tobie może pomóc. A nawilżacz jest KONIECZNY.
|
2009-03-16, 17:37 | #11 |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
nawilżacz mam, tylko mam wrażenie, że niewystarczający, mimo paru brzydkich składników nie powoduje jakiś zmian i nadal jest sucho, ale może moja skóra potrzebuje trochę czasu.
|
2009-03-16, 18:34 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
Dot.: unidoxowy dylemat
ja z nawilżaczy polecam z iwostinu, seria sensitia. ładnie nawilza, nie zapycha i nie uczula. ja się jeszcze codziennie maluję, niemal codziennie^^, bo nie umiem wyjść np. na uczelnię, bez makijażu i pod podkład też jest dobry. ale np. pudry mineralne się wcale na mojej cerze nie sprawdzają.
jutro biorę ostatnią tabletkę, mam recepte na nową i gdy tylko zacznie coś się dziać, wrócę do nich. chcoiaz zostanawiam się, czy może nie jeść ich nadal, inaczej niż wymyśliła dermatolog ahh czemu to wszystko takie skomplkowane |
2009-03-16, 18:46 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
jaka cena ?
może będzie lepiej jak się zastosujesz do zaleceń bo jak będziesz za długo stosowała to może dojść do skutków ubocznych, a mogłaś się też uodpornić na ten antybiotyk, myślę, że lepszą opcją byłoby zaczekać dopiero jakby coś się miało dziać, odpukać słyszałam o przypadku to co prawda było dziecko, ale za długo przyjmowało antybiotyki i dostało grzybicy przełyku, o ile się nie mylę. Dość nie miłe. |
2009-03-16, 19:35 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
Dot.: unidoxowy dylemat
20kilka złotych, ale jest mega wydajny, ja mam już 3 miesiące, a on wciąż jest i jest i nie uczula. podobno fajne są też te całe psyhiogel, czy jakoś tak podobnie. iwostin fajnie nawilża, skóra staje się miekka i taka, że masz ochotę jej dotknąć
z antybiotykami to wiem, jakie są neistety skutki ubioczne grzybice to norma przy zbyt długim stosowaniu. u mnie żołądek jest trochę zmęczony i mam nadzieję, że nic nie wróci brałam też tabletki osłonkowe z kwasem mlekowym, więc grzybica nie ma prawa się pojawić zobaczymy, zobaczymy a długo się już sotsujesz wszystkie te wspaniałe kosmetyki? |
2009-03-16, 20:30 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
hm spodziewałam się jakiejś sumy 40 zł nie wiem czemu. no to rzeczywiście chyba musze się zaopatrzyć
jakieś 4 lata i właściwie non stop, a Ty? przed tą drugą młodością miałas kiedyś ten problem? |
2009-03-16, 20:48 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: kraina oz
Wiadomości: 8
|
Dot.: unidoxowy dylemat
kiedyś miałam ładną cerę i ktoś widocznie rzucił na mnie urok. czasem pojawiał się jakis malutki, nieporządany gość na twarzy, ale znikał po jednym dniu. a potem się zaczęło, właściwie po zmianie podkładu i spędzeniu kilku miesięcy w anglii. no i ciągle dotykałam twarzy teraz nic nie dotykam, leczę się i wierzę, że odzyskam moją cerę jestem na siebie tylko zła, ze nie poszłam do dermatologa od razu po przyjeździe do polski, ale myslałam, ze samo przejdzie. nie chcę mieć idealnej cery, chcę tylko taką, bym mogła swobodnie chodzić bez makijażu i nie zastanaiwać się, co rano się na niej pojawi:/
a podobno differin jest jedynm z najlepszych leków, wreszcie to adaptalen i rezultaty powinny być super, ale wiadomo, na każdego wszystko inaczej działa |
2009-03-16, 21:36 | #17 | |
Raczkowanie
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Cytat:
powiem Ci,że przy drugim podejściu, mimo, że jestem okropnie podrażniona i czerwona, dlatego dzisiaj w nocy odpuszczam, ale wszystko się wysuszyło, złuszcza i upłyca, nawet starsze przebarwienia zmniejszyły swoje rozmiary.. chociaz ja co noc licze na cuda jakies wiec moge jeszcze płakac rano ale wierze, że pomaga, musi. |
|
2009-04-08, 12:26 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Jestem załamana. Proszę o jakaś pomoc i radę.
Od 5 tygodni przyjmowałam Unidox. Dermatolog przepisałam mi 30 tabletek. Przez 14 dni po 1 na dobę, potem po pół tabletki na dobę. Miałam wcześniej ropne wypryski na czole i brodzie, ciągle tłustą skórę i mase zaskórników. Po 5-6 dniach stosowania Unidoxu cera bardzo się poprawiła. Jeszcze dermatlog przepisała mi na noc żel Duac i starczył mi na 2,5 tygodnia. Miałam rano ładną cerę i zero syfów. Byłam szczęśliwa. Po 14 dniach dostałam wysypki na dekoldzie. Ale jak przeszłam na pół tabletki w zasadzie znikneła i się za bardzo nie przejełam. Bez żadnego smarowania trwała 3-4 dni. Minoł 5 tydzień kuracji i nagle 3 dni temu dostałam na czole wysypki - czerwone plamy i grudki. Taki wielki jeden plac z nimi. Skóra nie gładka, tylko czuć zgrubienia. Nie zmieniałam żadnych kosmetyków, jedzenia też nie bardzo. Wieczorem dostałam gorączki lekkiej 37,2. Katar i ból gardła. na drugi dzień wysypkę miałam na całej twarzy - czerwone plamy, grudy - ale nie trądzikowe, kasza taka driba i gęsta, plamy czerwone a niektóre zakończone białą końcówką - ale nie takie jak przy trądziku - duże i biała ropa, tylko takie tuż pod skórą drobne. Na czole i bokach koło oczu masa, na brodzie mniej i policzkach. Koszmar. Nigdy nie miałam takiego trądziku! Wyglądam fatalnie. Twarz jak zorana. Do tego koszmarne zapalenie zatok, katar się ze mnie lał, boł gardła, osłabienie, nadwarżliwość na zimno, wieczoem gorączka. Głowa mi pękała. Poszłam do dermatologa wczoraj tj. we wtorek. Nie stwierdziła jednoznacznie, że wysypka po Unidoxie, ale kazała odstawić. A miałam jeszcze brać tydzień. Zatoki i katar - stwierdziła, że nie jest związany z Unidoxem. Duac nie stsosowałam już 3 tygodnie więc też to nie to. Powiedziała, że to może być związane ze słońcem i też tak myślę, bo w sobotę byłam na dłuhim spacerze. Miałam krem nawilżający na twarzy i puder sypki ale bez filtra. Nie było upału ale takie pierwsze słońce. Specjalnie się nie wystawiałam. Generalnie unikam opalania, nie chodzę na solarium. Dostałam krem Pimafucort. Mam smarować na noc raz na dzień przez 5 dni. Wczoraj wieczorem pierwsza aplikacja. Rano wstałam i nic nie zbladło, mam wrażenie że nawet gorzej. Cała jestem w krostach, trochę też mam na szyi i dekoldzie. Czoło usiane kaszą, boki całe w czerwonych plamach, na policzkach czerwone grudy i broda w takie kaszy z białymi końcówkami. Ale to nie jest trądzik. Rano też posmarowałam kremem Pimafucort. Przeczytałam, że można 2-3 na dzień, a że pracuję w tym tyg. w domu to mogę sobie na to pozwolić. Katar troszkę zelżał - brałam Ibuprom Zatoki, Rutinoskorbin i robiłam inahalacje Amolem. Nie wiem czy to ma związake czy zwykły wirus a że brałam antybiotyk to może mi odporność spadła i dlatego. Ale najgorsza jest wysypka. Czy ktoś miał taki problem. Stosował może Pimafucort? Nigdzie nie doczytałam się, ani na ulotce ani w necie, że działa na fotouczulenia itp. Nie wiem czy w ogóle ten krem jest tafiony. Przeczytałam, że on działa na grzyby i stosuje się go nawet na grzybicę pochwy. Wysypka na twarzy raczej nie jest grzybiczna, to raczej uczulenie na Unidox albo właśnie reakcja Unidoxu na słońce. Choć dermatolog powiedział, że to może być jeszcze uczulenie na coś innego - że mogłam w tym roku dostać na coś alergii. Jakoś nie sądzę. Wydaje mi się, że ewidentnie to związanr jest z Unidoxem. Tylko dziwie się, że po 5 tyg. stsosowania? A wcześniej jak miałam nawet większą dawkę - nic? To możliwe? Jestem załamana, nie wychodzę w ogóle z domu. Wczoraj tylko do lekarza i apteki. Od soboty byłam na dworze może razem przez wszystkie dni około godziny. Nie chce wystawiać się na słońce wcale. nie wiem czy Pimafucort coś pomoże. Już drugi dzień nie biorę Unidoxu. mam za sobą dwie aplikacje Pimafucortem i jak na razie zero poprawy. Zaczełam dziś pić też wapno - wiem, że dobry na uczulenia. Jem codzień od 2 tyg. jogurty bo po tym antybiotyku to trzeba. Poza tym odstawiałm kawę, piję czerwoną herbatę - od pół roku już regularnie 3 szklanki na dzień. Biorę Actimel od tygodnia. Z kremów na dzień nawilżający Garniera - do skóry wrażliwej. Poza tym stosuje 2-3 razy na dzień wodę termalną Avene - supokoja mi buzię i żel Oriflame do mycia twarzy - z drzewa herbacianego - to już od roku i nic nowego nie zmieniałam w tym ostatnim czasie z kosmetyków. Najgorsze jest to, że za 3 dni są święta, w zasadzie za dwa. Miałam wyjechać w piątek wieczorem. Ale nie pojadę z taką skórą, koszmar i wstyd się pokazać. Nie da się tego niczym przykryć. Skóra jest cała czerwona i fatalna. Po kuracji wyglądam gorzej niż wsześniej przy trądziku. Czy może ktoś wie jak szybko się tego pozbyć? W 2-3 dni. Czy stosował ktoś Pimafucort i pomogło szybko? Mam jeszcze przepisany na potem Duac - dermatolog powiedział, że jak wysypka ustąpi mam stosowac Duac. A może jednak teraz zacząć i zadziała? Wcześniej miałam po nim ładną skórę. No ale nie miałam wysypki i boję się, że może będzie jeszcze gorzej. Może ktoś ma coś sprawdzonego na uczulenie na słońce i tego typu wysypkę. Błagam o pomoc bo nie mogę nigdzie wyjść i jechać. Jak podchodzę do lustra płaczę. Nie wiem jak wytłumaczę rodzinie, że nie mogę przyjechać. Wstydzę się. Odrzuca mnie jak patrze na twarz. Czegoś takiego nigdy nie miałam! Do tego doszedł czerwony noc po wycieraniu kataru i sucha skóra na około niego - ale z tym to jakoś sobie poradzę. Błagam o wszelkie rady i pomoc. |
2009-04-08, 23:16 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Naprawdę nikt nie może mi nic poradzić i nie miał podobnych dolegliwości. Proszę o pomoc, naprawdę jestem załamana
|
2009-04-08, 23:41 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: unidoxowy dylemat
hmm...ciężko mi jest radzić, bo wysypki na twarzy nei miałam ani po duacu ani po unidoxie.Tylko jak miałąm wysypkę na delolcie po isotrexinie (świąd, zaczerwienienie, kasza i skorupa) to brałam właśnie wapno i smarowanie nawilżaczami i natłuszczaczami, ale z twarzą to nie wiem jak sobie poradzić
a brałaś podczas unidoxu trilac, żeby nie wyjałowić jelit? (bo mi derma kazała brać razem z unidoxem) może to rzeczywiście reakcja na słońce w połączeniu z tym co brałas, wiec musisz poczekać aż się wszystko uspokoi moim zdaniem mam nadzieję, że Ci przejdzie to świństwo |
2009-04-09, 10:57 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: unidoxowy dylemat
Brałam Z Unidoxem - Trilac przez pierwsze 10 dni. Potem mi się skończył i nie spojrzałam na opakowaniu, że można go kupić bez recepty, więc nie brałam. Ale po 5-6 dniach zaczełam brać Lacibios Femina i nadal biorę już drugie opakowanie. Tylko jakoś nie sądzę, żeby ta wysypka była wynikiem braku osłony jelit, choć sama nie wiem Piłajm codzień jogurt - jeden lub dwa. Nadal piję. Od 3 dni już Unidox odstawiony. Pimafucort stosuję 3 dzień - dwa razy na dzień i jak na razie zero poprawy. Mam wrażenie, że jest gorzej. Mam go stosować 5 dni, więc chyba po 2,5 dnia już choć lekka powinna być poprawa? Na dodatek przeczytałam, że to maść ze sterydami. Boję się. Chciałam wyleczyć trądzik a tu teraz maści ze sterydami i leczę co innego. Bez sensu. Dermatolog nie powiedziała, że to maść ze sterydami - inaczej chyba bym odmówiła. Potem pewnie jakieś skutki będą uboczne. Jak na razie nic nie daje. Nie wychodzę na słońce wcale, od 4 dni w zasadzie siedzę w domu i tylko na 10 minut wieczorem do sklepu. Bez sensu. Jak mi już tak zostanie to się załamie całkowicie. Trądzik przy tym to nic.
|
Nowe wątki na forum Dermatologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.