|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2010-06-19, 13:28 | #1 |
Rozeznanie
|
Praca w salonie gier(automaty)
Witam.
Zaproponowano mi pracę jako kasjerka/barmanka w nowo powstałym salonie gier w nie dużym mieście w Lubelskim. prezes jest właścicielem kilku takich salonów gier i poszukują pracownika gdyż klub prężnie się rozwija. Praca w godzinach 12-24 przez dwa dni, a potem kolejne dwa są wolne. Stawka to najniższa krajowa + premia uznaniowa w wymiarze połowy stawki najniższej czyli zarobki na poziomie 1600 zł. Umowa o pracę, na razie na 3 miesiące na próbę od 1 lipca. Dojazd bym miała własnym samochodem, bo niestety mieszkam 20 km od miejsca pracy. Do tej pory pracowałam w handlu, no i robię pazurki żelowe. Praca niby niezbyt skomplikowana, bo polega na spisywaniu licznika z maszyn , rozmienianiu pieniędzy, podawaniu czasem piwa czy innych napoi (rzadko) i sprzątanie sklepu. Jestem zaskoczona bo spodziewałam się , że to będzie kasa, nie pracowałam w takim miejscu. Nawet nigdy nie grałam i mój mąż, ani moi bliscy nie grają. Boję się tej pracy, podejrzewam, że jest niebezpieczna. Rodzina mi odradza, mówią, że już lepiej do sklepu... Mąż akceptuje to i wspiera mnie, jednak nie zmusza, bo mamy z czego żyć. Kusi mnie perspektywa pracy, bo lubię mieć swoją kasę. Ale myśl, że ktoś przegrywając wypłatę, może się wyładować na mnie spędza mi sen z powiek. Pracuje tam już jedna dziewczyna , także młoda, i na razie nic się nie skarżyła. Stąd moje pytanie, czy podjęłybyście się takiej pracy? Oprócz tego mam do wyboru kasę w tesco za 400 zł miesięcznie bo to Agencja. Godziny pracy super, bo jestem nocnym markiem, kładę się po 1 w nocy. Cieszy mnie fakt , że dają wolne normalnie, czyli pracuje tylko ok 4 dni w tygodniu po 12h . Na co dzień pracuję na roli, dlatego wolne mi jest potrzebne. Nie upieram się na ta pracę i dlatego potrzebuję opinii osób, które pracowały w podobnej branży. Ale także innych osób co by na moim miejscu zrobiły. Z góry dziękuję za pomoc. Edytowane przez Sztynka Czas edycji: 2010-06-19 o 15:41 |
2010-10-20, 00:46 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 31
|
Dot.: Praca w salonie gier(automaty)
podbijam, jutro idę na rozmowe do takiego salonu gier, jeżeli ktoraś z Was ma w zwiazku z tym jakies doświadczenie, chętnie poczytam opinie
|
2010-10-20, 06:35 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 252
|
Dot.: Praca w salonie gier(automaty)
Samo w sobie może wydawać się niebezpieczne, pamiętaj jednak że obiekty takie są monitorowane, a ludzie którzy przepuszczają tam pieniądze dobrze wiedzą co robią. Praca tak naprawdę nie stresuje, trzeba mieć tylko troszkę luźniejsze podejście, za duży szum media zrobiły właśnie dookoła automatów i teraz tak każdy się boi.. a nie ma czego . Zauważ, że prawie w każdym lokalu obecnie stoją takie automaty, sama poszukaj w pamięci czy słyszałaś kiedyś o zajściu takim jakie opisujesz [atak na pracownika].
Praca łatwa, przyjemna, pieniążki lepsze i stres mniejszy niż w tesco . Ja bym się nie zastanawiał |
2010-10-20, 11:27 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Praca w salonie gier(automaty)
jasne, że tak. Za taką kasę też bym się nie zastanawiała, bo co jak co wypłata fajna.
Zawsze przecież będziesz mogła zrezygnować i iść do takiego tesco bo tam zawsze szukają pracowników, bo praca w supermarkecie to przecież wiadomo że wyzysk pracowników. Także powodzenia. |
2010-11-01, 14:23 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Praca w salonie gier(automaty)
Witam
Właśnie przegladałem strony i przypadkowo wpadłem na Twój apel na temat salonów gier. A mianowicie jestem pracownikiem w salonie gier na slasku ( mam nadzieje ze juz nie długo zmienie prace) i chciałbym ci podpowiedziec co nie co na temat tej pracy!!! Praca moze i jest lekka nie ciężka ale bardzo stresująca. Ja pracuje w salonie gier co jest ponad 40 automatów tylko na banknoty i automatyczna ruletka ponadto jest tez do obsługi bar tak jak w twojej ofercie. Klienci są chamscy i aroganccy. Mało kiedy sie zdarzy że klient jest w porzadku. Mimo monitoringu niczym sie nie przejmują, kłócą się i obrażają obsługę wręcz zastraszają ze jak wyjdziesz z pracy to na Ciebie bedą czekać. Nie pomaga takze pilot napadowy ponieważ zanim ochrona przyjedzie to klienta juz nie ma!!! Napiwków zero no chyba ze ktoś jest w porzadku to jakis zostawi ale wiecej niz 50 zł nie ma( a wygrywaja po 30 000 zł i nic ). Nie zycze Ci obsługiwać hazardzisty np gdy mu sie automat zawiesi bądz poprostu zepsuje - nie wiadomo jak zareaguje bywa ze agresywnie w stosunku do obsługi. Klienci nie sa zaciekawi , zdarzaja sie normalni ale takze wygladajacy jak gangsterzy którzy próbuja zastraszyc obsługe!!! Podam Ci przykład mojej koleżanki która pracowała na zmiane nocna. Był głośno zachowujacy sie klient który chciał piwo , kolezanka odmówiła mu sprzedaży piwa poniewaz był juz nietrzezwy wtedy w jej strone poleciały obelgi oraz ceramiczna donniczka- na szczescie kolezanka zdążyła sie schylic - potrzaskał piwa , wychodzac strzaskał szyby pancerne na kasie oraz we drzwiach i tyle!! Ochrona przyjechała po 5 min ale juz go nie było i tyle go na szczescie widzielismy, była tez wezwana policja ale zarzad firmy ja odwołał. Co do baru to trzeba obsługiwac wszystkich , robic kawki, herbatki itd ( niektórzy myslą ze sa w kawaiarni a nie w salonie gier), ponadto po roku mojej pracy tutaj doszło czyszczenie toalet co 2 godziny , porzadek na salonie itd. A o pensji nie wspomnę na umowie mam 1314 brutto - minimalna krajowa a premie nie sa wysokie wiec koło 1150 zł na ręke . na zmianie pracuje Technik kasjer oraz Inspektor - czyli osoba po egzaminie zawodowym. Nie chce Cie zniechecac ale zastanów się dobrze nad podjęciem decyzji. Nie wiem moze u Ciebie tam jest inaczej choc nie wydaje mi sie! pozdrawiam |
2010-11-28, 20:27 | #6 |
Rozeznanie
|
Dot.: Praca w salonie gier(automaty)
Hej Wypadało by odpowiedzieć na wasze pytania.
Co do tematu, niestety wasza pomoc się nie przydała, bo ja pisałam o tym dawno temu i już jest po zawodach. Takiej pracy nikomu nie życzę. Nie wiem, czy mogę napisać o co chodzi, ale pracowała 4 dni taaak dokładnie tyle dla firmy Estrada Polska w Lubartowie (trudno najwyżej mnie zbanują) . Zatrudniono mnie po rozmowie kwalifikacyjnej. Na tej rozmowie zapomniałam powiedzieć, że mam orzeczenie 3 grupa niepełnosprawności. Większość was się orientuje, że takim papierkiem można sobie tyłek wytrzeć. Nigdzie mi nie robiono z tego problemów, nie mam ograniczeń co do pracy. Nie zapytali o stan zdrowia, wysłali mnie na badania i lekarz mi bez badania wystawił zdolność. Mam problem z lewym uchem-lekkie szumy. Podczas pracy wygadałam się przed współpracownica i ona mnie "podkablowała". Nie chciałam tego zataić, ale tak wyszło ... Kierowniczka zwyzywała mnie od mungołów, debili, głuchmelców i kłamców. Nie dawała mi dojść do słowa. Powiedziała, że chciałam ich okłamać. 3 dni z nimi walczyłam, byłam u prawnika. Nie pozwolili mi odejść bez skutków, chcieli mnie zniszczyć psychicznie, żebym porzuciła pracę i dostała dyscyplinarkę . nie poddałam się w walce. Atmosfera była wstrętna. Pracowałam 2 dni bez problemów i dwa dni na wypowiedzeniu, znalazłam prawo, które mnie ochroniło przez dyscyplinarką. Byłam nękana psychicznie i to nie przez klientów, a przez personel. Twierdzono, że klienci się skarżą , że jestem głucha itd. a to nie prawda. Czuje się oszukana, dzieki bogu, że udało mi się odejść, bo nie wiem co by było dalej. Nigdy nie podejmę się takiej pracy i nikomu nie życzę. Pracujesz w wigilie do 18, w sylwestra do 20 w szczepana i poniedziałek wielkanocny po 12 godzin. Za 1500 zł. Może wypłata spora, ale co to za życie. Teraz nie mam pracy i wolę być wyzyskiwana w supermarkecie niż zarabiać kokosy w wylęgarni kompleksów. NIE polecam Dodam, że obiekt nie jest monitorowany i większość takich salonów nie jest, nawet ochrony nie ma, wychodzimy około 1 w nocy same i nie wiadomo kto na nas czeka... Edytowane przez Sztynka Czas edycji: 2010-11-28 o 20:29 |
2010-12-03, 19:52 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Praca w salonie gier(automaty)
U mnie, w niewielkim miasteczku, w biały dzień dwóch typów napadło na salon gier, w którym pracowała jedna dziewczyna. Zabrali pieniądze i skutecznie zastraszyli, dziewczyna oczywiście się zwolniła, typków nie złapali. Teraz w gazecie non stop widnieje ogłoszenie, że przyjmą tam dziewczynę do pracy, ale chętnych nie widać :/ Ja sama jestem bezrobotna i usilnie szukam pracy, jak widać oferta jest, ale ja raczej nigdy bym się na taką pracę nie zgodziła, wg mnie w salonach gier powinni pracować wielcy mięśniacy, którzy w razie czego umieją poszarpać i doprowadzić pijanych graczy do porządku. Wg mnie nie jest to w ogóle praca dla kobiety Szkoda Twoich nerwów, teraz nawet gimnazjaliści są szurnięci, a co dopiero tacy co ich interesują takie salony, gdzie mózg się pierze
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:13.