2013-08-23, 11:37 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Przyspiesza czy spowalnia przemianę materii? pomaga w odchudzaniu czy przeszkadza? Mówię o czarnej kawie, bez cukru, miodu i śmietanek, ewentualnie z odrobiną chudego mleka
|
2013-08-23, 11:51 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Jeśli się ruszamy pomaga spalać tłuszcz to prawda. Wpływa pozytywnie na organizm jeśli z nią nie przesadzamy - jedna filiżanka na dzień . zasyca apetyt to fakt najlepiej pić po posiłku nie na czczo. Zawiera antyutleniacze chroniące przed rakiem.
|
2013-08-23, 11:58 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
A dla mnie kawa zakwasza organizm i nie polecam aby ją pić. Ja po kawie zawsze źle się czułam, i nie było ważne czy to była jedna kawa dziennie czy cztery. Miałam kołatania serca, trudno mi się oddychało, mdliło mnie, kręciło mi się w głowie + kilka innych "atrakcji". Od kiedy kawę rzuciłam (1 listopada będzie rok) nigdy więcej nie wróciły te stany. Co najlepsze od zawsze mam niskie ciśnienie i wręcz zalecano mi picie kawy aby je podnieść i abym się lepiej poczuła. Jednak po kawie ciśnienie leciało mi jeszcze bardziej i czułam się jeszcze gorzej. Nie wiem jak mogłam to dziadostwo tyle lat pić.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2013-08-23, 12:37 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 4 724
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
ja praktycznie codziennie pije kawę, czasem dwie i głownie dla zahamowania apetytu, więc w sumie ciezko powiedzieć czy spowalnia metabolizm... oczywiscie piję bez cukru, zadnych slodzików, bez smietanki, jedynie zabielam mlekiem
|
2013-08-23, 13:50 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
Ja pije codziennie kawke ( zawsze z mlekiem), lepiej sie czuje, gdyz mam niskie cisnienie. Sam lekarz mi zalecil wlasnie, z tymze filizanka dziennie, gora dwie, nie wiecej. Na pewno nie jest zdrowa na pusty zoladek. Mozemy sobie przez to wiele szkod narobic. |
|
2013-08-23, 14:29 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2013-08-23, 16:00 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
|
2013-08-25, 01:52 | #8 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
Nie wszystko, co jem, analizuję pod kątem wspomagania lub utrudniania odchudzania. Kawa jest dobra. Mi dodaje energii. Wypita rano, parę godzin przed treningiem sprawia, że podczas treningu mogę więcej. Nie sądzę, aby miało to mieć zgubny wpływ na gubienie kilogramów |
|
2013-08-25, 08:12 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Tak samo jak mięso, wędliny, ryby, jaja, sery żółte i pleśniowe, cukier i jego przetwory, a więc słodycze, czekolada, słodzone soki, a także borówki, musztarda, strączki (chyba tylko fasola nie), czarna herbata i alkohol...
|
2013-08-25, 11:15 | #10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 586
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
a ja czytałam,że kawa odwadnia i jesli ktoś pije jej dużo,to utrudnia gubienie zbędnych kilogramów,bo organizm będzie wodę gromadził i się puchnie
|
2013-08-25, 15:15 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
A co ma gromadzenie wody do chudnięcia moja droga ? Chyba, że nie ma dla Ciebie znaczenia czy tracisz na wadze czy faktycznie tłuszczyk Ale oczywiście nie należy przesadzać z kawką, chociaż ja zupełnie odstawiłam bo bez słodkiego ciasteczka nie potrafię pić
|
2013-08-25, 16:22 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
W dużym uproszczeniu kawa zmniejsza wyrzut insuliny po spożyciu wysokowęglowodanowego posiłku, a więc zmniejsza wchłanianie glukozy z pożywienia do tkanek. Rzeczywiście, kawa jest diuretykiem, nie nawadnia, a działa moczopędnie, pita w nadmiarze przyczynia się do wypłukiwania jonow, także nie wolno zapominać o nawadnianiu organizmu wodą mineralną.
|
2013-08-25, 22:49 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
|
|
2013-08-26, 09:39 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 25
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Ja uwielbiam kawę i nie wyobrażam sobie bez niej życia... szczególnie bez tej pierwszej, zaraz po przebudzeniu. Czy któraś z Was czytała jakieś konkretne wyniki badań, mówiące o tym, że nie powinno jej się pić na czczo? Ja jakoś nie potrafię nic zjeść, zanim się nie "obudzę" kubkiem kawy z odrobiną mleka.
Podzielę się ze swojej strony tym, co pisze newsweek nt kawy w kontekście chorób serca: http://nauka.newsweek.pl/kawa-chroni...93472,1,1.html |
2013-08-26, 10:39 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 241
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Ja uwielbiam białą kawę czyli z mleczkiem Piję ją codziennie z łyżeczką cukru, bo tak mi smakuje. Jestem na diecie, kawę pijam i chudnę, także kawa nie przeszkadza w gubieniu kilogramów.
Nie zamierzam sobie odmawiać przyjemności z picia białej kawki z cynamonem, mmm |
2013-08-26, 20:34 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Tak, ale jeśli nie przesadzasz z jej ilością i dostarczasz sobie wapń z pożywieniem, to niedobór raczej Ci nie grozi
|
2013-08-27, 07:35 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
"Delektowanie się kawą na pusty żołądek podrażnia błony śluzowe przewodu pokarmowego i sprzyja chorobie wrzodowej. Efekt ten można w pewnym stopniu złagodzić dodając do kawy śmietankę lub mleko, które wpływają na alkalizację treści żołądkowej. Wrzodowcom bardziej więc będzie służyć kawa wypita po posiłku, czego z kolei nie powinno polecać się osobom cierpiącym na niedobory żelaza. Polifenole zawarte w kawie mają bowiem zdolność wiązania żelaza i tym samym utrudniają jego wchłanianie. Spożycie dania mięsnego wraz z kawą może zmniejszyć przyswajanie żelaza o 40%." "Związki zawarte w kawie stymulują wydzielanie kwasu solnego w żołądku, powodując w wielu przypadkach zgagę, zaś stresogenne działanie kofeiny może działać skurczowo na przepływ krwi w jelitach utrudniając procesy trawienne. Treść pokarmowa pozostaje w jelitach dłużej, a czas wchłaniania składników odżywczych wydłuża się. Kawa może więc sprzyjać wzdęciom i niestrawności, zwiększając ryzyko raka jelita grubego. Istotną wadą kawy jest jej działanie drażniące przewód pokarmowy" |
|
2013-08-27, 10:22 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
A czy powinno się pić kawę z mlekiem czy bez? Czy nie ma to znaczenia?
|
2013-08-27, 18:26 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Zależy ile tego mleka, ale taka mała "doleweczka" raczej nie wpłynie negatywnie
|
2013-08-28, 13:10 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
bardziej wskazana z mlekiem. Wtedy mniej podraznia zoladek.
|
2013-08-28, 16:57 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Ja bardzo lubię kawę, piję codziennie i nie widzę negatywnych skutków ubocznych Wszystko z umiarem jest odpowiednie.
__________________
|
2013-08-28, 17:05 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
Ja uwielbiam kawe, niestety na czczo, z duzo iloscia mleka. Ale zawsze przed pierwszym lykiem kawy pije kilka lykow zielonej herbaty. Ponoc to daje taka warstwe ochronna w zoladku, tak mi polecil gastrolog. |
|
2013-08-29, 09:06 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
__________________
Polecam bardzo dobry stomatolog kraków |
|
2013-09-14, 09:44 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
[1=513900e90b83d91c2e26787 f916d5639aed43c42;4243939 4]Tak samo jak mięso, wędliny, ryby, jaja, sery żółte i pleśniowe, cukier i jego przetwory, a więc słodycze, czekolada, słodzone soki, a także borówki, musztarda, strączki (chyba tylko fasola nie), czarna herbata i alkohol...[/QUOTE]
Dokładnie, więc po co jeszcze do tego dokładać kawę? Po co w ogóle sięgać po coś, co wcale nam nie jest potrzebne, w sensie naszemu organizmowi? Bo fajnie smakuje?
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
2013-09-14, 11:28 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 497
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Dokładnie dlatego Gdybym odmawiała sobie wszystkiego, co nie jest potrzebne mojemu organizmowi to chyba wpadłabym w głęboką depresję
|
2013-09-14, 14:00 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
Ja właśnie od kiedy wyrzucam powoli (naprawdę powoli) wszystko, co nie jest mojemu organizmowi potrzebne to czuję się wolna, lekka no i ta świadomość, że nie wpycham, nie faszeruję organizm trucizną w ładnym opakowaniu. Mnie to nastraja mega pozytywnie. Ja kawy nie piję prawie od roku, tak jak pisałam wcześniej. Słonych przekąsek też nie jem prawie rok. Napojów gazowanych nie piję już 8 miesiąc. No miodzio, miodzio.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 |
|
2013-09-14, 17:50 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
ja napojow kolorowych i gazowanych odstawilam daawno temu, ale dlatego, ze po prostu mi nie smakowaly i te kolory mnie odrzucaly np zielony, bordowy itp.
Z kawy nie jestem w stanie zrezygnowac. No po postu ja uwielbiam. Ale pije z pol lyzeczki, i to jest bardziej smietanka z kawa. Chociaz smietanka tez jest tlusta. Jesli chodzi o slodycze i przekaski, zrezygnowalam z tych do maja dlugi sklad. Dlatego teraz np nie jem czekolad za 2 zl ale za 5 (drozsze=wiecej kakao). Chipsy zamienilam na chipsy owocowe (chociaz zdarzaja sie i normalne, ale te z pieca, wyobrazam sobie, ze sa zdrowsze I zadnych smakowych, bo tutaj dopiero maja wstretne dodatki) Inaczej mowiac, wybieram mniejsze zlo ---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ---------- dokladnie Edytowane przez ellish Czas edycji: 2013-09-14 o 17:51 |
2013-09-14, 18:02 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 592
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
a już chyba najgorszy syf w składzie ma Milka, która do najtańszych przecież nie należy |
|
2013-09-14, 20:11 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Na mnie kawa działa przeciwnie niż powinna - bardzo usypia Piję więc dla smaku bardzo okazjonalnie, jak idę do kawiarni ze znajomymi, albo jak w domu jest jakieś święto i jest placek czy tort i sobie siedzimy
Za to często przed bieganiem rano jest niezastąpiony duet - kanapka z miodem/banan + kawa, nie dość że grzesznie bo miodu unikam to jeszcze mam tyyyle energii Może dlatego, że się ruszam to nie chce mi się spać, a jak tylko siedzę i popijam kawkę to usypiam? Wpływ na ewentualne chudnięcie pozytywny, no bo przebiegnę więcej i szybciej Trzeba by się chyba opijać słodzonymi kawo-ulepkami typu latte z syropem i bitą śmietaną, żeby utyć....
__________________
Ćwiczę! |
2013-09-15, 08:34 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 13 378
|
Dot.: Kawa - jak to w końcu z nią jest?
Cytat:
Jak chcesz naprawdę zdrowe "chipsy" to polecam kupić np. kabaczka albo cukinię czy co tam lubisz, pokroić w plasterki, następnie obtoczyć w swoich ulubionych przyprawach i włożyć do piekarnika i voila. I zgadzam się z tematem czekolad, to że czekolada jest droższa nie świadczy o tym, że lepsza. Tak samo jest z mięsem. Niektóre kosztują 10zł inne 50zł, a skład czasami niemal identyczny, dlatego (pamiętajcie o tym ) proście w sklepach o kartki ze składem mięsa jeżeli akurat to mięso jest na wagę, mamy do tego prawo. Mimo wszystko najlepiej kupić kawałek surowego mięsa, a resztę zrobić samemu w domu, w piekarniku. Wtedy jest zdrowo. Tak samo z lodami np. po co kupować wystarczy wziąć zamrozić owoce na noc, wyjąć, wrzucić do blendera, dodać kostki lodu + np. cynamon czy co tam lubicie, zblendować i mamy pyszne, zdrowe lody. Pomyślcie takie lody z malinami z własnego ogródka.
__________________
"Któregoś dnia zrozumiesz, że szukasz tego, co już posiadasz".
Treningi 2016: 117/100 2017: 71/100 Edytowane przez SekretnyWachlarz Czas edycji: 2013-09-15 o 08:38 |
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:51.