Brąz ZIMNY czy POPIELATY. część II - wątek zbiorczy.

[madzius_88]

Zyciu Kochana ja teraz robilam poziomem 4 i bylo mi malo kolor najpiekniejszy byl w pierwszych kilku dniach taki nasycony gleboki.. wlasnie ten bialy odcien ta poswiata w czarnych wlosach bardzo mi sie podoba a ponadto wlasnie zaspokaja moj glod ciemnego glebokiego koloru i mam wrazenie ze czern nie wyplukuje sie w rudosci.. (obserwuje wlosy kolezanek) w ogole nie widze roznicy miedzy 1 dniem po farbowaniu a miesiacem po.. no poza odrostami jedyne ale i pewne wahania dotycza tego aby ta czern nie wygladala sztucznie.. chcialabym zeby wygladala jak najnaturalniej jak to tylko mozliwe

ps. miala ktoraz z Was doczynienia z czernia ?? ale zaplanowana a nie taka niespodziankowa po doborze zlej farby.. Veroniqe cos mi sie kojarzy ze Ty przerabialas temat czerni

[aniula884]

Help!

Zafarbowałam włosy dokładnie mieszanką 7N(30ml) + 7A(30ml)+ 6P(60ml) z oxy 6% (farba Matrix socolor ) chciałam popielaty brąz a wyszedł no właśnie mega dziwny kolor a dokładnie chciałam sie pozbyć zołto-rudego refleksu a teraz mam na odrostach rudy kolor ;o nie wiem jak to sie stało...czy to natura tak zrobiła czy co...co wiecej nadal mam zółty refleks juz nie mam pojecia jak go zlikwidować ;(

Dodam jeszcze ze mam do wykorzystania farby
5AV,7N,7A,6P

Jaką mieszankę teraz zrobić aby te dziadostwo przykryć ? na razie czekam az sie wypłucze bo kolor sam w sobie jest ciemny taki na poziomie 5 ale co potem ?

[chickencrazy]

Chyba na natura niepotrzebna Na próbniku 8P wygląda dość rudawo, jak dla mnie, niby 6P ok, ale na żywo nie widziałam. Jeśli żółtawy odcień, to potrzebny Ci fiolecik, może AV z A? (ale ja dopiero raczkuję w tym temacie, to nie trzeba traktować tego co mówię, na serio )
A co do rudego odrostu, to niestety zmora nas wszystkich.

Ja ostatnio farbowałam .2 (perła chyba, w każdym razie fiolet) + .0 (czyli natura),poziom 8, i żółtego nie ma, za to jest piękny rudy Jak tylko dorwę srebrną płukankę Flor Illum, to zastosuję i tak mam nadzieję przeczekać do kolejnego farbowania.

[Veroniqe22]

Napisane przez madzius_88

ps. miala ktoraz z Was doczynienia z czernia ?? ale zaplanowana a nie taka niespodziankowa po doborze zlej farby.. Veroniqe cos mi sie kojarzy ze Ty przerabialas temat czerni

Ja z czernią miałam przygodę tylko i wyłącznie taką ,że wychodziła mi po farbowaniu kilka razy ciemnymi brązami drogeryjnymi i tak sobie żyłam parę lat dopóki nie odmieniło mi się na naturalność bo dla mnie każda czerń wygląda sztucznie i jak patrzę teraz na dziewczyny na ulicy które mają czarne włosy, to aż nie mogę patrzeć chyba że znajdziesz naturalny odcień czerni (o ile taki istnieje) ;] ale to już nie u nas na wątku bo my walczymy o brązy :P

[endorfina123]

Napisane przez Veroniqe22

Ja z czernią miałam przygodę tylko i wyłącznie taką ,że wychodziła mi po farbowaniu kilka razy ciemnymi brązami drogeryjnymi i tak sobie żyłam parę lat dopóki nie odmieniło mi się na naturalność bo dla mnie każda czerń wygląda sztucznie i jak patrzę teraz na dziewczyny na ulicy które mają czarne włosy, to aż nie mogę patrzeć chyba że znajdziesz naturalny odcień czerni (o ile taki istnieje) ;] ale to już nie u nas na wątku bo my walczymy o brązy :P

mam bardzo podobne odczucia odnośnie czerni. kiedyś rozmawiałam na ten temat z fryzjerką-stylistką, która stwierdziła, że Polkom absolutnie źle jest w czerniach i ona odmawia farbowania na takie kolory, zamiast czerni używa ciemnego brązu, który dla niewprawionego oka jest prawie nie do rozróżnienia. dla mnie poziom 5 jest już ciemny i od znajomych słyszę "ale ty czarna", choć przecież to brąz.

a co do Twojego pytania, madzius_88, to też pewnie zależy jakiej czerni użyjesz, bo są czernie o refleksie niebieskim, ale też mahoniowe i pewnie wiele, wiele innych, choć ja w tym temacie jestem zielona

[Veroniqe22]

I teraz mnie pozamiatało dziewuszki :P:P stosowała któraś farbę Goldwell Elumen ?? Przeszukałam całe nasze forum i były jakieś info że jedna dziewczyna farbowała elumen clear... A co z kolorami? Widziałam Endorfina się zastanawiała ? Zyta? Ja sie chyba zakochałam i musze to wypróbować bo nie przezyję :P Bliżej chodzi mi o kolory Bright... AB@6

Tylko jak ja mam rozczytać tą paletę?? (załącznik1) poziomy z lewej strony oznaczają wyjściowe włosy?? doczytuje sie ledwo w lewym górnym rogu (Base Shade) więc tak ;] a reszta jak poszczególne kolory wyjdą.

a 3 foto jak wychodzi kolor NB@4.. kładziony na te włosy zdjęcie 4 ;D

[Gabryska27]

Czesc dziewczyny.Prosze o porade.Nie mam czasu czytac calego watku poza tym kazdy przypadek jest inny wiec opisze soja prosbe/pytanie....
Aktualnie mam wlosy w koloze bardzo jasny popielaty blond jak Pink..i chcialabym wrocic do mojego naturalnego koloru czyli ciemny blond.Chce teraz zrobic sobie pasemka w kolorze ciemnego popielatego bladu ale zeby nie wyszedl brazowy.
Dodaje zdjecia w ramach obecnego stanu i docelowego.
Jakies rady i sugestie?Moze ktos mial tak jak ja????Z gory serdecznie dziekuje i pozdrawiam.

[soulie]

Witajcie
Nadal Was podczytuję i nadal zmagam się z włosami. Chyba jednak się poddam jeśli chodzi o walkę o popielaty brąz Nie wiem już co mam kłaść, żeby wyszedł chłodny odcień Ostatnio kładłam 8.2 i 7.1 (albo na odwrót, już nie pamiętam), a kilka dni temu 8.21. No cholipka z chłodnym odcieniem nie ma to nic wspólnego. Cały czas wychodzi ciepły, już sama nie wiem czy z czerwonym czy z żółtym odcieniem. Chyba wszystko na raz. A od połowy mam lekko glonowate (wcześniej rozjaśniane)
Wyżalić się musiałam bo mam już dosyć moich kłaków

[guacamole]

Napisane przez soulie

Witajcie
Nadal Was podczytuję i nadal zmagam się z włosami. Chyba jednak się poddam jeśli chodzi o walkę o popielaty brąz Nie wiem już co mam kłaść, żeby wyszedł chłodny odcień Ostatnio kładłam 8.2 i 7.1 (albo na odwrót, już nie pamiętam), a kilka dni temu 8.21. No cholipka z chłodnym odcieniem nie ma to nic wspólnego. Cały czas wychodzi ciepły, już sama nie wiem czy z czerwonym czy z żółtym odcieniem. Chyba wszystko na raz. A od połowy mam lekko glonowate (wcześniej rozjaśniane)
Wyżalić się musiałam bo mam już dosyć moich kłaków

Soulie, na rozjasniane wlosy nie nakladaj ciemniejszej farby z popielem po kropce- bo na 99 proc masz glona.

Odrosty i rozjasniane traktujesz oddzielnie. Rozjasniane przyciemnisz, dajac do farby naturalnej typu 6.0, 7.0 itd z zerem po kropce jakas jedna trzecia farby na tym samym poziomie ze zlotem (przyciemnianie do poziomu 7-8), miedzia (5-6) lub czerwienia (sredni braz i nizej). Zalezy od tego, na jakim jestes poziomie i jak ciemna chcesz byc.
Efekt - bedzie naturalny odcien, moze lekko cieply, ktory potem mozesz stonowac nakladajac toner czy farbe na niskiej wodzie popielatym fioletem po kropce.

Naturalne, o ile ton w ton, farbuj farba z popielem lub perla po kropce, ale na niskiej wodzie. Wysoka woda zwieksza ilosc zoltego czynnika i kolor wlosow sie ociepla. A jesli przyciemniasz je, to tak samo mieszasz naturalny kolor z odrobina zlotego, miedzianego czy czerwonego po kropce, zaleznie od tego, na jakim poziomie jest kolor Twoich wlosow na tej wysokosci. I potem je wyrownujesz tonerem na slabej wodzie.

Naturalki farbujesz inna farba, a rosjasniane inna.
Zielonego glona pozbedziesz sie, jesli do farby dodasz pigmentu czerwonego - tj. farby z czerwienia po kropce.

[Laity]

Napisane przez zyta82

Laity - bardzo ładnie, bardzo i bardzo naturalnie Dzięki za foteczki i co wystarczająco ciemno? bo jak na poziom 5 to dość jasno wyglądają?

Dzięki Przygotowałam się na ciemniejsze włosy Ostatnio jak farbowałam jakąś Yellow 5.01 to zawsze wychodziły niemal czarne, później oczywiście się spierały do rudości, także przy Alfaparfie miła niespodzianka, że jednak czarne nie wychodzą.

Napisane przez Veroniqe22

Laity: ponawiam apel postaw na naturę goldwella 5NN + 5A .. widzę jakieś rudości na grzywce?? i nie poddawaj się jeszcze bo dopiero 2 raz farbowałaś.. dasz rade

Moje włosy po prawie miesiącu od farbowania wyglądają tak... nie są mega chłodne ale czuję się w nich dobrze..

Veroniqe, przyjrzę się temu Goldwellowi skoro tak zachwalasz. Twoje włosy wyglądają bardzo ładne także będę mieć motywację
A moja grzywka nie jest ruda na razie, to pewnie kwestia światła i zdjęcia.

Napisane przez guacamole

Soulie, na rozjasniane wlosy nie nakladaj ciemniejszej farby z popielem po kropce- bo na 99 proc masz glona.

Dokładnie. U mnie właśnie pojedyncze rozjaśnione pasemka zrobiły się z lekka zielonkawe

[soulie]

Napisane przez guacamole

Soulie, na rozjasniane wlosy nie nakladaj ciemniejszej farby z popielem po kropce- bo na 99 proc masz glona.

Odrosty i rozjasniane traktujesz oddzielnie. Rozjasniane przyciemnisz, dajac do farby naturalnej typu 6.0, 7.0 itd z zerem po kropce jakas jedna trzecia farby na tym samym poziomie ze zlotem (przyciemnianie do poziomu 7-8), miedzia (5-6) lub czerwienia (sredni braz i nizej). Zalezy od tego, na jakim jestes poziomie i jak ciemna chcesz byc.
Efekt - bedzie naturalny odcien, moze lekko cieply, ktory potem mozesz stonowac nakladajac toner czy farbe na niskiej wodzie popielatym fioletem po kropce.

Naturalne, o ile ton w ton, farbuj farba z popielem lub perla po kropce, ale na niskiej wodzie. Wysoka woda zwieksza ilosc zoltego czynnika i kolor wlosow sie ociepla. A jesli przyciemniasz je, to tak samo mieszasz naturalny kolor z odrobina zlotego, miedzianego czy czerwonego po kropce, zaleznie od tego, na jakim poziomie jest kolor Twoich wlosow na tej wysokosci. I potem je wyrownujesz tonerem na slabej wodzie.

Naturalki farbujesz inna farba, a rosjasniane inna.
Zielonego glona pozbedziesz sie, jesli do farby dodasz pigmentu czerwonego - tj. farby z czerwienia po kropce.

guacamole
Teoretycznie wiem, że powinnam 2 różne farby kłaść, ale mnie to technicznie przerasta Chyba mało zdolna jestem, bo nawet położenie jednego koloru to dla mnie nie lada wyczyn Nie wiem jak wy ale ja nienawidzę farbować włosów. Nie lubię też jak mi ktoś kładzie farbę, bo zawsze mam wrażenie, że robi źle i ciągnie mnie za włosy Taka wybredna jestem

Myślę, że teraz mam poziom 8 na całości z tym, że w różnych odcieniach. Czyli mówisz, że na rozjaśniane natura 8 z 1/3 tubki 8.3 np? I na nie rozjaśniane 8.21 np? Na 3%, to już wiem

W ogóle to chcę z powrotem swoje naturalne włosy

aha, a jakbym położyła na te rozjaśniane samą naturę żeby już nie kombinować z mieszaniem ze złotem? Mogłoby tak być? albo najlepiej naturę na całość?

[zyta82]

Napisane przez guacamole

Soulie, na rozjasniane wlosy nie nakladaj ciemniejszej farby z popielem po kropce- bo na 99 proc masz glona.

Odrosty i rozjasniane traktujesz oddzielnie. Rozjasniane przyciemnisz, dajac do farby naturalnej typu 6.0, 7.0 itd z zerem po kropce jakas jedna trzecia farby na tym samym poziomie ze zlotem (przyciemnianie do poziomu 7-8), miedzia (5-6) lub czerwienia (sredni braz i nizej). Zalezy od tego, na jakim jestes poziomie i jak ciemna chcesz byc.
Efekt - bedzie naturalny odcien, moze lekko cieply, ktory potem mozesz stonowac nakladajac toner czy farbe na niskiej wodzie popielatym fioletem po kropce.

Naturalne, o ile ton w ton, farbuj farba z popielem lub perla po kropce, ale na niskiej wodzie. Wysoka woda zwieksza ilosc zoltego czynnika i kolor wlosow sie ociepla. A jesli przyciemniasz je, to tak samo mieszasz naturalny kolor z odrobina zlotego, miedzianego czy czerwonego po kropce, zaleznie od tego, na jakim poziomie jest kolor Twoich wlosow na tej wysokosci. I potem je wyrownujesz tonerem na slabej wodzie.

Naturalki farbujesz inna farba, a rosjasniane inna.
Zielonego glona pozbedziesz sie, jesli do farby dodasz pigmentu czerwonego - tj. farby z czerwienia po kropce.

Piwa Ci poleję bo dobrze i ciekawe rzeczy piszesz. Ty chyba pracujesz w fachu?
To proszę rozwiej moje wątplwości.
Czyli rozjaśniony blond musi zaopatrzyć w kolor (pigment) jaki mają włosy na danych poziomach, to powiedz mi jeszcze, dajmy na to, że chcemy poziom 6, na całkowitym blondzie (oczywiście natura też musi być w odpowiedniej proporcji i na 6% bo to jak siwki się farbuje) to ta miedź np. z farby 6.4 jako "prepigmentacja" nie będzie widoczna w słońcu? będą miały naturalny wygląd, tak jak odrost potraktowany samą naturą?
Dlaczego spłukujące się na rudo włosy nie wychodzą popielato po .1 czy dodatku korektora niebieskiego? Jest tu jeszcze jakiś myk?
Dziękuję z góry za odpowiedz

[guacamole]

Napisane przez soulie

guacamole
Teoretycznie wiem, że powinnam 2 różne farby kłaść, ale mnie to technicznie przerasta Chyba mało zdolna jestem, bo nawet położenie jednego koloru to dla mnie nie lada wyczyn Nie wiem jak wy ale ja nienawidzę farbować włosów. Nie lubię też jak mi ktoś kładzie farbę, bo zawsze mam wrażenie, że robi źle i ciągnie mnie za włosy Taka wybredna jestem

Myślę, że teraz mam poziom 8 na całości z tym, że w różnych odcieniach. Czyli mówisz, że na rozjaśniane natura 8 z 1/3 tubki 8.3 np? I na nie rozjaśniane 8.21 np? Na 3%, to już wiem

W ogóle to chcę z powrotem swoje naturalne włosy

aha, a jakbym położyła na te rozjaśniane samą naturę żeby już nie kombinować z mieszaniem ze złotem? Mogłoby tak być? albo najlepiej naturę na całość?

Mysle, ze priorytetem jest usuniecie glona farba z dodatkiem czerwonego po kropce, dodanego do naturalki. Fryzjerzy pisza roznie: pol na pol, czasem 1/3 - zaleznie. Nie jestem fryzjerka, wiec trudno mi ocenic, ile w Twoim przypadku potrzeba. W razie co, mozesz zawsze powtorzyc akcje, zwiekszajac ilosc czerwieni - woda 3 proc nie jest tak niebezpieczna.

Potem bedziesz mogla sobie sie bawic jedynie tonerami z popielato-fioletowym. Uzyskanie jednolitego koloru przy zastosowaniu roznych farb (naturalki maja inne potrzeby, z rozjasnianych trzeba zdjac glona), moze zabrac troche czasu. Wazne to systematycznosc i niezbyt gorliwe dazenie do 'poprawienia' wloskow na wlasna reke.

Zanim zaczniesz dzialanie z farbami, postaraj sie wyprac glona szamponem przeciwlupiezowym. Kiedys gasilam tak swoja zielen, jak nalozylam zimny piaskowy bez na kurczaczy lepek

Osobiscie, na przyszlosc, wyrownalabym tego glona do poziomu akceptowalnosci i bym podcinala te wlosy tak, by sie regularnie pozbywac zaglonionych. Z takiego powodu, ze jak sie zastosuje inna farbe w przyszlosci, ten stary glon moze sie odezwac.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez zyta82

Piwa Ci poleję bo dobrze i ciekawe rzeczy piszesz. Ty chyba pracujesz w fachu?
To proszę rozwiej moje wątplwości.
Czyli rozjaśniony blond musi zaopatrzyć w kolor (pigment) jaki mają włosy na danych poziomach, to powiedz mi jeszcze, dajmy na to, że chcemy poziom 6, na całkowitym blondzie (oczywiście natura też musi być w odpowiedniej proporcji i na 6% bo to jak siwki się farbuje) to ta miedź np. z farby 6.4 jako "prepigmentacja" nie będzie widoczna w słońcu? będą miały naturalny wygląd, tak jak odrost potraktowany samą naturą?
Dlaczego spłukujące się na rudo włosy nie wychodzą popielato po .1 czy dodatku korektora niebieskiego? Jest tu jeszcze jakiś myk?
Dziękuję z góry za odpowiedz

Nie jestem fachowcem. Testowalam sporo na sobie, zaliczylam zielen, zwalczanie zolci, schodzenie z czerni do naturalkow i 'blondowanie' w domu A takze bylam 'glowka' w glownym salonie szkoleniowym duzej firmy fryzjerskiej. Z grubsza znam kilka podstawowych zasad itp, ale wielu rzeczy bym nie ryzykowala, bo nie jestem fryzjerem i wszystkiego nie widzialam

Tak, gdy rozjasnione wlosy chcemy przyciemnic na kolor zblizony do naturalnego musimy dodac cieplej farby do neutralnej, zaleznie od docelowego zamiaru - by zielen nie wyszla. Dosc trudno metoda amatorska uzyskac jednolity kolor na odrostach i na rozjasnianych, moze byc roznica w odcieniu - ale mozna to plukac pigmentem.

Siwe wlosy to juz nie moja dzialka. Farbowalam mamie siwielce, ale tylko na kolory pastelowe (one maja mniej tego pigmentu bazowego, sluza glownie do nadania refleksu wlosom bardzo jasnym, rozjasnionym lub siwym), wiec wyszla sliczna perlowa biel lub lekki rozyk. Podejrzewam, ze siwe wlosy rowniez potrzebuja pigmentu bazowego, by efekt nie byl zarowiasty (a wiec natura plus cos pigmentem po kropce).

Mialam kiedys sciemniane wlosy wczesniej rozjasniane i mialam dodawana miedz. Wlasciwie to mialam polaczone farby docelowa i z miedzia po kropce i bez prepigmentacji. Efekt byl taki, ze nie mialam naturalnego czystego popielu jak w naturze, kolor lekko mienil sie na zloto, ale tylko w sloncu. Proporcji nie podam, bo fryzjer kladl i opowiadal tylko o stosowanych kolorach Czystego popielu raczej sie nie uzyska jednostopniowo. Takie wlosy mozna zbijac plukankami. Oto spytaj FRYZa - bo on profesjonalista.

Nie stosowalam na blondzie korektora niebieskiego, a moje ostatnie starcie z fioletowym zakonczylam porazka . Niepotrzebnie duzo go dodalam do mieszanki, bo brakowalo mi farby z fioletem po kropce. I tydzien to sciagalam szamponem przeciwlupiezowym, pilingiem do wlosow i bezsennymi nocami pelnymi modlitwo o normalnosc . Dobrze, ze byl nietrwaly
Ale powiem, ze korektor jest raczej malo trwaly, a czasteczki niebieskiego pigmentu sa malenkie. Latwo sie wyplukuja i dlatego popiele wymagaja plukanek lub tonowania, by dostarczyc niebieskieo, co te rudosc gasi.
Niebieskiego korektora uzywalam przy farbowaniu na czarny i ciemny braz. dawal piekny chlodny refleks, ale do ciemnych farb mozna pigmentu dac wiecej.

[JustineReves]

Dziewczyny chcę przefarbować moje ombre na bardziej naturalny efekt, bo już mi się znudziło i znosiło
w załączniku wrzucam foto, które było robione latem, ale od tego czasu wiele się nie zmieniło, tylko kolor z 'przejścia' się trochę wypłukał i teraz wpada bardziej w rudy.
zalezy mi na tym aby nadać końcom odcień delikatnie jaśniejszy niż mój naturalny, który jest bardzo ciemnym brązem.

z tego co już sobie poczytałam to muszę włosy zafarbować naturą aby złapały pigment, ale zastanawiam się nad wyborem koloru i farby. czy poza farbą muszę kupić coś jeszcze? zależy mi na tym, by uzyskać odcień chłodny, bez czerwieni i rudości.

czy może lepiej po prostu udać się do fryzjera, ponieważ doświadczenie w farbowaniu mam niemal żadne, a nie chcę sobie całkiem zepsuć włosów

[guacamole]

Napisane przez JustineReves

Dziewczyny chcę przefarbować moje ombre na bardziej naturalny efekt, bo już mi się znudziło i znosiło
w załączniku wrzucam foto, które było robione latem, ale od tego czasu wiele się nie zmieniło, tylko kolor z 'przejścia' się trochę wypłukał i teraz wpada bardziej w rudy.
zalezy mi na tym aby nadać końcom odcień delikatnie jaśniejszy niż mój naturalny, który jest bardzo ciemnym brązem.

z tego co już sobie poczytałam to muszę włosy zafarbować naturą aby złapały pigment, ale zastanawiam się nad wyborem koloru i farby. czy poza farbą muszę kupić coś jeszcze? zależy mi na tym, by uzyskać odcień chłodny, bez czerwieni i rudości.

czy może lepiej po prostu udać się do fryzjera, ponieważ doświadczenie w farbowaniu mam niemal żadne, a nie chcę sobie całkiem zepsuć włosów

Mozna by probowac w domu, ale to moze wymagac kombinowania i dwoch-trzech podejsc z roznymi mieszankami. Jak fryzjer sprawny, to bez bledu oceni ilosc dodanego pigmentu od razu. Ja na Twoich wlosach ombre widze rudosci i mialabym obiekcje przed zastosowaniem dodatku pigmentu miedzianego do farby-natury, a sam pigment zloty moglby sobie nie poradzic, moze trzeba by bylo miedz i zloto zmieszac-wyzsza szkolka. Haczyk tkwi w proporcjach i ewentualnej walce z rudawymi przeswitami lub ciepla poswiata na juz przyciemnionych wlosach.

Masz mozliwosci finansowe, dobrego fryzjera, zero doswiadczen z domowym farbowaniem - idz do profesjonalisty
Nawet osoby doswiadczone zaliczaja wpadki, a jak Ty nigdy nic nie robilas sama, mozesz miec problemy z odkreceniem ew. bledow.

[zyta82]

Guacamole dziękuję Ci pięknie ;*
Bardzo przydatne te Twoje posty, co prawda pomyliłam Forumki, (Gabryśkę27 i Soul, przepraszam) ale już "naskoczyłam".

Jeszcze zapytam, jak piszesz tonownie na niskim oxy masz na myśli 3% czy jeszcze niższy 1,9%, no i nietrwałe jest jak szamponetka, bo oblepia włosy?

[Veroniqe22]

Napisane przez chickencrazy

Ja ostatnio farbowałam .2 (perła chyba, w każdym razie fiolet) + .0 (czyli natura),poziom 8, i żółtego nie ma, za to jest piękny rudy Jak tylko dorwę srebrną płukankę Flor Illum, to zastosuję i tak mam nadzieję przeczekać do kolejnego farbowania.

Jednym farbowaniem nie da się osiągnąć chłodnego koloru!! Trzeba to robić stopniowo.. jak masz teraz rude po ostatnim farbowaniu to następnym razem farba z niebieskim .1 lub A. o ile dobrze rozpoznajesz ten refleks a nie jest zółto-pomarańczowy... wiec jak masz pomarańcz to użyj .1 a jak zółto- pomarańczowe to .1 + .2 LUB .1 + .21 plus natura na siwki

[chickencrazy]

No właśnie zastosuję .1 plus 1/4 .2 bo mi zostało. Zobaczymy co wyjdzie

A z tą naturą na siwki to sama nie wiem, bo one są pojedyńcze, a jak zafarbuję cały odrost naturą, to raczej będzie rudy Wiem, że można "naturyzować" siwe, kładąc później na to docelowy kolor, ale czy to nie dotyczy sytuacji, kiedy siwków jest dużo?

Póki co, kupiłam Srebrzyk i jutro się nim potraktuję - oby tylko nie wyszło kosmicznie

[Veroniqe22]

Ja to bym na Twoim miejscu nakładała samą naturę tylko i wyłącznie na siwe.. żeby napigmentować włos. A po zmyciu zrobiłabym .1 z .2 na całość.. Ale to mój wymysł bo ja lubie eksperymentować :P ale wtedy przynajmniej masz pewność że natura nie wybije Ci na rudo na reszcie włosów

[guacamole]

Napisane przez zyta82

Guacamole dziękuję Ci pięknie ;*
Bardzo przydatne te Twoje posty, co prawda pomyliłam Forumki, (Gabryśkę27 i Soul, przepraszam) ale już "naskoczyłam".

Jeszcze zapytam, jak piszesz tonownie na niskim oxy masz na myśli 3% czy jeszcze niższy 1,9%, no i nietrwałe jest jak szamponetka, bo oblepia włosy?

Prosze
Jesli do wyrownania koloru ton w ton uzywasz farby - uzyj wody 3-4 procent (mozesz zmieszac wode 6 proc pol na pol z woda albo 2 czesci wody z czescia wody, zaleznie czy chcesz troche mocniejszej wody), a jak tonerem takim typowym - zgodnie z zaleceniami producena - moze to byc 1,9 proc lub 4 w przypadku tonerow rozswietlajacych.

To bardzo wazne, bo farba ma taki zestaw skladnikow, ktore sa skomponowane by dzialac przy okreslonej mocy wody. Przy nizszej dzialanie moze byc zaburzone.

Bardzo wazne sa tez proporcje woda i tubka - przy farbach czesto jest to 1:1 (sa inne proporcje przy farbach rozjasniajacych, ale to juz inna sprawa) a przy tonerach 1 czesc tubki jeden i pol czesci wody (np. 60 ml tubki i 90 ml wody).

[zyta82]

Guacamole

Napisane przez Gabryska27

Czesc dziewczyny.Prosze o porade.Nie mam czasu czytac calego watku poza tym kazdy przypadek jest inny wiec opisze soja prosbe/pytanie....
Aktualnie mam wlosy w koloze bardzo jasny popielaty blond jak Pink..i chcialabym wrocic do mojego naturalnego koloru czyli ciemny blond.Chce teraz zrobic sobie pasemka w kolorze ciemnego popielatego bladu ale zeby nie wyszedl brazowy.
Dodaje zdjecia w ramach obecnego stanu i docelowego.
Jakies rady i sugestie?Moze ktos mial tak jak ja????Z gory serdecznie dziekuje i pozdrawiam.

Zastanawiam się czy w tym wypadku jak na 100% siwki u mężczyzn np. zastosować farbę naturę i własnie 0.1szary dla mężczyzn, niby rudści nie powino być...bo jak facet z rudym refleksem...No chyba, że doda się do natury szary ciemny(nie popielaty) mix z Welli...tylko snyję doysły

[chickencrazy]

Napisane przez Veroniqe22

Ja to bym na Twoim miejscu nakładała samą naturę tylko i wyłącznie na siwe.. żeby napigmentować włos. A po zmyciu zrobiłabym .1 z .2 na całość.. Ale to mój wymysł bo ja lubie eksperymentować :P ale wtedy przynajmniej masz pewność że natura nie wybije Ci na rudo na reszcie włosów

A ja się zastanawiam, czy jest sens zawracać sobie głowę tą naturą

[Veroniqe22]

Napisane przez chickencrazy

A ja się zastanawiam, czy jest sens zawracać sobie głowę tą naturą

A to to już musisz Ty sama ocenić ile masz tych siwków na odrostach, bo zdjęcia nam nie wstawiałaś i czy farba z odcieniem Ci je pokryje czy nie... bo jak nie to natura nieunikniona

[zyta82]

Napisane przez chickencrazy

A ja się zastanawiam, czy jest sens zawracać sobie głowę tą naturą

W zależności od % (25, 50, powyżej 75) siwych włosów do farby jaką chcesz uzyskać np. 7.3 dodaje się prporcjonalnie 1:1; 1,5:1; 2:1 natury, jak znajdę to wstawię ten podział.
Na siwych jeśli się nie doba natury, te siwe wyjdą bledsze, lub nie zostaną pokryte, bo włos siwy pusty i nie ma się czego pigment z farby trzymać we włosach. Siwki robi się na 6%.

[Veroniqe22]

Napisane przez zyta82

W zależności od % (25, 50, powyżej 75) siwych włosów do farby jaką chcesz uzyskać np. 7.3 dodaje się prporcjonalnie 1:1; 1,5:1; 2:1 natury, jak znajdę to wstawię ten podział.
Na siwych jeśli się nie doba natury, te siwe wyjdą bledsze, lub nie zostaną pokryte, bo włos siwy pusty i nie ma się czego pigment z farby trzymać we włosach. Siwki robi się na 6%.

Ona mówi że ma parę siwych włosów... (więc to nawet 1 % nie jest??)

[chickencrazy]

Wrzucam fotki odrostu przed ostatnim farbowaniem, ogólnie włosów przed, a ostatnie to po farbowaniu Cromatone (kolory przekłamane, włosy nie są takie jasne).

[zyta82]

Napisane przez chickencrazy

Wrzucam fotki odrostu przed ostatnim farbowaniem, ogólnie włosów przed, a ostatnie to po farbowaniu Cromatone (kolory przekłamane, włosy nie są takie jasne).

Na 3 zdjęciu wyglądają na poziom 7.3 a 8.3 złoto. Pierwsze 2 nawet gdzieniegdzie zielonkawo,ale widać że fotka nie oddaje koloru. To może wklej jakieś próbniki z palet jakie są na żywo odrost i długość.

[chickencrazy]

Spróbuję porobić fotki aparatem, jak znajdę ładowarkę, bo telefonem to sobie można... Te dwa ostatnie zdjęcia to tak rzutem na taśmę, bo głównie mi chodziło o pokazanie odrostu.

[khloe]

Przyłączam się do wątku, bo chcę właśnie mieć popielaty brąz...

Opiszę króciutko moją sytuację.
Przez wiele lat farbowałam swoje włosy na platynowy blond. W zeszłym roku moje włosy po farbowaniu na blond dosłownie się spaliły obcinam je sukcesywnie od roku i powracam do swojego naturalnego koloru, czyli własnie popielatego brązu/szatyna

no i wrócić nie mogę. Jak wy mam ten problem, ze każda farba po jakimś czasie wypłukuje się w rude tony

Wczoraj byłam u fryzjera i zażyczyłam sobie TAKI kolor- własciwie takie są moje włosy. Fryzjerka odradziła mi mówiąc, że te kolory z palety 'popielatych' dają zielonkawą poświatę. Więc jej powiedziałam, ze ma mi zrobić jakiś chłodny brąz.

Co mam teraz na głowie? Oczywiście rudobrązowy kolor Jestem wściekła Zależy mi na jak najmniejszej ilości koloryzacji w roku, bo nie chcę znowu zniszczyć włosów tan kolor, który mi nałożyła, już pal licho, ze wpada w rudości, to jeszcze jest jaśniejszy niż moje naturalne włosy i za 2 tygodnie będzie już widać bardzo ciemny odrost.

załączam zdjęcie aktualnego koloru na włosach

[guacamole]

Khloe, fryzjerka najzwyczajniej nie robila tego, co chcialas, a to, co umiala.

Sa ogolne zasady farbowania, ktore dobrze sobie zapamietac. Czysta popiela mozna uzyskac zielen, przy zuyciu silnej wody, ale przy farbowaniu ton w ton na lekkiej wodzie ryzyko miejsze.

Przy przyciemnianiu wlosow miesza sie kolor z 0 po kropce z kolorem, ktory ma w sobie zloto, miedz lub czerwien - zaleznie od glebi odcienia (od lekkiego przyciemnienia do mocnego).

Chcesz wyrownac to, co masz, to uzyj farby z popielatym fioletem po kropce i troche sobie poprawisz temperature wlosa.

Na focie widze poziom 6, jak znajdziesz ciemny blond popielato fioletowy, to bedzie cos dla Ciebie. Na wodzie sredniej lub slabszej (3 -6).

Popielate kolory sa bardzo trudne w uzyskaniu, bo wybija zolc, rudosc i jest spore ryzyko zieleni. Najlatwiej tylko tym, co farbuja ton w ton. Reszta musi zliczyc kilka wpadek lub pomodyfikowac mieszanki.